 |
SZACHY Szachy, zadania szachowe i nie tylko
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Czw 7:02, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
-
Waldemar
11 czerwca o godz. 6:46
Nie podzielam poglądu Andrzeja Falicza ,ze Polska jest na deskach .
Martwie się ,że Nasze państwo nie ma stabilnych kadr Służby Cywilnej
po 25 latach ,taka ruchawka jaka wystapiła , nie miałaby znaczenia dla stabilności .
Czy PiS ma kadry ? nie wiem ! Pierwsze rozadanie prezydneta _elekta
niebawem a potem PiS na konwencji wyborczej Wątpię Czy lubia roboty
zespołowe ,Sama młodośc i znajomosc jezykow obcych to mało , od
przedszkola nie uczy sie w Polsce nawykow do prac zespolowych
,INDYWIDUALISCI rosna i bede dorastac nowe kadry.
Jesteśmy po wyborach Samorządowych ,jesteśmy po “rozdaniu ” funduszy
UE w regionach.do 2020 roku .Nowi nie zepsują podziałów ze wzgledu na
sympatie polityczne . Finanse UE sa rozdane ,zostanie ideoolooo
,w czym PiS jest mocny ale to za mało ,by podnosić Polske . .
ONA stoi dzielnościa społeczeństwa a nie parti PO ,PiS w szczególności .
Podzielam pogląd Indora prawdziwego , iż Kijow nie wyszedł na
zdrowie Komorowskiemu .Ukraina -to oddzielny temat tragiczny
,inwestowanie tam ryzykowne o czym wiedza rownież w Niemczech .
Niech inwestuje Kanada ( slina tam diaspora Ukrainska ) i USA .
ps.
Ciekawe ,czy Obama wymienił by swojego ambasadora w Warszawie
gdyby ” wygrał ” kontrakt na helikoptery ?
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Czw 17:43, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
-
wiesiek59
11 czerwca o godz. 11:31
Szukając oszczędności, za czasów AWS zlikwidowano etaty szkolnych
higienistek, lekarzy i dentystów. Nie stać nas było na takie rozbuchanie
wydatków, więc jak zwykle- uzdrowiono przez likwidację……
Profilaktyka jest podobno tańsza niż leczenie, ale….
Za leczenie się PŁACI prywatnie, za profilaktykę też ktoś powinien.
A poza tym pomyślcie logicznie.
Czy w INTERESIE lekarzy jest mieć dużo, czy mało chorych?
W odwodzie są jeszcze znachorzy, uzdrowiciele, zielarze, i …
modlitwy ze swą siłą sprawczą…..
-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Czw 17:53, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
-
stasieku
11 czerwca o godz. 14:38
@Andrzej Falicz
Ten osobisty post, ‘Andrzeju’ ma odpowiedzieć na pytanie:
„dlaczego ‘stasieku’ rozumie nienawiść polityczną?”
Od ogłoszenia wyników wyborów prezydenckich, w moim domu,
każdego ranka słyszę radosny śpiew żony. Ona nie mogła patrzeć/słuchać
p. Komorowskiego. To typowy wyborca, który czuł niechęć do Platformy.
U żony nie dostrzegłem żadnego śladu mężowskiej indoktrynacji, nigdy
złego słowa o prezesie nie wypowiedziała, a wiele obraźliwych epitetów
skierowała do ekranu, na którym widać było człowieka PO.
Kiedy czasami wpadają ‘prekariatowe’ dzieci na obiad,
też są radosne, bo głosowały na Kukiza.
Kiedy dorastały i przypadkowo widziały w telewizorze Wałęsę,
z którym, z nabożnym uwielbieniem w oczach, przeprowadzała wywiad
jakaś „gwiazda dziennikarstwa”, pytały się „kto to jest ten (…)?”.
Odpowiadałem, że „szef Solidarności, obalił światowy komunizm,
(ble, ble) i był prezydentem” – dzieci grzecznie milczały, no comment,
ale w oczach miały wątpliwość, czy sobie przypadkiem nie kpię.
Ja na widok kilku polityków PIS i prawie wszystkich
„niepokornych dziennikarzy/rek” czuję autentyczne obrzydzenie.
Rozumiem więc twoje uczucia, jedynie pohamuj je w odniesieniu do
Redaktora, bo dał Ci miejsce do pisania i toleruje nawet napaści na siebie.
Andrzej Duda mnie nie drażni, obiecanki-cacanki zawsze były stałym
fragmentem gry politycznej.
Jeśli wybierze styl skandynawski przywództwa (tanio, na rowerze, wśród
ludzi, z małym gronem przydupasów), będzie miał we mnie zwolennika.
No i oczywiście – jeśli wyzwoli się spod wpływów Porozumienia Centrum.
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Pią 21:12, 12 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
-
Bywalec 2
12 czerwca o godz. 17:06
Jesli tą “moralną sanację ” uda się ograniczyć do klasy politycznej,
bez zniszczenia zdrowej tkanki społecznej i narażenia na szwank
podstawowej komórki społecznej, jaką jest rodzina, to oczywiście
wszyscy jesteśmy za.
Tym ale którzy starają się sanację Wykorzystać dla bezmyślnego
przejmowania wzorów z zachodu, z zagrożeniem dla naszych
wielowiekowych tradycji i to pod pozorem walki z neopotyzm
i kliejentelizmem, tym mówimy nie.
Katolicka rodzina stoi u nas na pierwszym miejscu i żaden zachodnio-
demokratyczny gender w naszych związkach rodzinnych mącić nam nie będzie.
Złodzieji i nie moralność ścigać trzeba na górze, sam naród zaś zdrowy
moralnie i ani nie bierze, ani nie łaknie tego co cudze i zachodnich
wzorów mu nie trza i tak dopomóż nam Bóg.
--
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pią 21:14, 12 Cze 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Pią 21:50, 12 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
-
wiesiek59
12 czerwca o godz. 19:09
Klasa średnia ze zdumieniem przyjmuje na przykład
wzrost cen benzyny powyżej 5 zł, pomimo niskiej ceny ropy……
I odwdzięczy się sprawcom za ten piękny wakacyjny prezent.
Klasa średnia jeździ po Europie i porównuje ceny.
Przejazdu autostradami- na przykład.
I zdumiewa ją fakt, że nasze są najdroższe…..
Klasa średnia kupuje elektronikę i chemię w Niemczech.
Bo tam jest TANIEJ……
Klasa średnia zna języki, jest bywała w świecie, dorosło nowe pokolenie.
I nie rozumie pewnych zjawisk.
Na przykład braku SOLIDARNOŚCI nowobogackich polityków w stosunku do wyborców.
Milioner Kukiz ma im to przypominać?
Że Bóg nakazał się dzielić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Nie 14:53, 14 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
-
Wacław1
14 czerwca o godz. 1:12
Tejot
Nóż mi się w kieszeni otwiera, jak czytam zalecenia dietetyczne
dla chorych na cukrzycę. choroby nerek, wątroby……..przewodu pokarmowego.
Mam wrażenie, że chodzi w tych zaleceniach, głównie o to,
żeby chory przypadkiem nie wyzdrowiał.
W osłupienie wprowadzają mnie profesowie medycyny , zapraszani do
audycji radiowych, telewizyjnych z tematyką zdrowotną.
Chory jest bezradny.
Bardzo często chory nie jest w stanie zaakceptować diety, która może go
doprowadzić do zdrowia, ze względu na uzależnienie. Lekarze o tym wiedzą,
nawet nie próbują walczyć, przekonywać chorego. Wolą półśrodki.
Dla świętego spokoju.
-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Nie 23:10, 14 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
14.06.2015
niedziela
NIE dla referendum
Daniel Passent
Jeżeli prezydent Bronisław Komorowski chce na odchodne uczynić coś
dobrego, to powinien się wycofać z inicjatywy referendum, które
zapowiedział nazajutrz po przegranej I turze wyborów prezydenckich.
Przechwycony od Pawła Kukiza kiepski pomysł JOW nie tylko nie uratował
prezydenta w II turze, ale jeszcze mu zaszkodził. Był dowodem paniki,
w jaką popadł. Miał to być trick, sposób na przechwycenie zaskakująco
wysokiego poparcia dla Kukiza w I turze. Ale głosy oddane na muzyka
nie były głosami za JOW, tylko głosami sprzeciwu wobec „partyjniactwa”, establishmentu itd.
Kukiz otrzymałby je pod każdym innym hasłem, np. „mieszkanie dla
każdego”, „praca dla wszystkich” itp. Próba przechwycenia rzekomych
głosów „za” JOW, czyli ogłoszenie referendum, nie pomogła
prezydentowi, to jeszcze pół biedy. Ale zaszkodzi nam wszystkim.
To zła decyzja dla Polski, która może mieć fatalne konsekwencje.
Prezydent Komorowski zakończy swą misję, a my zostajemy z bezsensownym referendum, które ma dotyczyć trzech spraw: jednomandatowych okręgów wyborczych, których prawie nikt nie rozumie, ale według sondażu 60 proc. jest „za”; odejścia od finansowania partii politycznych z budżetu państwa (73 proc. „za”); rozstrzygania wątpliwości podatkowych na rzecz podatnika (90 proc. „za”).
Nie rozumiem, jak można było ułożyć i zaproponować referendum, którego szkodliwe skutki były do przewidzenia dla każdego, nie tylko dla prezydenta i jego doradców. Żeby przewidzieć, co w tych sprawach myśli większość, nie jest potrzebne referendum, tylko odrobina zdrowego rozsądku.
To referendum, jeśli dojdzie do skutku, przyniesie triumf populizmu i trzy nieszczęścia. Pierwsze – forsuje ideę JOW, zmianę ordynacji wyborczej na mniej demokratyczną, oddającą okręgi wyborcze na żer najmocniejszym partiom. Kilku popularnych kandydatów, na czele z panem Kukizem, może się dostać do Sejmu, ale większość pozostałych okręgów wpadnie w łapy najsilniejszych partii. Wartościowi kandydaci pozbawieni wsparcia machiny i pieniędzy partyjnych raczej przepadną.
Jeśli chodzi o finansowanie partii politycznych, to jest oczywiste, że w kraju, w którym politycy cieszą się fatalną reputacją, w kraju ośmiorniczek i kilometrówek, większość jest przeciwko opłacaniu „darmozjadów” z „naszych kieszeni”. Niestety, jest to także idea Platformy jako partii zamożniejszej części elektoratu. Tymczasem rezygnacja z finansowania przez budżet uzależni partie polityczne od grup interesów, zwłaszcza tych bogatszych, utrudni kontrolę źródeł finansowania i wykorzystywania pieniędzy. To byłby kolejny sukces populizmu.
No i wreszcie bezsensowne pytanie: czy wątpliwości podatkowe powinny być rozstrzygane na rzecz podatnika? W sytuacji, kiedy państwo cieszy się znikomym autorytetem, władza kojarzona jest z oszustwem i niekompetencją – kto będzie głosował za tym, żeby przyznawać jej rację i zabierać pieniądze uczciwym (a jakże!) i gnębionym (a jakże!) podatnikom?
W opinii publicznej niekompetencja i bezduszność urzędów skarbowych,
przypadki łamania prawa przez urzędy, doprowadzania uczciwych ludzi
do ruiny – znaczą dużo więcej niż potrzeba uszczelnienia systemu podatkowego
i zapewnienia niezbędnych środków na funkcjonowanie państwa.
W sumie: bezsensowne referendum, skutek chwili słabości i paniki,
z której prezydent Komorowski powinien się wycofać, póki nie jest za późno.
--
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Nie 23:19, 14 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Nie 23:18, 14 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
-
Krzysztof Mazur
14 czerwca o godz. 22:55
W pełni się zgadzam. Na szczęście referendum, jeśli dojdzie
do skutku, będzie i tak nieważne z braku frekwencji.
Zastanawiam się, czy referendum mógłby wycofać Duda po 6 sierpniu,
jeśli nie zrobi tego Komorowski? PiS jest chyba przeciwny pytaniom
z referendum i samemu referendum. Najdziwniejsze jest to, że PO forsuje
postulaty Kukiza robiąc mu reklamę. Zastanawiam się też, kto wpadł na
pomysł referendum i kto w ogóle kierował brakiem kampanii
Komorowskiego? Wujec z Nałęczem?
Chyba oni sterowali kancelarią prezydencką? Czy może ktoś inny?
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Pon 9:15, 15 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Mauro Rossi
15 czerwca o godz. 1:08
D.Passent: Jeśli chodzi o finansowanie partii politycznych (…) w kraju,
w którym politycy cieszą się fatalną reputacją, w kraju ośmiorniczek
i kilometrówek, większość jest przeciwko opłacaniu „darmozjadów” z „naszych kieszeni”.
Dla ścisłości, “ośmiorniczki” były płacone z pieniędzy ministerialnych,
a “kilomietrówki” z sejmowych. W kwestii finansowania partii politycznych
z budżetu – zgoda. Wątpię, aby Bruksela ostro nie reagowała, gdyby
próbowano takie rozwiązanie w Polsce wprowadzić, co by oznaczało kurs
na przyśpieszoną oligarchizację kraju. UE czymś się jednak różni od WNP.
--
Bywalec 2
15 czerwca o godz. 8:30
Wiele pisze tu o zabetonowaniu polskiej sceny politycznej przez obecny
system wyborczy, tymczasem “polityczny człowiek z nikąd” , Kukiz ,
zdołał w ciągu kilku miesięcy zdobyć przeszło 20% poparcie społeczne.
Jaki to więc beton ta polska scena polityczna ?
Popularność nowego ruchu politycznego opiera się praktycznie na jednej
osobie. W wiekszościowym systemie wyborczym wystarcza to , aby
zdobyć znaczną liczbę mandatów. W JOWaw mogłoby się okazać, że
brakuje im odpowiednich kandydatów , aby wygrać bezpośrednie wybory
w okręgach i w ten sposób zdyskontować popularność lidera.
Referendum w sprawie JOWów jest problematyczne , bo cała zmiana
systemu wyborczego nie jest taka prosta i wymaga dokładnych i
ścisłych opracowań, w które większość wyborców nie będzie się zagłębiać.
Postawienie jedynie pytania , czy chcecie JOWów , bez dokładnie
opracowanego planu to populizm.
Co do finansowania parti politycznych, to jeśli nie będzie tego robiło
państwo , to kto inny. Otwiera się Wspaniałe pole do popisu dla lobistów ,
co w młodej polskiej demokracji może przynieść całkiem inne, od pożądanych efekty.
Co do pytanie o z natury rzeczy skomplikowane prawo podatkowe, to
niby co ,w Polsce obywatel sam bedzie decydował czy płaci podatki.
Grecja też przeprowadziła taki eksperyment, z wiadomym skutkiem
--
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 9:35, 15 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Wto 9:55, 16 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
--
[link widoczny dla zalogowanych]
Autor - Reinhard Zaiser
Heilbronner Stimme 2015
---
1_2
Diagram -- 1
Białe zamatowały w 6 posunieciach -- #6 --- --- 6. Wxh3 - szach - mat
Wacław1
Jak może być dobrze?
W ubiegły poniedziałek pojechałem razem z wnuczką, uczennicą I klasy,
z jej tornistrem i jej tatą jako kierowcą do szkoły.
Dziecko wysiadło, z kluczykiem zawieszonym na szyi, ja dziadek lecę za nią.
Zięć pojechał na parking razem z tornistrem.
Wnuczka zatrzymała się przed szafą, otwiera soją działkę, wyjmuje kapcie,
zakłada je na nogi, domowe obuwie wkłada do szafki, zamyka szafkę.
Idę razem z wnuczką do sali lekcyjnej, podoba mi się, jest ładnie, pani
nauczycielka siedzi na swoim miejscu. Wstała, porozmawialiśmy chwilę.
Było sympatycznie.
Za chwilę przyszedł był tata,z tornistrem.Tornister jest ciężki,
nie do udźwignięcia przez pierwszoklasistę.
Wyszedłem ze szkoły, było kilka minut przed ósmą, podjeżdżają
samochody z pociechami. Rytuał jest jednakowy. Dziecko, niczym jakiś
cysorz co ma klawe życie, leci z kluczykiem do szafki, po szkolne kapcie.
Rodzic na parking z tornistrem. Samochody ekskluzywne.
Czy ten system jest zdrowy?
Komu potrzebne są te ciężkie książki, zeszyty także.
Książki i zeszyty są z papieru kredowego. Ciężkie jak cholera.
Po co to wszystko?
Pytanie jest retoryczne. Trzeba być głupkiem, żeby tego nie wiedzieć.
Czy to jest wychowawcze? Mądre?
Do tej samej szkoły chodzi wnuczek, do gimnazjum. Jedzie rowerem.
Pojemnik na edukację lekki. Widocznie gimnazjaliści nie pozwalają
z siebie robić niewolników, durni edukacyjnych.
Ręce opadają z beznadziejności, z bezmyślności tego systemu.
Czy w takim kraju może być dobrze?
--
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 20:23, 20 Cze 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Nie 11:17, 21 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
20.06.2015
sobota
-
Wielka sobota
Daniel Passent
PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ zdołało ukraść show Platformie.
Nic dziwnego – tego dnia miało więcej atutów.
Po kolei. Andrzej Duda, przyszły prezydent, nie tylko przybył na
konwencję PiS, ale nawet nie udawał, że chce być prezydentem
wszystkich Polaków. Zaprezentował się jako lojalny syn partii,
rozpływał się nad prezesem Kaczyńskim i „wspaniałą” Beatą Szydło
– kandydatką na premiera, jeśli PiS wygra wybory.
Beata Szydło jeszcze się nie opatrzyła, w tym sensie jest nową twarzą,
na pewno mniej kontrowersyjną niż prezes. Nie jest też nowicjuszką, tylko
doświadczoną działaczką partyjną. PiS (np. Mariusz Kamiński)
nie ukrywa, że ma ona przyciągnąć wyborców środka, tych,
którzy się wahają. Kaczyński by ich nie przyciągnął.
Prof. Jadwiga Staniszkis, sympatyczka PiS, a zwłaszcza prezesa,
krytykuje nominację Szydło jako osoby niezbyt kompetentnej.
Moim zdaniem Szydło nie jest gorsza od Marcinkiewicza. Jej słabością jest
przede wszystkim to, że gra w teatrze, w przedstawieniu napisanym i wyreżyserowanym
przez Jarosława Kaczyńskiego. Jest obsadzona w roli, do której nie aspirowała.
Typując Beatę Szydło, prezes wykonał zręczny ruch.
W razie niepowodzenia w październiku to ona będzie odpowiadać,
w razie zwycięstwa – to prezes będzie jego ojcem.
W przedstawieniu PiS nie ma niczego kontrowersyjnego:
żadnego Macierewicza, Pawłowicz, Ziobry, rozrachunków, rozliczeń,
grożenia Trybunałem, Smoleńska, Kukiza, duchowieństwa itd. itp.
Dobra socjotechnika, kosztowne i chwytliwe obietnice (wiek emerytalny,
próg podatkowy, pieniądze na dzieci), spójny przekaz, szeroki uśmiech.
Zobaczyliśmy uśmiechniętą twarz młodzieży, partię zjednoczoną, silną
milionami zwolenników, poparciem Radia Maryja i Kościoła, partię,
która ma już prezydenta i sięga po premiera.
PLATFORMA OBYWATELSKA usiłuje podnieść się z porażki w wyborach
prezydenckich i ledwo-ledwo wygranych wyborów samorządowych.
Premier Kopacz słusznie broniła dorobku Platformy, słusznie przeprosiła
za błędy, ale nie dokonała głębszej analizy rządów koalicji i zmian,
jakie następują w Polsce, rosnących oczekiwań, zaniechań rządu Tuska,
które dziś wychodzą na jaw.
Dlaczego samopoczucie Platformy rozminęło się z samopoczuciem
znacznej części wyborców? Przysnęli. Posadzenie młodzieży w pierwszych
rzędach wyglądało na ustawkę. Powołanie dziesięciu zespołów
programowych to sposób na ożywienie aktywu, ale nie elektoratu.
Platforma ma trudną sytuację – broniąc swojego dorobku, występuje
jako partia kontynuacji, eksponując młodszych (w tym Muchę i
Trzaskowskiego), chce pokazać, że jest partią zmian.
Być zarazem za kontynuacją i za zmianą – to nie jest proste.
Program Platformy nie jest wyrazisty, taka jest natura partii centrowej,
jej szeregi nie są tak zwarte, wystarczy wspomnieć Schetynę i Sikorskiego.
Właściwie jedyną partią o wyrazistym programie jest PiS, aczkolwiek
ten program w wielu miejscach budzi sprzeciw, choćby zapowiadane
rozdawnictwo, zakusy na kontrolę wymiaru sprawiedliwości, Kulturkampf
czy – w polityce zagranicznej – pohukiwanie na sąsiadów.
Niektóre poczynania zwolenników tej partii w terenie budzą politowanie,
np. sprzeciw wobec Targu Śniadaniowego na warszawskim Żoliborzu,
który jakoby naruszał powagę Alei Wojska Polskiego i pobliskiej Cytadeli.
To brzmi groźnie, a Platforma jest mglista, Kukiz dopiero ząbkuje
(rosną mu kły), lewica jest bezzębna. W sumie – programy mało
przejrzyste, stąd duże znaczenie elementów drugorzędnych.
LEWICA ciągle się przegrupowuje, aczkolwiek coraz bardziej
potrzebne jest szkło powiększające, żeby zobaczyć te ruchy.
W Twoim Ruchu dwuwładza, do Janusza Palikota dołączyła –
jako współprzewodnicząca – Barbara Nowacka, osoba skądinąd
lubiana i rozważna. Dopóki jednak nie będzie zjednoczenia,
przynajmniej wspólnych list lewicy – dopóty nic z tego nie będzie.
KUKIZ - dzisiaj przejechał się po zjazdach dwóch największych partii.
Do ujawnienia własnego programu raczej się nie kwapi. Kręcą się wokół
niego osoby rozmaitego autoramentu, bliskie radykalnej prawicy
i narodowcom, które mogą stać się sojusznikiem PiS w przyszłym
Sejmie i zapewnić nieograniczoną władzę prawicy.
Kaczyński i Kukiz nie będą się ociągać i krępować tak, jak zrobiła to koalicja PO-PSL.
--
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Nie 11:20, 21 Cze 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Nie 11:29, 21 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
LA
21 czerwca o godz. 1:22
Pisze pan Passent, że Szydło gra w teatrze.
A ja mam wrażenie, że to PO robi teraz (niezbyt udany) teatr
(premier Kopacz zawsze była sztywna, spięta i bez gracji) –
np. z tą młodzieżą upchaną w pierwszych rzędach
(o czym pisze pan Passent, a co również zwróciło i moją uwagę).
Ale nie tylko to: wszystkie ostatnie posunięcia PO to dość kiepski teatr i zaklęcia
– koncert pobożnych życzeń i wymuszone (mało przekonujące) bicie się w piersi.
Odnoszę wrażenie, że w PiS jest teraz bardziej spontanicznie, szczerze, sympatyczniej wreszcie…
Co to się porobiło z “moherowym” stronnictwem? Czyżby przestała już
działać usilna propaganda wiadomych mediów, by straszyć dyktaturą
Kaczyńskiego, “kato-talibami” i szaleństwem Macierewicza
(czego Kopacz sobie na konwencji nie odmówiła
– co moim zdaniem było zagraniem niskim).
Wystarczy np. zestawić ze sobą Dudę i Szydło z jednej strony, z drugiej
zaś – Michnika, Kopacz i Komorowskiego (o obleśnym cyniku Urbanie
nie wspominając).
Która strona wypada lepiej – sympatyczniej i normalniej?
Ale czy kogokolwiek stać tutaj na obiektywizm, a nie wyrachowanie?
---
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Nie 11:41, 21 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
-
Muszynianka
21 czerwca o godz. 2:26
Wyszła Szydło z …
Ale wpierw wyszedł prezes na trybunę na Torwarze, a po nim wyszedł
Duda, tj. prezydent nasz/wszystkich Polaków, dopiero po nim nasza pani premier.
Będzie pani Szydło grać nie tylko w teatrze pana prezesa, ale co ciekawsze
– w drużynie pana prezydenta. Pani Szydło jeszcze nie zajęła
stanowiska w (kluczowej) sprawie wybuchów, czyli smoleńskiego zamachu.
Tymczasem oto PiS zamierza wprowadziić niekonstytucyjny system
prezydencki w kraju. Może partyjnymi kanałami obchodzić Konstytucję RP
, ewentualnie – jeśli wygra wybory do Sejmu i jeśli uzyska większość
rządową. Pozyjemy, zobaczymy – może urządzić państwo po swojemu
bez większości konstytucyjnej. PiS zawsze może się wznieść ponad
konstytucyjnymi regułami. Zresztą kto ma tę konstytucję
(Mazowieckiego i Kwaśniewskeigo) w poważaniu, no kto? Kukiz “jest
wiarygodny w realizacji wyborczych obietnic” (jak podaje GW), a Kukiz
twierdzi, że ordynacja jaką mamy jest najgorsza z możliwych, bo to
wszystoi jest skutkiem Magdalenki (wywiad Kukiza dla “trójki” PR).
Jednym słowem polskie wariatkowo, a wszystko to wina Tuska.
Platforma skupia się nad programem. Idealiści ciepłej wody.
Wyborcom tym nie zaimponują. Podniosą kwotę wolną od PIT,
podrasują ustawę o przejściu na emeryturę, poprawią sytuację młodych
rodzin – na to min. Szczurek już znalazł pieniądze w budżecie.
Na dodatek – rozwiąża problem umów kontrakowych, zwanych
“śmieciowymi”, o tym zapewniają solidarnie premier Kopacz i Grzegorz Schetyna.
Jednakowoż program Platformy nie jest wiarygodny, bo jest wymuszony.
Dlaczego nie zrobili tego 3 czy 5 lat temu. Że niby był kryzys był światowy?
Co za tlumaczenie, przecież zawsze jest jakis kryzys światowy,
a to Syriza z Podemosem, albo popi rosyjscy do III wojny nawołują
aby oczyścić cywilizację chrześcijańkską z konsumeryzmu,
lenistwa i jeszcze gorszych grzechów,
Niewiarygodne?!
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Nie 12:15, 21 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
-
_sens
21 czerwca o godz. 8:46
Do wszystkich powtarzam raz jeszcze…zwłaszcza redaktorom Polityki.
Skończyły się już czasy kiedy to szary Kowalski wracał z fabryki azbestu
i przy talerzu kalafiorowej zupy skazany był na propagandę sianą
w jedynym “słusznym” dzienniku TV. Widzę, że po ostatnich wyborach
dziennikarze się niczego nie nauczyli. No ale w sumie ciężko wyplewić
komunę z głowy. I zaczyna się od nowa cyrk na kilka miesięcy przed
wyborami. Sondaże…a tam jak zwykle wmawia się szaremu Kowalskiemu,
że ma do wyboru tylko dwie opcje…zło i mniejsze zło…w obecnym przypadku PO i PiS.
Na inne partie nie ma sensu glosować…bo przecież ten głos będzie głosem
nieważnym. Tu na szczęście z odsieczą propagandy zakorzenionej
w głowach wielu ludzi w PRLu przychodzi młodzież. Młodzież wychowana
w demokracji…młodzież stojąca daleko od mainstreamowego bełkotu
okraszonego państwową cenzurą. Młodzież , która swe poglądy polityczne
wyraża na nieocenzurowanych internetowych portalach.
Tak więc wszystkim ludziom PRLu (zwłaszcza tym pracujących w urzędach)
życze szczęścia w poszukiwaniach nowej pracy zaraz po
jesiennych wyborach. Tsunami nadchodzi. Pozdrawiam.
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Nie 18:09, 21 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
-
tejot
21 czerwca o godz. 16:36
Kto to wymyśla? Hasło dnia – o głosowaniu zdecyduje wk..w.
Krajanie mają więcej chęci do żarcików, zabaw i szczutków niż do teorii swoich skutków.
Wybory, to nuda, konwencje – cuda, ubiory, emocje, wartości, promocje, szybkie oceny, taksy, wrażenia. To ma dla krajan siłę rażenia. Jakieś teorie, systemy, związki, a któż by dbał o obowiązki. Aby przed nami był pokarm dla oczu, by nie umknęły stroje i miny, cóż mnie obchodzą jakieś gminy, okręgi, komisje, wyliczenia, gdy mam tak dużo do zobaczenia.
Myśl dziś zamknięta w ciasnej klatce, światła na wybieg, emocje w ruch, ja zatopiony, tylko patrzę – zagrzewa do walki jakiś zuch.
Gdy myśleć przyjdzie obowiązek, to będę szukał jaki związek ma kolor z formą wyborczej karty. Ki diabeł wymyślił procedury, nie przyjdę z woli do tej góry.
Zaprawdę pomysł nic nie warty. Brak sensu, odpocznę, w TV zobaczę. Niech po wyborach nikt nie płacze. To nie teoria nas wyzwoli, lecz kostka
, która ich zaboli.
Pzdr, TJ
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|