Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wybory 2015 _ 2019
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 11:58, 27 Maj 2015    Temat postu:

--
Autor : Walter Henke
1143c Arbeiter-Schachzeitung (Chemnitz) 12, p. 277, --> 12/1924
---
1_2
Diagram --- 1
Mat w 2 posunięciach ---- #2 --- --- --- 1. Wa1! - Gb3 - 2. Hc1 - mat

Całe zadanie można zmieścić na małej szachownicy - 4 razy 4 = 16 pól

Pozostałe warianty są na poniższym linku

[link widoczny dla zalogowanych]
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 19:13, 27 Maj 2015    Temat postu:

--
Reklama Szachów

Autor: Isidor Gross , 1928 rok
---
1___2
Diagram -- 1
Mat w 2 posunięciach -- #2 --- -- 1. Ke7! -- -- 1. Ke7 - Ke5 - 2. Sd3 mat

------------ siatka matowa --------------------------- siatka matowa
___3_3_____4

----- 1. Ke7 - Wd2 - 2. Hf6 mat ------ ---- 1. Ke7 - Sd2 - 2. Hb8 mat

Rozwiązanie ---> diagramowe

1. Ke7 -- Ke5 -- 2. Sd3 - mat --> Mat ze związaniem Wieży d4 i Pionka _e4
1. Ke7 -- Wd2 -- 2. Hf6 - mat
1. Ke7 -- Sd2 -- 2. Hb8 - mat
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 11:47, 30 Maj 2015    Temat postu:

30.05.2015
sobota
-
Jak niemoc przekuć w moc?
Jan Zielonka

[link widoczny dla zalogowanych]

Wyniki wyborcze natchnęły komentatorów do poważnych analiz stanu polityki polskiej.

Najlepszym tego przykładem jest wpis Jarosława Makowskiego na blogu POLITYKI.
Autor namawia pokolenie zadowolonych do solidarności z pokoleniem wkurzonych. Dość wymówek, że polityka jest w stanie niemocy – argumentuje. Rządzący powinni wyjść naprzeciw oczekiwaniom młodego pokolenia prekariuszy.
Makowski ma wiele racji, ale jego tezy podsuwają więcej pytań niż odpowiedzi. Zacznijmy od tej niemocy. Makowski jej źródła upatruje w globalizacji, lecz dla mnie globalizacja to zbyt duży skrót myślowy. Czy politycy nie są w stanie zrobić czegokolwiek sensownego tylko dlatego, że rynki skutecznie manipulują demokracją?
Odpowiedź twierdząca sugeruje, że rację miał dziadek Marks.

Może jednak przyczyną niemocy jest technologia, o której Marksowi się nawet nie śniło? Jak kontrolować przepływy finansowe w erze internetu na przykład? W Grecji przyczyną niemocy wydaje się Unia Europejska, choć niektórzy wskazują palcem na panią Merkel. Czy tego rodzaju niemoc ma z Polską coś wspólnego? Ktoś inny zaś powie, że przyczyną niemocy jest słabość współczesnych partii. Czego można oczekiwać od partii, którym brak korzeni społecznych, spoistych programów i uczciwych kadr?
A może przyczyną niemocy jest brak wyobraźni. Siedem lat po upadku Lehman Brothers wciąż słyszymy, że banki są nietykalne – nawet gdy żyją na koszt podatnika. Może tu jednak chodzi nie tyle o wyobraźnię, ile o ideologię? Choć Jarosław Makowski w ideologię specjalnie nie wierzy, ani tę (neo)liberalną, ani tę (post)komunistyczną.

Trudno ustalić, co robić z tą niemocą, jeśli brakuje odpowiedzi na te pytania. Zresztą ta niemoc nie jest absolutna. Państwa skandynawskie ściągają wysokie podatki i przeznaczają je na pomoc społeczną i jakoś nie odbija się to na ich produktywności, wręcz przeciwnie. Nasz rząd przez lata był w stanie niemocy, nic nie mógł zrobić dla ludzi młodych, ale w krytycznej fazie wyborczej kampanii z tej niemocy cudownie wybrnął i wiele młodym obiecał.

To mnie prowadzi do drugiej tezy Makowskiego, czyli buntu wkurzonych ludzi młodych. Teza ta jest ze wszech miar zasadna, choć nie wiadomo dokładnie, jaki procent ludzi młodych jest wkurzonych i czy wszyscy są wkurzeni z tego samego powodu. Zresztą wkurzonych grup jest więcej. Mapa wyników wyborczych pokazuje, że wkurzeni byli też ludzie ze wsi oraz ci mieszkający we wschodniej części kraju.

Nawet gdy wiemy, kto jest wkurzony, nie wiemy, jak im to wkurzenie osłodzić. Platforma Obywatelska zapowiada, że w mediach będą się teraz pokazywać ich młodsi liderzy, a nie tylko starzy. Czy to jednak znacząco zmieni wizerunek partii opisanej przez Makowskiego jako partia zadowolonego pokolenia „dzieci transformacji”? Czy można zmienić wizerunek bez radykalnej zmiany przywódców? Może nie chodzi tu o wiek i historyczne doświadczenia, ale o brak międzypokoleniowej komunikacji i zwyczajny egoizm tych, którym się w życiu udało?
To mnie prowadzi do trzeciej tezy Makowskiego – o potrzebie solidarności. Trudno polemizować z tą szlachetną tezą, pytanie jednak, czy apele o solidarność wystarczą.

Historia pokazuje, że grupy u władzy dbają głównie o swoje interesy. Przedsiębiorców interesują zyski, a nie kapitał społeczny. Bogaci nie chcą, by im ubodzy mówili, co mają zrobić z ich własnymi pieniędzmi. Solidarność jest więc zazwyczaj wynikiem walki społecznej, a nie moralnych instynktów.

W 1980 r. dzisiejsze pokolenie zadowolonych zorganizowało bunt wkurzonych pod nazwą Solidarność. Tak wtedy, tak i dziś nie było nazbyt dużo solidarności między wkurzonymi a obozem władzy. Solidarni byli tylko wkurzeni, a i to nie trwało długo. W dzisiejszej Polsce ubogą młodzieżą nie interesuje się nawet Kościół, a co dopiero gospodarczy liderzy z PO, tacy jak Jacek Rostowski czy Janusz Lewandowski.
Czy nowi liderzy z PiS będą mieli coś konkretnego do zaoferowania wkurzonej młodzieży – to się dopiero okaże, gdy przejmą władzę. Opozycji zawsze łatwiej obiecywać gruszki na wierzbie.
W ten sposób wracamy do punktu wyjścia naszych rozważań, czyli niemocy. Wkurzeni mogą odebrać władzę zadowolonym, ale nie znaczy to, że ich los będzie przez to lepszy. Realna poprawa będzie wymagała nowego sposobu prowadzenia gospodarki i nowego sposobu demokratycznej reprezentacji. Wrześniowe referendum na niewiele się zda, bo kapitalizm i demokrację trudno sprowadzić do paru prostych pytań i odpowiedzi.

Potrzeba paru lat trudnych dyskusji nad kształtem nowej Polski i Europy.
Wierzę, że z czasem znajdziemy rozwiązania, które ostudzą głowy
wkurzonych bez potrzeby ścinania głów zadowolonych.
To wszystko przy założeniu, że wyciągnęliśmy jakieś tam lekcje z historii.

--
Krzysztof Mazur
30 maja o godz. 11:37

Ludzie nie głosują na Kukiza z biedy tylko z nudów. Nudzi im się, więc
wybrali stadionowego krzykacza w nadziei, że będzie się działo.
No i Kukiz organizuje Armię Kukiza by zaspokoić te oczekiwania.
Gangi stadionowe będą miały nowe zajęcie.
Wyborcy Kukiza nie są biedniejsi od wyborców Komorowskiego.
Zarówno na Dudę jak i Kukiza głosowało wiele bogatych osób.
Nie ma to nic wspólnego z żadną polityką gospodarczą, tak
skomplikowane sprawy do wyborców nie docierają. Chodzi o to, żeby
pokazać figę ‘onym’, którzy nie chcą ‘nam’ dać, bo ‘nam się należy’,
a każdy w tym ‘nam’ umieszcza siebie i swoją rodzinę,
a w ‘onych’ nielubianego sąsiada z rodziną.
-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 12:00, 30 Maj 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 17:47, 30 Maj 2015    Temat postu:

-
wiesiek59
30 maja o godz. 13:18
Jakie są prawidła rewolucji?

Stara kasta rządzących syta znaczenia i przywilejów,
broni się nieskutecznie przed motłochem….
Motłoch zmiata starą elitę i następuje restauracja starego
porządku, z nowymi twarzami.
W międzyczasie, dorasta nowe pokolenie, dla którego ścieżki
awansu są ograniczone a stanowiska pozajmowane.

I cykl sie powtarza…..
Demokracja jedynie osłabia krwawość i koszty takich rewolucji.
Mechanizm pozostaje ten sam.
Ludzie głosowali na ZMIANĘ jaka by nie była i nowe twarze,
bez względu na ich pochodzenie polityczne.
Pan Makowski bardzo trafnie zanalizował problem.
Garstka zapaleńców niejednokrotnie zmieniała losy krajów.
Ale, i oni obrosną w tłuszcz, zdrada popłynie z ich ust- w swoim czasie…..

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 17:55, 30 Maj 2015    Temat postu:

-
Mamy do czynienia z całkowitą niemocą.

Na szczęście, w Polsce pojawił się człowiek, lekarz medycyny
— Jan Kwaśniewski/1936/, mieszka w Ciechocinku, który znalazł sposób
na niemoc psychiczną i fizyczną człowieka. Na patologiczną czynność mózgu
współczesnego człowieka, na jego sprawność fizyczną , także.
W żywieniu, karmieniu mózgu, twierdzi Jan Kwaśniewski – jest pies pogrzebany.

Odkrywcza wiedza dr Jana Kwaśniewskiego jest szeroko dostępna,
w słowie pisanym, mówionym i elektronicznym. Jego wiedza, jak to
z wiedzą odkrywcza bywa – ciężko się przebija do świadomości ludzkiej
Przyczyna tego stanu jest prozaiczna, ta wiedza, naukowa, żeby nie było
wątpliwości — wymaga zmiany sposobu myślenia. Zawsze zmiana w myśleniu
stwarzała ludziom problemy.
Podstaw tej wiedzy można szukać na stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]

--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 17:56, 30 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 7:50, 01 Cze 2015    Temat postu:

Krzysztof Burnetko 31 maja 2015

Ród Dudów

Andrzej Duda w swojej kampanii co rusz odwoływał się do rodzinnych tradycji. Warto się zatem przyjrzeć korzeniom pierwszej pary w kraju. Zwłaszcza że wciąż zadajemy sobie pytanie: kim jest i jaki jest nowy prezydent?

[link widoczny dla zalogowanych]

Na autorytet rodziców kandydat Duda powoływał się w najtrudniejszych momentach walki o prezydenturę, nawet gdy brzmiało to humorystycznie. Ot, choćby kiedy podczas debaty telewizyjnej Bronisław Komorowski zarzucił mu koniunkturalne zmiany zdania w kwestii górnictwa. Pretendent odparł wówczas, że problemy kopalń zna świetnie, bo jego rodzice pracują naukowo na krakowskiej AGH.

Także korzenie żony kandydata stały się podczas kampanii medialnym tematem. Tym razem szło o to, czy w geście przekory wobec antysemickich nastrojów u części zwolenników kandydata PiS wypada przypominać o żydowskim pochodzeniu jego teścia, cenionego poety Juliana Kornhausera, i przytaczać wiersze, jakie napisał o losie swojego narodu. Już po wyborach z kolei pojawiły się spekulacje odnośnie do wpływu, jaki na męża może mieć przyszła pierwsza dama, a ważnym ich wątkiem były sugestie, że jako pochodząca z domu o innej tradycji może tonować jego pisowski radykalizm.

W broszurze wyborczej kandydata PiS jego rodzinie poświęcony jest spory
rozdział. Dowiedzieć się można, że Andrzej był pierwszym dzieckiem
Janiny Milewskiej i Jana Dudy, rozpoczynających właśnie karierę na
Akademii Górniczo-Hutniczej. Urodził się w maju 1972 r.
Mama polityka wspomina: „Mieszkaliśmy we troje w ciasnym pokoiku
w hotelu asystenckim. Na dziewięciu metrach kwadratowych! (…)
Kuchnia i łazienka były wspólne, a Andrzej bawił się na korytarzu.

---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 7:52, 01 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 10:46, 02 Cze 2015    Temat postu:

Wiesław Władyka więcej tekstów tego autora
2 czerwca 2015

PiS prowadzi w sondażach, PO dołuje, a Kukiz na drugim miejscu
Się rozsypało


Pojawił się pierwszy, po wyborach prezydenckich, sondaż partyjnych wpływów.
Największą niewiadomą pozostaje Platforma Obywatelska:
czy oto widzimy początek jej odjazdu, jej uwiądu, którego już nie da się zatrzymać?


Według wyborców, których zresztą większość (ponad 60 proc.) w ogóle
nie znajduje dla siebie reprezentacji, do Sejmu weszłoby na pierwszym
miejscu PiS (25 proc.), potem jakaś formacja Kukiza (20 proc.),
następnie PO z 17 proc. i partia Ryszarda Petru z 10 proc.


Progu wyborczego nie przekroczyłoby ani SLD, ani PSL.
A więc się rozsypało, ta układanka w niczym nie przypomina
kompozycji układanych jeszcze kilka miesięcy temu.

Jasne, to się wszystko jeszcze kilka razy może zmienić, niemniej tendencje i zjawiska już się rysują. A więc potwierdzenie pozycji lidera dla PiS, a więc ciąg dalszy pognębiania Platformy, która, zdaje się, dodatkowo jest karana za dopuszczenie do przegranej Komorowskiego z jednej strony, a z drugiej nadal trwa wystawianie jej rachunków za osiem lat rządzenia, za styl, za głuchotę i za gnuśność.

Niby miłośnicy III RP mogą się pocieszać, że formacja Petru (NowoczesnaPL) co prawda odbiera głosy Platformie po to, by je jednak dodać do niej w okresie tworzenia większości do rządzenia. Ale na tej samej zasadzie można zakładać, że poparcie dla Kukiza może z kolei zdyskontować politycznie i koalicyjnie Jarosław Kaczyński.

To trochę wróżenie z fusów, bo Paweł Kukiz zarzeka się, że żadnej partii nie będzie organizował, zresztą trudno go w ogóle zrozumieć, ale tak czy inaczej ta energia, która mu towarzyszy, ma duży kapitał polityczny i zapewne jakoś zostanie wykorzystana. W każdym razie to Kukiz i jego kukizowcy mogą mieć decydujący głos w momencie, gdy jesienią będzie wyłaniał się nowy rząd.

W sumie chyba największą niewiadomą pozostaje Platforma Obywatelska:
czy oto widzimy początek jej odjazdu, jej uwiądu, którego już nie da się zatrzymać?
Zwłaszcza że jej liderzy, mimo pozorów mobilizacji, bojowych okrzyków,
jakoś nie robią wrażenia, że dorastają do wyzwań. Że pobudzą się
i wzlecą politycznie, a przede wszystkim, że znajdą jakiś wspólny
język z obywatelami, to znaczy – chciałoby się powiedzieć, z wyborcami.

Chciałoby się powiedzieć, tyle tylko,
że coraz większa liczba obywateli nie chce być wyborcami PO.

---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 10:49, 02 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 9:24, 11 Cze 2015    Temat postu:

-
Reklama Szachów

Autor: Isidor Gross , 1928 rok
---
1___2
Diagram -- 1
Mat w 2 posunieciach -- #2 --- -- 1. Ke7! -- -- 1. Ke7 - Ke5 - 2. Sd3 mat

---
___3_3_____4

----- 1. Ke7 - Wd2 - 2. Hf6 mat ------ ---- 1. Ke7 - Sd2 - 2. Hb8 mat

Rozwiązanie ---> diagramowe

1. Ke7 -- Ke5 -- 2. Sd3 - mat --> Mat ze związaniem Wieży d4 i Pionka _e4
1. Ke7 -- Wd2 -- 2. Hf6 - mat
1. Ke7 -- Sd2 -- 2. Hb8 - mat
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 10:23, 13 Cze 2015    Temat postu:

--
Co mówią najnowsze sondaże?

[link widoczny dla zalogowanych]

PIS faworytem jesiennych wyborów parlamentarnych, zacięta
rywalizacja o drugie miejsce między PO a ruchem Kukiza, nowy Sejm
z formacją Petru, za to bez SLD, PSL i Palikota.
Taki obraz wyłania się z najnowszych sondaży.

Za nami pierwsze pomiary sympatii elektoratu uwzględniające nowe ruchy polityczne. Choć deklaracje Pawła Kukiza i Ryszarda Petru dotyczące startu w jesiennych wyborach są niejasne, ośrodki badania opinii publicznej postanowiły sprawdzić poparcie dla powstających właśnie ugrupowań. O preferencje partyjne po II turze wyborów prezydenckich zapytały Polaków jak dotąd: Estymator dla Newsweek.pl (10-11 czerwca), IBRIS dla „Rzeczpospolitej” (5-6 czerwca), TNS Polska dla TVP (8-9 czerwca), Millward Brown dla TVN (11 czerwca) oraz CBOS (26 maja – 3 czerwca). Cztery pierwsze ośrodki tradycyjnie stosują metodę wywiadu telefonicznego (CATI), a CBOS zrealizował swój pomiar za pomocą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo (CAPI).

Mimo ogromnych rozbieżności między firmami badawczymi
(np. 15% dla ruchu Kukiza wg CBOS i 29% wg Estymatora), można
wyciągnąć kilka ogólnych wniosków o aktualnym poparciu dla partii.
Zaprezentowane w tabeli wyniki dotyczą wyborców zdecydowanych,
na jaką partię głosować (po proporcjonalnym rozdzieleniu
ankietowanych niepewnych, komu przekazać swoje poparcie).

--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 10:24, 13 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 11:43, 22 Cze 2015    Temat postu:

22.06.2015
poniedziałek

Neoliberalizm pod lupą. Czy wybory coś zmienią?
Jan Zielonka

Wybory nie są szkołą oświeconego racjonalizmu.
O ich wyniku często decydują emocje, nastroje i uprzedzenia,
a nie rzeczowa analiza. Jednak wybory potrafią wylać kubeł zimnej
wody na głowy zadufanych w siebie polityków i ich medialne zaplecza.
Tak się stało parę tygodni temu w Polsce.

Przez lata polski dyskurs polityczny zamykał się w ramach klasycznego
neoliberalizmu. Wszystkie partie – od lewa do prawa – popierały
deregulację, marketyzację i prywatyzację. Sektor prywatny był święty,
a sektor państwowy był chory. Pracodawcy byli uczciwi, a bezrobotni byli
leniwi. Nierówności społeczne ignorowano, protesty przeciwko nim
– demonizowano. Prawa pracownicze ograniczano, ale ulgi dla firm
poszerzano. Raje podatkowe, umowy śmieciowe, eksmisje z mieszkań,
zapadłe publiczne szkoły i szpitale – budziły troskę, ale nie wzburzenie.
Państwa nie było stać, by pomagać biednym, ale tolerowało
ono ogromne zyski niektórych przedsiębiorców.

Neoliberałom udało się zdefiniować pojęcie racjonalności, czy wręcz normalności. Alternatywne propozycje określano jako szalone, szkodliwe czy nawet groźne. Dopiero wyniki wyborów prezydenckich złamały neoliberalny konsensus. Nagle wszyscy zaczęli dostrzegać nierówności społeczne, problemy na rynku pracy, ważną rolę państwa w gospodarce i rację bytu związków zawodowych. Z jednej skrajności wpadliśmy w drugą, głównie z uwagi na kolejne wybory, a nie z uwagi na pogłębioną analizę, bo dotychczas było jej bardzo mało.
Platforma obiecała przedstawić kompletnie nowy program, lecz rodzi się pytanie, czy po ośmiu latach romansu z neoliberalizmem będzie on wiarygodny. Zresztą za gospodarczy aspekt tego programu odpowiada symbol neoliberalnej polityki PO Janusz Lewandowski. Już widzę rzesze prekariuszy wiwatujących na cześć jego „nowych” pomysłów.

PiS promował parę ważnych spraw społecznych w wyścigu o Belweder, lecz jego sukces wynikał bardziej z rozpadu PO niż z kompleksowej wizji rozwoju społeczno-gospodarczego. Kukiz zdobył poparcie ludzi młodych, pomstując przeciwko bankom i korporacjom, ale pomysłu na zniesienie prekariatu jeszcze nie przedstawił. JOW-y problemów biednych nie rozwiążą.
Lewica jest zajęta głównie sobą i Kościołem –
i nie ma poważnej społeczno-gospodarczej alternatywy.


Po wyborach parlamentarnych przyjdzie nowy rząd, lecz stare problemy zostaną. Grecka Syriza podjęła próbę odejścia od neoliberalnej polityki i spotkała się z wrogą reakcją Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Ktoś powie, że UE i – jeszcze bardziej – MFW reprezentują środowisko przedsiębiorców oraz bankierów. Sęk w tym, że to właśnie środowisko ma w rękach główne instrumenty działania.
W erze globalizacji demokratyczne rządy nie są w stanie skutecznie kontrolować przepływu dóbr i kapitałów przez ich granice. Już na początku lat 80. przekonał się o tym prezydent Francji Francǫis Mitterrand, który podjął próbę ograniczenia potęgi gospodarczej rynków i po paru miesiącach wywiesił białą flagę.

Tony Blair wyciągnął z tego lekcję następującą: jak nie możesz wygrać z rynkami, to się do nich dołącz. Jego „trzecia droga” przyczyniła się do wzrostu bogactwa londyńskiego City i do wzrostu biedy londyńskiego Tottenhamu. Dzisiaj nawet szlachetne organizacje pozarządowe biorą pieniądze z korporacji międzynarodowych. Oxfam wszedł w związek z Nokią i Mark&Spencer, a Greenpeace – z Unilever i Coca-Colą. Dotychczas program zerwania z neoliberalizmem odniósł sukces wyborczy tylko w krajach zbankrutowanych – takich jak Grecja czy Hiszpania.
Gdy bezrobocie jest na poziomie 25 proc. i brak perspektyw na spłacenie długów, wyborca jest gotowy na wszystko. W sytuacjach mniej dramatycznych dominuje kompromis.
Niska płaca jest lepsza od braku jakiejkolwiek płacy.
Umowa śmieciowa jest lepsza od zawodowej wegetacji.

Skok w nieznane jest sprzeczny z instynktem samozachowawczym.
Nawet ci, którym brakuje ekonomicznej perspektywy, czekają na wiarygodny program poprawy gospodarki, a tego krytykom neoliberalizmu dotychczas brakuje. Thomas Piketty pokazał przyczyny i skalę nierówności, ale jego program przezwyciężania nierówności jest mało przekonujący. Joseph Stiglitz obnażył skandaliczne machinacje międzynarodowych korporacji, ale nie wskazał, jak te korporacje wziąć w cugle. Paul Krugman pokazał zabójcze skutki zaciskania pasa w trakcie recesji, ale nie powiedział, jak wyjść z długów.

Dziś nawet „Financial Times” czy „Economist” przyznają, że pozbawione kontroli banki doprowadziły nas na skraj gospodarczej i politycznej przepaści. Nawet MFW argumentuje, że wzrost gospodarczy jest szybszy i trwalszy przy mniejszej skali nierówności. Wiemy, że neoliberalizm zrobił z akwarium kapitalizmu przysłowiową rybną zupę. Nie wiemy jednak, jak z tej zupy zrobić ponownie akwarium.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 13:07, 22 Cze 2015    Temat postu:

---
Autor : Walter Henke
1143c Arbeiter-Schachzeitung (Chemnitz) 12, p. 277, --> 12/1924
---
1_2
Diagram --- 1
Mat w 2 posunięciach ---- #2 --- --- --- 1. Wa1! - Gb3 - 2. Hc1 - mat

Całe zadanie można zmieścić na małej szachownicy - 4 razy 4 = 16 pól

Pozostałe warianty są na poniższym linku

[link widoczny dla zalogowanych]

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 10:38, 28 Cze 2015    Temat postu:

Redakcja 27 czerwca 2015

Kukiz mobilizuje zwolenników przed wrześniowym referendum

Program to oszustwo wyborcze. Priorytetem jest dla nas referendum –
ogłosił Paweł Kukiz podczas konwencji zwolenników JOW-ów w Lubinie.

Ze sceny do polityki, czy to się opłaca?
Dwie wiadomości dla Pawła Kukiza. Dobra jest taka, że muzyka popularna to coś bliższego polityce,...

Od przemówienia Pawła Kukiza rozpoczął się zjazd zwolenników
jednomandatowych okręgów wyborczych w Lubinie. Spotkanie inauguruje
kampanię referendalną tego środowiska. Niedawny kandydat na prezydenta kraju mówił:

* O nowym ruchu nie będziemy jeszcze rozmawiać. Priorytetem jest dla
nas referendum. O ruchu będziemy mówili, mając pewność,
że przekroczymy 50-proc. próg referendalny.

* Program to oszustwo wyborcze. Nasz ruch ma cechować
transparentność i etyka. Będziemy wskazywać problemy i drogi
do ich rozwiązania. Problemem jest ustrój, który umożliwia
sprzedaż Polski obcemu kapitałowi.

* Jeżeli nie zmienimy ordynacji wyborczej, nigdy nie wyzwolimy
się od grabieżców z zewnątrz, korporacji i gangsterski.

* Pracujemy nad tworzeniem zespołów eksperckich.

* Musimy iść do urn referendalnych.
Każdy z was jest tak samo ważny i nie możemy się konfliktować.

* Kiedy odsuniemy od władzy tych, którzy sprzedali Polskę, będziemy mogli zmienić Konstytucję.

* Mówimy: żadnych programów. Naszą strategią jest wskazanie problemu, a potem osiągnięcie celu.

* Nasz system edukacji jest taki, że jesteśmy praktycznie pozbawieni praw rodzicielskich.

Patryk Hałaczkiewicz, szef kampanii prezydenckiej Kukiza, podkreślał
natomiast, że zjazd lubiński zorganizowano z darowizn. –
Już 35 tys. osób się zarejestrowało się w ruchu JOW.
Rozesłano do nich pół miliona materiałów i ulotek – poinformował.

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej po kongresie Paweł Kukiz
zapowiedział, że do końca lipca przedstawi nazwiska z list wyborczych.
Zadeklarował, że zaprosi na nie kandydatów antysystemowych.

Wymienił w tym kontekście m.in. Janusza Korwin-Mikkego,
Magdalenę Ogórek , Juliusza Brauna oraz Mariana Kowalskiego.

Pierwsze konflikty

Zjazd woJOWników rozpoczął się o godz. 16.
Do Lubina przyjechało około tysiąca zwolenników zmiany ordynacji
wyborczej i wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych.

W Lubinie obecni byli m.in. Piotr Guział (burmistrz warszawskiego Ursynowa),
Adam Słomka (Konfederacja Polski Niepodległej) oraz przedstawiciele
Bezpartyjnych Samorządowców. To z ich list Paweł Kukiz został wybrany
do sejmiku województwa dolnośląskiego w wyborach samorządowych w ubiegłym roku.

Pomiędzy liderem Bezpartyjnych Samorządowców, prezydentem Lubina
Robert Raczyński a Kukizem, doszło w ubiegłym tygodniu do sporu.
Raczyński w mediach mówił o programie gospodarczym i współpracy
samorządowców „nie tylko w sprawie JOW, ale też i nad głębszymi
zmianami ustrojowymi w Polsce”.

Tymczasem Kukiz podkreślał: „uważam, że program wyborczy
to kłamstwo i żadna z partii nigdy swego programu nie zrealizowała.
Wolę mówić o określeniu problemów i o sugestiach, jak je naprawić.
O tym muszą jednak rozmawiać fachowcy, np.
biznesmeni i związkowcy na temat spraw gospodarczych”.

Lubiński kongres zorganizowała Fundacja na rzecz Jednomandatowych
Okręgów Wyborczych. W tej samej hali widowiskowej w Lubinie Paweł
Kukiz świętował 20-proc. wynik w pierwszej turze wyborów prezydenckich.

Przypomnijmy: jedno z trzech pytań w referendum, które odbędzie się
6 września z inicjatywy prezydenta Bronisława Komorowskiego, dotyczy
wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach
do Sejmu. Dwa kolejne dotyczą finansowania partii politycznych z budżetu
państwa i wprowadzenia zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości
co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika.

Struktury

Na nowo utworzonej stronie Ruchkukiza.pl przedstawiono już skład
„centrum logistycznego” kampanii. Jej szefem został Marek Mnich,
członek śląskiej Solidarności '80. Działalność komitetów referendalnych
będzie koordynować Janusz Sanocki, były burmistrz Nysy, wcześniej
współpracujący z PiS. Rzecznikiem został pełniący tę funkcję w kampanii
prezydenckiej Kukiza Miłosz Lodowski ze stowarzyszenia KoLiber, związany z „Do Rzeczy”.

----


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Nie 10:41, 28 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 10:28, 14 Lip 2015    Temat postu:

-
Edukacja szachowa ---> matowanie na ekranie...

Autorzy - Robert A. Lincoln
Mykola W. Tschernjawski
-- e4-e5 --> 29 2014
--
1_2
Diagram -- 1
Mat w 2 posunięciach -- #2 --- --- --- 1. He3! - Ke7 - 3. d8=Hetman - mat

--
3_4
Diagram -- 3
1. He3 - Kc7 - 2. Hb6 - szach - mat --- --- 1. He3 - Sc7 - 2. Hg5 - szach - mat

---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 10:57, 14 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 20:57, 14 Lip 2015    Temat postu:

--
Reklama Szachów

Autor: Isidor Gross , 1928 rok
---
1___2
Diagram -- 1
Mat w 2 posunieciach -- #2 --- -- 1. Ke7! -- -- 1. Ke7 - Ke5 - 2. Sd3 mat

------------ siatka matowa --------------------------- siatka matowa
___3_3_____4

----- 1. Ke7 - Wd2 - 2. Hf6 mat ------ ---- 1. Ke7 - Sd2 - 2. Hb8 mat

Rozwiązanie ---> diagramowe

1. Ke7 -- Ke5 -- 2. Sd3 - mat --> Mat ze związaniem Wieży d4 i Pionka _e4
1. Ke7 -- Wd2 -- 2. Hf6 - mat
1. Ke7 -- Sd2 -- 2. Hb8 - mat
-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 6:19, 20 Lip 2015    Temat postu:

19.07.2015
niedziela

[link widoczny dla zalogowanych]

Dialog głuchych czyli wojna pokoleń
Jarosław Makowski
Nic tak nie jednoczy ludzi, jak znalezienie wspólnego wroga.

1.
Czarny sen się spełnił. Przejęci w Polsce tym, by nie dopuścić do konfliktu klasowego, przeoczyliśmy fakt, że zrodził się nam konflikt pokoleniowy.
Dziś już widać jasno, że potrzeba zmiany, od polityki poczynając, a na mediach kończąc – potrzeba zmiany, o której wciąż tyle się mówi, nie biegnie po linii podziałów ideologicznych, ale po linii pokoleniowej.
Z jednej strony mamy więc pokolenie solidarności, zadowolone i dumne ze swoich osiągnięć budowy wolnej Polski. Z drugiej pokolenie młodych wkurzonych i rozgoryczonych, którzy nie są ani zadowoleni ani dumni z państwa, w jakim żyją. Nie mają też nadziei na lepsze jutro.

2.
Ten niebezpieczny konflikt podsycany jest przez dwie negatywne emocje: pychę i rozczarowanie.
Ludzie pokolenia solidarności zdradzają pychę. Zdają się żywić przekonanie, że – jak trochę oddadzą władzy – to kraj się zawali. Że państwo przestanie funkcjonować. Że jeśli się posuną, jeśli – część z nich odejdzie na zasłużoną emeryturę, w sektorze gospodarczym, na uczelniach, w partiach, w mediach – to system przestanie działać.

Pokolenie oburzonych karmi się z kolei rozczarowaniem, gdyż nie wierzy, że to państwo, rządzone przez „leśnych dziadków”, stworzy im warunki rozwoju, na jakie zasługują, i o jakich marzą. Nie wierzy, że za chwile otworzą się ścieżki kariery dla nich w polityce, gospodarce, kulturze czy na uczelniach. Dlatego muszą to brać siłą. Jak mówią, dyrektorem teatru czy prezesem firmy może być tylko… już działający dyrektor albo prezes. Dlaczego? Bo tylko on spełnia wymogi formalne.

O ile więc twórcy III RP mówią, że młodym przewraca się w głowach i niech się zabiorą w końcu do jakieś roboty, o tyle młodzi, od lewicowych hipsterów po prawicowych narodowców, mają w zasadzie jeden komunikat: „Paniom i Panom, którzy budowali III RP już dziękujemy”.
I w tym przekazie są dużo radykalniejsi od Kaczyńskiego i Gowina razem wziętych. Tak oto pokoleniu solidarności udało się doprowadzić do tego, że lewicowy hipster i konserwatywny narodowiec nie tylko, że chcą ich wszystkich wysłać w najlepszym wypadku na emeryturę, ale że niemal w całej rozciągłości młodzi negują obecne państwo, demokrację i dorobek III RP. Jak wiemy, nic tak nie jednoczy, jak znalezienie wspólnego wroga.

3.
Młodzi oburzeni, którzy do tej pory skrywali swoje rozczarowanie, mówili o nich po kątach albo w knajpach przy piwie, dziś już mówią o nim bardzo głośno. I to z podniesioną głową. Jego owocem jest rosnące rozczarowanie pokoleniem ’89, które najlepiej zdradza język. A język, o czym wiemy, to więcej niż krew.
Żeby nie być gołosłownym, kilka przykładów. Jarosław Kuisz, szef „Kultury Liberalnej” pisze: „Horyzont wyzwań politycznych z czasów Okrągłego Stołu kończy swój żywot. Pokolenie polityków ’89 wykonało już swoją misję”.

Co to znaczy? Ano to, że ci politycy – zdaniem Kuisza – nic już nie rozumieją z otaczającej ich rzeczywistości. Że ich możliwości intelektualne pojmowania świata i moralne, stanowienia standardów życia publicznego, definitywnie się wyczerpały.
W podobnym duchu – i jakże w podobnym języku o politycznych, starszych konkurentach – mówi w rozmowie z „Tygodnikiem Powszechnym” Ryszard Petru, szef Stowarzyszenia Nowoczesna.PL: „Politycy, którzy rządzą nami od 25 lat, nie rozumieją wyzwań współczesnego świata. Czasami nie rozumieją nawet języka współczesności”.

Co ciekawe: Petru, który sam jest beneficjentem transformacji, który sprawował ważne funkcje publiczne w III RP, dające mu potem przepustkę do wielkiego biznesu i zarobienia dużych pieniędzy, tu sprytnie podłącza się pod oburzonych. Wykorzystuje bunt negujący państwo, które umożliwiło mu zrobienie kariery, o której dzisiejsi 30-latkowie mogą tylko pomarzyć.
Nie zmienia to faktu, że – jeśli chcemy dobrej zmiany w Polsce – powiada Kuisz i Petru, musimy wymienić starą klasę polityczną. Tych „leśnych dziadków”, którzy nie rozumieją wyzwań, jakie stają przed dzisiejszym światem i przed Polską.

4.
Zupełnie inny rodzaj oburzenia prezentuje guru woJOWników, czyli Paweł Kukiz, który, podobnie jak Petru, też jest beneficjentem III RP, w której robił muzyczną karierę. To jednak nie przeszkadza Kukizowi, by niemal w całości negować dorobek ostatnich 25 lat.

Kukiz pokoleniu solidarności nie tyle odmawia rozumienia świata, nie zarzuca mu, że nie pojmuje współczesnych wyzwań, ale zarzuca mu brak moralnego kręgosłupa i prawości charakteru. To pokolenie, zdaniem nie młodego przecież już rockmena, „zdradziło naród” i „rozkradło Polskę”, doprowadzając ją do ruiny, a społeczeństwo do rozpaczy. I dlatego, jego zdaniem, należy to całe towarzystwo wysłać do diabła.

Radykalizm postulatów Kukiza znów zdradza język. Jego cechą charakterystyczną jest bluzg, jaki pojawia się w niemal każdej jego wypowiedzi: „Nie chcę nikogo mordować za Okrągły Stół! Ale k… mać!”. Albo: „Trzeba to wszystko r…bać”.

Ten sam typ oburzenia, wyrażany poprzez wulgarność języka, zaprezentował ostatnio Jan Śpiewak, lewicowy działacz miejski, który zobaczywszy, że „polityczny bluzg” Kukiza dobrze się sprzedaje, napisał: Polska to państwo „zrobione na odpierdol”.

„Pokolenie bluzgu”, radykalizując swój język, zdradza bezradność i bezmyślność. Bezradność, bo – mimo że krzyczy i przeklina – robi niewiele, by system zmienić. Bezmyślność, bo analizę czy przedstawienie projektu naprawy zastępuje się tu bluzgami. Trudno, by ludzie głosowali na ludzi, którzy jedyne, co potrafią, to się wkurwić. Medialnie, chwilowo nawet chwytliwe. Politycznie, raczej już dyskredytujące. Dlatego dziś, co pokazują także sondaże, zaczyna rosnąć „oburzenie na oburzonych”.

5.
Rozmowa „pokolenia ’89″ z „pokoleniem wkurzonych” przypomina dialog głuchych. Pycha i egoizm po stronie pierwszych, a rozgoryczenie i wkurw po stronie drugich sprawiają, że spotkanie jest w zasadzie niemożliwe. A zatem witajcie w Polsce wojny pokoleń.
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 6:20, 20 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin