Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

KODemokracji
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 14:41, 19 Gru 2015    Temat postu: KODemokracji

-
Redakcja 19 grudnia 2015

W całym kraju trwają manifestacje Komitetu Obrony Demokracji

Dzień jest dobry, bo jesteśmy razem. Nie jest dobry z powodu,
dla którego tutaj jesteśmy – mówiła pod Sejmem w trakcie
przemówień Agnieszka Holland.

.
O godz. 12 przed gmachem Sejmu w Warszawie oraz w kilkudziesięciu
mniejszych miastach Polski rozpoczęła się manifestacja pod hasłem:
„Obywatele dla demokracji”, zorganizowana przez Komitet Obrony Demokracji.

Warszawska manifestacja będzie miała charakter stacjonarny i potrwa
do godz. 15.00. Zaplanowano serię przemówień, ale tym razem nie
zaplanowano wystąpień polityków, za to – jak zapowiedział Jacek Parol
z KOD – głos oddany będzie artystom. „Zapraszamy wszystkich,
przychodzą i politycy i artyści. Niech osoby, które popierają jedną,
drugą czy trzecią opcje wiedzą, że są z nami ludzie ze wszystkich stron” – powiedział.

Dotychczas głos zabrał m. in. Karol Modzelewski, który mówił,
że „musimy wzbudzić społeczną aktywność i postawić ją na drodze
władzę, która jest niedemokratyczna. Damy radę”.

Pod Sejmem wystąpiła też Agnieszka Holland: „Dzień jest dobry,
bo jesteśmy razem. Nie jest dobry z powodu, dla którego tutaj jesteśmy.
Nie myślałam, szczerze mówiąc, że przyjdzie nam spotkać się tutaj
jeszcze raz po to, żeby bronić podstawowych wartości naszej ojczyzny.
Wybory są umową społeczną, a PiS, który doszedł do władzy umawiał się
z ludźmi na coś zupełnie innego. Nie miałam specjalnych złudzeń co do
ich intencji, wartości i sposobu traktowania społeczeństwa, która nie
jest z nimi. Ale nawet moją wyobraźnię przekroczyło to, co robią.
Oszukali nawet tych, co na nich głosowali” – reżyserka.

„Demokracja jest jak powietrze. Odbierają nam ją w tej chwili i niedługo
zaczniemy się dusić w tym smogu. Miejmy świadomość, że jednym,
czy dwoma, czy trzema niedzielnymi zebraniami nie uda nam się
zmienić polityki rządzącej partii. Dlatego musimy być wytrwali”
– dodała Holland.

Maja Komorowska, aktorka, podkreślała, że „język agresji jest niedobry.
Tak się cieszę, że tu nie ma tego języka.
Jeżeli my zaczniemy mówić takim językiem, to przegramy”.

Henryk Wujec mówił, że „walka o demokrację nigdy nie ustaje.
Musimy być świadomi, że teraz też walczymy, osiągamy sukcesy,
ale jak mówił Karol Modzelewski – to potrwa, a my musimy być wytrwali.
Nie sądziłem, że ciągle będę musiał tu stać i ciągle wzywać
do wolności. Dziękuję wszystkim!”.

Uczestnicy manifestacji zebrani pod Sejmem (blisko 5 tys. osób)
wciąż skandują hasła: „obronimy demokrację”, „damy radę”,
„mamy siłę”, „niezawisłość Trybunału”, „oszukali”.

Nie tylko Warszawa

Wszystkim manifestacjom przyświeca podobny cel, jak tydzień temu,
kiedy pod Trybunałem Konstytucyjnym zebrało się kilkadziesiąt tysięcy
ludzi – KOD staje w obronie Trybunału Konstytucyjnego. Tym razem
w reakcji na proponowaną przez PiS nowelizację ustawy o TK.
„Nie możemy stać bezczynnie z boku. Musimy się sprzeciwić”
– apeluje KOD.

Demonstracje odbywają się w całym kraju (oprócz stolicy także w:
Poznaniu, Krakowie, Katowicach, Zamościu, Lublinie, Bielsko-Białej,
Szczecinie, Łodzi, Ełku, Gdańsku, Wrocławiu, Częstochowie, Toruniu,
Bydgoszczy, Koszalinie, Zielonej Górze, Elblągu, Białowiezy, Kielcach,
Grudziądzu, Tarnowie) , ale też za granicą: pod ambasadą RP
w Berlinie, pod biurem Stałego Przedstawicielstwa RP w Brukseli,
w Londynie, Hamburgu, Londynie, Lizbonie, Oslo, Tokio, Toronto
oraz Nowym Jorku.

---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 14:42, 19 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 11:19, 23 Gru 2015    Temat postu:

-
Jan Woleński 22 grudnia 2015

Z ilu sędziów składa się Trybunał Konstytucyjny i jak to liczyć?

Dlaczego mamy dwa różne wyniki w obliczeniu faktycznej liczby sędziów
TK, chociaż poszczególni rachmistrze stosują tę samą metodę liczenia?


Bezsporne jest, że Konstytucja RP (art. 194) ustala,
iż TK składa się z 15 sędziów. Prezydent Andrzej Duda
i Andrzej Rzepliński, prezes TK, zgadzają się z tym.

Wszelako wedle Andrzeja Dudy sędziów faktycznie jest 15,
natomiast wedle Andrzeja Rzeplińskiego – tylko 13 (pomijam pogląd,
że sędziów jest tylko 11).
Bezsporne jest również, iż obaj stosują ten sam system rachunkowy.

Nie stosuje się do nich taka oto anegdota. Matematyk i polonista
wybrali się na polowanie i ustrzelili pewną liczbę zwierząt.
Ofiary zostały ułożone obok siebie i zaczął się proces liczenia trofeów.
„Policz, bo jako matematyk jesteś bardziej kompetentny” –
powiada polonista. I matematyk błyskawicznie liczy i mówi:
9. Polonista postanowił sprawdzić i wskazując palcem ustrzelone
zwierzęta, oznajmia: 10. Matematyk jeszcze raz rachuje i znowu mu
wychodzi 9. Polonista pyta: „Jak liczysz?”.
Matematyk wyjaśnia: 0, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9.

Ponieważ zakładam, że uczestnicy sporu liczą, poczynając od 1,
powstaje pytanie, dlaczego mamy dwa różne wyniki w obliczeniu
faktycznej liczby sędziów TK, chociaż poszczególni rachmistrze
stosują tę samą metodę liczenia.

Przypominam historię sporu. W czerwcu 2015 r. uchwalono nową
ustawę o TK. Na jej podstawie Sejm VII kadencji wybrał 5 nowych
sędziów w związku z tym, że od października do grudnia tyluż sędziów
kończyło swe urzędowanie, przy czym trzech opuszczało TK przed
pierwszym posiedzeniem Sejmu VIII kadencji, a dwóch – po tym terminie.

Ustawa z czerwca została zaskarżona do TK przez grupę posłów z PiS,
ale potem wniosek został wycofany. Prezydent RP nie zaprosił sędziów
wybranych w październiku, czyli przez Sejm VII kadencji, do złożenia
ślubowania. Sejm VIII kadencji unieważnił uchwały poprzedniej Izby
o wyborze sędziów, wybrał nowych 5 sędziów i znowelizował czerwcową
ustawę o TK. Prezydent RP przyjął ślubowanie od 5 sędziów
desygnowanych przez Sejm VIII kadencji,
4 w listopadzie i jednego w grudniu.

Nowelizacja ustawy o TK została zaskarżona przez grupę posłów
do TK przez wiele podmiotów (liczba i rodzaj nie są tutaj istotne).
TK orzekł konstytucyjność przepisów o wyborze sędziów TK
z wyłączeniem przypadku dotyczące sędziów, których kadencja kończyła
się w listopadzie i grudniu. Znaczy to, że trójka sędziów wybranych
w miejsce tych, którzy kończyli kadencje przed 1 listopada 2015 r.
została wybrana konstytucyjnie.

Prezydent Andrzej Duda argumentuje, że nie może przyjąć ślubowania
od trzech sędziów wybranych zgodnie z Konstytucją RP, gdyż złamałby
art. 194 ustawy zasadniczej. Nadto on i jego doradcy prawni utrzymują,
że TK nie ma prawa zajmować się uchwałami Sejmu.
Powołują się na autonomię regulaminu Sejmu
(art. 112 Konstytucji) oraz to, że rzeczone uchwały Sejmu są jeno
deklaratoryjne (stwierdzają fakty), a nie konstytutywne.
To ostatnie ma znaczyć, że nie zawierają treści normatywnych,
nie są aktami prawnymi, a więc TK nie może badać ich konstytucyjności.
Z kolei prezes Rzepliński uważa, że owi sędziowie zostali nimi
w momencie wyboru i powinni być niezwłocznie zaprzysiężeni.

Nie jest prawdą, że TK nie zajmuje się sprawami indywidualnymi,
gdyż może orzekać w sprawach powstałych przez wykorzystanie
instytucji skargi konstytucyjnej, a ta także dotyczy wyroków sądów
powszechnych w sprawach indywidualnych. Na to można odpowiedzieć,
że uchwała Sejmu i wyrok sądy to nie to samo.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 12:09, 23 Gru 2015    Temat postu:

Redakcja 23 grudnia 2015

Mateusz Kijowski pierwszym laureatem Nagrody Wolności

Towarzystwo Dziennikarskie uhonorowało lidera KOD za
obywatelską aktywność i organizację pokojowych demonstracji.

Towarzystwo Dziennikarskie ustanowiło coroczną nagrodę –
Nagrodę Wolności – która będzie przyznawana odtąd pod koniec
każdego kolejnego roku decyzją jego członków. Pierwszym
laureatem został Mateusz Kijowski – lider Komitetu Obrony Demokracji.

Nagrodę otrzymał „godną najwyższego uznania obywatelską aktywność,
a w szczególności za zorganizowanie w niebywale krótkim czasie –
z gronem innych wspaniałych ludzi KOD – pokojowych protestów setek
tysięcy Polaków w obronie wolności i demokracji; protestów, w których
– co mocno trzeba podkreślić – zamanifestowała się z pełną mocą
godność, podmiotowość i solidarność polskiego społeczeństwa”.

Mateusz Kijowski wraz z Komitetem Obrony Demokracji zorganizował
jeden marsz (12 grudnia) i jedną manifestację (19 grudnia), gromadząc
kilkadziesiąt tysięcy ludzi pod siedzibami Trybunału Konstytucyjnego,
Sejmu i pod Pałacem Prezydenckim. To forma protestu przeciw
działaniom rządu PiS i decyzjom prezydenta Andrzeja Dudy.
I apel zarazem – KOD manifestuje w obronie demokracji, przestrzegania
podstawowych zasad konstytucji, państwa prawa, swobód obywatelskich.

Wyróżnienie zostanie wręczone oficjalnie w styczniu 2016 roku.
Nagroda ma charakter honorowy.

Lider KOD ponoć niewiele sypia, nie ma czasu na jedzenie, karmienie
kotów i rozmowy z synem. Teraz pociąga za sobą tłumy.
Jego sylwetkę przeczytają Państwo w kolejnym, noworocznym numerze
POLITYKI, który ukaże się już w ---> poniedziałek, 28 grudnia.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 12:26, 23 Gru 2015    Temat postu:

-
Poczet młodych wilków sejmowych.
To oni stoją na pierwszej lini frontu walki z PiS 10
Na sejmowej mównicy na ogół się nie awanturują,
ale wygłaszają merytoryczne przemówienia. Na działania PiS starają się
odpowiadać rzeczowo, z uwzględnieniem litery prawa.
Nie szczędzą przy tym słów krytyki. Młode pokolenie polityków
opozycji występuje w roli najostrzejszych recenzentów rządu PiS.

Są już ulubieńcami mediów, zasłużyli widać również na podziw
prezesa Kaczyńskiego, bo ten bacznie się ich wystąpieniom przysłuchuje.

Oto kto zabłysnął w opozycji – i jakimi wypowiedziami:

Krzysztof Brejza. Rocznik 1983. Doktor nauk prawnych, z drugim dyplomem ze stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2007 r. jest posłem na Sejm z ramienia Platformy Obywatelskiej. W poprzednich kadencjach zasiadał w Komisji Ustawodawczej, Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, a także w tzw. komisji śledczej ds. nacisków. Od 2012 r. przewodniczący PO w Powiecie Inowrocławskim. Obecnie członek komisji do Spraw Służb Specjalnych. Znany z nagrodzonego oklaskami przemówienia, w którym wypomniał wypowiedzi Beaty Szydło i Krystyny Pawłowicz. Broniły one wówczas zasady rotacyjności przewodnictwa w komisji do spraw służb. Przypomnijmy: PiS zniosło ten zapis.
Wybrane wypowiedzi:
• „Tak mają wyglądać kolejne cztery lata waszych prac? Bez ekspertyz, bez opinii? Czego się boicie?”
• „To wprowadzanie takich parabiałoruskich standardów, bo na Białorusi kontrolę nad służbami sprawuje rząd i prezydent Łukaszenka”
• „Pani premier powiedziała, że Polska nie jest krajem sprawiedliwym, że dba się tylko o tych, którzy mają wsparcie kancelarii. Ja dodam: Kancelarii Prezydenta”
• „Na czele służb, jako wzór dla tysięcy funkcjonariuszy stosujących wrażliwe techniki pracy operacyjnej na co dzień, staje osoba skazana na więzienie za nadużycie władzy. Przykład idzie z góry”
• „Smutne, że wracacie do zasady jednolitości władzy w Polsce, zasady narzuconej przez ustrój stalinowski”
• „Bardzo przywiązujecie wagę do orzeczeń. Tak bardzo, że nie chcecie ich publikować” Brejza / Facebook

Krzysztof Brejza. Rocznik 1983. Doktor nauk prawnych,
z drugim dyplomem ze stosunków międzynarodowych na
Uniwersytecie Warszawskim. Od 2007 r. jest posłem na Sejm z ramienia
Platformy Obywatelskiej. W poprzednich kadencjach zasiadał w
Komisji Ustawodawczej, Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka,
a także w tzw. komisji śledczej ds. nacisków.
Od 2012 r. przewodniczący PO w Powiecie Inowrocławskim.
Obecnie członek komisji do Spraw Służb Specjalnych.
Znany z nagrodzonego oklaskami przemówienia, w którym wypomniał
wypowiedzi Beaty Szydło i Krystyny Pawłowicz.
Broniły one wówczas zasady rotacyjności przewodnictwa
w komisji do spraw służb. Przypomnijmy: PiS zniosło ten zapis.

Wybrane wypowiedzi:
• „Tak mają wyglądać kolejne cztery lata waszych prac? Bez ekspertyz, bez opinii? Czego się boicie?”

• „To wprowadzanie takich parabiałoruskich standardów, bo na
Białorusi kontrolę nad służbami sprawuje rząd i prezydent Łukaszenka”
• „Pani premier powiedziała, że Polska nie jest krajem sprawiedliwym,
że dba się tylko o tych, którzy mają wsparcie kancelarii.
Ja dodam: Kancelarii Prezydenta”
• „Na czele służb, jako wzór dla tysięcy funkcjonariuszy stosujących
wrażliwe techniki pracy operacyjnej na co dzień, staje osoba skazana
na więzienie za nadużycie władzy. Przykład idzie z góry”
• „Smutne, że wracacie do zasady jednolitości władzy w Polsce,
zasady narzuconej przez ustrój stalinowski”
• „Bardzo przywiązujecie wagę do orzeczeń.
Tak bardzo, że nie chcecie ich publikować”

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 14:40, 03 Sty 2016    Temat postu:

-
2.01.2016
sobota

Różne ludzkie przyjemności. Wpis autotematyczny
Jacek Kowalczyk

Tyle wiemy dziś, a czego dowiemy się jutro? Blog traktowałem i nadal
traktuję jak szczególnego rodzaju kawiarnię z darmowym wstępem
i bez selekcjonera-wykidajły na progu. Ludzie przychodzą, by sobie
pogawędzić, ponarzekać, pokrytykować wpis, odnieść się do cudzej
krytyki, upuścić trochę emocji, a to nieuchronnie wiąże się ze swobodą
języka (i tematyki). Niepisana zasada jest prosta: jeśli coś cię obraża,
odwiń się albo po prostu wyjdź stąd.
Obecność absolutnie nieobowiązkowa. Kto chce rozmawiać z innymi
poprzez prokuratora, sam się wyklucza z grona rozmówców.

Zaproponowałem maksymalnie otwartą formułę, która zakłada jednak
dużą otwartość u uczestników (i to otwartość połączoną z dość grubą
skórą). Takiej społeczności łatwo zaszkodzić, jeśli chce się to zrobić ze
złą wolą lub z powodu niezdolności do panowania nad własnymi emocjami.
Wielokrotnie dawałem wyraz swojej niechęci do używania obraźliwego
języka zarówno wobec interlokutorów, jak i osób będących przedmiotem
uwagi czy bohaterami wpisów. Ale kiedy się siedzi w kawiarni i swobodnie
gawędzi ze znajomymi i nieznajomymi, trudno wciąż gryźć się w język.
Co to za swoboda wypowiedzi, jeśli wciąż myślisz, jak nikogo nie urazić?
W tym na przykład przekląć, jeśli dosadne słowo wyrazi coś szybciej
i gruntowniej. Niemniej wydaje mi się, że sporo można powiedzieć bez
odwoływania się do najprostszych środków językowych.
Chociaż wymaga to pewnego wysiłku.

Przyznaję, nie zawsze odpowiednio szybko i sprawnie wyłapuję tych
uczestników blogu, którzy przekraczają tę trudno czasem uchwytną,
lecz istniejącą granicę między przyjemnością wizyty w blogowej kawiarni,
a przyjemnością psucia innym tej przyjemności. Cóż, mogę to tylko
potraktować jak noworoczne wyzwanie. Nie jest to jednak wyzwanie
tylko dla mnie. Spróbujmy.

---
Urok i zachwyt w Szachach!

10 - P1262334
Autor zadania Ernst Hasselkus
68 Bohemia 11/02/ --- 1912
------

--- diagram -- 1
Białe zaczynają i przegrywają -- S#6 --- Samomack w 6 posunieciach...

1. f8=W+ - Ke6
2. e8=W+ - Kd6
3. d8=W+ - Kc6
4. c8=W+ - Kb6
5. b8=W+ - Ka6
6. Wa7+ -- Wxa7! - mat --- diagram -- 2

---

--- diagram -- 2
Białe wykonały 6 posunięć Wieżami. -- 5 promocji -- Wież
Efektownie przegrywając. Diagram warto pamiętać .

Jak trzeba grać z szefem , by nam dał podwyżkę --- 50 procent

Ps
Do prezentacji takich zadań potrzebne są Szachy diagramowe
najlepiej kilka kompletów.

Gdy nie mamy szachów diagramowych
To wystarczy pokazać na diagramie szachowym pozycje końcową i
zadowoli oglądających to zadanie
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Nie 15:26, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 18:42, 03 Sty 2016    Temat postu:

KOMENTARZE: 91

Ewa-Joanna
2 stycznia o godz. 23:19

Bardzo potrzebny wpis.
Tłukę się po różnego rodzaju forach i blogach od wielu lat w celach
poznawczych, sporo osób sympatycznych i ciekawych
udało mi się „poznać”, wiele nauczyć i sporo zrozumieć.
Masz rację Gospodarzu, że obecność nie jest obowiązkowa i jak się komuś
nie podoba to zawsze może wyjść i poszukać innego lokalu. A jak już się
siedzi, to te trochę tolerancji dla innych jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
Bo ja zauważyłam jakiś „trynd” na blogach do zakładania TWA i
powarkiwania na ludzi mających inne zdanie czy poglądy.

Przyklejanie etykietek, przezwiska, przekręcanie nicków nie przystoi
ludziom mieniącym się kulturalnymi i wcześniej czy później
obraca się przeciw autorowi podobnych.
No zgoda, czasem bywa to śmieszne, czasem jest wyrazem
rozczarowania ( jak choćby w przypadku PAD )
ale używane w stosunku do rozmówców jest nieładne.

No i to parcie do uzyskania jak najwięcej informacji na temat rozmówcy,
to poszukiwanie nazwiska, stanowiska pod nickiem – po co to komu
potrzebne? Albo wyciąganie zaszłości historycznych do uderzenia w twarz
rozmówcy?
To zdanie: Traktuj bliźniego swego jak siebie samego każdy
z nas powinien sobie wydrukować i powiesić nad klawiatura.
*
A wiecie coś o Cynamonie? Jakos się ta przyprawa zapodziała,
a chyba miał kłopoty ze zdrowiem…

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 11:38, 09 Sty 2016    Temat postu:

Redakcja 9 stycznia 2016

Dziś manifestacje w obronie wolności słowa

W sobotę w dwudziestu miastach w Polsce, a także w Pradze, Londynie
i Sztokholmie odbędą się pikiety w obronie mediów publicznych,
zorganizowane przez Komitet Obrony Demokracji.

Budynek TVP przy Placu Powstańców w Warszawie

Budynek TVP przy Placu Powstańców w Warszawie
„Telewizja Polska i Polskie Radio staną się stacjami nie publicznymi,
a rządowymi. Wrócą czasy Komitetu ds. Radia i Telewizji” –
uważają organizatorzy protestów.

Dlatego w sobotę, 9 stycznia, KOD organizuje manifestacje pod hasłem
„Wolne Media”. W Warszawie pikieta odbędzie się na pl. Powstańców Warszawy
– tu mieści się budynek TVP, gdzie nadawane są „Wiadomości”.

Podpisana w czwartek przez prezydenta Andrzeja Dudę tzw.
mała nowelizacja ustawy o radiu i telewizji weszła w życie
w piątek (8 stycznia). Przewiduje ona, że szefów mediów publicznych
powołuje minister skarbu. Jeszcze w piątek szefem Telewizji Polskiej
został Jacek Kurski, a
Barbara Stanisławczyk objęła fotel dyrektora Polskiego Radia.

Jedną z pierwszych decyzji kadrowych w Polskim Radiu było zwolnienie
Kamila Dąbrowy, redaktora naczelnego Programu Pierwszego.
To on stał za pomysłem, by od 1 stycznia na antenie
Jedynki o każdej pełnej godzinie naprzemiennie grano hymn Polski
oraz „Odę do radości”, hymn Unii Europejskiej.
W piątek od godziny 16 hymny nie są już emitowane.

„Nieważne, czy lubimy tych czy innych dziennikarzy.
Chodzi o zasadę – niezależne media to jedna z gwarancji
demokratycznego państwa” – podkreślają organizatorzy sobotnich protestów.

Oto miasta, w których odbędą się protesty:

Warszawa, budynek TVP, pl. Powstańców Warszawy 7, godz. 14:00-16:30
Białystok, przed TVP Białystok, ul. Włókiennicza 16a, godz. 14:00
Bielsko-Biała, pl. Bolesława Chrobrego, godz. 12:00
Bydgoszcz, pl. Wolności, godz. 14:00
Częstochowa, pl. Daszyńskiego, godz. 12:00
Gdańsk, Złota Brama, godz. 13:45
Gorzów Wielkopolski, Stary Rynek, godz. 14:00
Katowice, rynek przy pomniku Harcerzy Września, godz. 14:00-16:00

Kielce, pl. Moniuszki pod pomnikiem Sienkiewicza, godz. 13:00
Konin, ul. Dworcowa, godz. 12:00
Kraków, al. Słowackiego (pod Radiem Kraków), godz. 14:00
Lublin, pl. Litewski, godz. 14:00
Łódź, ul. Narutowicza 13, godz. 12:00

Opole, Radio Opole, ul. Strzelców Bytomskich 8, godz. 14:00-16:00
Poznań, pl. Wolności, godz. 12:00
Rzeszów, TVP Rzeszów, al. Kopisto, godz. 14:00
Szczecin, pod pomnikiem Czynu Polaków, godz. 12:00

Wrocław, pl. Solny, godz. 14:00
Zielona Góra, Stary Rynek przy Ratuszu, godz. 14:00
Zakopane, pl. Niepodległości, godz. 14:00

Pikiety zapowiedziano także za granicą – przed ambasadą Polski w Pradze
i w Sztokholmie, a także w Londynie niedaleko siedziby brytyjskiego rządu.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 13:06, 16 Sty 2016    Temat postu:

Redakcja 16 stycznia 2016

Najgorszy sort Polaków - najlepszym hasłem 2015 roku

Jaka fraza czy epitet najlepiej i najtrafniej podsumowuje
ostatnie miesiące? Zapytaliśmy naszych Czytelników.

Podwójne wybory, Oscar dla „Idy”, eliminacje do EURO 2016, szereg
manifestacji, wiele złożonych obietnic, kryzys uchodźczy, spory wokół
Trybunału Konstytucyjnego, mediów publicznych i polskiej demokracji
– za każdym z tych kluczowych wydarzeń z 2015 roku kryły się frazesy
i epitety, które zapadły w pamięć i w pewnym sensie weszły do języka.
Z pomocą tych słów da się poza wszystkim dość dobrze oddać atmosferę ostatnich miesięcy.

O wybór hasła, które najtrafniej podsumowałoby ubiegły rok, poprosiliśmy
niedawno naszych Czytelników. Każdy mógł wskazać maksymalnie trzy
z przygotowanego przez nas zestawienia, uwzględniającego
i sprawy polityczne, i obyczajowe, i kulturalne.

Te polityczne wskazywali Państwo zresztą najczęściej. Najbardziej nośny
okazał się bowiem „Najgorszy sort Polaków”. Na tę odpowiedź oddano
w sumie 954 głosy. Hasło nawiązuje do wypowiedzi
Jarosława Kaczyńskiego dla TV Republika: „W Polsce jest taka fatalna
tradycja zdrady narodowej
To jest w genach niektórych ludzi, tego gorszego sortu Polaków.

I oni są teraz niesłychanie aktywni, bo czują się zagrożeni”.
Wydźwięk słów prezesa PiS był i miał być negatywny,
ale przeciwnicy
działań rządu Beaty Szydło wykorzystali je na własny użytek,
zupełnie zmieniając ich sens.
Co to znaczy być Polakiem gorszego sortu – pisaliśmy tutaj.

Drugą najczęściej wybieraną odpowiedzią było hasło
„Warto być przyzwoitym” (448 głosów).
To cytat z Władysława Bartoszewskiego, który widniał na wielu
transparentach podczas manifestacji Komitetu Obrony Demokracji.

390 głosów oddano z kolei na hasło „Zamach na Trybunał”,
odnoszące się do działań rządu PiS – podejmowanych nierzadko pod
osłoną nocy – względem Trybunału Konstytucyjnego.
Nieco mniej – bo 383 głosy – zebrało hasło „Polska w ruinie”,
również kojarzące się z PiS i wygłaszane często podczas
kampanii do wyborów parlamentarnych.

305 głosów oddano zaś na pocieszającą skądinąd frazę
„Każda władza przemija”. Ciekawe poza tym, że na hasło
„Nie dacie rady!” oddano ponaddwukrotnie więcej głosów
niż na hasło „Damy radę”.

Dziękujemy, że zechcieli Państwo zagłosować w naszej ankiecie.
Niżej liczba głosów oddana na poszczególne hasła:

Najgorszy sort Polaków – 954 głosy
Warto być przyzwoitym – 448 głosów
Zamach na Trybunał – 390 głosów
Polska w ruinie – 383 głosy

Każda władza przemija – 305 głosów
500 złotych na dziecko – 163 głosy
Pełzający zamach stanu – 156 głosów
Nie dacie rady! – 146 głosów
Islamizacja Europy – 126 głosów
Parawaning – 99 głosów
Dobra zmiana – 93 głosy
Gen zdrady – 73 głosy
Fala hejtu – 67 głosów
Krzyż zamiast tęczy – 65 głosów
Damy radę – 61 głosów
Napisać prawo od nowa – 60 głosów
Rozwalić system – 59 głosów
-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 12:38, 20 Sty 2016    Temat postu:

20.01.2016
środa




Mogło być gorzej
Daniel Passent

Zacznijmy od tego, że debata, choćby wstępna i tylko informacyjna,
na temat praworządności w Polsce to zjawisko dla wizerunku naszego
kraju niekorzystne. No bo jednak Unia po raz pierwszy zastosowała
taką procedurę, co było zaskoczeniem dla polskiego rządu
(i co było pretekstem do natychmiastowego odwołania polskiego
przedstawiciela w UE, świetnego dyplomaty, amb. Prawdy).

Żaden kraj nie chciałby być na cenzurowanym. Ma rację Ryszard Petru,
że Polska po raz pierwszy znalazła się na kolanach. Zapewnienia premier
Szydło, że nie będziemy prowadzić polityki zagranicznej na kolanach
– nie pomogły. Szefowa polskiego rządu była w Unii wywołana do tablicy
i musiała się tłumaczyć, a także wysłuchać głosów nie tylko obrony,
ale i krytyki. Pozycja Beaty Szydło była słaba, ponieważ w Polsce dzieją
się rzeczy niepokojące, o czym jeszcze będzie mowa w pracach
Komisji Europejskiej i w Komisji Weneckiej (do której rząd polski
słusznie wystąpił, nie czekając, aż uczynią to inni).

Mimo niesprzyjających okoliczności debata miała wyjątkowo łagodny
przebieg, widać było starania głównych sił politycznych i aktorów,
by uniknąć konfrontacji, nie widać było żadnej antypolskiej zmowy
i podobnych bzdur. Premier Szydło nie tylko przyjechała i stawiła czoła,
ale wręcz rozpływała się w zachwytach nad Unią Europejską,
zapewniała o prounijnym stanowisku Polski, Polaków i rządu.

Beata Szydło niejednokrotnie powtarzała, jak bardzo znacząca
i ważna jest jej obecność. Gdyby brać dosłownie to, co powiedziała,
to polskie władze są zdecydowanie prounijne.
Wystąpienia polskiej premier – aczkolwiek merytorycznie nie do
przyjęcia przez opozycję i niezgodne z rzeczywistością (nic się nie stało,
debata w PE jest niepotrzebna, wszystko jest OK, Trybunał pracuje [!!!],
przyjęliśmy milion [kiedy?!] uchodźców z Ukrainy, chcemy kompromisu,
godzimy się na większość opozycyjną w TK, w mediach nie robimy
niczego zdrożnego [patrz np. Włochy]) – były zręczne, sprawne,
utrzymane w dobrym tonie. To był dobry dzień dla premier Szydło.

Dla Polski nie był to dobry dzień, gdyż wczorajszy prymus Unii po
raz pierwszy znalazł się na dywaniku, musieliśmy wysłuchać gorzkich
słów Schultza i Timmermansa oraz niektórych dyskutantów, a jeśli do
tego dodać, że Bruksela pierwszy raz zastosowała mechanizm nadzoru
nad wdrażaniem praworządności, jeżeli do tego dodamy radykalną
zmianę stosunku wielu polityków i mediów światowych i klimatu wobec
Polski, wreszcie obniżenie (choćby nie wiem jak podważane) ratingu
agencji Standard & Poor’s, to można mówić o czarnej serii.

Przedstawiciel PiS, prof. Ryszard Legutko, był dobrze przygotowany,
poruszył 4 punkty (dobry ton debaty, właściwy język, skąd Unia ma
tak nieprawdziwe i bałamutne informacje o Polsce, skoro u nas dzieje się
dobrze, a w ogóle to PE przekracza swoje kompetencje i stosuje
podwójne standardy).


Stosunkowo blade i bezbarwne było wystąpienie deputowanego
Jana Olbrychta (PO). Kluczowym słowem było „przykro” nam, że debata
wpłynie niekorzystnie na wizerunek Polski, gdzie zwycięzca wziął
wszystko i robi, co chce itd. Jak na jedyny głos przedstawiciela polskiej
opozycji była to klapa, porażka. Albo to kolejne partactwo Platformy,
ale PO dała się zaszantażować, że Targowica, że nie wolno donosić
na swój kraj za granicą. Możliwe było duże lepsze wystąpienie,
prawdziwe, ale nie „donosicielskie”. Kolejna zmarnowana przez Platformę okazja.

W sumie: Polska nie wypadła tak źle, nikt nas nie skompromitował,
premier Szydło „dała radę”, prezes PiS może być zadowolony,
polskiej opozycji nie było słychać, nie wykorzystała okazji.
Ale nie zapominajmy, że procedura dopiero się zaczyna, przed nami
praca w Komisji Europejskiej i w Komisji Weneckiej – tam nie będzie
tak z górki, zaczną się schody.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 12:47, 20 Sty 2016    Temat postu:

Najciekawsze

maciek.g
20 stycznia o godz. 10:35

Patrząc obiektywnie na debatę to P. Szydło nie dała odpowiedzi na żadne
z istotnych pytań , a przyciskana do muru przez Belga by odpowiedziała
prosto Tak , lub nie , bo on tyle po polsku zrozumie dała długa wykrętną
odpowiedź. Na dodatek ewidentnie kłamał – choćby ten milion uchodźców
z Ukrainy (czy na prawdę ona sądzi że ci w Brukseli
zupełnie nie orientują się w tym temacie?).

Czyli w przeciągu dwóch miesięcy z pewnego partnera wspierającego
Unię staliśmy się jej kulą u nogi i kłopotem.
Na dokładkę nie wiem po co Szydło wsparła antyunijną wypowiedź Korwina.
Zgadzam się PO nie pierwszy już daje się ustawić PiS’owi
czym kopie sobie polityczny grób.
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Śro 12:49, 20 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 13:18, 20 Sty 2016    Temat postu:

NeferNefer
20 stycznia o godz. 10:29
Obejrzałam, wysłuchałam na żywo. Z tym donoszeniem na własny kraj, jak się mają do tego te wyliczenia Szydło o biednych głodnych dzieciach, emerytach i bezrobotnych? I „musieliśmy zmienić ustawę o TK bo Platforma” a zaraz potem „TK uznał że ustawa niekonstytucyjna i to było wielkie” ale „jednak musieliśmy zmienić ustawę”. Kręciła, zwłaszcza jak Verhofstadt zadał proste pytanie „tak czy nie” Bez Kaczyńskiego przecież nie odpowie.
Zadowolona byłam że Szydło jednak musiała wysiedzieć i wysłuchać wszystkich tych którzy zarzucali łamanie demokracji i autorytaryzm. Przynajmniej tam nie odbierano głosu krytykującym, jak w polskim Sejmie.
Źle się dzieje w państwie polskim. 3 miesiące temu nikt o Polsce nie miał powodu dyskutować. Jak pomyślę kto teraz jest u władzy i w okolicach – Ziobro, Macierewicz, Kurski, Kamiński, Pawłowicz, Gliński – mam ochotę włosy z głowy rwać.
Co myśmy najlepszego sami sobie zrobili…
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 1:01, 28 Lut 2016    Temat postu:

Redakcja 27 lutego 2016

„My, naród” – ponad 80 tys. ludzi na marszu KOD w Warszawie
W samej Warszawie ponad 80 tys. osób wzięło udział w marszu KOD
wyrażającym sprzeciw wobec rządów PiS oraz poparcie dla Lecha Wałęsy.


Hasło marszu zostało ustalone na długo przed upublicznieniem
dokumentów z szafy Kiszczaka, a nawiązanie do słynnego przemówienia
Wałęsy było przypadkowe. Jednak w obliczu wydarzeń ostatniego
tygodnia marsz stał się wyrazem poparcia dla Lecha Wałęsy, przy
jednoczesnej krytyce rządów PiS. Wsparcia byłemu prezydentowi
udzielali zarówno zaproszeni politycy, jak i uczestnicy marszu KOD
poprzez skandowane hasła i niesione transparenty.

W Warszawie maszerujący wyruszyli spod błoni Stadionu Narodowego,
następnie przeszli mostem Poniatowskiego i ul. Marszałkowską. Marsz
zakończył się na placu Piłsudskiego koło godz. 18.00. Według szacunków
ratusza w demonstracji w Warszawie wzięło udział co najmniej 80 tys.
osób. Tradycyjnie marsze przeciwko polityce PiS odbyły się też
w innych miastach Polski i na całym świecie.

– Musimy bronić Polski, w której jest miejsce dla każdego.
Chcemy też pokazać naszą solidarność z prezydentem, przewodniczącym
Lechem Wałęsą, symbolem zwycięskiej walki o demokrację –
mówił lider KOD Mateusz Kijowski.

Wśród maszerujących byli m.in. Barbara Nowacka, Ryszard Petru
i Grzegorz Schetyna, działacze KOD, a także osoby związane z kulturą,
m.in. reżyser oscarowej „Idy” Paweł Pawlikowski,
pisarka Krystyna Kofta i aktorka Maja Ostaszewska. Nie zabrakło też
przedstawicieli opozycji antykomunistycznej w okresie PRL
w osobach Krzysztofa Łozińskiego i Jacka Kleyffa.

Na początku marszu lider KOD Mateusz Kijowski odczytał list, który
Lecha Wałęsa napisał do osób zebranych na błoniach Stadionu Narodowego.

Politycy nie szczędzili obchodzącemu właśnie „studniówkę” PiS słów
krytyki. - Minęło sto dni łamania prawa. Ale obawiam się, że będzie
jeszcze gorzej. Jarosław Kaczyński mówi, że nie ustąpi. Ustąpi, jeśli
będziemy protestować i w parlamencie, i na ulicach.
Jeśli będziemy wszyscy razem – mówił Ryszard Petru.

Ze sceny wielokrotnie wspominano też samego Wałęsę.
„Stoimy za nim murem” – deklarowali przez mikrofony organizatorzy
. Tłum skandował imię i nazwisko byłego prezydenta i przywódcy
„Solidarności”. Nie zapomnieli o nim także politycy w swoich przemówieniach:

– Nie raz nie zgadzałam się z Lechem Wałęsą, nie raz uważałam, że robi
źle. Ale nie mnie go oceniać. Wielkich ludzi ocenia historia –
powiedziała Barbara Nowacka.

– Przyjechaliśmy tu, aby powiedzieć sobie, dlaczego musimy bronić Polski
i dlaczego musimy bronić symboli. Przyjechaliśmy tu bronić
Lecha Wałęsy, polskiej historii, polskiej legendy. Żeby pokazać,
że wszystko zaczęło się w Polsce, a symboliczne zdjęcie Lecha Wałęsy
na bramie Stoczni Gdańskiej zaczęło upadek systemu komunistycznego.
Pamiętamy o tym i niech świat o tym pamięta.
To będzie długi marsz – mówił lider PO Grzegorz Schetyna.

Wyrazy poparcia dla Lecha Wałęsy miały miejsce nie tylko w Warszawie.
We Wrocławiu koderzy ustawili się w „żywy napis”
z imieniem i nazwiskiem byłego prezydenta RP.

Oprócz całego mnóstwa transparentów i banerów wyrażających poparcie
i uznanie dla Wałęsy uczestnicy marszu KOD nawiązywali do zwolnień
prezesów stadnin w Janowie Podlaskim i Michałowie oraz
prawdopodobnej wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 19:45, 09 Mar 2016    Temat postu:

Krzysztof Burnetko blog
9 marca 2016

Powaga naruszeń, jakich dokonał PiS, wypunktowana
w wyroku Trybunału, wciąż szokuje

Stawką werdyktu TK jest wolny kraj

Dwanaście prywatnych osób (copyright: Jerzy Urban, rzecznik rządu PRL)
przy ciasteczkach oraz espresso (copyright: Patryk Jaki, pełniący akurat
funkcję wiceministra sprawiedliwości) przypomniało nam trzy stare prawdy.

Dwanaście prywatnych osób (copyright: Jerzy Urban, rzecznik rządu PRL)
spotkało się właśnie towarzysko i przy ciasteczkach oraz espresso
(copyright: Patryk Jaki, młody człowiek, pełniący akurat funkcję
wiceministra sprawiedliwości) wysmażyło komunikat (copyright:
Beata Szydło, pani pełniąca obecnie funkcję prezesa –
tyle że tylko Rady Ministrów).

Przez przypadek tylko tak się złożyło, że uczestnicy tej towarzyskiej nasiadówki to równocześnie członkowie organu państwa zwanego Trybunałem Konstytucyjnym, niegdyś nader w Polsce poważanego, ale dziś niewiele znaczącego wobec przyjęcia przez rządzącą teraz większość parlamentarną zasady, że to aktualna wola narodu przez nią wyrażana stoi ponad uchwalonym niegdyś prawem (copyright: Carl Schmitt, prezes Związku Prawników Narodowo-Socjalistycznych w pierwszych latach III Rzeszy & Kornel Morawiecki, ale też liczni politycy Prawa i Sprawiedliwości – w tym Andrzej Duda).

W komunikacie owym prywatne osoby przypomniały w zasadzie jedynie trzy stare prawdy. Po pierwsze, że w 1997 r. suweren, jakim jest naród, przyjął w drodze referendum Konstytucję Rzeczypospolitej. Po drugie, że owszem, władza ustawodawcza jest zobowiązana tworzyć prawo, lecz musi to czynić w ramach konstytucji właśnie.

Po trzecie wreszcie, że gwarantem przestrzegania konstytucji jest Trybunał Konstytucyjny. Trudno się więc dziwić, że prywatne osoby szybko doszły do wniosku, że próby ograniczania jego roli są de facto zamachem na podstawy ustrojowe państwa.

By już skończyć z dowcipkowaniem: jeśli chodzi o przegłosowaną w nocnym trybie przez Prawo i Sprawiedliwość (przy ochoczym wsparciu prezydenta) tzw. nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z prawnego punktu widzenia wszystko było jasne od samego początku. Uznanie jej więc za niekonstytucyjną nie zaskakuje, choć skala i powaga naruszeń, precyzyjnie wypunktowana w wyroku Trybunału, wciąż szokuje.

Jedyną kwestią do dyskusji jest najwyżej to, jakie zarzuty można będzie
w przyszłości postawić prezydentowi, pani premier i innym urzędnikom
państwa za ignorowanie werdyktu Trybunału – symbolem są tu zapowiedzi
Beaty Szydło, że nie zgodzi się na publikację wyroku
w „Dzienniku Ustaw”. A także innym osobom winnym zamachu
(i to w tzw. zamiarze bezpośrednim) na porządek konstytucyjny państwa.

Trybunał zaznaczył przy tym, że choćby wyrok nie został opublikowany
w „Dzienniku Ustaw”, to on sam będzie go w swej pracy stosował.
Podkreślił, że werdykt Trybunału nie może być zakwestionowany przez
inne organy państwa. Wobec zaś stwierdzenia niekonstytucyjności
nowelizacji, obowiązuje dotychczasowy stan prawny.


Tylko tyle i aż tyle. Bo tu o żadnym pozakonstytucyjnym kompromisie nie
może być mowy. Stawką jest demokratyczne państwo prawa. I wolny kraj.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 0:00, 14 Mar 2016    Temat postu:

Redakcja 12 marca 2016

Obrońmy ład konstytucyjny – ponad 50 tys.
ludzi na marszu KOD w Warszawie

W Warszawie ponad 50 tys. osób wzięło udział w marszu
KOD i Nowoczesnej wyrażającym sprzeciw wobec rządów PiS.

Krystyna Głowacka/Facebook
„Już prawie cztery miesiące mówimy o wolności i demokracji.
Mówimy o tym, że Trybunał Konstytucyjny jest potrzebny, żeby
bronić nas – obywateli – przed zakusami władzy. Żeby bronić tych,
którzy nie wygrali. Żeby bronić mniejszości” – podkreślał
Mateusz Kijowski, zapowiadając kolejny marsz Komitetu Obrony
Demokracji – w obronie Trybunału Konstytucyjnego.

Sobotnia manifestacja, odbywają się pod hasłem „Przywróćmy ład
konstytucyjny” ma związek ze środowym orzeczeniem
Trybunału Konstytucyjnego oraz wydaną w piątek opinią
Komisji Weneckiej na temat zmian w ustawie o TK.
Premier Beata Szydło szybko zapowiada, że nie opublikuje wyroku
Trybunału, a kryzys konstytucyjny rozpoczął się za poprzedniej kadencji.

Marsz wyruszył o godz. 13 spod siedziby Trybunału, a skończył pod
Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu, gdzie odśpiewano
hymn państwowy. Według szacunków zastępcy prezydenta Warszawy
Jarosława Jóźwiaka w uczestniczyło w nim ponad 50 tysięcy osób.


W trakcie przemarszu głos zabierali m.in. szef Nowoczesnej
Ryszard Petru, lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski,
posłanka PO i wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska,
liderka Zjednoczonej Lewicy Barbara Nowacka.

„Nie sądziłam, że Jarosław Kaczyński dokona czegoś tak wielkiego.
Wyprowadził tysiące ludzi na ulice w obronie konstytucji.
Normalnie, gdyby Polska działała jak państwo prawa, nie
stanęlibyśmy tutaj obok siebie. Bo nas wiele różni” – mówiła Nowacka.

„Jesteśmy tu, by okazać szacunek polskiej konstytucji. Wielu z nas
boi się, że będziemy mieli w Polsce dyktaturę. Nie bójcie się,
obronimy polską demokrację!” – podkreślała Kamila Gasiuk-Pihowicz.

„Jesteśmy tu, by cała Polska wiedziała, że opozycja potrafi działać
wspólnie” – mówił dalej były minister sprawiedliwości
Borys Budka z Platformy Obywatelskiej.

Uczestnicy marszu skandowali hasła: „Drukujcie!”, „Zima wasza,
wiosna nasza”, „Wolność, równość, demokracja”,
„Tu jest Polska” i „My, naród”. Obecne były flagi Polski i Unii Europejskiej.

Akcja rzutnikowa

Protest KOD i Nowoczesnej nie jest jedynym odbywającym się dziś
w obronie Trybunału Konstytucyjnego. Oddzielną akcję przed
Kancelarią Premiera kontynuuje wciąż partia Razem wyświetlając
na elewacji siedziby szefowej rządu wyrok TK.
Na dzisiejszy wieczór zaplanowane jest czytanie fragmentów Konstytucji.

Nie tylko Warszawa

Sobotnie demonstracje w obronie Trybunału Konstytucyjnego odbyły się
także poza Warszawą, m. in. we Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku, Lublinie.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 13:28, 19 Mar 2016    Temat postu:

-

Przynależności do KOD nie da się pogodzić z praktyką wiary katolickiej,
z przyjmowaniem komunii świętej. KOD związany z obecną opozycją,
a poprzednią władzą, popiera to, do czego poprzednia władza dążyła
i dąży nadal jako opozycja. Czyli do osłabienia państwa polskiego na
rzecz "mafii", oligarchów, służb specjalnych i budowania na gruzach
Polski pewnego rodzaju kondominium rosyjsko-niemiecko-izraelskiego
- mówi w dzisiejszym wywiadzie dla Fronda.pl
ks. Stanisław Małkowski, w PRL kapelan opozycji, dziś publikujący
m.in.
w skrajnie prawicowej "Warszawskiej Gazecie". To również ksiądz,
który w rocznicę katastrofy smoleńskiej odprawiał egzorcyzmy nad
Pałacem Prezydenckim podczas prezydentury Bronisława Komorowskiego.

Cały tekst: [link widoczny dla zalogowanych]

--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 13:59, 19 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin