Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jedzą, piją, lulki palą

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 0:04, 28 Cze 2014    Temat postu: Jedzą, piją, lulki palą

27.06.2014
piątek
-
Jedzą, piją, lulki palą

Daniel Passent

[link widoczny dla zalogowanych]

Afera podsłuchowa to największy skandal od lat, jedno
z najważniejszych wydarzeń w wolnej Polsce, tj. po 1989 roku.
Nikt nie wychodzi z niej obronną ręką. Zaczyna się od przestępstwa, jakim jest nagrywanie ludzi bez ich zgody. Fach kelnerski został skompromitowany. Kelner, który pyta: „Panowie pójdą w mięso czy w ryby?”, od początku budzi nieufność, a pogłębiają ją odzywki w rodzaju: „Nie chciałbym pana obrazić niskim rachunkiem”.
Mniejsza o kelnerów. Następny etap to światek medialno-biznesowy. Redakcja „Wprost”, która nielegalne nagrania bierze i ujawnia. Podobnie jak Włodzimierz Cimoszewicz – nie mam do tego pisma zaufania, panowie Król, Janecki, Latkowski systematycznie je degradowali, ale przy publikacji taśm ten ostatni może się powoływać na ważny interes społeczny.
Te podsłuchy to owoc z zatrutego drzewa i może w sądach nie będą uznane za dowody, ale nie sposób ich zlekceważyć. Dobrze się stało, że skoro już przestępczy sposób ich zdobycia stał się faktem, to poznajemy ich treść oraz okoliczności publikacji.
Mam na myśli niefortunną wizytę prokuratorów, ABW i policji.
Dzięki tej akcji Sylwester Latkowski może bronić wolności słowa
i tajemnicy dziennikarskiej, urastając do roli bohatera.
Na pytanie, co jest ważniejsze – fakt nielegalnego zdobycia czy treść
zapisana na nośnikach – odpowiadam, że ważne jest jedno i drugie.
Premier Tusk w wystąpieniu sejmowym (votum zaufania) skupił się przede
wszystkim nad faktem nagrania, ale treści bagatelizować nie należy.
Nad rozwikłaniem okoliczności nagrania (kto? po co? dla kogo? za ile? etc.) pracuje prokuratura i służby. Nie sądziłem, że „nagrywacze” tak prędko zostaną ujawnieni. Teraz czekamy na prawdę o zleceniodawcach.
Skupiam się na treści i jej skutkach. Nie korzysta na niej Polska – ani w Rosji, ani w Unii Europejskiej, ani w USA – te podsłuchy nam nie pomogą. Winę za to ponoszą nie autorzy nagrań, ale autorzy rozmów. Wielką poszkodowaną jest Platforma, której ministrowie (obecni i byli) „dają plamę”.
Jeden załatwia swoje ciemne interesy, drugi sonduje prezesa NBP co do możliwości sfinansowania ze środków banku lepszych nastrojów wyborców. Trzeci wyraża się krytycznie o polityce zagranicznej rządu, którą realizuje. Czwarty ubolewa nad państwem, które jakoby jest tworem teoretycznym, nad BOR, które mu podlega, i nie wie jeszcze, że wkrótce nastąpi kompromitacja rozmaitych służb.
„Jedzą, piją, lulki palą” na koszt państwa itd. itp. W sumie to obnażenie pewnych słabości państwa i ludzi za nie odpowiedzialnych, a także cios w rząd i pośrednio w najlepszego premiera od czasu Tadeusza Mazowieckiego. Wątpliwe, żeby rząd Donalda Tuska w tym składzie dotrwał do listopada 2015. Na razie premier ma związane ręce, nie wiadomo, jakie nagrania jeszcze wypłyną, wkrótce może nastąpi dymisja ministra spraw wewnętrznych, resztę trudno przewidzieć.
Opozycja dała się ograć w Sejmie, gdzie rząd uzyskał votum zaufania przez zaskoczenie, ale to zwycięstwo chwilowe. Ujawnione taśmy to argument na rzecz PiS – państwo jest słabe, na jego czele stoją ludzie niepoważni, kontakty biznesu i władzy są zbyt bliskie, były senator, wiceminister skarbu i biznesmen od węgla popijają na party, prezes NIK je kolację z najbogatszym Polakiem na jego koszt.
Stan opozycji nie jest lepszy. PiS się ośmiesza, a to opuszczając salę sejmową, a to lansując premiera technicznego.
Pan Szczerski pyta Platformę, skąd w niej tyle agresji (!)
, Palikot chce wyborów już teraz, jak karp przed świętami,
SLD grozi rozliczaniem 7-letnich rządów PO/PSL, Gowin niknie w oczach.
Prawdziwe niebezpieczeństwo to sukces PiS i Nowej Prawicy
w następnych wyborach, czyli „orbanizacja” Polski.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 0:20, 28 Cze 2014    Temat postu:

-
tomide
27 czerwca o godz. 19:08

Autor daje bardzo uczciwy obraz stanu rzeczy, co w przypadku
tej afery wcale nie często zdarza się dziennikarzom.
Mają oni swoje za uszami, ale wszyscy mają: od kelnerów
(jak zauważa Autor) po intelektualną elitę – profesorów.
Nie jest jednak prawdą to co napisała w pierwszym komentarzu pod tekstem @Maja.
To nie media i dziennikarze odpowiadają za degrengoladę kraju.
Za to odpowiadają osoby sprawujące władzę. Tak jest zawsze i w każdym
kraju, także w naszym. Zaś ignoracja i arogancja dziennikarzy?
Może, ale akurat ten zarzut nie dotyczy raczej Autora tego bloga,
choć już nie jest takie pewne czy nie redakcji, w której pracuje.
Tyle, że mówienie o stanie dziennikarstwa akurat dziś jest
zwyczajnym odwracaniem uwagi od spraw znacznie ważniejszych.

Czy „prawdziwe niebezpieczeństwo to powrót PiS i orbanizacja Polski” – jak na końcu pisze Autor? W pewnym sensie tak, ale z drugiej strony to nie będzie nic szczególnie niezwykłego. W ciągu ostatnich 25 lat mieliśy już nie takie skrajności: Jaruzelskiego jako prezydenta i Leppera jako wicepremiera i jakoś rozbiorów z tego nie było. Akurat zwycięstwa PiSu bym nie chciał, tym bardziej prawicy w wydaniu Korwina. Ale z drugiej strony „co cię nie zabije to cię wzmocni”, a śmierci Najjaśniejszej Rzeplitej w najbliższym czasie się nie spodziewam.
---

Sylwia
27 czerwca o godz. 23:27


Po co wam te taśmy?
Przecież wiadomo, co na nich jest nagrane. Wiadomo jak rozmawiają rządzący między sobą, hrabiowie banków i obcy lordowie. Wiadomo bez tych oświadczeń w knajpie nad ośmiornicą, że interes partyjny jest z przodu, naród ma się z tyłu, a reszta to kamieni kupa. Łamanie konstytucji i nie dbanie o pomyślność narodu – przecież o tym blogi grzmią od lat, en-pa jest niewinną igraszką. Zabawką, bębenkiem.
-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 0:28, 28 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 12:53, 28 Cze 2014    Temat postu:

-
Kropkozjad
27 czerwca o godz. 21:41

Szanowny Panie Danielu!

W sieci krąży dowcip a propos ostatnich wydarzeń.
Oto jego krótka treść:
„Wraca mąż do domu, widzi zapłakaną żonę pakującą walizki.
- Co się stało, kochanie?
- Ktoś zrobił ci zdjęcia, jak uprawiałeś seks z kochanką.
Po czym żona wyciąga zdjęcia, i podaje mężowi.
Na zdjęciach w istocie widać męża w łóżku z kobietą,
i to niebędącą jego żoną.
- Przestań się pakować! Musimy dowiedzieć się, kto zrobił te zdjęcia
i dlaczego chce zniszczyć nasze małżeństwo!”
Afera polityczna, nazwana skrótowo podsłuchową, posiada nie tylko dwie strony:
nielegalność nagrań oraz „brzydką” treść rozmów.
Posiada także dwie grupy autorów: wykonawców podsłuchów, ich zapisów
i tych, którzy z tego materiału skorzystali oraz tych, których rozmowy nagrano.
Trzeba wyraźnie stwierdzić: PODSŁUCHANI FUNKCJONARIUSZE PAŃSTWA SĄ GŁÓWNYMI AUTORAMI TEJ AFERY, ponieważ treść ich rozmów świadczy o tym, że dla nich polityka jest grą, i niewiele ma wspólnego z interesem obywateli naszego państwa, którym zarządzają, że oni dbają głownie o interesy swej partii, swej koterii, a co najmniej o to, by znaleźć się grupie równiejszych. Z tego powodu jest to właśnie afera państwowa a nie tylko podsłuchowa. Podsłuchy i ich rejestracja to przede wszystkim jej aspekt techniczny.
Zabieganie p. Nowaka o protekcję w sprawie podatkowej jego żony, i zapewnienie mu tej protekcji przez wiceministra, to mimo cech przestępstwa w działaniu obu panów, to jeszcze „małe piwo” w porównaniu do wynurzeń min. Sikorskiego w rozmowie przyjacielskiej z p. Rostowskim, w których wyraźnie stwierdza swój negatywny pogląd na sojusz Polski z USA, w jego mniemaniu szkodliwy dla interesu Polski. Przyznaje więc min. Sikorski, że hołubiąc ten sojusz, w swym przekonaniu szkodliwy, działa przeciw interesom naszego Państwa, którego jest ministrem.
Inaczej niż p. Sikorski uważam, że sojusz Polski – USA jest dla naszego Kraju pożyteczny, co jednak nie powinno powodować pakowania się Polski w każdą awanturę, jaką USA dla swych celów politycznych organizują.
Gdy prezydent Obama na początku swej kadencji dążył (a może tylko stwarzał tego pozory) do poprawy stosunków USA – Rosja, to ze strony polskiej polityki zagranicznej nie było zdecydowanego wsparcia dla tych dążeń naszego ważnego sojusznika, a tylko żal, że USA odłożyły na czas bliżej nieokreślony instalację w Polsce tarczy strzelniczej dla rosyjskich rakiet. W Polsce szalała wtedy rusofobia demonstrowana przez różne środowiska polityczne. Również polska polityka zagraniczna tylko werbalnie – deklaratywnie wspierała agresję zachodniej Europy i USA na Libię Kadafiego, prowadzoną pod fałszywym hasłem praw człowieka. To był pozytywny aspekt tej polityki.
Gdy jednak USA spowodowały destabilizację polityczną Ukrainy lub tylko do niej dopuściły, to nagle polska polityka zagraniczna reprezentowana przez premiera Tuska i min. Sikorskiego, wsparła te działania destruktywne i rodzące zagrożenia pokojowi. No bo Ruskim trzeba dokopać przy każdej okazji, wobec tego min. Sikorski z zapałem realizuje szkodliwy, wedle niego prywatnie, sojusz Polski i USA.
Panie Danielu, sądzę, że jesteśmy niemal rówieśnikami. Wzrastaliśmy i dojrzewaliśmy w Polsce o ograniczonej suwerenności. Pamięta Pan z pewnością, że po każdej wpadce sytemu politycznego i gospodarczego oraz po każdej daremnej próbie jego naprawy ludzie mówili: rządzą nami ciemniacy. Ale jakim ciemniactwem politycznym jest szukanie wrogów w pobliżu granic państwa a przyjaciół tylko daleko, aż poza Oceanem?
W rozmowie z prezesem Belką min. Sienkiewicz, wyraża troskę o budżet państwa, ale w tle jego wypowiedzi jest interes partyjny (wspomożenie budżetu przez NBP w odpowiednim momencie przed wyborami). Prezes Belka nie protestuje przeciwko takiej koncepcji. Obaj panowie działają na pograniczu naruszenia Konstytucji albo wprost godzą się na działania z nią sprzeczne.
Czy więc przedstawiają się nam ci wszyscy panowie, prowadzący rzekomo prywatne rozmowy, zakrapiane lub wspierane konsumpcją za państwowe pieniądze, jako mężowie stanu godni publicznego zaufania?
Premier Tusk uzyskał wotum zaufania od Sejmu. Ale czy oznacza to zaufanie obywateli? Czy obywatele nadal będą wspierać PO przeciw PiS, przedkładając grypę z powikłaniami nad śmiertelną AIDS?
Są takie głosy, że Premier okazał wielki talent polityczny rozprawiając się z opozycją jednym rozdaniem kart. I w jakimś sensie jest to prawda, ale ten talent to po prostu cwaniactwo w grze nie mającej nic wspólnego z polityką rozumianą jako działanie na rzecz pomyślności państwa i jego obywateli.
To nie tylko żenujące, ale szkodliwe.
Przesyłam ukłony.
PS. Jeżeli prywatny język polityków prawicowych nadal twórczo będzie wykorzystywał słownik wulgaryzmów polskich, to może doczekamy przemówienia w naszym Parlamencie, w którym jedynym przyzwoitym wyrazem będzie wyraz „dupa”.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 13:53, 28 Cze 2014    Temat postu:

-
Jurand z Kaczogrodu
28 czerwca o godz. 0:29

Przedstawione poniżej artykuły i rozdziały KK nie mają żadnego sensu, jako podstawa do stawiania zarzutów kelnerom lub biznesmenowi. Kelner i biznesman w gruncie rzeczy powinni zostać nagrodzeni za dokonanie nagrań i ich upublicznienie. Jeśli w tym wszystkim uczestniczyły służby specjalne Rosji lub innego kraju, to należy tylko im podziękować, gdyż ujawnianie tego rodzaju szkodliwych dla państwa polskiego praktyk polityków oraz działań mediów ich osłaniających i rehabilitowanie ich autorów tylko kompromituje zarówno autorów tych praktyk jak i osłaniających i rehabilitujących ich mediów. Ba jeśli udałoby się dzięki FSB usunąć takich polityków i doprowadzić do utraty takie media to zarówno szefowi należy się jakiś medal a Putinowi nawet order Orła białego za pracę na rzecz wspierania zmian na lepsze w państwie Polskim. Doprawdy bez takich wrogów jakich mamy lub takich podsłuchujących Polska mogłaby zginąć, a tak… przeżyje i nawet będzie być może się miała wkrótce lepiej niż kiedykolwiek.
Artykuł 267 par. 3 i 4 Kodeksu karnego, przyjęty przez prokuraturę jako podstawa zarzutów dla Marka F. i Krzysztofa R. mówi, że ten, „kto bez uprawnienia uzyskuje informację dla niego nieprzeznaczoną, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do przewodu służącego do przekazywania informacji lub przełamując elektroniczne, magnetyczne albo inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2″.
Par. 3 mówi zaś, że „tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób określony w § 1 lub 2 ujawnia innej osobie”.
Czyny opisane w rozdziale XVII Kodeksu karnego, obejmującym czyny od prób pozbawienia niepodległości po pracę na rzecz obcego wywiadu


Jurand z Kaczogrodu
28 czerwca o godz. 13:23

Prof. Marek Belka powinien podać się do dymisji uważa prof. Leszek Balcerowicz. Kompromitacja tej osoby jest absolutna. Następna konkluzja Pana profesora jest taka, że błędem jest utrzymywanie za wszelką cenę PO przy władzy. Przypomnę za cenę opowiadania banialuk z których wynika, że wszystko co niemoralne i sprzeczne z normami demokratycznego państwa prawa to normalny sposób życia we współczesnym świecie demokratycznych państw prawa.
W demokracji – jak niedoskonała ona by była – pozytywem jest także kompletna absurdalność i sprzeczność z rozsądkiem. Dzięki temu np. można utrzymywać, że PRL było porządnym państwem w którym wszystkim szczęśliwie się żyło, a sojusz z ZSRR był tym co najlepsze mogło kiedykolwiek Polskę i Polaków spotkać. W związku z powyższym w naszym społeczeństwie są obfite kręgi różnych cudaków, które dalej myślą, że najlepszą rzeczą jaką Rosję mogła spotkać jest władza Władymira Putina. Tych ludzi Polska powinna bezwzględnie wspierać i chronić! Ich bowiem poparcie dla Putinowskiej Rosji zawsze będzie szczere. A istnienie takiej Rosji, jak obecnie (byle w bezpiecznej odległości o Polski) jest celem pożądanym przez polską rację stanu. Nie należy Rosji reformować, albo czynić ją bardziej demokratyczną, bowiem to nic nie da. Należy ją zostawić taką jaka jest, bo właśnie taka Rosja jest szczęśliwa i zadowala Rosjan. Nas zadowala także. Z przejętych jednak przez zachód fabryk na wschodzie Polska mogłaby kupować zamiast Rosji silniki rakietowe, tak aby można było zagwarantować sobie samodzielne np. całkowite zniszczenie obwodu Kaliningradzkiego w kilka minut, wraz z całą Rosyjską bałtycką flotą.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 14:18, 29 Cze 2014    Temat postu:

-
Kartka z podróży
29 czerwca o godz. 11:49

Dziś pis przeprowadza szeroko zakrojoną akcję Czas na zmiany.
W każdym powiecie ma się odbyć partyjne spotkanie
z ludnością poświęcone „aferze taśmowej”.
Ludzie Prezesa przygotowali specjalny biuletyn z najbardziej „soczystymi” cytatami z taśm skonfrontowanymi z wcześniejszymi propagandowymi zapewnieniami rządu. Ta syntetyczna forma ma szansę przebić się przez zagadane kompletnie w mediach tresci „afery podsłuchowej” i utrwalić w świadomości krajan. Nakład biuletynu w ulubionej przez krajan stylistyce tabloidowej wynosi 180 tysięcy egzemplarzy.
Jak znam życie publikacja jest już rozdawana pod kosciołami by stać się
inspiracją do ożywionych dyskusji przy niedzialnych obiadach rodzinnych.
Dla ciekawych link na biuletyn „Czas na zmiany”.

[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 17:01, 30 Cze 2014    Temat postu:

-
Kartka z podróży
29 czerwca o godz. 11:49

Dziś pis przeprowadza szeroko zakrojoną akcję Czas na zmiany.
W każdym powiecie ma się odbyć partyjne spotkanie
z ludnością poświęcone „aferze taśmowej”.
Ludzie Prezesa przygotowali specjalny biuletyn z najbardziej „soczystymi” cytatami z taśm skonfrontowanymi z wcześniejszymi propagandowymi zapewnieniami rządu. Ta syntetyczna forma ma szansę przebić się przez zagadane kompletnie w mediach tresci „afery podsłuchowej” i utrwalić w świadomości krajan. Nakład biuletynu w ulubionej przez krajan stylistyce tabloidowej wynosi 180 tysięcy egzemplarzy.
Jak znam życie publikacja jest już rozdawana pod kosciołami by stać się
inspiracją do ożywionych dyskusji przy niedzialnych obiadach rodzinnych.
Dla ciekawych link na biuletyn „Czas na zmiany”.

[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam
--
-

Kompozycja szachowa --- uczy poznawania siatek matowych!

Autor : Kurt Bacmeister
1334 Die Welt 30/11/1984
----
_2
diagram -- 1
Pomocnik w 4 posunieciach --- h#4 --- --- 3. Wd6! -- Gh6 - 4. Ge6 - Gg7 - mat

Rozwiazanie

1. Ke5!+ -- e4
2. Wh6 ---- Kf3
3. Wd6 --- Gh6
4. Ge6 -- Gg7# --- Diagram -- 2

1. Ke5!+ - e4 - 2. Wh6 - Kf3
3. Wd6 - Gh6 - 4. Ge6 - Gg7 - mat -- diagram -- 2
--------
3_4
diagram -- 3
Pomocnik w 4 posunieciach --- h#4 --- --- 3. Wd7 -- Gh7 - 4. Ge7 - Gg8 - mat

Rozwiazanie

1. Ke6!+ - e5
2. Wh7 -- Kf4
3. Wd7 -- Gh7
4. Ge7 -- Gg8 - mat --- Diagram --- 4

Dwa blizniacze pomocniki --- Czyli wielokrotne powtarzanie czegos
--- rowna sie zapamietaniu pozycji.... nie tylko szachowych.
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 17:02, 30 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 19:56, 01 Lip 2014    Temat postu:

-
Jurand z Kaczogrodu
30 czerwca o godz. 14:57

„To co Polska osiągnęła – zdobyła pomimo swojej klasie politycznej a dzięki niej.
We wszystkich statystykach najgorsze wyniki Polska ma tam gdzie wchodzi w grę państwo i jego elity a najlepiej jest tam gdzie ich jest najmniej.
Ostatnie nagrania pokazały dobitnie, ze tzw elity to nie śmietanka ale pomyje narodu.
Jak można przewodzić 40-sto milionowym narodem z kultura prymitywnego cwaniaczka i żula.
Sposób mówienia pokazuje dobitnie ich poziom i sposób myślenia.
To nie przypadek – te czasy wyniosły na szczyty bezwzględnych ale ograniczonych kombinatorów.”
_____________

Pan Andrzej Falicz w swojej opinii traktuje PO jak komuchów, a oni komuchami nie są. Nie można także totalnie krytykować PO. Problem z PO polega na tym, że swoim językiem pokazali oni jedynie w jaką większą całość elit swoją władzą się wtopili. A wtopili się w lepiej zarabiającą, posiadającą lepsze zawody, oraz władającą środkami do produkcji dóbr i usług elitę społeczną, elitę, która w dużym stopniu zdobyła swoją pozycję elity nie poprzez konkurencję, poprzez własną pracę, własne zalety, lecz z tytułu zajmowanego miejsca do zrobienia kariery i pieniędzy. Owa elita jest anty rynkowa i nie jest liberalna, nie jest ani lewicowa ani prawicowa. Wcale niewykluczone, że to właśnie członkowie owej elity właśnie zagrożonej poczynaniami PO w postaci etatyzacji gospodarki, a więc dalszego jej upolitycznienia, czy korzystaniem z prawa karnego jako narzędzia wpływu na procesy gospodarcze powodujące konflikty społeczne, albo której ochrony przestała udzielać PO, postanowiła zaatakować swojego żywiciela. Atak mógł także faktycznie wyjść z samej PO. PO bowiem wewnętrznie u końca drugiej kadencji po prostu chodzi, jak namokłe wały pod naporem wezbranej wody nie mieszczącej się w głównym nurcie. Spowodowane jest to splotem morderczym dla zdrowia życia politycznego biznesu i polityki. Każda partia, która będzie podtrzymywać takiego typu związki będzie miała takie jak dzisiaj PO problemy. I zresztą każda miała, bo nikt nie miał tyle sił, aby istotę naszego państwa i narodu zmienić. Państwa które jest z jednej strony nadmiernie rozbudowane, a merytorycznie miałkie. Narodu, który jest słabo scementowany i ma niskie poczucie elementarnych wartości, jako spoiwa dla życia społecznego. W tym naszym państwie i narodzie faktycznie istnieją silne siły odśrodkowe i wcale nie jest oczywiste, czy w godzinie próby dla ich jakości nie rozpadło by się ono z narodem o wiele szybciej i trwalej niż przy rozbiorach i w roku 1939. Odejścia od władzy PO może wszak pożądać i Rosja. Bezsprzecznie bowiem w Polityce zagranicznej rządy PO miały największe sukcesy w udaremnianiu bezsensownych snów o potędze Putina. Rzecz w tym jednak że Polska miesza w interesach Rosji dysponując słabym materialnie zapleczem. Jeśli kryzys został rozpętany przez Rosjan to w niedogodnym dla siebie momencie. Czas Platformy i tak bowiem dobiegł końca. Platforma się jako model rządów po prostu zużyła. Zużył się także pewien model prowadzenia polityki w oparciu o przewagę jednych mediów nad innymi, a zwłaszcza politykami opozycji, dzięki czemu można było społeczeństwu wmówić niemal wszystko. Przed nami jest okres przejściowy. Z okresu przejściowego może się wyłonić coś nieco lepszego, nieco gorszego lub coś mniej więcej takiego samego. Nie będzie jednak żadnej rewolucji czy też refolucji. Jeśli wyłoni się coś nieco lepszego to w długim okresie czasu około 50 lat Polska ma nawet szansę na normalność.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 20:02, 01 Lip 2014    Temat postu:

-
NELA
30 czerwca o godz. 15:43

Kartko!
Jak wiesz, jestem przedwojenna, więc moje dzieciństwo to lata wojny i zaraz po. Aby przetrwać, rodzice kupili krowę – krasulę, hodowali też świnie i kury.
Mój starszy brat krowę pasał, ja byłam za mała i się jej bałam. Za to mleko prosto po udoju, jeszcze ciepłe piłam przez całe swoje dzieciństwo, był też własny ser i masło – mieliśmy wirówkę i maselnicę.
Ja wiem, jak takie mleko smakuje i jak się wyrabia masło.
Nie zapomnę też straszliwej owsianki – zmory mojego dzieciństwa. Tata w ramach zapłaty za pracę otrzymał z dostaw UNRRY worek tej owsianki. Gotowało się ją na mleku, kożuchy ciągnęły się za łyżką, ja płakałam i zęby mi się zrastały, a tata z zajadłą determinacją siedział przede mną z łyżką w ręce i komenderował „chap! łyk!”
Nie było niczego innego. Długo.
Ale jak wyglądało zsiadłe mleko na talerzu, kiedy pękało w graniaste formy i robiły się w talerzu „domy”. Do tego kartofle z koperkiem – niebo w gębie.
Nigdy nie napiłam się gotowanego mleka, bo było paskudne, pasteryzowane też mi nie smakuje. Może być kakao, ale na czysto już nie.
Jednak kefir albo jogurt naturalny z kaszą gryczaną, czy kartofelkami z koperkiem lubię i często latem zjadam na obiad.
W ogóle lubię jedzenie proste, ale dobrze przyrządzone.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 20:08, 01 Lip 2014    Temat postu:

Polonia-Sawa
30 czerwca o godz. 17:00

A niech ; jedza pija i lulki pala …ja sie nie oburzam ..
Ja sie nie oburzam ,bo mam dosc tych polskich wiadomosci ;
Co sie stalo ,gdziekolwiek ucho przylozysz?
Przez polske przeszla FALA OBURZENIA ?!
bo polscy lekarze podpisali dekraracje sumienia ? ..
/ a kto u diabla bedzie sie martwil o System Zdrowotny ? o profilaktyke dla
ludzi z diabetyzmem ,przeciez moza im obciac noge i dalej sie oburzac ,
kto zmieni ze lekarzom sie placi od pacjenta nie od wizyty i kto sie zainteresuje
ze Polacy czekaja na specjaliste trzy miesiace i potem nie moga go odwiedzi ,
bo przepisy ,a kto bedzie mowil o polskich niedofinansowanych szpitalach /
Po co ,przeciez mozna sie oburzyc ?
I kto do diabla zastanowi sie ,ze jesli jacys dranie sbezszczecili musulmanski cmentarz , to ludzie oczekuja tylko komunikatu ,ze tym zajela sie prokuratura
Nie w Polsce ,po Polsce przeszla FALA OBURZENIA ..
wszystko – wszystko!
I kto z lewicy poszedl do sedziego aby wedlug polskiego jeszcze prawa
w Poznaniu odbyl sie spektakt ,a policja stala pomiedzy demonstrantami ,
jak w kazdy demokratycznym kraju .. po co ?
Po Polsce przeszla fala oburzenia .
I kto tutaj zastanawia sie jak nalezy postepowac w przyszlosci aby afery
tasmowe sie nie powtorzyly ? Po co ?
Po Polsce przeszla przeciez FALA OBURZENIA .To wystarczy ?
Nawet te biedne zabite osmiorniczki sa winne i kelnerzy po piatej klasie …
Po Polsce przeszla Fala Oburzenia ..

I Sikorski sie oburza po tym” zwyklym podstepie” … a jakze ..
Po Polsce przeszla fala oburzeniA:
I nawet Minister sprawiedliwosci oburzyl sie na prokurature ,a Pani Parandowska
na obydwie strony … na zasadzie mi oni chromola…
Oczywiscie jako rodowita Polaka,chodz z dodatkiem obcych fenomenow ,
ja tez sie oburzam ,jak Polacy potrafia innego Polaka tak traktowac ?..
Pozdrawiam
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 5:59, 09 Wrz 2014    Temat postu:

---
jasny gwint

W Krakowie z rozmachem trwa festiwal kultury żydowskiej.
Festiwali polskie kultury już nie ma, jako że polskiej kultury daremno szukać.
Wczoraj wieczorem byłem na pięknym koncercie Kantorów w synagodze Tempel na Kazimierzu. Synagoga nabita do pełna, duszna i droga, – bilet a 200 zł. Śpiewali po hebrajsku pieśni nostalgiczne i wesołe. Wznosili modły do swojego Boga, może i do naszego, o pokój, miłosierdzie i miłość do bliźniego. Tak mi się wydawało. Byłem niekiedy wzruszony a publiczność reagowała entuzjastycznie. Później zacząłem rozmyślać jak to możliwe aby tak uduchowiony i religijny naród prowadził tak bezwzględną i brutalną politykę eksterminacji narodu, który do tych ziem ma takie same prawo jak Żydzi.
Po co mają ponad 200 bomb atomowych i zmilitaryzowane społeczeństwo stanowiące postrach dla całego regionu i dla świata. W innym miejscu globu, niedalekim od nas, inny potomek tej nacji niejaki Kołomyjski, oligarcha, magnat finansowy wzbogacony na kancie, oszustwie i wyzysku finansuje, jak czytam prywatną armię najemników /Azov Batalion/ do zabijania bliźnich, Rosjan, którzy nie zgadzają się na życie pod uciskiem nazistowskich formacji Bandery i UPA. Wielu z nich to jeszcze pamięta. Jak widać niebezpiecznie dla dobrego samopoczucia jest brać udział nawet w dostojnych koncertach Kantorów.
-

Poznawaj ---> kombinacje szachowe!

[link widoczny dla zalogowanych]

Partia:
Dombrovskaja - Lisovskaya - 1988

1_2
Diagram -- 1
Czarne
wygrywaja -(+)
-- 1. ... Kh3 - 2. Kh1 - Gb3 - 3. g4 - hxg4 - 4. h5 - g3 - 5. h3 - g2#

Rozwiazanie diagramowe...
-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 6:38, 09 Wrz 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 18:36, 02 Paź 2014    Temat postu:

-
Joanna Solska 30 września 2014

Polacy się bogacą, państwo biednieje

ZUS nie mus

[link widoczny dla zalogowanych]

Kiedy gospodarka się rozwija, a ludzie zarabiają lepiej, do ZUS powinno wpływać coraz więcej pieniędzy. A nie wpływa. Różnica między tym, co być powinno, a co jest, staje się alarmująca.
Nasze państwo nie radzi sobie z faktem, że im kto w Polsce ma więcej, tym na państwo świadczy mniej.

Do ZUS powinno w pierwszym półroczu 2014 r. wpłynąć o 3 mld zł więcej, a wpłynęło o 300 mln mniej niż rok wcześniej. Po raz pierwszy od sześciu lat krzywa wpłat idzie w dół. Deficyt ZUS pokrywany jest co prawda przez budżet państwa, ale obie najważniejsze kasy kraju świecą dziurami. Dziura w budżecie w tym roku wyniesie ok. 50 mld zł, dziura
w systemie emerytalnym (łącznie z KRUS i mundurowym) – tyle samo.


Całe państwo w swym budżecie ma w tym roku do wydania 277 mld zł. A ZUS na emerytury i renty wydać musi niewiele mniej, bo prawie 200 mld zł. Jak to możliwe, że z rozwijającej się gospodarki zusowski budżet nie odnosi żadnych pożytków? Co się dzieje z tymi pieniędzmi? Przecież wskaźniki nie kłamią. PKB w pierwszym półroczu wzrósł o 3,3 proc., średnie zarobki o 4,1 proc. Stopa bezrobocia zmalała z 12 do 11,7 proc. Dzięki temu cała suma wypłaconych wynagrodzeń wzrosła nawet o 4,6 proc. A składek wpłynęło mniej. Więc nowy rząd i nowa pani premier muszą dokładnie prześledzić, gdzie i dlaczego wyciekło. Pomożemy.

Bogaci nie płacą

Na początek trochę populizmu. Największymi beneficjentami rozwijającej się gospodarki są najbogatsi biznesmeni. W ciągu ostatnich pięciu lat majątek stu najbogatszych Polaków powiększył się ponaddwuipółkrotnie. W tym samym czasie zarobki statystycznego Kowalskiego wzrosły o 25 proc. Majątek czołówki rankingu najbogatszych (według „Forbesa”) w 2009 r. wart był 38,6 mld zł.
W tegorocznej edycji zasoby setki najbogatszych zwiększyły się do 100,8 mld zł.

----


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 18:39, 02 Paź 2014, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 13:47, 04 Paź 2014    Temat postu:

-
jasny gwint
4 października o godz. 10:05

Bierut. Według propagandy odrażająca postać, stalinowiec, kagiebista,
ubek, chcą nawet jego grób usunąć w Powązek. Wydał dekret o
nacjonalizacji ruin warszawskich, na których niepotrzebnie odbudowano
to miasto. A mogły na nim swobodnie rosnąć pokrzywy i krzaki.
Teraz chwalony przez kanciarzy, spekulantów, lobbystów i malwersantów
warszawskich. Dzięki Bierutowi mogą teraz w nareszcie wolnej Polsce
dorabiać się milionów na tzw reprywatyzacji czyli gigantycznym kantom
przy “odzyskiwaniu” kamienic, szkół, działek i pałaców w odbudowanej
przez cały naród Stolicy. Pomagają im w tym politycy, prawnicy i sądy.
Szczegółowy opis skandalicznego procederu publikuje
dziś GW w sensacyjnym wywiadzie z Marcinem Bajko.
[link widoczny dla zalogowanych]
Po przeczytaniu można zapytać kiedy wreszcie to wszystko trafi szlag.
Z tą ich wolnością, oszustwami, kantami, złodziejstwem i korupcją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 0:31, 11 Paź 2014    Temat postu:

10.10.2014 - piątek

Metan i inni wrogowie
Jan Dziadul

Nocą z poniedziałku na wtorek w kopalni Mysłowice-Wesoła wybuchł metan.
Poparzył 37 górników – wielu bardzo ciężko.
Walczą o życie. Jednego poszukuje się do teraz.

W epicentrum wybuchu metanu temperatura momentalnie
skacze do 1000–1200 stopni C. Przeżycie w tym piekle to cud.
tym przypadku cud ziścił się dla wielu górników.
Inaczej niż w listopadzie osiem lat temu. Chociaż rodziny stojące przed kopalnią Halemba w Rudzie Śląskiej błagały o cud. Ale się nie zdarzył. Przeklęty gaz sączący się z węglowych pokładów nie dał 23 górnikom żadnej szansy. Tak jak nie dał jej w tej samej kopalni w 1990 r. – aż 19 odmeldowało się wówczas na wieczystą szychtę. Albo pięć lat temu, we wrześniu – pochłonął 20 górników kopalni Wujek-Śląsk.
Wielokrotnie widziałem w życiu ludzi, którzy przeszli konfrontację z metanem. Oko w oko. Tego nie da się opowiedzieć i nawet nie trzeba.
Historia głębinowego górnictwa jest pisana, między innymi, metanowym zagrożeniem. 1950 r., kopalnia Jankowice – 29 zabitych. 1974 r., Silesia – 34. 1982 r., Dymitrow – zginęło 18 ratowników, górnicza elita. Żeby nie było, że tylko u nas. Wyoming w USA. W 1903 r. w tamtejszej kopalni wybuch metanu zabił 1234 osób. Rok 1992 – w tureckiej Zonguldak ginie 263. górników. Od lat setkami ofiar metan daje o sobie znać w kopalniach chińskich. W 2007 r. w Zagłębiu Kuźnieckim w Rosji – 100 górników. Trzy lata później w amerykańskiej Wirginii Zachodniej ginie 29 „fajnych chłopaków”, jak wtedy o nich pisano. W tym samym roku po wybuchu w Nowej Zelandii – 29 zasypanych. Po serii kolejnych wybuchów właściciel kopalni i państwowe władze zrezygnowały z akcji ratowniczej!
Nasi szukaliby żywych lub martwych do us***ej śmierci – właśnie tak się w takiej sytuacji mówi. Swego czasu widziałem, jak do śmierci poszukuje się górników zamkniętych w pożarze wyrobiska (po wybuchu) w kopalni Silesia. Po tygodniach wreszcie ratownicy do nich dotarli. Na powierzchni czekały trumienki – metra chyba nie miały. Tyle zostaje z chłopa prażącego się w temperaturze kilkuset stopni. Nawet skrzynka wódki na jednego nie pozwalała tego widoku zapomnieć.
Metan był w pokładach węgla i będzie. Da się go okiełznać, jeżeli fedrunek „idzie” zgodnie ze sztuką górniczą. Niestety, uprawianie tej sztuki nie przekłada się na tony węgla. Górników skłania się do szarży ułańskiej. W Halembie góra, czyli kierownictwo na powierzchni, wiedziało, że kilometr pod ziemią stężenie gazu jest coraz większe. Ale ludzi nie wycofano. Teraz wieść niesie, że w Mysłowicach-Wesołej już w sobotę i niedzielę wskaźniki krzyczały, że jest coraz gorzej i niebezpieczniej.
Ale ludzi do fedrunku wysłano. Nie za friko, rzecz jasna. Odważnym doliczono po dwie stówy do wypłaty. Tymczasem w chwili wybuchu metanu na kopalnianej hałdzie leżało sobie 400 tys. ton niesprzedanego węgla. W całym górnictwie – ponad 9 mln ton.
O co więc idzie ta gra, w której stawką jest ludzkie życie? Co to za hazard, do cholery! Sytuacja naszego węgla jest tragiczna. Jeżeli rząd nie weźmie swego biznesu za mordę, nie zreformuje do bólu – mysłowickie tragedie będą się powtarzać. Dzisiaj w węglu mamy do czynienia z totalnym bezhołowiem. Miliony ton leżą na hałdach, a właściciel godzi się na fedrowanie nowych zwałów. Nawet w warunkach zagrożenia dla życia górników. Nawet po trupach. Coś tu nie gra, do cholery!
Zajmuję się tą branżą od lat i mało rzeczy może mnie zaskoczyć, ale zupełnie nie pojmuję, co się teraz dzieje. Wróg nr 1 to metan – mówi się. Czyżby?
Mądrzy dopowiadają, że kolejnym wrogiem jest ruski węgiel, który nie pozwala naszym kopalniom rozwinąć skrzydeł. Nie wierzcie w takie pierdoły – ruski surowiec jest dobry i sporo tańszy od naszego.
Proszę, oto kolejny wróg – unijnym i naszym prawem energetyka musi spalać biomasę: 6 mln ton rocznie. A że takiej ilości nie mamy – importujemy skorupy orzechów z Afryki, żeby pomieszać je z węglem. Nie wiem, ile tona takich skorup kosztuje – wiem, że produkcję dwóch sporych kopalń mamy z głowy. Na dodatek prawdziwym wrogiem jest samo górnictwo. W ciągu ostatniej dekady koszty wydobycia wzrosły o sto procent, a wydajność spadła o połowę.
Nie wiem, jak zapanować nad tym węglowym bałaganem, ale wiem, kto nim teraz oficjalnie zarządza: Piechociński, Tomczykiewicz i Kaliski. W takiej kolejności. To ku pamięci. Po nich idą niżsi rangą. No i o związkowcach trzeba pamiętać – będą stać na straży swoich przywilejów niczym włoska armia w filmie Chmielewskiego „Jak rozpętałem II wojnę światową”.
Wszak to przecież nasz burdel. Na co dzień przymykają oko
na wszystko, co się na dole dzieje. Po tragedii rozdzierają szaty.
Drogie szaty – rocznie kopalnie płacą na nie 110 mln zł.
Wszystkim leżącym na siemianowickiej oparzeniówce powrotu do zdrowia życzę. Wszystkim
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin