Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Duda
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 14:44, 05 Lut 2017    Temat postu:

--
Dla relaksu ---> pana A. Dudy -- Dwuchodówka edukacyjna

1____2
Diagram -- 1
Białe - matują w 2 posunięciu -- #2 -- -- 1. We4! -- Ga2 - 2. 0-0-0 - szach - mat

Rozwiazanie

1. We4! --- ruch wyczekujacy! -- czekamy na grę czarnych...
1. We4 -- Ga2 -- 2. 0-0-0! - mat - Duża roszada -- Diagram - 2
1. We4 -- Ga4 -- 2. Hc4 -- mat
1. We4 -- Gc2 -- 2. Hd4 - mat -- Diagram - 4
1. We4 -- Kc2 -- 2. Hd2 - mat

_45
-- Diagram --- 3

Cztery siatki matowe ,Tylko przy 6 bierkach na diagramie
Takie zadania idealnie nadają się do -- propagandy szachów.
---

prospector
5 lutego o godz. 10:55

Resentymenty do PRL znacznej części naszego społeczeństwa są
porażające co rząd PiSu bezczelnie wykorzystuje w każdej dziedzinie.
Tu chodzi przedewszystkim o wymienienie wszystkich i wszędzie tych
którzy mają powiązanie z poprzednimi władzami.Obojętnie jakie
polityczne czy strukturalne.Następuje uwstecznienie w każdej dziedzinie
np.wprowadzienie napowrót niedostosowanej do rytmu rozwoju
dzisiejszego świata starej struktury szkół.Zamiast usprawnić nowy
bieżący system,wylewa się dziecko z kąpielą.Przecież tu niechodzi
o dobro szkoły i uczniów.Jeszcze słychać głosy o jakimś
referendum.Referendum w sprawie szkolnictwa?
Jak się nie chce mieć szkół mogących sprostać rytmowi życia obecnych
czasów to referendum tego nie naprawi.To jest nieustanna mozolna
praca roztropnych elit a nie rewolucje niezależnie od systemu
politycznego i gospodarczego.To kto teraz rządzi Polską?
Ano „produkty” tych PRLowskich szkół,którym została wszczepiona
idea monopartyjna.Raz już taka „elita” sprowadziła kraj do zacofania
gospodarczego,technologicznego i nie wiadomo czego tam jeszcze.
Kiedyś się zwalało na siłowe ograniczenie przez bratnie ZSSR a teraz
na kogo?Nikt nas do niczego nie zmusza.Wcale nie musimy być
np. w UE.Tylko gdzie my chcemy być?
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Nie 16:05, 05 Lut 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 4:10, 16 Kwi 2017    Temat postu:

Grzegorz Rzeczkowski

Andrzej Duda przegrałby wybory prezydenckie z Donaldem Tuskiem

Taki scenariusz zapowiada sondaż IPSOS dla OKO.press.

Donald Tusk wygrałby wybory prezydenckie z Andrzejem Dudą.

Donald Tusk wygrałby wybory prezydenckie z Andrzejem Dudą.

Oczywiście to tylko sondaż, przeprowadzony na trzy lata przed wyborami
, w dodatku wynik jest prawie remisowy (50,1:49,9).
Ale jest to dość symptomatyczny sondaż.
Z kilku powodów. Spróbujmy je wyliczyć:

1. Pokazuje słabość głowy państwa, odsuniętej na boczny tor, niemającej
wpływu na nic, co dzieje się ważnego w państwie, ignorowanej w rządzie
i własnej partii, o jej Prezesie nie wspominając.
Co gorsza, zdaje się, że ignorowanej nawet przez część sfrustrowanych
niemocą urzędników własnej Kancelarii.

2. Obnaża coraz mocniej bufonadę, z jaką prezydent Andrzej Duda
obnosił się podczas kampanii wyborczej i tuż po wyborach.
Jego gładkotok, choć momentami miły dla uszu wyborców, staje się
coraz bardziej pusty, a przez to rozpaczliwie irytujący. Fałsz,
który przeraźliwie dzwoni w uszach.

3. Pokazuje, w jak dużych tarapatach znalazł się cały obóz rządzący,
który jeszcze przed półmetkiem rządów traci przewagę w oczach i jakoś
nie widać możliwości odbicia. Powyborcza świeżość uleciała bezpowrotnie.
Można odnieść wrażenie, że dla ludzi z Nowogrodzkiej dzień bez jakiejś
wtopy to dzień stracony. W dodatku PiS sprawia wrażenie, że uwielbia
brnąć w sprawy, na których traci. Wystarczy przypomnieć świeżą
wypowiedź szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, który ogłosił w
poniedziałkowy poranek w TVN24, że wybór Tuska na szefa RE był
sfałszowany.

4. Udowadnia, dlaczego tak rozpaczliwie PiS walczył o utrącenie
kandydatury Tuska na szefa Rady Europejskiej. Rządząca partia
i jej Szef słynący z tego, że na wszystko i wszystkich zamawiają
sondaże, musieli zdawać sobie sprawę, że pozostawienie go w Brukseli
daje mu więcej korzyści w perspektywie walki o prezydenturę w 2020 r.
Tyle że zamiast postawić szlaban, histerycznymi ruchami otworzyli mu
bramki na autostradę prowadzącą wprost do pałacu przy Krakowskim Przedmieściu.

5. Pokazuje wreszcie siłę Donalda Tuska. Przy wszystkich wadach,
które miał jako premier, w tej konkretnej sytuacji pokazał nie tylko,
jaką pozycję zbudował sobie w Europie, ale również dlaczego w polityce
ważne są takie cechy jak rozwaga, powściągliwość, odpowiedzialność i
koncyliacyjność. Na tle polityków PiS wypada jak Kennedy przy Gomułce.
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Nie 4:11, 16 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 21:22, 18 Kwi 2017    Temat postu:

--
18.04.2017 -- wtorek

Duda w godnościowym potrzasku
Jan Hartman

Jaki kraj, takie „leaksy”. Nasze są dość żałośliwe. Właśnie wyciekło pismo
prezydenta Dudy sprzed miesiąca, niby to do Macierewicza, a tak
naprawdę do premier Szydło, w którym skarży się, że minister obrony
od grudnia 2015 do października 2016 - nie był łaskaw odpowiedzieć na
szereg pism skierowanych do niego przez szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Trudno wyobrazić sobie bardziej dobitny dowód lekceważenia
„młodego człowieka” (tj. Andrzeja Dudy) przez starego wiarusa i
potężnego księcia w feudalnym imperium PiS, Antoniego Macierewicza.
Obraz PiS, jaki daje nam „Ucho Prezesa”, staje się coraz bardziej
realistyczny. Naród patrzy na władzę oczami satyryka i ma coraz więcej
do tego podstaw. Władza świadomie czy nieświadomie naśladująca
stosunki panujące w PRL, zaczyna mieć PRL-owskie relacje ze
społeczeństwem. Wtedy było tak, że mniej więcej jedna trzecia była
podatna na propagandę i zadowolona ze swojej sytuacji, popierając
władzę, jedna trzecia miała wszystko w nosie, a jedna trzecia z władzy się
podśmiewała. Nie znaczyło to jeszcze, aby myślała o niesubordynacji,
lecz ten śmiech dawał ludziom jakieś poczucie godności oraz pewne
minimum autonomii, z którego później wyrósł ruch wolnościowy.
PiS przestrasza, tumani, lecz jednocześnie śmieszy. I ta śmieszność
zaczyna narastać. Bo czyż PiS-owski nepotyzm nie jest groteskowy?
A PiS-owski klerykalizm? A błazeństwa wokół „wyjaśniania” katastrofy
smoleńskiej? A kolejne wybryki Macierewicza? To wszystko jest może i
bardzo straszne i bardzo groźne dla Polski. Ale jednocześnie jest całkiem
zabawne.

I dość zabawną postacią tej komedii jest Andrzej Duda. Ale ale. Skala jego poniżenia jest już tak wielka, że „młody człowiek” może się nam zbuntować. Bycie marionetką ponurego, zakompleksionego dyktatora, tak czy inaczej skazanego na rychłe zejście ze sceny, z racji ogólno-polityczno-zdrowotnych, musi być uwłaczające dla człowieka, który wyobrażał sobie, że spełnia wszystkie wymogi kariery i skoro został samym prezydentem, to powinien zacząć być traktowany serio. A tymczasem jest pomiatany i wyśmiewany – w partii, w społeczeństwie i za granicą, gdzie też nikt nie traktuje go poważnie. To boli, i to bardzo. Duda musi coś zrobić, żeby uratować jakieś minimum swojej godności. Choćby w oczach własnej rodziny. Jeżdżeniem na nartach i transparentami o błogosławionych piersiach nie da się tego załatwić. A właściwie wręcz przeciwnie. Żenada narasta, a czas leci.

Widząc nadciągający otwarty konflikt Kaczyńskiego z Macierewiczem, pierwszą prawdziwą próbę sił w Partii, Duda zajmuje – w swoim naiwnym pojęciu – pozycję strategiczną. Chciałby skoczyć na pochyłe drzewo – oczywiście jak już się porządnie pochyli. A konto owego przechyłu wykonuje niezdarne i żałosne gesty ze swoimi listami i spotkaniami z Macierewiczem – lecz czym bardziej pisze i się spotyka, tym bardziej widać, że nic nie może. Jednakże niezależnie od tego, czy te popiskiwania są mu zlecone przez Kaczyńskiego, czy też jest to własna inicjatywa Dudy, widać w tym jakieś przymiarki do batalii godnościowej.

Nie będzie ją łatwo prowadzić, bo prezes czuwa. Podpadanie Kaczyńskiemu na razie nie mieści się w głowie człowieka nawykłego od dwudziestu lat do budowania kariery na posłuszeństwie. Ale już odgadywanie ukrytych pragnień i intencji Prezesa – czemu nie? Za chwilę możemy zobaczyć rozgrywkę Dudy z Ziobrą, który wprawdzie jest autorem całej kariery Dudy, ale w polityce jest już tak, że okazanie nielojalności przez osobę zazwyczaj potulną i lojalną, wzmacnia jej pozycję. Trudno powiedzieć, czy zapowiedź Andrzeja Dudy, iż będzie oponował przeciwko niszczeniu Krajowej Rady Sądownictwa i likwidacji niezależności władzy sądowniczej, jest działaniem samodzielnym czy intrygą zleconą przez Nowogrodzką. Z pewnością jednak jest obliczone na przypodobanie się Kaczyńskiemu, który musi od czasu do czasu pokazać Ziobrze, gdzie jest jego miejsce i jakie są granice jego księstwa. Jednakże taka akcja, niezależnie od jej kulis, będzie dla Dudy okazją do przetrenowania nowej, bardziej samodzielnej postawy i wizerunku.

Należy się spodziewać, że czym bardziej skłócony będzie PiS i czym bardziej spadać będę sondaże, tym wyżej Duda zacznie podnosić głowę. Będzie marudził przy podpisywaniu, będzie „kierował do TK” (jakkolwiek groteskowy jest dzisiaj taki gest), będzie wygłaszał „podmiotowe” przemówienia i krytykował te czy inne poczynania jakichś ministrów. Być może nawet spróbuje zbudować sobie w PiS jakąś małą własną frakcyjkę. Żeby było wiadomo, że ten czy tamten „jest od Dudy”.

Upokorzenie jest jedną z największych opresji i nieszczęść, jakich zaznaje człowiek. W stanie upokorzenia zmuszony jest do działania w obronie najbardziej podstawowych dóbr osobistych. I właśnie, jak sądzę, przyszedł ten moment, gdy Andrzej Duda musi. Musi zacząć udawać, że jest prezydentem, że coś może, że się stara. Oczywiście, nic nie może i nic z tych starań nie wyjdzie. Ale zostanie przynajmniej wrażenie, że walczył. Zbierze za to nagrodę w sondażach i zapewne uwierzy, że reelekcja będzie możliwa, tak jak uwierzył Lecz Kaczyński, który był wyjątkowo niesamodzielnym i niepopularnym prezydentem, lecz pod koniec kadencji odrobinę drgnęło mu w sondażach.

Duda nie umie grać samodzielnie. Jest lękliwy i nieskory do podejmowania ryzyka. Będzie raczej „podskakiwał” niż walczył. Nie odnajdzie się w PiS-owskich bataliach na śmierć i życie, a nadchodzące w ciągu najbliższych miesięcy osłabienie Kaczyńskiego zapewne zbije go z tropu. Nie będzie wiedział, co ma robić i z kim trzymać. Wszak wszyscy, łącznie z Macierewiczem, będą mu obiecywać powtórkę kadencji. Trochę się będzie miotał i szarpał, ale gdy już raz nauczy się przemawiać z marsowym obliczem i objawiać swoją prezydencką suwerenność, to już się z tego nie wycofa.

Będziemy więc mieli „prezydenckiego” Andrzeja Dudę, zgrywającego samodzielnego polityka, a nawet „prezydenta wszystkich Polaków”. Marnie to będzie wyglądać, ale zawsze kogoś tam przekona. W każdym razie dalej tak jak jest być już nie może. Sukcesywnie ośmieszając Dudę Macierewicz (do spółki z Górskim) wymusza na nim zmianę stylu działania. Zobaczymy to już zapewne w najbliższych tygodniach. A tak po ludzku, to w sumie żal mi Dudy. Cała ta jego kariera jest czymś tak dosłownym w swoim wyrazie, tak wzorcowym, aż przykro się robi. Cóż takiego uczynił, że teraz musi być Andrzejem Dudą? Przecież zawsze był grzeczny.
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 21:24, 18 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 21:49, 18 Kwi 2017    Temat postu:

--
[link widoczny dla zalogowanych]

POLSKI ZWIĄZEK SZACHOWY - 2017

ORYGINAŁY - 18 IV 2017 -- 1139-1144

1139 Robert LINCOLN - USA
-----
1_2
diagram - 1
Mat w 2 posunięciach -- #2 -- -- 1. Hc8 - grozi - 2.Hg4 mat - po - Wg1 - 2. Hh3 - mat

---
3_4
diagram - 3
1. Hc8 - Wh4 - 2. Hxe8 - szach - mat -- - - 1. Hc8 - Gd7 - 2. Hh8 - szach - mat

Kompozycje Roberta Lincolna - nadają się do reklamy szachów w Polskich szkołach
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 22:21, 18 Kwi 2017, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 20:05, 18 Lip 2017    Temat postu:

Ewa Siedlecka
18 lipca 2017


Prezydent chce upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.
Nie dajmy się ogłupić
Prezydent ogłosił pozornie kompromisową propozycję.
Prezydent Andrzej Duda

Dziś o 21 obywatele przyjdą pod Pałac Prezydencki apelować do prezydenta
Andrzeja Dudy, by zawetował ustawy o ustroju sadów powszechnych i o
Krajowej Radzie Sądownictwa. Prezydent postanowił ich uprzedzić i ogłosił
„kompromisową” propozycję, dzięki której upiecze dwie pieczenie przy
jednym ogniu: pozbędzie się apeli o zawetowania ustawy o KRS
i zdusi w zarodku apele o niepodpisywania ustawy Sądzie Najwyższym.

Postawił Sejmowi ultimatum: albo natychmiast znowelizuje ustawę o KRS
tak, by sędziowie do KRS wybierani byli przez posłów większością 3/5 głosów
, a więc z udziałem opozycji, albo on nie podpisze uchwalanej właśnie ustawy
o Sądzie Najwyższym. Czyli: jak spełnią jego żądanie, to on będzie moralnie
zobowiązany podpisać ustawę pozwalającą PiS przejąć Sąd Najwyższy.
Więc nie będzie po co do niego apelować: pacta sunt servanta.

PiS i tak przejmie kontrolę nad KRS

Po pierwsze: nie wiadomo, dlaczego niby należy Sąd Najwyższy poświęcić
dla ratowania KRS? Obie instytucje mają dla sądownictwa fundamentalne znaczenie.


Po drugie: propozycja prezydenta nie udaremnia przejęcia przez PiS KRS.
PiS może bowiem wykorzystać fizyczną nieobecność opozycji w Sejmie i
przegłosować swoich nominatów. W ten sam sposób mógłby –
teoretycznie – zmienić konstytucję. A przygrywkę do tego
mieliśmy przy głosowaniu budżetu w Sali Kolumnowej.

Poza tym w ustawie o KRS zostają dwa ewidentnie niekonstytucyjne przepisy,
które i tak pozwolą PiS sterować KRS. Przerywa się kadencję obecnej Rady.
I zostaje ona podzielona na dwie Izby: polityczną i sędziowską.
Polityczna może blokować sędziowską, w razie, gdyby w sędziowskiej
PiS nie zdobył większości. A więc nie zostanie sędzią nikt, kogo nie
zaakceptuje Izba polityczna.

Może to spowodować blokadę obsadzania stanowisk sędziowskich, w tym
stanowisk w Sądzie Najwyższym, który – wedle procedowanej właśnie
ustawy o Sądzie Najwyższym ma zostać rozwiązany i wybrany od nowa.
PiS nie będzie płakał, jeśli Sąd Najwyższy nie będzie działał.
A winę zwali na sędziów w KRS. Powie: patrzcie, blokują wymiar
sprawiedliwości! Będzie to doskonały instrument szantażu.

Pozorny kompromis PiS w sprawie ustawy o SN

Podobnie pozorny jest kompromis ogłoszony dziś rano przez wiceministra
sprawiedliwości Marcina Warchoła, dotyczący ustawy o Sądzie Najwyższym.
Jak było do przewidzenia, PiS rezygnuje z przepisu, który wpisał do ustawy
po to właśnie, żeby potem, w ramach kompromisu, z niego zrezygnować.
Otóż wykreśla przepis, według którego tych sędziów, którzy będą mogli
zostać w nowym Sądzie Najwyższym miałby wskazywać minister Ziobro.

Tyle że po wykreśleniu tego przepisu minister Ziobro dalej będzie wskazywał
sędziów Sądu Najwyższego. Pisowska ustawa stanowi bowiem, że to minister
sprawiedliwości przedstawia Krajowej Radzie Sądownictwa (przejętej przez
PiS) kandydatów do Sądu Najwyższego. Nawet bardzo wytężając umysł
i dobrą wolę trudno uznać, że PiS poszedł na kompromis.

PiS boi się obywateli

Tymczasem pod Sejmem trwa demonstracja obywateli. I to jest jedyne,
czego obawia się PiS. Bo gdyby opozycja wyszła z sali obrad,
by udaremnić uchwalenie ustawy o Sądzie Najwyższym –
to nic nie zmieni, bo PiS samodzielnie ma kworum.
------
Dwa rozwiązania --- w dwuchodówce...

--
1_2
diagram - 1
Mat w 2 posunięciach --#2 -- -- 1. Wd6 - tempo - Kf6 - 2. Gd4 - szach - mat

1. Sh7 - tempo - d5 - 2. Gc7 - szach - mat
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Śro 2:21, 19 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 20:48, 31 Maj 2018    Temat postu:

----
Szachy potrzebują polityków...
Polska geografia i tabliczka mnożenia --- dla II klasy...

--
1_2
diagram - 1
Mat w 2 posunięciach -- #2 -- --- 1. Hd4! - tempo - Kxh4 - 2. Sf6 - szach - mat

Wieża - Wg7 -- Grajewo --- 7 razy 7 = 49
Hetman - Hf6 - Ostrołęka -- 6 razy 6 =36 -- Hetman - Hd4 - KALISZ - 4 razy 4 = 16
Król ----- Kd5 -- KONIN --- 5 razy 4 = 20
Skoczek - Sg4 -- LUBLIN -- 4 razy 7 = 28 -- Skoczek - Sf6 -Ostrołęka - 6 razy 6 = 36
Pionek -- h4 --- CHEŁM --- 4 razy 8 = 32
Pionek --- f3 --- KIELCE --- 3 razy 6 = 18
Król - g3 -- Stalowa Wola - 3 razy 7 = 21 ---- Król -- Kh4 -- CHEŁM --- 4 razy 8 = 32
Hetman - Hh3 Hrubieszów - 3 razy 8 =24
Wieża -- Wh2 -- LWOW --- 2 razy 8 = 16

--
3_4
diagram - 3
1. Hd4! - Hxh2 - 2. Sf2 - szach - mat --- --- 1. Hd4! - Hxg4 - 2. He5! - mat

Szachy edukacyjne i propagandowe -- na czytelnych diagramach.
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 16:33, 13 Wrz 2018, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 16:27, 13 Wrz 2018    Temat postu: Re: Duda

-
zza kałuży

Kto rządzi światem -- -- Mariana Hemara

Po latach rozmysliwan,
niemal u schylku zycia,
dokonalem niezmiernie
glebokiego odkrycia.

Moje wielkie odkrycie
raz na zawsze, niezbicie
rozwiazuje odwieczna
zagadke, mianowicie,

rozstrzyga nieomylnie,
ustala niezachwianie
ostateczna odpowiedz
na ciekawe pytanie,

co dreczy nas od wiekow
i wciaz wraca od nowa:
kto rzadzi swiatem? jaka
mafia anonimowa?

Nie wierzcie w bajki. Nie ma
zadnego synhedrionu
sekretnych wladcow. nie ma
zadnych „medrcow syjonu”.

Wiec to bajka. i bujda,
ze „swiatem rzadza kobiety”
i nieprawda, ze swiatem
rzadza zydzi – niestety.

Nie my, t.j. nie oni.
nie zydzi i nie masoni,
nie mormoni, nie kwakrzy
nie fabrykanci broni.

Nie junkrzy, nie sztabowi
wojskowi kondotierzy,
nie monopole, kartele,
bankierzy ni bukmakierzy,

Nie zwiazki zawodowe,
nie „standard oil”, nie watykan,
nie internacjonalka
kalwinow czy anglikan,

nie miedzynarodowka
komuny, czy „kapitalu” –
Ktos inny. kto? – pytacie.
zaraz, ludzie, pomalu.

Gotowiscie na wszystko?
Ha, dobrze, jam tez gotow.
Sluchajcie: swiatem rzadzi
wielka zmowa idiotow.

Swiatem rzadzi sekretna
pomiedzynarodowka
agresywnego durnia
i nadetego polglowka.

Trade union grafomanow,
tajna loza becwalow,
klub cwiercinteligentow,
konfederacja cymbalow,

aeropag jelopow,
jalowych namaszczencow,
pompatycznych wazniakow,
indyczych napuszencow.

To oni, sprzymierzeni
w powszechnym zwiazku, ktory
rozstrzyga o powodzeniu
teatru, literatury.

Gramofonowej plyty,
filmu, obrazu, symfonii.
to oni decyduja
o kulturze, to oni.

Przydzielaja posady
stypendia, nagrody, szanse,
ordery, renumeracje,
bonusy i awanse.

Samym instynktem glupoty
odnajduja sie wzajem.
Rozumieja sie wspolnym
jezykiem i obyczajem.

I haslem, ktore wola
z ochota razna i racza:
kretyni wszystkich krajow
laczcie sie! wiec sie lacza.

Przeciw wszelkim ambicjom,
przeciw wszystkim talentom,
przeciwko swoim wrogom,
przeciw nam – inteligentom.

To oni – pan general,
co dzis rozumie bezwiednie,
jak dzis w cuglach, szach mach, wygrac
wszystkie wojny poprzednie.

To cenzor, ktory skresla
wszystkie madre kawaly,
tak, aby w rekopisie
same glupie zostaly.

To krytyk, co belkoce,
chociaz nikt go nie slucha
i czepia sie cudzego
piora, jak wesz kozucha.

Ekonomista, ktory
kosztem ogolnej nedzy
uzdrowi „wymiane dewiz”
i „pokrycie pieniedzy”.

To polityk, maz stanu
dyplomata, co wkopie
niewinnych ludzi w azji,
w afryce i w europie
w tak trudne sytuacje,
w tak krete labirynty,
w tak polityczne kanty
i dyplomatyczne finty,
ze z nich jedyne wyjscie
na swiat i swiatlo Boze –
przez wojne, ktorej nikt nie chce,
przez morze krwi i morze
lecz. – oni nas trzymaja
w ryzach, za twarz i pod batem.
to ONI – i to jest wlasnie
ta mafia, co rzadzi swiatem.

A jaka na nich rada?
Bo czuje moi mili,
ze z dziecieca ufnoscia
pytacie mnie w tej chwili,
musze prawde powiedziec,
wbrew ufnosci dzieciecej:
niestety, nas jest za malo.

Durniow jest znacznie wiecej.
My skloceni, wiec slabi.
durnie zgodni, wiec silni.
my sie czesto mylimy.
--> durnie sa nieomylni.

My sceptycy, zblakani
na ziemi i na niebie –
a ONI tak aroganccy
i tacy pewni siebie
i tacy energiczni
ze serce z trwogi mdleje.
Ach, nie znam zadnej rady.
Mam tylko jedna nadzieje.

Zyje tylko ta drobna
otucha i nadzieja
ze my umiemy smiac sie.
A durnie nie umieja.

Kto wie… moze po wiekach,
kto wie… moze w oddali,
to jedno przed durniami
obroni nas i ocali.

Tym smiechem was zaslonie
i do serca przygarne.
I moze nie pojdziemy
ze wszystkim na he… marne.

[link widoczny dla zalogowanych]

-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 22:02, 13 Wrz 2018    Temat postu:

--

Prezydent chce upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.
Nie dajmy się ogłupić

Prezydent ogłosił pozornie kompromisową propozycję.
Prezydent Andrzej Duda

Dziś o 21 obywatele przyjdą pod Pałac Prezydencki apelować do prezydenta
Andrzeja Dudy, by zawetował ustawy o ustroju sadów powszechnych i o
Krajowej Radzie Sądownictwa. Prezydent postanowił ich uprzedzić i ogłosił
„kompromisową” propozycję, dzięki której upiecze dwie pieczenie przy
jednym ogniu: pozbędzie się apeli o zawetowania ustawy o KRS
i zdusi w zarodku apele o niepodpisywania ustawy Sądzie Najwyższym.

Postawił Sejmowi ultimatum: albo natychmiast znowelizuje ustawę o KRS
tak, by sędziowie do KRS wybierani byli przez posłów większością 3/5 głosów
, a więc z udziałem opozycji, albo on nie podpisze uchwalanej właśnie ustawy
o Sądzie Najwyższym. Czyli: jak spełnią jego żądanie, to on będzie moralnie
zobowiązany podpisać ustawę pozwalającą PiS przejąć Sąd Najwyższy.
Więc nie będzie po co do niego apelować: pacta sunt servanta.

PiS i tak przejmie kontrolę nad KRS

Po pierwsze: nie wiadomo, dlaczego niby należy Sąd Najwyższy poświęcić
dla ratowania KRS? Obie instytucje mają dla sądownictwa fundamentalne znaczenie.


Po drugie: propozycja prezydenta nie udaremnia przejęcia przez PiS KRS.
PiS może bowiem wykorzystać fizyczną nieobecność opozycji w Sejmie i
przegłosować swoich nominatów. W ten sam sposób mógłby –
teoretycznie – zmienić konstytucję. A przygrywkę do tego
mieliśmy przy głosowaniu budżetu w Sali Kolumnowej.

Poza tym w ustawie o KRS zostają dwa ewidentnie niekonstytucyjne przepisy,
które i tak pozwolą PiS sterować KRS. Przerywa się kadencję obecnej Rady.
I zostaje ona podzielona na dwie Izby: polityczną i sędziowską.
Polityczna może blokować sędziowską, w razie, gdyby w sędziowskiej
PiS nie zdobył większości. A więc nie zostanie sędzią nikt, kogo nie
zaakceptuje Izba polityczna.

Może to spowodować blokadę obsadzania stanowisk sędziowskich, w tym
stanowisk w Sądzie Najwyższym, który – wedle procedowanej właśnie
ustawy o Sądzie Najwyższym ma zostać rozwiązany i wybrany od nowa.
PiS nie będzie płakał, jeśli Sąd Najwyższy nie będzie działał.
A winę zwali na sędziów w KRS. Powie: patrzcie, blokują wymiar
sprawiedliwości! Będzie to doskonały instrument szantażu.

Pozorny kompromis PiS w sprawie ustawy o SN

Podobnie pozorny jest kompromis ogłoszony dziś rano przez wiceministra
sprawiedliwości Marcina Warchoła, dotyczący ustawy o Sądzie Najwyższym.
Jak było do przewidzenia, PiS rezygnuje z przepisu, który wpisał do ustawy
po to właśnie, żeby potem, w ramach kompromisu, z niego zrezygnować.
Otóż wykreśla przepis, według którego tych sędziów, którzy będą mogli
zostać w nowym Sądzie Najwyższym miałby wskazywać minister Ziobro.

Tyle że po wykreśleniu tego przepisu minister Ziobro dalej będzie wskazywał
sędziów Sądu Najwyższego. Pisowska ustawa stanowi bowiem, że to minister
sprawiedliwości przedstawia Krajowej Radzie Sądownictwa (przejętej przez
PiS) kandydatów do Sądu Najwyższego. Nawet bardzo wytężając umysł
i dobrą wolę trudno uznać, że PiS poszedł na kompromis.

PiS boi się obywateli

Tymczasem pod Sejmem trwa demonstracja obywateli. I to jest jedyne,
czego obawia się PiS. Bo gdyby opozycja wyszła z sali obrad,
by udaremnić uchwalenie ustawy o Sądzie Najwyższym –
to nic nie zmieni, bo PiS samodzielnie ma kworum.
------
Dwa rozwiązania --- w dwuchodówce...

--
1_2
diagram - 1
Mat w 2 posunięciach --#2 -- -- 1. Wd6 - tempo - Kf6 - 2. Gd4 - szach - mat

1. Sh7 - tempo - d5 - 2. Gc7 - szach - mat
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 17:42, 14 Wrz 2018    Temat postu:

Andrzej Duda
12.09.2018
środa



--
Niech nas zostawią w spokoju.
Znów powiało polexitem
Adam Szostkiewicz

Znów powiało wyprowadzeniem przez PiS Polski z Unii Europejskiej.
Prezydent Andrzej Duda uznał, że w Leżajsku może sobie
pofolgować. I prawie otwartym tekstem podważył sensowność
dalszego członkostwa naszego kraju we wspólnocie europejskiej.

Bo tak można odczytać ten fragment wzorcowo populistycznej mowy
wiecowej Andrzeja Dudy, w którym mówi, że chce, aby ktoś myślał
o polskich obywatelach, a nie o „jakiejś wyimaginowanej wspólnocie,
z której dla nas niewiele wynika”. Jakąż to „wyimaginowaną”
wspólnotę mógł mieć na myśli prezydent, jeśli nie Unię Europejską?

To wypowiedź szokująca, bo te słowa mówi głowa państwa, i
złowróżbna, bo Duda jest integralną częścią obozu obecnej władzy.
Czytajmy mu z ust: zapowiada ostrożnie, bez użycia nazwy, ale
bardzo wyraźnie, że PiS gotów jest wyprowadzić Polskę z Unii.
I podaje nawet propagandowe uzasadnienie: bo członkostwo Polsce niewiele daje.

Pomijając kłamliwość tej wypowiedzi – wystarczy rozejrzeć się po
samym Leżajsku, by zobaczyć, ile mu dało nasze członkostwo w
UE – warto zatrzymać się nad tym retorycznym zagraniem:
„niewiele wynika”. Co ma mianowicie wynikać poza tym, o czym
wszyscy wiemy?

Czy wielomiliardowe fundusze rozwojowe to „niewiele”? Czy otwarte granice, wolny przepływ osób, dóbr, usług, wymiana studencka i akademicka to niewiele? Czy przynależność do wciąż najbardziej stabilnego systemu międzynarodowej współpracy, 500-milionowego otwartego rynku – to „niewiele” Czy członkostwo w wielonarodowej wspólnocie broniącej zasad demokracji, praw człowieka i praworządności to „niewiele”?

Oj, nie popisał się prezydent znajomością tematu. Albo może inaczej: szczerze wyjawił, co mu w gra w pisowskiej duszy. A gra mu, znów cytat z Leżajska, nie wspólnota „wyimaginowana”, czyli, jak się domyślamy, UE, tylko wspólnota „dla nas”, tak jakby Unia Europejska nie była dla nas. Gra mu wspólnota własna, skupiająca się na naszych sprawach, bo one są dla nas sprawami najważniejszymi. Tak jakby Polska mogła ignorować rzeczywistość, w której sprawy europejskie są dla nas tak samo ważne, i to praktycznie, ekonomicznie, handlowo, materialnie, jak sprawy polskie.

„Wspólnotowe” rojenia przedstawiciela obecnej władzy, dzielącej coraz głębiej społeczeństwo, to w istocie program „nasza chata z kraja”, prowincjonalny autarkizm, spychający nas na peryferia. Program hamujący polskie wysiłki dogonienia czołówki światowej. Rzadko kiedy polityk pisowski tak wyraźnie, bez owijania w bawełnę – jak czyni z reguły w kwestii UE prezes Kaczyński, mącąc w głowach części obywateli – zapowiedział, że opcja polexit wciąż jest na stole na Nowogrodzkiej.

I że coś takiego może Polsce narzucić obecna władza pod hasłem, też cytat z Leżajska, „niech nas zostawią w spokoju i pozwolą naprawiać Polskę” – tak jakby do nieszczęsnego roku 2015 ktoś Polskę tarmosił za uszy, policzkował, skuwał do tyłu kajdankami i jakby niszczenie porządku konstytucyjnego w ciągu ostatnich trzech lat było „naprawianiem”.

Miejmy nadzieję, że w samym Leżajsku – gdzie z udziałem funduszy UE zrealizowano ponad sto projektów, w tym remont kościoła i klasztoru bernardynów (wkład unijny 26 mln zł) – nie brakuje obywateli wkurzonych na prezydenta za to trucie umysłów antyunijnym jadem.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 17:51, 14 Wrz 2018    Temat postu:

Konstytucja

2.09.2018 -- niedziela

Uderzyła w twarz za konstytucję
Adam Szostkiewicz

Funkcjonariuszka PiS uderzyła w twarz skandującą wraz z grupą Obywateli RP wyraz „konstytucja!” podczas przemówienia prezydenta Dudy w Warszawie na placu Piłsudskiego. Żandarmeria nie zatrzymała napastniczki, nie interweniował oficer ochrony rządowej. Uderzyła i wróciła spokojnie pod trybunę z dygnitarzami obecnej władzy.

Czyli że można bić za konstytucję bezkarnie i na oczach stróżów porządku. Do tego doszliśmy w roku stulecia odrodzenia państwa polskiego.
Tak, funkcjonariuszka zrezygnowała ze swej funkcji, a jej dane spisała policja, ale czy zostanie osądzona, bo przecież dopuściła się agresji fizycznej, a na to jest paragraf karny? Czy weszliśmy już w etap, że można napadać z przyzwoleniem obecnej władzy?
Nie, panie ministrze Brudziński. Słowo konstytucja nie jest obelgą, a jego skandowanie publiczne to nie jest agresja werbalna, tylko protest przeciwko łamaniu konstytucji! Protest przykry dla prezydenta, ale zasłużony. Gdyby Andrzej Duda stał na straży naszej konstytucji, gdyby respektował i chronił rządy prawa, nie byłoby skandowania, tylko szczere oklaski. A tak skanduje „konstytucja!” już nawet licealna młodzież w Gdyni.
Akt agresji fizycznej w odpowiedzi na korzystanie przez obywatelkę z wolności słowa, by pokojowo zaprotestować przeciwko niszczeniu porządku konstytucyjnego, to kolejny przykład, że w Polsce pod rządami „zjednoczonej prawicy” jest coraz mniej wolności, za to przybywa sygnałów, że obecna władza toleruje przemoc fizyczną wymierzoną w jej krytyków i przeciwników.

Ma rację posłanka Scheuring-Wielgus, że to uderzenie w twarz protestującej obywatelki jest symbolicznie uderzeniem w twarz wszystkich obywateli niezgadzających się z polityką obecnej władzy.
Czy zdarzyło się, aby podczas którejś z niekończących się miesięcznic smoleńskich ktoś z protestujących przeciwko nim uderzył kogokolwiek? Nie znam takiego przypadku, a mimo to obecna władza próbuje przedstawiać protestujących przez ostatnie trzy lata jako agresorów. W istocie to jej polityka eskaluje napięcie w społeczeństwie, którego rządzący, ale i legalna parlamentarna opozycja mogą nie utrzymać w ryzach.
Co będzie dalej? Bo to nie są drobne incydenty. To nie jest tak, że funkcjonariuszkę poniosły nerwy i to się zdarza. Funkcjonariuszka za to jest opłacana, aby umiała trzymać emocje pod kontrolą. Urzędnicy państwowi czy samorządowi nie mogą stać ponad prawem, pozwalać sobie na wyładowanie agresji w poczuciu bezkarności wynikającej z tego, że wynajęła ich do pracy obecna władza i partyjna siła przewodnia.

Tolerowanie agresji fizycznej i werbalnej wymierzonej w pokojowych przeciwników jest dowodem frustracji i słabości, a nie autorytetu. A tym bardziej są nim pochwały napastniczki i to przez pisowskie parlamentarzystki. Czas ostrzegać, że stąpamy po cienkiej linie nad przepaścią, którą jest próba, zresztą z góry skazana na niepowodzenie, rozwiązania obecnego konfliktu politycznego w Polsce przy użyciu siły.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 23:47, 25 Wrz 2018    Temat postu:

--

Matowanie Hetmanem

Autorzy :Godfrey Heathcote , Murray Marble , John Crum
Norwich Mercury 1907
-----

--- diagram -- 1
Mat -- w 2 posunięciach -- #2 -- wstęp widoczny
- 1. He6! -- grozi. - 2. Hd5 - mat

Rozwiązanie

1. He6! - grozi -- 2. Hd5#
1. ... Wxd7 -- 2. Hxd7#
1. ... c6 ------ 2. Hd6#
1. ... Hxg7 --- 2. He4 - mat
1. ... Hg6+ --- 2. Hxg6#
1. ... Hf5 ----- 2. Hxf5#
1. ... He4 ----- 2. Hxe4#

1. ... Hg8 --- 2. Hg6/e4/f5#
1. ... Gc4 --- 2. Hxc4#
1. ... Gxc5 -- 2. Hxa6#
1. ... Wg4 --- 2. He3#
1. ... Wh3+ - 2. Hxh3#
1. ... Sxb3 -- 2. Hxb3#
1. ... Sxe2 -- 2. Hxe2#

12 siatek matowych __ tylko biały Hetman matuje..
---

---Dwuchodówka z rozwiązaniem
-

diagram -- 2
Mat w 2 posunięciach -- #2 -- ---- 1. h8=Hetman!

Rozwiązanie:

1. h8=H! --- tempo
1. ... We6 --- 2. f6#
1. ... Wd6 --- 2. Gd4#
1. ... Wf7+ -- 2. Kxf7#
1. ... Wf8 ---- 2. Kxf8#

1. ... Wg6+ -- 2. Kxg6#
1. ... Wh6 ---- 2. Kxh6#
1. ... Wxf5 --- 2. He8#
1. ... d4 ------ 2. exd4#
1. ... fxe3 ---- 2. Hh2#


Autor :Godfrey Heathcote
---

diagram -- 3
Mat w 2 posunięciach - #2 ---- 1. Ga1-Gd4!!

Rozwiązanie

1. Gd4! - grozi - 2. Wc5 - mat
1. ... Sb7 -- 2. Gg8#
1. ... Se6 -- 2. Ge4#
1. ... d6 ---- 2. Se7#
1. ... Ge5 -- 2. Wxe5#

1. ... Gxd4 -- 2. Sf4#
1. ... Wxb5 -- 2. c4#
1. ... Wc4 ---- 2. Wxd7#
1. ... Wxd4 --- 2. Sc3#

[link widoczny dla zalogowanych]
-- --


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Śro 6:22, 26 Wrz 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 12:29, 26 Wrz 2018    Temat postu:

-
Matowanie na diagramie -- mat z od zaslony.

--
1_2
diagram - 1
Mat -- w 2 posunieciach -- #2 -- --- 1. Kh5 - tempo - Wd8 - 2. Hg5 - szach - mat

1. Kh5 - Wxh8+ - 2. Sh6 - mat

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 17:53, 13 Paź 2018    Temat postu:

--
-
Szachy potrzebują polityków...
Polska geografia i tabliczka mnożenia dla II klasy...

--
1_2
diagram - 1
Mat w 2 posunięciach -- #2 --- --- 1. Hd4! - tempo - Kxh4 - 2. Sf6 - szach - mat

Wieża - Wg7 -- Grajewo -- 7 razy 7 = 49
Hetman - Hf6 - Ostrołęka -- 6 razy 6 = 36 - Hetman - Hd4 - KALISZ - 4 razy 4 = 16
Król --- Kd5 -- KONIN -- 5 razy 4 = 20
Skoczek - Sg4 - LUBLIN - 4 razy 7 = 28 -- Skoczek - Sf6 -Ostrołęka- 6 x 6 = 36
Pionek -- h4 -- CHEŁM -- 4 razy 8 = 32
Pionek --- f3 -- KIELCE -- 3 razy 6 = 18
Król - g3 - Stalowa Wola -- 3 razy 7 = 21 -- Król - Kh4 - CHEŁM -- 4 razy 8 = 32
Hetman - Hh3 Hrubieszów - 3 razy 8 = 24
Wieża -- Wh2 -- LWOW --- 2 razy 8 = 16

--
3_4
diagram - 3
1. Hd4! - Hxh2 - 2. Sf2 - szach - mat --- --- 1. Hd4! - Hxg4 - 2. He5! - mat

Szachy edukacyjne i propagandowe -- na czytelnych diagramach.
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 18:03, 13 Paź 2018, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin