Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prezydent DUDA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 12:43, 22 Gru 2017    Temat postu:

--
Od Unii Europejskiej do Unii Eurazjatyckiej
20 grudnia 2017, środa, Adam Szostkiewicz

Komisja Europejska wnioskuje o odpalenie artykułu siódmego,

a w Polsce prezydent Duda podpisuje ustawy domykające likwidację
państwa prawa w rozumieniu wciąż obowiązującej konstytucji.

Tak jakby chciał razem z PiS powiedzieć Brukseli: mamy was gdzieś!
To przecież łamanie reguł trójpodziału władz przez PiS i jego przystawki
doprowadziły do obecnego kryzysu między Warszawą a Brukselą.

Przed laty jedno zdanie papieża Jana Pawła II – od Unii lubelskiej do
Unii Europejskiej – odebrało impet narodowo-katolickim antyeuropejskim
siłom politycznym i pomogło wygrać referendum przedakcesyjne
demokratycznym siłom proeuropejskim. Teraz obóz zjednocznej prawicy
zrobił kolejny krok w stronę marginalizacji Polski w demokratycznej Europie.

Winę za to ponosi polityka obecnej władzy pisowskiej i nikt inny.
Obojętne, jak skończy się sprawa, sam wniosek o uruchomienie
artykułu 7 już jest fiaskiem polityki rządu pisowskiego.

Bo nie przekonał Brukseli swymi argumentami ani nie zdołał zbudować
znaczącej koalicji państw członkowskich w obronie swej linii działania.
Pokrzykiwania byłej premier i pisowskich eurodeputowanych nie zdołały
przekonać parlamentu UE do odrzucenia wniosku do
Komisji Europejskiej w sprawie Polski pod rządami PiS.

To kolejna ponura data w historii „dobrej zmiany”. Nie ma już papieża
Wojtyły, by mógł ostrzec przed jej fatalnymi dla Polski skutkami
międzynarodowymi: miejsce wolnej Polski jest w demokratycznej wspólnocie
europejskiej, a nie w sojuszu wschodnich satrapii. Polska pod rządami PiS
przestała być postrzegana jako beniaminek demokratycznej
transformacji ustrojowej w Europie pokomunistycznej.

Traci wiarygodność i zaufanie nie tylko w UE, lecz i w USA. Nowy premier
ogłosił, że Stany to główny sojusznik Polski pod rządami PiS, a wkrótce po
tej deklaracji rzeczniczka amerykańskiego Departamentu Stanu upomniała
się o to samo, o co upomina się UE: zawróćcie ze ścieżki niszczenia praworządności!

Nie są to żadne ataki na Polskę, tylko obrona wartości zapisanych w
Traktacie Europejskim, który nasze państwo dobrowolnie podpisał.
Nie jest to wynik żadnych „donosów”, tylko efekt uporczywego,
demonstracyjnego ignorowania przez rząd PiS uwag i zaleceń gremiów
europejskich oraz głosowania nad stosowną rezolucją w Parlamencie Europejskim.

Unia to nie jest względem Polski jakieś ciało obce, zewnętrzne, a jej prawo
jest też naszym prawem, i choćby dlatego musiała się o nie upomnieć.
Czyni to zgodnie z procedurami i w efekcie debaty w Parlamencie
Europejskim, w której uczestniczyli też pisowscy eurodeputowani
i politycy. Argument z „donosami” to polityczna dulszczyzna.

Do tego smutnego dla Polski dnia doprowadziła pisowska polityka
wyprowadzania nas de facto z Unii i Zachodu. Polexit będzie jej
przypieczętowaniem, a negatywne skutki praktyczne poczują także ci,
którzy ją popierają, zwłaszcza młodzi.
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pią 12:44, 22 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 12:59, 22 Gru 2017    Temat postu:

-
andrzej52
20 grudnia o godz. 21:47

„Winę za to ponosi polityka obecnej władzy pisowskiej i nikt inny”
Nie Redaktorze.
PiS jest skutkiem, nie przyczyną.
Winę ponoszą tak samo poprzednie rządy, które nie zlikwidowały nauczania religii w szkole,
które pozwalały na coraz więcej Kościołowi, które nie uciszyły Rydzyka.

Winę ponoszą również wyborcy, zarówno pisi suweren, ogłupiony łapówką
„pińcet”, jak również ta część społeczeństwa, która ma wszystko gdzieś, która nie chodzi na wybory.
Jak również winę ponosi opozycja, która nawet nie potrafi się zjednoczyć
i przedstawić jakiegoś rozsądnego programu. Która nie potrafi nawet
wykorzystać i wypunktować porażek PiS, która zachowuje se tak,
jak by jej obecna sytuacja pasowała.
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pią 13:00, 22 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 17:12, 01 Sty 2018    Temat postu:

--
Prezydenta RP Andrzeja Dudy

Źródło: prezydent.pl Fot.: Grzegorz Jakubowski/KPRP

Drodzy Rodacy! Szanowni Państwo! Mija rok 2017. Kolejny rok ważnych zmian.
To był czas budowy państwa służącego obywatelom – wszystkim bez wyjątku.
Czas reform, dzięki którym instytucje i organy państwa będą działać
w sposób przejrzysty, pod zwiększoną kontrolą demokratyczną./Posłuchaj/

[link widoczny dla zalogowanych]


--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 10:30, 15 Sty 2018    Temat postu:

-
Duda to obłuda

​Walka z pisowską pełzającą dyktaturą trwa i nic w ostatnim czasie nie wskazuje na jakieś istotniejsze zmiany. Z jednej strony ma miejsce zawłaszczanie państwa, niszczenie demokracji, poddawanie pisowskiej kontroli kolejnych obszarów dotychczas wolnych od partyjnej kontroli, drapieżne upychanie lizusów i nieudaczników na wszystkie możliwe do obsadzenia stołki, z drugiej narastające niezadowolenie, irytacja także opór społeczeństwa, która najwyraźniej nie dorosło do głębi myśli i idei, której wcieleniem jest p. Kaczyński. Nie spełnił się zakładany scenariusz błyskawicznego przeprowadzenia zmian najistotniejszych z punktu widzenia zdobycia i utrzymania pełni władzy, zlikwidowania demokracji i jednoczesnego przekupienia społeczeństwa dość żałosnymi i reglamentowanymi ochłapami oraz obezwładnienia zmasowaną propagandą. Te wszystkie pseudokatolickie telewizje i radia, a także „niepokorne” gazety i inne obrzydliwe załgane media nie narzuciły społeczeństwu pisowskiej narracji. Olbrzymie demonstracje w obronie demokracji, niezłomne stanowisko sędziów Trybunału Konstytucyjnego, a także protesty dziennikarzy publicznych mediów, które właśnie zostały podporządkowane monopartii i z pewnością zostaną poddane weryfikacji jak w stanie wojennym, oburzenie środowisk akademickich, wymiaru sprawiedliwości, samorządowców są potwierdzeniem tego, że demokracja w Polsce znajduje wystarczająco wielu obrońców. Są jednocześnie ostrzeżeniem dla organizatorów pełzającego zamachu stanu.

​Na tym tle żałośnie wyglądały orędzia p. Dudy, który z typowym lisim uśmiechem obłudnie przekonywał, że dopiero teraz Trybunał został umocniony, doceniony i może pracować dla dobra obywateli, którzy biorą istotny udział w tworzeniu prawa. Praktyczna likwidacja Trybunału Konstytucyjnego, likwidacja ponadpartyjnej służby cywilnej, podporządkowanie mediów publicznych PiS-owi, zagrożenie inwigilacją, ośmieszenie Parlamentu zredukowanego do mechanicznego zatwierdzania przynoszonych przez PiS ustaw (dokładnie tak jak w Polsce Ludowej), utrudnienie zdobycia wykształcenia przez dzieci z biedniejszych rodzin i środowisk (jakiś idiotyczny pisowski odwet za odrzucenie pomysłów monomaniaków okrzykniętych zbawcami maluchów), podporządkowanie armii i służb specjalnych partyjnym funkcjonariuszom itp. to wszystko jak w komunizmie zostało nazwane służbą obywateli, obroną demokracji, dobrą zmianą. Jak w komunizmie, gdzie najbardziej załgana gazeta miała tytuł „prawda”, ministerstwo bezprawia i tortur nazywało się „sprawiedliwości”, okupacja to było wyzwolenie, zniewolenie nazywało się wolnością, a dyktatura demokracją. Tak z grubsza można podsumować orędzia p. Dudy – nieprawdopodobna i niebywale obrzydliwa obłuda wymieszana z podłością. Nie do końca zgadzam się z jednym z internautów, który napisał – Kaczyński – satrapa, Szydło – atrapa, a Duda – fajtłapa. W fajtłapie jest coś sympatycznego. W p. Dudzie nic sympatycznego nie dostrzegam, jest z tym swoim uśmieszkiem, a jednocześnie jakimś zalęknieniem jakby obawiał się, że ktoś mu ubliży wyjątkowo antypatyczny. Stał się postacią żałosną i najpewniej taką już pozostanie. Jak pisze Ewa Siedlecka:”..sądzi, że z samej tylko racji pełnienia urzędu prezydenta posiadł wiedzę, która jest ponad wiedzą ekspertów. A wola jego jest ponad wiedzą i prawem”. (E. Siedlecka, „Wola Dudy ponad prawem”, „Gazeta Wyborcza” z dn. 29 12 2015 r.). PiS powtarza trzy razy dziennie, że problem z TK został zamknięty, ale problem dopiero się zaczyna. TK moim zdaniem ogłosi, że pisowska ustawa o TK jest niezgodna z Konstytucją i nie będzie się do niej stosował. Pozostanie więc wyprowadzenie przez policjantów sędziów i orzekanie przez przebranych za sędziów partyjnych mianowańców jak w dyktaturach. Nie wydaje się, aby uznała to Unia i kraje demokratyczne. Ostatecznie i tak to polskie społeczeństwo rozstrzygnie o losach demokracji w naszym kraju. Nie ma innej drogi. Jak pisze redaktor czasopisma „Wolność i Solidarność” – ruch o takiej nazwie kiedyś sam budowałem:” PiS jest autystyczny, nie da się go racjonalnie przekonać. Albo sam się „zakiwa”, albo wznieci tak potężny sprzeciw społeczny, że będzie zmuszony się wycofać” (Andrzej Kaczyński,

„O pisowskiej łapczywości”, „Gazeta Wyborcza”, 30 12 2015 r.). PiS najpewniej po pewnym czasie zgubi to co gubi wszystkie dyktatury – łapczywość. Ta czaszka moim zdaniem nie uśmiechnie się już nigdy. I jeszcze jedno. Nawet tak zasłużona dla PiS-u pani prof. Staniszkis ma juz dość kłamstwa i obłudy i trafnie nazwała to z czym mamy do czynienia – infantylną dyktaturą, czym naraziła się na odwet lustratorów, niepokornych i całej dobrze znanej szczujni. Ale to chyba jest tylko zaszczyt? Tak samo popierający niedawno jeszcze PiS Marek Jurek porównał obecną „dobrą zmianę” do Polski Ludowej. Jednak od ludzi tak doświadczonych i wyrobionych politycznie mamy prawo oczekiwać, aby nie mylili się tak bardzo. Dziwimy się często jak to się stało, że na początku PRL-u wielu intelektualistów ludzi wybitnych poparło stalinizm. Dziś znajdujemy na to odpowiedź. PiS to taki stalinizm bez zabijania. Dziś ludzie popierający PiS zapisują kolejny rozdział polskiej hańby, zaprzaństwa i głupoty. Przy okazji proponuję zamiast oszukańczej zakłamanej nazwy – Prawo i Sprawiedliwość dobrze oddającą istotę rzeczy nazwę – Kaczyński’16.

Stefan Niesiołowski
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 19:43, 15 Sty 2018    Temat postu:

--

--

diagram -- 1
Wieża matuje czarnego króla -- 3. Wa5 - szach --- mat

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 15:48, 03 Lut 2018    Temat postu:

-
Pomocnik --> dwa rozwiazania...

---
1_2
Diagram -- 1
Pomocnik - w 3 posunieciach - h#3 ---- 1. Kg7 - Wa2 - 2.Kh6 - Wxa7 - 3. Kh5 - Wh7#

1. Kg7 - Wh1 - 2. Kh6 - Kh2 - 3. Hg7 -- Kg1 mat

--

Diagram -- 3
1.Kg7 - Wh1 - 2.Kh6 - Kh2 - 3. Hg7 - Kg1#

Król - gra - Kg7 -- Grajewo -- Król gra --- Kh6 - Białystok
Hetman - gra -- 3.Hg7 --> Grajewo
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 19:11, 16 Lut 2018    Temat postu:

Polityka.pl 16 lutego 2018

Komitet Helsiński:
Prawa człowieka w Polsce w najgorszej kondycji po 1989 roku

Dwa lata, jakie minęły od listopada 2015 r., przyniosły najwięcej wyzwań
i zagrożeń dla praw i wolności człowieka w całym okresie
po 1989 roku – ocenia sytuację w Polsce Komitet Helsiński.

Protest w obronie polskiego sadownictwa przed biurami poselskimi PiS.

W swoim stanowisku członkowie Komitetu wskazują, że od końca 2015 r.
nastąpił szereg wydarzeń, które wymagały zintensyfikowania wysiłków w
zakresie monitorowania przestrzegania praw człowieka. Wśród tych
wydarzeń są przede wszystkim narastający kryzys konstytucyjny,
zmiany ustawodawcze prowadzące do wyłączenia efektywnej kontroli
konstytucyjności i ograniczenie gwarancyjnej roli sądownictwa w podziale władz.

Stanowiska Komitetu Helsińskiego w Polsce

Komitet Helsiński w Polsce od 1983 roku monitoruje naruszanie praw i podstawowych wolności, bada zgodność ustawodawstwa polskiego ze zobowiązaniami międzynarodowymi. Od roku 1990 Komitet współtowarzyszy w swojej misji Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. W ciągu ostatnich dwóch lat wspólnie z Helsińską Fundacją Praw Człowieka Komitet dziesiątki razy zabierał głos w kwestiach dotyczących ochrony praworządności i praw człowieka w Polsce.


„Wypowiadaliśmy się przeciw supremacji siły nad prawem i zerwaniu z koncepcją Konstytucji jako aktu adresowanego nie tylko do obywateli ale do każdego znajdującego się pod władztwem państwa polskiego; aktu wymagającego rzetelnej współpracy trzech władz” – pisze Komitet Helsiński w oświadczeniu podsumowującym dotychczasowe rządy PiS.

Komitet Helsiński w Polsce wypowiadał się wcześniej także przeciwko m.in. zmianom w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym, zmianom w prawie o zgromadzeniach, nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, czy nowelizacji ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.

Regres demokratycznych i wolnościowych standardów praw człowieka
Członkowie Komitetu Helsińskiego w Polsce wskazują, że wprowadzone zmiany ustawodawcze stanowiły „systematyczną budowę „ciągu technologicznego”, polegającego na szeroko zakrojonych zmianach ustawodawstwa ograniczającego sferę wolności jednostki i jednoczesne przygotowywanie gruntu do zwiększenia arbitralnego, nieprzejrzystego i nieobjętego efektywną kontrolą sądową działania władzy wykonawczej”.

Ten negatywny trend objawił się przez m.in. zmiany w prawie wyłączające efektywną kontrolę konstytucyjności w dotychczasowej postaci realizowaną przez Trybunał Konstytucyjny; praktyczne zakwestionowanie zasady społeczeństwa otwartego dla wszystkich, co zaowocowało zmianą polityki wobec mniejszościowych grup społecznych; zmiana pozycji sądownictwa w podziale władz i ograniczenie przez to jego gwarancyjnej roli, jak również likwidację mediów publicznych czy korpusu służby cywilnej, a także podporządkowanie ustawodawcy i rządu władzy centralnego ośrodka dyspozycji politycznej.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 17:14, 14 Mar 2018    Temat postu:

--
Duda znów przyniósł nam wstyd

14 marca 2018, środa, Jan Hartman

Tak to jest, gdy człowiek wychowuje się w ultrakonserwatywnym środowisku, a jednocześnie styka się jakoś ze współczesną kulturą umysłową i polityczną. Raz sypnie reakcyjną brednią, innym razem poprawnym banałem. Bo ma w głowie sieczkę – bezładną mieszaninę słomy, pożywnych ziaren i polnych chwastów.

Oni już tacy są – Kaczyński, Morawiecki, Duda, cały dygnitarski PiS… Można się po nich spodziewać dosłownie wszystkiego. Bo nie panują nad tym, co myślą i mówią. Bo myślą i mówią kliszami, których sensu ani źródeł nie rozumieją. Nad niczym się głębiej nie zastanowią, nie przeczytają poważnej książki, bo ostatecznie to wszystko jedno. Nihiliści-oportuniści. Raz odpalą coś z arsenału fanatycznej kontrreformacji, rodem z Piotra Skargi, potem jakiś pseudomodernistyczny endecyzm à la Dmowski, a na wieczór przyłożą jeszcze z liberalnego progresywizmu. Od święta zagrają nawet na nutkę demokratyczną.

Jak Duda, który niedawno w tyleż słusznych, co banalnych słowach potępiał antysemityzm i „prosił o wybaczenie” (podkreślał później, że nie „przepraszał”) za Marzec. W zeszły poniedziałek ten sam Duda uderzył zaś w ton szowinistycznego załgania, oświadczając: „Bardzo często ludzie mówią »Ach, po co nam Polska, Unia Europejska jest najważniejsza«. Przecież wiecie państwo, że bywają takie głosy. Otóż proszę państwa, to niech sobie ci wszyscy przypomną te 123 lata zaborów, jak Polska wtedy pod koniec XVIII wieku swoją niepodległość straciła i zniknęła z mapy. (…) Bo teraz gdzieś daleko, w odległych stolicach, decyduje się o naszych sprawach. To tam zabiera się pieniądze, które my wypracowujemy, i tak naprawdę pracujemy na rachunek innych”.

Warto posłuchać tego bełkotu – jest hitem sieci. Na własne uszy usłyszycie, jak prezydent państwa będącego największym beneficjentem członkostwa w Unii Europejskiej ostrzega swój naród przed obcą władzą i ekonomicznym wyzyskiem, takimi jak za czasów zaborów. Kiedyś o sprawach Polski decydowano w Berlinie, Wiedniu i Moskwie, a jak dalej tak pójdzie z tą Unią, to będą nami rządzić z Brukseli. Więc uważajcie, rodacy, na tę całą Europę. Bo to są „oni”, tacy „oni”, którzy chcą nam odebrać niepodległość. Brakowało jeszcze tylko sloganu z czasów akcesji „Kiedyś Moskwa, dziś Bruksela”. Prezydent państwa członka dobrowolnego i demokratycznego zrzeszenia 28 państw porównuje instytucje oraz system redystrybucyjny Unii, którą współrządzi, do imperialnych zaborów.

Wypowiedź Dudy jest nie tylko piramidalnie głupia. Przede wszystkim jest po prostu podła. Wyziera z niej nie tylko kompletna ignorancja, lecz również najgłębsze zakompleksienie i niewdzięczność. Bo porównanie naszych wspólnych europejskich instytucji z dworem zaborcy jest kretynizmem i nieuctwem, a zestawienie imperialnej polityki wyzysku z gigantyczną pomocą gospodarczą, jaką od tylu już lat otrzymujemy od naszych bogatszych partnerów, to nic innego jak małość człowieka, który nie umiejąc zdobyć się na wdzięczność (wszak wdzięczny jakby się umniejsza), woli szczekać i kąsać rękę, która go karmi.

Po raz kolejny Duda przynosi nam wstyd. Na szczęście i nieszczęście nie jest człowiekiem, którego by ktoś w świecie chciał słuchać. Gdyby podobne słowa padły z ust któregoś z poważnych przywódców europejskich, stałoby się to skandalem i sensacją nie tylko w Europie. A to, co gada prezydent dalekiej i coraz dalej odpływającej od świata i rzeczywistości Polski, nikogo już nie interesuje. Staliśmy się bowiem jednym z wielu egzotycznych krajów, z którymi utrzymuje się stosunki w celach handlowych i wojskowo-strategicznych, lecz nikt nie postrzega ich jako części kulturowej i politycznej wspólnoty Zachodu.

Jeśli jednak rząd Polski naprawdę myśli, że integracja europejska zagraża niepodległości Polski, to ratuj się, kto może! Gdybyśmy nie należeli do Unii Europejskiej, musielibyśmy siłą rzeczy orbitować wokół Moskwy, która wszak umiałaby zadbać o to, by zamknąć nasz kraj w swojej „strefie wpływów”. Czy Duda naprawdę tego nie pojmuje?

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 15:14, 21 Mar 2018    Temat postu:

--
Facebook pomógł wygrać Dudzie?
20 marca 2018, wtorek, Adam Szostkiewicz

Andrzej Duda może zawdzięczać prezydenturę manipulacjom wyborczym
za pośrednictwem FB.

Taką sugestię zawiera artykuł w brytyjskim dzienniku „The Guardian”,
który przecież nie jest tabloidem ani tubą polskiej opozycji.

Pisowscy politycy i piarowcy naturalnie zaprzeczają. Gdyby jednak pojawiły się dodatkowe dowody na manipulowanie wyłudzonymi danymi osobowymi do celów wyborczych za pośrednictwem FB, sprawa mogłaby im narobić kłopotów.

Stawiałaby bowiem pod znakiem zapytania uczciwość – choć nie legalność, bo Sąd Najwyższy uznał wybory za ważne – wyboru pana Dudy. I pozwalała zastanawiać się, jak to w końcu było naprawdę z tym wyborczym sukcesem PiS w roku 2015.

W jakim stopniu jego przyczyną mogło być manipulowanie polskimi wyborcami przez Cambridge Analytica, jak i od kogo firma mogła otrzymać takie zlecenie?

Wyobraźmy sobie oto taką sytuację. Na podstawie wyłudzonych danych ktoś konstruuje przekaz do przeciwników myślistwa, by dodatkowo zaszkodzić wyborczym szansom Bronisława Komorowskiego, za to zwiększyć szanse zwycięstwa jego rywala, obecnego prezydenta Dudy.

A teraz przypomnijmy, że Komorowski z Dudą przegrał w I turze nieznacznie: 5 mln 31 tys. głosów do 5 mln 179 tys., czyli różnicą 148 tys. głosów. W drugiej różnica zwiększyła się do 518 tys. Manipulowanie wyłudzonymi danymi mogło mieć w tym jakiś udział.

Nie tylko prezydent Duda i jego otoczenie, w tym sztab wyborczy, mogą mieć z tymi rewelacjami kłopot. Podwójne zwycięstwo wyborcze „zjednoczonej prawicy” dość powszechnie tłumaczy się ciężkimi błędami sztabów prezydenta Komorowskiego i premier Kopacz. A także oderwaniem się ówczesnego obozu rządzącego od społeczeństwa i świetną kampanią PiS.

Być może. Ale teraz okazuje się, że jeszcze „inni szatani” mogli tu pomóc, i że może nie znamy pełnej prawdy o wyborach 2015. Ciekawe, czy dzięki ujawnieniu masowej manipulacji międzynarodowej dowiemy się czegoś więcej. Nie tylko o wyborach w Polsce, ale i w innych państwach, które mogły tu wchodzić w grę.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 22:22, 04 Kwi 2018    Temat postu:

--
Łukasz Lipiński 4 kwietnia 2018

Co skłoniło prezydenta do zawetowania ustawy degradacyjne?

Andrzej Duda przyzwyczaił nas do tego, że nie ma problemu
z podpisywaniem złych ustaw.
Dlaczego więc zawetował ustawę degradacyjną?

Od wielkopiątkowej decyzji Andrzeja Dudy minęło już kilka dni, ale dalej nie ma odpowiedzi na pytanie o jej polityczną motywację. Prezydenckie weto wobec ustawy degradacyjnej zaskoczyło chyba wszystkich, a już na pewno Nowogrodzką. W innej sytuacji szef gabinetu premiera Marek Suski raczej nie pozwoliłby sobie na uwagi o tym, że „prezydent będzie musiał się ciężko napracować, żeby odzyskać jego głos” i że „w sercu, w duszy ma wielki żal”.

Naprawdę zła ustawa

Zacząć należy od tego, że to była naprawdę zła ustawa, a zarzuty prezydenta o stosowanie odpowiedzialności zbiorowej i brak możliwości odwołania od decyzji o degradacji żołnierzy z lat 1943–90 są jak najbardziej zasadne. Włodzimierz Cimoszewicz mówił nawet, że to pierwsze merytoryczne weto prezydenta, bo w lipcu przy ustawach sądowniczych chodziło przede wszystkim o polityczną pozycję Andrzeja Dudy w stosunku do Zbigniewa Ziobry.


Z drugiej strony prezydent już nas przyzwyczaił do tego, że nie ma problemu z podpisywaniem złych ustaw. Gdyby chodziło tylko o jej wady prawne, nie byłoby problemu – wadliwe ustawy prezydent podpisywał na pęczki. Dlatego szukając motywacji decyzji Andrzeja Dudy, na pewno trzeba sobie zadać pytanie o kalkulacje polityczne, jakie za nim stały.

Andrzej Duda, prezydent samodzielny i merytoryczny?
Podobnie jak w lipcu weto jest z pewnością ruchem, który ma pokazać, że prezydent wybija się na niepodległość i może zajmować samodzielne stanowisko w istotnych politycznie kwestiach. Wydaje się, że Andrzej Duda postawił na tę ustawę nieprzypadkowo. Po pierwsze, stawiając merytoryczne zarzuty ustawia się w roli obrońcy standardów prawnych, a na prawicy część elektoratu to, paradoksalnie, wciąż kupuje.

Po drugie, weto to ukłon w stronę elektoratu sentymentalnego. Spora część wyborców PiS, partii używającej mocno antykomunistycznej retoryki, to ludzie, którzy mają sentyment do PRL, w tym do wojska z tego okresu. Z tego względu stosunek do ustawy degradacyjnej w samym PiS był zróżnicowany i byli posłowie tej partii, którzy po cichu liczyli na to, że w ten czy inny sposób te przepisy nie wejdą w życie.

Co więcej, ustawa w obecnej postaci była idealną pożywką dla SLD, a partia ta w sondażach od kilku miesięcy notuje na tyle dobre wyniki, że w PiS i obozie władzy zostało to na pewno zauważone. Powrót lewicy do parlamentu znacząco ograniczyłby dla PiS szansę na utrzymanie samodzielnej większości, nawet przy dotychczasowym, wysokim poparciu.

Niezależność prezydenta i seria wpadek PiS nie pomogą władzy
Dla PiS problem polega jednak na tym, że do weta prezydenta doszło przy tąpnięciu w sondażach. Nie musi ono oczywiście oznaczać zmiany trendu i początku trwałych spadków poparcia. Dokłada się jednak do czarnej serii niekorzystnych dla PiS wydarzeń – od nowelizacji ustawy o IPN, przez wypowiedzi polityków, że „brakuje im do pierwszego”, po najpoważniejszą do tej pory aferę z nagrodami dla ministrów.

To wszystko sprawia, że sytuacja się zmieniła. Drobniejsze czy większe próby budowania odrębności przez Andrzeja Dudę do tej pory pomagały obozowi władzy. Sprawiały, że stwarzał on wrażenie wielogłosowego – różni politycy obsługiwali w nim różne elektoraty; do kogoś innego mówił Antoni Macierewicz, do kogoś innego Beata Szydło, Mateusz Morawiecki czy właśnie Duda.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 11:40, 05 Kwi 2018    Temat postu:

2018-04-04 12:32 | Dariusz1234

Dlaczego Duda podpisał
Niestety nie ma Pan racji.

Prawda jest ze Duda podpisał szereg ustaw lamiacych prawo ale żadna z nich
nie była tak bardzo łamiąca prawo jak te dwie o SN i sądach powszechnych.
Obecna ustawa nawet sie do tego nie umywa.
Trudno się zorientować o co Dudzie chodzi, do tego potrzebna jest wytrawna wiedza psychoanalityczna. Na pewno nie chodzi mu o postępowanie zgodne z prawem. Nie chodzi mu o zachowanie pozorów bo przecież w tych dwóch w/w ustawach zupełnie mu to nie przeszkadzało, pozorami sie nie przejmowal.

Moze wiec chce pokazac Jarkowi ze on nie jest taki latwy, ze trzeba go prosic? Moze chce oszukac elektorat ze on jest tym jezyczkiem u wagi, tym rozsadnym? Moze chce pokazac wlasnej kobiecie ze on ma jeszcze jakies znaczenie (podobny motyw zachowania u Clintona, gdy wyszla sprawa Lewinski rabnal w Afganistan - Dudowa moze ciagle pamietac to lesne ruchadlo i wcale nie jest wykluczone ze Duda chcialby zeby czyms innym sie zajela)?
Kto to moze wiedziec, jakkolwiek jest Duda jest nieprzewidywalny.

----
Co skłoniło prezydenta do zawetowania ustawy degradacyjne?
Pan prezydent Du*a nie jest kompletnym idiotą i zauważył, że Polska
Zjednoczona PRawica jest już o krok od ostatecznego zwycięstwa,
czyli pora sobie szukać miejsca na miękkie lądowanie. Reelekcji to mu
raczej nie zapewni, ale w razie coraz bardziej realnej perspektywy odpowiedzialności za to ostateczne zwycięstwo daje mu pewne argumenty
do obrony....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 11:47, 05 Kwi 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 15:37, 07 Kwi 2018    Temat postu:

Anna Dąbrowska 7 kwietnia 2018

Jak zostać liderem? Oto 9 motywacyjnych rad prezydenta Andrzeja Dudy
Było to wystąpienie inne niż te, do których nas przyzwyczaił.
Andrzej Duda brzmi jak mówca motywacyjny i coach.

Andrzej Duda wystąpił w listopadzie na Uniwersytecie Rzeszowskim,
ale nagranie z jego przemówienia dopiero kilka dni temu, po nominacji
do plebiscytu radiowej Trójki „Srebrne Usta”, stało się hitem sieci.

Prezydent został nominowany za słowa, które wypowiedział do studentów w Rzeszowie „Ja pracuję cały czas, naprawdę, ja się cały czas czegoś uczę, bez przerwy. Ja się uczę w mieszkaniu, ja się uczę w samochodzie kiedy jadę, ja się uczę w samolocie kiedy lecę. Jak się nie uczę tego, co mam powiedzieć, to się uczę tego, co będę chciał kiedyś powiedzieć”.

Posłuchaliśmy całe, prawie półgodzinne, wystąpienie prezydenta, podczas
którego Andrzej Duda był wyjątkowo rozluźniony, żywo gestykulował,
zagadkowo uśmiechał się do studentów i modulował głosem.
Było to wystąpienie inne niż te, do których nas przyzwyczaił.
W wielu momentach wystąpienia brzmi jak mówca motywacyjny i coach.


[link widoczny dla zalogowanych]
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 10:35, 07 Maj 2018    Temat postu:

-
Referendum Dudy, czyli wóz przed koniem

3 maja 2018, czwartek, Adam Szostkiewicz
Różnica między prezydentami Komorowskim i Dudą:
Komorowski potrafi przyznać się do błędu.

Czyni to w rozmowie z TVN24. Chodzi o nieudane referendum w sprawie
jednomandatowych okręgów wyborczych z 2015 roku. Prezydent Duda do
dziś nie przyznał się do naruszania konstytucyjnych zasad praworządności.
Jego poprzednik zapowiada ogłoszenie białej księgi na ten temat.

Błąd Komorowskiego

Za to Duda rzucił hasło referendum w sprawie pytań na temat nowej
konstytucji. Dotykamy tu sprawy frekwencji. Konstytucja stanowi, że prawnie
wiążące jest referendum z udziałem powyżej połowy uprawnionych.
Poniżej tego progu wynik referendum ma wartość opinii. Do referendum
o JOW-ach poszło niecałe 8 proc. uprawnionych (całość kosztowała 100 mln
zł). Tak skończył się gest prezydenta Komorowskiego pod adresem
populistycznej prawicy Kukiza. Referendum zlekceważyła
zdecydowana większość elektoratu, w tym kukiści.

Potencjalny błąd Dudy

Prezydent Duda nie mówi, co zrobi, jeśli do głosowania, które proponuje,
pójdzie o wiele mniej niż połowa uprawnionych, nawet jeśli referendum
potrwa dwa dni. Co zrobi? Nic nie wskazuje, by się tym przejął.
Będzie parł dalej, jak czyni to teraz.

Referendum służyłoby tylko PiS-owi

Hasło referendum służy wyłącznie obecnej władzy, a nie Rzeczpospolitej
jako praworządnemu państwu i politycznej wspólnocie obywatelskiej.
Obecna władza i obecny prezydent nie mają moralnego i konstytucyjnego
mandatu do zmiany naszej najwyższej ustawy.

Nie ma żadnego istotnego powodu, by zmieniać konstytucję. Obóz PiS prze
do tego wyłącznie po to, by umocnić swoje rządy na jak najdłużej i
nie
oglądając się na cenę w kraju i w Europie. Czyni tak, choć nie ma konstytucyjnej większości, a po wyborach parlamentarnych
w 2019 roku – jeśli będą uczciwe – może utracić nawet większość zwykłą.

Osobno pod biało-czerwoną

Pisowscy dostojnicy mówili podczas święta trzeciomajowego, że pod flagą
narodową gromadzi się cały naród. To pozbawione treści chwyty retoryczne,
którym codziennie zaprzeczają działania polityczne „zjednoczonej prawicy”.
Zwłaszcza odmawianie patriotyzmu przeciwnikom politycznym obecnej władzy.

Otóż naród od dawna gromadzi się pod tą flagą, ale nie wspólnie.
To skutek polityki „zjednoczonej prawicy”. Tak samo będzie z referendum.
Jego forsowanie pogłębi tylko obecne podziały w opinii obywatelskiej.
Gdyby PiS przeforsował jednak zastąpienie obecnej konstytucji przepchaną
nocą pisowską ustawą zasadniczą, będzie ją trzeba unieważnić po tym, jak
utraci władzę.

Dopiero wtedy pojawi się szansa na szeroką i uczciwą debatę konstytucyjną.
Jeśli w jej wyniku powstanie nowy projekt, wtedy można się zastanowić
nad referendum. Obecna droga to stawianie wozu przed konia.

---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pon 10:36, 07 Maj 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 18:03, 08 Sty 2019    Temat postu:

---
Kompozycja szachowa --- uczy matowania - Króla!

Autor : Yves Cheylan
70 Mora Tidning 17/02/1989 ------------ -------------- Diagram -- 2
-
1__2
diagram - 1
Mat w 5 posunieciach -- 1.Kf3! - e5 - 2.Ke4 - e6 - 3.Kd3 - e4+- 4.Kc3 - e5 - 5.Hb2#

1. Kf3! -- tempo
1. Kf3! -- e5
2. Ke4 -- e6
3. Kd3 -- e4+
4. Kc3 -- e5 -- 5. Hb2 -- mat --- Diagram -- 2

Tak pokazujemy i uczymy szachów w Polsce!
-- --


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 18:05, 08 Sty 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 22:00, 12 Sty 2019    Temat postu:

--
Szkoła Szachów -- --> Sergieja Tkaczenki

[link widoczny dla zalogowanych]

Zadanie nr. 45
Autor : Pogosianc - 1970 rok
--
1_2
Diagram -- 1
Efektowna wygrana białych -- (+) --- ---- 1. Kh5!! - Wf5+ - 2. Kh4! - Ge7+

Rozwiazanie

1. Kh5!! - Wf5+ - 2. Kh4! - Ge7+ --- diagram - 2
3. Hg5+!! - Gxg5+ - 4. Kh3 ---- diagram -- 3
4. ... Ge2 - 5. Wf3+! - Gxf3 - 6. g3 - mat --- diagram - 4

-
3_4
- Diagram -- 3
---- 3. Hg5+!! - Gxg5+ - 4. Kh3 ----- --- 4. ... Ge2 - 5. Wf3+ - Gxf3 - 6. g3 - mat

Najprościej jest pokazanie szachów na diagramach szachowych.

Tylko nauczyciel musi mieć czas --> na SZACHY
Czas i chęci --> to podstawa do efektywnej edukacji szachowej.

[link widoczny dla zalogowanych]


---

Wacław1
27 sierpnia o godz. 12:09

Redaktor Jacek Żakowski zrobił z mojego DUDUSIA:

Burczymuchę III, przy okazji pięknie parafrazując wiersz Marii Konopnickiej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wszystko to jest prawdą. Wiadomo, że im większa prawda, tym jest
bardziej gorzka, trudniejsza do akceptacji, bo rozwiewa nadzieję.
Nie ma nic gorszego dla człowieka, jak prawda, za którą ludzie
najmocniej biją się po wszystkim,co popadnie.
A króliczek już był bardzo blisko, sam się na niego nadziałem,
zdziadziały do reszty w swoich wyobrażeniach.
Jeszcze łudzę się nadzieją, że to z jakiej tajemnej strategii wynika, naszego Burczymuchy III.
Strateg Jarosław będzie miał problem; nieco wcześniej strateg
publicystyczny red. Adam Szostkiewicz zwieszczył był, na blogu,
że pani Beata Szydło na premiera się nie nadaje.
Nikt do tej pory nie zaprotestował na to przywidzenie.

Czeka nas pięć lat pośmichujek, : wojny o krzesło,o wyjazdy zagraniczne,
o samolot ; bo jest jeden , a ich dwóch, …. o całej reszcie nawet nie
wspominam, żeby nie zapeszyć.
A media jaką będą miały uciechę?!
Zabraknie słów w słowniku….

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 6 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin