Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rosja 2014
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 21:58, 21 Paź 2014    Temat postu:

--
Dwuchodowka ---> rozwiazanie diagramowe

[link widoczny dla zalogowanych]

Zadanie 443 -- Autor : Stefan PARZUCH -- Polska
---
1_2
Diagram -- 1
Mat w 2 posunieciach -- -- #2 --- --- --- 1. He2 - c5 - 2. Sb5 - mat

Rozwiązanie:
1. He2! --- tempo
1. ... Sd7 -- 2. Se6#
1. ... c5 ---- 2. Sb5 - mat --- diagram -- 2
1. ... d5 ---- 2. Ge5#
1. ... exf3 -- 2. Hd3 - mat --- diagram -- 3
1. ... c2 ---- 2. Hd2#
1. ... Sd5 -- 2. Hxe4 - mat --- diagram - 4

---
3_4
Diagram -- 3
1. He2! -- exf3 -- 2. Hd3 - mat --- --- --- 1. He2 -- Sd5 - 2. Hxe4 - mat

--
Ted
18 sierpnia o godz. 15:30

Tak jak w Londynie,jest podobnie i w New York City i w wielu
kluczowych miastach swiata.
Putin nie gra w ciemno,trzyma krotko wszystkich za jaja a czas
pracuje dla niego.
Jurij Andropow usmiecha sie w grobie.

[link widoczny dla zalogowanych]
--
-
To już nie giełda, to rosyjska ruletka.
---
Czy Putin gra wojną na rynkach finansowych?

[link widoczny dla zalogowanych]

-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 15:14, 30 Paź 2014    Temat postu:

Ziemowit Szczerek
14 października 2014

Łotwa: kto swój, a kto obcy?
Rosyjski koniec Łotwy

Na łotewskim wschodzie, w stolicy Łatgalii, Dyneburgu, trudno na ulicy usłyszeć inny język niż rosyjski. Jeśli gdziekolwiek miałyby wylądować rosyjskie zielone ludziki, to właśnie tam.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeździłem po ciemnych ulicach Dyneburga i słuchałem w samochodzie radia. To była rosyjska stacja Gołos Rossiji. Dobrze tu działała, czysto, bez zakłóceń. Zaproszony do studia rosyjski specjalista do spraw konfliktów międzynarodowych mocno i dobitnie powtarzał, że epoka amerykańskiej hegemonii na świecie się skończyła i Zachód musi to pojąć. Prowadzący potakiwał. Szukałem centrum miasta. Oznaczenia w Dyneburgu były fatalne. Można było kręcić się bez końca w kółko i nigdy nigdzie nie dojechać. Gdy po raz trzeci zobaczyłem ten sam salon gier, uznałem, że dosyć tego i stanąłem przy jakimś taksiarzu.
Palił papierosa w aucie. Gestem pokazałem, by odkręcił szybę. Odkręcił.
Z jego auta też buczał Gołos Rossiji.

– Rosja ma słuszne prawo być zaniepokojona obecnością NATO u swoich granic – mówił jednocześnie u mnie i u taksówkarza specjalista ds. konfliktów międzynarodowych.

– Gdzie tu jest centrum? – spytałem.

– Tu jest centrum – burknął taksiarz.

Rozejrzałem się. Rozkopane torowisko tramwajowe, rzadkie latarnie ciemno świeciły, jakiś park, niskie kamienice. Dyneburg, stolica Łatgalii. Jedno z niewielu rosyjskojęzycznych miast UE i NATO.

Taksówkarz wyrzucił peta na ulicę, zamknął okno i przestał na mnie zwracać uwagę.

– Aha – powiedziałem do specjalisty do spraw konfliktów międzynarodowych ukrytego w głośniku.

– Rosja ma nie tylko prawo, ale i obowiązek chronić Rosjan poza swoimi granicami – odpowiedział specjalista.



Na całej Łotwie co krok coś było rozkopane. Remont, renowacja, uzachodnianie. Dziwnie wyglądał ten kraj. Albo radzieckie rozwłóczenie i bezasfalcie, albo od razu Zachód, szkło, elegancja i kąty proste. Unijne pieniądze były w ruchu, ale w centrum Dyneburga było tak ciemno, że trudno było to całe odnawianie zauważyć. W barze przy głównej ulicy Ryskiej siedziały łyse karki i gadały po rosyjsku o samochodach. W drugim, o nazwie Bar, siedzieli studenci. Też trochę gadali po rosyjsku o samochodach, ale potem zeszło na Putina. Podsłuchiwałem. Mówili o Donbasie, o gazie, o Krymie, ale o Łotwie – nic. Myślałem, jadąc do Dyneburga, że wszyscy tu nic innego nie będą robić, jak tylko rozprawiać, jak to Rosja zaraz Łotwę zaatakuje, że będzie napięcie w powietrzu wisiało, niepokój, niepewność – a tu cicho, spokojnie. O samochodach.

– Nie boicie się, że Putin po Donbasie weźmie się za Łatgalię? – Nie wytrzymałem i sam w końcu spytałem studentów przy stoliku obok.

– Putin? – pokiwali głowami. – Niech się Łotysze wezmą za Łatgalię, to Putin nie będzie musiał. Najbiedniejszy region na Łotwie. Bieda, bezrobocie, daj spokój.

Gdy się dowiedzieli, że jestem z Polski, to od razu zaczęli mówić „czeszcz”, „kolega” i „kurwa”, bo dużo Polaków, opowiadali, poznali w Anglii. Na zmywaku, na budowie.

– Taka bieda, Polak, widzisz – mówili. – Tyle z tej Unii mamy, że przynajmniej za granicę możemy po pieniądze jeździć, i my, i wy. Ale wasi przynajmniej, zarobią czy nie zarobią, mają gdzie wracać. A my we własnym państwie jesteśmy obcy.

Po ogłoszeniu niepodległości na Łotwie powstała nowa klasa społeczna: „obcy” właśnie. Tak się oficjalnie, urzędowo nazywa ludzi, którym niepodległa Łotwa odmówiła obywatelstwa. Są to ci, którzy co prawda na Łotwie żyją, ba, którzy się na Łotwie urodzili, ale nie są potomkami tych, którzy mieszkali tu przed włączeniem Łotwy w skład ZSRR w 1940 r. „Obcy” to ok. 15 proc. mieszkańców kraju. Jak się można domyślić, są to w znakomitej większości Rosjanie. Bo to w końcu przeciw nim to prawo wprowadzono. Tacy nieobywatele Łotwy mają w zasadzie podobne prawa co obywatele, tyle że nie mogą głosować ani kandydować w wyborach, nie mogą zajmować publicznych stanowisk. Mogą niby poruszać się po strefie Schengen, ale gdy tylko jakiś zagraniczny urzędnik czy policjant zażyczy sobie paszportu, to od razu oczy mu się robią wielkie, bo czegoś takiego w życiu nie widział: „dowód osobisty »obcego«”. Co to za cudo? Co się z tym robi? I jest zaraz kupę dopytywania, sprawdzania. Człowiek czuje się upokorzony. Własny kraj go nie chce, to za granicą mają go chcieć?

– I oni chcą, żebyśmy byli lojalni wobec Rygi – kiwał głową pryszczaty Wołodia w czarnej kurtce i spodniach, najlepszym stroju maskującym w tym ciemnym mieście. – A jak niby, jeśli nawet nie dają nam takiej szansy?
-----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 19:46, 08 Lis 2014    Temat postu:

-
Michaił Gorbaczow apeluje o zniesienie sankcji wobec Rosji

Ostat­ni przy­wód­ca ZSRR Mi­cha­ił Gor­ba­czow, prze­by­wa­ją­cy z wi­zy­tą
w Ber­li­nie z oka­zji 25. rocz­ni­cy upad­ku muru ber­liń­skie­go, za­rzu­cił
dzi­siaj Za­cho­do­wi trium­fa­lizm i dą­że­nie do do­mi­na­cji.
Opo­wie­dział się za znie­sie­niem sank­cji wobec Rosji.
To ko­lej­na kon­tro­wer­syj­na wy­po­wiedź Gor­ba­czo­wa,
który nie tak dawno bro­nił po­li­ty­ki Wła­di­mi­ra Pu­ti­na.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gorbaczow, który uczestniczył w konferencji zorganizowanej w Berlinie przez fundację Cinema for Peace, powiedział: "Koniec zimnej wojny był okazją do stworzenia nowej Europy i bezpieczniejszego świata – wspólnego europejskiego domu".

Wśród przykładów "krótkowzrocznej polityki Zachodu" wymienił rozszerzenie NATO, politykę wobec Jugosławii, szczególnie Kosowa oraz plany budowy tarczy antyrakietowej.

Gorbaczow wyraził ubolewanie, że międzynarodowe napięcia negatywnie wpływają na relacje niemiecko-rosyjskie. - Pamiętajmy, że bez rosyjsko-niemieckiego partnerstwa niemożliwa jest bezpieczna Europe – podkreślał polityk.

Michaił Gorbaczow apeluje o zniesienie sankcji wobec Rosji
Ostat­ni przy­wód­ca ZSRR Mi­cha­ił Gor­ba­czow, prze­by­wa­ją­cy z wi­zy­tą w Ber­li­nie z oka­zji 25. rocz­ni­cy upad­ku muru ber­liń­skie­go, za­rzu­cił dzi­siaj Za­cho­do­wi trium­fa­lizm i dą­że­nie do do­mi­na­cji. Opo­wie­dział się za znie­sie­niem sank­cji wobec Rosji. To ko­lej­na kon­tro­wer­syj­na wy­po­wiedź Gor­ba­czo­wa, który nie tak dawno bro­nił po­li­ty­ki Wła­di­mi­ra Pu­ti­na.


Gor­ba­czow, który uczest­ni­czył w kon­fe­ren­cji zor­ga­ni­zo­wa­nej w Ber­li­nie przez fun­da­cję Ci­ne­ma for Peace, po­wie­dział: "Ko­niec zim­nej wojny był oka­zją do stwo­rze­nia nowej Eu­ro­py i bez­piecz­niej­sze­go świa­ta – wspól­ne­go eu­ro­pej­skie­go domu".


Na­wią­zu­jąc do kon­flik­tu na Ukra­inie, Gor­ba­czow za­ape­lo­wał o "stop­nio­we znie­sie­nie" sank­cji wobec Rosji. Pierw­szym kro­kiem po­win­no być, jego zda­niem, znie­sie­nie re­stryk­cji wobec ro­syj­skich po­li­ty­ków tak, aby mogli oni włą­czyć się w po­szu­ki­wa­nie roz­wią­za­nia sporu. Za płasz­czy­znę współ­pra­cy Za­cho­du i Rosji uznał pomoc Ukra­inie w prze­zwy­cię­że­niu skut­ków wojny.

W wy­stą­pie­niu na forum Ci­ne­ma for Peace po­wie­dział, że swoją zgodę z lat 1989-1990 na otwar­cie muru i zjed­no­cze­nie Nie­miec uważa nadal za słusz­ną, choć był - w prze­ci­wień­stwie do USA - zwo­len­ni­kiem neu­tral­no­ści Nie­miec.

Gor­ba­czow spo­tkał się wczo­raj wie­czo­rem z miesz­kań­ca­mi Ber­li­na przy daw­nym przej­ściu gra­nicz­nym Check­po­int Char­lie. Tam także ape­lo­wał o utrzy­ma­nie do­brych re­la­cji Nie­miec z Rosją. W po­nie­dzia­łek przyj­mie go kanc­lerz An­ge­la Mer­kel.

Gor­ba­czow zbul­wer­so­wał ostat­nio za­chod­nią opi­nię pu­blicz­ną, bro­niąc po­li­ty­ki pre­zy­den­ta Wła­di­mi­ra Pu­ti­na i opo­wia­da­jąc się za przy­na­leż­no­ścią Krymu do Rosji.

Gor­ba­czow objął w 1985 r. sta­no­wi­sko se­kre­ta­rza ge­ne­ral­ne­go KC KPZR. Pro­wa­dzo­na przez niego po­li­ty­ka pie­rie­stroj­ki i gła­sno­sti była jed­nym z czyn­ni­ków, które do­pro­wa­dzi­ły do za­koń­cze­nia zim­nej wojny, upad­ku muru ber­liń­skie­go i w kon­se­kwen­cji do zjed­no­cze­nia Nie­miec w 1990 r. "Gorbi", jak na­zy­wa­ją go Niem­cy, cie­szy się mię­dzy Renem a Odrą ogrom­ną po­pu­lar­no­ścią.
----


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 19:47, 08 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 20:21, 09 Lis 2014    Temat postu:

9.11.2014
niedziela

Królik po berlińsku, czyli Mur i nowa zimna wojna
Edwin Bendyk

Mur Berliński stał się najpierw symbolem Żelaznej Kurtyny i zimnowojennego podziału świata, jego upadek z kolei zdominował symbolikę końca komunizmu i zimnej wojny. Ku naszemu smutkowi – wszak wszystko zaczęło się w Polsce. Ale najlepszym filmem o Murze i podziale Berlina i tak jest „Królik po berlińsku” Bartosza Konopki.
Spór o symbole blednie jednak wobec aktualnego kontekstu 25. rocznicy – tym kontekstem jest oczywiście wojna na Ukrainie.
Michaił Gorbaczow ostrzega przed nową zimną wojną
, popierając jednocześnie w pełni działania Władimira Putina.
Jak zauważyła ukraińska pisarka Oksana Zabużko, Putina popierają nawet jego polityczni przeciwnicy, Aleksiej Nawalny i Michaił Chodorkowski. Gdy tylko zaczęli kampanię, uznali słuszność aneksji Krymu. Przed nową zimną wojną uprzedza też Henry Kissinger.
Zimno się więc robi, zwłaszcza gdy za tymi komentarzami idą informacje o kolejnych dziesiątkach pojazdów z ciężkim uzbrojeniem „nieznanego pochodzenia”, wkraczających do Donbasu.
Kissinger mówi, że Putin ukrywa za taktyczną twardością swą strategiczną słabość. Bo rzeczywiście, nawet tytuł człowieka roku u „Forbesa” nie wyrówna deficytu wynikającego ze spadku cen ropy, dewaluacji rubla i uzależnienia przemysłu zbrojeniowego od dostaw podzespołów z Zachodu.
Ale maskowana siłą słabość bywa bardzo groźna. W każdym razie Angela Merkel, uprzedzając ewentualną nową zimną wojnę, pozdrawia gorąco Ukrainę znad resztek Berlińskiego Muru. A żeby zrobiło się jeszcze cieplej, poniżej wersja rosyjska znanej i lubianej również w Polsce pieśni:

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 14:05, 11 Lis 2014    Temat postu:

-
jasny gwint
8 listopada o godz. 13:12

anumlik, 11.05. niedobrze gdy wydawałoby się niegłupi facet przytacza Niemcowa jako argument. Przecież to agent wpływy CIA, kompletnie zmarginalizowany w Rosji, wyznający zasadę im gorzej tym lepiej. Wydaje się jednakże, że Putin i jego ekipa dokładnie przejrzeli wredną politykę kartelu US/NATO i przedsięwzięli odpowiednie kroki bezpieczeństwa. To samo dotyczy Donbasu i nie dają się wciągnąć w pułapkę zastawianą przez USA i UE. Putin przewyższa inteligencją i sprytem wszystkie zachodnie miernoty. Boją się go i wściekłość swą wyrażają zmasowaną propagandą kłamstw i zniewag. Polska w tym szczekaniu i pluciu jest najgłośniejsza. Zgodnie ze swoimi zdolnościami i służalczością. Często oglądam Putina w rosyjskiej TV, w różnych sytuacjach, z mądrymi i z głupimi, z dziećmi i profesorami akademii. Wydaje się być człowiekiem, naturalnym, wesołym, pełen dowcipu i powagi gdy potrzeba. Budzi sympatię. Jest Rosjaninem i w pierwszym rzędzie dostosowuje się do tradycji, mentalności, historii i interesu swojego kraju. A kult tradycji według Konfucjusza jest najważniejszy w utrzymaniu stabilności społeczeństwa. Zrobili z niego Hitlera.
[link widoczny dla zalogowanych]

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 19:58, 11 Lis 2014    Temat postu:

--
Jerzy Klechta:
Rossijskaja Gazieta --> drwi z Grzegorza Schetyny:
Polska grozi Rosji --> „piejąc jak kogut”

Tak ironicznie o wypowiedziach szefa polskiej dyplomacji Grzegorza Schetyny napisała „Rossijskaja Gazieta”.
Dziennik kpi, że polski minister z
blaskiem w oczach, godnym odważnego krawca zaprezentował swoje możliwości.
To znaczy wyłożył polskie stanowisko na temat rosyjskiej polityki agresji.

Moskwa w osobie nowego polskiego ministra spraw zagranicznych widzi kolejnego wroga.
Wcześniej był nim Radosław Sikorski.
Co prawda pełen uszczypliwości atak na min. Schetynę
można zbagatelizować, oddaje on jednak przede wszystkim stanowisko Kremla wobec Polski. Jest one pełne pogardy i nienawiści.
Stanowimy dla Moskwy przeszkodę w realizacji zaborczych planów Putina. Zapewne bylyby one łatwiejsze w realizacji, gdyby Polska nie znajdowała się w strukturach NATO. Natowska „szpica” osadzona na terenie naszego kraju okazuje się celnym uderzeniem w plany Moskwy. Co nie znaczy, że możemy spać spokojnie.
Kraje zachodnie – takie można odnieść wrażenie – zmęczyły się Ukrainą. Chciałyby już zamknąć ten temat. Wszak bardziej od poststalinowskiej polityki Putina, zajmuje je i trwoży rosnące niebezpieczeństwo ze strony radykałów z Państwa Islamskiego. W tej sytuacji stajemy się najtrwalszą zaporą przed marszem Putina na zachód. Finlandia ze strachu już „stuliła uszy po sobie”.Węgry rządzone przez ultraprawicowca Viktora Orbána „puszczają oko” do Moskwy.
Pęka zatem układ, który wydawał się tak spójny.
Najważniejszą pracę do wykonania mają premier Ewa Kopacz i szef dyplomacji.
Czy wizyty, toczące się rozmowy pani premier z zachodnimi przywódcami przyniosą korzystny dla nas efekt? Chodzi o to, aby sprawy Ukrainy nie rozstrzygano poza naszymi plecami, bez naszego udziału. Putin i sterowane przez niego rosyjskie media nieobecność Polski, na rożnego rodzaju „szczytach” Europa-Rosja, traktują jako naszą słabość w rodzinie europejskiej. A to jest „młyn na wodę ” dla postalinowskiej, antypolskiej polityki dyktatora.
----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 10:58, 15 Lis 2014    Temat postu:

-
jasny gwint
14 listopada o godz. 21:10

Bywalec 2
14 listopada o godz. 20:01
O Rosję martwić się nie trzeba. Mają wielkie zapasy i są niesamowicie odporni. Przepędzili dwa gigantyczne najazdy zachodniej cywilizacji z Jelcynem łącznie i dzięki Putinowi odbudowali imperium. Spotkałem kiedyś za granicą dyplomatę rosyjskiego, który na zagrychę przyniósł woreczek kostki suszonego chleba. Powiedział, że matka Rosjanka nigdy syna nie wypuszcza z domu nie dając mu takiego woreczka z suszonym chlebem. Martwić się należy o los kryminalnego imperium USA. Żyje tylko dzięki drukowaniu pieniędzy i wyzyskowi reszty świata. Jest zadłużone po uszy na sumę kilkudziesięciu bilionów /naszych/ dolarów. Szamota się jak zarzynany niedźwiedź i jako taki bardzo niebezpieczny. Ja już się wyspałem, więc nie muszę, a młodzi otumanieni mają to wszystko w dupie, byle tylko mieli na seks i na zabawę.

-----------

Metropolita Hilarion: świat stoi na krawędzi III wojny światowej

Świat zna­lazł się na kra­wę­dzi III wojny świa­to­wej - uważa me­tro­po­li­ta Hi­la­rion,
prze­wod­ni­czą­cy Wy­dzia­łu Ze­wnętrz­nych Kon­tak­tów Ko­ściel­nych Pa­triar­cha­tu Mo­skiew­skie­go.
Jego zda­niem obec­na sy­tu­acja mię­dzy­na­ro­do­wa coraz bar­dziej przy­po­mi­na tę,
która po­prze­dza­ła I wojnę świa­to­wą sprzed stu laty.


[link widoczny dla zalogowanych]

--
Pomocnik edukacyjny -- z Roszadami!


Diagram -- 1
Pomocniczy mat w 2 posunieciach --- H#2

Cztery - Rozwiazania

1. Hg4! -- Sg3+ - 2. Kf3 -- 0-0 -- mat -- -- diagram --- 2

1. Hc4! -- Sc3+ -- 2. Kd3 -- 0-0-0 - mat --- diagram -- 3

1. Kf3! --- Sf-e3 -- 2. He4 -- Wf1 -- mat
1. Kd3! -- Sd-e3 -- 2. He4 -- Wd1
- mat

----------
2_3
Diagram -- 2
1. Hg4! - Sg3+ - 2. Kf3 - 0-0 - mat -- -- 1. Hc4! - Sc3+ - 2. Kd3 - 0-0-0 - mat

Dwie siatki matowe z roszadami mamy na diagramach!
Nastepne dwie siatki matowe , sa napisane Chinszczyzna.

Nauka matowania! -- to najwazniejszy element w edukacji szachisty
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 15:20, 15 Lis 2014    Temat postu:

-
jasny gwint
15 listopada o godz. 9:55

Bywalec 2
15 listopada o godz. 9:33
Nie wyspałeś się lub dręczyły Tobą jakieś majaki.
Ci rosyjscy utracjusze rozbijający się po świecie to spadkobiercy pijanego Jelcyna, agenta CIA. Putin ich w znacznym stopniu zneutralizował, przepędził, wsadził do kryminału lub podporządkował. Na Ukrainie agresji przeciwko Rosji dokonało USA z pomocą Unii, Nuland, miliardów dolarów, uzbrojonych NGO i ukraińskich zdrajców oligarchów.
Nie bez udziału wrzaskliwych polskich służalczych marionetek.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 13:58, 16 Lis 2014    Temat postu:

-
dr Bartłomiej Pierdú
16 listopada o godz. 7:52

“… Tym wszystkim w Europie i w Stanach Zjednoczonych, którzy chcieliby
nakreślić nową linię [podziału] w Europie, tylko dalej na wschód, powiadam,
że nie powinniśmy wykluczać szansy na najlepsze z możliwych rozwiązań
na przyszłość, a więc że wszędzie zapanuje demokracja, że wszędzie
rozkwitnie gospodarka rynkowa i że wszędzie narody będą współpracować
ze sobą w imię wspólnego bezpieczeństwa.”
Bill Clinton
____________________

Dobrze jest czytać wypowiedzi polityków, podobnie jak gazety i tygodniki mocno po czasie. Dziś bowiem wiadomo, że Rosja nie chce demokracji, nie stać ją na gospodarkę rynkową, oraz nie jest zainteresowana współpracą w imię wspólnego bezpieczeństwa, natomiast chciałaby odzyskać to co straciła, czyli nie tylko mocarstwową pozycję, ale także konkretne terytoria oraz wpływy w poszczególnych państwach. W tych okolicznościach jednak zdecydowanie lepiej jest być za granicą Wschód Zachód i korzystać z gwarancji bezpieczeństwa, aniżeli być wystawionym na negatywne przejawy rosyjskiej polityki tj. aneksje terytoriów, interwencje zbrojne, podburzanie mniejszości narodowych do zbrojnych wystąpień, oraz próby wskrzeszenia idei paktu Ribbentrop Mołotow, który zdaniem Putina nie był wcale taki zły, lecz przeciwnie historycznie uzasadniony.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 11:35, 17 Lis 2014    Temat postu:

--
Najnowsze wiadomości:
Cameron ostrzega:
świat jest na krawędzi kolejnego kryzysu.

Rosja wydaliła kilku polskich dyplomatów

W odpowiedzi na wydalenie z Polski kilku dyplomatów rosyjskich Rosja uznała za osoby niepożądane kilku dyplomatów polskich - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej. Szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna stwierdził, że decyzja Rosji to "symetryczna odpowiedź na działania Polski, która zamyka sprawę".

PAP dowiedziała się nieoficjalnie, że strona rosyjska wydaliła czterech polskich dyplomatów. "Działanie strony rosyjskiej to retorsja za wydalenie rosyjskich dyplomatów z Warszawy kilka tygodni temu za działalność niezgodną ze statusem dyplomatycznym.
W takich sprawach zawsze stosuje się symetryczne kroki" -
napisało w tej sprawie biuro rzecznika Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Polska wyrzuciła rosyjskiego dziennikarza. "Są twarde dowody"
- Nie cofamy akredytacji ludziom, którzy na to nie zasługują - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski odnosząc się do sprawy rosyjskiego dziennikarza Leonida Swiridowa.


- Jest coś takiego jak symetryczna odpowiedź w tych kwestiach i zamykamy sprawę - powiedział Schetyna. - Ta decyzja rosyjska kończy tę kwestię - dodał.
----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 0:44, 18 Lis 2014    Temat postu:

-
Kartka z podróży
17 listopada o godz. 21:27

Wiesiek59
No właśnie. Jeszcze raz zalinkuję.
Całość wywiadu Putina (tłumaczenie) sprzed kilku dni dla stacji ARD.
Za Deutsche Welle


[link widoczny dla zalogowanych]

Pzdro
-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 0:49, 18 Lis 2014, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 22:50, 29 Lis 2014    Temat postu:

---
Polityka -- Świat

Justyna Prus, POLITYKA INSIGHT Justyna Prus, POLITYKA INSIGHT
28 listopada 2014

Ropa w dół, gryka w górę

Rosjanie nie zdają sobie sprawy z sytuacji gospodarczej w swoim kraju.
To jeszcze jeden z sukcesów propagandy Kremla, która zapewnia ich,
że nic złego się nie dzieje. – Przecież nie zarabiamy w dolarach, tylko w
rublach, zmiana kursu to nie jest nasz problem – tłumaczą mieszkańcy Rosji.


Po czwartkowej decyzji OPEC o niezmniejszaniu wydobycia ropy rubel zareagował gwałtownym spadkiem. W piątek na otwarciu giełdy rosyjska waluta osiągnęła rekordowo niski poziom 49,47 do dolara. To kolejny dołek po odbiciu, którym rynek odpowiedział na uwolnienie przez rosyjski BC kursu rubla i zaprzestaniu interwencji walutowych. I historyczny antyrekord.

Po szczycie OPEC cena baryłki ropy Brent spadła do niemal 70 dolarów. Dla Rosji, która ponad połowę zysków z importu czerpie ze sprzedaży surowców, zniżki cen ropy to zła wiadomość. Przyszłoroczny budżet jest zaplanowany przy cenie surowca na poziomie 100 dol. za baryłkę ropy. Założony w nim kurs dolara to ok. 37 rubli. To duży optymizm, jak na obecne tendencje. Bo ekonomiści twierdzą, że ropa nadal będzie tanieć, a w najlepszym razie – utrzyma się na obecnym poziomie. Ekonomiści przepytani przez „Bloomberga” stwierdzili, że przy utrzymującej się przez dłuższy czas cenie ropy 80 dol. Rosji grozi recesja.

Kilka dni przed szczytem OPEC minister finansów poinformował świat, jakie straty ponosi Rosja w związku ze spadkiem cen ropy i zachodnimi sankcjami. W sumie to 140 mld dolarów rocznie. Sporo. Do tego dochodzą problemy ze spłatą długów dolarowych zaciągniętych przez rosyjskie firmy i duży odpływ kapitału, który jest symptomem poważniejszego problemu – zniechęcenia inwestorów do Rosji. Odwrócenie tej tendencji będzie wymagało dużo czasu.

Co na to wszystko Rosjanie? Wprawdzie widzą, że coś złego z gospodarką się dzieje. Tak przynajmniej wynika z najnowszego sondażu Centrum Lewady. O pogorszeniu się sytuacji gospodarczej mówi 80 proc. badanych – to wzrost cen, spadek poziomu życia. Co drugi Rosjanin twierdzi, że nie odczuł żadnego problemu w związku z zachodnimi sankcjami, a 45 proc. wiąże problemy ze spadkiem cen ropy naftowej. Zaledwie 15 proc. ankietowanych źródła problemów upatruje w rosyjskich antysankcjach, czyli embargu na produkty spożywcze, którym Rosja odpowiedziała na restrykcje Zachodu.

Pewną próbkę nastrojów daje przeprowadzona niedawno przez telewizję Dożdż sonda uliczna. Odpytywani mieszkańcy Moskwy przekonywali, że zmiany na rynku walut to efekt zachodnich manipulacji, a oni zarabiają przecież w rublach, więc czują się bezpiecznie. Premier Dmitrij Miedwiediew przyznał ostatnio, że Rosjanie zaczęli skupować walutę zagraniczną, ale już szefowa BC Elwira Nabiullina chwaliła rodaków, że nie wpadają w panikę i zachowują się „rozsądnie”. – A za co mają kupować, skoro dolar kosztuje prawie 50 rubli? – pyta publicysta Iwan Preobrażeński. – Jak ktoś miał pieniądze, to kupował w październiku, a teraz wszyscy czekają, aż dolar potanieje.

Władimir Putin zapowiedział, że cena ropy ustabilizuje się w 2015 r. i wszystko będzie dobrze, bo państwa OPEC też przecież nie są zainteresowane niską ceną ropy. Kursu rubla władze starają się nie komentować. Coraz popularniejszę są za to ludowe teorie, że „to Soros doprowadził do załamania rubla”. – Władze mówią ludziom, że wszystko będzie dobrze, telewizja to powtarza, a społeczeństwo wierzy w to wbrew własnemu doświadczeniu. Przecież ceny wzrosły, spadła siła nabywcza, a pensje są takie same. To jest miara sukcesu machiny propagandowej – ocenia rosyjski ekonomista Anton Barbaszyn. – Gdyby w Rosji były normalne media, to tłumaczyłyby ludziom, jak kurs dolara czy cena ropy wpływa na ich sytuację i że to nie są dwa równoległe światy – dodaje.

Paniki wprawdzie nie ma, a Rosjanie rzeczywiście reagują w miarę spokojnie. Jednak pewne objawy niepokoju można zaobserwować. W górę poszybowały ceny kaszy gryczanej. To akurat jeden z tych produktów, w które Rosja w pełni zaopatruje się sama, więc niedobory na pewno nie są skutkiem embarga. A jednak ceny „grieczki” poszybowały w górę, a w niektórych miejscach po prostu jej zabrakło.
To znaczy, że Rosjanie, mimo oficjalnego optymizmu, obawiają
się niepewnych czasów i na wszelki wypadek gromadzą zapasy.

-----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 23:25, 29 Lis 2014    Temat postu:

-
Jest okolo 20 waznych producentow ropy.

Na niskiej cenie ropy traca wszyscy producenci.
Dlaczego polskie media szaleja z radosci ze tylko Rosja traci ?

Oczywiscie z powodu szlejacej epidemi rusofobi.

Ceny spadaja bo lupkowi producenci glownie z USA rzucili na rynek duze ilosci ropy. Opec specjalnie utrzymal producje a bylo to w uprzednim porozumieniu miedzy innymi z Rosja aby ceny spadly dalej.

Niskie ceny ropy zniszcza producentow lupkoych w USA, kanadyjskie piachy, glebokowodne platformy w zatoce meksykanskiej i na morzu Polnocnym. Koszty produkcji z tradycyjnych zloz sa rzedu $30 za barylke. Koszt produkcji z lupkow i kanadyjskich piachow okolo $60-70 za barylke. Przy obecnej cenie ci produceni w USA i Kanadzie zostana zniszczeni. Po czym cena pojdzie w gore i trdycyjni produceni odrobia straty.

Polskie media celowo nakrecaja anty rosyjskei nienawisci
i ciesza sie ze w Rosji bedzie zle.

Jest to postawa skrajnie prymitywna nie majaca nic wspolnego z cywilizacja.
Ponadto 98% spozywanej ropy w Polsce pochodzi z Rosji.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 23:37, 29 Lis 2014    Temat postu:

-
Rubel traci na wartości, Rosjanie zaczynają gromadzić zapasy

Szanowni blogowicze z sekcji rusofobów. Sankcje o ile pamiętam miały
wypędzić Ruskich z Krymu , wywołać w Moskwie wielki "majdan"
wściekłych obywateli a "wyzwolona" Ukraina miała zafascynować
Europę praworządnością.
Efekty osiągnięte;

- o ukraińskim Krymie należy zapomnieć i powoli w pakiecie zapominać o ukraińskim Donbasie
- Putinowi wzrosło poparcie do rekordowych rozmiarów , jakieś odgłosy "majdanienia" dochodzą i owszem, ale z USA
- na Ukrainie było źle a jest jeszcze gorzej a obrady ich "nowego" parlamentu to farsa.
Polskie media dwoją się i troją by udowodnić że Rosjanom żyje się gorzej a ja myślałem że to Ukraińcom się miało poprawić.
Widocznie żyłem w niewiedzy albo po prostu głupio myślę jak na polskie standardy.
Tu ciągle chodzi o to by komuś było gorzej i od razu na duszy jakoś lżej.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 16:23, 02 Gru 2014    Temat postu:

Adam Grzeszak
2 grudnia 2014

Utopiony gazociąg

Gazprom zakomunikował, że rezygnuje z budowy gazociągu South
Stream, którym rosyjski gaz miał być tłoczony do południowej Europy.
Nie chcecie naszego gazu? To nie, znajdziemy sobie innych odbiorców
– przekonuje nonszalancko prezydent Putin. Blefuje?

South Stream to był gigantyczny projekt, odpowiednik Nord Stream,
czyli powstałego kilka lat temu wielkiego gazociągu, którym po dnie
Bałtyku gaz z Rosji płynie do Niemiec, z pominięciem krajów tranzytowych.
Choć kilka krajów, w tym Polska, próbowało zablokować budowę,
Nord Stream jednak powstał.


Z South Stream było podobnie. Choć także przeciwko niemu protestowano, sprawa wydawała się przesądzona. Miał domknąć kleszcze gazowe, w których znalazłaby się Ukraina, przez którą dziś wiedzie główny szlak tranzytu rosyjskiego gazu do UE. Ostatecznie uwolniłby Gazprom od problemów z Ukrainą, a Ukrainę pozbawił ostatniego środka nacisku na Rosję.

Wiele krajów południowej Europy trzymało kciuki za powodzenie gazpromowskiego projektu, zwłaszcza Węgry, Austria, Serbia. Rura miała prowadzić po dnie Morza Czarnego do Bułgarii, gdzie rozdzielałaby się na dwie nitki. Jedna miała prowadzić przez Grecję do południowych Włoch, druga przez Serbię i Węgry do Austrii. Koszt szacowano na 40 mld dol. Pierwszy gaz miał popłynąć w 2018 r.

Wprawdzie część ekspertów zastanawiała się nad opłacalnością tak wielkiej inwestycji, ale inni twierdzili, że to nie ma znaczenia. Rosję stać na inwestycje ekonomicznie nierentowne, ale politycznie opłacalne. South Stream mocniej związałby Bałkany z Rosją, a to region, w którym i tak ma spore wpływy. O Gazociągu Północnym także mówiono, że drogi i się ekonomicznie nie spina, a powstał w błyskawicznym tempie i już działa.

Wiele się jednak w ciągu ostatnich lat zmieniło. Unia Europejska, dotychczas bezkrytycznie przyglądająca się ekspansji Gazpromu, zdała sobie sprawę, że kolejny wielki szlak eksportu rosyjskiego gazu zwiększy jej uzależnienie od tego dostawcy. Od czasu wybuchu konfliktu na Ukrainie i zajęcia Krymu zmieniło się spojrzenie na dostawy ze Wschodu. Na dodatek Rosjanie kontestują unijną III Dyrektywę Gazową, która wymaga rozdziału przesyłu gazu od jego sprzedaży. Gazprom nie może tego zrozumieć: przecież to będzie ich rura do przesyłu wyłącznie ich gazu. A Komisja Europejska odmawiała wyłączenia South Stream spod działania dyrektywy. Dlatego prace przygotowawcze związane z budową gazociągu w krajach UE zaczęły napotykać na trudności.

Przygotowania nagle wstrzymała Bułgaria, kluczowy kraj dla jego przebiegu. Pojawiły się też problemy będące konsekwencją sankcji nałożonych na rosyjskie firmy i banki. Rozpoczęta już inwestycja utknęła na wschodnim brzegu Morza Czarnego. I niespodziewanie Rosjanie powiedzieli: pas. Nie chcą z rurą pakować się do wody, jeśli nie są pewni, czy po drugiej stronie będą mogli z nią wyjść na brzeg. Nawet Andrzej Szczęśniak, polski ekspert i największy entuzjasta rosyjskich inwestycji energetycznych, jest zdumiony i rozczarowany: to nie w stylu Rosjan, poczekajmy, sprawa się może jeszcze wyjaśni.

Oczywiście sprawa nie ma charakteru ekonomicznego, tylko czysto polityczny.
Wygląda na to, że prezydent Putin stracił cierpliwość. Dlatego deklaruje:
znajdziemy sobie innych odbiorców naszego gazu. Zapewne znajdą, bo
Chińczycy wezmą każdą ilość. Tylko to wymaga budowy nowych szlaków
przesyłu gazu. Naraża też Rosję, bo w ten sposób będzie karmiła
chińskiego smoka, którego już dziś obawia się dużo bardziej niż słabowitej i rozdyskutowanej Europy.

----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 7 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin