 |
SZACHY Szachy, zadania szachowe i nie tylko
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Wto 5:53, 11 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
-
wiesiek59
10 sierpnia o godz. 19:53
Przez lata korporacyjne media ogłupiały Polaków propagandą
demonizującą Aleksandra Łukaszenkę, czyniąc z niego autorytarnego
szefa “kołchozu Białoruś”. Wszystko przez to, że nie godził się na
wprowadzenie na Białorusi reżimu neokolonialnego.
Nie chciał “robić laski”
zachodnim koncernom więc otrzymał łatkę dyktatora.
Jakiś czas temu zaczęliśmy dekonstruować ten mit, publikując dane
liczbowe dotyczące polityki kryminalnej Białorusi (Polska największym
gułagiem Europy). Z liczb wynika jasno, że Białoruś prowadzi bardziej
wolnościową politykę kryminalną aniżeli polskie władze
(Łukaszenka radykalnie zmniejszył tzw. współczynnik prizonizacji kraju).
Okres deformacji i straszenia Łukaszenką możemy już prawdopodobnie uznać za zamknięty, gdyż PRAWICOWY tygodnik “Uważam Rze” opublikował właśnie wręcz entuzjastyczny tekst analizujący politykę gospodarczą Białorusi (Aleksander Piński, “Białoruski tygrys gospodarczy”).
To prawica dotąd celowała w straszeniu Łukaszenką.
Tekst utkany jest wieloma danymi makroekonomicznymi dowodzącymi, że polskie media dotąd konsekwentnie serwowały nam kit – w obronie neokolonialnego reżimu transformacyjnego w Polsce. Białoruś idzie drogą Chin (i częściowo Korei Południowej oraz Japonii) i efekty pozytywne zaczynają już być widoczne, rychło zaś będą oczywiste i niekwestionowalne.
[link widoczny dla zalogowanych]
==========
Ciekawostka, wbrew propagandzie…….
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Wto 9:20, 11 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
-
Wyciek
11 sierpnia o godz. 8:22
Będziecie mieć wreszcie telewizję narodową.
Wreszcie “skończą z dominacją pedagogiki wstydu i antypatriotycznego
rewizjonizmu w opowieściach o naszej historii.”
Mieliście dyktaturę ciemniaków, teraz macie dyktat hołoty solidarnościowej.
Telewizja narodowa będzie nadawała same reklamy i co godzinę hymn
państwowy na tle podobizn prezesa, Dudy i Głódzia , na zmianę.
A od świtu godzinki. Już dzisiejsza telewizja, jeszcze nie narodowa
nie nadaje się do oglądania. Za wyjątkiem prognozy pogody i niektórych
transmisji sportowych. Reszta obrzydza głównie z powodu “pedagogiki wstydu”.
-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Wto 11:37, 11 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
-
Wacław1
11 sierpnia o godz. 10:29
“Wiesiek, poza tym prezentujesz bardzo nieprzyjemną postawę na blogu. Nazywasz tych, którzy rzekomo nie idą za Twoją interpretacja świata durniami, głupkami, itd. Dotyczy to Twoich wyimaginowanych polityków, którzy nieudolnie, głupio rządzą, itd.”
Tejot
Wiesław jest niezwykle subtelnym , delikatnym w słowach facetem.
Problem jest gdzie indziej; mamy nasz język w pełnym upośledzeniu,
nie mamy słów, które by w sposób właściwy określiły: te ekonomiczne, polityczne niemoty, te niedouczone elity, aż parszywe od swojej głupoty.
Czytać dr Jana Kwaśniewskiego, Wam się nie chce, nie dziwota, tylko 3 procent populacji, wie co czyta, jeżeli w ogóle czyta.
Tejot . Nasi przedstawiciele elit, zachowują się tak, jakby książki w ręku nie mieli przez ostatnie co najmniej 10 lat, to tylko wtórnym analfabetyzmem można nazwać, i nie wiem czym jeszcze.
Tejot!
Prawda jest więcej niż okrutna: człowiek na amerykańskim stylu żywienia,
może być debilem, niezdolnym do przyjęcia jakiejkolwiek wiedzy, po to mamy testowe nauczanie, żeby zamazać faktyczny stan edukacji narodu.
Jest jeszcze gorzej, tak mi zdaje; że ci co chcą uczyć nie mają do tego predyspozycji, niewielką wiedzę, a ci , których mają uczyć, czyli nasze dzieci,
są tumanami do nauki niezdolnymi, i kółko się zamyka.
Pogadaj sobie o tym, z jakimś znajomym nauczycielem, to ci sprawę opisze.
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Śro 5:19, 12 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
-
Andrzej Falicz
12 sierpnia o godz. 3:16
Wiesku,
Nie mam zamiaru odbierac Ci wiary w znaczenie pracowitosci.
Choc koncepcja, ze spoleczenstwo to glownie maszynka do
produkowania jest wedlug mnie niebezpieczna bzdura.
Pisze jedynie, ze nie ma empirycznych podstaw by potwierdzic teorie
Maxa Webera (oczywiscie z rodziny protestanckiej)), ze protestanci
sa pod tym wzgledem lepsi od katolikow.
Wlasnie takie uogolniajace teorie na temat calych grup spolecznych
sa zrodlem np. faszyzmu.
Protestanci bardziej pracowici a wysocy blondyni to lepsza rasa….itd
Ktokolwiek zna lepiej np Wlochow – moj syn ozenil sie z Wloszka i znam
ich (cala olbrzymia rodzine wraz ze znajomymi) wie, ze obok wrodzonej
radosci zycia i bliskich zwiazkow rodzinnych sa to tytani pracy
prowadzacy gdzie sie tylko da swoje male i duze biznesy 18 godzin na dobe.
Max Weber definiował nowoczesność jako proces wzmożonej racjonalizacji.
Szczyt tej “racjonalizacji” osiagneli Niemcy organizujac przemyslowa
eksterminacje w obozach koncentracyjnych.
Najwiekszy sukces materialny we wspolczesnych dziejach osiagnely
spoleczenstwa o korzeniach buddyjskich gdzie celem jest uwolnienie sie
od jakichkolwiek dobr materialnych i rozplyniecie sie w duchowej nirwanie.
Nasz wzor pracowitosci Niemcy to oficjalnie 31% katolikow I…32% protestantow.
Najbogatszy kraj naszego regionu Austria to kraj katolicki.
46000 ppp na glowe – przed luteranska Szwecja
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Śro 20:42, 12 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
-
Wacław1
12 sierpnia o godz. 15:08
U pana Adama Szostkiewicza twa dyskusja dokąd powinien pojechać
pana prezydent z pierwsza wizytą zagraniczną.
Wysłałem swoją propozycję,
ale się przekazał do moderacji. Żeby rozszerzyć pole dyskusji
umieszczam ten tekst na en passant:
—————————
“””Zanim pojedzie do Moskwy, to najpierw powinien zaliczyć
Mińsk i prezydenta Łukaszenkę; tam jest porządek:
RPP nie ma, na drogach nie ma tej naszej głupoty nazywanej fotoradarami, kierowcom nie zabierają praw jazdy, jedzenie jest przyzwoite; Łukaszenka nie wpuścił do siebie Macdonaldów, o, straży miejskiej tam nie ma, i tej drugiej głupoty co rozsyła mandaty po Polsce, za przekroczenie prędkości.
Otrzymałem właśnie powiadomienie, że mam się zgłosić osobiście w Warszawie z dowodem i prawem jazdy. Problem jest tylko z tym, żeby tam dojechać mam 300 km w jedną stronę, na samą benzynę trzeba wydać 300 złotych/mandat:250zł. 24 km przekroczenia/. Nie pojadę, niech przyślą kibitkę
I co najważniejsze Białoruś nie ma zadłużenia, bo to , które ma, jest zerem w porównaniu z naszym. Warto zobaczyć jak wygląda kraj , który ma zbilansowany budżet, w miarę.
Podobno na Białorusi nie ma chorych. Tam nie pisze się ustaw, żeby kolejki w przychodniach były mniejsze.
A , i co najważniejsze; tam nie mają problemów z demografią, pan prezydent , mógłby się dowiedzieć, jak się robi dzieci na Białorusi, bez
łapówek w postaci 500 złotych, czy innego becikowego.
Białoruś , na pewno nie ma wodotrysków, aqua parków, i jak można żyć bez tego badziewia; warto w tym celu wysłać tam nowego prezydenta.
O tym, jak się żyje na Białorusi, niewiele wiemy. Nie wiem dlaczego gazety,
generalnie media, nie wysyłają tam dziennikarzy, po materiał na jakiś
reportaż – za daleko jest ta Białoruś, czy co.
Panie prezydencie Duda, jedź Pan tam , koniecznie?!
Twój komentarz czeka na moderację.
-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Śro 21:10, 12 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
12.08.2015
środa
Odpocznij od polityki
Daniel Passent
Podobno czytelnictwo książek spada. Tracimy biblioteki – alarmuje
prezydent Duda, więc robię co mogę , żeby temu przeciwdziałać.
Im jestem starszy – tym więcej czytam, mniej pracuję, więc mam więcej
czasu na lektury. Jak to u mnie, lektury nieuporządkowane, czasem
przypadkowe, z różnych szuflad. Książki to przyjemność, więc chętnie
dzielę się nimi na blogu. Oto moja dziesiątka. Może kogoś jakaś
„pozycja wydawnicza” (cóż za wstrętny, biurokratyczny zwrot!) zainteresuje.
Karl SCHLOEGEL „TERROR I MARZENIE. MOSKWA 1937”.
Imponująca, nie waham się użyć tego słowa, wybitna książka historyka niemieckiego. Autor doszedł do wniosku, że bez znajomości roku 1937 nie sposób zrozumieć mechanizmu dyktatury komunistycznej, ale także Rosji Rosjan. Książka jest jak gdyby fotografią (700 stron), częściowo z lotu ptaka, częściowo z ukrytej kamery. Obejmuje całokształt życia stolicy i mieszkańców – urbanistykę i architekturę, wielki terror, procesy Bucharina i innych, egzekucje, znikanie ludzi z ulic, kino, sztukę, topografię miasta, książki adresowe i telefoniczne, niewolniczą pracę więźniów przy kanale Wołga – Don, a w tle – świat zbrodni i utopijnych zamierzeń, fascynacje niektórych intelektualistów zachodnich Moskwą i komunizmem, wizje nowej Moskwy, zagospodarowanie przestrzeni, spotkanie Feuchtwanger – Stalin, list Bucharina do Stalina na krótko przed egzekucją, radio, kultura, architektura, wielkie projekty, film, lunapark, wesołe miasteczka, zagęszczone „komunałki” i wiele innych tematów. Książka trudna w czytaniu, gęsta, ale olśniewająca. Przekład i korekta miejscami fatalne.
Marcin ROTKIEWICZ, MÓZG I BŁAZEN, rozmowa z profesorem Jerzym Vetulanim, neurobiologiem. Książka utrzymana w konwencji swawolnego wywiadu – rzeki. Zasługuje na lekturę ze względu na fascynującą i niekonwencjonalną postać jej bohatera i daleko posuniętą szczerość. (Żyjemy w czasach ekshibicjonizmu). Szkoła i studia w PRL, zaangażowanie w Piwnicę pod Baranami (kiedyś) i w kabaret Gadający Pies (potem), pierwsze wyjazdy na Zachód, Cambridge, praca naukowa, ale i sprawy prywatne (czy wolno stosować kary cielesne wobec dzieci?), Solidarność, niewierzący w katolickim kraju, wizyta JP II, uzależnienia, narkotyki i wojna z nimi, starzenie się, mądrość życiowa, poczucie humoru, ciekawość świata. Marcin Rotkiewicz – dziennikarz naukowy Polityki – dobrze wywiązał się ze swojej roli „wywiadowcy”. Chciałoby się poznać profesora osobiście.
Jan SOWA, INNA RZECZPOSPOLITA JEST MOŻLIWA, autor i książka
zdobyli już pewną renomę, ale ja poznałem ich niedawno.
Krytyczna analiza sytuacji w Polsce, której trafność potwierdziły wybory
prezydenckie. – Coś w tym kraju jest nie tak. Czegoś brakuje.
Pomimo korzystnego położenia i dobrych wskaźników makro, kondycja
społeczeństwa jest nietęga – czytamy. „Masowa emigracja, zapaść demograficzna, niewydolność instytucji państwowych, popularność teorii spiskowych, radykalizacja skrajnie prawicowych, neofaszystowskich środowisk, moralne bankructwo Kościoła katolickiego połączone z ofensywą religijnego fundamentalizmu, przemiana życia publicznego w medialny spektakl, liczne afery, chaos i brzydota polskich miast, brak wspólnoty …” . Książka stanowi analizę polskiej transformacji , neoliberalizmu, liberalizmu, konserwatyzmu, etatyzmu, beneficjentów i ofiar (przede wszystkim robotników) przemian, rozwarstwienia społecznego. W miarę lektury książka staje się coraz trudniejsza, stawia czytelnikowi coraz wyższe wymagania, przynosi własną wizję autora, Rzeczpospolitą dobra wspólnego. Obok książek Andrzeja Ledera „Prześniona rewolucja” i Marcina Zaremby „Wielki strach”, trzecia ważna książka o nas i o naszym kraju.
Barbara SOWIŃSKA-ADAMCZYK, MIASTECZKO DZIECIĘCE, Monografia Podgrodzia 1952-1973. Jedyna w swoim rodzaju opowieść o wzorowym miasteczku harcerskim niedaleko Szczecina, zorganizowanym na wzór radzieckiego Arteku, położonego na Krymie. Harcerzy przerabiano w owym czasie na pionierów. Autorka, mieszkanka Podgrodzia, napisała bardzo dokładną, wręcz drobiazgową monografię – zakwaterowanie, wyżywienie, rozrywki, sprawności harcerskie, wyposażenie, umundurowanie, wycieczki, akcja letnia wielką zdobyczą świata pracy, treści wychowawcze (obrona pokoju, umiłowanie towarzysza Stalina i towarzysza Bieruta), światowy festiwal młodzieży (1955) preludium do Października ‘56 , wreszcie tragiczny wypadek (utonięcie 4 dziewczynek i instruktora w czasie zajęć kajakowych 1958) jako początek końca Podgrodzia. Benedyktyńska praca autorki, wspomnienia uczestników harcerskiego miasteczka po latach, liczne fotografie, dane i tabele. Cenna książka wyłącznie dla zainteresowanych. Wydawnictwo Regionalne Stowarzyszenie Literacko – Artystyczne w Policach.
Mirosław SZUMIŁO, ROMAN ZAMBROWSKI 1909-1977. Znakomita (tym bardziej, że wydana przez IPN) biografia jednego z czołowych działaczy komunistycznych w Polsce. Napisana rzeczowo, beznamiętnie, rzetelnie, znakomicie udokumentowana w archiwach Polski i Rosji, właściwie historia ruchu komunistycznego (i komunistów pochodzenia żydowskiego) w Polsce. Powody przystąpienia do ruchu komunistycznego, „nielegał”, szkolenie w Moskwie, NKWD, donosicielstwo, entuzjazm dla sowieckiej okupacji, stosunki wśród komunistów różnych narodowości szkolonych w ZSRR, aresztowania, rozwiązanie KPP, walka z odchyleniem prawicowo-nacjonalistycznym, reforma rolna, walka z kułactwem, silna pozycja Zambrowskiego w latach 40,. 50, i do połowy lat 60. Nieprzeciętna osobowość i jej predyspozycje do działań partyjnych. Marzec ’68 i zmierzch Zambrowskiego, jego narastający krytycyzm i autorefleksja, dryfowanie ku rewizjonizmowi. Jak trafnie zwrócił uwagę prof. Andrzej Werblan w recenzji tej książki na łamach tygodnika „Nie”, końcowa, krytyczna, negatywna ocena Romana Zambrowskiego wydana przez autora, odbiega od treści książki, jest jak gdyby doczepiona. Tak czy owak – książka bardzo dobra.
Swietłana ALEKSIJEWICZ, CZASY SECONDHAND. Koniec czerwonego człowieka. Znakomita autorka rozmawia ze zwykłymi ludźmi o ich (i ich bliskich) życiu i śmierci w ZSRR i obecnie. Fantastyczny dobór rozmówców, ich niebywałe przejścia w czasach stalinizmu, odwilży i transformacji. Ludzie umęczeni, zastraszeni, ale i dumni. „Powiesz coś w dzień, to ptak cię usłyszy, a jak w nocy – to mysz”.
„No i wyszłam za niego. Za mordercę swojego męża. Niech mnie pognają i na Sybir”.
„Dzień wyborów. .. Koncert w punkcie wyborczym. Występuje chór więźniów. Stoją polityczni, własowcy, prostytutki, kieszonkowcy i śpiewają pieśń o Stalinie: ‘Stalin to nasz sztandar! Stalin to nasza radość!”.
(Ogłoszenie aktualne). „Wszędzie wiszą ogłoszenia: ‘Wynajmiemy mieszkanie słowiańskiej rodzinie’. ‘Wynajmiemy rosyjskiej prawosławnej rodzinie. Inni niech się nie fatygują’.”
Jak mówią Rosjanie, „Ni w skazkie skazat’, ni pierom opisat’”.
Maciej KOZŁOWSKI, NARÓD WYBRANY. CRACOVIA PANY
Autor, w młodości związany z opozycją demokratyczną (więziony w tzw. sprawie taterników, za przemyt paryskiej ‘Kultury’ przez góry do Polski), doktor historii, po 1989 roku dyplomata, m.in. zastępca ambasadora w USA, ambasador w Izraelu. Niewielka książeczka z dziejów wielokulturowej historii polskiego sportu, a konkretnie Żydzi w sporcie polskim, a jeszcze dokładniej w Cracovii. Sport żydowski w przedwojennej Polsce. Antysemityzm i sport. Pogromy i sukcesy. Święta wojna Cracovia – Wisła. Józef Lustgarten – założyciel Cracovii i jeden z ojców piłki nożnej w Polsce. Kraków polski i Kraków żydowski . Emigracja. Zagłada. Rasizm na stadionach dzisiaj. O ile dobrze zapamiętałem, w okresie przedwojennym sportowcy polscy pochodzenia żydowskiego zdobyli 120 medali, najwięcej w …szachach, w których byli potęgą. Pełna faktów oraz ilustracji z epoki, wyjątkowa książeczka. A propos. W tych dniach odbywała się w Berlinie kolejna Makkabiada, czyli światowe igrzyska sportowców żydowskich. Znicz przewieziono (statkiem?) do Aten, a potem w kawalkadzie motocykli przez Auschwitz, Warszawę, Wrocław, Pragę do Berlina. Na amfiteatr w Berlinie znicz wwiózł mój kolega szkolny, Jurek Popławski (wyemigrował z rodzicami w 1957 roku), podobno ostatni ocalony z Holokaustu, który w wieku 78 lat potrafił przejechać na motocyklu ponad 3 tys km i to w jakim upale!
Brawo, Jurek!
Ziemowit SZCZEREK , SIÓDEMKA.
[link widoczny dla zalogowanych]
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Czw 10:37, 13 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Wacław1
13 sierpnia o godz. 8:50
[link widoczny dla zalogowanych]
Tym wywiadem pan prezydent Andrzej Duda mnie zasmucił.
Na miejscu
pana prezydenta nie dałbym wywiadu, jakby nie było brukowcowi.
Panie prezydencie, kochany, jest pan w mylnym błędzie, z tą propozycją
dawania rodzicom 500 zł na dziecko.
To już zostało udowodnione, wielokrotnie, że , żeby człowiekowi pomóc ,
to trzeba mu dać wędkę , a nie rybę, czyli możliwość uzyskania dochodu,
najlepiej z pracy.
Żeby to pracę ludziom potrzebującym dać, to najpierw trzeba odebrać
uzyskiwany przez ludzi dochód za pracę bezużyteczną. Innej drogi nie ma:
panie prezydencie, szanowny. Trzeba o tym pomyśleć , panie prezydencie.
Tej pracy bezużytecznej sowicie opłacanej, jest w Polsce na kilka
miliardów złotych. Nic pan na ten temat nie mówi, może dlatego,
że w kancelariach prezydenta, premiera, w sejmie też ona występuje.
Niech się pan nie boi ruszyć tego smrodliwego tematu.
W sprawie głodnych dzieci; nie ma innego rozwiązania, w każdej szkole
jest stołówka, każdemu dziecku jak przyjdzie do szkoły, trzeba postawić na stole
ugotowane jajo kurze, starszym dzieciom 50 gram upieczonej karkówki, dla przykładu, bez chleba.
To jest groszowy wydatek: jajo 50 groszy, kawałek mięsa to zaledwie złotówka.
Powinna być podjęta decyzja, w trybie natychmiastowym,obligatoryjnie,
bez bawienia się w ustawy, rozporządzenia: w szkołach nie ma miejsca
na sklepiki z batonami i słodkimi napojami. To jest temat bezdyskusyjny.
---
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 10:41, 13 Sie 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Czw 10:54, 13 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
-
Wyciek
13 sierpnia o godz. 9:50
Jako odtrutkę na zalew kłamstwa, propagandy i głupoty przeczytałem
Olgi Tokarczuk “Księgi Jakubowe”, dzieło talentu i pracowitości polskiej
autorki o Polsce i o Żydach okresu rozpadu.
W tym samym celu przeczytałem kolejną sagę rodzinną Pamuka “Cevdet Bej i jego synowie”. Piękno języka, wnikliwość obserwacji i egzotyka nieznanej Turcji. Głęboki relaks i wzruszenie. O nowej książce Jana Sowy praktycznie już zapomniałem. Jest zdecydowanie słabsza od wcześniejszego “Fantomowego ciała króla” i w dziwny sposób gloryfikuje fałszywy mit karnawału Solidarności, jako ruchu pokojowego, samokontrolujcego się, demokratycznego, bardziej na lewo od ówczesnej władzy. Autor chyba żył na księżycu i nie widział brutalności, kłamstwa, prowokacji i agresji.
Skończonej na szczęście zdecydowanym ruchem Generała.
Może autor dalej tam żyje? Szkoda, bo to skądinąd mądry facet.
Przeczytałem także dzieło amerykańskiego myśliciela, tego od końca
historii, Fukujamy pt. “Historia ładu politycznego”.
Nudny bełkot neokona, filozofa dalej postrzegającego USA jako nosiciela
wzorcowej wolności i demokracji. Unika jak ognia przykładów sukcesów
ostatnich dekad w Afganistanie, Iraku, Jemenie, Somali, Libii, Serbii, Syrii i Ukrainy.
Ludobójstwa, bomb, dronów pożogi, ruin, cierpień i miliony ofiar
uchodźców zalewających Europę. Tego neokon nie dostrzega.
Jedyną wartością książki jest fakt, że traktuje Karola Marksa jako
normalnego myśliciela i intelektualistę XIX wieku, bez plucia,
kłamstwa i zniewag.
Niestety nic nowego nie mam do czytania.
---
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 10:57, 13 Sie 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Czw 12:58, 13 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
-
Wyciek
13 sierpnia o godz. 13:45
Polska najbardziej antyrosyjskim krajem na świecie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Absolutny rekord. Rekord skutecznego prania mózgów, zidiocenia
Polaków, kłamstwa, propagandy nienawiści i narzuconej satelicie
amerykańskiej doktryny wojny z Rosją.
Za niedługo zakażą tutaj grać
--> Czajkowskiego, Szostakowicza lub recytować Puszkina.
cynamon29
13 sierpnia o godz. 12:10
Kuba Wojewodzki:
” Bohaterem minionego tygodnia był bez wątpienia aktor Tomasz Karolak.
Tomek udzielił wywiadu tygodnikowi „wSieci”, w którym przeprosił za
swoje niesłuszne zachowanie oraz niesłuszne poglądy.
Także za przypadkowe popieranie Bronisława Komorowskiego.
Jak zbliża się burza, to jaskółki nisko latają. A gdy zbliża się PiS – ludzie. ”
Ciekawe ilu jeszcze sie ukorzy ( blamaz i obluda) przed jasnieksiedzem Duda ?
Pozdrowionka
--
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 13:58, 13 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Czw 20:32, 13 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
-
Waldek B
13 sierpnia o godz. 16:11
Dobrze, świetny pomysł. Czytam obecnie książkę o moim ukochanym
Śląsku: “Pierony. Górny Śląsk po polsku i niemiecku.
Antologia” – Lidia Ostałowska, Dariusz Kortko.
Czytam do poduszki, więc nie więcej niż 20 stron i zasypiam.
Ciekawe, bo pokazuje Ślązakom i Polakom, jakim zaskoczeniem
było przyłączenie tego skrawka ziemi do Polski. Było i tak, że jeden
z ówczesnych popularnych międzywojennych autorów polskich
Ferdynand Goetl napisał tekst o Śląsku i włączono go do podręczników
polskich gimnazjalistów. Krótko mówiąc przedstawił nas tam jako lud
prosty i prostacki. Wywołam tym takie oburzenie, że w Katowicach
palono te podręczniki na stosie. Całopalenie książek!
Przedtem przeczytałem dwie nieznane mi dotychczas powieści Steinbecka:
“Nieznanemu Bogu” i “Pastwiska Niebieskie”. Książki przy których trudno
o uśmiech, a nawet pozytywne myślenie. Można się nabawić depresji.
Ostatnią pozycją, którą też nie rekomenduję jest “Jaśnie Pan” – Jaume
Cabre. Autor napisał świetne dwie powieści “Głosy Pamano” i “Wyznaję”,
a tu taki pasztet z tym “Jaśnie Panem” w stylu kryminałów Agathy Christie.
No i popatrzcie moi mili, zamiast was zachęcić, przyłożyłem rękę do spadku czytelnictwa.
Prezydent Duda znów będzie miał okazję do labidzenia.
Pozdrawiam
--
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 20:33, 13 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Czw 20:47, 13 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
-
wiesiek59
13 sierpnia o godz. 19:58
Istnieją pisarze bez skazy?
Da się oddzielić życie osobiste od twórczości?
Bo dość niebezpiecznie zbaczacie w tym kierunku Panowie…..
“Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem” pozostaje nadal aktualne.
W sprawie oburzeń moralnych, mam taką uwagę.
Najpierw, wszyscy to nyli Legioniści, potem opowiadali sie za Sanacją.
Błyskawicznie wstępowali do PZPR, Solidarności, ZCHN, czy PiS.
To jeden i ten sam typ ludzi- chorągiewek, albo surferów na fali zmian.
KONIUNKTURALIŚCI.
Obecni w każdej epoce, przy każdej zmianie, łapiący falę, czy wiatr.
Obecnie, jest to samo co zawsze.
Inteligentni się dostosują, mało inteligentni wyemigrują.
I tak do końca ludzkości……
--
wiesiek59
13 sierpnia o godz. 20:26
Pisarze to LUDZIE, tak samo jak inni twórcy.
I jak inni, dokonują wyborów.
Ideologicznych, politycznych, światopoglądowych, obyczajowych.
Jak ich oceniac?
Za twórczość, czy postawy życiowe?
Ilu z tych wielkich by ocalało, stosując takie kryteria?
Dziwkarzy, alkoholików, narkomanów, pedofilów, w tym środowisku dostatek.
Może, jest to cena za nadwrażliwość?
Balzac, czy Hemingway, mieli swoje za uszami.
Gross, Hamsun, swoje.
Kapuściński też był człowiekim pełnowymiarowym.
Szukanie w tym środowisku ascetów, aniołów, wzorców moralnych?
Idiotyzm…..
Świętych nie ma.
Nawet wśród kardynałów…..
--
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 20:54, 13 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Pią 4:03, 14 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
-
lspi
14 sierpnia o godz. 3:53
Do listy lektur Pana red. Daniela Passenta na czas wakacji dodam znakomitą
książkę profesora Pawła Bożyka Apokalipsa według Pawła.
Jak zniszczono nasz kraj” opublikowaną w czerwcu 2015 r. przez
wydawnictwo Wektory z Bielan Wrocławskich. Jest to książka
o najważniejszych postaciach i efektach polskiej polityki na szczytach władzy
w ostatnim ćwierćwieczu. Wnioski wypływające z tej polityki nie skłaniają
do optymizmu, ilość błędów popełnionej w niej nie była bowiem mniejsza
niż w poprzednich okresach, a często wręcz je przewyższała.
Autora nie trzeba przedstawiać potencjalnym czytelnikom, którzy
świadomie uczestniczą w życiu politycznym Polski od 40 lat.
Młodszym czytelnikom, którzy nie pamiętają PRL-u podpowiem,
że profesor Paweł Bożyk był doradcą ekonomicznym Edwarda Gierka.
--
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pią 4:15, 14 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Pią 6:48, 14 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
-
Andrzej Falicz
14 sierpnia o godz. 4:02
Polecam lekture z poza “naszego kregu kulturowego”.
Nabranie pewnej perspektywy do samych siebie…czasem pomaga.
Wlasnie skonczylem “Land of The Seven Rivers” Sanjeeva Sanyala o historii Indii.
Okazuje sie, ze gdy Imperium Rzymskie bylo “centrum swiata”…
Indie mialy 50% wiekszy potencjal gospodarczy od Rzymu
a indyjscy astronomowie udawadniali okraglosc ziemi
i jej krazenie wokol slonca… dlugo przed tzw zachodem.
Brytyjczycy dokonywali pierwszych operacji chirurgii plastycznej
w oparciu o indyjskie metody chirurgii a La Corbusier tworzyl swoje
nowatorskie urbanistyczne pomysly w oparciu indyjskie zasady projektowania miast.
Polecam rowniez
“Freedom at Midnight”i “City of Joy” Dominiquea Lapierre.
Tez Indie.
Ostatecznie to bedzie za kilkadzisiat lat centrum swiata
(albo w tych okolicach)
i jutro mamy wielkie swieto Niepodleglosci Indii.
--
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pią 6:49, 14 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Pią 17:31, 14 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
-
Bar Norte
14 sierpnia o godz. 11:09
Przerażenie w establiszmencie Brytyjskiej Partii Pracy.
Jak pisze Rzeczpospolita w prawyborach na szefa partii zdecydowanie prowadzi Jeremy Corbyn.
Tym samym po raz pierwszy od lat twarda, skrajna lewica znalazła
lidera, który może doprowadzić ją do władzy.
Za Rzeczpospolitą: “Poglądy, program i życiorys Corbyna rzeczywiście
radykalnie odbiegają od wszystkich dotychczasowych przywódców
Partii Pracy, a tym bardziej kraju.
Dość powiedzieć, że w czasie swojej kariery w Izbie Gmin przeszło
500 razy głosował przeciw zaleceniom ówczesnego przywódcy partii.
Wielki wpływ mieli na niego rodzice, którzy się poznali, walcząc po stronie republikanów w hiszpańskiej wojnie domowej. Corbyn nigdy nie uzyskał dyplomu szkoły wyższej. Ale już w wieku 33 lat został wybrany do Izby Gmin z robotniczej londyńskiej dzielnicy Islington, której do dziś pozostał wierny.
Jego program gospodarczy to, jak sam przyznaje, „ortodoksyjny socjalizm”. Corbyn chce upaństwowić koleje i sześć najważniejszych firm energetycznych kraju. Zamierza podnieść podatki dla najbogatszych oraz te od zysku firm, aby sfinansować darmowe szkolnictwo wyższe oraz minimalne uposażenie dla tych, którzy nie mają innych źródeł dochodów. Zresztą opór Corbyna przed posłaniem syna do ekskluzywnej szkoły średniej skończył się rozwodem z drugą żoną.
Ale rewolucja zapowiadana przez lidera lewego skrzydła Labour sięga o wiele dalej. Zamierza on przekształcić kraj w republikę i zlikwidować Izbę Lordów, choć przyznaje, że to nie jest priorytet. Corbyn od dawna opowiada się za zjednoczeniem Irlandii oraz rezygnacją przez Wielką Brytanię z posiadania broni jądrowej. Dwa tygodnie temu brytyjskie media obiegła wiadomość, że chce także postawić przed sądem Tony’ego Blaira za jego zdaniem bezprawną interwencję w Iraku w 2003 r.
Corbyn, wieloletni działacz Amnesty International, zdeklarowany abstynent i wegetarianin, od lat walczy z „polityką apartheidu”, jaką jego zdaniem od lat prowadzi Izrael. Działaczy Hamasu i Hezbollahu nazywa za to „przyjaciółmi”.
Ale dla Polski szczególnie ważne jest jego podejście do NATO.
– Przyjęcie do sojuszu krajów dawnego Układu Warszawskiego było zapewne błędem – powiedział w tym miesiącu w wywiadzie dla „Guardiana”. I dodał, że agresja Rosji przeciw Ukrainie była sprowokowana „dalszą ekspansją” sojuszu.
W społeczeństwie, którego poziom życia znacząco spadł w ostatnich latach, zwolenników Corbynowi przysparza także jego skromny styl życia: jest jednym z posłów, który wydaje najmniej funduszy publicznych, nie ma nawet samochodu: porusza się rowerem.
Jeremy poniżej
[link widoczny dla zalogowanych]
-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Pią 18:09, 14 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
-
---
Rozwiąż , nim zaczniesz czytać Szacharnię
polecam młodzieży.
--- --
-- Diagram -- 1
Białe matują w 3 posunięciach -- #3
Rozwiązanie poniżej.
-
2_3
-- diagram -- 2
Pozycja po 2 posunieciach -- -- Teraz białe matują -- 1. We6 - szach - mat
-
Bar Norte
14 sierpnia o godz. 17:35
wiesiek59
No przesadzaj już.
Rosja ma pazur imperialny, potrafi zadrapać dotkliwie gdy jej się
w drogę wchodzi. Szczególnie w jej mateczniku.
Ale jak napisałem to nie jest już dawne ZSRR.
Po prostu jest w grupie wielu państw z imperialnymi pazurami. Zestarzałymi albo dopiero co wyrośniętymi.
Choćby tych, które rozpaliły ogień na Bliskim Wschodzie, o czym piszesz.
Ale przyznaję ci rację, że ofiar rosyjskiego imperialnego pazura
współcześnie jest mniej niż w przypadku innych państw-drapieżników.
Po prostu Rosja inteligentniej się posługuje swym pazurem.
Oczywiście nie mam zamiaru jakoś deprecjonować Rosji piszac
o jej pazurze. Nie jestem rusofobem.
No ale takie są fakty, że Rosja budzi respekt. Głównie dzięki pazurowi.
--
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pią 23:23, 14 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|