Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Daniel Passent
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 80, 81, 82 ... 97, 98, 99  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 16:50, 06 Paź 2017    Temat postu:

-
wiesiek59
6 października o godz. 16:14
Mauro Rossi
6 października o godz. 16:04
Wiesz…..

Czytając takie teksty jak ten twój, momentami żałuję że zamiast
Jaruzelskiego nie trafił się generał typu Pinochet, czy Franco.

Wówczas zrozumielibyście, co to jest opresja, terror, zacofanie.
Większość z was by tego nie przeżyła po prostu, więc nie byłoby
z kim polemizować.
Możecie tworzyć sobie legendy dla małolatów, ale nie zakłamiecie
pamięci świadków lat 80′.
etyka jest jedna.
Ta poststyropianowa przypomina prymitywne krętactwo.
Mszczenie się na tych, którzy się bronić nie mogą.
A pieprzenie o zacofaniu i zniewoleniu wielokrotnie już przerabialiśmy.
W porównaniu z jakim krajem, się pytam?
Jaki masz punkt odniesienia?
Podziękuj sojusznikom za Teheran.
Jeżeli już, to tam szukaj źródeł „zniewolenia”….
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 15:03, 11 Paź 2017    Temat postu:

wiesiek59
10 października o godz. 16:37

Chociaż większość Amerykanów nie wie kim był Edward Bernays, wywarł on istotny wpływ na ich życie. Pracował dla rządów Wilsona, Hoovera i Eisenhowera. Utrzymywał kontakty z najbardziej wpływowymi ludźmi w Ameryce i był zatrudniony przez niemal każdą większą korporację w Stanach Zjednoczonych, m.in. New Jersey Bell Telephone, Procter & Gamble, American Tobacco Company, General Electric, Dodge Motors, CBS i Bethlehem Steel.

Prawdziwa ironia polega na tym, że Bernays był przekonany, iż demokracji trzeba zapobiegać, a społeczeństwo kontrolować, gdyż jest nieracjonalne, jednak postępując w ten sposób sprawił, że ludzie istotnie stali się nieracjonalni i zmienił ich w motłoch, którego tak się obawiał. Edward Bernays podważył demokrację, jedyny mechanizm zawierający cechy, które go chronią i zastąpił ją innym mechanizmem, wydobywającym z ludzi najgorsze słabości, takie jak chciwość, egoizm, żądza władzy i zawiść. Bernays grał na naszym potencjale, pragnieniach, lękach, na naszej ignorancji i naszych marzeniach, a wszystko to w imię innego mechanizmu, który rządzi społeczeństwami – w imię prywatnego przedsiębiorstwa. To właśnie o nim mówił, że jest niewidzialnym rządem. Ludzie, którzy kontrolują ten wielki mechanizm, to ci, którzy posiadają władzę i pieniądze, by manipulować całymi społeczeństwami zgodnie z własną wolą i przekonaniami oraz dla zaspokojenia własnej chciwości. Zyskali na naszych najbardziej pierwotnych i opartych na strachu emocjach, które wykorzystywali, zmieniając obywateli w prawdziwie nieracjonalne istoty.
=
Eksport demokracji w wydaniu amerykańskim, w większości krajów świata ją zabił.
Taka moja konkluzja……
To nie ten model, a skandynawski dałby szansę przetrwania.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 14:40, 12 Paź 2017    Temat postu:

«
11.10.2017 -- środa


Komu, komu, bo idę do domu?
Daniel Passent

Nie spotkałem nikogo, kto by wątpił, że prezydent z prezesem dogadają
się w sprawie reformy (?) wymiaru sprawiedliwości, i to na warunkach PiS.

Wszak obaj należą do tego samego obozu i obaj są przekonani, że tę stajnię
Temidy należy przewietrzyć, posprzątać, oczyścić, zdekomunizować,
zdezynfekować, chodzi tylko o dobór miotły. Dogadają się, jak im zagra
orkiestra PiS. Prezes się nie krępuje. Prezydenckie weto nazywa poważnym
błędem, ale i „incydentem”, konflikt prezydenta z ministrem nazywa sporem
„czterdziestolatków”, na dodatek wysyła ostrzeżenia i pogróżki.

W bliskim Kaczyńskiemu portalu wPolityce.pl Marcin Fijołek zdołał ustalić,
że „nad poprawkami osobiście pracował prezes Jarosław Kaczyński”, a
uczestniczyli także prawnicy z Ministerstwa Sprawiedliwości.
Niech sobie prezydent nie myśli! „Z kierownictwa PiS popłynął wyraźny
sygnał – to ostatnia propozycja Nowogrodzkiej w kontekście kompromisu”.
Tu następuje lekka groźba: „Jeśli głowa państwa zdecyduje się na odrzucenie
tych sugestii, reforma wymiaru sprawiedliwości po prostu nie zostanie
zrealizowana”.

Politycy PiS, którzy znają szczegóły propozycji poprawek, przekonują, że
„kierownictwo partii posunęło się naprawdę daleko w ustępstwach wobec
Andrzeja Dudy i jego sugestii”.
Chociaż kierownictwo partii jest takie szlachetne, to (anonimowy)
polityk większości parlamentarnej widzi 85 procent szans na porozumienie.
Dlaczego nie 100? Skąd ten margines 15 procent? „Chodzi o prawników
(ale i polityków), którzy doradzają dziś prezydentowi” – czytamy.
Czyżby głowa państwa była OK, tylko kręci nią szyja? Być może z
prezydenckimi prawnikami i politykami należy postąpić tak, jak postępuje
minister Macierewicz z wojskowymi – odstrzeliwuje jednego po drugim.

Politycy z Nowogrodzkiej dość bezceremonialnie wypowiadają się o głowie
państwa. „Prezydent jest zresztą dość niestabilny, jeśli chodzi o konkretne
ustalenia. To utrudnia negocjacje, bo do końca nie możemy być pewni, czy
udało się dogadać” – słyszymy w PiS. Los reformy i dalszych zmian jest
dziś na biurku prezydenta – podsumowuje redaktor Fijołek, a internauci
mogą się domyśleć, że chodzi o niestabilnego czterdziestolatka.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 14:50, 12 Paź 2017    Temat postu:

-
snakeinweb
11 października o godz. 23:27

Ale nudy.
Dyktatura partyjnej hołoty odgrywała w latach 90-tych przedstawionko
pod tytułem wojna kibolsko-kibolska postkomuchów i postsolidaruchów.

Jak się formuła wyczerpała to sobie partyjne kacyki Tusk i Kaczyński
wymyślili teatrzyk pod tytułem wojna kibolsko-kibolska
„liberalnych” i „narodowych” postsolidaruchów.

Ta formuła też już się wyczerpała. Więc partyjna hołota ze swoim ‚idolem’
Kaczyńskim stworzy sobie kolejny teatrzyk wojny kibolsko-kibolskiej,
w której stronami będą nierząd i „opozycja” w narodowej prawicy.
Z jednej strony będzie Błaszczak, Ziobro i Brudziński a „opozycję
mniejszego zła” będą tworzyć Gowin, Duda i Michnik.
Ot zabawa w teatrzyk od 30 lat. Byle kibolstwo zwane „wyborcami”
czasem coś dla picu do urny wrzucało i dyktaturę partyjną jako
kolejną formę ruskiej „demokracji” legitymizowało.
Co za nudy.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 14:57, 12 Paź 2017    Temat postu:

--
SŁOWIANIN STANISŁAW
12 października o godz. 0:26

Jak postawić tamę patologii a nawet przestępczości w środowisku
katolickim.Oto jest pytanie reformatorów tzw.sądownictwa.
Czyli ociec prać ? Bo niby kraj katolicki ale środowisko zdemoralizowane.
A KK milczy jak w czasie okupacji.Jeden Ziobro nie zmusi do przestrzegania
10 przykazań metodami państwa świeckiego.Dlaczego katolicy nie chcą
reformować świata poczynając od siebie.Dlaczego wolą rzucać kamieniami
w innych sami żyjąc w grzechu. Tak sobie myślę,że KK poniósł totalną
klęskę w naprawie owczarni co to nie wpuści do stajenki imigrantki w ciąży.
Jezus nie miałby szans urodzić się w znakowanych granicach IV RP.
Spieprzaj dziadu ! zastąpiło słowiańską gościnność.
Będzie koniec świata bo świat schamiał ? Popieram.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 19:46, 19 Paź 2017    Temat postu:

11.10.2017
środa


Komu, komu, bo idę do domu?
Daniel Passent

Nie spotkałem nikogo, kto by wątpił, że prezydent z prezesem dogadają się
w sprawie reformy (?) wymiaru sprawiedliwości, i to na warunkach PiS.

Wszak obaj należą do tego samego obozu i obaj są przekonani, że tę stajnię Temidy należy przewietrzyć, posprzątać, oczyścić, zdekomunizować, zdezynfekować, chodzi tylko o dobór miotły. Dogadają się, jak im zagra orkiestra PiS. Prezes się nie krępuje. Prezydenckie weto nazywa poważnym błędem, ale i „incydentem”, konflikt prezydenta z ministrem nazywa sporem „czterdziestolatków”, na dodatek wysyła ostrzeżenia i pogróżki.
W bliskim Kaczyńskiemu portalu wPolityce.pl Marcin Fijołek zdołał ustalić, że „nad poprawkami osobiście pracował prezes Jarosław Kaczyński”, a uczestniczyli także prawnicy z Ministerstwa Sprawiedliwości. Niech sobie prezydent nie myśli! „Z kierownictwa PiS popłynął wyraźny sygnał – to ostatnia propozycja Nowogrodzkiej w kontekście kompromisu”. Tu następuje lekka groźba: „Jeśli głowa państwa zdecyduje się na odrzucenie tych sugestii, reforma wymiaru sprawiedliwości po prostu nie zostanie zrealizowana”.
Politycy PiS, którzy znają szczegóły propozycji poprawek, przekonują, że „kierownictwo partii posunęło się naprawdę daleko w ustępstwach wobec Andrzeja Dudy i jego sugestii”.
Chociaż kierownictwo partii jest takie szlachetne, to (anonimowy) polityk większości parlamentarnej widzi 85 procent szans na porozumienie. Dlaczego nie 100? Skąd ten margines 15 procent? „Chodzi o prawników (ale i polityków), którzy doradzają dziś prezydentowi” – czytamy. Czyżby głowa państwa była OK, tylko kręci nią szyja? Być może z prezydenckimi prawnikami i politykami należy postąpić tak, jak postępuje minister Macierewicz z wojskowymi – odstrzeliwuje jednego po drugim.
Politycy z Nowogrodzkiej dość bezceremonialnie wypowiadają się o głowie państwa. „Prezydent jest zresztą dość niestabilny, jeśli chodzi o konkretne ustalenia. To utrudnia negocjacje, bo do końca nie możemy być pewni, czy udało się dogadać” – słyszymy w PiS. Los reformy i dalszych zmian jest dziś na biurku prezydenta – podsumowuje redaktor Fijołek, a internauci mogą się domyśleć, że chodzi o niestabilnego czterdziestolatka.

==


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 21:58, 02 Lis 2017    Temat postu:

--
2.11.2017
czwartek

Dobry kandydat, ale partyjny
Daniel Passent

Rafał Trzaskowski to chyba dobry kandydat na prezydenta Warszawy –
inteligentny, wykształcony. Mimo stosunkowo młodego wieku – polityk
doświadczony, zdążył być ministrem, posłem, deputowanym do
Parlamentu Europejskiego, co dało mu niezbędne obycie.
Nie jest to osoba, która – jak np. zainteresowany Warszawą poseł
Jacek Sasin – antagonizuje część wyborców, przynajmniej niżej podpisanego.

Kandydatura ta, jak każda inna, ma jednak swoje słabości. Trzaskowski,
jako działacz Platformy i były szef kampanii Hanny Gronkiewicz-Waltz,
będzie przez PiS utożsamiany z odchodzącą prezydent Warszawy, będzie
do niej przyszywany. Mało tego – będzie także musiał odpowiadać za
(w dużym stopniu) nieswoje grzechy, przede wszystkim za skandaliczną
reprywatyzację. „W dużym stopniu”, a nie całkowicie, ponieważ jako
członek kierownictwa Platformy, związany ze stolicą, musiał przecież
wiedzieć, co się dzieje, że narasta megaafera.
Drugą słabością kandydatury PO jest sposób jej zgłoszenia, a właściwie
ogłoszenia. Wiadomo, że Platforma jest zdecydowanie największą partią
opozycyjną w Warszawie i – jeśli opozycja się zjednoczy – kandydat opozycji
musi się wywodzić z jej szeregów. A mimo to postawienie Nowoczesnej
i innych przed faktem dokonanym nie wróży dobrze. Świadczy o tym, że
opozycja jest jeszcze daleka od porozumienia. Tym razem Nowoczesna i
inni nie mają wyboru – kandydat Platformy jest najsilniejszy, wyborcy
nastawieni krytycznie do PiS, w wyborach samorządowych w stolicy nie
będą mieli wyboru. Ale jak poradzi sobie z doborem kandydatów (-ek)
opozycja w innych miastach?
Kandydaturę Trzaskowskiego trzeba rozpatrywać na tle potencjalnych rywali
ze strony PiS: Stanisława Karczewskiego i Patryka Jakiego. Obaj noszą silne
piętno Zjednoczonej Prawicy, żaden nie jest bezpartyjny. Marszałek Senatu,
Karczewski, to typ działacza starszego pokolenia, subordynowany, uładzony,
raczej typ administratora i wykonawcy niż pełnego energii wizjonera i
gospodarza miasta. Natomiast Patryk Jaki – odwrotnie, to szeryf i
pistolet, który zyskał rozgłos i uznanie jako bezkompromisowy czyściciel reprywatyzacji.

Widać przy tym, że temperament i ambicje go rozsadzają.
Jedną z pierwszych jego decyzji jako wiceministra sprawiedliwości był
zakaz prenumeraty m.in. „Newsweeka” i POLITYKI przez sądy.
To drobna zemsta, która świadczy o autorze.
W starciu z oboma potencjalnymi kandydatami PiS Trzaskowski ma szanse,
chociaż jest to kandydat partyjny, a reprywatyzacja w dużym stopniu
przesłoniła dorobek stolicy pod rządami Hanny Gronkiewicz-Waltz i Platformy.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 9:31, 05 Lis 2017    Temat postu:

-
dandy
3 listopada o godz. 17:16

Na temat już się wyjęzyczyłem, to teraz nie na temat.
Zamulacze blogowi. Można ich z grubsza podzielić na cztery grupy: archiwiści, encyklopedyści, egomaniacy i świry. Archiwiści są najbardziej męczący z ich ambicją przeniesienia na blog całej krajowej prasy. Encyklopedyści potrafią na śmierć zanudzić kopiowaniem zapisanej wiedzy i dzieleniem włosa na czworo, na kilometr szeleszczą papierem, nic własnego, zero ludzkich emocji. Egomaniacy są ich odwrotnością, zero wiedzy nabytej, za to hektolitry wylewanych informacji o sobie. Świry dołują uporczywością narzucania innym swojego fiksum dyrdum, najjaskrawszy przykład – antysemityzm. Każdy z blogowiczów grzeszy od czasu do czasu wyżej spisanymi przypadłościami. Ale to jest od czasu do czasu, nie bez przerwy. A tak poza tym, to blog jest w porząsiu.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 9:48, 05 Lis 2017    Temat postu:

--
1_2
diagram - 1
Mat -- w 2 posunięciach -- #2 -- --1. Wc4 - Kf8 -- 2. Gh6 - szach - mat

Solution: 1. Rc4! waiting
1. ... Kxf6 -- 2. Bd4#
1. ... Kd6 -- 2. Bf4#
1. ... Kxd8 - 2. Bb6#
1. ... Kf8 --- 2. Bh6#
--

Pamiętam krakowskie Getto, obóz Płaszowski i tysiące Żydów pracujących dla Niemców, po których ślad zaginął. Każdego roku kultywuje się tutaj pamięć zagłady tych ludzi, których jak barany prowadzono bezbronnych na rzeź. Sam biorę udział w tych smutnych ceremoniach. Nie mieszczą się jednakże w głowie zbrodnie popełniane przez ocalałych potomków tamtych ofiar. Czołg z tą samą gwiazdą, którą wtedy nosili na rękawach jest symbolem ludobójstwa i eksterminacji narodu palestyńskiego na swojej własnej ziemi, walczącego os woje ocalenie. Zabili już ponad 2 tysiące ludzi w tym prawie 500 dzieci. Żydzi dzieciobójcy. Zabijają bezkarnie z pomocą amerykańskich dolarów i amerykańskich armat. Prawie bez żadnego protestu społeczności międzynarodowej, mediów, intelektualistów lub sprostytuowanych publicystów. Natomiast wszyscy warczą na Putina i Rosję, którzy także bronią swoich żywotnych interesów i życia przeciwko bandom oprychów banderowskich także wspieranych i szkolonych przez amerykański imperializm.
Wszędzie gdzie zbrodnia, morderstwa, grabieże, bomby i zabijanie
tam są amerykanie. XXI wiek to wiek amerykańskich zbrodni.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 10:17, 05 Lis 2017    Temat postu:

-
jobrave

3 listopada o godz. 21:35
WAW
3 listopada o godz. 20:51
„Ilość i szkodliwość przekrętów PiSowskiej sfory przekracza wyobrażenie. Kto się tym zajmie?
Macierewiczem z jego demobilizacją wojska, SKOK-ami z sen. Biereckim […]”

Podasz jakiś przykład na pisowski przekręt, przedstawisz 200. procentowe dowody, wtedy -jak diabeł z pudełka – wyskoczy Mauro Rossi i udowodni Ci, bez dowodów, że pisowski przekręt nie był przekrętem, lecz czymś zupełnie normalnym i zgodnym z prawem. Podobna zasada obowiązuje nie tylko w tej, lecz każdej sferze życia. Kiedy PiS kradnie, to nie kradnie, kiedy PiS łże, to nie łże. PiS jest Barankiem Bożym, który gładzi grzechy, ubecki kapuś przystępując do PiS nie tylko przestaje być „komunistycznym agentem”, „sprzedawczykiem”, ale zyskuje status antykomunistycznego bojownika, komunistyczny prokurator i jednocześnie „pezetepeeryjny” aktywista, wrzeszczy podczas debaty sejmowej transmitowanej na cały kraj: „Precz z komuną”, inny aktywny komunista i sędzia, zasada w rządzie jako wiceminister sprawiedliwości, natomiast ubekiem okazuje się b. bibliotekarka w milicyjnej bibliotece, lekarz w lecznicy MSW, czy piłkarz grający w gwardyjskim klubie. No, ale wg PiS, to nie są podwójne standardy, podwójna moralność, relatywizm.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 16:41, 08 Lis 2017    Temat postu:

-
Terapia ideologiczna

5 listopada 2017, niedziela, Daniel Passent

Determinacja władz w formowaniu nowego człowieka jest widoczna
na każdym kroku. Nie przepuszczają niczego. Podręczniki
i programy szkolne, lektury, muzea, teatry, festiwale, kinematografia, wystawy, media publiczne, polityka historyczna,
obchody, uroczystości, nagrody, zaszczyty, odznaczenia – cała
sfera ideologii i świadomości ma realizować program partii i rządu.
Program narodowy, konserwatywny i zarazem – jeśli chodzi
o samoświadomość – szkodliwy, megalomański.

Od czasu rewolucji kulturalnej w Chinach nie było chyba kraju, w którym władza z taką energią przystąpiłaby do budowy nowego człowieka, z takim lekceważeniem traktowała stare elity i tak bezpardonowo mianowała nowe – w wojsku, w wymiarze sprawiedliwości, w oświacie. Generałów się wyrzuca, wybitnych prawników, takich jak prof. Adam Strzembosz, się lekceważy. Na ich miejsce przychodzą swoi, nawet magister z kiepskimi opiniami jako sędzia może zostać prezesem Trybunału.

Nowy obywatel ma czytać „słuszne” gazety i czasopisma. Jedną z pierwszych decyzji wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego był zakaz prenumeraty niektórych gazet i czasopism przez sądy („Gazety Wyborczej”, „Newsweeka”, POLITYKI). Poza względami ideowymi ma to zmniejszyć sprzedaż tych czasopism w trudnych dla prasy papierowej czasach. Także ogłoszenia, komunikaty instytucji publicznych, spółek Skarbu Państwa – rozdzielane są na zasadzie kija i marchewki. Media słuszne otrzymują ogłoszenia, media niegrzeczne – figę. Jest to silna broń, ponieważ w czasach spadającego czytelnictwa i rywalizacji o widzów i słuchaczy znaczenie wpływów z reklam jest bardzo istotne.
W zamian za państwowe wsparcie media nie tylko dostają ogłoszenia, ale pieniądze na całe dodatki tematyczne, wspierane przez instytucje państwowe. Niektóre spółki Skarbu Państwa (np. Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych) są bardzo aktywne w krzewieniu obowiązującej polityki historycznej. Przoduje w tym, oczywiście, IPN – potężne ministerstwo historii. Temu służą nawet nazewnictwo ulic i placów czy dobór patronów szkół.
Nowy człowiek ma nie znać pewnych postaci, w ich miejsce przyswoić sobie bohaterów wyklętych. Ma słuchać Radia Maryja, cieszącego się specjalnymi względami państwa, oglądać prawicowe telewizje, czytać gazety, którym udziela wywiadów prezes. Utrudniając innym mediom kontakt z władzami i dostęp do informacji, państwo wskazuje, co i kogo ma czytać, słuchać, oglądać nowy człowiek. Festiwal opolski czy zmiany w publicznej TV i w radiu nie pozostawiają wątpliwości. Słuszne organizacje pozarządowe mogą liczyć na państwowe subwencje i wykuwać nowego człowieka, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy czy Woodstock nie mogą już liczyć na wsparcie instytucji państwowych, jak np. wojska czy Banku PKO SA.
Od kilkudziesięciu lat nie było w Polsce takiej ofensywy ideowowychowawczej i przemysłu, który się na tym rozwijał. W PRL przynajmniej od lat 70. nacisk ideologiczny słabł. Wraz z upadkiem mitu komunistycznego państwo było coraz mniej ideologiczne, coraz bardziej pragmatyczne, świadome, że społeczeństwa nie da się nakarmić ideologią. W latach 80. żadnej panującej wiary nie było, bo i nie mogło być. Król był nagi. Lata 90. i początek XX wieku to odkrycie gospodarki rynkowej, wiara w cudowną moc liberalizmu, ale wiara nienarzucana dzieciom w szkołach i widzom w kinach, teatrach i muzeach.

Intensywna terapia ideowa stosowana jest dopiero od kilku lat. Kiedy „Polska w ruinie” zaspokoiła najpilniejsze potrzeby, a nawet dorzuciła 500+, kiedy państwo nie musi już importować zboża i cytryn – przyszła pora na „pieriekowkę”, kształtowanie nowego człowieka, zadowolonego z siebie, ze swojego państwa i Kościoła, nieufnego wobec sąsiadów i zachodniej Europy, a przede wszystkim kanalii, którym się nie podoba i które szczerzą swoje zdradzieckie mordy.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 17:31, 08 Lis 2017    Temat postu:

-
Jacobsky
6 listopada o godz. 12:26

Sorry, ale pisowi nie formują żadnego nowego czlowieka, bo nie muszą. Pisowi hodują troskliwie to, co w wielu Polakach wciąż tkwi: kołtunerię i zaściankowość, nie wspominając o indywidualizmie. Nowego człowieka, to chciał wyhodować peerel, ale ten system robił to tak, jakby chciał, a nie mógł, skoro nie stać było peerelu na przetrącenie krzyża krzyżakom, czyli kościelnym, którzy polskiego kołtuna zakutago hołubili i pieścili. Inteligencja skupiona przy kk też jakoś bardziej wierzyła w inteligencję ludu bożego i jego pastuchów. niż w inteligencję własną, tak więc zamiast starać się odegrać swoją wiodącą rolę, między innymi w kształtowaniu myślenia obywatelskiego i prawdziwie demokratycznego, ówczesna inteligencja zagrała rolę statysty w scenografii parafialno-ojczyźnianej z portretem papieża rodaka na honorowym miejscu. Magiczna wiara w to, że jak się zniesie komunę, to już, tu i teraz będzie demokracja, tak jakby demokracja mogła istnieć bez rozumiejących ją obywateli.
I tak oto jest w Polsce to, co jest. Nawet jeśli większość Polaków nie głosuje ns pisowych, to co z tego, skoro ta większość jest rozbita, zaś prawica niepisowska też nosi w sobie ten parafialny pierwiastek. Pisowi grają dla swoich. Przejęli to, co odziedziczono w spadku po nieboszczce i kupili sobie elektorat tym ogólnopolskim TKM : „my” w znaczeniu postaey, których nie trzeba formować na nowo.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 8:45, 09 Lis 2017    Temat postu:

Wyborcy głosują portfelami
8 listopada 2017, środa, Daniel Passent

„Gabinet Szydło najlepiej ocenianym rządem” – czytamy w analizie POLITYKI
INSIGHT. Podstawą popularności rządu PiS jest polityka prorodzinna, nie
szkodzą mu zmiany w sądownictwie czy szkołach – pisze Juliusz Skibicki.

Z cyklicznych badań CBOS wynika, że gabinet Szydło jest lepiej oceniany
od poprzednich rządów. Co drugi Polak dobrze ocenia jego dokonania w
gospodarce (o 16 pkt więcej niż dobrych ocen rządu Tuska w maju
2008 r., jeden z najlepiej ocenianych gabinetów), 42 proc. badanych jest
zadowolonych z gospodarowania pieniędzmi publicznymi (+15 w stosunku
do rządu Tuska), 30 proc, docenia politykę rolną (+8 pkt), 43 chwali opiekę
nad najbardziej potrzebującymi, a 42 – zwalczanie przestępczości.
Największe osiągnięcie to 500+ (ponad połowa badanych).
Gorzej wypada rząd Szydło w ochronie zdrowia i w polityce zagranicznej,
ale w sumie rząd jest odbierany najlepiej od 23 lat.

„Bardzo wysokie notowania rządu po dwóch latach to głównie efekt programu 500+ i dobrej sytuacji gospodarczej. Dla Polaków mniej ważne są działania ideologiczne PiS – sprzeciw wobec uchodźców, dezubekizacja czy dbanie o tożsamość patriotyczną. Ocenie rządu praktycznie nie zaszkodziły zmiany w sądownictwie ani likwidacja gimnazjów”. Zależność sukcesu PiS od 500+ jest jednak ryzykowna: jeśli zabraknie pieniędzy w budżecie, notowania rządu będą zagrożone – kończy Skibicki.

Analiza POLITYKI INSIGHT potwierdza to, co wielu wyczuwa intuicyjnie: dla większości społeczeństwa liczą się korzyści materialne, a nie taki czy inny sposób wybierania członków KRS czy nawet Trybunał Konstytucyjny. 500+, skrócenie wieku emerytalnego, uszczelnienie systemu podatkowego, różne formy rozdawnictwa – tak krytykowane przez wielu ekonomistów – to zapewnia poparcie. To tłumaczy wysokie notowania rządu i niskie loty opozycji.
Największe atuty opozycji to walka z „dobrą zmianą” w sądownictwie, z wszechwładzą ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego, z zawłaszczeniem mediów publicznych, z rujnowaniem pozycji międzynarodowej naszego kraju, z kłamstwem historycznym, dyrygowaniem teatrami, przerabianiem wystaw i muzeów, z „deformą oświaty” (szkolnictwo oceniane jest najlepiej ze wszystkich gabinetów), cenzurą ekonomiczną organizacji pozarządowych, czystką w instytucjach takich jak PISF, Instytut Książki, Instytut Adama Mickiewicza, przerabianiem festiwalu w Opolu, dyktatem IPN sięgającym nazw skwerów i zaułków, finansowaniem przez państwo królestwa Tadeusza Rydzyka itd. itp.

Rzecz w tym, że są to wszystko okropności, które większości społeczeństwa nie bolą, nie wzruszają. Pod parasolem pieniędzy konsumpcja rośnie, a to jest dla wielu najważniejsze. Dobra koniunktura gospodarki światowej ma potrwać jeszcze 2-3 lata – wystarczająco, żeby przeorać Polskę nie do poznania.
Niestety, nawet najbardziej uzasadniona krytyka i wzniosłe cele nie wygrywają wyborów. Co z tego, że w oczach opozycji żadne osiągnięcia nie przeważają nad niegodziwościami obecnej władzy, żadne dobrodziejstwa socjalne nie usprawiedliwiają łamania prawa i gwałcenia demokracji, skoro wyborcy głosują portfelami.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 15:14, 09 Lis 2017    Temat postu:

-
---
Nauka matowania na szachownicy -- 16 polowej

---
1_2
diagram -- 1
Mat - w jednym -- posunieciu -- #1 --- --- 0. ... Kxf3 -- 1. 0-0 - szach - mat

Jesli szachista nie rozumie tego zadania -- to nie należy traktować go jako - I kategoria szachowa.

--
1. Sh4 - mat -- rozwiązanie dla szachistów początkujących...
Dla szachistów I kategoriii -- 0... Kxf3 - 1. 0-0# --> roszada - szach - mat

Maty trzeba prezentować na diagramach - jak chcemy nauczyć szachistów rozumienia szachów
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 16:50, 09 Lis 2017    Temat postu:

-
prospector
9 listopada o godz. 7:59

” 500+, skrócenie wieku emerytalnego, uszczelnienie systemu podatkowego,
różne formy rozdawnictwa – tak krytykowane przez wielu ekonomistów –
to zapewnia poparcie. To tłumaczy wysokie notowania rządu i niskie loty
opozycji.” i jak na razie nie zanosi się na zmianę a ludu nie interesuje
czy ktoś go obszcza czy nasra na głowę,nie interesuje go jakakolwiek
ordynacja wyborcza,sądy ,trybunały szkolnictwo,gówniana polityka
zagraniczna,wierzenia smoleńskie,termy Rydzyka itp.PiS dał a sygnalizuje ,
że jeszcze da to lud w przyszłych wyborach i tak go poprze bo istnieje
ryzyko,że inni mogą nie dać.Ten lud popierał kiedyś SLD bo myślał,że
oni coś dadzą a teraz ten sam lud i jego potomkowie napewno nie
zrezygnują z szansy na prezenty władzy.W sumie „oranie”
Polski ludu nie interesuje dopóki jest „ciepła woda w kranie”
i „wróbelek w garści”.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 80, 81, 82 ... 97, 98, 99  Następny
Strona 81 z 99

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin