Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wojciech Jaruzelski (1923 - 2014)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 13:30, 31 Maj 2014    Temat postu: Wojciech Jaruzelski (1923 - 2014)

-
Wojciech Jaruzelski (1923 - 2014)

Wiesław Władyka
Wojciech Jaruzelski zmarł kilka dni przed obchodami 25 rocznicy 4 czerwca 1989 r.
Sam nie będzie musiał się już tłumaczyć, że swoją obecnością obciążył, zbrudził
narodziny III RP. Ale dla polskiej polityki śmierć sędziwego generała
jest niepomijalną okazją do kolejnych historycznych porachunków.

[link widoczny dla zalogowanych]
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 13:36, 31 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 13:53, 31 Maj 2014    Temat postu:

-
29.05.2014 -- czwartek
Ciszej nad tą trumną

Daniel Passent

Z okazji pogrzebu generała Wojciecha Jaruzelskiego padło wiele niepotrzebnych i niemądrych słów. Pal sześć, gdy mówi to uczennica czy polityczny oryginał, ale dziennikarz poważnej gazety?
Tomasz Pietryga w przeddzień pogrzebu pisał w „Rzeczpospolitej”: „Gdy za 10, 20 lat młodzi ludzie będą uczyć się historii lub podczas wycieczki szkolnej staną nad grobem generała, może któryś z nich zapyta: to właściwie jak było? Katyń, władza przywieziona na sowieckich czołgach, eksterminacja przedstawicieli Polskiego Państwa Podziemnego, Marzec ’68, Wybrzeże ’70, stan wojenny, krew, ból, zniszczone życiorysy. Skąd więc Powązki dla człowieka, który był uosobieniem tych czasów?”.
W odpowiedzi na tak jednostronną wersję historii można by przedstawić wersję odwrotną, równie tendencyjną i propagandową: polski Szczecin i Wrocław, reforma rolna (oczywiście ani słowa o kolektywizacji), likwidacja analfabetyzmu, odbudowa Warszawy i innych miast, rewolucja przemysłowa (bez zeszytów w kratkę), dziesiąta gospodarka na świecie (i wielogodzinne kolejki), przemysł stoczniowy, awans milionów ludzi ze wsi do miast, polska szkoła filmowa, Lutosławski, Penderecki itd. itp. Można by stawać do tej propagandowej licytacji – tylko po co?
General Jaruzelski jest uosobieniem tamtych czasów, tylko nie były to takie czasy, jak je opisują propagandyści.

Po II wojnie światowej Polska była krajem o ograniczonej suwerenności
i inna być nie mogła, taki był rezultat wojny i polityki sprzymierzonych.

Władze Polski były przywiezione na sowieckich czołgach i miały bardzo wąskie pole manewru.
Wystarczy wspomnieć los Janosa Kadara, Imre Nagya czy Dubczeka, żeby wiedzieć, jak ciasne
były ramy, w których poruszali się Gomułka, Gierek, Kania, Jaruzelski.
Ich politykę możemy oceniać tylko na tle ówczesnych możliwości państwa satelickiego.
Czy je wykorzystali w maksymalnym stopniu, czy też jeszcze je zawężali? Były w tamtych czasach karty jasne, jak październik ’56 czy doprowadzenie – po latach od zakończenia wojny – do uznania przez RFN polskich granic. I karty ciemne, jak Marzec ’68, czy wręcz tragiczne, jak Grudzień ’70. Były też wydarzenia, których nie sposób oceniać jednoznacznie – jak stan wojenny. Tylko ten, kto rozumie, jak skomplikowane to były okoliczności, jest w stanie ocenić ówczesnych protagonistów.
Strońmy więc od nachalnej propagandy. Wojciech Jaruzelski jest uosobieniem polskiego dramatu – pomiędzy zbuntowanym w imię wolności społeczeństwem a czyhającym na tę wolność imperium. Wraz z nim odchodzą polskie dylematy po II wojnie. Dzisiaj jest wielu mądrych po szkodzie. Wtedy było ich jak na lekarstwo.

[link widoczny dla zalogowanych]
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 13:55, 31 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 14:03, 31 Maj 2014    Temat postu:

-
Andrzej Falicz
29 maja o godz. 23:59

Przy calym szacunku „do polskich dramatow”.
Dramat Jaruzelskiego stojacego na szczycie calego aparatu
przemocy, ktory wbrew woli wiekszosci Polakow narzucal na
nas decyzje Moskwy jest dosyc unikalnym …dramatem.
Dramat oslodzony dwoma orderami imienia Lenina, do
przyjecia ktorych byl …dramatycznie zmuszony.
Otoz Jaruzelski podjal …dramatyczna decyzje zyciowa by robic jak najwieksza kariere w pod sowiecka kuratela – inni dramatycznie podjeli decyzje by z tym system kosztem osobistym I calego zycia – sie nie zgadzac.
Nie mieszajmy tych dramatow bo wyjdzie groteska.
Cala komunistyczna polska wierchuszka znowu tak na codzien nie zyla w dramatycznych warunkach, nie placila „wysokiej ceny” za swoje decyzje – wrecz przeciwnie… czerpala konkretne korzysci ze swojej pozycji na czubku piramidy.
Dramat to przezywali ci co spedzili lata w pierdlach komunistycznych, ci ktorym zlamano zycie i kariery i ci, ktorych system zmusil do emigracji.
Ci jezdzacy czajkami i zaopatrujacy sie w sklepach z firankami dramaty to mieli ale glownie czy pojechac do Soczi czy do Bulgarii.
Jaruzelski oddal wladze bo MUSIAL – zmusila go do tego sytuacja geopolityczna.
To nie byl jego plan – on przegral.
A reszte swojego dramatu dozyl w eleganckiej willi z ochrona i specjalna opieka lekarska
--

Prowincjusz
30 maja o godz. 5:32

Zabawne, smutne… Większość tu piszących w pięciu, dziesięciu
zdaniach wypowiada się jednoznacznie i stanowczo za albo przeciw.
Że historia zawsze jest skomplikowana, niektórym do głowy w ogóle
nie przychodzi do głowy. A wystarczyłoby poanalizować własne życiorysy.
Jednak nie, najprościej być zaciekłym Katonem.
Tak malowana przeszłość jest prosta jak konstrukcja cepa…
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 14:23, 31 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 14:32, 31 Maj 2014    Temat postu:

-
Lewy
30 maja o godz. 7:06

Andrzej Falicz
30 maja o godz. 0:
Podobnie jak Kot M ku oslupieniu zgadzam sie z Toba. Jestes dla mnioe Jedrku takim wymykajacym sie Anteuszem,jakias enigma. Raz piszesz do rzeczy a raz od rzeczy.
Zgadzam sie z takimi wypowiedziami, ze bylismy uwiklani, ze jak pisze sam Gospodarz zylismy w ograniczonej suwerennosci i trzeba bylo jakos zyc. Wielu porzadnych ludzi z mojego otoczenia bylo czlonkami parti, bo dawalo im to mozliwosc dzialania, bycie dyrektorem szpitala, biblioteki, fabryki, szkoly. Poniewaz nie mialem takich ambicji, a moze dlatego, ze mi sie nie chcialo, wiec nie wstapilem do PZPRu, ale nie widze nieczego uwlaczajacego w nalezniu niegdys do PZPRu, a to wyciaga i potepia pyszalkowata prawicowa gowniazeria. Jest to np zarzut ktory kierowano wobec Kuronia.
Ale w przypadku Jaruzelskiego to inna sprawa. Przez caly okres PRLu byl on janczarem gorliwie wypelniajacym polecenia Moskwy. Na koniec byl na tyle inteligentny, zeby oddac miekko wladze opozycji, a przeciez mogl jeszcze troche postrzelac i skonczyc tak jak Czausesku.
Dramat w luksusie, troche zgrzebnym luksusie, ale wlasciwie dlaczego zgrzebnym ? To ze zamiast na Lazurowe Wybrzeze albo do Miami, wyjezdzal na wczasy do Soczi ?
Historycy maja kolejny orzech do zgryzienia.
Przez ponadsto lat dyskutuja:
Czy Wielopolski byl patriota czy zdrajca ? Kolej na Jaruzelskiego.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 14:37, 31 Maj 2014    Temat postu:

-
NELA
30 maja o godz. 7:42

No proszę! Dzieje mojej rodziny są akuratnym przykładem
złamanej kariery, zgodnie z wykładnią @Kota M…
„Uosobieniem polskiego dranmatu” nie byli ci, ktorzy wstepowaki do poartii „bo inzcej nie mozna bylo”. Uosobieniem sa ci wszyscy, ktorzy jednak nie wstepowali, placac za to zlamana kariera(oryginalna pisownia Kota)
Nie tylko kocia rodzina miała takie dramaty w swej historii.
Osobiście przeżyłam bycie córką „wroga ludu”, zresztą tata bardzo prędko nas opuścił, gdyż w pięknym Wrocławiu zmarł na gruźlicę zostawiając mamę z trójką dzieci w realnej nędzy. Ani mama, ani żaden z moich braci, ani ja nie poprawialiśmy sobie szans przez podstawową organizację. Szliśmy przez życie na własny rachunek, bez takich podpórek.
Mnie przyjaciółka, która znalazła się w USA próbowała tam ściągnąć i stawała w tym celu na głowie. Kilka wizyt w amerykańskim konsulacie w Poznaniu utwierdziło mnie w przekonaniu, że nigdy wizy nie dostanę, pomimo różnych oświadczeń, zaświadczeń o stanie majątkowym tych, co mnie zapraszali i kolejnych żądań kolejnych papierów.
Przyjaciółka była tak zdeterminowana, że próbowała nawet wydać mnie za jakiś zagraniczny mąż, ale tym razem to już ja stanęłam okoniem i zostałam we Wrocławiu.
Odechciało mi się na całe życie starać o amerykańską wizę.
Po prostu urodziłam się pod gorszą gwiazdą i musiałam sobie radzić „w warunkach zastanych”. Jak inni z mojego pokolenia. No i spędziłam całe zawodowe życie w drodze do socjalizmu, nie korzystając z protezy.
Pierwsze, co mnie spotkało w wolnej Polsce, to zwolnienie z pracy za datę urodzenia. Firma padała a ja spełniałam warunki do otrzymania wcześniejszej emerytury. Wszyscy z mojego rocznika i trochę starsi polecieli w jednej chwili na margines. Bez odprawy.
No i ja, po latach do generała nie mam pretensji.
Nie mają takich pretensji również moi znajomi, bo my wiemy dokładnie, w jakich warunkach przyszło nam przeżyć życie i jaką cenę zapłacili nasi rodzice za to, że nie spełniali warunków…
Ja też warunków nie spełniałam – na własne życzenie – i nie mam wątpliwości, że przez to życie przeszłam jako człowiek przyzwoity.
Zamiast jojczyć i dziamgolić nad nieszczęściem i krzywdą jaka mnie w życiu spotkały – no bo spotkały! – wolę się cieszyć, że żyłam w ciekawych czasach, w pięknym, choć biednym kraju, choć łatwo nie było.
Dziwią mnie te tłumy młodych kombatantów, co chcą koniecznie za moje pokolenie i za mnie osobiście, przeżywać traumę zniewolonego narodu.
Czy nie lepiej żyć własnym życiem? Mamy tylko jedno, a data urodzenia determinuje niekiedy przebieg całego życia – od szkoły i studiów, po emeryturę.

*********
Dziś pogrzeb generała Jaruzelskiego. Życzę jego rodzinie i bliskim, aby uroczystość przebiegła w atmosferze powagi i refleksji.
A poseł Pięta z kolegami niechby odmówił różaniec w miejscu do tego bardziej stosownym, niż trasa konduktu pogrzebowego.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 14:52, 31 Maj 2014    Temat postu:

-
rth
31 maja o godz. 10:54

Nela, hasło ks. Popiełuszki „zło dobrem zwyciężaj” to tylko czcze słowa
nic więcej, bo ważniejsze były msze- seanse nienawiści sprawowane
przez tego kapłana „S”, pełne jadu i pogardy dla przeciwników.
Tak więc to co wczoraj dało o sobie znać podczas pogrzebu
Generała to właśnie „plon jego zasiewu”.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 18:46, 31 Maj 2014    Temat postu:

-
Bywalec 2
31 maja o godz. 14:43

Pogrzeb Wojciecha Jaruzelskiego unaocznil nam także w dosłownym znaczeniu tego słowa upadek polskiej lewicy.
SLD , spadkobierczyni tego kierunku politycznego w Polsce, stała sie postPRL-owskim skansen, który nie jest stanie dokonać żadnej odnowy personalnej, nie mówiąc juz o programowej.
Jej przywódcy właśnie odcinają ostatnie kupony z częściej
urojonych, jak rzeczywistych zasług, usuwając sie bezsilne
do lamusa historii i ku biologicznej zagładzie.
Niestety nie jest to tylko własna zagłada, ale także całego
kierunku politycznego w Polsce.
W tym sensie rzeczywiście: „ciszej nad ta trumna” i Żegnajcie „Towarzysze”.
---

Kartka z podróży
31 maja o godz. 14:44

Warto przypomnieć, że powiedzenie „ciszej nad tą trumną”, które jest tytuł powyższego
felietonu Gospodarza tragicznie zaistniało w polskiej polityce
w 20 leciu międzywojennym.
Tak brzmiał bowiem tytuł słynnego tekstu publicystycznego Stanisława Strońskiego zamieszczonego w Rzeczpospolitej kilka dni po morderstwie Prezydenta Narutowicza.
Stroński w obliczu histerycznej nienawiści, która doprowadziła do morderstwa pisał: „Więc ciszej, dużo ciszej, nad tą otwartą trumną, w żałobie, w skupieniu, w głębokim zastanowieniu się nad wszystkim, czego szargać i szarpać, i gwałcić nie wolno”.
Co ciekawe ten sam Stroński tydzień przed zamachem dokonanym przez Eligiusza Niewiadomskiego rozpoczął tę kampanię nienawiści tekstem „Usunąć tę zawadę”. Oczywiście „zawadą” usuniętą kilka dni później przez Niewiadomskiego był prezydent Narutowicz.
Niestety tego obrzydliwego i de facto morderczego tekstu w necie nie ma.
Tym niemnie warto zauważyć, że Stroński należał do nielicznych polskich prawicowców katolicko- nacjonalistycznych, którzy w obliczu wywoływanych przez siebie szaleństw, nieszczęść potrafili przyznać się do błędu – dokonać elementarnego rachunku sumienia.
Stroński głęboko przeżył, odcierpiał swój nieszczęsny tekst „Usunąć tę zawadę”. W 1939 roku w rozmowie z Adamem Pragierem stwierdził, że to co napisał w 1922 roku uznaje za najcięższy błąd swojego życia.
Pozdrawia
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 18:50, 31 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 18:55, 31 Maj 2014    Temat postu:

-
Ted
31 maja o godz. 15:24

agent wplywu; 16:58.
Znowu dobrze piszesz masz moje poparcie.
Mimo wszystko mam zal do generala i to z dwoch powodow,mysle
ze ty tez to samo czujesz a mianowicie.
Po pierwsze, po wprowadzeniu stanu wojennego za malo palowal
tych zdrajcow i sprzedawczykow z solidarnosci.
Jurij Andropow nawet zalecal odstrzelenie najbardziej niepokornych
oraz zapewnienie reszcie najbardziej niepokornych przestrzenie
zyciowe na rosyjskiej ziemi.
O ile byloby dzisiaj mniej w Polsce idiotow – krzykaczy gdyby tak
sie stalo,ale general wolal wybrac mniejsze zlo.
Druga sprawa to pochowek,nie wiem czy general w ostatnich
godzinach swojego zycia zwarjowal,czy wszystko odbylo sie
w brew jego woli.
Jak mozna bylo dopuscic do siebie czarnego katabasa z jakimis
smarami i miec pogrzeb w kosciele w asyscie ksiedza.
Nie powinien im dac tej satysfakcji i zadbac o to za zycia kiedy byl
jeszcze sprawny.
Skoro cale swoje zycie poswiecil dla Polski a prawicowo
klerykalne debile to nie doceniali szarpiac go przez ostatnie
lata jego zycia,powinien im zagrac na nosie i kazac sie pochowac
na dalekiej syberii przy grobie swojego ojca.
Dobrze ze przynajmniej go skremowano,inaczej prawicowo-klerykalne
hieny wczesniej czy poziej wyciagneli by jego kosci z grobu.

https://www.youtube.com/watch?v=lapcXxxhwRE
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 19:07, 31 Maj 2014    Temat postu:

-
wiesiek59
31 maja o godz. 15:59

max
31 maja o godz. 14:58
O ile wiem, to wielokrotnie przepraszał, tłumaczył motywy decyzji, żałował ofiar które były nieuniknione przy takiej skali protestów, starał sie je minimalizować.
Wybaczył nawet temu oszołomowi od którego dostał cegłą w głowę…….
Bedąc politykiem, nie da się robić kariery bez trupów, rozterek, błędnych decyzji podjętych intuicyjnie, bez kompletu informacji, gdy waży sie każda chwila.
Ten kto uważa inaczej, nigdy w życiu nic nie robił odpowiedzialnego……
Co do drogi życiowej.
Miał dokładnie taki sam wybór co reszta Polaków.
Żelazna Kurtyna nie zapadła z jego woli.
W tych warunkach można było albo emigrować wewnętrznie, albo zacząć urządzać barak jak najwygodniej.
Teheran przydzielił miejsca w obozie……
W moim przekonaniu nie wyszliśmy na tym źle.
Zdążono zindustrializować Polskę, zapewnić pracę wszystkim Polakom, wykształcić dwa pokolenia.
Nie sądzę by w innym, kapitalistycznym ustroju zrobiono to lepiej.
A nawet gdyby, to było to w wyniku podziałów geopolitycznych niemożliwe.
Mamy 300 miliardów $ do spłacenia w kredytach.
Spora suma.
Wydając 0,7% na badania naukowe, nie spłacimy jej nigdy…..
----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 19:27, 31 Maj 2014    Temat postu:

-
wiesiek59
30 maja o godz. 23:34

Jest może jakieś obiektywne mierzenie wielkości przywódcy?
Trupy na szlaku?

Jaruzelski z setkę.
De Gaull z 300 000
Johnson z 2 000 000
Pol- pot z 3 ooo000
Hitler z 20 000 000
Stalin z 30 000000
Pinochet z 30 000……..

Bo wolność krzyżami sie mierzy?
Bo dzieło zniszczenia jest w dobrej sprawie tak święte, jak dzieło stworzenia?
Sporo przywódców Europy unikneło bilansu trupów w czasie swojej kadencji.
Niektóre nacje wręcz unikają udziału w konfliktach zbrojnych.
Może jest to dobre podejście?
Ale mało biznesowe.
Jakimś głupcom broń sprzedawać trzeba.
I dostarczać najemników, logistyki, motywacji.
Marketing kosztuje……
----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 19:32, 31 Maj 2014    Temat postu:

-
wiesiek59
31 maja o godz. 17:21

Bo demokracja z natury rzeczy stwarza szansę partiom niedemokratycznym
, natomiast autorytaryzm nie daje szans partiom demokratycznym.
– To prawda. Stwarzając szansę partiom niedemokratycznym, demokracja
może siebie pogrzebać. To, że jest dzisiaj, nie znaczy, że będzie jutro.

--
A to takie memento na koniec.
OS pomiędzy PO i PiS nie jest możliwe.
Brak woli, by rozmawiać i uzgadniać posunięcia w sprawie
Polski i jej przyszłości.
A bez woli rozmów i kompromisu, porozumienia być nie może.
Nie ma jedynie słusznej opcji, bo to TOTALITARYZM.
Wódz nie musi mieć racji, jakaś partia monopolu na prawdę.
Katoni tego nigdy nie zrozumieją.
A hieny cmentarne nie są w stanie zrozumieć…..
---

wiesiek59
31 maja o godz. 17:31

Rosyjskie MSZ: Ukrainie potrzebny jest „okrągły stół”
Mo­skwa ape­lu­je do władz w Ki­jo­wie o zor­ga­ni­zo­wa­nie ukra­iń­skie­go „okrą­głe­go stołu”. W opi­nii ro­syj­skie­go MSZ – to je­dy­ny spo­sób zmniej­sze­nia na­pię­cia na Ukra­inie.
Ro­syj­ska dy­plo­ma­cja chce, aby Kijów re­ali­zo­wał pro­po­zy­cje zgło­szo­ne przez szwaj­car­ską pre­zy­den­cję w Or­ga­ni­za­cji Bez­pie­czeń­stwa i Współ­pra­cy w Eu­ro­pie. Cho­dzi o pro­wa­dze­nie wspól­nych roz­mów, przed­sta­wi­cie­li wszyst­kich re­gio­nów i śro­do­wisk. W opi­nii ro­syj­skie­go MSZ – w ten spo­sób uda się prze­pro­wa­dzić re­for­my kon­sty­tu­cyj­ne, a co za tym idzie usta­lić za­kres peł­no­moc­nictw wła­dzy cen­tral­nej i re­gio­nal­nej.

[link widoczny dla zalogowanych]
==================
Też nie rozumiem, komu przeszkadza okrągły stół na Ukrainie……
Ale skoro jest blokowany, to znaczy że czemuś to ma służyć.
Eksterminacji Ukraińców i utrwalaniu podziałów?
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 19:36, 31 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 21:15, 31 Maj 2014    Temat postu:

-
Krzysztof Burnetko blog
27 maja 2014
IPN kontra Jaruzelski – wojna pośmiertna

Grób niezgody

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej sięgnął aż po specjalne oświadczenie, by publicznie sprzeciwić się planom państwowego pogrzebu gen. Jaruzelskiego na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Groby żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego na wojskowych Powązkach w Warszawie
Shalom/GNU FDL/Wikipedia
Groby żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego na wojskowych Powązkach w Warszawie

Wojciech Jaruzelski (1923–2014)
Wojciech Jaruzelski zmarł kilka dni przed obchodami 25 rocznicy 4 czerwca 1989 r. Sam nie będzie...

Generał Wojciech Jaruzelski nie żyje
W przewidywalnej przyszłości nie spodziewam się konsensu w kwestii generała Wojciecha...

Całkiem niedawno szef IPN przekonywał, jak „bardzo poważnym problemem” jest to, że w Alei Zasłużonych warszawskich Powązek pochowani są „oficjele państwa komunistycznego”. Sugerował, że idealnym rozwiązaniem kłopotu byłoby doprowadzenie do tego, by takich grobów... „tam nie było”. I żałował, że 25 lat temu, na fali rewolucyjnych nastrojów po odzyskaniu przez Polskę wolności, mogił gdzieś nie przeniesiono.

Los przyniósł mu okazję do kolejnego protestu. Oto władze Warszawy (przy cichym wsparciu Kancelarii Prezydenta RP) przystały na taktowną, zważywszy na panującą atmosferę, propozycję rodziny gen. Wojciecha Jaruzelskiego i Związku Kombatantów RP, aby spoczął on na terenie kwatery 1. Armii Wojska Polskiego cmentarza powązkowskiego.

Zauważmy: tym razem nie chodzi nawet o Aleję Zasłużonych, lecz o pochowanie Jaruzelskiego wśród jego towarzyszy broni z czasów II wojny światowej. Ale i to nie podoba się prezesowi.

Uzasadniając swój protest, Łukasz Kamiński nazywa Jaruzelskiego
ostatnim komunistycznym dyktatorem PRL.
Pomija jednak milczeniem, wciąż przecież nierozstrzygnięte ostatecznie, pytania tyczące okoliczności wprowadzenia stanu wojennego, a zwłaszcza groźby interwencji radzieckiej wobec pojawienia się w PRL ruchu „Solidarności”. Nie wspomina również słowem o roli generała w rozmowach okrągłego stołu czy też o jego zachowaniu jako prezydenta RP, które sprowadzało się do przynajmniej nieprzeszkadzania reformatorom. A ten okres dziejów – bezkrwawego obalania systemu – również wchodzić winien w zakres „narodowej pamięci”, na straży której stać ma IPN.

Problem w tym, że prezentowana przez prezesa IPN wizja polskiej historii jest, nazwijmy to, mało wyszukana. Jak na niegdyś dobrze zapowiadającego się badacza dziejów najnowszych – zbyt czarno-biała.

Równie niedawno prokuratorzy tegoż IPN, aby za wszelką cenę postawić gen. Jaruzelskiego przed sądem za wprowadzenie stanu wojennego, oskarżyli ówczesnego I sekretarza partii rządzącej, premiera rządu i ministra obrony w jednej osobie o kierowanie „zorganizowaną grupą przestępczą”.

W ocenie wielu jurystów konstrukcja ta była nawet już nie naciągana, ale absurdalna, by nie rzec: żałosna z prawniczego punktu widzenia.

By nie było wątpliwości: że stan wojenny jest bezprawny, było oczywiste od momentu jego wprowadzenia. Podobnie jak jest jasne, że siłowe zdławienie „Solidarności” oznaczało przekreślenie wielkich społecznych nadziei, pochłonęło ofiary śmiertelne, a dla wielu oznaczało więzienie lub emigrację. Także kilka następnych lat było w kraju czasem stagnacji i represji.

Lecz podkreślanie tego nie musi wcale prowadzić do prostej jak budowa cepa interpretacji historii ani do cynicznego traktowania prawa – a obie te cechy zaprezentowali funkcjonariusze IPN.

Wracając do kwestii miejsca pogrzebu generała, naturalnie Łukasz Kamiński zastrzega, że Jaruzelski „jak każdy człowiek ma prawo do godnego pochówku”. Lecz tak się jakoś w Polsce składa, że praktycznie na każdym cmentarzu pochowani są czy to powstańcy, ofiary wojen, takich czy innych represji, czy byli więźniowie polityczni. Stosując konsekwentnie rozumowanie prezesa IPN, na żadnym z nich dla generała nie powinno być miejsca. Choćby pod murem, bo uwłaczałoby to pamięci innym tam spoczywającym.

-----


agent wpływu
31 maja o godz. 20:58

Waldemar
31 maja o godz. 20:47
Bardzo to pięknie i europejsko. Było jeszcze chyba piwo?
Tymczasem w Doniecku naziści i najemnicy US/NATO zabijają ludzi.

---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 22:05, 31 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 22:11, 31 Maj 2014    Temat postu:

---
Kącik Szachowy w Młodym Techniku
Ciekawostki --- 12 maja

W majowym numerze pisma „Młody Technik 2014″ ukazał się na
6 stronach artykuł o szachach. Autora, Jana Sobótkę, poznałem
osobiście w trakcie turniejów szachowych Polonii w Niemczech.
Żona Pana Jana Elżbieta – jako Konsul Generalny RP w Niemczech
w latach 2001-2012 – angażowała się w rozwój zainteresowania
królewskiej gry wśród niemieckiej Polonii.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ps.
W numerze - 6 czerwiec 2014. - jest 7 stron - o szachach.
Brawo dla Jana Sobotki.
Napisane ciekawie
Mlody technik - mozna zaprenumerowac na adres szkoly
Cena miesiecznika bedzie 50 procent tansza. -- czyli tylko 5 zl.

Szachy na stronie 56 - 62
zobacz
[link widoczny dla zalogowanych]
--

Hetman i Krol przeciwko
Wiezy i Krolowi
---
1_2
Diagram -- 1
Biale wygrywaja -- Wieze --- --- po kilku szachach zdobywamy Wieze. 10. Hxb1

Rozwiazanie
1. He5+ - Ka7 - 2. Ha1+ - Kb8
3. Ha5! -- teraz jest kolej na posuniecie czarnych. - po
3. ... -- Wb1 - 4. He5+ - Ka7
5. He7+ - Kb8 - 6. Hf8+ - Ka7
7. Hf7+ - Kb8 - 8. Hg8+ - Ka7
9. Hh7+ -- diagram -- 2

-
1. He5+ - Ka7 - 2. Ha1+ - Kb8
- 3. Ha5 - po Wh7 --- diagram - 3
---
3_4
Diagram --- 3

Rozwiazanie

4. He5+ - Ka8 - 5. Ha1+ - Kb8
6. Hb1+ --- diagram -- 4 -
6. ... -- Ka7 - 7. Hxh7 - Ka6
8. Hb7+ - Ka5 - 9. Hb5 - mat
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 22:29, 31 Maj 2014    Temat postu:

2014-05-31
abchaz

Re:Zakłócany pogrzeb generała

Zawsze zadziwia mnie ,u wydaje się inteligentnych ludzi ,rozumowanie całkpowicie ahistoryczne i życzeniowe.Polska mogła by już dawno zostac "welfare state" gdyby nie tacy ludzie jak Jaruzelski ,który przywlókł ze sobą sowiecką zarazę.Otóż ZSSR wygrał II wojnę a alianci uznając racje geopolityczne (lord Curzon wyznaczył wschodnią naszą granicę w roku 1920 !) ustalili wspólnie strefy wpływów.W zapale geopolitcznym zabronili nawet (podłośc całkiem nie geopolityczna) defilowania Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie w defiladzie Zwycięstwa.
Był PRL bo innej Polski byc nie mogło.Służył jej jak umiał biorąc odpowiedzialnośc i nadstawiając własną głowę.
To cnota całkowicie nioebecna we współczesnej "klasie politycznej

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 22:35, 31 Maj 2014    Temat postu:

2014-05-31 13:39 |
Gama
Re:Zakłócany pogrzeb generała

Napisz, osądź. Kto Wam zarabia. Macie żal, że Generał nie podpadał
pod kodeks karny ? Miał Wam jeszcze napisać prawo.
W końcu krótko był tym prezydentem. Kiedy tylko zorientowaliście się, że
nie jest godzien piastowania tego stanowiska, odszedł przed końcem
kadencji bez żadnych protestów.
To nie pierwszy pogrzeb, gdzie hołota warszawska gwiżdże albo buczy.
,--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin