SZACHY

wladek

--
Dwuchodówka edukacyjna

Autor : H. Mustane , --> Album FIDE 1956-1958
--

2

diagram -- 1
Mat w 2 posunięciach --- #2 ------- Rozwiązanie złudne --- Diagram - 2 --- 1. Wxe4?

1. Wxe4? --- fxe4 -- 2. Gxe4 -- mat
1. ... f4 ------ 2. Wxf4 --- mat
1. ... Sxd8 --- 2. We7 --- mat
1. ... Sxa5 --- 2. Wb4 --- mat
1. ... Sxc5 --- 2. Wc4 --- mat
1. ... Sxd6 --- 2. We6 --- mat
1. ... ale mamy 1. ... Kd5! brak mata..

--

4

Diagram --- 3
Mat w 2 posunięciach -- #2 -- -- Rozwiązanie właściwe --- Diagram -- 4 --- 1. Sxe4!

Rozwiązanie właściwe

1. Sxe4!
1. ... d2+ --- 2. Sxd2 -- mat
1. ... Kd5 --- 2. Sg5 --- mat

1. ... Sxc5 --- 2. Sxc5 --- mat
1. ... Sxd6 --- 2. Sxd6 --- mat

1. ... Sxa5 --- 2. Sc3 --- mat
1. ... Sxd8 --- 2. Sf6 --- mat

1. ... fxe4 --- 2. Gxe4 -- mat

W grze złudnej -- 6 siatek matowych .
W grze rzeczywistej -- 7 siatek matowych

Przy takim sprawdzaniu rozwiązań - szachista nabiera koncentracji- szachowej
-

wladek

-
Przyszłość polskich szachów

Przyszłość polskich szachów
Post - przez -- lambda

Polskie szachy zawsze miały dobrych ,liczących się w świecie juniorów
i juniorki. Gorzej gdy te talenty osiągnęły wiek dojrzały.
W zasadzie tylko Wojtaszkowi udało się dołączyć do klubu 2700+,
ale jego ostatnie wyniki sugerują , że niedługo może rozstać się
z tym "klubem". Szansę mają Świercz i Duda być może też Dragun.
Czy aktualnie są nadzieje w Polsce ,że któryś młody wilk
dorwie się do pierwszej dwudziestki FIDE Elo ?

lambda

[link widoczny dla zalogowanych]

----
Przyszłość polskich szachów
Post -- przez - AuroraBorealis

Największym talentem jest Duda, na resztę bym nie liczył.
Żeby osiągnąć coś w życiu to trzeba się wąsko specjalizować,
a nasi często chcą łapać kilka srok za ogon i łączyć studia/pracę
z szachami. Później nie zostają ani silnymi szachistami, ani nie są
specjalistami w dziedzinach, które studiują. Jak patrze na roczniki 2000
i trochę niżej to widzę, jak zmarniał poziom szachów w naszym kraju.
Co gorsza znikają kluby i niewiele osób zajmuje się szkoleniem na
poziomie.
Czasopism szachowych nie można kupić w kioskach
a i książek po polsku jest niewiele. Nie widzę przyszłości polskich
szachów w jasnych barwach. Jest coraz więcej rejonów,
gdzie w promieniu 50-60 km nie ma ani jednego klubu i nie da się pograć.

Jak w takich warunkach mamy się rozwijać?

AuroraBorealis

wladek

--
Nauka matowania w ---> dwuchodówce...

Autor - Władek z Połańca
-

1_2

diagram -- 1
Mat w 2 posunięciach --- #2 --- --- ---- 1. Kg4 - d5+ - 2. We6 - mat

--

3_4

diagram - 3

Rozwiązanie: - 1. Kg4! - grozi -- 2. Wxc6#
1. ... d6+ -- 2. Wf5#
1. ... d5+ -- 2. We6 - mat -- diagram - 2
1. ... Hc4+ - 2. Se4#
1. ... He4+ - 2. Sxe4#
1. ... Hf5+ - 2. Hxf5 - mat -- diagram - 3
1. ... Hxg6 - 2. Wxg6#
1. ... Se4 -- 2. Sxf3 - mat -- diagram - 4
--

Szachista poznając 5 siatek matowych- automatycznie poznaje -> pola szachownicy

Dlatego nauka szachów powinna rozpoczynać się:
---> od nauki matowania w dwóch posunięciach.
Szachista ma ułatwione zadanie - gdyż na szachownicy zawsze jest mniej
bierek niż 32. i zawsze dotyczy matowania KRóLA.
Ten okres edukacji jest najważniejszy , gdyż nie tylko poznajemy siatki matowe
ale mamy reklame szachów -- pod tytułem szach- mat

Młody szachista który ma umiejętność matowania w szachach
jest praktycznie nauczycielem szachów i propagatorem szachów.
Może w każdej chwili pokazać kilka zadań gdzie powstają siatki matowe
na szachownicy , lub wydrukować pozycje matowe na diagramach szachowych.
Młody 10-latek ma - dużo czasu: nie musi organizować turniejów - sędziować
nie zabiega o wynagrodzenie za naukę szachów, a najważniejsze ma dostęp
do rówieśników którzy jeszcze nie poznali jak wygląda mat na diagramie...
Polska takich młodych nauczycieli szachów potrzebuje -- 2 tysiące lub jeszcze więcej...
-

wladek

---
Dwa razy promocja - Wieży - oraz trzy razy - unikanie pata!!

Autor - WŁADEK z Połańca
---

1_2

diagram - 1
Mat w 6 posunięciach -- #6
1. Gb7 - Kf5 - 2. Gd5 - Kf6 - 3. c6 - Kf5 - 4. c7 - Kf6 - 5. c8=W - Kf5 - 6. Wf8 - mat

Goniec - Gc8 -- SŁUPSK --- 8 razy 3 = 24 ---- Goniec - Gd5 --- Konin ---- 5 razy 4 = 20
Pionek - g7 -- GRAJEWO -- 7 razy 7 = 49
Król -- Kf6 - OSTROŁEKA -- 6 razy 6 = 36 ---- Król -- Kf5 -- Warszawa -- 5 razy 6 = 30
Skoczek - Sg6 -- Łomża --- 6 razy 7 = 42
Pionek --- c5 -- Poznań --- 5 razy 3 = 15 --- Wieża - Wf8 - Bartoszyce - 8 razy 6 = 48
Skoczek - Se5 - KUTNO --- 5 razy 5 = 25
Król --- Kh4 --- CHEŁM ---- 4 razy 8 = 32

---

diagram - 3
1. Gb7 - Ke6 - 2.Ge4 - Kf6 - 3.c6 - Ke6 4. c7 - Kd6 - 5.c8=W - Ke6 - 6. Wc6 - mat

Pionek - g7 -- Grajewo ---- 7 razy 7 = 49
Wieza -- Wc6 --- PIŁA ----- 6 razy 3 = 18
Król -- Ke6 -- Brodnica --- 6 razy 5 = 30
Skoczek - Sg6 - Łomża ---- 6 razy 7 = 42
Skoczek - Se5 - KUTNO --- 5 razy 5 = 25
Goniec -Ge4 -BEŁCHATóW 4 razy 5 = 20
Król --- Kh4 ---- CHEŁM --- 4 razy 8 = 32

Rozwiązanie: - 1. Gb7!
1. ... Ke6 - 2. Ge4 -- tempo
2. ... Kf6 -- 3. c6 -- tempo
3. ... Ke6 - 4. c7 --
4. ... Kd6 -- 5. c8=W
5. ... Ke6 -- 6. Wc6# -- diagram - 3

1. Gb7 - Kf5 - 2. Gd5 - tempo
2. ... Kf6 -- 3. c6 - tempo
3. ... Kf5 - 4. c7 - tempo
4. ... Kf6 - 5. c8=Wieża
5. ... Kf5 --- 6. Wf8# --- diagram - 2

-

[link widoczny dla zalogowanych]

Autor - Reinhard Zaiser
Heilbronner Stimme 2015
---

1_2

Diagram -- 1
Białe zamatowały w 6 posunieciach -- #6 --- --- 6. Wxh3 - szach - mat

1.Gb8 - h3 - 2.Gxh2 - Kxh2 - 3. Kf2 - Kh1 - 4.Wg1+ Kh2 - 5.Wg3 - Kh1 - 6.Wxh3#

--

Wacław1

Jak może być dobrze?

W ubiegły poniedziałek pojechałem razem z wnuczką, uczennicą I klasy,
z jej tornistrem i jej tatą jako kierowcą do szkoły.
Dziecko wysiadło, z kluczykiem zawieszonym na szyi, ja dziadek lecę za nią.
Zięć pojechał na parking razem z tornistrem.
Wnuczka zatrzymała się przed szafą, otwiera soją działkę, wyjmuje kapcie,
zakłada je na nogi, domowe obuwie wkłada do szafki, zamyka szafkę.
Idę razem z wnuczką do sali lekcyjnej, podoba mi się, jest ładnie, pani
nauczycielka siedzi na swoim miejscu. Wstała, porozmawialiśmy chwilę.
Było sympatycznie.
Za chwilę przyszedł był tata,z tornistrem.Tornister jest ciężki,
nie do udźwignięcia przez pierwszoklasistę.

Wyszedłem ze szkoły, było kilka minut przed ósmą, podjeżdżają
samochody z pociechami. Rytuał jest jednakowy. Dziecko, niczym jakiś
cysorz co ma klawe życie, leci z kluczykiem do szafki, po szkolne kapcie.
Rodzic na parking z tornistrem. Samochody ekskluzywne.
Czy ten system jest zdrowy?

Komu potrzebne są te ciężkie książki, zeszyty także.

Książki i zeszyty są z papieru kredowego. Ciężkie jak cholera.
Po co to wszystko?

Pytanie jest retoryczne.
Trzeba być głupkiem, żeby tego nie wiedzieć.
Czy to jest wychowawcze? Mądre?
Do tej samej szkoły chodzi wnuczek, do gimnazjum. Jedzie rowerem.
Pojemnik na edukację lekki. Widocznie gimnazjaliści nie pozwalają
z siebie robić niewolników, durni edukacyjnych.
Ręce opadają z beznadziejności, z bezmyślności tego systemu.
Czy w takim kraju może być dobrze?
-

wladek

--
Różne sposoby prezentowania ----> rozwiązań szachowych

27 - P1302301
Autor -- Reinhard Zaiser
Heilbronner Stimme 2015
---

1_2

diagram -- 1
Mat w 8 posunięciach --- #8 --- --- ---- Mat w 3 posunięciach -- #3

--

diagram -- 3
Mat po 8 posunięciach - 8. Gg2#
Mat po 3 posunięciach --> 3. Gg2#
--

wladek

-- --
Przyszłość polskich szachów

Przyszłość polskich szachów
Post - przez -- lambda

Polskie szachy zawsze miały dobrych ,liczących się w świecie juniorów
i juniorki. Gorzej gdy te talenty osiągnęły wiek dojrzały.
W zasadzie tylko Wojtaszkowi udało się dołączyć do klubu 2700+,
ale jego ostatnie wyniki sugerują , że niedługo może rozstać się
z tym "klubem". Szansę mają Świercz i Duda być może też Dragun.
Czy aktualnie są nadzieje w Polsce ,że któryś młody wilk
dorwie się do pierwszej dwudziestki FIDE Elo ?

lambda

[link widoczny dla zalogowanych]

----
Przyszłość polskich szachów
Post -- przez - AuroraBorealis

Największym talentem jest Duda, na resztę bym nie liczył.
Żeby osiągnąć coś w życiu to trzeba się wąsko specjalizować,
a nasi często chcą łapać kilka srok za ogon i łączyć studia/pracę
z szachami. Później nie zostają ani silnymi szachistami, ani nie są
specjalistami w dziedzinach, które studiują. Jak patrze na roczniki 2000
i trochę niżej to widzę, jak zmarniał poziom szachów w naszym kraju.
Co gorsza znikają kluby i niewiele osób zajmuje się szkoleniem na
poziomie.
Czasopism szachowych nie można kupić w kioskach
a i książek po polsku jest niewiele. Nie widzę przyszłości polskich
szachów w jasnych barwach. Jest coraz więcej rejonów,
gdzie w promieniu 50-60 km nie ma ani jednego klubu i nie da się pograć.

Jak w takich warunkach mamy się rozwijać?

AuroraBorealis

Re:
Przyszłość polskich szachów
Post -- przez - krzysio

Wpierw dwie rzeczy bym rozgraniczył choć pierwsza jakoś zawsze
będzie pochodną drugiej.

1. Szachy wyczynowe
i tu w juniorach chyba jesteśmy mocni, później gdzieś może brak
przełożenia na seniorski wyczyn, choć też chyba do słabeuszy nie
należymy. Czynników może być sporo ale skoro został poruszony
Duda i Świercz to ja dopiszę spore różnice w podejściu do samych
szachów. U Świercza była normalna szkoła średnia i są normalne
studia, szachy to jest coś ważnego ale nie są wszystkim o ile mi wiadomo.

Przy Dudzie postawiono wszystko na jedną kartę i wszystko
podporządkowano szachom. Drugie (Duda) podejście wydaje mi się
że łatwiejsze do zastosowania w krajach (stosunkowo) biednych, gdzie
szachy mogą być przepustką do normalnego/fajnego życia (np Chiny).
Jako że całkowite poświęcenie sie szachom wcale nie gwarantuje 2700-2800
a z 2500 raczej luksusowo nie wyżyje to wydaje mi się że podejście
Świercza czy Drozdowskiego (pojechał na stypendium naukowe do USA)
jest "bezpieczniejsze" jeśli chodzi o przyszłość.
Dodam tylko - luźne dywagacje, Duda, Anand czy Carlsen akurat
tego nie potwierdzają, znaczy determinacja wynikająca z biedy.

2. Amatorka z zabawą.
Tu chyba kulejemy, z jednej strony duże ciśnienie na progres grających
(chyba nie zawsze pomaga w popularyzacji) a z drugiej spore obszary
gdzie nikt nie uczy gry w szachy.
Mi tu sporo bardziej podoba się Słowacja
o której wiele razy już pisałem, tam turniej to często okazja do wypicia
piwa/wina ze znajomymi, nawet niekiedy w trakcie partii.
--

wladek

-

Przyszłość polskich szachów

Post przez krzysio

AuroraBorealis napisał(a):
" ...

W Polsce jest wiele miejsc na mapie, gdzie szachów w ogóle nie ma.
Brakuje mini-openów na prowincji, no i kołówek z normami.
W ogóle jesli chodzi o turnieje to jest teraz słabo - wystarczy
wziąć do ręki jakiegoś "szachistę" z lat 2000-2004
i widac jakie mieliśmy fajne openy i z jakimi nagrodami.

Obawiam się że prawa rynku. Raz są pustynie szachowe i tego prosto
nie zmieni, a dwa nawet jeśli jest spory ośrodek szachowy
(np Kraków) to też widzę że z turniejami na km i wyżej bardzo cieniutko,
widać komercyjnie średnio się to opłaca. Graczy na takiej kołówce wielu
nie ma, opłaty klasyfikacyjne spore więc z wpisowego wiele nie zostanie,
do takiej kołówki już nie wstawi sędziego III klasy, sale wynająć trzeba
i ... pytanie kto ma do tego dołożyć organizatorowi.
Kilka takich mocniejszych kołówek kiedyś było (Kraków),
skoro dzisiaj nie ma rozumiem że finansowo lipa z nimi, pewnie
trzeba by jakoś zewnętrznie wesprzeć a do tego nikt się widać nie pali.

Na Czechach ostatnio byliśmy w Mariańskich Łaźniach i podpatrzyłem
że oni tak robią całkiem fajne festiwale, kołówka na GM, dwie IM i całkiem
mocny open, szkoda ze u nas nie ma kilku takich turniejów w roku.

krzysio
-

wladek

-
Przyszłość polskich szachów
Post -- przez -- Banksy

AuroraBorealis napisał(a):
to czemu nie można i w Polsce ? Smile

To jest pytanie które zadają sobie ludzie w różnych dziedzinach.
Wink

Myślę, że to specyfika polskiej mentalności, gdzie do ludzi trzeba
docierać w jakiś cwany sposób aby dotrzeć...
Normalne inicjatywy nie działają.

Ostatecznie przyszłość leży w rękach każdego z nas. Na razie nie mogę
się włączać w ruchy społeczne z osobistych powodów, lecz w mojej
okolicy też specjalnie się nic nie dzieje. Siostra mi na FB ostatnio
wysłała informacje, że jakiś klub szachowy organizuje w klubie
studenckim jakieś otwarte treningi dla wszystkich - takie na luzie.
Lecz właśnie - to w Warszawie. U mnie w mieście, czy chociażby
w Olsztynie o czymś takim nie słyszałem i pewnie długo nie usłyszę...
Sam jestem słabym szachowym amatorem, więc co ja mogę?
Razz

ale ludzie, którzy odnoszą sukcesy raczej myślą o sobie tylko...

Myślę, że mogłoby być więcej takich "wariatów" jak Thinker.T
wtedy może byłoby trochę mniej powagi, ale więcej energii i pasji. Wink

-

Najpierw nauczycieli trzeba uczyć szachów , by nauczeni nauczyciele uczyli!

Tak mamy zorganizowane uczenie w Polskich szkołach...

Super zgrabna miniaturka ---> z rozwiązaniem diagramowym.

Autor ---> Władek z Połańca
----

1_2

diagram -- 1
Mat w 6 posunięciach ---- #6

Goniec - Gf8 -- Bartoszyce -- 8 razy 6 = 48 --- Goniec - Ge5 -- KUTNO --- 5 razy 5 = 25
Pionek -- b7 --- STARGARD -- 7 razy 2 = 14
Skoczek -Sb6 -Gorzów Wielk 6 razy 2 = 12
Król ----- Kc6 ------ Piła ------- 6 razy 3 = 18 ---- Krol -- Kc5 --- Poznań --- 5 razy 3 = 15
Skoczek - Sd5 --- KONIN ---- 5 razy 4 = 20
Pionek -- f5 --- Warszawa -- 5 razy 6 = 30 ---- Wieża - Wc8 -- Słupsk -- 8 razy 3 = 24
Król --- Ka4 -- ZGORZELEC -- 4 razy 1 = 4

Polskie duże miasta na diagramie --- tabliczka mnożenia na diagramie...

1.Gg7- Kc5 - 2.Ge5 - Kc6 - 3.f6 - Kc5 4.f7- Kc6 - 5. f8=W- Kc5 - 6. Wc8#- diagram 2

--

3_4

diagram - 3
Rozwiązanie: --
1. Gg7 - Kd6 - 2. Gd4 - Kc6 - 3. f6 - Kd6 - 4. f7 Ke6 - 5. f8=W - Kd6 - 6. Wf6 - mat

Dwa razy promocja --> białej Wieży , oraz dwie różne - siatki matowe
---

wladek

--
Przyszłość polskich szachów
Post - przez -- chlebik

Ja się nie znam. Specjalnie jakoś wiedzy o życiu pozaszachowym naszych
reprezentatów nie mam. Jednakże mam kilku polubionych na pewnym
portalu na F i czasami coś tam do mnie z ich życia dotrze.
I tutaj chciałbym się przede wszystkim skupić na aspekcie materialnym
życia szachisty. Nie wiem o jakiej jakości tegoż życia mówimy, ale co
i rusz widzę wzmianki z bytności na jakiś openach, tutaj liga czeska,
tu nasza, tu niemiecka i zakładam, że ziarnko do ziarnka nawet za
granie na takim poziomie jak teraz nasi szachiści sobie spokojnie żyją
(mówię wyłącznie o aspekcie materialnym).

Wiem, że wszyscy pewnie by powiedzieli, że gdyby się nie rozmieniali na drobne tylko ostro pracowali to graliby silniej o te 100-150-200 oczek to i bonusy z tego tytułu byłyby większe, a i chwała sportowa większa. Jednakże nie jest to takie pewne - kto da gwarancję, że cała ta ciężka praca i poświęcenie zakończą się powodzeniem? Nikt nie da takiej gwarancji i stąd pewnie takie, a nie inne podejście naszych graczy. Ktoś powyżej wspomniał, że w krajach biedniejszych motywacja szachistów jest większa - ano z całą pewnością tak jest. W Polsce moim zdaniem każdy szachista grający na poziomie 2500-2600 FIDE znalazłby pewnie jakąś robotę, w której by się zrealizował (szachiści to łebscy ludzie), a i do tego nie umarłby z głodu. Nie musi stawiać wszystkiego na jedną kartę i poświęcać się w 150% szachom.

To jest jeden aspekt. Drugi to jednakże sama 'jakość materiału'.
Nie chcę wchodzić w tematy o talencie i jego braku, ale spójrzmy
na czołówkę Polaków. [link widoczny dla zalogowanych]
ina=1&country=POL - sposród czołówki GMy robili w wieku:

Swiercz - 15 lat
Duda - 15 lat
Miton - 18 lat
Wojtaszek - 18 lat
Piorun - 19 lat
Gajewski - 19 lat

Spójrzmy z kolei na czołówkę światową:

Carlsen - 14 lat
Caruana - 15 lat
Kramnik - 17 lat
Topalow - 17 lat
Vishy - 19 lat (ale jest najstarszy z nich)

Czyli patrząc na naszych 'rokujących' to widać, że w takim razie najwięcej do zrobienia było właśnie w zakresie 15-20 lat, a nie w momencie pójścia na studia (Swiercz-Wojtaszek) czy wyboru praca/szachy. Gdybym zrobił normę GM mając 18 lat (i to mowa o normie, a nie przecież o rankingu w okolicach 2700) to nie robiłbym sobie nadziei, że będę kiedyś w TOP10 na świecie. Może to podejście słuszne, albo i nie, ale i tutaj można by upatrywać przyczyn takich, a nie innych perspektyw naszych zawodników i ich motywacji.

Biorąc pod uwagę wszystko powyższe - uważam, że promocja szachów w szkole (a najlepiej to i w przedszkolach) to super pomysł. Zarzućmy bardzo szeroką sieć i cierpliwie poczekajmy. Możliwe, że coś w końcu do brzegu dowieziemy.

Mój dziennik: [link widoczny dla zalogowanych]
Moje partie: [link widoczny dla zalogowanych]

--

wladek

-
Przyszłość polskich szachów
Post -- przez rutra

Znalazłem wyniki jednego z moich pierwszych turniejów szachowych
w mojej miejscowości (który odbył się 12 lat temu). Z samych szkół
podstawowych z mojej miejscowości zagrało 36 osób, w sumie było 68
osób z mojej miejscowości. Spośród tych 68 osób obecnie tylko ja gram
w szachy, trzy osoby widziałem jeszcze na pojedynczych turniejach
w ciągu ostatnich trzech lat.

Większość osób kończy "karierę szachową" po skończeniu szkoły
podstawowej, gimnazjum lub szkoły średniej. Ja osobiście gdy poszedłem
do 6. klasy podstawówki miałem skończyć z szachami
(brak wyników, brak jakiegokolwiek pomysłu na trening,
tłukłem tylko partie P'15 na kurniku),

po dwóch latach wróciłem do szachów i chociaż miałem rzucić to jeszcze
przynajmniej 4 razy gram do dziś. Jak wróciłem do szachów chciałem coś
osiągnąć, myślę że takich jak ja w tamtym czasie może być wiele,
ale cóż ja mogłem? Jedynie rozwiązywałem zadania na chesstempo
i grałem na FICS/kurniku. Tu nie wystarczy ilość, ważna jest też jakość.
Wielu jest takich co chcieliby, ale nie mają możliwości,
trenera, a potem jest już za późno.

Kiedyś więcej osób grało w szachy, bo nie było komputerów, młodzi ludzie
inaczej spędzali wolny czas. Teraz niby jest łatwiej, dostęp do
programów, baz partii, debiutów, końcówek itd., ale szachistów jest mniej.

&&&

Wiele razy spotkałem się z określeniem "nie potrafię grać w szachy
to trudna gra, za to potrafię grać w warcaby".
Myślę, że niektórym się wydaje, iż zasady gry są bardzo trudne i nawet
nie spróbują, ja na przykład w warcaby grać nie potrafię, na kurniku
w warcabach stupolowych mam 97 porażek na 102 partie.

=

wladek

-
Szachowanie Króla ---> prowadzi do mata

Zakonczenie partii:
Popov - Novopashin - 1979
--

Diagram -- 1
Mat w 5 posunięciach -- #5 ----> Wieża z b1 matuje.

Na
[link widoczny dla zalogowanych]
-

wladek

--
Przyszłość polskich szachów
Post -- przez -- korob

We Wrocławiu kiedyś popularność szachów, była trochę większa,
ale wciąż utrzymuje się - pomimo regularnego, nieznacznego spadku,
na dość wysokim poziomie.

W latach 60-tych grali praktycznie wyłącznie ludzie dorośli,
a start do szachów zaczynał się dopiero w liceum, ale najczęściej -
już po maturze. W klubie Hetman, w samym centrum miasta, codzienna
(!) frekwencja dochodziła prawie do 100 osób, ale ten klub miał więcej
zawodników, niż cała reszta Dolnego Śląska. Niesamowicie popularne
były turnieje błyskawiczne, często były rozgrywane w centrum Wrocławia,
a królowały Puchary: Gazety Robotniczej (drużynowy)
i Słowa Polskiego (indywidualny), które zawsze gromadziły ponad 200 graczy.

W latach 70-tych zaczęło niemrawo rozwijać się szkolenie juniorów
(do lat 20), których rozwój napędzało powstanie lig juniorskich.
W drugiej połowie lat 70-tych, w wielu miastach Polski ruszyło masowe
szkolenie w szkołach podstawowych.
W 1977 Ministerstwo Oświaty i Wychowania oficjalnie zaleciło
wprowadzanie szachów do szkół z naciskiem na nauczanie początkowe
w klasach I-III. Lata 70-te to błyskawiczny rozwój openów,
które były rozgrywane w coraz liczniejszych Ośrodkach Wypoczynkowych
i w miastach różnej wielkości w coraz liczniejszej osadzie.
Trend ten kontynuowały lata 80-te i w każdym możliwym terminie
było wtedy po kilka niezłych openów jednocześnie, a co za tym
idzie była ogromna rzesza profesjonalnych szachistów, którzy utrzymywali
się jedynie z grania w szachy - ich ilość - w szczytowym momencie -
dochodziła w Polsce nawet do pół tysiąca!

We Wrocławiu wielki boom szkoleniowy rozpoczął się w 1980 roku
i lata 80-te, w których zaczęła nieznacznie maleć aktywność graczy
dorosłych (trwa to wciąż aż do dzisiaj), to był okres największej
popularności szachów we Wrocławiu.

W latach 90-tych ten boom szkoleniowy się nasilił, a szkolenie nabrało
wysokiej jakości. Wszystkie szkoły podstawowe w mieście zostały objęte
różnymi formami szachowego szkolenia, a po koniec lat 90-tych szachy
masowo wkroczyły we Wrocławiu do przedszkoli.
W latach 90-tych nie było miesiąca bez chociaż jednego turnieju
we Wrocławiu z około 200-osobową frekwencją!

Na początku obecnego tysiąclecia szkolenie szachowe wkroczyło
do wszystkich przedszkoli w mieście.
Od około 10 lat regularnie spada (na szczęście nieznacznie) ilość szkół
i przedszkoli objętych szachowym szkoleniem, ale wciąż rośnie jakość tego szkolenia.

Polecam Interaktywny Podręcznik Szachowy - [link widoczny dla zalogowanych]

korob

---

wladek

-
Jak poprawnie ćwiczyć taktykę?
Post -- przez - chlebik

Z mojego doświadczenia (ponad 10k zadań na Chesstempo + nie wiem ile
diagramów papierowych) to najpierw dobrze jest ćwiczyć tematycznie. Potem mieszać.

Polecam książkę 'Taktyka w grze środkowej' Surmana.
To ponad 1200 zadań podzielonych na 13 motywów taktycznych o różnych
stopniach trudności. Nie kosztuje ona za wiele. Zaczynasz po kolei
strona po stronie. Na początek może ogranicz się tylko do tych
o najniższym i trochę wyższym stopniu trudności (oznaczone pionem
i gońcem). Przerób tak całą książkę. Potem od początku tak samo,
z tym tylko, że teraz spróbuj robić również te oznaczone wieżą
(najlepiej rozstawiając pozycję na szachownicy).
Jak to zrobisz to książka jeszcze raz tylko teraz już wszystkie zadania
(łącznie z tymi najtrudniejszymi).

Dla nieuświadomionych - najtrudniejsze zadania u Surmana często
to forsowne kombinacje na 10 ruchów do przodu. Zatem nie dziwcie się,
że nie polecam próbować rozwiązywania najtrudniejszych na samym początku.

Mój dziennik: [link widoczny dla zalogowanych]
Moje partie: [link widoczny dla zalogowanych]

--
Ps.
Polecam

Mat -- 1260 zadań - kombinacji -- gdzie powstaja siatki matowe.
--

wladek

--
[link widoczny dla zalogowanych]

100 - P1317226
? ?
18 L'Humanite 21/05/1934
--

1_2

diagram -- 1
Mat w 2 posunieciach -- #2 -- -- 1.Ha1! - grozi - 2.Hxa8# - po - Kxd5 - 2. Ge4 - mat

---

3_4

diagram -- 3

Rozwiązanie: 1. Ha1! - grozi --> 2. Hxa8#
1. ... Sb6 -- 2. Sb4 - mat -- diagram - 4

1. ... Kxd5 - 2. Ge4 - mat -- diagram - 2
1. ... exd5 -- 2. Hf6 - mat -- diagram - 3

--

wladek

--
Dwie drogi do ---> mata w 6 posunieciach -- #6

Autor - Władek z Połańca
--

1_2

-- diagram -- 1
Mat w 6 posunięciach -- #6
1. Kg4! - Kf6 - 2. Gxc6 - Ke6 - 3. Gb5 - Kf6 - 4. Gf1 - Ke6 --- diagram -- 2

Teraz - następuje ---> 5. Kg5! - c6 - 6. Gh3 - szach - mat

--

3_4

diagram -- 3
1. Kf4! - Kf6 - 2. Gxc6 - Ke6 - 3. Gd7+- Kf6 -- 4. Gh3 - c6 - 5.Kg4 - Ke6 - 6. Kg5 - mat

2 solutions
Rozwiązanie: 1. Kg4! -- tempo
1. ... Kf6 -- 2. Gxc6 - tempo
2. ... Ke6 - 3. Gb5 - tempo
3. ... c6 --- 4. Gf1 - tempo
4. ... Kf6 - 5. Gh3 - tempo
5. ... Ke6 -- 6. Kg5#

3. ... Kf6 -- 4. Gf1 -- tempo
4. ... c6 -- 5. Gh3 - tempo
5. ... Ke6 - 6. Kg5#

4. Gg1 --> Ke6 - diagram -- 2
5. Kg5 - c6 - 6. Gh3#

Rozwiązanie: 1. Kf4! --- tempo
1. ... Kf6 -- 2. Gxc6 - tempo
2. ... Ke6 - 3. Gd7+ - Kf6 --- diagram - 3
4. Gh3 - c6 -- 5. Kg4 - tempo
5. ... Ke6 -- 6. Kg5 - mat -- diagram - 4

--