Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prezydent DUDA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 13:58, 19 Maj 2016    Temat postu:

-
Szachista - Prezydent Duda ---> ma nauczyć się matowania ---> Hetmanem

Matowanie -- na ekranie!

Autor : Samuel Loyd
V Frank Leslie's Illustrated Newspaper 23/08/ --> 1856
1. Preis
-------------
1_2
-- diagram -- 1
Mat w 3 posunięciach -- #3 --- --- 1. Wb2 - Wxg4 - 2. Sc5+ - Kc3 - - 3. Sa4 - mat

--
Rozwiazanie

1. Wb2! - Wxg4 -- 2. Sc5+ --- Kc3 - 3. Sa4 -- mat --- diagram -- 2
1. Wb2! - Wxe4 -- 2. Hxe4+ - Kc3 - 3. He5 -- mat --- diagram -- 3
1. Wb2! - Wd7+ - 2. Hxd7+ - Gd5 - 3. Hxd5 - mat --- diagram -- 4

---------
3_4
--- diagram -- 3
1. Wb2 - Wxe4 - 2. Hxe4 - Kc3 - 3. He5# --- 1. Wb2 - Wd7+ 2.Hxd7 - Gd5 - 3. Hxd5#

Kompozycja -- 15-letniego Loyda

-----
Kompozycja szachowa --- uczy matowania Króla!

Autor : Yves Cheylan
70 Mora Tidning 17/02/1989 ------------ -------------- Diagram -- 2
----
1_2
diagram - 1
Mat w 5 posunieciach --- 1.Kf3! - e5 - 2.Ke4 - e6 - 3.Kd3 - e4+- 4.Kc3 - e5 - 5.Hb2#

Rozwiązanie

1. Kf3! -- tempo
1. Kf3! -- e5
2. Ke4 -- e6
3. Kd3 -- e4+
4. Kc3 -- e5
5. Hb2 -- mat --- Diagram -- 2

Tak pokazujemy i uczymy szachów w Polsce!
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 14:10, 19 Maj 2016, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 14:02, 01 Cze 2016    Temat postu:

31.05.2016
wtorek


Kto podłożył prezydentowi Kulasa?
Jacek Kowalczyk

Trwa dochodzenie, które wdrożył sam minister Waszczykowski, kiedy
wyszło na jaw, że odznaczony przez prezydenta działacz polonijny z
Norwegii Bogdan Kulas ma poglądy zdecydowanie antysemickie,
ale za to prorosyjskie (chce z Putinem zbudować Światową Radę Słowian)
i nie boi się ich wyrażać na piśmie.

W zasadzie prezydent Duda niczemu nie winien. On tylko jak to on:
podpisał, wręczył — buzia, klapa, goździk i do domu. Taką ma robotę.
A że otoczył się mało rozgarniętym towarzystwem, to nie może liczyć,
że ktoś sprawdzi mu drogę, zanim stąpnie w jakiś krowi placek.
Wszystko miało być tak pięknie, jak pięknie wyglądała nasza
para prezydencka w towarzystwie tej norweskiej. A tu taki klops.

Wygląda na to, że ktoś z ambasady w Norwegii (to ona przygotowała listy
ludzi do odznaczenia) znudził się już tym krajem spokoju i dobrobytu,
więc postanowił rozstać się z posadą w blasku medialnych fajerwerków.

Może sprawę jakoś by wyciszono, gdyby rzeczony Kulas atakował tylko
były rząd i jego prominentów. Ale niestety, prezes Kaczyński
w enuncjacjach tego pana też się załapał jako „zdrajca”, któremu należy
się „sznur”. Nieudawane chyba zaskoczenie ministra Waszczykowskiego
pokazuje, że raczej nie ma dobrej łączności na linii rząd — prezydent.
I na pewno cała ta sytuacja nie polepszy dość chłodnych relacji prezesa
z jego wybrańcem, który miał wprawdzie pognębić Komorowskiego,
ale przecież nie wygrać!

Skądinąd finezja, z jaką Kaczyński potrafi upokarzać ludzi, niby ich
chwaląc, jest zaiste wyjątkowa. W ostatnim wywiadzie dla „Do Rzeczy”
powiedział o Andrzeju Dudzie niewiele ponad to, że „prezydent wypełnia
swoją funkcję, jego funkcją jest »stać dobrze«”. Prezes to prawdziwy
facecjonista, jeśli idzie o językowe wynalazki. „Stać dobrze”? Za kogo
prezes go ma? Taką funkcję przypisuje się raczej części niż całości.

-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 14:19, 01 Cze 2016    Temat postu:

-
act
1 czerwca o godz. 0:41

Wstalem dzis bardzo rano a tu Polanski w tv; mysle znowu dostal jakas
nagrode, bo byl pokazywany na ‚czerwonym dywanie’ (fonie mialem wylaczona).
Przychodze przed godzina do pracy a tu takie wiesci w internecie…

Kochani rodacy mieszkajacy w przepieknym kraju nad Wisla
jestescie rzadzeni przez bande gremlinow, zombies i kretynow.

(‚Gremlin’ to za malo na okreslenie takiego ch..a jak Ziobro.)
Alez macie ministrow ja pierd..e.
Brak slow i przeklenstw i tylko plakac sie chce.


snakeinweb
1 czerwca o godz. 9:44
@ gramin

To Autor bloga wyeksponował pro-rosyjskość i chęć „wieszania”.
Jeszcze bardziej robiły to inne media i komentatorzy. Stąd ja też
odniosłem się do tych dwóch kwestii. Ale to nie zmienia sensu mojej
wypowiedzi, bo można spokojnie rozszerzyć definicję i powiedzieć, że
w wolności słowa zawiera się również wolność do antysemityzmu,
anty-amerykanizmu, anty-rosyjskości i ogólnie mówiąc hejtowania.
Ja nie znam przepisu prawa, który ogranicza wolność słowa do
wyrażania pozytywnych i miłości.
Poza tym ciągle nie wiemy za co dostał order ten antysemita.
Za antysemityzm, pro-rosyjskość czy coś innego.

Na stronie prezydenta obejrzałem ostatnie statystyki nadawania
odznaczeń i orderów. Na oko wychodzi, że prezydent nadaje tego
4-5 tys miesięcznie. W kwietniu było nawet 8,5 tys. Pomijając medale
za długie pożycie małżeńskie, które nadaje się z automatu i masowo,
to pozostaje ok 1200-1500 orderów i odznaczeń miesięcznie.
Żaden człowiek nie jest w stanie sam ocenić takiej masy przypadków
merytorycznie. A czy np. małżeństwo znane z antysemityzmu, które
obchodzi Złote Gody nie zasługuje na medal za długie pożycie małżeńskie?
Przecież o tym tu mowa.
Gdyby w Polsce za nienawiść odmawiano orderów, to niemal żaden Polak
nie powinien dostać orderów. Już choćby za ciągły język nienawiści
wobec Rosjan obejmujący niemal wszystkie strony ideowe i polityczne.
Nie wspomnę już o języku nienawiści wobec Polaków obcych sortów.
-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Śro 14:35, 01 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 13:34, 01 Maj 2017    Temat postu:

--

1.05.2017
poniedziałek

Fatalne słowa prezydenta
Daniel Passent

Prezydent Duda, który obiecał być prezydentem wszystkich Polaków,
powiedział coś, co budzi głęboki sprzeciw i co przeczytałem z głębokim smutkiem.

Oto słowa Andrzeja Dudy: „Ci, którzy są potomkami zdrajców, nigdy
nie będą chcieli tego przyznać. Będą walczyli z prawdą historyczną.
Miejmy świadomość tego, że dzieci i wnuki zdrajców Rzeczypospolitej,
którzy tutaj walczyli o utrzymanie sowieckiej dominacji nad Polską,
zajmują wiele eksponowanych stanowisk. W rożnych miejscach –
w mediach, w biznesie. Oni nigdy nie będą chcieli się zgodzić,
by prawda o wyczynach ich ojców, dziadków i pradziadków zdominowała
polska narrację historyczną. Będą zawsze przeciwko temu walczyli.
I w tym znaczeniu tej jedności nie będziemy mieli nigdy”.

I dalej: „Śmiać mi się chce, gdy słyszę, że Andrzej Duda nie jest
prezydentem wszystkich Polaków, bo podpisał jakąś ustawę,
przeciwko której nie zgadza się jakaś grupa społeczna”.

Zdecydowanie nie zgadzam się z tym, co powiedział prezydent Duda.

Po pierwsze: Duda znów sortuje i dzieli Polaków na lepszych i gorszych.
Ci drudzy są i pozostaną gorsi do drugiego, trzeciego i dalszych pokoleń –
na wieki. Tak mówiąc, prezydent wyklucza jakiekolwiek pojednanie między
ludźmi, a nawet narodami, między Francuzami i Niemcami, między
Polakami i Rosjanami, Polakami i Żydami etc.

Po drugie: słowa Andrzeja Dudy zakładają, że nie istnieje coś takiego jak
dobro, które człowiek może zrozumieć, stanąć po jego stronie,
nawet jeśli kiedyś błądził. Jak na gorliwego chrześcijanina – dziwny pogląd.

Po trzecie: prezydent postępuje dokładnie wbrew dokumentowi,
który kilka dni temu ogłosił episkopat Kościoła katolickiego, a w nim
apeluje przeciwko wykorzystywaniu historii do bieżącej walki politycznej.

Po czwarte: prezydent Duda wykazuje się rażącą nieznajomością historii.
Niektórzy zdrajcy i potomkowie zdrajców własną krwią i wolnością zapłacili
za obalenie komunizmu. Komitet Obrony Robotników był pełen takich ludzi,
a najlepszym przykładem i wzorem postawy obywatelskiej jest
prof. Karol Modzelewski – urodzony w Moskwie, syn komunisty, były członek
PZPR, który od lat studenckich znalazł się w awangardzie opozycji, najpierw
rewizjonistycznej, potem demokratycznej, i za swoje przekonania spędził w
sumie dziewięć lat w komunistycznych więzieniach.
A Leszek Kołakowski, a Edward Lipiński?

Po piąte: dlaczego prezydent Duda toleruje w obozie władzy byłych
członków PZPR, panów Piotrowicza, Jackiewicza czy
dr. Berczyńskiego, który ostatnio dał nogę do USA?

Po szóste: jak można jednym tchem mówić, że jest się prezydentem
wszystkich Polaków, a zarazem część z nich potępiać, z góry dekretując,
co będą myślały ich dzieci i wnuki?

Po siódme: przydałaby się lekcja historii powszechnej, od powojennych
Niemiec po Hiszpanię i Chile, gdzie ludzie światli działali na rzecz pojednania,
widzieli we wczorajszych przeciwnikach nie tylko samo zło.
Prezydent Duda odwrotnie – jest niezłomny kosztem innych.

Słowa prezydenta Dudy napawają głębokim smutkiem i budzą
zdecydowany sprzeciw. Takich słów się nie zapomina.

---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 13:35, 01 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 13:53, 01 Maj 2017    Temat postu:

--
EwaAnnaBarbara

1 maja o godz. 11:06

Nie do wiary. Andrzej Duda jest wyksztalcony. Instrukcji nt jak zyc nie
pobiera w maglu. Duzo kleczy, choc moze lepiej by bylo stac na glowie
aby lepiej dotlenic mozg. Nawet gdyby domniemany grzesznik faktycznie
grzeszyl, wyznanie grzechu, przyrzeczenie poprawy daje nowa szanse
na nowy rozdzial zycia. Moze nie we wszystkich systemach,
ale w chrzescijanskim z cala pewnoscia. Cos sie Dudusiowi pomylilo.


handzia55
1 maja o godz. 11:07

Takimi wypowiedziami Duda pogrąża się ostatecznie.Skoro geny zdrady
sa dziedziczne, to on musiał odziedziczyć wyjątkowo dużą porcję genów kołtuństwa.
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 13:55, 01 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 22:32, 01 Maj 2017    Temat postu:

-
steve118
1 maja o godz. 13:26

Duda nic nowego nie powiedział, to i u mądrali z innych partii można słyszeć
podobne teksty. Walka z komuną której nigdy u nas nie było wzmaga się
z każdym rokiem. Mało tego, jest zapowiadana na następne 50 lat,
skoro wnuki też…….. . Doszło do kompletnego z idiocenia, o to 95%
narodu które ciężko po wojnie pracowało dla jedynej Polski jaka mogła
istnieć, jest zdrajcami. Natomiast 5% szalonych, odrealnionych głupków
marzących o III wojnie światowej jest wzorem cnót wszelkich.
Nie miałem przyjemności należeć do PZPR, ale znałem kilku partyjnych ,
którym dzisiejsi dudopodobni nie dorastają do pięt.
Z idiocenie sięga zenitu. Ludzie całe życie uczciwie pracujący , wstydzą się
swej uczciwej pracy. Powyżej gdzieś przeczytałem „marniśmy”, to prawda.

-
wiesiek59
1 maja o godz. 16:18

Nie kupuję narracji, że PRL zasiedlała komuna, która reprezentowała samo zło.
Nie kupuję tezy, że byli to zdrajcy, w ilości trzech milionów sztuk członków partii.
Idiotyczna też wydaje mi się teza, że współpraca z Rosją hańbi,
a prawdziwy patriotyzm to tylko współpraca z zachodem.

Ale, taki jest przekaz dnia od kilku lat…..
Głupawy, ahistoryczny, nierealny.
Widocznie sponsorzy dawnych styropianowców nie cofnęli dyrektyw,
przesyłanych wraz z funduszami- do dziś…..

--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 22:35, 01 Maj 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 6:38, 05 Maj 2017    Temat postu:

--

3.05.2017 -- środa

I po konstytucji
Adam Szostkiewicz

PiS szykuje się do likwidacji obecnego porządku konstytucyjnego.
Zapowiada to od dawna, ale 3 maja wysłał oficjalny sygnał, że zabiera się
do skasowania naszej ustawy zasadniczej, z której ten porządek pochodzi.
I na którą przysięgał obecny prezydent.
Słowa prezydenta Dudy należy potraktować jako zapowiedź pisowskiej
kampanii przeciw obecnej konstytucji i za projektem nowej, który zgłosi PiS.

Nie będzie to projekt liberalno-demokratyczny, lecz centralistyczno-
autorytarny, ze znacznie większymi uprawnieniami władzy wykonawczej.
Jeśli uznamy obecną naszą konstytucję z 1997 r. za rodzaj przedwojennej
konstytucji marcowej, to PiS chce nam uszyć współczesny odpowiednik
konstytucji kwietniowej.

Chodzi o umocnienie obecnego obozu władzy, w którym pierwsze skrzypce
gra partia Kaczyńskiego. PiS-owi nie chodzi przecież o autentyczną debatę
konstytucyjną, tylko o zabezpieczenie się przy pomocy nowej konstytucji
przed skutkami utraty władzy. Temu samemu służy populistyczne hasło
rzucone przez Dudę, by nie tylko elity i politycy brali udział w przygotowaniu nowej konstytucji.

Tak odbywało się przyjmowanie konstytucji PRL: miliony ludzi partia
komunistyczna zwoływała na wiece poparcia dla projektu napisanego przez
ówczesną elitę państwa ludowego i zatwierdzonego przez Stalina.
Teraz ma tę rolę odegrać lud pisowski, a zatwierdzi Kaczyński.

Obecna konstytucja kłuje w oczy pisowską władzę, bo wymachiwali nią
uczestnicy protestów przeciwko niszczeniu przez PiS, z udziałem obecnego
prezydenta, Trybunału Konstytucyjnego. PiS nie może jej wyrzucić na
śmietnik historii, bo nie ma odpowiedniej większości w parlamencie.
Nie ma pewności, że ją zdobędzie w wyborach powszechnych za dwa lata.

Rzuca więc hasło referendum. Ale jakiego? Nad jakim pytaniem? I kiedy?
Bo normalnie jeśli już, to powinno być referendum nad znanym opinii
publicznej projektem. Duda nie precyzuje. Przy okazji rozbraja inne
referendum: nad likwidacją gimnazjów, bo uwaga publiczna
skupi się na sprawie konstytucji.

Nad korektami konstytucji, obowiązującej od 20 lat, oczywiście można
dyskutować. Ale czy od razu potrzeba nowej konstytucji? PiS-owi potrzeba,
bo jest siłą antysystemową, chce zlikwidować obecny ustrój, a nie go
korygować. Sięgnie więc po każdy sposób, by cel osiągnąć.
Będzie obecną konstytucję niszczył metodą antykonstytucyjnych
faktów dokonanych albo pójdzie na całość. Trzeciomajowe przemówienie
prezydenta sygnalizuje, że PiS idzie na całość.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 7:18, 27 Maj 2017    Temat postu:

--
Dwuchodówka 2017 ----> edukacja dla Prezydenta RP

---
1_2
diagram -- 1
Mat - w 2 posunięciach - #2 -- -- 1. Gh6 - Kf4 - teraz po - 2. Hd4 ---> będzie - mat


Solution: - 1. Gh6! - tempo
1. ... e5 -- 2. Wg4#
1. ... Kf4 - 2. Hd4#
1. ... Ke3 - 2. We5#

---
3_4
diagram - 3
1. Gh6!- e5 - 2. Wg4 - szach - mat --- 1. Gh6 - Ke3 - 2. We5 - szach - mat

---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 8:59, 27 Maj 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 7:14, 19 Cze 2017    Temat postu:

==
Nauka matowania --> Hetmanem! --> dla prezydenta A. Dudy

--- dwuchodówka z rozwiązaniem
-

diagram - 1
Mat w 2 posunieciach - #2 -- -- 1. Hh8! - grozi - 2. Hh7 - mat

Rozwiazanie

1. Hh8! -- Kxd3 - 2. Hh7 - mat -- diagram - 4
1. Hh8 ---- Gxd3 -- 2. Ha8 - mat
1. Hh8 ---- Sxd3 -- 2. Hh1-- mat
1. Hh8 ---- Sxf4 -- 2. Hd4 - mat -- diagram - 5

2_3
diagram - 2
Siatka matowa --- - 2. Ha8 - mat ---- --- siatka matowa ---- 2. Hh1 - mat


---
4_5
----- diagram -- 4
-- Siatka matowa -- 2. Hh7 - mat ---- ---- siatka matowa ---- 2. Hd4 - mat

Biały Hetman - zalicza wszystkie --- 4 rogi Szachownicy!!
-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 22:14, 16 Lip 2017    Temat postu:

Ewa Siedlecka
13 lipca 2017

Atak na Sąd Najwyższy.
Przekroczyliśmy granicę, za którą nie ma państwa prawa

Jarosław Kaczyński idzie tą samą drogą co Victor Orbán.

PiS proponuje kuriozalny projekt ustawy o Sądzie Najwyższym.

PiS proponuje kuriozalny projekt ustawy o Sądzie Najwyższym.
Rozwiązanie Sądu Najwyższego i powołanie nowego, na nowych zasadach, z sędziami wskazanymi przez ministra sprawiedliwości i przejętą przez PiS Krajową Radę Sądownictwa – taki projekt PiS złożył w środę wieczorem w Sejmie. Natychmiast dostał numer druku sejmowego.

Jarosław Kaczyński idzie tą samą drogą co Victor Orbán. Orbán też przejął Trybunał Konstytucyjny, Krajową Radę Sądownictwa i Sąd Najwyższy. Przegrywał z tego powodu sprawy przed Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu – ale „reformę sądownictwa” zmodyfikował nieznacznie. I osiągnął swój cel: sądownictwo jest jego.


PiS puścił projekt o Sądzie Najwyższym „na zająca”

Pisowski projekt ustawy o Sądzie Najwyższym jest kuriozalny. Tak kuriozalny, że jest niemal pewne, że nie jest to projekt, który PiS zamierza w tej wersji ostatecznie uchwalić. Tak kuriozalny, że to nie uchwalone w środę przez Sejm ustawy o ustroju sądów powszechnych i o Krajowej Radzie Sądownictwa będą teraz przedmiotem powszechnego zainteresowania, ale właśnie projekt nowej ustawy o SN. W tej chwili rolą tego projektu jest odwrócenie uwagi polskiej i zagranicznej opinii publicznej od ustaw, którymi PiS de facto przejmuje sądownictwo powszechne, anihilując konstytucyjną zasadę trójpodziału władzy. Temu zresztą służy też ustawa o opłacie drogowej.

Ustawa o Sądzie Najwyższym ma być też elementem szantażu wobec tego sądu przed rozpatrzeniem 12 września pytania prawnego Sądu Apelacyjnego w Warszawie zmierzającego do ustalenia, czy Julia Przyłębska została skutecznie powołana na prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli sędziowie dadzą się zastraszyć, to będzie oznaczało, że – po pierwsze – nie mają niezbędnej sędziemu cechy: niezawisłości, a po drugie – że są dziecinnie naiwni, sądząc, że PiS powstrzyma się przed przejęciem Sądu Najwyższego.

To, że poselski, pisowski projekt jest puszczony na „zająca”, nie znaczy,
że sprawa nie jest śmiertelnie poważna. Jest.
Bo niezależnie od krótkoterminowego celu PiS prędzej czy później ją uchwali.

Dlaczego PiS chce zmienić ustawę o Sądzie Najwyższym?

PiS usunie z niej zapewne przepisy najbardziej kuriozalne, ale takie, których usunięcie nie udaremni celu: wymiany kadr w SN. Nie raz to ćwiczyliśmy, np. przy licznych ustawach „naprawiających” TK czy ustawie o zgromadzeniach (PiS zrezygnował tam z przepisu dającego pierwszeństwo władzy w organizowaniu zgromadzeń publicznych).

W przypadku ustawy o Sądzie Najwyższym PiS usunie np. przepis, że minister sprawiedliwości wskaże, który sędzia może pozostać w nowym Sądzie Najwyższym, a który nie. I, oczywiście, zostanie pochwalony za „wsłuchanie się w głos opinii publicznej”.

Taką „konsyliacyjność” pokazał np. przy ustawie o Krajowej Radzie Sadownictwa, gdy zrezygnował z przepisu, że to posłowie wysuwają sędziowskich kandydatów do KRS. Zapisał, że wysuwają je stowarzyszenia sędziowskie. Tylko co z tego, kiedy wybierają posłowie i wystarczy powołać sędziowskie stowarzyszenie, które zarekomenduje im „właściwych” kandydatów?
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 8:32, 24 Lip 2017    Temat postu:

Krzysztof Burnetko blog
23 lipca 2017

Mnożą się pogłoski, że Andrzej Duda zdecydował już, co robić

A przecież jedyny sens ma potrójne weto.
Co zrobi prezydent?

Prezydent ma skierować do tzw. Trybunału Konstytucyjnego jedną z trzech
przestępczych (bo obalających ustrój Rzeczpospolitej) ustaw przeforsowanych
ostatnio w parlamencie przez PiS – tę dotyczącą Sądu Najwyższego.
Pozostałe dwie zamierza ponoć podpisać.

W tle pogłosek pojawiają się niekiedy dwie sugestie.
Pierwsza: że oto Adrian bohatersko wstał z kolan, więc można go nazywać
Andrzejem i prezydentem (oraz przebaczyć kilkakrotne złamanie konstytucji).


Druga: że kryzys zostaje w ten sposób rozwiązany (więc protesty przeciwko
władzy przestają mieć sens, ba – będą przejawem radykalizmu, wrogości
kompromisowym metodom rozwiązywania sporów i uderzeniem w narodową wspólnotę).



Obie te sugestie są nieporozumieniem oraz – w zależności od źródła –
naiwnością bądź manipulacją.

Po pierwsze, ciało, do którego Andrzej Duda ma ponoć odesłać ustawę o
Sądzie Najwyższym, nie ma prawa nazywać się Trybunałem Konstytucyjnym,
bo zasiadają w nim od pewnego czasu ludzie wybrani w sposób nielegalny
na już obsadzone miejsca. Także pani, która twierdzi, że jest prezesem tego
ciała, uzurpuje sobie to miano. Też została mianowana z naruszeniem
procedur. I dawała już wielokrotnie dowody służalczości wobec lansującej
ją partii. Trudno więc poważnie traktować zdanie takiego organu.
Nie sposób nawet uznawać go za wyrok.

Po drugie, problem ustawy o Sądzie Najwyższym wcale nie leży w tym
drobnym kiksie legislacyjnym, na temat którego wątpliwości – wedle
rzecznika prezydenta – mają dręczyć jego pryncypała.
Do du… do kitu jest cała ta ustawa. Są w niej dużo groźniejsze
rozwiązania mające podporządkować władzę sądowniczą ekipie
sprawującej dziś władzę ustawodawczą-wykonawczą, czyli PiS,
czyli Jarosławowi Kaczyńskiemu. Kosmetyka polegająca na jednej poprawce
nic nie zmieni.

Po trzecie wreszcie – i najważniejsze. Nawet gdyby Andrzej Duda skierował
ustawę o Sądzie Najwyższym do owego ciała, które on uważa za Trybunał
Konstytucyjny, to pozostanie kwestia dwóch pozostałych ustaw dotyczących
sądownictwa: o Krajowej radzie sądowniczej i ustroju sądów powszechnych.

Sens ma jedynie potrójne weto

Bo jeśli Duda podpisze ustawę o KRS, to PiS poprzez swoich polityków
przejmie decyzję o tym, kto może być sędzią i awansować.
A jeśli Duda podpisze też ustawę o sądach powszechnych, to minister
Ziobro będzie mógł wymienić kadrę kierowniczą wszystkich
sądów w kraju i mieć na nią narzędzia nacisku.

Innymi słowy: jaki taki sens ma jedynie potrójne weto!
Każde inne rozwiązanie jest mydleniem oczu i próbą oszukania obywateli.
Tyle że w przypadku Andrzeja Dudy na potrójne weto liczyć się nie da.

---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 8:45, 24 Lip 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 10:32, 24 Lip 2017    Temat postu:

--
Polityka.pl 24 lipca 2017

Prezydent Duda ogłasza decyzję: dwa razy weto w sprawie SN i KRS
Prezydent Andrzej Duda - ogłosił, że zawetuje ustawy
o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.
Poznań protestuje
Trwa oświadczenie prezydenta Dudy. Za chwilę podamy więcej szczegółów.

1.Ogromne protesty. Kulminacja w poniedziałek

W weekend tysiące Polaków protestowało w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, w Łodzi, a także w mniejszych miastach: w Płońsku, Ciechanowie i w Żorach. W obronie niezależnego sądownictwa stanęli w ponad 140 miastach w Polsce. Protestowali też za granicą, pod ambasadami, między innymi w Berlinie, Londynie i w Kopenhadze.

Na poniedziałek zapowiedziano wielką manifestację w Warszawie pod Pałacem Prezydenckim. Rozpocznie się o godzinie 18, bez publicznych wystąpień polityków, bez partyjnych transparentów. Aktorzy odczytają list ludzi kultury do Andrzeja Dudy, a Krystyna Janda fragmenty Konstytucji. Do zebranych przemówi łączniczka z Powstania Warszawskiego, Wanda Traczyk-Stawska. Zaplanowane są też występy muzyków m.in. Gaby Kulki, Janka Młynarskiego i Macieja Maleńczuka. „W tej wyjątkowej sytuacji chcemy pokazać, że wszyscy, niezależnie od naszych często różnych światopoglądów, potrafimy wspólnie dostrzec to, co nas łączy!” – piszą organizatorzy manifestacji.

2.Ważne spotkania z prezydentem

Losy trzech ustaw dotyczących wymiaru sprawiedliwości (o SN, o KRS, o ustroju sądów powszechnych) są teraz w rękach prezydenta Andrzeja Dudy, który w poniedziałek o godzinie 11 spotka się z I prezes SN Małgorzatą Gersdorf. Godzinę później prezydent spotka się z przewodniczącym Krajowej Rady Sądownictwa Stanisławem Zabłockim. O godzinie 10.30, pod Pałacem Prezydenckim, rozpocznie się demonstracja Protestu Kobiet pod hasłem: „Najważniejsza kobieta w Polsce nie jest sama!".


3.Duda ma wątpliwości

Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński mówił w weekend, że „prezydent zauważył, że nie dochowano pewnej prawidłowości legislacyjnej”. Dodał, że Andrzej Duda „weźmie to pod uwagę przy podejmowaniu swojej decyzji”. Na pytanie czy prawdopodobne jest odesłanie do Trybunału Konstytucyjnego ustawy o Sądzie Najwyższym, Łapiński odpowiedział, że prawdopodobne są wszystkie opcje zawarte w artykule 122. Konstytucji (prezydent może podpisać ustawy, odesłać do TK albo zawetować). „ Daje on prezydentowi trzy opcje i prezydent wie, z której z nich skorzysta” – dodał. Mnożą się pogłoski o tym, że prezydent odeśle do TK ustawę o SN, a dwie pozostałe podpisze. W TVN24 Łapiński mówił: „Prezydent doskonale wie, co się dzieje, że protesty są, nie lekceważy ich, zna ich postulaty, ma świadomość, że wśród protestujących mogą być też jego wyborcy”. W niedzielę wieczorem Andrzej Duda modlił się na Jasnej Górze w Częstochowie.

W sobotę Stanisław Karczewski przyznał, że uchwalona przez Senat ustawa zawiera „drobną pomyłkę”. Chodzi o przepisy dotyczące liczby sędziów wybieranych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego jako kandydatów na Pierwszego Prezesa – w jednym artykule mowa jest o pięciu kandydaturach, a w innym – o trzech. Marszałek Senatu zapowiedział szybką nowelizację naprawiającą tę sytuację, być może jeszcze w lipcu.

4.Co uchwalił Senat?

Według dziennikarzy „Dziennika Gazety Prawnej” Senat mógł przyjąć inną wersję ustawy o Sądzie Najwyższym niż przegłosowano w Sejmie. To stanowiłoby złamanie art. 121 ust. 1 Konstytucji. „Prawu i Sprawiedliwości tak bardzo zależało na szybkim przepchnięciu ustawy o Sądzie Najwyższym, że do Senatu przekazano akt w innej wersji, niż uchwalony przez Sejm” – twierdzą dziennikarze.

Treść ustawy przesłana Senatowi różni się od tej uchwalonej przez Sejm aż w 11 miejscach. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski najpierw twierdził, że ma „98-proc. pewność, że wszystko jest w porządku”, a kilka godzin później prostował na Twitterze, że to jest ten sam tekst „Sprawdziliśmy. 100% pewności”.

5.PiS notuje spadek

Według sondażu KANTAR Millward Brown SA na zlecenie „Faktów” PiS, razem z Solidarną Polską i Polską Razem mogą liczyć na 32 proc. poparcia. Jest to spadek o trzy punkty procentowe względem sondażu z 12 lipca 2017 roku. Na drugim miejscu znajduje się PO z wynikiem 23 proc. Partia Schetyny notuje wzrost poparcia o jeden punkt. Na ostatnim miejscu plasuje się Nowoczesna. Partia Ryszard Petru ma poparcie na poziomie 10 proc., a to wzrost o dwa punkty procentowe. Sondaż został przeprowadzony w ostatni piątek.

6.Świat reaguje

Z Dudą o ustawach o sądownictwie kilka dni temu rozmawiała kanclerz Niemiec Angela Merkel. Zaniepokojenie wyraził też Departament Stanu USA. Wpływowy republikański senator John McCain napisał w weekend na Twitterze: „Polski Senat przyjął prawo dające politykom wpływ na sądownictwo. To krok wstecz dla demokracji”. O wydarzenia w Polsce piszą media na całym świecie. Telewizja CNN w sobotę podawała: „Skala protestów w Polsce rośnie z dnia na dzień. Odejście od demokracji to punkt zwrotny we współczesnej historii Polski. Polityka PiS budzi poważne zaniepokojenie w Waszyngtonie”.

[b]7.TVPiS nie odpuszcza. Filmowy atak na sądownictwo[b]

„Kot prezesa twardo stawił czoła zwolennikom opozycji” – taki pasek TVP Info pokazała widzom. To nie żart. W sobotę Obywatele RP zorganizowali protest pod domem prezesa PiS. Zamiast Jarosława Kaczyńskiego, w oknie ukazał się jego legendarny kot.

W niedzielę TVP zmieniła program telewizyjny. Zazwyczaj wieczorem TVP 1 emituje filmy z cyklu „Zakochana Jedynka”. Jednak tym razem zamiast filmu „Zakazana żona” pokazano „Komornika”. Za tydzień zamiast komedii romantycznej „Pamiętaj o niedzieli”, widzowie zobaczą „Układ zamknięty”. Do zaskakującego zwrotu akcji doszło w programie „Młodzież kontra” w TVP Info. Studio opuściła grupa młodych ludowców. Przed wyjściem ich przedstawiciel powiedział, co myślą o telewizji publicznej: „Standardy w telewizji publicznej osiągnęły skandaliczne dno”.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 11:24, 24 Lip 2017    Temat postu:

-
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dwuchodowka edukacyjna - dla kobiet!

Autor - O. Vollenweider - 1962
--
1_2
diagram - 1
Mat w 2 posunieciach -- #2 -- 1. Gf3 - grozi - Hb3# -- Ga2 - 2. 0-0-0 - szach - mat

Złuda: - 1. Gb3? - tempo
1. ... Sh5 - 2. Hxg6 [D] #
1. ... Se4 [a] - 2. Ha6 [A] /c4#
1. ... Ga2 [d] - 2. Wd1 [E] #
1. ... Gc2 [c] - 2. Gc4 [F] #
Ale -- 1. ... Sf5!

Roz: 1. Gf3 !
1. ... Ga2 - - 2. 0-0-0 mat
Duza roszada matuje -- widzimy mata na diagramie...

Rozwiązanie: 1. Gf3! - grozi - 2. Hb3#
1. ... Kc2 --- 2. Hc4#
1. ... Se4 [a] /e2 [b 2. G(x)e4 [G] #
1. ... Ga2 [d] - 2. O-O-O - szach - mat -- diagram - 2
1. ... Gc2 [c] - 2. Ha6 [A] #
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 9:45, 03 Sie 2017    Temat postu:

Wojciech Szacki, Polityka Insight blog
3 sierpnia 2017

Dlaczego Ziobro uderzył w Dudę za weto?
Bo chce przejąć schedę po Kaczyńskim


Jak prezesa kiedyś zabraknie, to kto zadba o jego dziedzictwo lepiej
niż pan minister, tak dzielny, tak patriotyczny i tak medialny?

Nikt prezydenta Andrzeja Dudy nie atakuje tak brutalnie, tak konsekwentnie i na tak dużą skalę jak Zbigniew Ziobro. Owszem, po podwójnym wecie do ustaw sądowych były tu i ówdzie wypowiedzi posłów PiS czy prawicowych komentatorów krytyczne wobec prezydenta, fruwały też teorie całkiem odlotowe panów Targalskiego czy Gadowskiego; ale tylko działania ministra sprawiedliwości układają się w regularną kampanię.

Grunt przygotowali wiceministrowie, a zarazem posłowie Michał Wójcik i Patryk Jaki, którzy pouczyli prezydenta, że złamał obietnicę, że wymięka, że inaczej się z nim umawiali.

Potem było oświadczenie Solidarnej Polski (partia Ziobry, gdyby ktoś zapomniał), że decyzja Dudy była szkodliwa dla Polski. W tym tygodniu ukazały się zaś dwa wywiady z samym Ziobrą, zaskakujące w treści i formie; dość powiedzieć, że nawet komentator „Sieci Prawdy” Piotr Zaremba nazwał wywody Ziobry z tego tygodnika „żenującym wywodem”. Trudno się nie zgodzić.


Co powiada minister w -- „Sieciach” i „Gazecie Polskiej”?

Że prezydent składa „poświęcenie naszych środowisk, włącznie ze sprawą Smoleńska”, na ołtarzu poprawności politycznej i potrzeb wizerunkowych.

Że jak się Duda nie opamięta, to będzie się cieszył rolą młodego komentatora z własną ochroną.

Że w Pałacu są ludzie, którzy niczym larwy chcą się rozwijać w ciele prezydenckiego zaplecza.

Że prezydent w przeciwieństwie do pana ministra nie ma wielkiego doświadczenia.

Że jak prezydent przedstawi propozycję inną, niż chce Ziobro, to wybierze drogę Marcinkiewicza i Giertycha.

Że usłyszał „ton kapitulanctwa”, że Duda pomógł opozycji, że musi być wierny wartościom, a nie oglądać się na to, czy mu przyklaskują w TVN.

Że Duda ma wybór miedzy wielkością a groteską; rozumiem, że wyrok w sprawie przyszłości prezydenta wyda pan minister.

Na tę niesamowitą bufonadę pana Ziobry dziennikarze nie reagują, pytania są życzliwe, a jak już pada jakieś niewygodne – jak o podziękowanie ze strony Kościoła za weto – to pan minister je pomija. O tym, że weto poparł Jan Olszewski, nazywając ustawę bublem, czytelnicy nie przeczytają.

Zadziwia tupet Ziobry, który wyciągnął Smoleńsk, żeby uderzyć w Dudę za weto. To naprawdę ten sam facet, który półtora roku po Smoleńsku z czysto ambicjonalnych powodów rozbijał PiS? Towarzyszą tym wywiadom zdjęcia niczym z sesji prezydenckiej; Ziobro na tle flag polskiej i NATO, Ziobro zatopiony w rozmowie, Ziobro zapatrzony w przyszłość ojczyzny (to na całą stronę).

Papier tych dwóch tygodników wykazał się niesamowitą cierpliwością. Jest po tych wywiadach zażenowanie, ale są i pytania.

Czy Ziobro działa na zlecenie Jarosława Kaczyńskiego? Co chce osiągnąć?

Buta Ziobry spotkała się z brakiem reakcji PiS. Skłania to do tezy, że nawet jeśli Kaczyński nie polecił wprost ministrowi ataku na prezydenta, to Ziobro mógł zasadnie założyć, że pouczanie, pomniejszanie i poniżanie prezydenta są na Nowogrodzkiej mile widziane. Ziobro czuje polityczny wiatr i się do niego ustawia. Przypuszczam, że minister wie, że Kaczyńskiemu pewnych rzeczy o Dudzie powiedzieć nie wypada, i z przyjemnością podjął się zadania ich powiedzenia.

A dlaczego? Nie tylko dlatego, że nie lubi prezydenta, i nie tylko dlatego,
że prezydent wetem zabrał mu zabawki. I nawet nie tylko dlatego,
że kocha występy w mediach.

Atak na prezydenta buduje Ziobrę w PiS, przekonują się do niego ci, którzy
go nienawidzili za rozłam. Z outsidera staje się twarzą i obrońcą kluczowej
reformy, co zabezpiecza go w jakiejś mierze przed niełaską Kaczyńskiego.
A jak prezesa kiedyś zabraknie, to kto zadba o jego dziedzictwo lepiej
niż pan minister, tak dzielny, tak patriotyczny i tak medialny?

A my? Nam pozostaje mieć nadzieję, że zapalczywość ministra w starciu z
prezydentem pomoże storpedować sądownicze pomysły obozu dobrej zmiany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 13:53, 04 Paź 2017    Temat postu:

--
Rafał Kalukin 3 października 2017

Prezydent Andrzej Duda wraca do przedpokoju
Duda wrócił!

Prezydent Andrzej Duda nie zdołał stanąć ponad polskimi podziałami. PiS
zrobi teraz wszystko, aby z powrotem wtłoczyć go w pakiet „dobrej zmiany”.

Jarosław Kaczyński i Andrzej Duda wiedzą, że nie mogą frontalnie zetrzeć się
na ubitej ziemi. Prezydentowi taki układ odpowiada.Bartłomiej
Zborowski/Forum Jarosław Kaczyński i Andrzej Duda wiedzą, że nie mogą
frontalnie zetrzeć się na ubitej ziemi. Prezydentowi taki układ odpowiada.

Te ustawy muszą zostać naprawione tak, aby były do przyjęcia dla
wszystkich – również dla tych, którzy nie będą nimi zachwyceni” –
mówił w lipcu Andrzej Duda, zapowiadając własne projekty reformy
sądownictwa w miejsce zawetowanych. Obietnicy nie spełnił.

I nie mogło być inaczej. Koncepcja prezydenta ogranicza się do tego, aby skuć sędziów aksamitnymi kajdankami i bez przesadnego upokarzania doprowadzić ich przed oblicze Jarosława Kaczyńskiego. Lecz dla prezesa, który bez upokorzenia wroga najwyraźniej nie potrafi zaznać smaku zwycięstwa, to za mało. Z kolei dla opozycji – stanowczo zbyt wiele. Głośna przez chwilę teza Bartłomieja Sienkiewicza „Tylko Duda może uratować demokrację” okazała się zatem fałszywa. Prezydent nie zamierza ratować demokracji. Domagając się skrócenia gwarantowanych konstytucją kadencji członków KRS, nie pierwszy już raz wtrąca za to swoje trzy grosze do jej niszczenia.

Jego projekty to nic więcej jak złożona Kaczyńskiemu oferta powołania oligopolu do kontroli sądownictwa. Obaj mieliby zachowywać samodzielność, choć wspólnota celu tkałaby pomiędzy nimi sieć zależności. Jeden musiałby obserwować ruchy drugiego, aby układ zachował sterowność i gwarantował utrzymanie monopolu. Głównym rozgrywającym w KRS byłby Kaczyński, za to Duda zyskałby wpływ na skład Sądu Najwyższego. Aby uwiarygodnić nadszarpnięte wetami więzy lojalnościowe z obozem „dobrej zmiany”, prezydent dorzucił zarzucony przez PiS pomysł ludowej rewizji wyroków.

[link widoczny dla zalogowanych]

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin