Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kurski

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 18:43, 08 Sty 2016    Temat postu: Kurski

-
Redakcja 8 stycznia 2016 -
[link widoczny dla zalogowanych]

Burzliwe życie nowego prezesa TVP w 6 odsłonach

Kiedyś nazywany bulterierem prawicy. Zawsze marzył o tym, by
rządzić TVP. Dziś został prezesem Telewizji.
Oto kilka ważnych faktów i wypowiedzi z politycznego,
a także prywatnego życia Jacka Kurskiego, o których
nowy prezes TVP wolałby zapomnieć.

Jacek Kurski w PE

1. Dziadek z Wermachtu i ciemny lud
W kampanii prezydenckiej 2005 r.
ujawnił, że dziadek Donalda Tuska służył w Wehrmachcie
(okazało się, że został do niego wcielony siłą).
Kurski został za to na krótko usunięty z partii. W listopadzie 2005 r.
w korytarzu Radia Tok FM zapytany przez Tomasza Lisa,
po co wyciągnął Tuskowi w kampanii „dziadka z Wermachtu” miał
mu odpowiedzieć: „Wermacht to ściema, ale naród jest głupi i ciemny,
i uwierzy. Więc wchodzimy w to”. Świadkiem tej rozmowy był
Tomasz Wołek i publicysta POLITYKI Wiesław Władyka,
którzy potwierdzają, że takie słowa z ust Kurskiego padły.
Kurski zarzekał się, że nigdy ich nie wypowiedział.

2. Zablokować publikacje o romansie

Jacek Kurski kreuje się na konserwatywnego polityka przywiązanego
do wartości chrześcijańskich i Kościoła. Długim cieniem na tym wizerunku
kładzie się sprawa rozwodu z żoną Moniką. Polityk próbował zablokować
wszelkie publikacje na temat jego romansu ze swoją brukselską
asystentką Anną P. Rozsyłał do mediów oświadczenie, że każdy,
kto będzie pisał o jego życiu prywatnym, zostanie pozwany.
Sąd orzekł jednak, że dziennikarze mają prawo pisać o życiu
prywatnym Jacka Kurskiego.

3. Cichy rozwód w Brukseli

Jak twierdziła jego żona, w trakcie zakończenia ich małżeństwa,
Kurskiemu zabrakło klasy. Najpierw nazwała go tchórzem,
bo pozew o rozwód złożył w Brukseli, a nie w Polsce.
„Chciał się rozwieść w Belgii, tak, by nikt się o tym nie dowiedział,
po cichu, przed wyborami” – mówiła w sierpniu 2014 r.
dziennikarzom Faktu. Wcześniej oskarżała go w mediach o to,
że przestał łożyć na ich małoletniego syna, mimo, że wtedy
europoseł Kurski nie mógł narzekać na brak pieniędzy.
Ostatecznie udało im się rozwieść w kwietniu 2015 r.,
jeszcze przed wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi
i zgodnie oświadczyć, że życzą sobie powodzenia.

4. Obietnice składane Cugier-Kotce

Jacek Kurski, choć przez wielu polityków PiS znienawidzony,
zawsze dbał o dobre relacje z Jarosławem Kaczyńskim.
Często w rozmowach powołuje się na wpływy właśnie u prezesa.
W 2010 r. obiecał aktorce Annie Cugier-Kotce, która w poprzedniej
kampanii wystąpiła w spotach PO, że za udział w spotach PiS zostanie
posłanką tej partii. „Pamiętam o Tobie. Rozmawiałem z Prezesem.
Będzie ok. W najgorszym wypadku Pani Poseł. Choć prezes wolałby
jakiś dobry teatr dla Ciebie. Buziaki. Jesteś dzielna. Nie zostawimy Cię”
– napisał do niej w esemesie. Ostatecznie Kurski nie wstawił się za aktorką.

5. Oskarża PZU o finansowanie PO

W czerwcu 2006 r., pół roku po przegranych przez Donalda Tuska
wyborach prezydenckich, Jacek Kurski oświadczył w TVN, że kampanię
wyborczą Tuska finansowało PZU. Chodziło o przejęcie od PZU za 3 proc.
wartości powierzchni na billboardach, które państwowy ubezpieczyciel
wykorzystywał w akcji „Stop wariatom drogowym”.

Na pytanie sądu, czy sprawdził te informacje miał powiedzieć, że
„nie gromadził dokumentów, nie ma natury śledczego”.
Przegrał i zobowiązany wyrokiem sądu musiał przepraszać
„Ja, Jacek Kurski, bardzo przepraszam pana Donalda Tuska
oraz Platformę Obywatelską za postawienie nieprawdziwych
zarzutów w audycji telewizyjnej….”.

6. Pirat drogowy

Jacek Kurski już nie raz udowodnił, że był bardzo przywiązany
do immunitetu, który najczęściej wykorzystywał na drogach.
Przyłapany przez dziennikarzy na gorącym uczynku zapewniał,
że nigdy nie zasłania się immunitetem, przyjmuje mandaty i płaci.
Najbardziej pechowy był dla niego 2009 rok. W jednym miesiącu dwa
razy został uchwycony przez fotoradary. Jeden mandat w wysokości
360 zł zapłacił, sprawa drugiego się przedawniła, więc honorowo
zadeklarował przelać jego równowartość na konto
Stowarzyszenia Rodzin Ofiar Wypadków Drogowych.

Wcześniej spiesząc się na otwarcie swojego biura poselskiego
w Olsztynie też nie zachował dozwolonej prędkości
„Kierowca wylegitymował się prawem jazdy i oświadczył, że posiada
immunitet posła parlamentu europejskiego” – mówiła wówczas
Izabela Niedźwiedzka, z warmińsko-mazurskiej policji.
Pouczony wolno pojechał dalej, aż zaparkował przed swoim
biurem na środku skrzyżowania.

Ale szczytem pomysłowości na to, jak najszybciej dotrzeć z Gdańska
do Warszawy, Kurski wykazał się w listopadzie 2008 roku.
Włączając światła awaryjne podpiął się pod konwój Centralnego Biura
Antykorupcyjnego, który przewoził niebezpiecznych przestępców.
Zatrzymany, przyznał, że za konwojem dobrze mu się jechało.
Dopiero później stwierdził, że przeszarżował i wpłacił 500 zł Fundacji
na rzecz Ofiar Wypadków Komunikacyjnych i Bezpieczeństwa.


Jacek Kurski, twierdzi, że: „Gdyby choć połowa informacji w mediach
na mój temat była prawdziwa, już dawno z obrzydzenia dla samego
siebie dokonałbym uroczystej egzekucji i samobójstwa, strzelając sobie
w łeb na Rynku Starego Miasta”.
Jednak na razie większość spraw sądowych o pomówienia przegrywa…

skomentuj (5)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pią 18:44, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 23:32, 08 Sty 2016    Temat postu:

8.01.2016 ---- piątek


Czy TVP Kurskiego zaprosi KOD na debatę?
Adam Szostkiewicz

Nominacja Jacka Kurskiego na szefa TVP
to kolejny polityczny policzek wymierzony opozycji.

Głównie Platformie Obywatelskiej. PiS ciągle lekceważy Nowoczesną.
Upokarza leżącego. To prostsze. No bo kto bogatemu (we władzę) zabroni?

Kontynuując orwellowskie wzory retoryczne, nowa władza i sam Kurski
zapewniają, że dopiero teraz media publiczne będą rzetelne,
obiektywne, profesjonalne. To oznacza, że będzie dokładnie odwrotnie.
Telewizja Kurskiego będzie stronnicza, propagandowa i we wszystkim
posłuszna nowej władzy. Kurski ze swym dorobkiem politycznym
i megalomanią („jestem silny i wyrazisty”)
jako gwarant niezależności i wolności telewizji to mało śmieszny żart.

Bardzo bym chciał, by w Polsce udało się kiedyś stworzyć telewizję
na poziomie BBC. Wiem coś o tym z osobistego doświadczenia,
bo byłem pracownikiem redakcji polskiej BBC World Service.
Niestety, z BBC jest jak z angielską trawą.
Trzeba ją pielęgnować długie lata, a nie co kilka lat zaorywać i zaczynać od nowa.

Dziś pojawił się sondaż, w którym Nowoczesna wyprzedziła PiS.
W sobotę odbędą się manifestacje KOD w obronie wolności słowa.
Premier Gliński do komplementów pod adresem Kurskiego dołączył
i ten, że nowy prezes TVP zapewni obywatelskość telewizji.
No to czekam na debatę w studiu z KOD-owcami po sobotnich protestach.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 13:10, 09 Sty 2016    Temat postu:

8.01.2016
piątek




Po co Kaczyńskiemu Kurski?
Jan Hartman

Machiaweliczny umysł Kaczyńskiego ma swoje meandry,
które poczciwcom i naiwniakom takim jak ja trudno śledzić.
Kto odpowie na pytanie, dlaczego uczynił szefem TVP Jacka Kurskiego?
Oto moja (może naiwna) hipoteza:

– Żeby kompletnie zastraszyć i upokorzyć kadry telewizji, a tych,
którzy umoczą się w popieranie diabolicznego prezesa, słynnego
w kraju i za granicą mistrza politycznego polowania z nagonką,
do dni ostatnich uzależnić od partii. Wszak nikt, kto pokaże się
teraz w okienku, nie ma już czego szukać w przyzwoitych mediach
po przywróceniu standardów demokracji konstytucyjnej.

– Bo wierzy, że Kurski to istny bies medialny, który wyczaruje
poparcie dla PiS z niczego i w każdych okolicznościach, dbając
o wysoką temperaturę w kotle konfliktu politycznego, tak miłego
sercu Najjaśniejszego Prezesa.

– Żeby niebezpiecznego i nielojalnego człowieka mieć pod kontrolą.
Pensja prezesa TVP to wystarczający argument, żeby w razie czego
Kurski znów nie „gibnął się” na stronę jakichś rozłamowców.

– Bo trochę musiał: taki był warunek dealu i podziałów fruktów po przejęciu władzy.
– Dla draki: dwóch braci bliźniaków z TVP i GW będzie się naparzać
aż miło. Zabawa na całego!

No ale co teraz będzie? Cóż, jeśli Kurski myśli, że będzie miał wolną
rękę i pozwolenie na urządzanie hardcorowych pojedynków gladiatorów,
w których zawsze zwyciężać będzie „biało-czerwona drużyna”, to bardzo
się myli. Ani prezes nie życzy sobie „pewnych gąb” w TV, ani pewne
gęby nie życzą sobie występować w cyrku Kaczyńskiego i Kurskiego.

To będzie nudna, kołtuńska, drobnomieszczańska telewizja, jaką niektórzy
pamiętają z czasów PRL. Bo rewolucja PiS to zwykła banalna reakcja
i restauracja. Gomułkowszczyzna w farsowej aranżacji.
Te same androny, które Macierewicz i Pawłowicz wygadują u Rydzyka
(posłuchajcie koniecznie!), teraz będzie można oglądać i słuchać na
rządowych częstotliwościach. Do tego biskupi, tani kabarecik, kiczowate
filmy pseudohistoryczne i seriale. Na wyprodukowanie czegoś na poziomie
„07 zgłoś się” albo „Czterdziestolatka” tej telewizji z pewnością
nie będzie stać. Lepiej już było.

Upadek i upokorzenie telewizji publicznej zbiega się w czasie
z technologiczną agonią wynalazku telewizji. Gdy za kilka lat na
Woronicza znów zasiądzie prezes wybrany w ułomnym, niby to
niepolitycznym konkursie, TVP będzie niewiele znaczącą firmą, mającą
parę procent udziałów w rynku.
Ludziom potrzeba jeszcze dekady, żeby nauczyli się oglądać, co chcą,
w sieci. Telewizja będzie już tylko dla takich, którym nie chce się wstać
zza „wypoczynku”, żeby nauczyć się obsługi komputera. Dlatego powoli
robi się wszystko jedno, kogo taki czy inny dyktator mianuje szefem
publicznej telewizji. A „publicznego internetu”,
Panie Prezesie, jeszcze niestety nie wynaleziono.


Jeśli czegoś mi naprawdę szkoda, to programu II Polskiego Radia.
Czy za chwilę będzie nadawać same msze na zmianę z pieśniami
patriotycznymi i dyskusjami prawicowych dziennikarzy o niesłusznie
zapomnianych i pomijanych patriotycznych twórcach?
Jeśli Kaczyński chce naprawdę uderzyć w inteligencję, to nie telewizją,
której prawie nie oglądamy, lecz właśnie niszcząc „dwójkę”
– nasz azyl i naszą nadzieję na lepszy świat.
Jeśli poważy się na to, straci ostatnie odruchy pobłażliwej sympatii
(bo samotny, bo kot, bo Leszek był fajny, bo coś tam coś tam),
jaką jeszcze spotyka się w odniesieniu do Najjaśniejszego Prezesa
wśród ludzi wykształconych.
Niestety, przeczucia mam w tym względzie jak najgorsze.

Trzymałem bowiem w ręku dzieło „Kto się boi prawdy?
Walka z cywilizacją chrześcijańską w Polsce” autorstwa nowej
prezeski radia Barbary Stanisławczyk.
Dyskurs godny zaiste „Rycerza Niepokalanej”.
Ale wy dziennikarze – nie dajcie się! Liczymy na was.
Dłużej klasztora niźli przeora!

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 22:20, 14 Sty 2016    Temat postu:

Grzegorz Rzeczkowski
14 stycznia 2016

Masowe zwolnienia w „Wiadomościach” TVP.
Czy taki program można oglądać?


Bezprecedensowe i bezpodstawne zwolnienia prowadzących, reporterów
oraz wydawców czołowego dziennika TVP każą postawić pytanie,
czy przyzwoici ludzie o godzinie 19.30 nie powinni zmieniać kanału na inny.


Najpierw Piotr Kraśko, potem Diana Rudnik, teraz Beata Tadla.
To prowadzący. Do tego reporterzy Justyna Dobrosz-Oracz,
Milena Kruszniewska, Elżbieta Byszewska i Jacek Tacik. Wydawcy:
Piotr Jaźwiński (przepracował 24 lata w TVP), Grzegorz Sajór
oraz sekretarz redakcji Maciej Czajkowski. W sumie dziesięć osób.
Jakaś połowa zespołu. Czystki trwają też w TVP Info, skąd zostali
wyrzuceni m.in. Jarosław Kulczycki, Piotr Maślak i Adam Feder.
Z „Panoramy” usunięto Hannę Lis, Karolina Lewicka odeszła sama.

Z tzw. znanych twarzy w „Wiadomościach” został jedynie
Krzysztof Ziemiec, bliski prawicy i Kościołowi. Jak sam niedawno
przyznał, gdy w 2011 roku miał być zwolniony z TVP, stanął za nim
zespół „Wiadomości”. Ziemiec został, a dziś staje się twarzą
„dobrej zmiany” w tym programie, w towarzystwie
nowych nabytków z TV Republika i TV Trwam.

Jesteśmy świadkami bezprecedensowego, niespotykanego od 1989 roku
„wymiatania” dziennikarzy z publicznej telewizji. Tylko dlatego, że
„wieje wiatr zmian” lub „nie pasują do nowej koncepcji”.
Warto przypomnieć, jaka to koncepcja. Określili ją jasno szef klubu PiS
Ryszard Terlecki: „Jeżeli media publiczne wyobrażają sobie, że będą
przez najbliższe tygodnie zajmować Polaków krytykowaniem naszych
zmian czy naszych projektów zmian, to trzeba to przerwać.

Media publiczne nie są od tego, żeby być stroną w sporze politycznym,
są od tego, aby rzetelnie informować obywateli”. Dla bardziej pełnego
obrazu dorzućmy jeszcze jedno zdanie z wypowiedzi rzeczniczki klubu
PiS Beaty Mazurek: „Mamy nadzieję, że wreszcie ta narracja medialna,
z którą my się nie zgadzamy, przestanie istnieć”. Swoją droga przykre,
że są dziennikarze, którzy pod dyktando polityków, a właściwie jednego
polityka, od jakiegoś czasu nazywanego naczelnikiem,
godzą się popełniać mniejsze lub większe niegodziwości.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin