Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Edward Gierek

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 13:53, 03 Lip 2014    Temat postu: Edward Gierek

-
Edward Gierek

--- Siatki matowe w trzychodówce!

Autor : Antonio Bottacchi
L'Italia Scacchistica 1917
--
1________2
diagram - 1
Mat w 3 posunieciach --- #3 --- --- 1. Gb6! - Kd2 - 2. Ge3+ - Ke1 - 3. Wc1#


Rozwiązanie:
1. Gb6! - d2 - 2. Ga5 - Ke1 - 3. Wc1 - mat --- Diagram -- 3

1. Gb6 - Kd2 - 2. Ge3+ Kd1 - 3. Wc1 - mat --- Diagram - 2

1. Gb6 - Ke1 - 2. Wc1+ Kd2 - 3. Ge3 - mat --- Diagram - 4


3_4
diagram - 3
1. Gb6! - d2 - 2. Ga5! - Ke1 - 3. Wc1# ---- 1. Gb6! - Ke1 - 2. Wc1+ - Kd2 - 3. Ge3#

Trzy siatki matowe! --- Proste i efektowne!
--

--
[link widoczny dla zalogowanych]

Prezentujemy tekst pt. "Wille Gierka, z historii PRL-u".
Są wciąż regiony w Polsce, gdzie spore grupy działaczy postkomunistycznych otaczają postać Gierka prawdziwym kultem, nie zaważając na prawdę historyczną i niewygodne dla siebie fakty. Jednym z nich jest Zagłębie Dąbrowskie, gdzie Gierek wciąż uważany jest za dobrego komunistę, wielkiego budowniczego, prawie ojca narodu, itd. Ten obraz kształtował przez długie lata aparat propagandowy związany z PZPR. Myślę, że warto ten obraz powoli odbrązawiać i zbliżać do prawdy. Ten artykuł do tego się też się pewnie przyczyni.
Ważne jest też i to, że "temat" Gierka podejmuje od czasu do
czasu IPN, posuwając naprzód krytyczne badania nad tą postacią!

--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 22:19, 15 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 18:53, 03 Lip 2014    Temat postu:

---
Edward Gierek
- jak na komunistę - był człowiekiem łagodnym, bo nieokaleczonym
leninowską nienawiścią rewolucyjną ani ślepą dyscypliną partyjną. Najprościej mówiąc - był marnym bolszewikiem.
I to zdaje się jego główną zaletą mentalną
Artykuł otwarty
Książka Janusza Rolickiego Edward Gierek. Życie i narodziny legendy
(Iskry 2002) ma swoje zalety. Po pierwsze, stara się on - na miarę swojej rzetelności - jako świadek tamtych czasów mówić prawdę. Postać głównego bohatera książki Edwarda Gierka może być też pojmowana jako pretekst do opisania powojennej kuchni rządzenia komunistów w Polsce. Owo spojrzenie od kulis dla wielu czytelników może stanowić o jej atrakcyjności. Książka Rolickiego jest też swoistym straganem masy upadłościowej zlikwidowanej firmy. I manifestacją jej przeceny.

Po wtóre, autor był jedynym dziennikarzem po wprowadzeniu stanu wojennego, któremu Edward Gierek zaufał, dopuścił do siebie i wyspowiadał się przed nim. Dzięki temu Rolicki poznał go najlepiej i wiedzą o nim dzieli się w książce szczodrze. Książka ma także osobisty, często sentymentalny ton, jakby autora łączyła z Gierkiem nić pokrewieństwa.

Dla mnie, opowiadacza historyjek o ludziach, książka zawiera wiele ciekawych informacji, mało znanych faktów, odautorskich komentarzy i niepowtarzalnych szczegółów. Takich, których nawet bardzo zdolny pisarz nie byłby w stanie wymyślić. Sylwetka Edwarda Gierka rysuje się dzięki temu wyraźnie i ciekawiej, niż można było przypuszczać. Wprawdzie bohater nie był nigdy miotany namiętnościami na miarę markiza de Sade ani obdarzony umysłem de Gaulle'a, to jednak w ramach swoich plebejskich wertepów w Zagłębiu i we Francji - a nie w Rosji - jego życie, życie polskiego komunisty okcydentalnego, mieni się ciekawymi ściegami. Ma swoją odmienność. Jest to odmienność bardziej ludzka niż ta pochodząca ze wschodu. Edward Gierek nie był podziurawiony manlicherami ortodoksyjnego internacjonalizmu radzieckiego, nie miał w sobie zakodowanego syberyjskiego strachu czy respektu przed Łubianką, bo nie doznał losu członka KPP. Dlatego - jak na komunistę - był człowiekiem łagodnym, bo nieokaleczonym leninowską nienawiścią rewolucyjną ani ślepą dyscypliną partyjną. Najprościej mówiąc - był marnym bolszewikiem. I to zdaje się jego główną zaletą mentalną. Ta dominanta, w połączeniu z jego cechami osobistymi zakodowanymi przez matkę w dzieciństwie określa duchowy pejzaż Edwarda Gierka i będzie ważyła - i determinowała - powikłania jego kariery politycznej. Do tego dodałbym jeszcze wrażliwość Edwarda Gierka na ludzką biedę, bo była zmorą jego półsierocego dzieciństwa. Wprawdzie wszyscy powojenni przywódcy wyrośli w nędzy - Bierut, Gomułka, Jaruzelski a także Wałęsa i Miller - ale Edward Gierek miał na nią największe uwrażliwienie. Dlatego skłonność do identyfikowania się z robotnikami, nawet pod hasłami "dyktatury proletariatu", była u niego bardziej oczywista. Niejako naturalna. Nie był to skutek jego przekonań ideologicznych, ile pamięć o doświadczeniu własnym. A jego manifestacyjnie teatralny sentyment do górników brał się nie tyle z tego, że się między nimi urodził - i sam nim był - ale głównie przez to, że im się sprzeniewierzył.
Dramatyczność - a nawet tragiczność - jego życia zakotwiczona jest w
tym obszarze jego doświadczeń. I ta sprawa jest w książce najciekawsza.

[link widoczny dla zalogowanych]
-------


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 19:06, 03 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 20:18, 03 Lip 2014    Temat postu:

--
Matowanie na Ekranie

Autor : Carl Schlechter
Österreichische Lesehalle 1891
931 Wiener Hausfrauen-Zeitung 44, p. 374, 01/11/1896
------
1_4
Diagram --- 1
Mat w 2 posunieciach -- #2 --- ---- 1. ... Gxb2 --- 2. Hxc5 - mat

Rozwiazanie jest na -- diagramach -- 2 -- 3 -- 4

2_3
Diagram -- 2
------------- 2. Hb3 -- mat --------- ------------ 2. Hg5 -- mat ---
Tylko podalem - trzy - siatki matowe , a jest ich - 5
Dawni mistrzowie czesciej ukladali zadania szachowe , niz obecni GM...
-----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 9:47, 22 Sie 2014    Temat postu:

-
Minęło 13 lat od śmierci Edwarda Gierka

[link widoczny dla zalogowanych]

29 lipca 2013 roku minęła 13 rocznica śmierci Edwarda Gierka.
Z tej okazji w dniu 26 lipca przy jego grobie w Sosnowcu-Zagórzu
spotkało się kilkaset osób, by oddać mu cześć, przypomnieć o jego
niewątpliwych zasługach oraz podkreślić należne miejsce w historii Polski.

Nie było to tylko spotkanie tych, którzy z osobistym sentymentem wracają do lat 70., do czasów swej młodości. To spotkanie ludzi, którzy wraz z Edwardem Gierkiem i dzięki niemu budowali nową Polskę. Nową Polskę, którą później tak krytykowano, obwiniano za wszelkie zło. Prawda historyczna mówi jednak co innego. Mówią o tym fakty, które służą również do dziś i nie pozwalają zakłamywać historii. To przecież w „przerwanej dekadzie Edwarda Gierka” Polska przeżyła boom rozwojowy, powstały setki zakładów pracy, miliony mieszkań, infrastruktura, zabezpieczono pracę milionom Polek i Polaków tu w kraju – w Polsce, a nie na emigracji. Podkreślano, że „DEKADA GIERKA” nie była czasem straconym. Tego się nie wymaże z kart historii Polski, nie da się dalej fałszować, umniejszać czy ośmieszać tego okresu.
Maciej Gadaczek – Prezes Społecznego Ogólnopolskiego Stowarzyszenia im. Edwarda Gierka swym wystąpieniu stwierdził m.in.: „Zwracam się szczególnie do Pokolenia 70 o poszukiwanie śladów tamtego okresu, o aktywny udział w organizacji wszelkiego rodzaju działań upamiętniających te, jakże ważne wydarzenia w dziejach naszego życia - ważne wydarzenia w życiu naszego kraju i jeśli nie zrobimy tego my, to nikt za nas tego nie zrobi. Jestem pewien, że tego właśnie od nas oczekiwałby Edward Gierek – Zagłębiak, Polak, Europejczyk, oczekiwałby szacunku dla ludzi i ich historii”.
Edward Gierek urodził się w 1913 roku we wsi Porąbka, przyłączonej do Sosnowca dopiero w 1975 roku. Gdy miał cztery lata, jego ojciec zginął na kopalni Kazimierz. W latach 30. i 40. przebywał na emigracji we Francji i Belgii. To tam zetknął się z ruchem komunistycznym. Po powrocie do Polski rozpoczął pracę w aparacie partyjnym, będąc w latach 70. osobą numer jeden w PRL. Odsunięty od władzy w 1980 roku został internowany w stanie wojennym. Potem mieszkał w Ustroniu, zmarł w szpitalu w Cieszynie. W Sosnowcu i całym Zagłębiu do dziś odczuwalny jest sentyment do osoby Edwarda Gierka i okresu jego rządów. Sam Gierek jest honorowym obywatelem Sosnowca, jego imię nosi również jedno z rond w mieście.
W uroczystych obchodach 13. rocznicy śmierci Edwarda Gierka uczestniczyli licznie ludzie lewicy z całego kraju. Obecny był m.in. prof. Adam Gierek poseł do Parlamentu Europejskiego i prof. Paweł Bożyk przewodniczący Ruchu Odrodzenia Gospodarczego im. Edwarda Gierka.
----


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pią 9:49, 22 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 9:24, 25 Sie 2014    Temat postu:

kagan
18 sierpnia o godz. 7:15


@axiom
34 rocznica największej klęski ludzi pracy w Polsce Posierpniowej
zadana przez antyspołeczny ruch polityczny „Solidarność”!
Strajki w czerwcu, lipcu i sierpniu 1980 roku organizowali i masowo w nich uczestniczyli ludzie pracy, głównie robotnicy. Oni wysuwali wobec rządzących realne żądania wyrażone m.in. w 21 postulatach w Gdańsku . Jednym z najważniejszych postulatów było uwolnienie związków zawodowych od kurateli PZPR. Władze partii najdłużej i najbardziej opierały się wobec tego postulatu. Komunistyczne partie wyznawały doktrynę Lenina, że związki zawodowe są tubą partii i dlatego nie można się zgodzić na ich wolność i niezależność. Jednakże stanowczość i silny upór robotników zmusił delegację rządową do ustępstw, ale pod warunkiem, że nowy związek nie będzie zajmował się polityką. Dlatego punkt 2-gi Umowy z Rządem brzmiał: „Nowe związki zawodowe będą bronić społecznych i materialnych interesów pracowników i nie zamierzają pełnić roli partii politycznej.
Stają one na gruncie zasady społecznej własności środków produkcji,
stanowiącej podstawę istniejącego w Polsce ustroju socjalistycznego”
Strajkujący dobrowolnie zgodzili się na ten i inne podobne warunki umowy.
W Polsce przed wybuchem strajków w lecie 1980 roku istniały już zalążki niezależnego ruchu związkowego zainicjowane na Śląsku przez Kazimierza Świtonia, uczestnika Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela (ROPCiO) , pod nazwą Komitetów Założycielskich Wolnych Związków Zawodowych.
KOR, personalnie Jacek Kuroń, był przeciwny powoływaniu takich Komitetów bo uważał, że nie mają one racji bytu i sensu w PRL. Krytykował tę inicjatywę także dlatego, że nie była inicjatywą KOR-u.
Gdy jednak zaczęły one powstawać, KOR zmienił zdanie, przywłaszczył sobie tę nazwę i inicjatywę. Dziś ludzie KOR-u przypisuję sobie tę inicjatywę i usiłują wymazać z pamięci nazwiska rzeczywistych twórców i organizatorów tego ruchu: Kazimierza Świtonia w Katowicach, Zdzisław Mnicha w Zabrzu, Bolesława Cygana w Wodzisławiu Śl. Jana Zapolnika w Gdańsku, Andrzeja Woźnickiego w Łodzi, Leszka Skonki we Wrocławiu i wielu innych działaczy niezależnych od KOR-u , PZPR i SB. Po zakończeniu strajków w sierpniu 1980 roku powstały dwie koncepcje: pracownicza , związkowa, i polityczna KOR-owska. Ludzie pracy, robotnicy, chcieli organizować, tworzyć, umacniać, rozszerzać wywalczone prawa pracownicze w ramach Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych (NSZZ).
Koncepcja polityczna KOR polegała na zerwania Umów Sierpniowych,
wykorzystaniu instrumentalnie związkowców i pchnięciu ich
do walki o władzę w państwie dla siebie.
W tym celu politycy opanowali kierownictwo Związku, usunęli z jego władz i aktywu niewygodnych, autentycznych związkowców i nadali NSZZ nową nazwę -”Solidarność”, przekształcając ten ruch pracowniczy w partię polityczną, eufemicznie nazwaną na początku ruchem obywatelskim oraz postawili związkowców wobec alternatywy: albo przynależność do „Solidarności”, albo do PZPR. Tłumaczyli tę alternatywę, tym, że nie można należeć jednocześnie do dwóch partii: do PZPR i do partii (ruchu politycznego) pod nazwą „Solidarność”. Związkowcy musieli wybierać: albo partia „Solidarność” albo PZPR? Z niewygodnymi, a upartymi działaczami związkowymi, postępowali brutalnie, podobnie, jak najwięksi zbrodniarze stalinowscy. Każdego niewygodnego i potencjalnego przeciwnika pomawiali o zdradę, agenturalność, o współpracę z SB , PZPR, KGB… Oczywiście, w tym czasie nie mieli już możliwości technicznych i organizacyjnych wiezienia ludzi, zsyłania ich do karnych obozów pracy, torturowania fizycznie, zbijanie ale stosowali niemniej okrutne i bolesne tortury psychiczne i represje: wyrzucanie z pracy, przerywanie karier zawodowych, naukowych, wojskowych, tworzenie wokół niewygodnego delikwenta społecznej, nieprzyjaznej lub wrogiej atmosfery, prześladowano ich rodziny, bliskich, a wobec szczególnie opornych ferowali nagminnie wyroki śmierci cywilnej, bez prawa inkryminowanych do obrony. Sądzili i wyroki wydawali z reguły zaocznie, ale ogłaszali je publicznie , jak czynili to hitlerowcy i stalinowcy, także ku przestrodze dla potencjalnych niezależnie myślących działaczy i obywateli. Zresztą mieli w tym doświadczenie, bo większość z nich lub ich rodziców służyła przez lata Stalinowi i Bierutowi. Społeczeństwo polskie było sterroryzowane , zastraszone przez Solidarność , tchórzliwie milczało albo przyłączało się do służalczego ciemnego , krzykliwego motłochu.
Stalin też wysuwał nieprawdziwe zarzuty, inicjował sfingowane oskarżenia i procesy wobec niewygodnych przeciwników, nawet z jego najbliższego otoczenia. Gdy po latach okazało się, że pomówienia, oskarżenia i wyroki były bezpodstawne, krzywdzące, łamiące inkryminowanym życie, a wysuwano je tylko dlatego, by pozbyć się niewygodnych przeciwników lub odmiennie myślących; wśród dawnych oskarżycieli zapanowało ostentacyjnie milczenie albo udawana amnezja.
Milczał także Kościół, biernie przyglądając się gangsterskim metodom niszczeniu uczciwych, niewinnych, wspaniałych, odważnych obywateli, dobrych Polaków , patriotów, a więc w efekcie akceptował zło i nieprawości, licząc na korowsko- esbecką wdzięczność za to milczenie ; i nie omylił się. Jeśli Kościół nie mógł lub nie chciał powstrzymać tych niegodziwości, to przynajmniej powinien stanąć po stronie niewinnie i bezpodstawnie krzywdzonych , choćby z motywów moralnych, ewangelicznych, na które tak często się powołuje, a nie swoją biernością akceptować zło. Dziś płaci za to wzrostem ateizmu w kraju i na świecie.
Ostatnio także zbiera żniwo swojego ówczesnego zachowania, w formie lustracji księży. Ale także obecnie Kościół broni winnych, agentów , donosicieli, a potępia ofiary, pokrzywdzonych, tylko dlatego, że domagają się sprawiedliwości. Dziś wyczuwa się, że Kościół, że winowajcy mają żal do pokrzywdzonych, że okazali się niewinni. Szczególnie okrutna zemsta spotkała robotników w Polsce za organizowanie strajków w sierpniu 1980 roku. Pozbawieni za to zostali przez antyrobotniczą Solidarność wszystkich zdobyczy pracowniczych, wywalczonych jeszcze podczas zaborów oraz w II RP, w PRL, i zepchnięto ich na dno nędzy, poniżenia i okrutnej niesprawiedliwości. Natomiast cały Naród pozbawiony został wszelkiej NADZIEI.
Przez 123 lata nie udało się tego osiągnąć trzem zaborcom, przez 6 lat hitlerowskim i stalinowskim okupantom, przez 36 lat namiestnikom Stalina w Polsce,
ale udało się to KOR-o Solidarności, za amerykańskie dolary.

Dr Leszek Skonka (nie ja, czyli nie kagan!)
Wrocław 24 sierpnia 2014
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 9:57, 25 Sie 2014    Temat postu:

kagan
23 sierpnia o godz. 9:24

[link widoczny dla zalogowanych]

@motyl
Znów tylko ad personam?
Poza tym, to rzeczywiście napisałem kiedyś o Edwardzie Gierku, że co by o Nim mówić, to był on bez żadnych wątpliwości politykiem tysiące razy uczciwszym niż ci, którzy rządzą Polską od roku 1989. To jest FAKT, ale nie oznacza jednak to, przecież jak najbardziej prawdziwe stwierdzenie, że Edward Gierek był kiedykolwiek moim idolem, oraz nie widzę tym moim stwierdzeniu rzeczywistego stanu rzeczy nic zabawnego, szczególnie, że oznacza to, że obecna polska władza jest tysiące razy mniej uczciwa niż ta PRLowska.
Poza tym, to z faktu, że Edward Gierek był tysiące razy uczciwszy
(w jak najszerszym znaczeniu słowa “uczciwość”) od Tuska czy Komorowskiego, nie wynika wcale, że Edward Gierek był na 100% uczciwy, że był on jakąś „chodząca świętością” oraz uosobieniem cnót wszelakich, czyli inaczej „komunistycznym świętym”, ale tyko to, że rządzą nami dziś zwyczajni oszuści i złodzieje, a więc zamiast demokracji, to mamy dziś w Polsce ochlokrację. Zaprawdę, nie widzą w tym nic a nic śmiesznego.

Szalom!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin