SZACHY

wladek

-
Szachy kobiece

[link widoczny dla zalogowanych]

Round 06 –August 31 2014, 15:00h
Zhao Xue 2508
1-0
Koneru Humpy 2598
Kosintseva, Tatiana 2494
1-0
Dronavalli Harika 2521
Ushenina, Anna 2487
0-1
Hou Yifan 2661
Zhu Chen 2461
½-½
Muminova, Nafisa 2315
Ju Wenjun 2559
1-0
l'Ami, Alina 2446
Danielian, Elina 2490
½-½
Tuvshintugs, Batchimeg 2346
Round 07 –September 01 2014, 15:00h
Tuvshintugs, Batchimeg 2346
0-1
Zhao Xue 2508
l'Ami, Alina 2446
½-½
Danielian, Elina 2490
Muminova, Nafisa 2315
½-½
Ju Wenjun 2559
Hou Yifan 2661
1-0
Zhu Chen 2461
Dronavalli Harika 2521
½-½
Ushenina, Anna 2487
Koneru Humpy 2598
1-0
Kosintseva, Tatiana 2494
Round 08 –September 02 2014, 15:00h
Zhao Xue 2508
½-½
Kosintseva, Tatiana 2494
Ushenina, Anna 2487
½-½
Koneru Humpy 2598
Zhu Chen 2461
½-½
Dronavalli Harika 2521
Ju Wenjun 2559
½-½
Hou Yifan 2661
Danielian, Elina 2490
1-0
Muminova, Nafisa 2315
Tuvshintugs, Batchimeg 2346
1-0
l'Ami, Alina 2446

Round 09 – September 04 2014, 15:00h
l'Ami, Alina 2446 Zhao Xue 2508
Muminova, Nafisa 2315 Tuvshintugs, Batchimeg 2346
Hou Yifan 2661 Danielian, Elina 2490
Dronavalli Harika 2521 Ju Wenjun 2559
Koneru Humpy 2598 Zhu Chen 2461
Kosintseva, Tatiana 2494 Ushenina, Anna 2487
----

wladek

---
POLKI W DRODZE NA MISTRZOSTWA EUROPY
Data utworzenia: 2015-05-16 |
Autor: Anna Kalinowska

[link widoczny dla zalogowanych]
Transmisja

Cztery szachistki reprezentować będą Polskę w nadchodzących
mistrzostwach Europy kobiet. We wtorek rywalizację w gruzińskim
Chakvi rozpoczną: aktualna mistrzyni kraju Jolanta Zawadzka
(KSz Polonia Wrocław), wicemistrzyni Polski Karina Szczepkowska-Horowska
(MKSz Rybnik), uczestniczka kwietniowych mistrzostw świata
Monika Soćko (KSz Hetman Katowice) oraz mistrzyni kraju do lat 18
Oliwia Kiołbasa (MUKS Stoczek 45 Białystok).

Jak ocenił trener kadry Marek Matlak przed zawodniczkami trudne zadanie,
gdyż czempionat Starego Kontynentu rokrocznie jest silnie obsadzony.

„Na tych zawodach stawia się cała kobieca czołówka, bez wyjątku. Dlatego start w ME nie należy do najłatwiejszych. Niemniej liczę na dobre wyniki trójki naszych seniorek, a także udany debiut niezwykle utalentowanej 15-letniej Oliwii” – powiedział.

Monika Soćko ma nadzieję na miejsce w pierwszej dziesiątce, ale marzy jej się kolejny medal tej imprezy. W 2010 r. w chorwackiej Rijece wywalczyła brąz.

„Byłoby wspaniale zdobyć kolejny krążek. Jestem w dobrej formie, bowiem długo przygotowywałam się do kwietniowych mistrzostw świata. W Soczi nie pokazałam jednak wiele, odpadając po drugiej rundzie. Liczę, że w Chakvi nadrobię” – informowała.

Dodała jednak, że do czasu wylotu jest rozdwojona między sport a… komunię córki.

„Wylot do Gruzji mamy zaplanowany na niedzielny wieczór, a kilka godzin wcześniej odbędzie się komunia mojej córki. Przeżywam mocno oba wydarzenia” – uśmiechała się.

14 najlepszych zawodniczek czempionatu Starego Kontynentu
zakwalifikuje się do mistrzostw świata kobiet. Soćko może być spokojna,
bowiem taki awans wywalczyła już wcześniej (kwalifikacje odbywają się
w systemie dwuletnim). 11. miejsce w ubiegłorocznej edycji
zawodów daje jej prawo startu w MŚ 2016.

16. indywidualne mistrzostwa Europy kobiet odbędą się w hotelu Oasis Palace w nadmorskim resorcie Chakvi, położonym 13 km od Batumi. Potrwają do 31 maja.
Rozgrywane będą systemem szwajcarskim (11 rund),
a łączna pula nagród zawodów wynosi 60 tysięcy euro.

Do pełnienia funkcji sędziego głównego organizatorzy
zaprosili prezesa Polskiego Związku Szachowego Tomasza Delegę.

W ubiegłorocznej edycji czempionatu (odbywał się w lipcu w bułgarskim
Płowdiw) triumfowała Rosjanka Walentina Gunina.
Z Polek najwyżej uplasowała się Soćko (11. miejsce),
Szczepkowska była 21., a Zawadzka zajęła 28. miejsce.

---

wladek

-
Relacja z II rundy Mistrzostw Europy Kobiet:

[link widoczny dla zalogowanych]

Grająca czarnymi Monika Soćko w partii z zawodniczką z Azerbejdżanu Gulnar Mammedovą wybrała obronę Caro-Kann, na co przeciwniczka zaproponowała grę w rzadziej spotykanym wariancie. Monika szybko osiągnęła dobrą, aktywną pozycję, a w końcówce zrealizowała przewagę dwóch gońców nad wieżą i partia zakończyła się jej zwycięstwem. W partii Jolanta Zawdzka - czarne, Ormianka Maria Gevorgyan - białe rozegrano obronę sycylijską w rzadziej spotykanej redakcji. Zawodniczki wykonały roszady w przeciwnych kierunkach (Gevorgian krótką, a Zawadzka długą), co sprzyja ofensywnej walce z obu stron. Jola zaryzykowała atak na króla przeciwnika w zamian za figurę, ale Maria broniła się bardzo dokładnie, a następnie przeszła do kontry i pewnie wygrała. Gruzinka Nino Kurtsidze, przeciwniczka grającej białymi Oliwii Kiołbasy zastosowała obronę nowoczesną i wydaje się, że nasza debiutantka zagrała zbyt asekuracyjnie. W gorszej już pozycji Oliwia popełniła błąd i partia zakończyła się zwycięstwem Gruzinki.

Przeciwniczka grającej czarnymi Kariny Szczepkowskiej-Horowskiej,
Gruzinka Ana Kuchava zagrała białymi klasyczny domek.
Takie ustawienie nie sprawia zwykle żadnych kłopotów dla czarnych,
ale o zwycięstwo czarnymi też nie jest łatwo.
Nasza zawodniczka próbowała, ale partia po 47 ruchach zakończyła się remisem.

---

wladek

-
Mistrzostwa Europy Kobiet
Imprezy szachowe, Wydarzenia europejskie --- 18 maja 2015
Jerzy Konikowski

W dniach 18-31.05.2015 roku w Chakvi (Gruzja) odbywają się
Mistrzostwa Europy Kobiet.

Polskę reprezentują: Monika Soćko, Jolanta Zawadzka,
Karina Szczepkowska-Horowska oraz Oliwia Kiołbasa.

Fataliyeva, Ulviyya - Zawadzka, Jolanta - 1-0

16th European Women's Chess Championship 2015 round 04

[link widoczny dla zalogowanych]

1. e4 c6 2. d4 d5 3. Nc3 dxe4 4. Nxe4 Nf6 5. Ng3 h5 6. h4 g6
7. Bc4 Bg7 8. Qd3 Nd5 9. Nf3 Nd7 10. Bd2 Qc7 11. O-O O-O
12. Bb3 b6 13. Rfe1 e6 14. Bg5 Bb7 15. c4 N5f6 16. Rac1 Rfe8
17. Qd2 Ng4 18. c5 e5 19. Ne4 Bf8 20. Nxe5 Ndxe5 21. dxe5 Bg7
22. Qd6 - Bxe5 - 23. Qxg6+- Bg7 - 24. Nf6+- Kf8 - 25. Rxe8+- Rxe8
26. Qxg7+ -- 1-0 -- diagram -- 1
--

2

Diagram -- 1
Po 26. Hxg7 - czarne poddały się --- gdyż po - Kxg7 - 27. Sxe8+ - Kh7 - 28. Sxc7

Masakra szachowa...
Polskie szachistki nie czują szachów!
-

wladek

--
22 maja 2015

Nie tędy droga Biało Czerwone!

I znów dynamicznie zmieniająca się rzeczywistość zweryfikowała ostatnie
moje słowa. Nie chcę uprawiać jakiegoś tandetnego szamanizmu, ale
czasami wydaje mi się, że w momencie napisania o kimś czegoś
pozytywnego, uruchamiają się przeciwne mechanizmy, odwracające trend.
Moje słowa nie mają jednak żadnej mocy sprawczej - ot, piszę sobie
o szachach, bo lubię to nie mniej, niż samą grę, natomiast w każdym
dniu nowe wymiata stare tak, że nic się nie ostaje.

Pochwaliłem wczoraj Monikę Soćko, a tu nagle - bęc! - nasza
arcymistrzyni w debiucie dostała chyba halucynacji, bo otwarła pozycję
przy gorszym rozwoju i parze gońców u przeciwniczki!
Nie wiem, co Monika widziała w ruchu 7... e5?! -

[link widoczny dla zalogowanych]

strasznie ostre, jak dla mnie i nie wiem, czy do końca poprawne.
Nie sądzę, że w czasie partii rozpatrywałbym na poważnie ten podryw.
Raczej nie - starałbym się zakończyć wedle klasycznych reguł rozwój.
Szkoda, że Monika tak szybko dostała potwornego "trupa" - liczyłem na wyrównane spotkanie z Rosjanką.

Karina zagrała "budapeszta" - jakby chciała zaskoczyć przeciwniczkę.
Lubię, gdy przeciwnicy grają mi ten system - dostaję parę gońców
i długotrwałą inicjatywę. Przeciwniczka Kariny pomyliła się jednak w końcówce.

Jola Zawadzka, nazwijmy sprawę po imieniu, nie wyszła nawet z debiutu - "nie wyprowadziła debiutu" jak mawia pewien szachista z Zagłębia w takich wypadkach. No, straszny krach, a na dokładkę przegrała Oliwka. Męczę się bardzo oglądając występ Polek, bo widać, że gra im się nie układa. Nie tędy droga Biało Czerwone! Jeszcze jedna, dwie takie wpadki i z wyprawy po medale, lub wysokie miejsca ME, zrobi się krajoznawcza wycieczka.

W turnieju nie ma już Nany Dzagnidze, gdyż z powodów rodzinnych
musiała opuścić Chakvi. Prowadzi Michaela Sandu z Rumunii, która ma
komplet zwycięstw! Aż dziw bierze, bo nie znam tej szachistki,
a pokonała już Salome, Goryachkinę i Girję! To jest jakiś odjazd!
Polkom gra się nie układa, zbyt wiele przegranych, zbyt wiele.
Ciekawe co nowego przyniesie dzień następny?
Tym oto pokornym zapytaniem kończę ten krótki artykuł...

K Jopek
-
--

wladek

-
ME kobiet 2015

[link widoczny dla zalogowanych]

Niestety nie dane było Polkom kontynuować zwycięskiej passy
i w piątek musiały aż trzy razy uznać się za pokonane. Monika przeceniła
swoje możliwości w starciu z IM Ekateriną Kovalevską(2450) i tuż po
rozegraniu debiutu została bez pionka, którego rywalka do końca
realizowała, kończąc partię zwycięską wieżówką.

Jola została wręcz zmasakrowana przez WIM Ulviyyę Fataliyevę(2331)
i już po 26 posunięciach poddała partię.
Oliwia przekonała się, że wieża z gońcem jest lepsza od wieży
ze skoczkiem, ale niestety to ona miała tą gorszą parę figur, co zamieniło
sie w porażkę z Zoyą Schleining(2375).
Jedynie Karina stanęła na wysokości zadania i „oszukała” w końcówce
wieżowo-gońcowej, przy rożnopolowych gońcach WGM Kubrę Ozturk(2235).

Na I szachownicy przegrał Girya z Sandu i to właśnie reprezentantka
Rumunii jest samodzielną liderką z kompletem punktów.
Niestety z turnieju wycofała się rozstawiona z nr.1 Dzagnidze, którą od
szachów oderwała choroba ojca. Wszystkie nasze zawodniczki są na razie
poza strefą Pucharu Świata, więc nie mają wyjścia, tylko muszą
wziąć się do pracy i pokazać, na co je naprawdę stać w tym turnieju.
--

Wyniki 5 rundy:

Soćko (2467)-Lomineishvili (2364) wygrana
Szczepkowska-Horowska (2412)-Charkhalashvili (2318) wygrana
Kiolbasa (223)-Tskhadadze (1938) remis
Zawadzka (2434)-Kursova (2267) przegrana
——————————-
Punkty naszych zawodniczek:
Soćko ---- 3.5 z 5
Szczepkowska-Horowska 3.5 z 5
Zawadzka - 2 z 5
Kiolbasa -- 2 z 5
--

[link widoczny dla zalogowanych]
-

wladek

-
Wyniki w Gruzji 2015

[link widoczny dla zalogowanych]

7. Socko Monika
36. Zawadzka
54. Kiolbasa
60. Karina

Rumunka Mihaela Sandu podejrzewana o doping na ME w Gruzji!

Źle się dzieje w państwie duńskim, oj źle. Nie wiem, czy wiecie, ale nad
fatalnie zorganizowanymi ME w Gruzji, wiszą jeszcze ciemniejsze zwały
chmur. Mogę się wam od pewnego czasu wydawać monotematyczny,
bo co rusz piszę o dopingu, ale problem jest naglący.

Trochę faktów. Na ME w Gruzji początek zawodów, należał do
rewelacyjnie grającej Rumunki Mihaeli Sandu, która po pięciu rundach
zdobyła komplet punktów, pozostawiając w pokonanym polu wiele,
znacznie bardziej utytułowanych szachistek.
W pewnym momencie organizatorzy postanowili znacznie opóźnić transmisję Rumunki, która...
po raz pierwszy przegrała z reprezentantką gospodyń, Nino Batsiashvili.
Na rosyjskich serwerach rozpętała się burza - część spierających się
broniła Rumunki, która nie została złapana za rękę, a sam fakt opóźnienia
tylko jej transmisji, miał być negatywnym czynnikiem psychologicznym,
który mógł fatalnie wpłynąć na grę tej szachistki w następnych rundach.
Inni uważali, że organizatorzy postąpili słusznie. To było prawdziwe
tornado komentarzy! W następnej rundzie partia Rumunki była już
transmitowana bez opóźnienia i znów nie specjalnie znana szachistka
wygrała. W końcu na prośbę wielu uczestniczek już wszystkie transmisje zostały opóźnione o 15 minut.

Tak to wygląda, proszę ja was. Atmosfera podejrzeń, niepewność, zła, rzekłbym skisła atmosfera i fatalny PR szachów idzie w świat dalej. Dalej sączy się ten jad, który płynie, niby podskórnie, jednak żwawym, wartkim nurtem. Rumunce niczego nie udowodniono, jednak w czasie imprezy tej rangi, zamiast śledzić emocjonujące pojedynki, muszę się wczytywać, w podobne historie. Zamykać na to oczy? Jaki byłby w tym sens? Mleko już się rozlało i trudno nawet powiedzieć kiedy. Nawet nie wiadomo w jakich rozmiarach proceder dopingu egzystuje w szachach.

Nasza dyscyplina stoi przed bardzo poważnym wyzwaniem. Jeśli nie podejmie się odpowiednich kroków, aby opanować to zjawisko, nasz sport stanie się śmiesznostką w światowych mediach, przedmiotem drwin. To będzie wymagało dużych nakładów finansowych, choć istnieje wiele, mniej kosztownych sposobów ograniczających ten proceder. Kto się tym zajmie, FIDE? Szczerze w to wątpię - nie ufam człowiekowi stojącemu na czele tej organizacji, nie ufam ludziom mu podległym.

Inteligentny doping, jest trudny do udowodnienia bez znalezienia przy kimś sprzętu nadawczego. Chodzi o to, że szachista klasy gry powiedzmy 2400 elo, jest w stanie grać samemu, celowo dostawać gorsze pozycje i "ratować" je potem, już z pomocą modułu. Wtedy nie zadziała sprawdzanie procentowej zgodności z głównymi liniami komputera. Uff.. Hadko pisać, jednak taka jest rzeczywistość naszego sportu komputerowej doby - odwrócić się od tego wszystkiego - niepodobna!

Dobrze. Popatrzmy jak tam Polki. Monika wysoko, Jola i Karina też.
Wszystkie w pierwszej trzydziestce. Oliwce tylko gra się ciężko,
ale ten turniej to dla niej szkoła.

Monika Soćko napisała, że w tak złych warunkach jeszcze nie grała. Kto jak kto, ale Monika była już w tylu miejscach, że chyba lepiej napisać, gdzie jej nie było. Więc, jeśli nasza arcymistrzyni pisze coś takiego - to na pewno wie, co pisze.

Pozostały trzy rundy do końca. Jutro nasze szachistki grają z bardzo silnymi i znanymi przeciwniczkami. Monika spotka się z Inną Gaponenko z Ukrainy. Karina trafiła na Aleksandrę Goryachkinę z Rosji, a Jola skrzyżuje oręż z Lilit Galojan. Będzie się działo! Trzymajmy kciuki za Polki!

PS
Popieram doping w szachach..
Popieram dlatego ,
by społeczeństwo dowiedziało się ,ze coś takiego istnieje: jak Szachy w Polsce.
--