Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ewa Kopacz
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 10:27, 24 Wrz 2014    Temat postu:

--
Szachy - jako sztuka operowania obrazem

[link widoczny dla zalogowanych]
----------
Malarstwo w swym założeniu pragnie zatrzymać pantareiczny strumień zjawisk, próbuje uchwycić w tym lub innym kadrze płynną rzeczywistość, by następnie ów fragment dowolnie kontemplować, interpretować. Artysta na ile mu pozwala talent i środki wyrazu, daje swego rodzaju świadectwo pewnej ulotnej chwili, która miała swoje miejsce i czas. Szachy, jeśli spojrzymy na procesy zachodzące w umyśle szachisty podczas partii, są również sztuką operowania obrazami. Liczenie wariantów to przecież wywołana aktem woli sekwencja zmieniających się obrazów, które szachista wizualizuje, by w konsekwencji skierować partię na korzystne dla niego tory. Cechą wspólną malarstwa i szachów jest bez wątpienia obraz. Różnice są takie, że w przypadku szachów arcymistrz czy mistrz, posługuje się obrazami wedle reguł świata 64 pól, tych to musi się trzymać, a miejsce na twórczość daje mu nieskończoność możliwości tkwiąca w samej grze. Malarstwo w przeciwieństwie do szachów może pochylić się nad dowolnym wycinkiem rzeczywistości ale samo jako takie jest statyczne i pozbawione tej dynamiki, którą mają szachy. Malarstwo to kobieta - jin, szachy to płynące nisko nad ziemią ciężkie, burzowe chmury - to mężczyzna, jang.


Swoją drogą taki oto karkołomny pomysł - wernisaż zatytułowany "Historia jednej partii szachów" gdzie arcymistrz opowiada sekwencję swoich obliczeń (obrazów) malarzowi, ten, maluje te sekwencje obraz po obrazie i... chyba by zabrakło miejsca we wszystkich muzeach świata, by dokładnie odwzorować co w "duszy grało" arcymistrzowi...

Nie zamykam tego tematu, nie kończę go jakimś sztywnym wnioskiem.
A może Ty napiszesz jak widzisz ten mezalians szachów z malarstwem?


----
Sztuka w szachach , to pokazywanie ciekawych pozycji szachowych na diagramach


----------------- pierwszy kadr ------------ ---------------- drugi kadr [i]--------------- -------------------- trzeci kadr
2_3
Biale
matuja w 3 posunieciach - #3
-- -- 1. g7! - Ke7 - 2. g8=W! - Ke6 - 3. We8 mat ---- 1. g7 - Kxe5- 2. g8=H - Kd4 - 3. Hd5#

Obrazy szachowe proste , wyraziste i zrozumiale! Do tego edukacyjne!
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Śro 10:34, 24 Wrz 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 8:45, 25 Wrz 2014    Temat postu:

--
- Edukacja --- dla nauczycieli Szachow!

Matowanie na Diagramie --- ogladanie na Ekranie
--------
_2
Diagram --- 1
Mat w 2 posunieciach -- #2 -- Dwa rozwiazania --- 1. Wa4!+ - Kd3 -- 2. Hd2 - mat


Rozwiązanie
1. He6!+
1. ... Kf3 ---- 2. O-O --- mat ----- Diagram -- 5
1. ... Kd3 --- 2. O-O-O - mat ----- Diagram -- 6

Rozwiązanie: 1. Wa4!+
1. ... Kd5 ----- 2. Wh5 - mat ---- Diagram -- 3
1. ... Kf3 ____ 2. Hh3 -- mat
1. ... Kd3 ----- 2. Hd2 - mat ---- Diagram -- 2


------ Siatka matowa -- 2. Wh5 - mat --------- siatka matowa - 2. Hh3 - mat --

3_4
Diagram --- 3
1. Wa4!+... Ke5 --- 2. Wh5 -- mat --- --- 1. Wa4!+ - Kf3 -- 2. Hh3 - mat

----------------
5_6

---------- Diagram --- 5 -------------------- ---------------------- diagram -- 6
1. He6! - Kf3 - 2. 0-0# - mala Roszada -- 1. He6! - Kd3 - 2. 0-0-0# - duza Roszada

Dwa rozwiazania ... a czemu nie!

Ukladane z pomoca [link widoczny dla zalogowanych]
Takie zadania podajemy dla szachistow na diagramach szachowych...
Dobrze jest nauczyc uczniow > ustawiania diagramow szachowych.
----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 10:22, 28 Wrz 2014    Temat postu:

-
Dlaczego warto grać w szachy?
Rozmaitości, Szachy w Polsce --- 7 lutego 2012
Jerzy Konikowski

Królewska gra ma na naszym globie miliony swoich wiernych sympatyków i liczba ich z każdym rokiem wzrasta. Na czym polega fenomen szachów i dlaczego gra ta zdobyła na świecie tak liczne rzesze wiernych miłośników?
Odpowiedź na to nie jest prosta. Szachy są bowiem grą o niezwykle wszechstronnym i złożonym charakterze. Na pewno są grą towarzyską o walorach intelektualnych, rozrywką umysłową, odpoczynkiem po pracy, dziedziną twórczości naukowej, a w końcu tanią grą sportową i łatwo dostępną dla wszystkich. Uprawianie gry w szachy sprzyja wzmacnianiu takich cech osobowości, jak zdolność koncentracji, pobudzanie wyobraźni, ćwiczenie pamięci i logicznego myślenia, nawyk cierpliwości itd.
Szachy odgrywają więc ważną rolę w nabywaniu i kształtowaniu wielu umiejętności wykorzystywanych przez człowieka w ciągu całego życia. Badania naukowe wykazały, że rozpoczęcie nauki gry w szachy już w przedszkolu wpływa wszechstronnie na rozwój dzieci. Dziecko grając w turniejach nauczy się przestrzegania reguł gry oraz prezentowania godnej postawy w przypadku niepowodzeń. Szachy to nie tylko rozrywka intelektualna, ale również gra rozwijająca osobowość młodych osobników i ich potencjał twórczy.
Gra w szachy była i jest nadal źródłem inspiracji dla wielu znakomitych artystów malarzy, poetów i pisarzy.
W szachy m.in. grali Ignacy Krasicki, Adam Mickiewicz, Bolesław Prus,
Henryk Sienkiewicz, królowie Stefan Batory i Jan Sobieski. Marszałek Józef Piłsudski[/b]
był nie tylko zamiłowanym szachistą, ale także patronował licznym imprezom, fundował cenne nagrody i przyjął funkcję honorowego członka Polskiego Związku Szachowego.
Dlatego trafne jest sformułowanie pewnego amerykańskiego działacza szachowego:
Szachy zawierają w sobie elementy kultury, sztuki i intelektualnych zdobyczy całej historii cywilizacji.
---

PS
W szachy nie tylko trzeba grac - ale je propagowac - pokazywac - odpowiedno reklamowac.

[link widoczny dla zalogowanych]
-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Nie 10:37, 28 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 13:53, 28 Wrz 2014    Temat postu:

-
Kobiety i babsztyle
Renata Lipinska-Kondratowicz


Na początku tego felietonu dokonam prowokującego wyznania: Jestem feministką! Nie obnoszę się jednak z tym publicznie, nie uczestniczę w pochodach, nie noszę transparentów… Po prostu wdrażam ten pogląd w życie. Nie oznacza to, że wojuję z mężczyznami. Kilku nawet kochałam i uważam, że są potrzebni np. do zrobienia dziecka czy przesunięcia szafy… Oczywiście, w tej chwili żartuję.

Przekonanie może nie do końca słuszne o wyższości kobiet wyniosłam ze szkoły. Chodziłam do klasy łacińskiej, gdzie przeważały i rządziły dziewczęta a i w całej szkole, to one były prymuskami i wodziły rej.

Jako osoba dorosła trafiłam do zawodu dość sfeminizowanego czyli dziennikarstwa, chociaż na początku nie było tak łatwo. Zaczynałam bowiem od Dziennika Telewizyjnego a w tych czasach polityka była zarezerwowana dla mężczyzn. Kobiety nie prowadziły głównych wydań, co najwyżej lektorki czytały wiadomości popołudniowe. Główny program polityczny jakim był w tym czasie sobotni „Monitor” zarezerwowany był dla autorytetów w zaawansowanym wieku jakim był Karol Małcużyński i Edmund Męclewski. Kobiety wydawały się mało wiarygodne.

Dziś kobiet rozprawiających o polityce na ekranach pełno, poczynając od największego postrachu niektórych panów czyli Moniki Olejnik.

Podobnie jak na telewizyjne ekrany kobiety powoli zaczęły przesiąkać do polityki czyli do partii a w konsekwencji do Sejmu. Ta osmoza jednak odbywała się nader wolno i to nie z powodu stawianych im barier. Aby być politykiem trzeba mieć czas i być w ciągłej dyspozycji. Trudno robić karierę, gdy ma się jeszcze na głowie dom i dzieci. A potem jest już trochę za późno. Do uprawiania polityki trzeba mieć jeszcze jedno – grubą skórę i odporność psychiczną. A tej ostatniej cechy wielu kobietom brak, zwłaszcza teraz, gdy tak bardzo się ona brutalizuje. W dobie parytetów zaczęła się więc łapanka na kobiety do partii oraz na posłanki. I kogo ja w konsekwencji widzę na sejmowej mównicy? Okropne babsztyle, zachowujące się jak przekupki, nie dające sobie przerwać potoku wymowy i na dodatek niezbyt mądre. I jest mi wstyd, gdy słucham np. Beaty Kempy, Marzeny Wróbel czy Krystyny Pawłowicz. Nie dosyć, że kompromitują wszystkie kobiety, to jeszcze im szkodzą protestując na przykład przeciwko ratyfikacji konwencji o przemocy w rodzinie. Wierzę, że im osobiście, obdarzonym sporą dawką testosteronu taka ustawa nie jest potrzebna. One w domu nie dadzą sobie w kaszę dmuchać! Szkoda tylko, że nie zauważają, że są manipulowane i wystawiane na front przez sprytnych mężczyzn- polityków.

Szkoda, bo mamy naprawdę wiele mądrych kobiet. Fakt, że obejmują na przykład teki Ministrów Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Edukacji, czy Infrastruktury świadczy o tym dobitnie. Dla mnie przykładem idealnej kobiety-polityka była np. ś.p. Joanna Jaruga-Nowacka. Nie głosowałam nigdy na Lewicę ale jej postać wyróżniała się na tle innych: ładna (co w wypadku polityka nie jest bez znaczenia), elegancka, rzeczowa, mądra, nie dająca się ponieść emocjom i nie popadająca nigdy w tzw. jazgotliwość.

Wróżę zatem wielką karierę jej córce –
Barbarze Nowackiej, która odziedziczyła po matce wszystkie jej zalety
i dodała jeszcze do tego świeżość i młodość.


[link widoczny dla zalogowanych]
Oby takich było więcej.

A póki co – trzymam oczywiście kciuki za powodzenie Ewy Kopacz.
-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 11:48, 30 Wrz 2014    Temat postu:

-
30.09.2014
wtorek

Kto pisze dla Ewy Kopacz
Anna Dąbrowska

[link widoczny dla zalogowanych]

To, co powie jutro Ewa Kopacz w swoim exposé, wyjdzie spod ręki jej
współpracowników. Kto pracuje nad jej przemówieniem i jak pisze się te najlepsze?
„Powinna wyjść z butów Donalda Tuska. Pokazać wizję: jak wyobraża sobie Polskę za 10 czy 15 lat, bo my, Polacy, mamy większe aspiracje niż rzeczywistość” – mówił w poniedziałek Kazimierz Marcinkiewicz w programie Tomasz Lis na żywo. „Exposé zaskoczy wszystkich swoim racjonalizmem i pragmatyzmem, ale także zdecydowaniem i determinacją” – przekonuje z kolei Janusz Piechociński. „Zobaczymy przedsiębiorczą, socjalną, solidarną i przyjazną premier” – mówi jeden z członków rządu.
Co powie Ewa Kopacz? Usłyszymy już w środę –
exposé wygłosi o godz. 10, potem poprosi Sejm o wotum zaufania.

Kto napisze to jej najważniejsze przemówienie? Przewija się kilka nazwisk. „Gazeta Wyborcza” wspomniała o Janie Krzysztofie Bieleckim, szefie rady gospodarczej przy premierze, i Janie Rostowskim, byłym ministrze finansów, dla którego Kopacz nie znalazła miejsca w swoim rządzie. Nazwiska autorów exposé mają świadczyć o tym, że główne akcenty będą położone na wątki gospodarcze. Nad tym, co jutro usłyszymy, pracuje też Rafał Trzaskowski. Niektórzy twierdzą, że to on ma decydujący wpływ na kształt wystąpienia.
Jak donosi portal 300polityka.pl, Trzaskowskiego wspierają
szef KPRM Jacek Cichocki oraz Bartłomiej Sienkiewicz

. Jan Krzysztof Bielecki mówił dziś w TVP: „Głównym architektem jest pani premier, to jest mieszanina dwóch dokumentów: z jednej strony jest dokument osobisty, z drugiej strony poprawna praca domowa, którą wykonuje rząd.”
Ewa Kopacz miała nadzieję, że pierwsze skrzypce w zespole pracującym nad exposé będzie grał Igor Ostachowicz. Jednak po tym, jak zablokowała jego etat w zarządzie PKN Orlen, raczej nie może już liczyć na pomoc.
Specjaliści od wizerunku doradzają, aby najważniejsi politycy w kraju mieli jednego prowadzącegospeechwritera i dwóch wspomagających. Amerykanie dodają, że im więcej będziesz miał wokół siebie ludzi wybitnych, tym dalej zajdziesz. Jon Favreau, trzydziestoparolatek, szef speechwriterów amerykańskiego prezydenta, jest autorem nie tylko inauguracyjnego przemówienia prezydenta USA – on też wymyślił hasło: „Yes, we can”, które porwało potem Amerykę. Wszyscy światowi przywódcy korzystają z usług profesjonalnych pisarzy. W Polsce coraz więcej, a za najbardziej utalentowanego uważa się właśnie Igora Ostachowicza.
Najbliższy doradca Tuska wyznawał jedną z najważniejszych zasad Anthoniego Lennoxa, który współpracował między innymi z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem, że „jeśli pragniesz wejść w kontakt ze swoimi słuchaczami, to muszą być przekonani, że jesteś takim samym człowiekiem”. Właśnie dlatego Tusk, zwracając się do Polaków, tak często powtarzał: „apeluję do polskich polityków”, choć sam nim jest. W czasie powodzi mówił np., że „przywiązanie ludzi do własnego domu i niechęć do jego opuszczenia są zupełnie zrozumiałe”, a tłumacząc zmiany w sprawie OFE, mówił o emeryturach dla „naszych rodziców”. Dlatego właśnie Tusk mógł wydawać się ludziom jakiś bliższy, bardziej „swój”.
Ewa Kopacz chyba odrobiła tę lekcję, bo często podkreśla,
że zachowuje się jak mądra polska kobieta
Tych, którzy piszą przemówienia polityków, nazywa się ghostwriterami, czyli piszącymi duchem. Te słowa najlepiej oddają istotę ich zadania. Ghostwriterzy Muszą mieć doskonałe wyczucie osoby, dla której piszą, muszą ukrywać się za swoim zleceniodawcą. Powinni też dostosować się do stylu tego, dla którego piszą.
Kazimierz Marcinkiewicz dobrze więc radzi Ewie Kopacz, że powinna wziąć do ręki to, co napiszą jej współpracownicy, i przerobić na swoje. Ale jeszcze lepiej by było, gdyby ludzie pracujący dla premier potrafili napisać przemówienie idealnie dopasowane do jej osobowości i emocji
----


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 11:52, 30 Wrz 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 10:51, 01 Paź 2014    Temat postu:

Redakcja 1 października 2014

Najważniejsze tezy exposé Ewy Kopacz

Ma 21 stron i potrwa ok. 80 minut. To będzie najlepsze exposé w historii
– przekonywał Jan Krzysztof Bielecki. Trwa przemówienie Ewy Kopacz.

Maciej Śmiarowski/Kancelaria Prezesa RM
W dopracowywanym do ostatniej chwili exposé premier
Ewa Kopacz przedstawi priorytety nowego rządu.

Po przemówieniu kluby parlamentarne rozpoczną kilkugodzinną debatę.
O 14.00 o programie rządu będą dyskutować przedstawiciele
poszczególnych klubów. Wystąpienia zakończą się ok. godz. 19.00,
a już o 19:30 Sejm zagłosuje nad wotum zaufania dla nowego rządu.

– Zmiana rządu wynika z wielkiego sukcesu, jaki jest wybór
Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej –
stwierdziła nowa premier. Od podziękowań i gratulacji dla Donalda Tuska
rozpoczęła przemówienie Ewa Kopacz. – Jestem gotowa na krytykę – zapewniła.

Główne tezy przemówienia Ewa Kopacz:

1. Odbudowanie zaufania Polaków – do rządu, polityków i polityki. To, zapewniła premier, priorytet nowego rządu. – Polacy nie chcą rewolucji, ale każdy z nich oczekuje zmiany – stwierdziła Ewa Kopacz. Bezpieczeństwo polskich rodzin – będzie podstawowym celem nowego rządu. Ewa Kopacz zaapelowała też do Jarosława Kaczyńskiego: – Zdejmijmy z Polski klątwę nienawiści. Żeby odbudować zaufanie Polaków, potrzeba ponadpartyjnego porozumienia – przekonywała premier Kopacz.

2. Polska w Unii Europejskiej. Jedność i solidarność obozu demokratycznego. Zdaniem Ewy Kopacz Polska nie może stawiać sobie nierealistycznych celów, musi się liczyć w Europie i na świecie. – Będziemy zabiegać o wzmacnianie polityki energetycznej i stworzenie unii energetycznej.

3. Bezpieczeństwo, modernizacja armii. – Zwiększymy wydatki obronne, począwszy od 2016 r., od 2 proc. PKB. Od 2015 r. rząd przeznaczy 39 mln zł na żołnierzy, premiując dłuższy okres służby oficerów i podoficerów. Ewa Kopacz chce też uhonorować weteranów. Szczegółowy plan zostanie przedstawiony w listopadzie.

4. Wstąpienie do strefy euro, ale poprzedzone dokładnym rozpoznaniem
ryzyka i korzyści, z jakim się ono wiąże. – Musimy spełnić wszystkie
kryteria w sprawie przyjęcia euro, bo to jest dobre dla polskiej gospodarki.

5. Gospodarka. – Należy wdrożyć plan 99 proc.
Plan nowej ordynacji podatkowej zostanie ogłoszony na początku przyszłego roku.

6. Górnictwo: rozwój nowoczesnych technologii, ochrona przed nieuczciwą konkurencją, urynkowienie

7. Polityka społeczna. W 2015 wydatki na budowę żłobków i przedszkoli wzrosną do 100 mln złotych. W latach 2015–2020 rząd wesprze stworzenie przyzakładowych żłobków i przedszkoli (inwestycja warta 2 mld złotych). Od 2016 z urlopów rodzicielskich mają móc skorzystać wszyscy rodzice: również bezrobotni, studenci i rolnicy. Nowe świadczenia rodzicielskie (1 tys. zł) będzie można pobierać 12 miesięcy od urodzenia dziecka (w przypadku bliźniąt – dłużej
----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 13:04, 01 Paź 2014    Temat postu:

-
Kartka z podróży
1 października o godz. 11:54

W expose pani premier odcina się od swych ujawnionych wcześniej
nastrojów pacyfistycznych i nieoczekiwanie czując w sobie jastrzębicę
i zapowiada wzrost wydatków na zbrojenia jak również wzmocnienie
militarnego sojuszu z USA – oczywiście przeciw Putinowi.


Tymczasem w Krytyce Politycznej Michalski w tekście “Szkodliwość pamięci dla życia” snuje rozważania na temat jastrzebich wzmożeń antyruskich, których doświadcza społeczność umęczonej wraz ze swymi redaktorami mediów oraz liderami politycznymi – jak się okazało przed godziną wraz z nową panią premier.
Punkt widzenia Cezarego Michalskiego jest mi bliski, bo łączą nas te same doświadczenia pokoleniowe – w tym te same rozczarowania.
Michalski pisze:

Dlaczego mam takie problemy ze „wschodnim”, „antyrosyjskim”
entuzjazmem znacznej części polskiej polityki i mediów? (…)

Jeśli mam (cholerne) problemy ze „wschodnim”, „antyrosyjskim” entuzjazmem znacznej części polskiej polityki i mediów, to dlatego, że pamiętam entuzjazmy podobne. I bardzo źle mi się te entuzjazmy kojarzą.
Widziałem też podobny entuzjazm, a nawet w nim uczestniczyłem jeszcze na kilka dni przed trzynastym grudnia 1981.
(…)
Tuż przed trzynastym grudnia 1981 „Solidarność” liczyła ponoć 10 milionów zdeterminowanych członków, gotowych ponoć za nią walczyć i umierać (ostatecznie umierać za związek zdecydowali się tylko górnicy z Górnego Śląska, co sprawia, że dziś jestem bezwarunkowym fanem Ruchu Autonomii Śląska, Ślązacy bowiem na autonomię zasługują bardziej, niż postszlacheccy radykałowie-gaduły z Kongresówki). Rolę dzisiejszych redaktorków z telewizji, Internetu i gazet, zachłystujących się własnym wojennym zapałem, odgrywali wówczas związkowi radykałowie średniego szczebla. A Polacy? A Polacy się bali, bali się coraz bardziej. Oczywiście byli straszeni przez władzę, ale ich strach, nasz strach narodowy, brał się z najgłębszej tradycji i najgłębszego zbiorowego doświadczenia ostatnich kilkuset lat.
13 grudnia 1981 strach zwyciężył, a na ulicach i w podziemiu pozostały dzieci (licealiści, studenci, młodzi robotnicy) i garstka wiecznych opozycjonistów, radykałów „niepolskich” (nie w sensie etnicznym, choć i to również, ale przede wszystkim w sensie duchowym, bo byli to radykałowie praktyczni, a nie sarmaccy radykałowie-gaduły, byli to radykałowie naprawdę angażujący własne życie, a nie tylko własne słowa wypisywane i wygadywane bezpiecznie za wierszówkę lub etat, tym bardziej, jeśli podnoszą oglądalność, klikalność i czytelnictwo), którzy bywali w Polsce wcześniej, byli wówczas i będą zawsze. Radykałowie „niepolscy” to są dzielni ludzie, ale dla substancji całkowicie niereprezentatywni, o czym oni sami mieli się okazję przekonać wielokrotnie wcześniej i później.
Nawet Amerykanie (Reagan! Reagan! Reagan!), którzy w globalnych telewizyjnych show wypłakiwali hektolitry łez za „Solidarnością zdradzoną o świcie”, swoim najcenniejszym agenturalnym pozyskiem, czyli planami stanu wojennego dostarczonymi im przez Jacka Stronga, nie podzielili się z kierownictwem związku, nie mówiąc już o radykalnym aparacie związkowym bez tej cennej wiedzy wsadzanym później do więzień jak owce. Nawet Amerykanie (na których przybycie wciąż czekają minister Waszczykowski i redaktor Wildstein), woleli powolne krwawienie bloku wschodniego przy wykorzystaniu polskich ochotników, niż jakiś ryzykowny globalny wybuch. To był po prostu realizm, to było po prostu bardzo realistyczne rozwiązanie. Ale kryzys ukraiński też jest dzisiaj rozwiązywany „realistycznie” – przez Amerykanów, Niemców, Francuzów… nawet przez Poroszenkę, Jaceniuka i Kliczkę. I tylko dzieci na ulicach znowu oberwą, jeśli posłuchają chrzanionych polskich medialnych i politycznych histeryków.”
Całość rozważań Michalskiego pod linkiem:

[link widoczny dla zalogowanych]

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 14:57, 01 Paź 2014    Temat postu:

--

Redaktorzy, którzy dziś polskie dzieci zagrzewają do boju, nie będą strzelać do Rosjan. Redaktorzy będą zagrzewać dzieci ginące w okopach i na ulicach za pośrednictwem radiostacji nadających z Londynu (Waszyngtonu, Monachium, Tirany i tak dalej).
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 19:28, 01 Paź 2014    Temat postu:

-
Kartka z podróży
1 października o godz. 18:28

Podzielam zadanie Gospodarza, że przemówienie nt expose
Leszka Millera było najlepsze. Nawet błyskotliwe.
Ponieważ najistotniejszą sprawą w nadchodzącym roku jest polska
polityka wobec konfliktu na wschodzie pozwolę sobie wkleić
stosowny fragment ze stenogramu expose.
Co ciekawe w wystąpieniu ani razu premier Kopacz nie odniosła się do Rosji. Ta nazwa państwa nie padła.
“Panie i Panowie Posłowie, odbudowanie zaufania obywateli wymaga też od nas zbudowania ponadpartyjnego porozumienia w sprawach, które są dziś polską racją stanu, a więc polityce zagranicznej i obronnej Polski. Musimy wspólnie zadbać o bezpieczeństwo i szacunek dla Polski w Europie, ale też na świecie. To wymaga pogłębionej debaty w tej sali, także z opozycją, której wsparcie będzie kluczowe, dlatego do końca października szef resortu spraw zagranicznych przedstawi informację o polityce zagranicznej. Każda polityka zagraniczna musi być oparta o system wartości. Te wartości są tylko tak silne, jak silne są wola i determinacja do ich obrony. Wydarzenia na Ukrainie uświadamiają nam dzisiaj bardzo wyraźnie, jak ważna w obliczu autorytaryzmu i chaosu dwóch plag współczesnego świata, jest solidarność państw demokratycznych. Jednocześnie kryzys ukraiński pokazuje jak istotne jest, że nie musimy sami mierzyć się z tym wyzwaniem, ponieważ stoi za nami Unia Europejska i NATO. Zadaniem mojego rządu będzie zabieganie o jedność i solidarność obozu demokratycznego. Jest najgłębszą racją stanu, by nie dopuścić do rozwodnienia stanowiska zachodu, którego jesteśmy częścią, ale co równie istotne nie dopuścić do osamotnienia Polski w wyniku stawiania sobie nierealistycznych celów. Dlatego też celem mojego rządu będzie prowadzenie pragmatycznej polityki wobec tego, co dzieje się na Ukrainie. Dla Polski i jej obywateli kluczem jest ustanie walk na Ukrainie oraz konsolidacja państwa ukraińskiego. Mamy nadzieję, że ostatnie rozmowy dotyczące zaprzestania walk przyniosą efekty. Nie oznacza to i chcę to podkreślić z całą mocą, nie oznacza to zgody na zabór terytorium suwerennego państwa ukraińskiego, ani akceptacji dla zmieniania granic w Europie za pomocą siły. To kwestia fundamentalnych zasad świata, do którego należymy. Wspieramy proeuropejski kierunek rozwoju Ukrainy, ale nie zastąpimy Ukraińców, na których ciąży odpowiedzialność za zreformowanie ich kraju. Będę się angażowała we wsparcie prowolnościowych działań Ukraińców na każdym polu. Chcemy Ukrainie pomagać w transformacji gospodarczej, ustrojowej, wojskowej i politycznej.”
Całość wystąpienia Ewy Kopacz pod linkiem

[link widoczny dla zalogowanych]

-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Śro 19:31, 01 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 14:15, 02 Paź 2014    Temat postu:

-
Wacław
2 października o godz. 10:26

Expose premier Ewy Kopacz pozbawiło nas złudzeń.
Było mistrzowskim wykorzystaniem technik marketingowych.
Na nieco wyższym poziomie w porównaniu do epoki Tuska.
Mamy do czynienia z prozą życia: pani premier ratuje wynagrodzenia
dla ludzi PO : 200 posłów, ok. 50 senatorów.
Razem z rodzinami to dość liczna gromada.
Pani Kopacz nie jest naiwna – jak my wszyscy żyjących nadzieją, że może się coś zmieni.To jest ratowanie masy upadłościowej, administrowanie nią. Tyle, i tylko tyle.
Czeka nas droga ukraińska: najpierw bankructwo, a potem żmudne reformy.
Panie Gospodarzu: “w sprawie kryzysu demograficznego” pani premier nic nie powiedziała. Powtórzyła banały , które znamy od co najmniej 2006 roku, czyli,
biurokratyczne wygłupy, które nie mają wpływu na dzietność, demografię.
Przypominam, że dzieci nie robi się ołówkiem biurokraty.
To jest temat biologiczny, a nawet filozoficzny.
Fryderyk Engels opisał procesy
demograficzne w środowisku człowieka, jak to się działo od tysiącleci.
Rozwinął temat dr Jan Kwaśniewski, ten z Ciechocinka, od żywienia optymalnego, i nie tylko.
Niestety nasi, źle nauczeni, uczeni, nie chcą z tej wiedzy skorzystać. No cóż
- patologiczna czynność umysłu się kłania.
Napiszę jeszcze o zdrowiu, w przemówieniu, cytuję z pamięci – jak zatrudnię rezydentów, specjalistów, dobrze im zapłacę, to kolejki zaraz znikną. Czy może być większa bzdura w “temacie”?
A o tym, że liczba chorych na choroby cywilizacyjne ciągle rośnie – nie wspomniała ani słowa Przypominam, mamy epidemię cukrzycową, otyłości, chorób krążeniowych, onkologicznych.. a gdzie profilaktyka pani premier?
Tylko zmianą sposobu ożywiania można coś zmienić, polityką żywieniową.
To samo można powiedzieć o pozostałych zapowiedziach. Nawet słowo “zapowiedzi” jest tutaj nadużyciem.

----


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 14:18, 02 Paź 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 23:53, 18 Paź 2014    Temat postu:

--
Nauka -- Matowanie Hetmanem -- dla Ewy Kopacz

1_2
Diagram -- 1
Mat w 2 posunięciach -- #2 ----- --- 1. Ha5! - c5 - 2. Hb6 - mat

Rozwiązanie

1. Ha5 - fxe6 - 2. Hc5 - mat
1. Ha5 - c6 -- - 2. He5 - mat
1. Ha5 - Kc6 -- 2. Ha6 - mat --- diagram -- 3
1. Ha5 - Kxe6 - 2. He5 - mat
1. Ha5 -- f5 --- 2. Hd5 -- mat -- diagram -- 4

Biały Hetman matuje 6 razy!
-
3_4
Diagram -- 3
____ 1. Ha5 -- Kc6 -- 2. Ha6! - mat --- --- 1. Ha5! -- f5 -- 2. Hd5 - mat

Przy skromnym materiale na diagramie --
doceniamy sile i operatywność Hetmana , który matuje 6 Razy
-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 20:32, 17 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 19:39, 27 Paź 2014    Temat postu:

27.10.2014
poniedziałek

Kobiety, starsi i liberalni za Kopacz
Anna Dąbrowska

[link widoczny dla zalogowanych]

Ten tydzień dla Ewy Kopacz zaczyna się całkiem dobrze.
A poprzedni świetnie się dla niej zakończył –
przynajmniej jeśli chodzi sondaże na jej temat.
36 proc. z nas wierzy, że wskutek działań szefowej rządu sytuacja
w kraju się poprawi – wynika z najnowszych badań CBOS.
Niepokój przed pogorszeniem wypowiedziało 15 proc. ankietowanych, a prawie jedna piąta (19 proc.) uważa, że nic się nie zmieni. W ostatni czwartek ta sama sondażowania donosiła, że zaufanie do Kopacz wzrosło w październiku do 59 proc. To skok aż o 11 punktów proc. Kopacz nigdy nie cieszyła się takim zaufaniem społecznym – ani jako minister zdrowia, ani jako marszałek Sejmu.
Poniedziałkowe badanie pokazuje, że nie bez znaczenia dla tych dobrych notowań jest płeć. Ta wydaje się sporym politycznym atutem, bo otwiera nowe możliwości pozyskiwania społecznego poparcia. Dużo więcej kobiet (41 proc.) niż mężczyzn (30 proc.) wiąże nadzieje z nowym gabinetem.
Z większym optymizmem przyjęli powstanie rządu po Tusku ludzie w średnim wieku (od 45 do 64 lat) i starsi – powyżej 65. roku życia. W tej ostatniej grupie odsetek optymistów, jak zauważa CBOS, jest rekordowo wysoki i sięga 49 proc. Pewne znaczenie dla odbioru nowego rządu ma też orientacja światopoglądowa – najwięcej nadziei pokładają w nim osoby umiarkowanie religijne, praktykujące 1–2 razy w miesiącu (43 proc.) oraz badani deklarujący lewicowe poglądy polityczne (42 proc.).
Wyniki poniedziałkowego sondażu są bardzo spójne z wizerunkiem Ewy Kopacz. Po pierwsze, ujawniły kobiecą solidarność z nową premier i – jak się okazuje – to eksponowanie płci zaraz po objęciu teki premiera wcale nie było takim głupim pomysłem.
Po drugie, Kopacz jako była minister zdrowia, lekarka (z prowincji – jak lubi dodawać opozycja) zdobyła zaufanie ludzi w średnim wieku i starszych, bo to jest ten czas w życiu, kiedy zaczynamy przejmować się zdrowiem. I wreszcie widać, że najwięcej nadziei pokładają w szefowej rządu ludzie liberalni światopoglądowo (którym daleko do konserwatywnego skrzydła PO), bo słusznie kojarzą Kopacz jako tę, której zależało na in vitro czy uregulowaniu spraw związków partnerskich.
Ale nadzieja to kategoria mało polityczna, teraz liczyć się będzie to, czy szefowa rządu i jej ludzie będą potrafili te nadzieje spełnić.

----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 8:35, 04 Lis 2014    Temat postu:

-
Podstawowa edukacja szachowa__ matowanie --> dla pani Premier

2

-- Mat w 2 posunieciach ---- #2 -- -- 1. He4 - tempo --- 1. ... d1=H+ - 2. Sf1 mat


_4_5

1. He4 - d1=S - 2. Hc2 mat -- 1. He4 - Sd1 - 2. Hc4 mat -- 1. He4 - Sd3 2. Hxg4 mat

Nauka szachow na diagramach jest bardziej efektywna , niz
na zwyklej szachownicy z bierkami szachowymi ... wiecej widac

-------


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 17:42, 11 Lis 2014    Temat postu:

-
CZESTO!
Szachowanie Króla prowadzi do mata.

Rozwiąż, nim zaczniesz czytać Szacharnie
polecam młodzieży.
--

diagram -- 1
Białe matują w 3 posunięciach -- #3

Rozwiązanie -- tylko na diagramie!


-- Dwie siatki matowe ---> 3. Gd8 - mat --- --- 3. Wd8 - mat
2_3
--- diagram -- 2

Tak pokazywanie rozwiązan -- lepiej służy propagandzie szachów!
Goniec matuje na polu _d8 -- ten mat to - 5+
Wieża matuje na polu _d8
--

Magazyn szachista -- ma zadania dla szachistów początkujących.
Panorama Szachowa -- od 1 numeru 2014 -- wprowadzi naukę Szachów.
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 17:59, 11 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 17:56, 11 Lis 2014    Temat postu:

--
Poznaj matowanie w jednym posunięciu! -- #1

Autor : Rolf Uppström
1160 Springaren , p. 99, 06/2008
--
2
--- diagram -- 1
Mat w jednym posunięciu -- #1 ---- ------ Finał ---- 1. Hf5! - mat

Rozwiązanie --- poniżej - lub obok - oraz na małym diagramie -- 2

Rozwiązanie niespodzianka ---> 0. ... e6-e5 - 1. Hf5 - mat
-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 18:01, 11 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin