Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polityka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 41, 42, 43  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 18:56, 26 Kwi 2014    Temat postu:

-
Tanaka
26 kwietnia o godz. 18:30

Kartka z podróży
26 kwietnia o godz. 15:56
NRD to też niezły przykład. I – teoretycznie – jeszcze prostszy od greckiego: po obu stronach granicy Niemcy, kraj – jak trafnie stwierdziłeś, w miarę rozwinięty, nieduży ludnościowo i terytorialnie, w środku Europy, itp. I co?
Transformacja była i długa i trudna i niezwykle kosztowna.
Helmut Kohl podawał swego czasu ile to będzie kosztować i ile trwać. Nie chcę tu przywoływać dokładnej sumy, nieco mi się zatarła w pamięci, ale brzmiała bardzo poważnie, choć zarazem optymistycznie skromnie. Bodaj wymienił sumę rzędu 10-20 mld marek niemieckich. Rzeczywistość okazała się droższa kilkadziesiąt razy. Skutki są liczone do dziś i będą jeszcze długo, więc rachunek nie jest zamknięty. czego znakiem jest m.in., to, że we wschodnich |Niemczech stoją puste dzielnice i całe miasta.
To co do tej pory słychać w sprawie Ukrainy ze strony Unii to głosy w miarę stonowane i mające pierwociny refleksji, że rzecz jest niezwykle trudna i angażująca wiele pól niezwykle subtelnych i ryzykownych. Zwłaszcza kwestie biedy i stabilności społecznej/narodowej oraz politykę. A polityka ma swoją warstwę autonomiczną, ale też wszelkie zaburzenia społeczne bardzo łatwo stają się polityką i również łatwo – gorącą polityką.
Polska zachowuje się tu mało odpowiedzialnie – i jest to zwrot uprzejmy. Jeśli przyjdzie do prawdziwych kłopotów natychmiast będziemy się chować za plecami starszego brata, co robimy już teraz, i co jest infantylizmem graniczącym z patologią półniewolniczą. A kiedy ktoś będzie miał zapłacić gigantyczne rachunki za Ukrainę – Polska będzie ostatnia do regulowania tego rachunku. Hasło obowiązujące, od dawna zresztą, jest takie: niech Unia da. Da – na Polskę. Jak będzie miała dać i na Ukrainę – zostanie mniej dla Polski i innych krajów biorących dużo, a dających mało.
Polska znana jest z eksportu słów i błogosławieństw, mało z eksportu rozumu.
Swego czasu Polska chciała się ustawić w roli pośrednika między
Zachodem a Rosją, uważając, że „zna się na Rosji” lepiej od innych.
Skutek szybko okazał się taki, że Polska owszem, zna się na jednym, na wsadzaniu Rosji palca w oko. Biznes światowy i dyplomacja ominęły szybko Polskę i zaczęły z Rosją rozmawiać bezpośrednio. Z Ukrainą będzie to samo. O tyle jednak może to wypaść dla Polski jeszcze gorzej, że są na Ukrainie dawne sentymenty i siły żywotne, które nie są Polsce przychylne, a granica jest wspólna.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 13:40, 27 Kwi 2014    Temat postu:

Orteq
26 kwietnia o godz. 19:59

Pytanie: dlaczego Putin nie wprowadza armii do Donbasu?
Odpowiedz: on czeka na nowe sankcje Wielkiej 7-ki.
[link widoczny dla zalogowanych]
„Wojna ukraińsko-rosyjska kwestią najbliższych dni?
Opublikowano: 26.04.2014 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata
Na naszych oczach następuje zdecydowana eskalacja sytuacji na Ukrainie. Jak wiadomo wschodnia część kraju ma obecnie separatystyczne nastroje. Doszło do tego, że proklamowano nawet Republikę Doniecką w Doniecku oraz Republikę Noworosyjską ze stolicą w Odessie. Szczególnie niebezpiecznie wygląda sytuacja w Słowiańsku. Jak wiadomo miasto Słowiańsk od kilkunastu dni pozostaje pod kontrolą sił separatystycznych. Ukraińskie tymczasowe władze robią co mogą, aby odbić to miasto, ale trudno określać dotychczasowe osiągnięcia inaczej niż jako kompromitujące dla tych sił zbrojnych.
Wcześniej widzieliśmy czołg, który został zatrzymany przez Ładę Nivę a dzisiaj
doszło do okrążenia miasta, ale wciąż daleko do jakiegokolwiek sukcesu.
Jest to o tyle trudne, że ludność cywilna popiera tych separatystów nazywanych przez puczystów z Kijowa „terrorystami”. Jak wiadomo historię piszą zwycięzcy i żołnierze AK też byli początkowo określani mianem bandytów i terrorystów.”

---
Ukraina 2014

[link widoczny dla zalogowanych]
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Nie 13:52, 27 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 14:20, 27 Kwi 2014    Temat postu:

-
wiesiek59
27 kwietnia o godz. 12:11

Podkreślił, że USA odegrały kluczową rolę w tworzeniu kryzysu na Ukrainie podżegając do zmiany reżimu „który jest obecnie pod rządami niewybranych, faszystowskich junt w Kijowie będących realnym zagrożeniem dla Rosji”.
„Rzeczywistość jest taka, że Waszyngton dla swoich własnych, strategicznych interesów zrobi wszystko dla eskalacji konfliktu pomiędzy Rosją a Europą, włączając w to rozpętanie wojny w całej Europie wywołanej przez piromanów z Waszyngtonu”.

[link widoczny dla zalogowanych]
=
Ja widzę to podobnie.
Piromani są nie na Wschodzie, tylko za wodą…….


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 0:19, 28 Kwi 2014    Temat postu:

-
Kartka z podróży
27 kwietnia o godz. 15:50

Stasieku
W Krytyce Politycznej ciekawa rozmowa Cezarego Michalskiego ze Stanisławem Obirkiem – byłym jezuitą, obecnie dysydentem polskiego koscioła katolickiego.
Rozmowa zatytułowana „Wiosna Jana XXIII, zima Jana Pawła II” dotyczy dzisiejszej kanonizacji.
Oto fragment odpowiedzi na pytanie Michalskiego: Do czego te dwie kanonizacje mogą posłużyć w polskim Kościele, na dobre i złe?
Stanisław Obirek: …jeśli chodzi o samo życie wewnętrzne polskiego Kościoła, to wydaje mi się, z tego, co widzę, że to jest festiwal popkultury religijnej, wszystko sprowadzone do procesji, breloczków, takiego sockatolicyzmu, odpowiednika socrealizmu. To jest tryumf kiczu religijnego, spłaszczenie, sprowadzenie całej postaci Karola Wojtyły do użytecznego gadżetu. Mamy specjalną monetę, relikwie, uzdrowienia, wszystko to, co się bardzo źle naszym braciom protestantom kojarzy z magią, z brakiem krytycyzmu, z brakiem racjonalnego podejścia do religii.
To ogromna krzywda, jaką wyrządza się także samemu Karolowi Wojtyle
, który – niezależnie od wszystkich wątpliwości, które wcześniej
przywołałem – był intelektualistą, filozofem, starał się łączyć ze sobą dwa skrzydła rozumu i wiary. Dziś to wszystko jest sprowadzone do najpłytszej popreligijności, religijnego disco polo. Obawiam się, że dla większości intelektualistów katolickich to jest kłopotliwa sprawa, bo nie wypada tego krytykować, a cieszyć się nie ma z czego.”
Całość pod linkiem

[link widoczny dla zalogowanych]
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 16:26, 28 Kwi 2014    Temat postu:

28.04.2014
poniedziałek

Suvy nas rozjadą
Daniel Passent

[link widoczny dla zalogowanych]

Wiem, wiem, są sprawy ważniejsze: Ukraina, kanonizacja, ale od Ukrainy to ja mam Jagienkę Wilczak, a od kanonizacji – Adama Szostkiewicza, dzięki czemu sam mogę się zająć błahostkami. (Jak Leopold Staff, który od polityki miał Piłsudskiego). Chodzi mi o taki drobiazg jak samochody sportowo-użytkowe zwane SUV.

Fot. Dushan Hanuska / Flickr CC by SA
W Warszawie, która nie jest położona w dżungli ani na pustyni, jest coraz więcej ogromnych samochodów terenowo-zakupowych, które przede wszystkim świadczą o tym, że ich właściciele mają dużo pieniędzy i nie zamierzają tego ukrywać. Na wąskich uliczkach starych dzielnic „suvy” zajmują połowę jezdni. Ponieważ nie mieszczą się do garaży, rozpychają się na chodnikach. Palą jak smoki, więc nie są ekologiczne ani ekonomiczne, ale co tam, najważniejsze to się pokazać. Mam nadzieję, że są wyżej opodatkowane. Za kierownicą siedzą na ogół osoby około trzydziestki, które już mają pieniądze, ale jeszcze nie wiedzą, co z nimi zrobić.
Fabio Cavallucci, znany włoski krytyk i znawca sztuki, do niedawna dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie, na odchodne powiedział na portalu NaTemat, że kultura jest zagrożona, na ulicach pojawiły się tysiące reklam i dużych samochodów „suvów”, które reprezentują nadmiar pieniędzy, niedostatek kultury i chęć ukrycia się za wymówką pracy (że suv potrzebny jest do pracy).
Te suvy z kierowcami przyczepionymi do telefonów komórkowych
zajmują dwa razy więcej miejsca na ulicach i parkingach.
We Włoszech pojawienie się na ulicach suvów było jedną z oznak
absolutnego braku zainteresowania sztuką i rozleniwienia
.
W pełni się zgadzam i ubolewam, że suvy nas rozjadą, dosłownie i w przenośni.

--

wiesiek59
28 kwietnia o godz. 12:00

Kultura wyższa wymaga bazy materialnej.
No i zewnętrznych objawów wewnętrznych potrzeb.
Ostentacja nuworyszy przekłada się na dobra materialne- na początku.
A potem kolejnym szczeblem jest snobizm……
W końcu czymś od plebsu, gorzej urodzonych, czy mniej szczęśliwych, odróżniać się trzeba.
Czy będą to fundacje, stypendia, kluby piłkarskie, czy muzea, kolekcje, opery, zależy jedynie od szmalu i smaku…….
Tak powstawały cywilizacje i ich kultury.
No i ich pomniki.
Katedry, stadiony, piramidy, twierdze, drogi, łaźnie, dzieła sztuki.
Co pozostanie po naszej cywilizacji?
Plastik? silikonowe piersi? drapacze
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 16:51, 28 Kwi 2014    Temat postu:

-
Poseł Sasin i jego rodzina posad pełna
Wszyscy ludzie Jacka Sasina

Brat, żona, kuzynki i mąż jednej z nich. Do tego sznur kolegów.
Rodzina i współpracownicy posła PiS Jacka Sasina dostają posady
w urzędach państwowych i samorządach. To się chyba nazywa układ.
W Wołominie Jacek Sasin jest traktowany niemal jak władca
, tytułowany posłem ziemi wołomińskiej

Opinia posła PiS Jacka Sasina na temat zatrudniania rodzin polityków w urzędach brzmi jasno: „Tak naprawdę nie wszystko da się załatwić prawem, bo trudno sobie wyobrazić takie przepisy, które będą chociażby mówiły, że rodziny polityków nie mogą być zatrudniane w takich lub innych miejscach. To kwestia pewnego obyczaju”. Wygłosił ją, gdy po tzw. aferze z taśmami Serafina PiS zaczął pisać nigdy nieukończoną „Księgę nepotyzmu w Platformie Obywatelskiej”. Dość łagodna, jak na polityka niestroniącego od ostrych wypowiedzi, ale łatwiej zrozumiała, biorąc pod uwagę, ile osób z rodziny Sasina oraz jego współpracowników zajęło intratne posady w różnych urzędach.

Jak na standardy polskiej polityki, w której nepotyzm jest zjawiskiem niemal codziennym, tych kilkanaście osób z rodzinno-koleżeńskiego kręgu to dużo. Szczególnie że wszyscy związani są z jednym z najbardziej znanych polityków PiS, prawdopodobnym kandydatem tej partii na prezydenta stolicy w jesiennych wyborach samorządowych.

Został bohaterem pisowskiej prawicy, gdy jako wojewoda mazowiecki próbował pozbawić stanowiska prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz (za niezłożenie na czas oświadczenia majątkowego), a potem, po katastrofie smoleńskiej, pełniąc funkcję wiceszefa Kancelarii Prezydenta, stał się niejako strażnikiem pamięci Lecha Kaczyńskiego.

Niesiony tą falą z impetem wpadł do (...)

Pełną treść tego i wszystkich innych
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 17:04, 28 Kwi 2014    Temat postu:

-
Oldthinker
28 kwietnia o godz. 12:38

Najlepsze życzenia urodzinowe!

Jednak zanim nas rozjadą SUV-y, to diabelski sanhedryn Izraela wysadzi świat w powietrze. Niebezpieczna droga do ataku na Rosję rękoma NATO wydaje się wytyczona, pewnie w oparciu o typową dla nich kalkulację zyskow i strat, uwzględniającą wyłącznie mentalność żydowską.
Ron Rosenbaum, absolwent Uniwersytetu Yale, jak wszyscy pamiętamy (nie)sławnego z psychopatów „Czaszek i Piszczeli” (strzała Kerry!, to znaczy Cohen), pisze nawiązując do słynnej „Opcji Samsona” w swojej książce z r. 2012 pt.: ”Jak Zacznie Się Koniec: Droga do Nuklearnej Trzeciej Wojny Światowej”, że Izrael może zburzyć filary świata, poprzez atak na Moskwę oraz ew. zachodnie stolice europejskie, w które notabene od lat są wycelowane izraelskie głowice nuklearne, o czym z kolei pisał choćby historyk – militarysta Martin van Creveld. Fajni kumple, nie ma co.
Opcję Samsona przypomina także Ken O’Keefe w bardzo ciekawym wywiadzie dla RT, zatytułowanym „Czas Aresztować Zdrajców w Białym Domu i Kongresie”, mogącym stanowić inspirację dla społeczeństw obywatelskich świata, a szczególnie współczesnego Zachodu, do którego przynależymy. Osobiście zgadzam się z Kenem niemal całkowicie.

https://www.youtube.com/watch?v=dTGvS7T12gk
-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 18:13, 29 Kwi 2014    Temat postu:

-
Orteq
28 kwietnia o godz. 23:31

@FS (20:26) – cd
„Mnie osobiscie przekonal p. minister Waldemar Rusofob-Kuczynski – seriio!
Ten typ tak ma, on zalsnil-blysnal, dal odzew na haslo w trybie natychmiastowym – to jest to! …Ten N Y G U S umyslowy zaproponowal – od tak z rekawa – biceps na dzien dobry cytuje: „mamy sie zbroic !!! ” … – na reszte, na glebiej po prostu zabraklo szarej masy – capito!”
Tu capito tyle, ze po raz kolejny wracasz do tego samej, jednej wypowiedzi Kuczynskiego na tym blogu, ladnych kilka tygodni temu. W pewnym momencie mnie sie wydalo, ze Waldemar Kuczynski zmienil nieco napastliwy , rusofobiczny ton, co wyrazilem na blogu. Dzisiaj chyba musze to odszczekac. On tonu raczej nie zmienil. Oto najnowsze jego wyzwierzenia w WP.PL:
„Od kilku miesięcy dzieją się rzeczy przełomowe. Bandyckie poczynania władcy na Kremlu niweczą podstawową zasadę pokoju w Europie od 1945 roku, rezygnację ze zmieniania granic siłą.”
[link widoczny dla zalogowanych]
Mozna sie domyslic, ze tej rezygnacji ze zmieniania powojennych granic w Europie sila W. Kuczynski domaga sie ze wzgledu i na nasze granice.
No bo co my zrobimy gdy ktos zacznie zajmowac
nasze Wroclawy, Swinoujscia czy inne Szczeciny?

Przeciez to wszystko mamy z powodu Jalty! A te obalono w Annus Mirabilis 89.

Ujadanie Kuczynskiego na Putina wynika z obawy, ze ten konus kagiebowski stwarza precedens. Tych rewizji po-jaltanskich moze byc wiecej! A wtedy i my umoczymy. Jeszcze gorzej niz Ukraina.
Pytanie za 5 PLN:
czy bezprzedmiotowe ujadanie ratlerka na niedzwiedzia cos kiedys dalo ratlerkowi dobrego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 18:19, 29 Kwi 2014    Temat postu:

Orteq
28 kwietnia o godz. 23:57

Dalsze wynurzenia Waldemara Kuczynskiego w WP.PL
przynosza jeszcze i takie rewelacje:
„Unia to nasza niepodległość.
Także dlatego, że Ona, a nie gromadka rozproszonych państw łączy z Europą NATO.
Ale Unia – i to pokazuje kryzys ukraiński –
jest na takie niebezpieczne, także dla niej, sytuacje nieprzygotowana.
Daje o sobie znać niedostatek centralnej władzy, rozproszenie woli, dominacja bieżących interesów narodowych nad interesem wspólnym, pełne otwarcie na przenikanie do Unii wrogiego jej lobbingu i PR. Przezwyciężenie tych słabości jest w interesie wszystkich, ale w naszym szczególnie. Bo jesteśmy krajem nie tylko granicznym, ale może i frontowym Unii.
Nie wiemy co szykuje Putin, chcący odwrócić największą katastrofę XX wieku
, jaką był wedle niego, niestety pewno też wedle wielu Rosjan, upadek ZSRR.”

Ani slowka o tym, ze zanim Putin zaczal odwracac upadek ZSRR, tam mial miejsce 20-letni proces podciagania amerykansko-NATOwskich sil pod te kurna chate władcy na Kremlu.
Prawdziwym cymesem sa gorzkie zale Kuczynskiego na „pełne otwarcie na przenikanie do Unii wrogiego jej lobbingu i PR.” On to nazywa, bez zadnej zenady, ‘słabościami’. I domaga sie ‘przezwyciężenia tych słabości, w interesie wszystkich, ale w naszym szczególnie.’ Dlaczego w naszym szczegolnie interesie? A no ‘bo jesteśmy krajem nie tylko granicznym, ale może i frontowym Unii.’
Wiec, Feliksie drogi, tu masz wytlumaczenie dalczego mamy sie zbroic na gwalt. Frontowosc unijna do czegos zobowiazuje

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 19:00, 29 Kwi 2014    Temat postu:

-
zza kałuży
29 kwietnia o godz. 1:51

mag 28 kwietnia o godz. 22:14
„Tylko dlaczego robisz to ty w stosunku do byłych ziomali?”
Oczywiście, że masz rację. Pisząc przewidywałem, że mi to wytkniesz. Takie właśnie są skutki wkoorwiania się.
Nie mogłem tylko przełknąć tego pogardliwego wydymania usteczek na bogoojczyźnianość kogoś, czyje sierdce jest aż tak bardzo przepełnione miłością do Armii Czerwonej, że aż na blogu o muzyce poważnej mu się wylewa.
Miłość do Rosji słabo mi się komponuje z rocznicą Konstytucji Trzeciego Maja.
„A w faterlandzie mamy aż nadto miejscowych prawdziwych patriotów, z którymi ciężko się żyje.”

Słuchając Wielkiego Prezesa prawiącego o siedmiu pokoleniach Niemców zadawałem sobie pytanie, czy Największy z Prezesów pozwoliłby bronić Jego Polski amerykańskiemu lotnikowi, synowi niemieckiego imigranta?
Takie same myśli mnie nachodzą słuchając bardzo popularnej prowadzącej jednej z audycji polonijnego radia, która ma hopla na punkcie „obrony polskości” i utożsamia „polskość z katolickością”. Bardzo zwalcza ona nazywanie Niemców z czasów II wojny „nazistami”. Ciekaw jestem co by odpowiedziała na sugestię iż wobez tego oskarża ona także niemieckich katolickich księży o wszelkie nazistowskie zbrodnie.
„Vivat Polonia! Vivat USA! Zgoda, zgoda, a Bóg wtedy rękę poda!”
O to właśnie chodzi, że tak nie można. Wśród Polonii są też idioci, tak jak i w Polsce. Są bardzo pozytywni ludzie, jak i w Polsce. Tak samo z USA. Ja bym za Irak Busha i resztę bandy neokonsów pod sąd oddał. Ale takiego sądu nie ma. Teraz też nie jestem pewien, ile Obama nie miesza na Ukrainie.
Sojusze i braterstwa powino się nawiązywać z mądrymi. Jeszcze lepiej, z mądrzejszymi od siebie. Od USA starać się brać to co najlepsze, niekoniecznie to co Polska bierze.
Z polonijnymi dziadkami widzącymi Żyda-bogacza żądzącego światem raczej nie ma sensu się bratać.
Z dzieciakami pary boliwijsko-polskiej, mówiącymi trzema językami, jeżdżącymi do Polski na wakacje, uczącymi się w polskiej szkole sobotniej, tańczącymi polskie tańce narodowe, dumnymi z bycia Amerykanami, Boliwijczykami a najbardziej Polakami, z nimi warto się kumplować. Nawet jeżeli ich miłość do Polski jest tak gorąca, że potrafią się u lekarza wykłócać, że nieprawda, bo „promienie X, za pomocą których robimy prześwietlenia wykryła Polka Maria Sklodowska!”

-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 19:24, 29 Kwi 2014    Temat postu:

zyta2003
29 kwietnia o godz. 6:29

@Kartka z podrozy 22:58. kiedy przeczytalam, ze „ta Ameryka sprzed pol wieku Cie inspirowala, czego nie mozna powiedziec o wspolczesnej” – to szczeka mi wrecz odpadla. Wprawdzie dodales, ze z filmu ta Ameryka, ale widac z tego, ze o innej nie masz pojecia.
Wiec przypomne, ze 50 lat temu panowal w Ameryce ciagle straszliwy rasizm. Osoby wyksztalcone, interesujace sie swiatem powinny o tym wiedziec, nawet ze wspolczesnych informacji.
Niestety w pamiec zapada CIA i reszta podobna…

W tym cudownym czasie 50 lat temu Martin Luter King
rozpoczal swoja walke, marsze o prawa dla dyskryminowanych czarnych.
Chyba nie rozpoczal dlatego, ze mu sie nudzilo i zareczam, ze b yl to krok rewolucyjny.
To w tym czasie matka Obamy wyszla za maz za czarnego.
Dobrze, ze na Hawajach, bo w omal 30 stanach bylo to nie tylko zabronione, ale i karane. Troche wczesniej w stolicy stanu Alabama czarna kobieta Rosa Parks smiala usiasc w autobusie w czesci dla bialych, a nie na naleznych jej tylnych siedzeniach. Dopiero Sad Najwyzszy po kilkuletnich deliberacjach uznal, ze miala prawo. Liste tego co sie dzialo w Ameryce w czasach, kiedy Cie Kartko inspirowala mozna ciagnac dlugo. Lacznie zreszta z tym, ze byly to czasy Wietnamu.
To w tym czasie ojciec mojego ziecia, pracownik bankowy w NY nie mogl jezdzic w celach sluzbowych ponizej stanu Karolina Polnocna, bo wprawdzie nie byl czarny, ale nieco latynoski to i nikle mial szanse cokolwiek sluzbowo zalatwic. Teraz w jego najblizszej rodzinie odbyl sie slub z WASP-owna z Bostonu. Jak opowiadal, jeszcze wiele lat pozniej w solidnych szaletach na prowincjach, z wmurowanymi informacyjnymi napisami mozna bylo znalezc cztery pomieszczenia: ladies and gentlemen i druga para women @ men.
Wlasnie o tej niemozliwosci siadania, jeszcze 50 lat temu, na jednym sedesie bialych pan domu i czarnych sluzacych poswiecony byl film „Help”, ktory wyswietlany byl w Polsce przed 2,3 laty. W innym, tez wyswietlanym w Polsce w ostatnim roku, „Kamerdyner” , autentyczna historia czarnego kamerdynera w Bialym Domu, ktory zaliczyl 8 prezydentow, tez mozna zobaczyc jak to sie zylo czarnym w Ameryce w owych wspanialych latach.

Co bylo takiego inspirujacego w Ameryce w owych latach. Chyba, ze domek, dwojka dzieci, pies, auto i „honey, I’m home”. he, he.
Rasizm dalej w Ameryce kwitnie, ale zduszany jest w zarodku i to jest w Ameryce wspolczesnej w porownaniu z Europa inspirujace. No oczywiscie wiele innych rzeczy rowniez. Chociazby to, ze latorosl Wieska i dziesiatki tysiecy innych moga tu przyjechac i zdobyc najlepsze wyksztalcenie, pracowac przy najbardziej przyszlosciowycvh projektach, na najnowoczesniejszych aparaturze i m iec potem szanse . Oczywiscie w swoim kraju, nie daj boze w Ameryce.
Chyba wielce dlugie, ale mam nadzieje, ze ktos przeczyta.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 21:09, 29 Kwi 2014    Temat postu:

29.04.2014
wtorek
-
Uwagi do darmowego podręcznika

Dariusz Chętkowski

[link widoczny dla zalogowanych]

Gazeta Wyborcza zamówiła krytyczną opinię na temat darmowego podręcznika.
Kilkunastoosobowa grupa tropicieli podała ponad 200 uwag, czyli wykonała robotę na trzy z dwoma.
W podręczniku, który jeszcze nie przeszedł recenzji eksperckiej, powinno roić się od usterek.
Albo książka jest dobra, albo krytycy fatalni (zob. info).
Zdarza mi się na lekcji prosić uczniów o ocenę podręcznika gotowego, tj. po całej obróbce redakcyjnej, po ocenach eksperckich, po akceptacji MEN, po absolutnie wszystkim. Gdy klasa pochyli się nad takim dziełem, to uwag jest nie dwieście, ale tysiąc. Po prostu sypią się jak kasza z rozerwanego worka.
Oczywiście, nie wszystkie uwagi są zasadne, gdyż młodzież potrafi być nadmiernie krytyczna. Jednak prawda jest taka, że uczniowie są przynajmniej bezinteresowni w tej krytyce, natomiast eksperci GW nie. To są psy gończe, które tak długo mają węszyć, aż coś znajdą. Inaczej fora ze dwora.

Współczuję autorce podręcznika pracy w atmosferze nagonki. Wątpię, aby wyszła z tego cało. Zalecam terapię u psychologa, inaczej zwariuje. Nie ma i nie będzie podręcznika bez wad. Nie zapominajmy, jak krytykowano podręczniki sprzedawane przez wydawnictwa edukacyjne, ile zgłaszano do nich uwag, ile błędów wskazywano. Dogodzić milionom Polaków – to jest dopiero marzenie. Obawiam się, że choćby podręcznik był bardzo dobry, to i tak nie będziemy zadowoleni. Bo my najbardziej lubimy krytykę i wieszanie psów na innych. A zatem szable w dłoń i huzia na Józia

-
Elementarz szachowy do pierwszej klasy. - Darmowy
---

Diagram -- 1

Lekcja I
Wypada najpierw poznac litery ktore sa napisane w poziomie.
A - B - C - D - E - F - G - H
--
Teraz cyfry
1 - 2 - 3 - 4- 5 - 6 - 7 - 8
---
Nauka szachow bedzie dostepna dla 1 klasistow dopiero wtedy
gdy poznaja wszystkie litery i cyfry.

Dla szachistow -- elementarz szachowy bedzie na [link widoczny dla zalogowanych]
Forum
zapraszam
---

Elementarz ---> gry w warcaby -64-polowe
--

Diagram -- 2
Najpierw uczymy uczniow gry w warcaby.
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 21:43, 29 Kwi 2014, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 12:07, 02 Maj 2014    Temat postu:

-
ozzy
1 maja o godz. 20:50

@Kartko,
mija 1 maja, demonstracje w Szwecji
, jak zwykle w wiekszych miastach i rowniez demonstracje skrajnej prawicy w Jonköping (Szwedzka Partia Nacjonalistyczna), czyli taki odpowiednik polskiego NOP-u. Troche bijatyki tu i owdzie. Ale to wszystko bardzo kameralne.
Demonstruja zwlaszcza partie tradycyjnie lewicowe od socjaldemokracji az po trockistow z partii socjalistycznej.
Niewiele zostalo z dawnej tradycji 1.majowej. Temat wiodacy to wybory do parlamentu europejskiego a takze hasla programowe opozycji wobec rzadzacego aliansu partii.
Dodam jako ciekawostke, ze wieksza publika cieszyl sie pierwszy
wiosenny wygon ponad 100 krow (Kungsbacka k.Göteborga)
ktory gromadzi zawsze widzow, ktorzy podziwiaja pierwsze wyjscie
tych zwierzat po zimowym pobycie w oborach.
Jutro do pracy po trzydniowym pobycie w domu z powodu grypy mego najmlodszego syna Arona (lat 9 i pol).
Powodzenia
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pią 12:08, 02 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 12:26, 02 Maj 2014    Temat postu:

2 maja o godz. 1:44
@oldthinker
Propaganda sukcesu gangu uwłaszczonego na funduszach unijnych
oraz beneficjentów tego przekrętu normalnie wylewała się dziś z
telewizorów, jest chyba gorzej, niż za komuny, gdyż kłamią nie
oczywiści wrogowie, jak wówczas, a ludzie uchodzący
za przyjaciół, za tych dobrych, którzy pokonali złych.

No cóż, narzędzia i środki propogandowe na pewno mają większe niż za komuny. Niestety bardzo prawdopodobne, że autostradą z unijnej propagandówki dojedziemy do sytuacji, w której jest teraz Hiszpania czy Portugalia czyli długi + bezrobocie = exodus. Vive la UE!

zyta2003
2 maja o godz. 4:19

@Kartko, takich wydarzen jak opisales bylo duzo wiecej. Napisalam o tym jako ciekawostke, bez zadnych podtekstow, ze w kolebce, gdzie wywalczono 8-godzinny dzien pracy nikt o tym nie pamieta. Jednak nie jest tak, ze nie pamieta sie tutaj krzywd robotnikow. Bardzo szeroko np. byla ostatnio wspominana setna rocznica okropnego pozaru w nowojorskich szwalniach ( z powody zlych warunkow pracy). Po tym pozarze duzo sie zmienilo odnosnie warunkow pracy.
Szczerze mowiac nie wiem co oprocz 8-godzinnego dnia pracy tak naprawde wywalczyli amerykanscy robotnicy ( dzis lepiej brzmi – pracownicy, wszak w przemysle pracuje niewiele ponad 10%) na skale kraju. Wszystko zalezy od umowy zbiorowej, ktore istnieja w duzych przedsiebiorstwach, a w malych wszystko zalezy od uprzejmosci i checi wlasciciela, tez niestety od jego mozliwosci finansowych. Interesujacy jest przyklad Forda, cos miedzy dobrym wujkiem, a dobrym plantatorem w czasach niewolnictwa. Wiadomo, ze jest tysiace pozycji literatury, analiz na temat. Ale to on wymyslil tasme produkcyjna i zmotoryzowal Ameryka, co pociagnelo za soba rozwoj kraju. Wielce to ciekawe sprawy.
W Ameryce zwiazki zawodowe sa w zaniku. Nalezy do nich jakies 12% zatrudnionych, nie ma kodeksu pracy, oprocz jedynego punktu, ze nie moze byc dyskryminacji pod jakimkolwiek wzgledem, nie tylko koloru skory, ale plci, wieku, stanu cywilnego… Z innych ciekawostek to moze chcesz wiedziec ile ustawowego urlopu ma Amerykanin. Zero dni, he, he, ( najwiecej na swiecie – Portugalia), wszystko zalezy od ustalen pracodawca – pracownik. Ameryka znajduje sie takze wsrod 4 krajow na swiecie ( 3 pozostale to afrykanskie), gdzie nie ma ani jednego ustawowego dnia platnego urlopu macierzynskiego. Jeszcze za czasow Clintona przeforsowano, ze zaklady pow. 50 zatrudnionych maja udzielac 3 miesiace bezplatnego urlopu. I to by bylo wszystko z poziomu przepisow federalnych. Dlaczego i tak rodzi sie tu duzo dzieci we wszystkich grupach spolecznych i kolorach – nie wiem i dlaczego wszystko i tak sie jakos kreci – nie wiem.
W praktyce wyglada to jednak lepiej, gdy pracujesz w „uczciwej firmie”. Moje dzieci maja ok. 20 dni urlopu , ze 12 dni chorobowego, kilka dni personalnego wolnego. Ja tez cos tam mialam. W ciazy do pracy chodzi sie do ostatniego dnia oszczedzajac chorobowe, personalne, urlopowe – na macierzynski. Faktem jest, ze firmy ida na reke kobitom i cos tam skapnie – bezplatne, albo cos tam platne. Czasem nawet duzo i jesli juz dadza, to nie po to, zeby po powrocie nastepnego dnia zwolnic.
Ale jesli pracujesz u wlasciciela sklepiku, ktory sam ledwo dycha – to nie masz nic. Teraz nasz wielce lewicujacy nowy burmistrz przeforsowal rewolucyjna ustawe w miescie NY, ze po roku pracy zaklady zatrudniajace pow. 6 osob zobowiazane sa dac 6 dni platnego chorobowego. Szykuje sie druga rewolucja, teraz jest na tapecie kilka dni platnego urlopu wypoczynkowego w takich firemkach. W kazdym stanie, ba, miescie moze byc inaczej i okazuje sie, ze czasami „byle jakie stany” maja zupelnie dobre warunki socjalne dla pracujacych. Oczywiscie wlasciciele mowia, ze nie wydola, bo n ie n auczeni, ze ludziom jakies wolne sie nalezy.
Dzieki Obamacare w koncu problem ubezpieczen zdrowotnych powoli sie rozwiazuje, bo teoretycznie zaden pracodawca dotychczas nie mial obowiazku ubezpieczac. Wielu, w malych firmach nie ubezpiecza, bo ich na to nie stac, teraz beda musieli, ale jednak nie beda to astronomiczne sumy i jakies odpisy od podatku, zwroty.
Jak bardzo odpowiedzialni za siebie i dzielni musza byc Amerykanie, ze i tak sa pelni usmiechu, zadowolenia i zyczliwosci dla innych, a nie czekaja na przywileje od wladz.
Wiek emerytalny niby jest ustawowy -65, a wlasciwie taki jaki wyliczy tutejszy ZUS, czyli Socjal Securita.
Moje dzieci przejda na emeryture w wieku ok. 67 lat, bo wiek jest niezalezny od plci.
Na pewno w wieku 65 lat dostana ubezpieczenie zdrowotne – emeryckie.
W praktyce sredni wiek przechodzenia na emeryture jest nizszy – jak wszedzie, ale w porownaniu z Polska bardzo wielu ludzi nie pcha sie na nia w wieku lat 55, czy nawet duzo wiecej.
Sama nie moge pojac jak mozna zdzierzyc takie drakonskie warunki zycia i…. jeszcze lubiec ten kraj.

PS. Z innych ciekawostek, zeby juz calkiem pograzyc ten korporacyjno- CIAowski wrzod na zdrowym ciele globu ziemskiego: Oprocz Ameryki tylko jeszcze jakas wyspa uzywa skali Fahrenheita. Zenada. Ja juz nawet jakos zaczelam czuc te stopnie F, ale kiedy to przeczytalam o tym znow zimno, czy goraco jest mi wylacznie w celsjuszach.
----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 12:30, 02 Maj 2014    Temat postu:

-
agent wpływu
2 maja o godz. 8:38

Były sekretarz stanu USA Henry Kissinger w swoim artykule w gazecie The Washington Post skrytykował zachodnich polityków za to, że „oczerniają” oni prezydenta Rosji Władimira Putina. Zaproponował on również własny plan rozwiązania kryzysu na Ukrainie.
Według Kissingera, demonizacja Putina jest dla Zachodu nie polityką, a alibi usprawiedliwiającym niekompetencję.
O czym nie piszą polskie wolne media. Nawet zbrodniczy złoczyńca Kissinger ma rację.
Ukraina nie powinna być kością niezgody między Wschodem i
Zachodem, a pomostem między nimi” – pisze były sekretarz stanu.

Uważa on również, że ​​Ukraina nie powinna wstępować do NATO lub być obserwatorem paktu, ale może współpracować z Zachodem w większości kwestii, starannie unikając wrogości wobec Rosji.
Czytaj dalej:
[link widoczny dla zalogowanych]
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 41, 42, 43  Następny
Strona 24 z 43

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin