Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

R. Marszalek

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 21:50, 18 Sty 2013    Temat postu: R. Marszalek

INNE PRZYJEMNOŚCI:

Rozmowa o szachach z wirtualnym przyjacielem Rafał Marszałek

W połowie ubiegłego stulecia arcymistrzów było raptem trzydziestu paru, dzisiaj jest ich tysiąc dwustu! Niektórzy z nich zamawiają sobie wizytówki typu: „AA pretendent do tytułu mistrza świata”Szachy nie tracą na popularności…

Bo są bardzo bogate. Stanowią jedyny w swoim rodzaju stop pierwiastków artystycznych, naukowych i sportowych. Uczą logicznego, ścisłego myślenia, ale przy tym nie absolutyzują logiki. Zielonym drzewem tej gry jest wyobraźnia. Bez niej nawet najlepszy rachmistrz byłby przy szachownicy bezradny. Szachy są przedziwnym stopem konkretnego i abstrakcyjnego myślenia. Na ich przecięciu, niedostrzegalnym dla wielu, sytuuje się centralny punkt strzelniczej tarczy. Sztuka, żeby weń utrafić. My, zwykli zjadacze chleba, celujemy od przypadku do przypadku, z różnym powodzeniem. Inaczej wielcy szachiści. Oni przypominają niezrównanych diagnostów. O Anatoliju Karpowie ktoś powiedział – bardziej serio niż żartem – że jego maestria polega na ustawianiu figur we właściwych miejscach.

Szachy fascynują też jako walka mózgów i osobowości. Słynny mecz o mistrzostwo świata między Spasskim i Fischerem z 1972 r., gdy po raz pierwszy od ćwierćwiecza tytuł wywalczył szachista nie posługujący się cyrylicą; zanurzony w polityce i w niej w końcu zatopiony pojedynek dysydenta Korcznoja z komsomolcem Karpowem w 1978 r.; tytaniczne pojedynki między Karpowem a Kasparowem z 1984 i 1985 r. – pierwszy z urzędu przerwany po 48 partiach (!), drugi wygrany przez Kasparowa, który jeszcze nie przewidywał, że złączy się kiedyś w namiętnym uścisku z Putinem – wszystko to przyciągało powszechną uwagę .

Rafał Marszałek o swojej pierwszej miłości – szachach.

Czy istnieje jakiś patent na szachowe umiejętności?

Jak wszędzie, o uzyskaniu pewnego poziomu decyduje praca nad sobą. Humaniści wprawiają się w liczeniu wariantów; umysły ścisłe odkrywają walor intuicji, doskonalą wyobraźnię przestrzenną. Wbrew przypuszczeniom nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Niektóre zdolności szachistów są zmitologizowane. Dotyczy to na przykład obliczania kilkunastu ruchów naprzód czy, w wersji szczególnie naiwnej, rozpatrywania wszystkich możliwych wariantów. Nawet jeśliby to było możliwe, jest po prostu niepotrzebne. Kalkulacja szachowa ma bardzo praktyczny charakter. Na najwyższym poziomie eliminacja zbędnych tropów jest równie ważna jak wybór właściwych rozwiązań. Niektórzy mistrzowie świata – Jose Raul Casablanca czy Borys Spasski – obliczali relatywnie mniej wariantów niż ich oponenci. Za to znacznie głębiej wnikali w strukturę pozycji.

[link widoczny dla zalogowanych]

------------


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin