Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Na polskiej scenie Teatralnej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 22:50, 05 Cze 2014    Temat postu:

--
W malym szachiscie

Final jest szybki
--
1_2
Diagram -- 1
Biale wygrywaja -- (+) --- -- 1. Wxf7 - Gxf7 - 2. e6 - Sxe6 --- po 5. Gxg6 -- 1-0

Rozwiazanie

1. Wxf7 - Gxf7 - 2. e6! - Sxe6 -
3. Wxf7 - Kxf7 - 4. Hxh7+ - Kf8
- 5. Gxg6 - 1-0 --- diagram - 2

-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 23:07, 05 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 18:08, 06 Cze 2014    Temat postu:

-
Waldemar
6 czerwca o godz. 7:59

Wczorajszy film Nikity Michałkowa „Spaleni Słońcem” nasuwa myśl o współczesnej Rosji ,która stoi na przepaścią i tam runie – jest pewne że tam runie .Ma bowiem słoneczko ,narazie tylko słoneczko które się jednak wznosi .
Do takiego wniosku skłaniają oceny z wczorajszego wieczoru w TVN- Swiat po godzinie 21:00 .Najpierw red. Radziwonowicz z swojego mieszkania w Moskwie opisał upadającą rosyjska gospodarke a szczególnie rozczarowanie aneksją tzw. zwykłych mieszkańców Krymu ( nie ma nawet wody !) w szczytowym momencie komentarza nazwał Putina niedouczonym facetem ,który w edukacji zatrzymał się w połowie lat 70-tych XX wieku i kompletnie nie rozumie współczesnego świata .Równolegle w studio prof.Malicki ,wrócił akurat z Kijowa ( egzaminował studentów ) tokował w podobnym tonie , jak i wcześniej b.dyplomata ( nie zapamietałem nazwiska ) Podsumował red.Węglarczyk ( po pokazaniu fragmentów wywiadu Putina dla francuskich przekaziorów ),wstrzymujac sie ostatnim momencie nad nazwaniem prezydenta Rosji pokraczym indywidum .-niedawno nazwał go w tym studio bardziej dosadnie .

Jeśli do tego dodać opinie prof .Smolara ,prof.Kuźniara , Onyszkiewicza ,posła Skrupskiego z PiS (też profesor ? ) to wiemy , że ta Rosja po prostu upada i wystarczy tylko ją lekko pchnąć do tej przepaści.
Natomiast co do Ukrainy ,to życzę nowemu prezydentowi ( podobno do Kijowa powrócił ambasador Rosji ),by zaczął od instalacji indywidualnych licznikow gazu (moj postulat z listopada 2013) a wtedy import gazu z Rosji bedzie niepotrzebny ,wystarczą własne zasoby itd.itp.
ŻAL z powodu katastrofy na A-4 BUSU z Ukraincami powracającymi z robót w Czechach do Stanisławowa . Gdyby mieli na kołach dobre opony , gdyby mieli liczniki w domach ,GDYBY,gdyby .. ale mają czas do połowy XXI wieku ,a może wcześniej jeśli upadnie ta Rosja na amen ,to sobie ją rozparcelują z Innymi .
Oczywiście będę jeszcze widzem TVN 24 świat dla informacji przekazywanych na żywo ,ale już nie komentarzy . Natomiast co mówią , jak informują Polaków we wszystkich sprawach Naszego kraju tzw.prawicowe media,tego nie chce widzieć .
Na temat Rosji krytycznie ale obiektywnie informuja niemieckie media .
W Petersburgu 10 czerwca spotykają sie ministrowie Steinmaier Sikorski i Ławrow .
-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 19:31, 06 Cze 2014    Temat postu:

Lewy
6 czerwca o godz. 18:26

Kartka z podróży
6 czerwca o godz. 17:03
I chwala bogu ze te socjalistyczne mrzonki z uspolecznieniem produkcji nie powiodly sie, ze nie zniesion ogieldy, bankow, nie odebrano akcjonariuszom akcji itp. Prawda, ze splaszczono rozziew miedzy bogatymi i biednymi, zwiekszajac podatki dla bogatych do niebywalych 70 czy 80 %, dlatego Borg i inni super zarabiajacy sportowcy zaczeli uciekac do Szwajcarii.
To, ze Marks chcial wiekszej sprawiedliwosci i szwedcy socjalisci tez, wcale nie czyni z nich marksistow. Bo to tak – troche przesadzajac – jesli Marks mowil, ze woli slonce od deszczu, to czy znaczy, ze wszyscy, ktorzy podobnie twierdza sa marksistami.
Jeszcze raz powtorze; dobrobyt Szwedzi zawdzieczaja rabunkom(ale to dawno bo jak ich Piotr pogonil pod Poltawa to przestali, ale co sie oblowili to ich, widzialem w Uppsali), nastepnie sprytnemu wykorzystaniu neutralmnosci, pracowitosci, znakomitej organizacji, odpowiedzialnosci, no i tym czynnikom o ktorych wyzej pisze ozzy
Jeszcze w XIX wieku byla tam nedza nie mniejsza niz w Polsce czy Rosji. Masowo wyjezdzali za ocean, stad tyle w USA Johnsonow, Richardsonow.
Sladem tej nedzy jest uzaleznienie Szwedow od cukru; uchodzil on za najlepsze zrodlo energetyczne ; dodawali go do wszystkiego.Kiedys z synem kupilismy sloik ze sledziami, przez szklo wygladaly smakowicie. Wyrzucilismy je do kosza bo sledzie byly w cukrze.)
Fakt , ze Szwedzi zmienili sie niebywale, ci potomkowie wikingow, bezwzglednych
rabusio stali sie najlagodniejszymi ludzmi;panowie zajmuja sie maluchami, niemal karmia je wlasna piersia. Ogromnie sie sfeminizowali i tego powinien im swiat zazdroscic.
Troche to opowiedzialem chaotycznie, ale chcialem wymienic rozne przyczyny, ktore sprawily ze ten narod i ten kraj prosperuja.Zwolennicy Marksa i roznych lewackich pomyslow czepiaja sie Szwecji jak pijany plotu, zeby udowodnic: A widzicie to dzieki Marksowi jest im tak swietnie.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 15:46, 08 Cze 2014    Temat postu:

NELA
7 czerwca o godz. 17:10

kogo byście wybrali – podżegacza-krętacza, czy stanowczego
ugodowca forsującego niezmienne prawo do godności, pewności, integralności
i bezpieczeństwa dla wszystkich w Europie? Obamę, czy Putina?
Pzdr, TJ
Moje pytanie brzmi: Czy my w ogóle mamy jakikolwiek wybór?
Moim zdaniem, niewielki a i tak wybieramy źle.
Nasi politycy usiłują nam wmówić, że za rok – może dwa Rosja zniknie z mapy świata, zwinie się w kłębek i zostanie gdzieś za Uralem.
My zaś z potężnym sojusznikiem zza oceanu będziemy znaczącym, silnym i liczącym się krajem, będziemy pierwsi w Europie środkowej a kto wie, czy nie całej. Taaa…
Zarówno do wieczystej przyjaźni z ZSRR, jak i do sojuszu z USA podchodzę ostrożnie. Jak ten pies do jeża. Wciąż jest tak, że to my od nich czegoś oczekujemy, coś kupujemy, z czegoś jeszcze rezygnujemy.
I tak pozostanie, bo inaczej być nie może, nie ma szans.
Nie graniczymy z USA, tylko z całkiem innymi krajami i dobre stosunki
z sąsiadami powinny być naszym priorytetem a przyjaźń z tymi, co za
siedmioma górami za siedmioma rzekami swoją drogą, ale bez oczekiwań na cud.
Oni mają wyłącznie interesy a to, że się grzecznie uśmiechają
to jest dobre wychowanie i dbałość o wizerunek.
Ale ja jestem zwykła baba i nie muszę się znać na polityce.
Mam tylko intuicję. I tyle.
---

LA
7 czerwca o godz. 17:12

TJ: Śledzę wypowiedzi polityków i publicystów w mediach i nie mogę się doszukać u nich dominacji postaw dyktowanych naiwnością, czy infantylizmem politycznym, a w dużej części wypowiedzi pragmatyzm i trzeźwy krytycyzm wobec wypowiedzi Obamy, stanowiska Europy, szans Ukrainy i szachowych umiejętności Putina znajduję w dobrej proporcji.
Aaa, jeśli tak, to mogę spać spokojnie.
Kogo byśmy wybrali? Obamę czy Putina?
Obaj – jak to politycy – są krętaczami (co eufemistycznie nazywamy politycznością).
Z tym, że Obama jest naszym krętaczem.
Tak, sporo w tym naszej obłudy, bo (wydaje się nam, że) kierujemy się naszym interesem – w naszym rozumieniu dobre stosunki ze Stanami Zjednoczonymi są dla nas korzystne (czy jest tak w rzeczywistości – to inny dylemat).
W sumie, ten nasz stosunek wobec Ameryki (mieszanka miłości i nienawiści, pragmatyzmu i idealizmu, szczerości i zakłamania) jest bardzo paradoksalny.
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Nie 15:51, 08 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 17:23, 22 Cze 2014    Temat postu:

-
TJ
8 czerwca o godz. 15:38

Doradca Putina Markow podgrzewa atmosferę
Doradca Putina o wojnie, którą może spowodować rusofobia, m.in. Polski i Szwecji
Doradca Putina ideologizuje i wykorzystuje prymitywny prezentyzm do podgrzewania atmosfery już nie zimnowojennej, a bliskowojennej i to nie z przyczyn jakiegoś tam Krymu, czy pokojowych demonstrantów w Doniecku z kałachami na piersiach, tylko z przyczyn superpodstawowych i analogicznych z przyczynami hitlerowskimi – II wojna wybuchła z powodu antysemityzmu (nowość w dyskursie rosyjskim), a trzecia może wybuchnąć z powodu rusofobii.
Na rusofobię wg doradcy Markowa w tej chwili chorują w stadium bardzo zaawansowanym Polska i Szwecja (???) oraz Litwa, Łotwa i Estonia, zarażona jest Finlandia.
Przypominam sobie z niezbyt odległych czasów, że rusofobią Rosja obficie szermowała dla potrzeb przeginania sytuacji konfliktowych na swoje racje. Rusofobią były przesiąknięte Gruzja, gdy Rosja pzrytulała do siebie Osetię i Inguszetię, Estonia, gdy w Tallinie przenoszono pomnik żołnierzy radzieckich, Polska, gdy pobito przypadkowo dzieci pracowników dyplomatycznych ambasady rosyjskiej, itd.
Rusofobia, to analogia do wołania Rokity w samolocie – Niemcy nas biją, a w wykonaniu Rosyjskim – Polacy i Szwedzi nas biją, jesteśmy obrażani, nie damy się.
Wychodzi na to, że rusofobia, to jakiś potworna epidemia, która najpierw zaraża i zżera Polskę i Szwecję, a następnie chce się rzucić na Rosję.
W wywiadzie tym niedwuznacznie doradca Putina rysuje czarny scenariusz, którym potrząsa przed Europą, scenariusz wojny, a jak wojny, to wiadomo – bardzo szkodliwy dla państw rusofobicznych. Nie pierwszy to przypadek potrząsania szabelką, a kolejny stopniujący napięcie, które powoli wychodzić zaczyna na czerwoną linię.
Ciekawe, że w wynurzeniach doradcy Putina w ich podtekście skutki, jakie może odczuć Europa i NATO są spowodowane przez własne nieodpowiedzialne postępowanie, które wywołuje ciężką obrazę Rosji.
Wczoraj rosyjskie media sieciowe upowszechniły zdjęcie, które ma być dowodem na szkolenie bojowników ukraińskich przez polskich instruktorów. Przedstawiono zdjęcie dwóch osób ubranych w kamizelki kuloodporne i mundurową odzież moro, z hełmami na głowach i goglami na nich, siedzących gdzieś pod płotem oraz z informacją, że jeden z nich, to Turczynow, a drugi, to szkoleniowiec z Polski Dziewulski.

Oczywiście dla propagandzistów radzieckich nie jest to w żadnym
przypadku fotomontaż, hoax, ani żadna fobia, to zwykła prawda.
Ale istnieje drugie tłumaczenie
Urban zdobył materiały o szkoleniach i podesłał rosyjskim mediom.
Pzdr, TJ

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 6:39, 07 Sie 2014    Temat postu: Re: Na polskiej scenie Teatralnej

--
Na polskiej scenie
Daniel Passent

[link widoczny dla zalogowanych]

25 lat po odzyskaniu wolności Polska tętni życiem.
Na obchody rocznicy zjeżdżają do nas przywódcy wolnego świata, do którego
wzdychaliśmy przez dwa pokolenia, a jesteśmy jego częścią dopiero od jednego.
Nikt nie będzie mógł zarzucić rządowi, że zaniedbał politykę
historyczną, przegapił rocznicę i pozwolił na to, żeby Niemcy
akcentowali zburzenie muru berlińskiego jako narodziny wolności w Europie.
Ci zaś, którzy by taki zarzut wysunęli, w duchu będą niezadowoleni,
że Tusk i Komorowski wygrzewają się w cieple Obamy i Merkel.
Chociaż przez chwilę Warszawa będzie pępkiem świata, docenione zostaną
nasze przemiany, a przy okazji dojdzie do prawdziwej polityki, Obama
spotka się z ukraińskim prezydentem, usłyszymy być może, co nowego
w sprawie gwarancji bezpieczeństwa dla Europy Środkowo-Wschodniej.

W Polsce zdania są podzielone na każdy temat. Bywa, że hałaśliwa
mniejszość sprawia wrażenie większości. Tak było na przykład w sprawie
pogrzebu gen. Jaruzelskiego. Mniejszość ryczała i gwizdała, a sondaż
Homo Homini dla „Rzeczpospolitej” wykazał, że 56 proc. zapytanych
uważa, iż generałowi należał się pogrzeb państwowy (30 proc. przeciwnie).
Podobna rozbieżność ocen panuje w ocenie polskiej transformacji.
Dla jednych ostatnie 25 lat to najlepszy okres w polskiej historii, dla
innych – zmarnowana, a w każdym razie niewykorzystana szansa.
Mnie bliższy jest ten pierwszy pogląd, aczkolwiek istnieją rażące minusy,
przede wszystkim duże różnice dochodów, kryzys demograficzny, wysokie
bezrobocie i duża emigracja. Aczkolwiek to ostatnie zjawisko ma także swoje zalety.
W sumie jednak Polska zmieniła się nie do poznania – inne niż ćwierć wieku temu są wolności i prawa obywatelskie, inne są domy, drogi, media, sklepy, ulice, stołówki i „węzły higieniczne”. Życie kulturalne tętni.
Oczywiście z punktu widzenia emeryta i bezrobotnego świat nie jest taki piękny, transformacja jest zbyt neoliberalna, bezlitosna i egoistyczna, ale najważniejsze wskaźniki nie kłamią: życie uległo znacznemu przedłużeniu, dochód narodowy wzrósł najszybciej w krajach byłego RWPG, coraz większy mamy odsetek młodzieży studiującej. Oczywiście wszystko można podważyć (życie dłuższe, ale jakie?), wystarczy wejść w kontakt z publiczną służbą zdrowia, żeby ochłonąć z entuzjazmu. Ale ja oceniam transformację „per saldo”.

Polska stała się bogata w swojej różnorodności. Wystarczy popatrzeć na dwie aktorki – Krystynę Jandę i Joanną Szczepkowską. Ileż w tych paniach talentów i energii! Ta pierwsza jest wielką aktorką, przez rolę w „Człowieku z żelaza” stała się symbolem wolności i nic dziwnego, że kilka dni temu została wybrana „Człowiekiem Wolności” w plebiscycie „GW” i TVN. Janda stworzyła pierwszy (a potem drugi) prywatny teatr z prawdziwego zdarzenia, gdzie wspaniale gra, reżyseruje i szefuje, jest prawdziwą Królową Teatru i Ekranu.
Ta druga, Joanna Szczepkowska, jest nie tylko świetną aktorką, ale także znakomitą autorką, jej felietony z „Wysokich Obcasach” były wysokiej próby, teraz – po konflikcie z „GW” – pisze do „Rz.”, musi być osobą intrygującą i zaskakującą, ostatnio np. odkryła prawicę, docenia Frondę, spotkała się z księdzem Oko.
Cóż za dwie różne postaci i dla obu jest miejsce na polskiej scenie!

ZAPROSZENIE

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 20:45, 24 Paź 2014    Temat postu:

23.10.2014
czwartek

Kibice Legii – wstyd dla Polski
Katarzyna Kwiatkowska-Moskalewicz

[link widoczny dla zalogowanych]

legia„Ruska ku.wa” – wrzeszczeli kibice Legii na wczorajszym meczu z charkowskim Metalistem w Kijowie. Potem wykrzykiwali pijani na Majdanie, nie zważając na miejsce, gdzie zaledwie kilka miesięcy temu ludzie ginęli od kul. Zaszokowani Ukraińcy pytali obecnych w Kijowie Polaków, skąd w warszawskich kibolach tyle agresji (i chamstwa, dodałabym). Jeszcze kilka takich wizyt i dobre zdanie o Polsce zostanie nad Dnieprem niechybnie nadszarpnięte.

Co trzeba mieć w głowie, by goszcząc w kraju objętym wojną, gdzie niemal codziennie giną ludzie – żołnierze i cywile – zachowywać się tak prostacko? Jakie porcje wrażliwości trzeba było sobie amputować, by w kraju ogarniętym permanentną żałobą, po tych, którzy w nierównej walce próbowali przeciwstawić się agresji obcego mocarstwa, wywieszać flagę o polskim Lwowie? Rozumiem, że ci, którzy zarzucili na kijowski stadion biało-czerwoną płachtę z haniebnym napisem, chętnie przystaliby na słynną już propozycję Putina.
„Na meczu byli też żołnierze Azowa. Chodzili z flagami i ze skrzynkami na pieniądze (na meczach zbierają datki na batalion). Zderzenie realnych wojowników z łachami kibolami, którzy są mocni w gębach i bójkach. Ciekawe, czy poszliby na wojnę, jak to zrobiły setki ukraińskich ultrasów?” – skomentował A., widz wczorajszego „triumfu” Legii.
I co z tego, że Legia zwyciężyła? Zwyciężyć z klubem, który od miesięcy jest w turbulencjach finansowych, w organizacyjnym chaosie po nieoczekiwanym zapadnięciu się pod ziemię właściciela i sponsora Serhija Kurczenki (zwanego „portfelem Janukowycza”), to chyba nie jest specjalne osiągnięcie.
Za to za zachowanie polskich kiboli w Kijowie jeszcze długo
(i słusznie!) będziemy się wstydzić.

Dobrze, że delegacja Legii złożyła kwiaty w „miejscach pamięci” w okolicach kijowskiego Majdanu i stadionu Dynama. Szkoda, że warszawski klub nie potrafi wpłynąć na swoich kiboli, którzy w nienawiści wobec Ukrainy mogliby konkurować z najzacieklejszymi „putinowcami” z Rosji, co wczoraj w Kijowie po raz kolejny udowodniono ponad wszelką wątpliwość.

A tak w lutym było na Majdanie, przypominam, jeśli ktoś zapomniał:majdan
--
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 20:51, 24 Paź 2014    Temat postu:

-
vandermerwe
23 października o godz. 9:33

“o, paradoksie! -wrzeszczeć tak w państwie toczącym wojnę z Rosją”

Nie to nie jest zaden paradoks. To konsekwencja tego, co sie robi, mowi i pisze w Polsce. Mysle, ze winnismy spojrzec na samych siebie. Na nasz stosunek do otaczajacego nas swiata. Bezmyslne tworzenie wrogow, bezmyslne publiczne wypisywanie i wygadywanie glupot ( przypadek ex-ministra to jeden z wielu przykladow) na temat tych, ktorych za wrogow uwazamy prowadzi wlasnie do takich sytuacji. Jedna z funkcji panstwa jest “wychowywyanie” spoleczenstwa. Niestety polski dyskurs polityczny przypomina szarpanie pod budka z piwem ze wszystkimi tego efektami. Srodki masowego przekazu bardziej przypominaja tube propagandowa roznych pradow politycznych niz zrodlo rzetelnej informacji o swiecie i nas samych, sa absolutnie bezrefleksyjne w tym, co i jak przekazuja. W takiej sytuacji wystarczy przykleic komus etykietke “wrog”, Rusek”, “kacap”, “Zyd”, “lewak” czy tez “prawicowiec” by usprawiedliwionym bylo jak najbardziej naganne zachowanie. Tak mamy jak sobie na to zapracowalismy.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 22:07, 24 Paź 2014    Temat postu:

-
Roksana
24 października o godz. 0:49

Jestem kobietą ten tekst jest totalnie oburzający i nie do przyjęcia!!! Zacznę od tego że razem z chłopakiem byłam na tym meczu OSOBIŚCIE razem z innymi fanatykami jedynego słusznego klubu.Ukraina wygląda nie jakby Bóg o niej zapomniał ale jakby nigdy nawet o niej nie słyszał(a widziałam już wiele biednych państw),ale do sedna dla mnie flaga była jak najbardziej na miejscu a co do zachowania kibiców…to twarde duże chłopaki więc nie pozwolą sobie żeby jakieś ukraińskie typki do nich fikały(stąd tyle “ofiar”po ukraińskiej stronie)milicja kompletnie też nie robiła nic żeby utęperować patriotyczne warszawskie głowy(po prostu się chowała).Najbardziej mnie jednak bawi to że nie masz kobieto kompletnie pojęcia o środowisku kibicowskim a go obrażasz…w większości ci zamaskowani potężni łysi faceci to świetnie ustawieni ludzie materialnie prowadzący sportowy tryb życia i a narkotykami mający tyle wspólnego co ten artykuł z jakąkolwiek rzetelnością.Natomiast co do kibiców Metalista i tego tworu azow to bez żartów wyglądali przy naszych facetach jak dzieci z przedszkola bojące się dostać od rodziców paskiem po tyłku(gdyby nie to że szybko biegają dostaliby bardziej niż dostali,zresztą uciekli już parę minut przed końcem meczu,ale jak wiadomo to nie przeszkodziło Legionistom i tak ich znaleźć w jakiś podrzędnych kawiarniach w centrum).Zmierzam też do tego że zadane zostało pytanie czy poszliby na wojnę?Mój facet jest “kibolem”ale i żołnierzem teraz czeka na zmianę kontygentu i to będzie już jego trzeci raz w Afganistanie(wcześniej stacjonował jeszcze w Kosovie) tak samo jak setki innych kibiców z” Żylety” czy ekipy wyjazdowej zresztą Legia to klub wojskowy i zawsze o jej sławie i tym że wszędzie jej kibice budzą popłoch jest właśnie to że w większości “kumaci”(elita hools)i na co dzień jest w Armii!!!Co do Majdanu to po meczu świetnie się tam bawiliśmy,najważniejsze jako kibice Legii nienawidzimy tak samo Rosjan jak i Ukraińców chociaż ostatnio ze wskazanie bardziej na tych drugich podludzi.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin