Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polityka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 41, 42, 43  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 14:48, 04 Maj 2014    Temat postu:

Obserwatorzy OWBE uwolnieni, na Ukrainie wciąż gorąco

Łukin cały pobyt na Ukrainie spędził w rezydencji Achmietowa pod Donieckiem , ponieważ władze kijowskie nie pozwoliły na jego wyjazd do Śłowiańska . To ludzie Achmietowa , poproszonego o pomoc przez niemieckich partnerów biznesowych , wykonali czarną robotę przy organizacji uwolnienia zakładników .
Dlatego Achmietow , który ma dobre układy po obu stronach konfliktu
nie znalazł się i nie znajdzie na liście objętych sankcjami Unii
.Nie podoba mi się stosowanie podwójnych standardów moralnych przez p.Wilczak - bicie bojówkarzy Prawego Sektora w Donbasie było złe , ale PALENIE ŻYWCEM przez ukraińskich kiboli ( przy których polscy to grzeczni chłopcy ) prorosyjskich bojówkarzy nie znalazło wyrazu potępienia up.Redaktor . Wstyd !
----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 15:57, 04 Maj 2014    Temat postu:

-
taki jeden
4 maja o godz. 14:08

spokojny
4 maja o godz. 0:00
Zgadzam się z prawie całym wpisem, a to „prawie” dotyczy demokracji w Rosji (chodzi chyba o styl zachodniej demokracji).
Otóż ja uważam, że ewentualne wprowadzanie tej demokracji będzie początkiem końca Rosji jako jednego państwa. Rosja niech się rozwija powoli, ale pod przewidywalną kontrolą silnej władzy i taka Rosja nie będzie zagrożeniem dla nikogo. Wrzask podnoszą ci, co chcą demokrację zachodnią wprowadzić w tym kraju, bo mają niesamowicie wielki apetyt na przejęcie kontroli nad surowcami naturalnymi na terenie Rosji. Zachód powoli, ale systematycznie zdycha, potrzebuje tlenu i Rosja by taką butlą z życiodajnym tlenem była. Ukraina jest narzędziem, by do tego tlenu się dobrać. Polska pełni rolę dłoni, która to narzędzie trzyma.
Dopóki mamy w Rosji to co mamy nakierunkowane na to, by jej obywatele byli coraz bardziej zadowoleni i dumni z własnego państwa, a władze są przewidywalne i nad wyraz cierpliwe, jest nieźle. I niech tak zostanie.

---
Nauka matowania -- dla 9-Latkow

29 - P1161767
Autor : Wilfried Seehofer
D Deutsche Schachzeitung , p. 38, 01/1980
---------------------------

diagram --- 1
Mat w 2 posunieciach --- #2

Rozwiazanie

2_3
diagram --- 2
Goniec matuje -- 2. Gd6# ---- ---- ------ Wieza matuje --- 2. Wg5#

---------


Nauka matowania -- dla 10-Latkow

28 - P1134871
Autor : Michael Schneider
171 Miniatures strategiques 1935
--------------------
1_2
Diagram --- 1
Biale matuja w 3 posunieciach --- #3

Rozwiazanie - na diagramie - 2 --- 1. Wb4! - Sc3 - 2. Wb5 - Sxb5 - 3. cxb5 mat

ps.
Po 1. Wxb1 mat powstaje po 4 posunieciach.
1. Wxb1 - Gf6 - 2. Wb4 - Gc3 - 3. Wa4+ - Ga5 - 4. Wxa5 - mat

----
Pozycje szachowe na diagramach szachowych bardziej
przemawiaja do wyobrazni szachistow poczatkujacych.
Pozycje matowe trzeba pokazywac na diagramach szachowych , by szachista
mial okazje zapamietac setki , a moze tysiace matow na obrazkach.
Takiej okazji ogladania matow na diagramach szachowych nie
zobaczymy w ksiazkach szachowych...
Czy to nie jest zastanawiajace? czemu tak jest!
Czy autorom ksiazek szachowych ---
zalezy na edukacji szachowej przyszlych szachistow?

-- --


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Nie 18:09, 04 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 16:17, 04 Maj 2014    Temat postu:

s
-
zyta2003
4 maja o godz. 14:50

@Joanno. (mam nadziej, ze nie musze pisac Pani Joanno). Tak, dobrze jest zyc w panstwie, ktore przestrzega prawa. Dobrze jest tez, kiedy mieszkancy przestrzegaja prawa.
Wczoraj przy sobocie bylam w „moim” markecie sieci Trade Joe (zalozyciel wydrenowany, czy niewydrenowany Niemiec). Poniewaz parking jest o wiele za maly sklep zawarl umowe z sasiednim olbrzymim parkingiem innych firm, ze jego klienci moga tam parkowac. Po czasie wprowadzono zapore elektroniczna ,ktora szalenie wyhamowuje wozek przy wyjsciu z parkingu sklepu i normalnie trzeba istatni kawalek drogi torby przeniesc w rekach, albo wyslac towarzyszaca osobe po samochod. Nikt, poza naszymi rodakami nie walczy z przeszkoda. Za kazdym razem spotykam takich Polakow. Wczoraj w kilka minut widzialam dwie pary Polek, ktore jednak przedarly sie, wiec se je posledzilam. Plonna nadzieja, ze wozek odwiaza na miejsce.

Na jesieni dostalam darmowe bilety na koncert w Central Parku od pani Polki z kregow artystycznych. Kiedy dotarlam na miejsce okazalo sie, ze stoimy w zilionowej kolejce. Na koncert dotarlysmy w polowie. Mowie to osobie, ktora mnie obadarowala biletami, a ona: przeciez to trzeba tak po trochu przepychac sie do przodu. Przytaczac dalej?
Dobrze, ze ci nieprzestrzegajacy prawa, spolecznych zachowan Polacy wyemigrowali do Jackowa, no nie?
--
spokojny
4 maja o godz. 14:59

@ taki jeden, 4 maja o godz. 14:08 – w pełni się z Panem zgadzam – chodzi o przejęcie tamtejszych rynków, co za Jelcyna było bliskie, no i tamtejszych zasobów.Ukraina i Ukraińcy – to niestety tylko środki do tego celu.
Rosjanie oczywiście inaczej pojmują demokrację – za dużo przeszli i zbyt wiele ich kosztowało zwykłe przetrwanie. Stabilizacja którą zaczynali mieć, jest dla nich podstawą do powolnego bogacenia się.
Na razie dotyczy to wierchuszki nowobogackich, a reszta też chce kawałek lub choćby kawałeczek swego tortu.
Wiem coś o tym, bo spotykam się z Rosjanami i Ukraińcami (Niemcami i Holendrami – też, dla równowagi i bezpieczeństwa biznesowego).
Okazuje się, że deklaracje Zachodu dotyczyły Rosji „Jelcynowskiej”, a nie Rosji Putina, który też ma swoje wady i ograniczenia, ale za belę perkalu czy naręcza paciorków i parę skrzynek wody ognistej – nie pozwoli sprzedawać swego kraju.
Wszyscy Jego przeciwnicy zapominają, że to jest Prezydent Federacji Rosyjskiej, która ma prawo do własnych interesów.
Okazuje się, że według niektórych – powinien patrzeć na sposób zachodni, a On po prostu jest Rosjaninem i musi patrzeć jak Rosjanin!
Dlatego tak dużo nieufności do „zachodnich wartości demokratycznych” w Rosji.
Prezydent Putin w końcu spędził kilka lat w „cywilizowanym NRD”, to ma swoje własne odniesienia.
Ponoć „demokracja” jest też w Pakistanie, Arabii Saudyjskiej, Emiratach Zatoki, czy podobnych „istotnych dla USA” krajach.
Nikt nie ubolewa nad tym, że kobiety w Afganistanie będą za rok zakrywać twarze …
Wszystko jest względne.
Jak się chce kogokolwiek zrozumieć – dobrze jest spojrzeć na problem od strony przeciwnika …
Szkoda że na Ukrainie giną ludzie.
Według mnie – niepotrzebnie, bo nie o ich los tam chodzi.
Tam wszyscy mają swoje interesy.
USA, UE, Rosja i kilku innych pomniejszych graczy – każdy gra o swoje, bo to jest polityka, czyli kasa Misiu, kasa ….
Skoro Ukraina jest zdestabilizowana, to wielu z ww. liczy że ugra swoje.
Putin już trochę ugrał – i to jest jedyny konkretny efekt propagowanego przez Polskę (razem ze Szwecją) „partnerstwa wschodniego”.
@zyta2003, 4 maja o godz. 14:08 - co za wojny wygrywanie?
Nie pisuję na tym blogu od roku, ale bywałem przed laty dosyć aktywny.

Nie toczę z nikim żadnych wojen, po prostu zadziwia mnie fakt
głoszenia propagandy, że wszystko co najlepsze jest Made in USA.

Rozumiem, że w poprzednim ustroju rozsławianiem najlepszego z krajów i jednocześnie systemu ideologicznego – zajmowali się zawodowi propagandziści.
Tylko dlaczego obecnie robią to „za darmo” pożyteczni idioci, zaczepieni w USA?
Bo nic się nie zmieniło – tylko adresat uwielbienia.
Mnie te zmiany ustrojowe i geopolityczne nauczyły krytycyzmu wobec wszystkich.
Nie kupuję nachalnej propagandy typu: a u was to murzynów biją …
Pozdrawiam.
----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 17:01, 04 Maj 2014    Temat postu:

-
wiesiek59
4 maja o godz. 15:08

Kot jest od tego, by łowił myszy.
Od czego jest PAŃSTWO?
I komu ma służyć?
Bez odpowiedzi na te dwa pytania, będziemy sie potykać w dyskusjach do końca świata.
Moim prywatnym zdaniem, każde państwo zaczyna się na pewnym etapie trwania oligarchizować, służyć jedynie warstwie wyższej, spychając resztę społeczeństwa pod próg ubóstwa. Wówczas gdy 1% populacji ma powyżej 50% zasobów kraju, miejsca na demokrację raczej nie ma.
Na niewolnictwo ekonomiczne raczej…….
Nasze ulubione kraje Zachodu zmierzaja w większości w tym kierunku.
Redystrybucja dochodów zamiera ze względu na kupienie sobie legislatorów.

Uspołecznić straty, sprywatyzować i zmaksymalizować zyski, nie płacić podatków, jakie to proste do wykonania, gdy ma się wpływ na wybór władz i uchwalanych praw.
Jest to dość widoczne w statystykach, zamykanie oczu na te fakty raczej w niczym nie pomoże.
Ten proces ostatnio przybiera na sile.
I to jest jedną z przyczyn upadków dawnych imperiów.
Czy demokracja poradzi sobie z tym procesem?
Wymagałoby to samoograniczania chciwości, świadomości istnienia takiego procesu.
Elity skandynawskie zdają się taką świadomość mieć.
Anglosaskie niekoniecznie.
Jeden Buffet wiosny nie czyni…….
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 22:47, 04 Maj 2014    Temat postu:

4.05.2014
niedziela

Leder ogłasza pobudkę
Daniel Passent

[link widoczny dla zalogowanych]

Kiedyś mogłem pisać długie felietony, na pół kolumny dużego formatu, i proszę sobie wyobrazić, że byli ludzie, którzy to czytali! Do dzisiaj zdarza się, że na ulicy ktoś do mnie podchodzi jak do starego znajomego, i mówi „Panie Toeplitz, czytam pana już pół wieku!”
Teraz muszę się streszczać. Polecam znakomitą książkę Andrzeja Ledera, filozofa kultury i polityki, o Polsce 1939-1956, z wycieczkami aż po dziś dzień, z Wałęsą i z Tuskiem włącznie. Tytuł: „Prześniona rewolucja”. Obok „Wielkiej trwogi” Marcina Zaremby – kolejna świetna praca o polskiej tożsamości.
Leder uważa, że każdy naród raz jeden w swoich dziejach przeżywa rewolucję. W Polsce rewolucja miała miejsce w latach 1939-1956, a nawet do 1989 i później. Była to rewolucja „prześniona”, ponieważ została dokonana przez okupantów niemieckich i radzieckich, choć nie tylko, bo przy pewnym udziale Polaków. Rewolucja „została dokonana przez Innych, bez tego, żeby najbardziej podmiotowe części narodu utożsamiły się z decyzjami, z działaniem i odpowiedzialnością za to, co się stało. W efekcie rewolucja została doświadczona przez polskie społeczeństwo niczym koszmarny sen. W którym spełniają się najskrytsze i najokropniejsze marzenia i lęki. (…) wszystko zdarzyło się samo. To nie ja podpisywałem wyrok, to nie moje oczy widziały śmierć, to nie moje usta wypowiadały przekleństwa, to nie ja wszedłem do cudzego domu… To się jakoś stało samo”.
Za najważniejsze składniki polskiej rewolucji uważa autor zagładę Żydów (czyli w dużym stopniu mieszczaństwa i klasy średniej) oraz likwidację ziemiańsko–szlachecko-urzędniczej warstwy wyższej o rodowodzie szlacheckim, a także gigantyczne przemieszczenia ludności po wojnie, grabież, szaber, bandytyzm, wojnę domową, sowiecki terror. Znaczne odłamy społeczeństwa – czytamy – pragnęły tego, co się dokonało. Była to niechęć do Żydów, pragnienie „by znikli”, jak również niechęć do podziału na „panów i chamów”, do szlachecko-urzędniczych elit. „Prześniony”, bo dokonany przez Innych, był to pierwszy etap rewolucji mieszczańskiej, etap drugi stanowi transformacja po 1989 roku.
Rewolucja została doświadczona przez społeczeństwo jako koszmarny sen, spełnienie marzeń i lęków, ale pasywne, bez swojego udziału. Obaj okupanci zaczęli realizować działania o charakterze rewolucyjnym, które nieodwracalnie zmieniały oblicze polskiego społeczeństwa. Na określenie stosunku części społeczeństwa do „prześnionej rewolucji” autor używa terminu „transpasywność” – gdy inny raduje się ze mnie albo robi za mnie coś, bym ja się radował. „ Mimo, że to Niemcy – tylko z niewielkim udziałem Polaków – realizowali wywłaszczenie i wymordowanie Żydów, polski podmiot mógł transpasywnie w tych wydarzeniach uczestniczyć i doprowadzić do końca niektóre z ich konsekwencji” (np. przejmowanie mienia pożydowskiego).
„Choć to Rosjanie – z większym tym razem udziałem polskich komunistów niszczyli klasę ziemiańską i przedstawicieli przedwojennych polskich elit, polski podmiot, szczególnie ten w przedwojennym porządku skazany na wykluczenie, mógł transpasywnie skorzystać ze skutków tych działań” (reforma rolna – Pass.)
„Złamanie wielowiekowej, głęboko zakorzenionej dominacji elit szlacheckiego pochodzenia, które dokonało się w Polsce lat 40., jest obok Zagłady najbardziej przełomowym momentem polskiej rewolucji”.
Jeżeli dobrze odczytałem intencje autora, to uważa on, że bez przemyślenia i rozliczenia się tamtą rewolucją, społeczeństwo nie dotrze do sedna swojej tożsamości, nowa klasa średnia, która teraz dominuje w III RP, a która jest dziecięciem beneficjentów tamtej rewolucji, nie będzie znała swoich korzeni. Wystarczy jej polityka ciepłej wody

---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Nie 22:48, 04 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 6:42, 05 Maj 2014    Temat postu:

-
Miniatura z rozwiazaniem ---> diagramowym
-----
4
-- diagram -- 1
Biale matuja czarnego Krola w 2 posunieciu -- #2 -- -- 1. Hb7 - Sb8 - 2. Hxb8 - mat

Rozwiazanie

1. Hb7! -- tempo
1. ... Kxe8 ---- 2. Hc8 - mat --- diagram -- 2
1. ... Sa8 ----- 2. Hd7 - mat
1. ... Sxe8 -- 2. Ge7 - mat --- diagram -- 3

1. ... Sb8 -- 2. Hxb8 - mat -- maly diagram -- 4
--
2_3
---- diagram -- 2
1. Hb7! - Kxe8 --- 2. Hc8 - mat -- --- Diagram -- 3 -- -- 1. Hb7 - Sxe8 - 2. Ge7 - mat
Hetman matuje trzy razy -- trzy siatki matowe ----> na obrazkach
-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 6:58, 05 Maj 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 10:47, 05 Maj 2014    Temat postu:

-
Ted
5 maja o godz. 2:59

Aby odetchnac troche od pracy i blogowych niektorych kretynizmow
wyjechalem na dwa dni na lono natury poza miasto do Hunter Valley
( Falicz wie gdzie to jest )
Jest na blogu kilku szurnientych co to dla dobra Rosji chcieliby ja
podzielic az na 50 czesci a jedna czesc ta z Katyniem i Smolenskiem
napewno oddac Polsce.
Wtedy Polacy w smolenskich lasach mogliby w koncu wybudowac
slawojki z serduszkiem w drzwiach ( to taki polski wynalazek )
aby swietobliwe dupy nie musialy wiecej kucac.
Ruskie w tym roku zamontowali dyskretnie kamery aby caly ten
cyrk kucania
nagrac ale ktos zyczliwy dal cynk i polska szarancza
w tym roku nie przyjechala.
Ale coz,jednak to nie Rosja bedzie dzielona tylko Rosja bedzie
dzielic Ukraine,zachodnia czesc ta banderowska zostawi sie na razie
Polsce i zachodowi aby ja wzieli na swoj garnuszek.
Polska bedzie jch karmic swinina ktorej teraz w Polsce jest w brod
a amerykanie beda dostarczac gaz w butlach.
Ps.
Moje uklony dla spokojnego; ktory teraz juz calkowicie przejrzal
na oczy i pisze prawie jak jasny gwint,pojawil sie tez taki jeden;14:08
ktorego tez warto czytac.

https://www.youtube.com/watch?v=76neA1kam4M
-

Orteq
5 maja o godz. 3:17

My sobie pierdu pierdu o jakichs nikomu do niczego niepotrzebnych „narodowych narracjach”. Podczas gdy normalni Niemcy – normalnych Polakow jeszcze nie doswiadczono w tym tOmacie – tak pisza do Putina:

„Związek Radziecki zlozyl niezrównane ofiary w jego decydujący wkład w wyzwolenie Europy od nazizmu. Niemniej jednak, w 1990 roku , byl gotowy wesprzeć zjednoczenie Niemiec w 1991 roku, rozwiazac Układ Warszawski i zaakceptowacc członkostwo w NATO w zjednoczonych Niemiec. Fakt ten nie został uhonorowany jako taki przez Zachód . Bo oto co ambasador USA w Moskwie ( 1987/91 ) , Jack Matlock , potwierdził kilka dni temu w Washington Post:
czy prezydent Bush zgodził się nie wykorzystać hojności prezydenta Gorbaczowa? Alez jak najbardziej sie zgodzil. To byla ta niespisana umowa pomiedzy Bushem i Gorbaczowem: rozwiazujemy ZSRR. Zostawiamy Rosje taka jaka moze istniec w nowym, po-sowieckim swiecie.”

[link widoczny dla zalogowanych]
Co z tej niespisanej umowy sie utrzymalo w zyciu politycznym swiata? Prawie nic. Zgodnie z zasada Yogi Berra:
niespisane umowy nie sa warte papieru na ktorym zostaly niespisane
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 10:52, 05 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 11:11, 05 Maj 2014    Temat postu:

-
głos zwykły
5 maja o godz. 10:33

Warto w temacie pobudki dodać jeszcze, jako przyczynek do książki prof. Andrzeja Ledera „Prześniona rewolucja” informację o rodzinie prof. Andrzeja Ledera, oraz polecam książkę Stefana i Witolda Ledera o tym: jak osoby z rodzin żydowskich o skromnym intelektualnym i materialnym dorobku, dzięki komunizmowi awansowały do polskiej elity intelektualnej… i co z tego wynikło. Nie będzie to paszkwil, bowiem autorzy piszą o swoim środowisku, a kim oni są o tym poniżej.
Tak więc może książkę prof. Andrzeja Ledera
Prześniona rewolucja
, faktycznie warto przeczytać, jeśli pisząc o klasie średniej ma na myśli, także własne środowisko polskich Żydów, którzy awansowali społecznie dzięki rezultatom działań dwóch totalitaryzmów, oraz przewrotu ustrojowego z 1989r. i w wolnej Polsce okazali się ludźmi niezainteresowanymi głębiej polską racją stanu, tak jak ich ojcowie i dziadkowie, a jednocześnie pozostali kontynuatorami lewicowej tradycji komunistycznej. zwalczania wszystkiego w Polsce co narodowe, co obiektywnie może służyć interesom obcych państw – Polsce wrogich w walce propagandowej za granicą i w kraju. Niestety w tak daleko posuniętą refleksję socjologiczno historyczną i polityczną prof. Andrzeja Ledera w książce „Prześniona rewolucja” prawdę mówiąc szczerze wątpię, a szkoda, bo autor pochodzi z rodziny, którego tata kierował szpitalem psychiatrycznym i powinien być w stanie odróżnić przejawy funkcjonowania chorego i zdrowego umysłu…. Wink
_____________
Stefan Leder
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 12:39, 05 Maj 2014    Temat postu:

-
Żabka konająca
5 maja o godz. 11:31

Obawiam się i jest to obawa uzasadniona, że poleconej lektury nie przeczytam.
Ze względów technicznych nie kupię, a pożyczyć tutaj trudno.
Dlatego analizuję recenzję Gospodarza i muszę przyznać że
nie do końca rozumię przesłanie (ideę), autora książki a to:
Za najważniejsze składniki polskiej rewolucji uważa autor zagładę
Żydów (czyli w dużym stopniu mieszczaństwa i klasy średniej) oraz
likwidację ziemiańsko-szlachecko-urzędniczej warstwy wyższej o
rodowodzie szlacheckim, a także gigantyczne przemieszczenia ludności po
wojnie, grabież, szaber, bandytyzm, wojnę domową, sowiecki terror.


Znaczne odłamy społeczeństwa – czytamy – pragnęły tego, co się dokonało…”
Moje uwagi:

-we wrzesniu 1939r. rozpoczęła się wojna swiatowa a nie rewolucja, byli zwyciężcy i pokonani, w barbarzyństwie wojny kiedy najsilniejszy jest instynkt przetrwania, trudno mówic o prawie wyboru i realizacji pragnień,
-zagłada Żydow, likwidacja inteligencji i tzw. klasy sredniej była generalnie dziełem okupantów, zaplanowanym i konsekwentnie realizowanym,
-stosunek Polaków do narodu żydowskiego kształtowano przez wieki, a najaktywniej w okresie I RP poprzez politykę społeczną , rozwiązania prawne i nauczanie religijne,
-przemieszczenia ludnosci po wojnie mają swoje uzasadnienie historyczne wynikające ze zwycięstwa aliantów
- grabież, szber bandytyzm, to dziwne uproszczenie ze strony autora obarczające jedynie Polaków, w sytuacji gdzie okupanci dokonali rzeczywistej grabieży bogactw kraju.

Samo sformułowanie „przesniona rewolucja”, uważam za wydumane i pretensjonalne, to tak jakby po wojnie ludzie żyjąc, pracując, odbudowując kraj po zniszczenieniach wojennych na niespotykaną w Europie skalę, nie bardzo mieli swiadomosć tego co robią- ja osobiscie jestem pełan podziwu dla swoich rodziców i ich generacji.
Szczerze mowiąc nie bardzo wiem, co autor chce udowodnić, czy należy ubolewać nad niedolą zdetronizowanej, lub jak kto woli unicestwionej kasy sredniej, a co za tym idzie szukac w tym przyczyny niepowodzeń społecznych w II RP?
Bardzo proszę innych blogowiczów o wyjasnienie, być ja może zle zrozumiałam recenzję.
Ps. tylko nie @Sylwia, tylko nie @Sylwia, przykro mi ale Pani wpisy bazujące na wyrywkowej internetowej wiedzy są niestrawne.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 12:57, 05 Maj 2014    Temat postu:

-
Śleper
5 maja o godz. 11:43

Ja do dyskusji proponuję włączyć wywiad z Andrzej Lederem , bo zanim przeczytamy jego książkę, to gospodarz zdąży zamieścić kilka innych felietonów. Oto ten wywiad: [link widoczny dla zalogowanych]
Czy się to komuś podoba czy nie, to wydaje się, że tezy Ledera mają mocne podstawy, a wystarczy się tylko rozejrzeć dookoła, poszperać w rodzinnych zakamarkach. Ja jestem ze Śląska, więc jako Volksdeutsche mieliśmy niewielki udział w podziale łupów. Ba, nierzadko byliśmy obiektem do złupienia (tu warto przypomnieć sobie moi mili opowieści niepiszącego już tutaj @Antoniusa), fizycznej likwidacji, wypędzenia.

Jako że nie urodziłem się w dworku, a moi przodkowie zarabiali na swoją pomyślność tylko przy pomocy swoich rąk i głów, to na przemiany w powojennej Polsce patrzyłem raczej z sympatią. Jestem przekonany, że Polska bez tego powojennego doświadczenia byłaby znacznie gorsza pod każdym względem. Najbardziej jednak zaskakuje mnie u dzisiejszych Polaków poszukiwanie korzeni z dworków, a w przypadku ich ewidentnego braku tworzenie falsyfikatu w postaci budowy niby dworku na wsi (w Polsce więcej ludzi mieszka na wsi niż w mieście). Gdyby się ta sztuczność tylko przejawiała w nostalgii do nie mającej miejsca przeszłości, to można by machnąć na zjawisko ręką i poczekać aż się „ziemianom i szlachcicom” znudzi. Ale nie o to przecież chodzi, ponieważ „uszlachcona” masa z czworaków, rozpoczęła odtwarzanie społeczeństwa klasowego, które będzie głęboko podzielone i nigdy nie stworzy silnego państwa w żadnym wymiarze

-----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 13:10, 05 Maj 2014    Temat postu:

-
Kartka z podróży
5 maja o godz. 12:47

Nie tak dawno Żakowski w okolicznościowym tekście zwrócił uwagę na okrągłą rocznicę zniesienia pańszczyzny. Przypomniał o tym na blogu Fidelio wklejając link na tekst.
Nie wzbudziło to na tym blogu dyskusji choć teza
Żakowskiego była ciekawa i zgodna z tezami Ledera.
Otóż twierdził on, że brak rozliczenia z pańszczyzną wpłynął na
charakter zależności miedzy ludźmi w wolnej Polsce.
Głównie chodziło mu o postfeudalne stosunki pracy oparte na bezwzględnym wyzysku.
Krajowa klasa średnia zmilczała temat. Choć jej nacjonalistyczne odłamy zabulgotały nerwowo.
Co ciekawe w tym samym czasie Komentatorzy zza oceanu, emigrancka klasa średnia, podkreślali zbawienny wpływ na spoleczeństwo USA rozliczenia się z epoką niewolnictwa.

Ale trudno się dziwić milczeniu nt pańszczyzny krajowej klasy średniej, bo utrzymana w narracji narodowej interpretacja tego niewolnictwa jest zgodna z jej interesami Tutejsza klasa średnia żyje przecież głównie z wyzysku. Cóż może lepiej usprawiedliwiać czy maskować jej chciwość i wyzysk niż głupawo ojczyźniana bajeczka o „dobrym panisku i poczciwym parobie”- taka polska wersja „Chaty wuja Toma”.
Nie sądzę by polska klasa średnia była zainteresowana np filmami ukazującymi brutalne realia pańszczyzny. Tak wstrząsającymi filmami jak potrafią robić Amerykanie by otrzeźwić szokowo tamtejsze społeczeństwo. To by jej przecież psuło nastrój samozadowolenia.
Tak jak „Poklosie” zepsuło co niektórym samopoczucie.
Pozdrawiam
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 17:47, 05 Maj 2014    Temat postu:

-
Kartka z podróży
5 maja o godz. 16:23

Śleper

Też nie rozumiem pełnego hipokryzji ukrywania przed światem a nawet samym sobą, że się żyje w cudzym. Bo nie daj Boże zabiorą … .
Też żyję przecież w cudzym, bo to był niemiecki dom. I nie ma znaczenie, że moja familia kupiła go od państwa. No bo przecież państwo nie uregulowało tej sprawy z niemiecką właścicielką, wdową wojenną z gromadką dzieciarów wywaloną z niego w 1947 roku z jedną walizką. A wcześniej zmuszonej przez życie do przyjmowania ruskich żołnierzy by na mleko dzieciarom starczyło.

Żeby było ciekawiej moi sąsiedzi Niemcy, którzy tu żyli do śmierci w 1981 roku też mieszkali w cudzym, bo zajęli wygodniejszy dom po wywiezieniu swoich rodaków po wojnie. A sami uniknęli wywózki tylko kwalifikacjom zawodowym niezbędnym polskiemu państwu.
Podobnie sąsiedzi Ukraińcy żyli w cudzym, bo ich tu przymusowo przywieziono w ramach akcji „Wisła”. Ktoś kto zajął ich dom i gospodarstwo we wschodniej Polsce też przecież zamieszkał w cudzym.
I tak można w nieskończoność.

Co do Branickich.
Jestem podobnego zdania jak Ty i Żakowski. Powinni odzyskać pałace po zapłaceniu odszkodowań potomkom swych dawnych niewolników.
Ale nie wiem czy zwróciłeś uwagę, że o ile palace budzą emocje o tyle o reformie rolnej wykańczającej bogoojczyźnianą klasę pasożytniczą cicho.
Przyznam, że nie wiem jak się snuje narracja narodowa wokół dekretu komunistycznego PKWN o reformie rolnej.
Jak oni to widzą by zachować dobre samopoczucie?
Mam nadzieję, że za chwilę coś pryncypialnego ideologicznie na ten temat przeczytam.
Pozdrawiam
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 18:03, 05 Maj 2014    Temat postu:

-
wiesiek59

5 maja o godz. 17:36

Mieszczaństwo przedwojenne stanowiło jakieś 30 procent populacji Polski.
Może z dziewięć milionów.
Likwidując Żydów, część polskiej inteligencji, przesiedlając ludność
niemiecką, pozostało może po wojnie 4-5 milionów mieszkańców
miast z dziada pradziada.
Na to miejsce napłynęła ludność wiejska.
Z własnym kodem kulturowym, zwyczajami, psychiką.
Natura nie znosi próżni…….
Obecnie w miastach żyje 70% ludności.
A i ta wiejska w nieporównanie lepszych niż przed wojną warunkach.
Obecna w miastach większość zdominowała miasta, nadając im specyficzny koloryt.
Ułatwione możliwości awansu, zdobywania wykształcenia, zatrudnienia, stworzyły nową klasę średnią.
Te Maliniaki, Karwowskie, Birkuty, maja właśnie takie korzenie……
I każdy co najmniej z folwarku pochodzi, nie z chaty strzechą
krytej, jednoizbowej, z gnojówką na podwórzu…..tuż obok studni……
Gomółkowskie mieszkania były ciasne, ale zbudowano ich trzy miliony
, dla takich właśnie, granatem od pługa oderwanych.

Fabryki również zbudowano dla nich.
Bez kredytów zachodnich, zadłużania Państwa, na miarę
możliwości wyniszczonego kraju.
A tymczasem, Braniccy chcą Łazienek……..
Szkoda że nie przywrócenia prawa pierwszej nocy w dobrach rodowych……

-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 18:05, 05 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 18:21, 05 Maj 2014    Temat postu:

5.05.2014
poniedziałek

[link widoczny dla zalogowanych]

- Korwin wita się z Brukselą
Wiesław Władyka

Tematem tygodnia stał się Janusz Korwin-Mikke, jako że sondażownie przewidują wejście Nowej Prawicy do europarlamentu.
Komentatorzy zaczynają się więc zastanawiać, z czego płynie powracająca popularność tego dziwnego i oryginalnego polityka, który od przeszło dwudziestu lat jest ciągle obecny, nawet jeśli nie w czystej polityce, to na pewno w jej otoczeniu i gdzieś tam na marginesie.
Ale zawsze na specjalnych papierach i w rolach dość kabaretowych.

Obecnie jak gdyby nasilił jeszcze swoją oryginalność i poszedł na całość, media są pełne bulwersujących cytatów z wypowiedzi i wywodów Janusza Korwin-Mikkego, w których atakuje wszystko i wszystkich, bez żadnych hamulców. A to zidiociałą Europę (do Brukseli chce się dostać, by zburzyć Unię), a to socjałów i komuchów (do nich należą prawie wszyscy konkurenci polityczni), a to homosiów, a to debili (to jest ludzi chorych, niepełnosprawnych, ale także wszystkich innych, którym wg JKM nie starcza rozumu), a to kobiety, a to państwo i jego instytucje, a to demokrację (jako dyktaturę większości). I można tak wymieniać bez końca i każdego dnia, bo każdego dnia lider Nowej Prawicy kogoś lub coś (jakąś wartość czy świętość) weźmie pod buty, sponiewiera w imię wyznawanego i bezgranicznego liberalizmu.

W każdym razie w tej kampanii wyborczej, jak się wydaje, Janusz Korwin-Mikke wyskoczył z marginesu i przeskoczył w notowaniach takich konkurentów jak Palikot, Gowin i Ziobro, zagroził Piechocińskiemu, a może nawet Millerowi. I jak już wcześniej bywało, okazuje się, że cieszy się nieprzerwanie popularnością – choć szybko przemijającą – u ludzi młodych, wśród studentów, częściowo u tych, którzy manifestują swoje rozczarowanie polityką PO, w ogóle polityką starych. Przede wszystkim jednak Korwin-Mikke zajął pewną przestrzeń medialną, którą wcześnie okupował Janusz Palikot, jako główny jajcarz Rzeczpospolitej. Polityka jako show, jako wiec, jako nieustający happening. To teraz pisze się o nim jako o pajacu i błaźnie, jako o poręcznej figurze do wskazania przez wyborców swojego niezadowolenia z politycznego stanu rzeczy w Polsce i z podziału stref wpływów.
Coś jest na rzeczy, można na te przesunięcia sympatii wyborczych patrzeć jak na pewien wentyl bezpieczeństwa i higieny politycznej, w sumie bez żadnych poważniejszych konsekwencji, nawet jeśli Korwin-Mikke pojedzie do Brukseli i tam trochę zadymi. To taki ciąg dalszy wielkiego jajcarstwa, notabene też obecnego w wielu miejscach w Europie. Nie waliłbym z tego powodu w bębny na alarm, co wcale nie znaczy, że ewentualny sukces Nowej Prawicy nie obciążałby hipoteki jej konkurentów i nie nakazałby głębokiego namysłu w kilku przynajmniej sztabach wyborczych wokół pytań: co, kto, po co i dlaczego?
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 18:41, 05 Maj 2014    Temat postu:

5.05.2014
poniedziałek

[link widoczny dla zalogowanych]

Matura z polskiego 2014
Dariusz Chętkowski

No to mamy za sobą maturę z języka polskiego. I znowu młodzież musiała pisać o cechach naszego narodu, o patriotyzmie, zdradzie, o byciu prawdziwym Polakiem i o wbijaniu wrogów na pal. Tematy rodem z wawelskiego grobowca albo z pieczary króla Ćwieczka.
Gdyby oceniać polską literaturę przez pryzmat matury, można by sądzić, że mamy najgłupsze utwory, mdłe i martwe, o przebrzmiałych prawdach, nieżyciowe do potęgi. Bo też nic innego tak nie zajmuje polonistów jak trup ojczyzny i głupota Polaków. Trudno się dziwić nauczycielom, że zaprawiają uczniów w rozumieniu takich bzdur, skoro są one pewniakiem maturalnym. Zawsze na egzaminie będzie to, co można znaleźć w piwnicznych pajęczynach narodowej katedry.
Uczniowie mieli do wyboru dwa tematy. Pierwszy: „Żołnierskie emocje bohaterów Potopu H. Sienkiewicza. Na podstawie przytoczonego fragmentu powieści omów stany emocjonalne, zachowania i sytuacje ukazanych w nim postaci”.
Mimo że Potop jest lekturą w całości, nie trzeba na maturze wykazywać się jej znajomością. Temat wyraźnie wskazuje, aby omówić na podstawie fragmentu.
Wybranie dla maturzystów urywka o wbijaniu na pal to kuriozum.
Twórców tego tematu odesłałbym na obowiązkowe badanie psychiatryczne.

Wydaje mi się, że sformułowanie „omów stany emocjonalne, zachowania i sytuacje postaci” jest drętwe. Aby to dostrzec, wystarczy mała korekta, np. „omów emocje i sytuacje uczniów”. Czy to brzmi po polsku?
--
Temat drugi: „Na podstawie fragmentu Wesela S. Wyspiańskiego porównaj poglądy Poety i Gospodarza na temat poezji narodowej oraz przedstaw sądy bohaterów o Polakach”. Znowu wystarczy znajomość załączonego tekstu. Od lat matura przekonuje, że czytać nie warto. Wybrany urywek dołuje jak mało który („my jesteśmy jak przeklęci”), a kończy się niczym agitacja wyborcza „Chłop potęgą jest i basta”. Jedyną lżejszą nutą na tegorocznej maturze był tekst sprawdzający czytanie ze zrozumieniem – „O miłości” B. Skargi.
Było więc o zdradzie i byciu przeklętym. Zaścianek i głupota, gwóźdź do trumny polskości – oto czym stał się egzamin maturalny z języka ojczystego. Brrr!
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 18:46, 05 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 41, 42, 43  Następny
Strona 26 z 43

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin