Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Waldemar Świć
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 8:40, 31 Gru 2015    Temat postu:

------------
Matowanie na Diagramie!

44 - P1147936
Autor : Wolfgang Pauly
Eskilstuna-Kuriren 1919
---
1_2
diagram -- 1
Biale matuja w 6 posunieciach -- #6 --- --- Siatka matowa -- 6. Gf4 - mat

Rozwiązanie --- na diagramie obok

Taka opcja rozwiazania zadan -- powinna byc na chesstempo --
dla szachistow z III kat. szachowa.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 0:08, 06 Sty 2016    Temat postu:

wtorek, 5 stycznia 2016

Mądrość dziwaka (2)


Dziś nieco więcej na temat Simagina. Mam nadzieję , że cytaty z książki
S.Woronkowa nieco rozjaśnią czemu arcymistrz został nazwany
"dziwakiem" przez Wasiljewa w książce wspomnianej w poprzednim wpisie.

[link widoczny dla zalogowanych]

W "Siódmej zasłonie" fakty mieszają się z fikcja literacką ale takie prawo
tego gatunku. Jak się okazuje koledzy Simagina po fachu także
wskazywali na dziwaczną naturę arcymistrza.

"Są szachiści, którzy tylko samymi turniejowymi
wynikami pretendują do napisania książki o nich.
Jednak wyniki sportowe nie gwarantują twórczej gry i samodzielności
w tworzeniu idei. Szachista może władać niezwykłym talentem, kolosalną
wiedzą i błyskotliwą techniką a przy tym nie wnosić niczego swojego
w rozwój szachów, gdyż podporządkowanie gry sportowym rezultatom
prowadzi niekiedy do zatracenia szachowej indywidualności nawet
w przypadku wielce utalentowanych.
Simagin nie należał do szachowej światowej elity.

Tym niemniej, może jak nikt inny, zasłużył na taką książkę.
Simagin miał o czym opowiadać.
Nawet mimo tego, że jego manierę gry nazywano
( często ironicznie) "stylem krzywej strzelby".
Nie w nazwach jednak rzecz. Istota w tym, że dla Simagina szachy
nie były wydeptanymi parkowymi ścieżkami teorii i ścisłymi
wskazówkami autorytetów a tajemniczym, zaczarowanym lasem
z jedynymi, tylko jemu znanymi ścieżkami prawdziwej wiedzy".- S.Woronkow

W następnym odcinku kolejne cytaty dotyczące Simagina a teraz
jak zwykle partia. Ciekawa z uwagi na ofiarę jakości oraz
komentarze zwycięzcy, którymi się tu posłużę

---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Śro 0:09, 06 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 12:13, 06 Sty 2016    Temat postu:

sobota, 28 marca 2015

Ważny wywiad


W nr 2 Mata - ukazał się wywiad z Radosławem Wojtaszkiem ,
który moim zdaniem powinien przeczytać każdy kto interesuje się
na poważnie polskimi szachami oraz karierą Radka w szczególności.

Pozwolę sobie zacytować kilka fragmentów i rozwinąć je , jako, że
dotyczą aktualnych dla polskich szachów zagadnień.
Wywiad przeprowadził z Radkiem ( R.W) nowy redaktor Prowadzący "

Mata" - Paweł Dudziński -- (P.D).
Swoje komentarze oznaczyłem kursywą.

(P.D)
W wywiadach często podkreślasz, że Anand był Twoim idolem od
najmłodszych lat i , że praca dla niego w latach 2007-2014 bardzo wiele
ci dała pod względem sportowym. Czy zatem uważasz, że nie doszedłbyś
do tego miejsca ,w którym teraz się znajdujesz , gdyby nie współpraca
z mistrzem świata? Samodzielny trening, wyłącznie dla siebie- byłby gorszy?

(R.W)Kiedy zaczynałem z nim pracować miałem ranking chyba
w granicach 2600 i tak naprawdę od dwóch lat przestałem progresować .
Byłem bardzo zdolnym juniorem ale w Polsce nie za bardzo miałem się
od kogo uczyć. Jest to u nas powszechny problem; ktoś dochodzi do 2600
i staje, bo nie wie,co robić dalej. Nie mamy silnych turniejów, nie mamy
trenerów, którzy wiedzą , jak prowadzić

zawodników powyżej 2600, więc od kogo mamy się uczyć?

Skąd mamy wiedzieć , co robić dalej, żeby iść w górę?!

Dzięki Vishy,emu widziałem , jak pracują najlepsi na świecie, mogłem
próbować go naśladować i dzięki temu szedłem w górę!. Przecież to nie
jest tak, że pracując z nim , poświęcałem siebie . Dzięki pracy z Vishym
miałem okazję każdego roku przez co najmniej 2-3 miesiące pracować
z jednym z najlepszych zawodników w historii i jednocześnie uczyć się
od niego. Nie wiem , co by było, gdyby Vishy nie zaprosił mnie do
swojego teamu, ale szczerze wątpię, czy bym udzielał dzisiaj wywiadu
po pokonaniu mistrza świata...

No właśnie! Tym , którzy uważają, że Radek pobłądził należałoby zadać
pytanie: Od kogo miał się uczyć, zwłaszcza, że dostał od Ananda
propozycję, moim zdaniem "nie do odrzucenia"

Teraz możne się dzielić swym nowo nabytym doświadczeniem choćby
z Mateuszem czy Grześkiem.


---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Śro 12:20, 06 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 14:47, 03 Lut 2016    Temat postu:

środa, 3 lutego 2016

Mądrość dziwaka(3)


"Dążenie do logiki, wewnętrznej harmonii zawsze było charakterystyczne
dla Simagina, choć czasami skrywało się za celową głębokością
zamysłów i paradoksalnymi osądami.

Właśnie ta zewnętrzna paradoksalność przede wszystkim biła w oczy,
umacniając reputację Simagina jako swego rodzaju cudaka widzącego
świat poprzez groteskową soczewkę paradoksów.
Czymże jednak jest paradoks? Nie jest to przecież mędrkowanie ani
krzykliwe dążenie do ubrania się w aforystyczną szatę lecz
nieoczekiwany zwrot myślenia. i to właśnie wyróżniało Simagina.

U niego wiązało się to z pogłębioną intuicją, uważną ciekawością
w stosunku do wszystkiego go otaczającego i w rezultacie dawało
to ostrą konkretyzację i uściślone wnioskowanie." - Woronkow
Poniższa partia stała się wizytówką Simagina i uczyniła go znanym
w świecie szachowym. Z poprzedniego odcinka wiemy, że podobne
idee wystąpiły już wcześniej w jego grze ale to wcale nie umniejsza rangi
tej partii.
Wykorzystałem w komentarzu uwagi arc. A.Suetina.

[link widoczny dla zalogowanych]


Panov, Vasily N - Simagin, Vladimir
Moscow-ch 23th, Moscow
1943.12.??, ECO: B76

---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Śro 14:47, 03 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 11:59, 09 Lut 2016    Temat postu:

wtorek, 9 lutego 2016

Przymus zwany zugzwangiem --> polski termin to - tempo



Termin zugzwang stał sie powszechnie stosowany w świecie szachowym.
Nie wiem jak to jest w innych językach ale w języku polskim
aby oddać istotę zagadnienia można użyć terminu - przymus.
Zamiast przywileju jakim jest posunięcie w tej sytuacji jest to
właśnie przymus. Nie wiem też jakie były dzieje tego terminu
w polskim piśmiennictwie szachowym ale ja usłyszałem taką propozycje
po raz pierwszy od mojego trenera Witka Balcerowskiego.
Przymus jest terminem występującym najczęściej
w odniesieniu do fazy końcówek.

Tym razem jednak chciałbym pokazać tzw. "nieśmiertelną partię
zugzwangu", która obrazuje działanie tego elementu w odniesieniu
do pozycji z dużą ilością bierek co robi szczególnie silne wrażenie.

[link widoczny dla zalogowanych]

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 10:37, 17 Lut 2016    Temat postu:

---
Szachy diagramowe.... ---> to matowanie na obrazkach
przy czym --> jeszcze kapitalna -- reklama szachów

[link widoczny dla zalogowanych]

----
1_2
Diagram -- 1
Pozycja po 7 posunieciach - 7. Hxd4 - Sc6 - 8.Gf7+ - Ke7 - 9. Hxf6 - gxf6 - 10. Sd5#

Rozwiązanie: 1. Gf7!+
1. ... Ke7 - 2. Hxf6+
2. ... Kxf6 - 3. Sd5+ --- diagram - 3
3. ... Ke5 -- 4. Sf3+
4. ... Kxe4 - 5. Sc3 - mat --- diagram - 4
--
3_4
Diagram --- 3
8. Gf7+ - Ke7 - 9. Hxf6+ - Kxf6 - 10. Sd5+! --- Ke5 - 11. Sf3+ - Kxe4 - 12. Sc3 - mat

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 13:03, 25 Lut 2016    Temat postu:

środa, -- 24 lutego 2016

Co z tym debiutem?


W literaturze szachowej i na blogach jest forsowane przekonanie,
że rolą debiutu jest uzyskanie przewagi.
Pominę swe doświadczenia w tej materii jako być może mało
przekonywujące. Proszę obejrzeć poniższą partię Mistrza Świata
i zastanowić się gdzie Carlsen zamierzał uzyskać przewagę debiutową?
Wykorzystałem komentarze Carlsena, skracając je nieco ale zachowując ich sens .

[link widoczny dla zalogowanych]

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 13:00, 07 Mar 2016    Temat postu:

poniedziałek, 7 marca 2016

W prostocie siła!


Końcowy akord prezentowanej partii z pewnością jest świetną ilustracją
dla tytułu wpisu. A tak przy okazji chciałbym nawiązać do powracającego
co jakiś czas porównania starych mistrzów i współczesnych.
Nie za bardzo wiem jaki jest sens takich porównań ale już w czasach,
gdy byłem juniorem na zgrupowaniu kadry juniorów moi starsi i bardziej
doświadczeni koledzy zastanawiali się w jakiej sile grałby współcześnie
Alechin. Stawiano na ewentualnie silnego mm.

Wypowiedź polskiego arcymistrza nie tak dawno znowu dotyczyła
Alechina ale już nie była
tak optymistyczna dla Starego Mistrza.
Ciekawe, że nie wiadomo mi nic na temat takich prostackich
ocen w wykonaniu Kasparowa,
Karpowa, Fischera...

Przecież to kwestia elementarnego szacunku dla linii przekazu wiedzy,
gdzie nie liczy się tylko stopnia poznania debiutu.
Fischer uważał, że choć Alechin nie jest jego idolem
to tworzył przy szachownicy kolosalne koncepcje.

Kasparow przystępując do pisania znakomitego dzieła
"Moi wielcy poprzednicy" założył sobie, że będzie wyrozumiały dla
starych mistrzów, jednak świat, który odkrył przerósł wszelkie jego
imaginacje i pozwolił doznać zachwytu dla koncepcji tworzonych tak dawno temu.

I to jest właśnie najważniejsze a nie porównania wiedzy
pamięciowej nabytej w wyniku odczytywania wskazań Houdiniego.
Ciekawe jakie są Wasze odczucia po obejrzeniu poniższej partii...


1. d4 Nf6 2. c4 e6 3. Nc3 Bb4 4. Qb3 c5 5. dxc5 Nc6 6. Nf3 Ne4
7. Bd2 Nxc5 8. Qc2 f5 9. a3 Bxc3 10. Bxc3 O-O 11. b4 Ne4
12. e3 b6 13. Bd3 Nxc3 14. Qxc3 Bb7 15. O-O Ne7
16. Be2 Aby postawić wieże na linii "d" Qe8 17. Rfd1 Rd8 18. a4

[link widoczny dla zalogowanych]


--

--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 13:04, 07 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 11:14, 20 Mar 2016    Temat postu:

niedziela, 20 marca 2016

Zdaniem Dworeckiego...



Przy okazji turnieju pretendentów pojawił się wśród gości wybitny
trener i metodyk Mark Dworecki.
M.Manakowa wykorzystała okazję i przeprowadziła z nim wywiad.
Wybrałem fragmenty dotyczące Carlsena


M.Manakowa (MM)- Mimo wszystko żądza krwi to jedna z cech, które powinien mieć szachista?

Dworecki (D)-Byłoby wskazane.
Carlsen, przykładowo to szachista z absolutną żądzą krwi.

MM - Nawet zabójcą powinien być

D - Dla sportowego rezultatu - owszem. Z drugiej strony ci szachiści,
którzy nie są zabójcami ( przykładowo wspomniany wcześniej
Peter Svidler) są bardzo sympatyczni w sensie ludzkim.
Mają inne zalety.(...)

MM- Słuchałam teraz Swiesznikowa, który w komentarzach powiedział:
"A co oni mogą teraz stworzyć? Jakaś taka myśl zabrzmiała.
Czy mogą teraz gracze stworzyć coś takiego, czego nie wymyślono
do nich? Czyli stać się rzeczywiście wybitnymi. Nie tylko geniuszami
jak powiedzieliście, w grze. Nie szpilerami a realnymi twórcami.

D- To zależy co nazwiemy twórczością. Tenże Carlsen wniósł go gry
to czego do niego długo nie było. I w ogóle w niemałym stopniu zmienił
podejście wiodących szachistów do szachów.

W czasach Kasparowa nawet moi uczniowie, którzy zdawałoby się znali
moje metody i zasady mojej pracy, zapewniali mnie, że czasy się
zmieniły i teraz już bez debiutu, opracowanego w detalach na komputerze
do czort wie jakiej głębokości żyć się nie da.
Po prostu teraz szachy są takie i niczego się na to nie poradzi.
Wychodzi na to,że cały czas należy przeznaczyć na debiut.

Nieco podśmiewałem się z nich, bawiło mnie to, że wierzyli
w to nawet ludzie, którzy wiedzieli, że możliwe jest inne podejście.
Mówię to o ludziach Kasparowa, tak pracowała jego brygada.
A oto przyszedł Carlsen i nagle wyjaśniło się, że można po prostu
ogrywać przeciwnika i niekoniecznie przy tym grać sztywne forsowne warianty.

MM- I co on takiego wniósł? Gdzie ogrywa swych rywali?

D- Wniósł bojowego ducha, walkę w dowolnej, nawet równej remisowej
pozycji w próbie wykorzystania najmniejszej nawet , praktycznej szansy,
podwyższoną subtelność wszystkich swych działań tj.
mniej niedokładności i więcej uwagi we wszelkich swych działaniach.
Ma oczywiście doskonałą błyskotliwą intuicję , zdrowo czuje grę.
I kolosalny bojowy duch - niczego się nie boi.(...)

(...) Będąc jeszcze młodym człowiekiem trener Carlsena - Agdestein
powiedział mi, że Carlsen ma kolosalne czucie pozycji.
Powiedział mi także, że warianty liczy tak sobie i nawet Agdestein
czasami liczy je lepiej ale czucie pozycji ma wspaniałe!
No i po drugie jego bojowy duch. Nikogo się nie boi i nie ma lęku
przed przegraną. To rzadka cecha, której można tylko pozazdrościć.

Wszyscy oczywiście są gladiatorami ale przed ważnymi partiami trzęsą
im się nieco łydki.
To może silnie działać na nerwy.
A taki Carlsen w ogóle się tego nie boi, walczy w dowolnej sytuacji.
I to jest oczywiście kolosalna przewaga nad innymi.

Cały wywiad dostępny tu Wywiad z Dworeckim

[link widoczny dla zalogowanych]

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 16:57, 20 Mar 2016    Temat postu:

-
mkrysz -- 20 marca 2016 o godz. 14:02

Ale to nie jest wypowiedź Dworeckiego , on tylko przytacza cudze
wypowiedzi, a sam ma zadanie odmienne.
Już w kolejnym zdaniu podaje własną opinię

Я немножко посмеивался над этим, меня немножко забавляло,
что в это верили даже те люди, которые знали, что можно подходить
иначе. Это я говорю про людей Каспарова, так работала его бригада.
А вот пришёл Карлсен – и вдруг выяснилось, что можно просто
переигрывать противника, и необязательно играть жёсткие
форсированные варианты.

Prawda jest taka, że w szachach wszystko jest ważne i trzeba
równocześnie trenować debiut, końcówki, liczenie wariantów,
kondycję fizyczną itd. A decyzja o tym na co poświęcać trochę
więcej czasu zależy od tego gdzie mamy największe braki.
Nie ma uniwersalnej recepty dla każdego zawodnika, każdy ma inne
słabe i silne strony. Wiele też zależy od repertuaru debiutowego, ja np.
nie gram ostrych wariantów więc w moich partiach o wyniku rzadko
decyduje debiut. Trzeba też dodać że znaczenie debiutu wzrasta
z poziomem zawodnika i wiadomo że arcymistrz 2750 zajmuje się
prawie tylko debiutem, a gracz 2400 czy nawet 2500 ma jeszcze
milion innych rzeczy do poprawienia oprócz debiutów.
Mogę podać przykład z własnej praktyki – przed MP 2015 miałem
problemy z debiutem i nad tym pracowałem (nad czarnym kolorem,
na biały nie starczyło czasu). Przygotowanie debiutowe okazało się
dobre i gdyby przyznawać punkty na podstawie oceny pozycji po 15-20
ruchach to miałbym 4,5 z 9 natomiast zrobiłem zaledwie 3 z 9 przez
słabą grę w końcówkach. Przy czym akurat w moim przypadku było
to spowodowane słabym zdrowiem i co za tym idzie zmęczeniem.

Przez to pod koniec partii robiłem proste błędy w liczeniu krótkich
wariantów. Nie sądzę żeby ktokolwiek miał wątpliwości co do tego
że „przed końcówką jest debiut”. Znajomość debiutu jest ważna
ale niewystarczająca i co do tego chyba też nikt nie ma wątpliwości.
Radek Wojtaszek jest najlepszy nie dlatego że zna debiut tylko dlatego
że jest lepszy od pozostałych Polaków w każdej fazie partii.

--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Nie 16:59, 20 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 11:51, 29 Mar 2016    Temat postu:

-
wtorek, 29 marca 2016

Jubileusz

[link widoczny dla zalogowanych]

Ten jubileusz, tzn. 95 rocznica urodzin Wasilja Smysłowa -- ma dla mnie
znaczenie szczególne. Zbiór partii tego wspaniałego szachisty
był drugą książką , która została przeze mnie przestudiowana.

Znalazłem ją w bibliotece mojego trenera Witka Balcerowskiego
i pożyczyłem na dłuższy czas.
Papier był już nieco wyblakły ale ważne były zapisy partii i oczywiście
komentarze. Zwłaszcza, że książek szachowych wówczas praktycznie nie było..


Poniższa gra otwiera zbiorek partii, którego okładkę widzimy na skanie.
I nie przypadkowo!
Rozegrał ją czternastoletni szachista! Aż trudno uwierzyć.
Wykorzystałem komentarze Smysłowa z w/w książki.

--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 11:55, 29 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 16:41, 12 Kwi 2016    Temat postu:

-
wtorek, 12 kwietnia 2016

Rok Keresa

[link widoczny dla zalogowanych]

- FIDE ogłosiła rok 2016 rokiem Keresa.
To niewątpliwie wyraz uznania dla tego wspaniałego szachisty.
Proponuję partię z czasów młodości Keresa wyróżniającą się bardzo
głęboko obliczoną kombinacją.
Wykorzystałem komentarze Keresa z książki -- 100 partii

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 17:56, 24 Maj 2016    Temat postu:

-
Z pierwszej ręki

[link widoczny dla zalogowanych]

Rzadko się zdarza aby swe partie komentował Magnus Carlsen.
Dlatego też w redakcji miesięcznika "64" z radością powitano list
zawierający poniżej prezentowaną partię z komentarzami Magnusa.
Ukazał się ten materiał w numerze 3/2016. Z uwagi na to, że komentarz
jest bardzo obszerny i szczegółowy pozwoliłem sobie na skróty,
starając się jednak zachować najistotniejsze elementy .

Polecam tą partię szczególnie tym, którzy z uporem twierdzą, że
Carlsen jest świetnym znawcą debiutów i że w debiucie, który
z kolei jest najważniejszy należy walczyć o przewagę grając białymi.

Komentarze Carlsena przeczą obu tym przekonaniom.
Oczywiste, że lepiej jest mieć przewagę w debiucie niż nie mieć jej ale
Carlsen najwyraźniej nie stawia sobie za cel szukanie przewag
w tej fazie gry.

--
-

[link widoczny dla zalogowanych]
---
1_2
Diagram -- 1
Białe matują w 2 posunieciach -- #2 --- 1. Hh1+! - Kxg4 - 2. Hf3 - mat

w formie papierowej jest rozdawana na zakończenie każdego turnieju międzyszkolnego). Szkoda też że Anonim nie napisał o tym że dwa lata temu przygotowywałem właśnie od strony debiutowej drużynę szkolną do Drużynowych Mistrzostw Województwa i że ta drużyna dostała się do turnieju na szczeblu wojewódzkim.
To prawda że mam III kategorię i co to znaczy że nie mogę wyrażać swojej opinii? Nadal uważam, że potrzebny jest program szkoleniowy, który skierowany jest na rozwój debiutowy zawodnika. Uważam też że nie należy zaniedbywać żadnej z faz gry. Umiejętność znalezienia równowagi w uczeniu się wszystkich etapów gry jest sztuką samą w sobie, kto ją posiądzie na pewno daleko zajdzie.
A teraz coś specjalnie dla ciebie Anonimie:

"Debiut jest ja fundament domu, im solidniejszy tym łatwiej budować
na nim trwałą konstrukcję, która skutecznie oprze się wielu
szachowym zawieruchom".

"Zawodnik, który od samego początku wie dokąd zmierza jest
o wiele pewniejszy w działaniach od swoich przeciwników"

[link widoczny dla zalogowanych]

Z poważaniem
Artur Urbaniak
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 18:00, 24 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 22:52, 01 Cze 2016    Temat postu:

-

Dwuchodowki z rozwiazaniem!

1_2
diagram - 1
Mat w 2 posunieciach #2 --- --------- --------- Mat w 2 posunieciach
1. We3! -- Hg7+ - 2. Wc3 -- mat! -------- ------- 1. e4!


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

---

#2
Piekne zadanie --- #2 ---- 1. He7! -- tempo
-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Śro 22:56, 01 Cze 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 21:50, 01 Sie 2016    Temat postu:

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Młodzieżowa akademia szachowego przetrwania -
rozmowa z trenerem Waldemarem Świciem!


Krzysztof Jopek: Późna pora, ledwo Pan postawił walizkę w przedpokoju,
a tu nie dają spokoju, pytają. Mam nadzieję, że nie przeklnie
mnie pan za to w duchu. Jak minęła podróż z Iwonicza?

Waldemar Świć: Bardzo dobrze. Dobrzy ludzie przywieźli mnie do domu.

K.J: Wiemy, że zarówno w zeszłym roku, jak i w obecnym liga juniorów
zorganizowana była w Iwoniczu. Pan uczestniczył w obu turniejach,
proszę opowiedzieć jak od strony organizacyjnej wyglądały te zawody.

W.Ś: Niestety wyglądały podobnie. Zmiany były ale niewielkie.
Przecież zawody odbywały się w tej samej szkole, a organizatorzy nie
wzięli sobie do serca protestów jakie pisali rodzice
i opiekunowie w zeszłym roku.

K.J: Rozumiem, że organizatorami byli ci sami ludzie?
W związku z jakimi niedogodnościami rodzice protestowali rok temu?

W.Ś: Tak, organizatorzy byli ci sami. W zeszłym roku protestowano bo
była nieprawdopodobna duchota w sali gry. Dwa "oczka" na około 250
osób, zamknięta droga ewakuacyjna, kiepskie warunki zakwaterowania
w jednym z domów. I dwa wentylatory mieszające gorące powietrze.

K.J: Zmieniło się coś w tym roku?

W.Ś: Myślę, że najlepiej zrobię, jeśli pokażę dwa listy wystosowane do
organizatora, to wiele wyjaśni z czym mieliśmy do czynienia w Iwoniczu.



Szanowni Państwo,

Doceniamy Państwa wysiłki lecz proszę zapewnić warunki wymiany
powietrza na sali gry (krotność na godzinę) wymagane prawem
budowlanym w pomieszczeniach gdzie przebywają ludzie.

Niedopuszczalne jest zamknięcie okien i uniemożliwienie wymian
powietrza w ogóle (krotnośc = 0 wymian na godzine) .
Pilnowanie samej temperatury to niestety za mało.
Człowiek zużywa tlen zawarty 1 m3 powietrza w ciągu 1 godziny.

Proszę sprawdzić samemu wymogi prawne:

[link widoczny dla zalogowanych]

Z poważaniem

Marek Redzisz


Szanowi Państwo Organizatorzy II Liga Juniorów 2016,

Po rozmowie z Panem Jeżakiem, którego zaplanowany na czwartek
przyjazd do Iwonicza w roli wizytatora niestety będzie zdecydowanie
za późno, by cokolwiek poprawić w przebiegu imprezy
zdecydowałem się napisać niniejsze pismo.
Zapewne zdają sobie Państwo sprawę, że dotychczasowe wszystkie rundy
odbyły się z pogwałceniem przepisów sanitarnych i BHP, a dziś sytuacja osiągnęła extremum.

Runda poranna odbywała się w temperaturze powietrza przekraczającej znacznie 30 stopni a runda popołudniowa w temperaturze około 40 stopni Celsjusza.

Zawodnicy po kilku godzinach byli w stanie bliskim omdlenia a nawet był przypadek wymiotowania. Z czarnymi plamami przed oczyma i w koszulkach, które można wyżymać to nie są szachy.
Dostawienie dwóch klimatyzatorów o minimalnej mocy pozwalającej schłodzić pomieszczenie co najwyżej 15 m2 (200 razy mniejsze niż sala gimnastyczna) było działaniem nieskutecznym, o ile nawet nie pogorszyło sytuacji bo gorące powietrze wywiewane na korytarz było zaciągane z powrotem do sali gry.

Uwagi o takich warunkach w tym samym miejscu wpłynęły do PZSZach już 2015 i dobitnie potwierdzały fakt błędnego doboru sali gry, co obciąża całkowicie organizatora i PZSzach.
Zignorowano równiez fakt, że na sali gimnastycznej o takiej powierzchni zaprojektowanej i przeznaczonej jedynie do gier zespołowych z uczestnikami do 40 osób nie jest dozwolone przebywanie jednoczesne grupy ponad 180 zawodników, 40-50 osób towarzyszących i obsługi sędziowskiej. Zignorowano również, że zageszczenie uczestników i umeblowanie (wymiary stołów) nie pozwalają na spełnienie wymogów FIDE.

Proszę stanowczo, i do mojej prośby, mam nadzieję, przyłączają się wszyscy CC tego maila, o podjęcie skutecznych działań zapewniających minimum komfortu i zgodność z przepisami BHP przebiegu wszystkich pozostałych do zakończenia rozgrywek rund.
To co należy zrobić natychmiast i co może pokazać wolę organizatora na zmierzenie się z przez siebie zawinionym problemem wyboru tego miejsca to:
1. Ograniczyć ilość osób przebywających na sali gry:
a/ tylko zawodnicy grający (rezerwowi brak wstępu, kończący partię po wyjściu nie maja prawa wracać na oglądanie)
b/ tylko po 1 dodatkowym przedstawicielu na każdy klub (np. kapitan, na podstawie stosownej zawieszki na szyje)
2. Wmusić przepływ powietrza przez salę gry - okna otwarte ile można, może wymontować tymczasowo okna , wstawione wentylatory w okna -
3. Przygotować salę gry na wiele godzin przed rundą - np w nocy przewietrzyć chłodnym powietrzem a nie trzymać zamknięta do ostatniej chwili przed rozpoczęciem rundy.
4. inne działania organizatora poprawiające sytuację ...

Mam nadzieje, że w czasach gdzie w co drugiej miejscowości są ogromne, nowoczesne hale sportowe z pełną infrastrukturą i często klimatyzowane nikt ponownie w PZSZach nie będzie miał pomysłu na fundowanie juniorom rozgrywek w warunkach pozostawiających tak wiele do życzenia.

Z poważaniem
Marek Redzisz


Zdjęcie ze strony: [link widoczny dla zalogowanych]

W. Ś... Tym razem było "lepiej" bo 2 "oczka" były na 200 osób.
Droga ewakuacyjna była otwarta oprócz sobót i niedziel bo ten kto miał klucze od niej nie pracował w tych dniach. Jedynie siatki chroniące przed nadmiernym słońcem były plusem.Nie ulega jednak wątpliwości, że każda służba taka jak Sanepid, nadzór budowlany czy straż pożarna spowodowałaby natychmiastowe zamkniecie imprezy. Rodzice i opiekunowie mając tą świadomość postanowili nie psuć dzieciom turnieju i zafundowali im sztukę przetrwania. W zeszłym roku warunki zostały negatywnie ocenione ale opinia ta została zignorowana przez działaczy PZSzach odpowiedzialnych za tę "działkę”. Protesty rodziców też na niewiele się zdały. Pomimo wcześniejszych sygnałów organizatorzy wykazali sie dalece idącą niefrasobliwością. Brak mi tu właściwych słów… Brak kompetencji i pogarda dla dzieci, które mogłyby spędzać wakacje w lesie lub na morzem. Pogarda dla rodziców i działaczy często przeznaczających swe urlopy na wspomaganie pasji swych pociech. I to wszystko w sytuacji, gdzie można z pewnością znaleźć lepsze warunki dla gry i odpoczynku. Mam nieodparte wrażenie, a nie byłem odosobniony w tym mniemaniu, że liczy sie tylko kasa!


K. J: W takim razie kto odpowiada za mechanizm wyboru czasu, miejsca gry wraz z całą infrastrukturą? Jak to możliwe, że dzieci muszą po raz kolejny przechodzić przez ten nie mający wiele wspólnego z szachami horror?

W.Ś: Zainteresowanych można odesłać na stronę PZszach i niech czytają stosowne dokumenty. Wnioski też nasuwają się same. Warto dodać, że to co jest w liście do organizatorów i później w liście do PZSzach obejmuje tylko część zastrzeżeń ale czy chodzi tu o jakąż licytację? Wkrótce ukażą się w sieci zdjęcia z "hotelu”. Anonimowi, który twierdzi, że w Iwoniczu była bardzo dobra organizacja można tylko pogratulować wybujałej wyobraźni...

K. J: W sumie można pana uznać za weterana różnego rodzaju lig, turniejów juniorskich zarówno w Polsce jak i zagranicą. Czy taki poziom organizacyjny turniejów to norma, czy kompletne katastrofy są rzadkością? Jak to wygląda jeśli chodzi o turnieje rangi mistrzowskiej juniorów w szerszej perspektywie?

W. Ś: Wszystko zależy od ludzi. Juniorzy wspominają rozgrywki w "Orlim Gnieździe" w Szczyrku przykładowo, Extra i I ligi w zeszłym roku. Można znaleźć imprezy zrobione nieomal doskonale, niestety, nie jest ich tak wiele.

K.J: Czyli ogólny poziom organizacyjny imprez juniorskich jest niski? Jakie według pana kroki trzeba przedsięwziąć, by nasza młodzież mogła skoncentrować się na grze, a nie na dotrwaniu do końca zawodów?

W. Ś: Nie twierdzę, że w ogóle jest niski. Jestem nawykły do różnych trudnych warunków. Jednak często mam wrażenie, że turnieje są robione dla organizatorów a nie dla dzieci. Z pewnością potrzeba determinacji w dawaniu sygnałów, że tak dalej być nie może.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ps.
komentarze --> 16
PZSzach --> lansuje szachy w piaskownicy...

O tym pisze juz 8 lat
Trudno oczekiwac od ludzi zrozumienia szachów , jak Oni nigdy zrozumienia nie posiadali!!

---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 22:35, 01 Sie 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17, 18  Następny
Strona 16 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin