Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Panie Szostkiewicz
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 8:14, 06 Sie 2019    Temat postu:

Grzegorz Schetyna
1.08.2019
czwartek

„Syfna knajpa” Pazińskiego
Adam Szostkiewicz

Telewizyjna tuba propagandowa PiS posłużyła się wpisem na FB redaktora pisma żydowskiego „Midrasz” do kolejnego ataku na Grzegorza Schetynę. W ten sposób Piotr Paziński odegrał rolę, której pewnie się nie spodziewał, a przecież powinien był się spodziewać. Felietonową wypowiedź pisarza momentalnie rozmnożyły prawicowe portale.

Co za radość dla nich czytać np. ten fragment: „Wyobraźcie sobie naprawdę syfną knajpę, w której podają przypalone, stare dania, tłustego schabowego z zimnymi talarkami i surówką ze skisłej kapusty pekińskiej z kukurydzą z puszki, do tego ciepłe piwo tyskie – a zaraz okaże się, że Grzegorz Schetyna jest tam kelnerem”.
Nie bardzo wiadomo, o co tu chodzi, chyba że chodzi o wyrzucenie z siebie politycznej frustracji. Czy tą „syfną knajpą” jest Platforma lub zawiązana wokół niej centrolewicowa koalicja wyborcza? Czy „kelner” obsługujący polityczną klientelę „zjednoczonej prawicy” podaje lepsze dania i zimnego „Lecha”?

Paziński nie jest sympatykiem PiS, ale prawica nie jest aż tak głupia, by nie wykorzystać takiej gratki. Wróg ich wroga na chwilę stał się ich guru.
Kiedy Leszek Jażdżewski w wystąpieniu podczas spotkania na Uniwersytecie Warszawskim z Donaldem Tuskiem ostro skrytykował Kościół, spora część opozycji była bardzo niezadowolona, że to jej nie pomoże wygrać z PiS. Może tak, może nie. W każdym razie przemówienie żyje do dziś swoim życiem, a Jażdżewski stał się osobą publiczną.
Jak będzie z wypowiedzią Pazińskiego? Na pewno zaszkodziła już Schetynie i Platformie. Czy pomoże nowej lewicy, która zwalcza silniej Schetynę i Tuska niż Kaczyńskiego i Dudę, a teraz zdobyła nową amunicję przeciwko Schetynie?

W USA mamy do czynienia z podobnie dziwną i przygnębiającą sytuacją. W opozycyjnej Partii Demokratycznej rozpoczął się proces wyłaniana jej kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach. W czasie dwóch telewizyjnych debat pretendentów miało się wrażenie, że atakują przede wszystkim nawzajem siebie samych zamiast ich prawdziwego przeciwnika: Trumpa.
Tak się nie wygrywa wyborów, ani w USA, ani w Polsce. Prawdziwym przeciwnikiem lewicy jest Kaczyński, a nie Schetyna.
-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 17:18, 10 Sie 2019    Temat postu:

Andrzej Duda
5.08.2019 -- poniedziałek



Wspaniały --> prezydent na drugą kadencję
Adam Szostkiewicz

Prezes Kaczyński wystąpił z dwoma ważnymi deklaracjami. Po pierwsze, opowiedział się za wysunięciem kandydatury obecnego „wspaniałego” prezydenta Dudy na drugą kadencję. Po drugie, dał do zrozumienia, że będzie dążył do uchwalenia nowej konstytucji, jeśli nie w nadchodzącej, to w kolejnej kadencji parlamentu.

Wypowiedź Kaczyńskiego ucina spekulacje, że prezes postawi na kogoś innego niż Duda. Może na Beatę Szydło, która w wyborach europejskich zdobyła aż pół miliona głosów, może na obecnego premiera Morawieckiego. Dziś te spekulacje lądują w lamusie historii politycznej. Ale pojawia się pole dla nowych.

Dlaczego Duda? Odpowiedzi można szukać w drugiej deklaracji Kaczyńskiego. Tej o nowej konstytucji. Duda próbował uruchomić rok temu debatę na ten temat, ogłaszając propozycje pytań do ewentualnego referendum przedkonstytucyjnego. Ale prezydent wyskoczył z pomysłem za wcześnie i obóz władzy go nie podjął.
Co innego, gdyby Duda rzeczywiście wygrał po raz drugi wybory prezydenckie. Wtedy byłby bardziej wiarygodny w oczach swego elektoratu jako lider kampanii za zmianą konstytucji. Mógłby się pochwalić, że proponował konkretny plan w tej sprawie już w swojej pierwszej kadencji. A Kaczyński byłby pewny, że prezydent Duda będzie mu jeszcze bardziej posłuszny.
Co z tego wynika dla opozycji? Bardzo wiele. Po pierwsze, powinna na serio szukać rywala Dudy. Ponieważ dziś Donald Tusk raczej nie wchodzi w grę, trzeba wyciągnąć asa z rękawa. Nie jest to niemożliwe, bo wbrew propagandzie prawicy opozycja ma polityków płci obojga, którzy są w stanie wygrać z Dudą.

Ale pod dwoma warunkami: przygotowania naprawdę profesjonalnej kampanii prezydenckiej i dogadania się z innymi siłami obozu opozycyjnego, aby nie wystawiały swoich kandydatów.
Testem mogą być nadchodzące wybory do Senatu. Jeśli uda się w nich wystawić w każdym okręgu tylko jednego kandydata demokratycznej opozycji, powstanie szansa na odbicie wyższej izby parlamentu z rąk PiS. To wytworzyłoby nową dynamikę w całej polityce, obezwładniło pisowski plan zmiany konstytucji i pokazało, że wspólny kandydat opozycji na prezydenta nie jest bez szans. Trzy w jednym.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 1:47, 18 Sie 2019    Temat postu:

Abp J?draszewski


Wielki błąd Mariolki
Adam Szostkiewicz

Mariolkaa Rebell przeprosiła za symulację podrzynania gardła podobiźnie abp. Jędraszewskiego. Od symulacji odcięli się organizatorzy gali Mr Gay Poland 2019. Zaprotestował RPO Adam Bodnar, który zapowiedział, że zajmie się sprawą z urzędu. I słusznie, bo nie można zarazem potępiać pogróżek pod adresem prezydent Gdańska, a bagatelizować symulacji przemocy wobec biskupa Krakowa.

Niestety zdarzyło się coś, co nie powinno się było zdarzyć. Odrzucam sugestię, że to może była celowa prowokacja, chyba że pojawią się dowody. Tymczasem obóz anty-LGBTQ zyskał argument propagandowy w swej walce z tym środowiskiem i jego wołaniem o równe prawa obywatelskie.
Jeden wybryk uderzył w tę słuszną sprawę i w tysiące ludzi, którzy ją w Polsce popierają. Bo to był akt przemocy symbolicznej, a przecież potępiamy takie akty tak samo jak przemoc fizyczną, której ofiarą padają uczestnicy parad równości.

Słusznie się oburzamy, że w Białymstoku chuliganeria atakowała marsz równości. Słusznie oburzamy się na osławioną homilię abp. Jędraszewskiego o „tęczowej zarazie”. I słusznie oburzamy się symulacją ataku na niego. Nie tędy droga, nawet jeśli bardzo krytycznie oceniamy jego wystąpienie.
A potępiamy. Nie tylko publicyści czy działacze. Oto w sondażu Kantar dla TVN 24 ponad 60 proc. pytanych oceniło fragment o „tęczowej zarazie” w kazaniu Jędraszewskiego zdecydowanie lub raczej negatywnie. I to jest właściwa droga: wyrazić publicznie swój sprzeciw.
Wynik sondażu jest katastrofalny dla metropolity krakowskiego. Oznacza, że w sprawie LGBT drastycznie rozminął się ze zdecydowaną większością obywateli. A przecież większość z nich do tego środowiska nie należy, tylko się z nim solidaryzuje, kiedy ocenia homilię negatywnie.
Moralnie abp Jędraszewski został ukarany w roli lidera kościelnego. Zasłużył na to w ocenie nie tylko osób świeckich, ale i wielu duchownych. Ale to było przed nieodpowiedzialnym wybrykiem Marylki R. Nie wiadomo, czy dziś wynik sondażu byłby taki sam.
I czy gotowość do solidarności z walką o prawa osób LGBT nie osłabnie pod ostrzałem propagandy. Solidarność z nimi rośnie systematycznie, z parady na paradę, teraz może stanąć w miejscu. Budowanie tej solidarności trwa do dawna. Angażuje wiele organizacji i środowisk, osób publicznych. Jednym bezmyślnym wygłupem wyrządzono wielką krzywdę tym wysiłkom.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 17:30, 01 Wrz 2019    Temat postu:

»
Trump i Melania

30.08.2019
piątek


tyle Trumpa widzieli
Adam SzostkiewicZ

PiS na własnej skórze przekonuje się, jak nieobliczalny i kapryśny jest
prezydent Trump. Odwołanie wizyty w Polsce jest ciosem
propagandowym. Kaczyński liczył, że pokaże ona, iż pod jego rządami
Polska nie tylko nie jest izolowana, ale jest też cennym sojusznikiem
USA w niechętnej im dziś Europie.

A wyszło tak, że zagrożenie prywatnej rezydencji Trumpa na Florydzie to sprawa ważniejsza niż udział prezydenta w uroczystościach na peryferiach Europy. Nawet pisowskiej propagandzie będzie trudno ukryć, że ekipa Kaczyńskiego została przez Trumpa upokorzona. Nie zdobędzie tego, na co liczyli sztabowcy: zdjęć Dudy i Morawieckiego w objęciach prezydenta Stanów Zjednoczonych. Bo objęcia wiceprezydenta Pence’a to już nie takie polityczne namaszczenie.
A więc skucha. Tylko że nie można zapominać, iż afront spotyka nie tylko ten konkretny polski rząd, ale też Polskę jako podmiot polityki i prawa międzynarodowego. Tak jak spotkał niedawno inne państwo członkowskie Unii Europejskiej, Danię, na którą Trump się obraził, bo nie chce mu sprzedać Grenlandii. I ten afront jest przykry, bo okrągła rocznica wybuchu II wojny światowej zasługuje na udział prezydenta USA.
Tak samo zresztą jak uroczystości zasługują na udział Donalda Tuska. Nieprawdopodobny brak klasy obecnej władzy w tej sprawie jest takim samym dyplomatycznym chamstwem jak odwołanie wizyty Trumpa w Warszawie. Może ktoś w obecnym rządzie wreszcie zrozumie, że taka dyplomacja jest szambo warta.
Czeka nas fala spekulacji, czemu Trump odwołał wizytę. Oficjalny powód – huragan idący na Florydę – nie jest absurdalny, bo klęski żywiołowe mają skutki polityczno-wyborcze. na podobnej zasadzie PiS usiłuje właśnie z awarii kanalizacyjnej pod Warszawą zrobić drugi Czarnobyl.
Ale mogą być też powody całkiem inne. Kampania polskiej prawicy przeciwko amerykańskiej ustawie dotyczącej restytucji mienia utraconego przez obywateli wskutek wojny została dostrzeżona w Ameryce, a Trump od ustawy się bynajmniej nie odciął. Odwołując wizytę pod pretekstem huraganu, mógł w istocie wyrazić niezadowolenie z niepodjęcia przez ekipę Kaczyńskiego sprawy utraconego mienia. A może i z powodu walenia cepem w polskich sędziów. Trump tak daleko się nie posuwa, choć też nie lubi niezależnych sądów i mediów.
No i jest jeszcze sprawa Putina. Trump naciska, by prezydenta Rosji wpuścić z powrotem na salony międzynarodowe. A Polska pod rządami PiS nie zaprosiła Putina na uroczystości w Warszawie. Pomijając już osobistą słabość Trumpa do Putina, jest to sprawa, która jak widać też przerosła siły dyplomacji ministra Czaputowicza.
-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Nie 17:33, 01 Wrz 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 18:09, 01 Wrz 2019    Temat postu:

--

wiesiek59
30 sierpnia o godz. 16:43

świętowanie własnych klęsk, to raczej aberracja niż norma światowa.
Ale, nasi milusińscy z kolejnych rzadów, tak mają….
Czemu ma to służyć?
świętowanie klęski zaś, w gronie dawnych wrogów, to już dziwowisko moim zdaniem niesłychane.
Organizacja takiego dziwowiska pochłania znaczne sumy, korzyści żadne.
Czesi nie świętują jako pierwsza ofiara niemieckiej ekspansji Monachium.
Trump nie przyjedzie.

Przyjedzie Bolton z fakturami do zapłacenia.
Lokalni namiestnicy uiszczą haracz za opiekę.
Co my z tego będziemy mieć?
Poklepanie po ramieniu?
Imperia nie maja ani przyjaciół, ani wrogów.
Mają tylko INTERESY.
Co prawda Imperium nie jesteśmy, ale o własne interesy powinniśmy dbać.
Tak jak kilka krajów z południa.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 2:18, 04 Wrz 2019    Temat postu:

2.09.2019
poniedziałek



Abp Jędraszewski znów pominięty przez papieża
Adam Szostkiewicz

Abp Jędraszewski musi dalej czekać na kardynalski kapelusz, choć stanął w Polsce na czele krucjaty przeciwko idei liberalnej i praw jednostki. I to z pośrednim i bezpośrednim poparciem episkopatu, w tym ordynariuszy uważanych za „umiarkowanych”.

Tak czy owak – nominacji kardynalskiej znów nie doczekał się nikt z biskupów pracujących w Polsce. Gorzej, odkąd Franciszek został papieżem w 2013 r., nie mianował kardynałem żadnego z nich. Kapelusz dostał tylko abp Konrad Krajewski, ale on jest funkcjonariuszem centralnej administracji kościelnej w Rzymie.
Polski Kościół ma w kolegium kardynalskim siedmiu przedstawicieli. Ale lada moment będzie miał już tylko trzech z prawem do wyboru następcy Franciszka. Mimo to na liście 13 nowych kardynałów mianowanych przez Franciszka znów nie ma duchownego pracującego w Polsce.
To osłabia wizerunkowo Kościół w Polsce w oczach opinii katolickiej. Szczególnie uderza ociąganie się papieża z nominacją kardynalską dla abp. Jędraszewskiego, było nie było następcy św. Jana Pawła II na urzędzie biskupa krakowskiego.
Mogą być różne powody tego swoistego ignorowania Kościoła w Watykanie Franciszka. Wśród nich także opór, jaki wywołują wśród kurialistów w Rzymie takie kiksy jak wypowiedź abp. Gądeckiego, że hitlerowscy agresorzy należeli do czołówki aborcyjnej, choć prawda jest odwrotna: reżimy totalitarne zakazywały aborcji, bo potrzebowały rekrutów do wojska i siły roboczej do machiny wojennej.
Albo jak najnowsza złota myśl bp. Nitkiewicza, że kościelne ataki (biskup nazywa je ,,krytyką”) na ,,ideologię” LGBT i gender to nie wyraz nienawiści, tylko troski. Znów nic dalszego od prawdy. Owszem, zdarzają się w Kościele ludzie, którzy okazują wykluczanym osobom empatię i troskę, ale nie w głównym nurcie obecnego polskiego katolicyzmu, tylko na Zachodzie. Pisowska propagandowa metoda odwracania znaczeń zatruła już mowę kościelną.
Polskich kardynałów z prawem elektorskim ma dziś Kościół w Polsce czterech: Grocholewskiego, Ryłkę, Nycza i Krajewskiego. Zenon Grocholewski przekroczy w październiku próg 80 lat życia i straci tym samym prawo do udziału w następnym konklawe. Stanisław Ryłko utraci je w 2025 r., Kazimierz Nycz dopiero w 2030 r., a Konrad Krajewski aż w 2043 r. Prócz tej czwórki członkami kolegium są kardynałowie Gulbinowicz (wysunięto przeciwko niemu zarzuty pedofilskie), Jaworski i Dziwisz.
Na liście nowo mianowanych „książąt” Kościoła rzymskiego znaleźli się głównie przedstawiciele Kościołów lokalnych spoza Europy. W tym dwaj biskupi pracujący w krajach muzułmańskich (Maroko i Indonezja). Franciszek lepiej czyta znaki obecnego czasu. To rozprzestrzenianie się islamu i różnych religijnych fundamentalizmów, a także wewnętrzny kryzys na tle pedofilii – stanowi dziś prawdziwe wyzwanie dla Kościoła rzymskokatolickiego, a nie rzekome ataki ze strony „neomarksistowskiej i tęczowej” zarazy.---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Śro 2:20, 04 Wrz 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45
Strona 45 z 45

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin