Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Daniel Passent - 2016/ 2017
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 0:21, 13 Cze 2016    Temat postu:

mag
12 czerwca o godz. 18:08
@snakeinweb

Absolutnie święta prawda.
Więcej powiem. Dość długo żyję, ale tylu gnid konformistycznych,
obrzydliwych kłamców, którzy wywrócili do góry nogami nawet
polszczyznę (w wolnej Polsce!), tworząc zatruwającą mózgi pisowską
nowomowę, to nawet w PRL nie spotkałam w tak obfitych ilościach.


mag
12 czerwca o godz. 18:17
@snakeinweb
Jeszcze tytułem uzupełnienia.

[link widoczny dla zalogowanych]

Prof. Michał Głowiński, specjalista od nowomowy peerelowskiej,
wziął na warsztat pisowską.
Masakra!
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 11:01, 13 Cze 2016    Temat postu:

-
3gr
12 czerwca o godz. 22:06

Piszę całkiem serio – jeżeli panowie i panie obozu rządzącego chcą
podnieść poziom kultury politycznej, to powinni zacząć od siebie.
Myślę, że kultura polityczna w Polsce jest na bardzo niskim poziomie.
Uwaga ta dotyczy zarówno działaczy PiS-u, jak i Platformy.
Trudno więc liczyć, że albo jedni albo drudzy podniosą ten poziom.
Muszą to zrobić profesjonaliści, a nauczaniem powinni być objęci wszyscy
Polacy. Ten syzyfowy wysiłek jest jedyną drogą do normalności w naszym kraju.

-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 11:06, 13 Cze 2016    Temat postu:

-
Waldek B
12 czerwca o godz. 22:15

Panie Passent, Kaczyński wykorzystuje to, co ma, co jest w Polsce.
Ja nie jestem jakąś elitą, mam codzienny kontakt z tzw. zwykłymi
Polakami i przysięgam, że oni myślą i mówią to samo co prezes
wszystkich Polaków. Nie inaczej jest przecież w innych byłych krajach
demokracji ludowej. Sowiecki komunizm i (inter)nacjonalizm zamroził,
a może zatopił niczym w bursztynie czas. Tak, Polacy obudzili się po 89
roku ze snu, jaki śnili jeszcze w 1939 roku. Trochę się pozmieniało, bo
ubyło 3 mln Żydów i nieznana mi liczba innych mniejszości narodowych,
różniących się od NARODU. Niby już obcych nie ma, a jednak SĄ.
Są jako potencjalne zagrożenie i o tym prawi do NARODU prezes.
Może się pan redaktorze wstydzić ile pan chce. Ja też się wstydzę,
ale bezwstyd większości naszych polskich sąsiadów unieważnia nasze
rozterki. Niedawno usłyszałem w jakiejś audycji radiowej, że grupa
przedszkolaków z opiekunką weszła do sali (chyba jakiś MacDonald),
a tam jadł akurat Gruzin. Dzieci wpadły w panikę, bo ktoś im mówił
jak wygląda terrorysta. Jak pan myśli, kto musiał wyjść?
Polska i jej mieszkańcy potrzebują intensywnej edukacji i terapii.
Usunięcie Kaczyńskiego nic nie da.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 0:10, 16 Cze 2016    Temat postu:

15.06.2016
środa

Trump i Brexit – Nieszczęścia chodzą parami

Ledwo człowiek zdążył się oswoić z bezapelacyjnym zwycięstwem
Prawa i Sprawiedliwości, a już musi stawić czoła kolejnym nieszczęściom
– coraz bardziej prawdopodobnej wygranej Trumpa i Brexitu.
Jedno i drugie jest oznaką jakiejś szerszej rewolty, rebelii, która idzie
przez świat zachodni. Odrzucenie starych porządków oraz ludzi
i instytucji, które je uosabiają.

Zaściankowy demagog, ksenofob i awanturnik jest o włos od zdobycia
władzy nie tylko w jedynym supermocarstwie, ale dużo więcej –
o krok od zostania najbardziej potężnym człowiekiem na kuli ziemskiej.
Nie dość, że władza w Polsce trafiła w ręce człowieka – delikatnie pisząc
– kontrowersyjnego, to jeszcze liderem świata zachodniego może zostać
osobnik niedoświadczony i niepoważny, tylko dlatego, że dobrze wyczuwa
nastroje znacznej części społeczeństwa amerykańskiego, przede
wszystkim wzrost nastrojów ksenofobicznych (w tym tradycyjnie
otwartym i pluralistycznym kraju imigrantów), rosnącą utratą poczucia
siły i bezpieczeństwa, izolacjonizm nie tylko wobec imigrantów z Południa,
ale i wobec reszty świata.

To musi ugodzić w sojusz zachodni, w NATO, w tym w Polskę, dla której
Stany Zjednoczone są najważniejszym sojusznikiem i gwarantem
bezpieczeństwa. Sukces Trumpa byłby największym prezentem dla Putina.
Gdyby Putin mógł, głosowałby na Trumpa, na Amerykę nieprzewidywalną,
niepoważną, odwróconą tyłem do świata, co Moskwa skwapliwie
wykorzysta.
Hillary Clinton nie jest kandydatką moich marzeń,
ale wraz ze swoim mężem stanowiliby tandem przewidywalny.

Niestety, reprezentują sobą starą elitę (starą nie w sensie Kennedych,
tylko wczorajszą), są bogaci, zasiedziali, a po zasiedziałej rodzinie Bushów
i Kennedych wielu Amerykanów ma po prostu ich dość i pragnie zmiany.
Nie chce monarchii dziedzicznej, chce kogoś spoza waszyngtońskiej elity.
Niestety „zmiana” to dziś hasło najbardziej popularne, nawet gdyby
to miała być zmiana na gorsze.

Kolejna zmiana na gorsze to ewentualny Brexit – wyjście W. Brytanii
z Unii Europejskiej. Przede wszystkim należy pogratulować politykom PiS,
że nazajutrz po dojściu do władzy ogłosili, że od teraz naszym
strategicznym sojusznikiem będzie W. Brytania! Zgorszeni supremacją
Niemiec , odwołując się do starych resentymentów antyniemieckich,
postanowili powstać z kolan, uwolnić nas spod dyktatu Berlina, któremu
wysługiwał się Tusk, przeciwstawić się „niemieckiej Europie”
(tak, tak mówił min. Szczerski), utworzyć oś eurosceptyków
Warszawa – Londyn – Budapeszt i w ogóle zacząć mieszać na europejskiej
szachownicy, snując mrzonki o Międzymorzu itp., jednocześnie broniąc
praw naszych rodaków do świadczeń socjalnych w
W. Brytanii, które są solą w oku Brytyjczyków.

Zamiast tego, grozi nam Brexit – cios w równowagę sił w Europie
(podzielona Europa to kolejny prezent dla Putina), cios w najbliższego
sojusznika politycznego i militarnego Stanów Zjednoczonych w Europie,
cios w londyńskie City, cios w interesy polskie na Wyspie i w ogóle w
Europie, cios przynajmniej w część naszych rodaków
w Zjednoczonym Królestwie, ba, biorąc pod uwagę pro-unijne nastroje
w Szkocji – cios w Commonwealth. No, i potężny cios w Unię, która
zapewne podzieli się na Unię dwóch prędkości. Niemcy, Francja,
kraje Beneluxu, twarde jądro Unii, bez Wielkiej Brytanii, ruszą
z kopyta, przyspieszą integrację , a my znajdziemy się za burtą.


Trump i Brexit – nieszczęścia chodzą parami. Chyba, że zdarzy się cud.
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 0:13, 16 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 15:39, 16 Cze 2016    Temat postu:

-
Waldek B
15 czerwca o godz. 21:44

Zdarzają się tu komentarze winiące za wszystko komunistów i lewaków.
Ciekaw jestem co pomyśleliby sobie ojcowie założyciele UE o ludziach
prezentujących taką wiedzę. Kiedy mówię 20-30 latkowi, że to właśnie
dzięki lewakom jego świat wygląda właśnie tak bezpiecznie, to on nie
rozumie o, co mi chodzi. A chodzi przecież o 8 godzinny dzień pracy,
ubezpieczenia społeczne, bezpłatną edukację i całą tą resztę lewackich
wymysłów, mających upodmiotowić pracownika najemnego.
Z tej amnezji wynikają właśnie nadciągające nad Europę i Amerykę
kłopoty. Ruscy też nie mają się z czego cieszyć, bo zanim tłusty Zachód
schudnie, to oni zdechną. Mnie tylko szkoda, że nie zobaczę tych głupich
prawicowych mord, jak już będzie po wszystkim. A tak bym chciał im
wtedy powiedzieć (pod warunkiem, że jeszcze byłoby do kogo):
a nie mówiłem.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 23:28, 17 Cze 2016    Temat postu:

-
folwarkPn
17 czerwca o godz. 15:21
@zyta 2003,13:50

Wiadomosci z amerykanskiego odpowiednika Radia Tirana
( CNN ) nie pozwalaja na zrozumienie otaczajacego swiata.
Wladza zawsze wywoluje wojny po to, zeby wymusic dla siebie
poparcie ludnosci.

George W po zdobyciu wladzy w drodze mianowania przez oszustow
Sadu Najwyzego po niewyjasnionych wyborach na Florydzie
( sledztwo New York Timesa udowodnilo wygrana Al Gore ) usunal
swoich krytykow z mediow rzadzonych przez szesc bratnich korporacji.
Po usunieciu przynoszacego najwieksze zyski kanalowi MSNBC popularnego komentatora przeciwstawiajacego sie inwazji ,
Phila Donahue i jemu podobnych ,
do ludnosci przemawiali juz jedynie przebrani w garnitury przedstawiciele Pentagonu.

,,Fired from MSNBC for Anti-War Views, Phil Donahue Speaks Out on …
[link widoczny dla zalogowanych]
AlterNet”

Byly prezydent Jimmy Carter zostal wykolegowany z drugiej kadencji
przez Czarna Sotnie bylych pracownikow Nixona, ktorzy zawarli tajna
umowe ( taki maly uklad Ribetropp-Molotow ) gwarantujaca
niewypuszczanie amerykanskich zakladnikow w zamian za dostawy broni do Iranu.

Wybrany na skutek zdrady stanu Ronald Reagan rozbil ruch zwiazkowy,
ukradl miejsca pracy dla zagranicy i zapoczatkowal serie nieustajacych
orwellowskich wojen, nabijajacych kabze kompleksu
wojskowo- przemyslowego i pozwalajace utrzymac ludnosc w posluszenstwie.

Wspominany wlasnie wiesiek59 pisal niedawno, ze kaczysci wydaja
130 miliardow zlotych rocznie na zlom wojskowy,
majac jedynie 300 miliardow na caly budzet.

Obszczekiwanie Kremla przez POPiS na zlecenie Hillary Clinton
i Georga Sorosa urzeczywistnia prawde za haslem ,,Silni,Zwarci,Gotowi ” .
To dopiero jest oszustwo !

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 23:36, 18 Cze 2016    Temat postu:

-
wiesiek59
18 czerwca o godz. 20:49

Przy okazji, przypominam panu Prezydentowi, Prezesowi Wszystkich
Prezesów, a zwłaszcza ministrowi sztuki wojennej,
Antoniemu Macierewiczowi, aby nie cmokali panią Peng w rączki.
Pani Peng jest niewiastą przecudnej urody, znakomitą, wielce popularną piosenkarką.

Ale ona swoją artystyczną karierę zaczynała w Centralnym Zespole Artystycznym Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej i doszła tam do stopnia generała. Ma stopień wyższy od wszystkich, witających ją polskich gospodarzy. Zwłaszcza od aktualnego kierownictwa polskiego ministerstwa sztuki wojennej. I teraz zapewne zastanowicie się, dlaczego przywódca największego komunistycznego kraju na świecie będzie przyjmowany przez największych antykomunistów Europy Środkowo – Wschodniej, jak co najmniej rzymski papież?

Otóż Komunistyczna Partia Chin przez ostatnie ćwierćwiecze uczyniła z Chin, uważanych wówczas za biedny, zacofany kraj „Trzeciego Świata”, drugą gospodarkę naszego globu i jednego z najważniejszych, globalnych graczy politycznych. Uczyniła to tworząc własny, oryginalny system gospodarczy i oparty na merytokracji system polityczny. Przez ostatnie ćwierć wieku chiński PKB wzrastał corocznie w tempie dwucyfrowym. Ostatnio zanotowano tam „spowolnienie gospodarki”, czyli spadek wzrostu do poziomu 6,5 procenta. Dla porównania polska gospodarka ma wzrosnąć o około 3 procenty, a wzorowa gospodarka niemiecka o 1,9 procenta. Komuniści chińscy w ciągu ostatniego ćwierćwiecza wyciągnęli ze stanu biedy około 600 milionów obywateli ChRL. Mają biliony dolarów amerykańskich nadwyżki.

[link widoczny dla zalogowanych]

============
błyskotliwa ironia, przeciwnie do silących się na nią…..
A na poważnie, jakoś dziwnie mało wzmianek o wizycie tej wagi- i to trzydniowej.
Jak nasi Gieniusie polityczni to rozegrają?
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 7:21, 19 Cze 2016    Temat postu:

-
Bar Norte
18 czerwca o godz. 23:22

Za to lubię Sorosa.
Wojciech Czuchnowski, Gazeta Wyborcza, tekst „A lud roboczy wytrzeszcza oczy”.
Fragmenty:

„Listopad 2013 r. „Wyborcza” drukuje cykl reportaży o tym, jak w Polsce pracuje się na głodowych stawkach. Dziennikarze zatrudniają się przy pakowaniu towarów, w ochronie, sprzątaniu. Opisują codzienność setek tysięcy ludzi skazanych na płace rzędu 5-6 zł za godzinę. Brutto. Smutny rekord to oferta 2,5 zł. Dla porównania przytaczamy dane z krajów Unii, w których większość ma wyznaczone godzinowe minimum: od 4 euro w Grecji i Hiszpanii, przez 8 euro w Niemczech, do 9 euro we Francji.
Porównujemy je z pensją minimalną. Stawki godzinowe biorą się z prostego przelicznika: minimalna w danym kraju pensja jest dzielona na ustawowe 40 godzin pracy w tygodniu.
Robimy podobne przeliczenie. Ówczesne polskie minimum to 1600 zł brutto. A więc dolna stawka godzinowa powinna wynosić 10 zł brutto (wtedy 2,5 euro), co w przeliczeniu na ustawowe 160 godz. miesięcznie dawałoby właśnie 1,6 tys. zł.

Będzie inicjatywa. Wpadamy na pomysł akcji: namówimy rząd, by wprowadził obowiązkowe 10 zł jako minimum za godzinę.
Idziemy z tym do ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza z koalicyjnego PSL. Pokazujemy mu teksty naszych reporterów, przykłady wyzysku. Reaguje entuzjastycznie. Mówi, że ustalenie najniższej „godzinówki” na w miarę godnym poziomie „to dobry pomysł”. Fragment tekstu z czołówki „Wyborczej”: Minister: „W resorcie będzie opracowana inicjatywa legislacyjna. Czy rząd poprze projekt? Nieoficjalnie wiadomo, że oponować może minister finansów Jacek Rostowski, który uważa, że jeśli pracodawca nie może zapewnić płacy minimalnej, to lepiej dać pracę za 70 proc. najniższej pensji, niż nie dać jej w ogóle”.
Kosiniak-Kamysz mówi, że część pracodawców spróbuje ominąć dolny próg, ale „najważniejsze, żeby ukształtował się zwyczaj: godna płaca to kwestia przyzwoitości”.

Potem w „Wyborczej” rozważamy, czy 10 zł za godzinę to dużo. „W porównaniu z większością krajów Unii to stawka najniższa nie tylko w przeliczeniu złotych na euro, ale również w zestawieniu siły nabywczej godziny pracy z ceną np. 1 litra benzyny E95. Przy założeniu, że w całej Europie litr E95 kosztuje około 6 zł, Grek za godzinę pracy kupi nieco ponad 2,5 litra benzyny, Hiszpan 3 litry, Francuz aż 6 litrów, Brytyjczyk za swoje 6 funtów (ok. 30 zł) 5 litrów. Polak za 10 zł mógłby nabyć 1,6 litra najtańszego paliwa. Ale często musi pracować za znacznie mniejsze pieniądze”.

„Nie ma klimatu dla takich rozwiązań”. Cykl „Wyborczej” o najniższej płacy trwa kilkanaście dni. Potem czekamy na obiecaną inicjatywę ministerstwa. Aha, w międzyczasie na łamach „Faktu” Kosiniak-Kamysz ogłasza, że wprowadzi 10 zł za godzinę.
Mijają tygodnie, w ministerstwie przestają odbierać telefony. Sprawę wyjaśnia nieoficjalna rozmowa z jednym z urzędników. Wcześniej pełen entuzjazmu, teraz mówi, że prawnicy resortu znaleźli „przeszkody nie do przejścia”. Dodaje, że w rządzie „nie ma klimatu dla takich rozwiązań”.
Jeszcze przez kilka miesięcy dopytujemy, co z projektem. Jeden z polityków PO, ważny minister, mówi, że nie będzie gazeta pouczać rządu, co jest istotne. „Jakbyśmy was słuchali, to nie wygralibyśmy dwa razy wyborów” – dodaje.

To okres, gdy ministrowie i politycy rządzącej koalicji wydają służbowe pieniądze na spotkania w lokalach dla snobów. Rachunki najczęściej przekraczają wartość minimalnej pensji. Atmosferę – znaną z nielegalnych nagrań – można podsumować cytatem z Marka Hłaski: „A lud roboczy wytrzeszcza oczy”.”
Ciekawy tekst, polecam!

[link widoczny dla zalogowanych]

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 9:17, 21 Cze 2016    Temat postu:

--

19.06.2016
niedziela
Ratujcie nasze dusze!
Daniel Passent

Brytyjczycy być może (oby nie!) wystąpią z Unii Europejskiej, ale język angielski pozostanie z nami. Wolałbym, żeby było odwrotnie, to znaczy, żeby Anglicy pozostali w Unii, ale ich – przepiękny skądinąd – język przestał zaśmiecać polszczyznę.

Można powiedzieć bez przesady, że trwa atak angielszczyzny na polszczyznę, język naszych ojców i dziadów znajduje się w odwrocie. Na pewno jest to wynik spisku zachodnich elit przeciwko językowi Kochanowskiego i Myśliwskiego. Tak wrażliwy na punkcie suwerenności rząd i Sejm, zamiast podejmować deklaracje niepodległości i głosić, iż jesteśmy państwem suwerennym (jak gdyby ktoś w to wątpił), powinny zająć się obroną języka polskiego (warto uczyć się od Francji).

Oto kilka przykładów z ostatnich 48 godzin. Rzecznik prasowy PSL Piotr Stefaniak mówi w telewizji, że coś będzie „breaking newsem”. Sprawozdawca sportowy Polsatu mówił wczoraj na antenie, iż piłkarz ma „supertiming w wyjściu na głowę”! Dzisiaj rano w reklamie radiowej sieć Lidl chwaliła się, że posiada „szeroki wybór koszul każualowych”. No i wreszcie cios w samo moje serce, bo chodzi o najnowszą POLITYKĘ. Joanna Nowakowska, analityczka rynku mediów z firmy MEC, opowiada, że co czwarty internauta jest „heavy userem” dłuższych treści wideo.

Na takie dictum człowiek staje się „unhappy userem” mediów. Oglądając, słuchając i czytając to wszystko (pomijam rozmaitych „accountów” i „salesmenów”, „power pointy” etc.), mam ochotę zaapelować: mniej pomników, uroczystości, przemówień i filmów o suwerenności, a więcej języka polskiego, nie tylko w szkołach, ale i w miejscach pracy, w języku polityków, no i przede wszystkim w mediach. W agencjach reklamowych i w mediach powinny obowiązywać normy poprawnej polszczyzny, warto wydać odpowiednie słowniczki. Mówmy po polsku i śmiejmy się z tych, którzy gwałcą suwerenność naszego języka, wyśmiewajmy anglopolski bełkot. Pamiętajcie, że Polacy nie gęsi…

A teraz sprawy bieżące. Decyzja Polski o wysłaniu 4 myśliwców w rejon walki z państwem islamskim, na misję szkoleniowo-rozpoznawczą (210 osób) – jest na pewno wymuszona jako część negocjacji dotyczących bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO, czyli naszego. Rozumowanie jest proste: im większej obecności NATO pragniemy u siebie, tym bardziej musimy uczestniczyć we wzmocnieniu „południowej flanki” Sojuszu. Nie ma nic takiego jak darmowy lunch.

Dlaczego ta decyzja została ogłoszona właśnie teraz, na kilka tygodni przed szczytem NATO? Właśnie dlatego, że dużo oczekujemy (i mamy obiecane/wynegocjowane) – dużo weń inwestujemy. Oczywiście, cały czas musimy mieć w pamięci kolosalną wpadkę, jaką było wysłanie naszych wojsk do Iraku, co było skutkiem gigantycznego oszustwa duetu Powell–Bush, który wmawiał (i wmówił) nam, że Husajn czynnie wspiera terroryzm i dysponuje bronią masowej zagłady. Zapewne to miał na myśli Andrzej Duda, gdy w kampanii wyborczej zapewniał, że polscy żołnierze nie będą wysyłani na misje zagraniczne. Dzisiaj widzimy, jak „niezłomny” prezydent Duda ugiął się pod naciskiem, ale czy miał lepsze wyjście, jeśli stawką jest wzmocnienie wschodniej flanki NATO?

Bohaterem sezonu politycznego jest minister obrony Antoni Macierewicz. Jego decyzja, że we wszystkich uroczystościach z udziałem asysty honorowej Wojska Polskiego muszą być odczytane imiona i nazwiska ofiar katastrofy smoleńskiej, jest nie do obrony. Co ma wspólnego katastrofa lotnicza w Smoleńsku z wydarzeniami czerwcowymi (1956) w Poznaniu? Decyzja Ministerstwa Obrony jest afrontem wobec ofiar Czerwca oraz ich rodzin, oni mają prawo być jedynymi bohaterami tych uroczystości, nie wolno traktować ich hurtowo, to ma być ich dzień. Kropka.

Ponadto wciskanie do wszelkich ważnych uroczystości z asystą
Wojska Polskiego ofiar katastrofy lotniczej spowoduje inflację
Smoleńska, reakcję odwrotną od zamierzonej. Ratujcie nasze dusze

----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 9:46, 21 Cze 2016    Temat postu:

-
Waldemar
19 czerwca o godz. 14:16

Zawsze z zainteresowaniem i aprobatą czytam Daniela Passenta , dodam kilka zadań .
Co do obrony języka (DP daje Francję jako przykład ) , wystarczy
przejechać granice i być w Pradze . Oni od lat skutecznie bronią własnymi
nazwami wszystko co turysta oczami zobaczy > Polacy małpują od lat, a CZESI nie .
Wysyłanie polskich żołnierzy w interesach sojuszników . to specjalność
Nadwiślańskich .Być może taki jest polski interes ,tym razem uzasadniony .

Dla porządku dodam że Hiszpanie swój sprzęt na ” Anakondę ”
przetransportowali do portu w Szczecinie cywilnymi statkami a
Amerykanie wylądowali na lotnisku w Goleniowie cywilnym czarterem
( nie dotyczy spadochroniarzy !)
Widocznie tak zaplanowali by było taniej ? Gotowośc bojowa ?!

Brexit to temat tygodnia, ale już jutro propaganda Pisowska zadudni
z powodu wizyty Xi Jimpinga . Szczerski donosi ; To Kluczowy
Strategiczny partner a sinolog X ocenia że Polska może być
( powinna ?! ) Centrum opozycji vs Rosji w tym regionie Europy .

Tym ułomnym ludkom podpowiadam ,puki co miedź
,mleko i bursztyn eksportujemy, a maja dojść jabłka i ….
CHINCZYK przylatuje do Serbii ,Polski i Uzbekistanu gdzie obradować
będzie ważne gremium a potem poleci do Pekinu ,
gdzie spodziewany jest wkrótce W.Putin ….


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 9:51, 21 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 20:19, 29 Cze 2016    Temat postu:

« Poprzedni wpis

29.06.2016 -- środa

Do zobaczenia, Janeczko!
Daniel Passent

Dziennikarstwo polskie poniosło wielką stratę.
Dzisiaj rano, 29 czerwca 2016 roku,
zmarła wybitna publicystka i komentatorka Janina Paradowska.

Była naszą koleżanką, gwiazdą, jednym z filarów POLITYKI, naszą
najbardziej czytaną i popularną autorką. Pod wieloma względami
była publicystką imponującą. Cechowały Ją ogromna energia i
pracowitość, była niezmordowana, zwłaszcza po przedwczesnej
i tragicznej śmierci męża, Jerzego Zimowskiego, kiedy –
jak mi kiedyś powiedziała – „Nie zostało mi nic więcej”.

Chętnie brała na siebie obowiązki, nieustannie pracowała nad
kolejnymi tekstami. Była dziennikarką niezwykle wszechstronną:
Radio TOK FM, telewizja Superstacja (powinna była mieć swój
program w telewizji publicznej), komentarze w gazecie codziennej
i przede wszystkim – tygodnik POLITYKA.

Była świetnie poinformowana, wiedziała, w jakim stadium znajduje
się projekt kolejnej ustawy, miała doskonałe kontakty wśród
polityków, książeczkę telefoniczną, jakiej mógłby Jej pozazdrościć
prawie każdy dziennikarz. Szybka i zarazem rzetelna, fakty przez
Nią podane nigdy nie były podważane.

Co innego opinie, te miała własne i zdecydowane, budzące spory
i dyskusje, co jest marzeniem każdego dziennikarza i dziennikarki.
Pisała prosto i komunikatywnie. Pełna pomysłów nie tylko dla

siebie, ale i dla Redakcji, życzliwa i pomocna.
Poza dziennikarstwem pasjonowały ją literatura, kultura i sztuka.
Miała zostać aktorką – została gwiazdą dziennikarstwa. I taką
pozostanie w mojej pamięci.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 7:20, 07 Lip 2016    Temat postu:

4.07.2016
poniedziałek

Staniszkis – Joanną d’Arc?
Daniel Passent

Większość osób, które głośno występują przeciwko PiS, to ludzie starsi
i zasłużeni, jak wybitni prawnicy – Adam Strzembosz, Ewa Łętowska,
Andrzej Zoll, Mirosław Wyrzykowski, Leszek Balcerowicz, a więc wybitne
autorytety, którym władza nie może nic zrobić (choć gdyby
coś odpowiedniego znalazło się np. w IPN, to miałaby frajdę).

Do głośnych przeciwników IV RP należą także artystki i artyści o wyrobionej pozycji w kraju i za granicą, których można szykanować (jak teatry Krystyny Jandy), ale nie sposób wyrzucić ich tak, jak wyrzuca się dziennikarzy z mediów publicznych, dyplomatów z placówek, jak przywołuje się do porządku prokuratorów, zastrasza sędziów. Ale już np. przedsiębiorcy, na których można nasłać kontrolę, wolą się nie wychylać.
Dlatego wypada się zgodzić z prof. Jadwigą Staniszkis, która powtarza, że opór wobec rządów PiS, a przede wszystkim prezesa Kaczyńskiego, jest konieczny i sama służy tego przykładem. Staniszkis zawsze była niepokorna, zarówno w opozycji do PRL, jak i wobec IV RP. Był okres, po katastrofie smoleńskiej, kiedy popierała Jarosława Kaczyńskiego, głosowała na jego partię, ale dziś otwarcie się z tego tłumaczy i naprawia swój błąd. Ostatnio profesor udzieliła dwóch bardzo podobnych wywiadów (Magdzie Jethon – Koduj24.pl i Renacie Kim – „Newsweek”). Staniszkis głośno mówi „nie”, bije na alarm z powodu degradacji Polski pod rządami PiS i niepokoi się, że inteligencja jest zbyt bierna wobec zagrożeń rządu PiS.

Podzielam ten pogląd. W środowiskach „pozapisowych” widać oznaki apatii, bierności, rezygnacji, słychać pytania w rodzaju: „czy nie boisz się o swoje dzieci?”, ubolewania („chętnie bym wyjechała, ale mam starych rodziców”), wizje katastroficzne („jeśli zmienią ordynację wyborczą, to będą rządzili długo”), niedobre prognozy („przy tak rozdrobnionej nieudolnej opozycji nic się nie zmieni”, „Europa ma Brexit na głowie, spisała nas na straty”).

Nie można dopuścić do tego, by zapanowały apatia, rezygnacja i wycofanie do sfery prywatnej. Staniszkis ostrzega: ludzie zaczynają się bać obecnej władzy, jesteśmy coraz bardziej „wschodni”, izolowani w Europie, Kaczyński ma poczucie, że mu wszystko wolno, chociaż na PiS głosowało tylko 18 proc. uprawnionych, prezes traktuje to jako nieograniczone pełnomocnictwo do przebudowy kraju wedle jego woli, a nie prawa, panuje prymat woli i suwerena ponad prawem, słowo „bolszewizm” często powtarza się w diagnozie prof. Staniszkis.
Szerzy się demoralizacja (mój komentarz: trzeba mieć odwagę, by przeciwstawić się zmianie nazwy szkoły z Juliana Tuwima lub Jana Brzechwy na kolejnego bohatera PiS, kurator to sobie zapamięta, czy też nie życzyć sobie „Apelu Poległych pod Smoleńskiem” podczas zupełnie innej uroczystości). Dobór sędziów i nominacje profesorskie, polityka odznaczeń, nominacje na stanowiska państwowe (IPN), promowanie lojalnych kosztem samodzielnych, awanse na uczelniach, musztrowanie prokuratorów i coraz większe uprawnienia władzy wykonawczej wobec władzy sądowniczej – wszystko to są zjawiska, wobec których nie należy milczeć.

Kaczyński paraliżuje Trybunał Konstytucyjny, łamie konstytucję, gardzi własny zapleczem, nieustannie – po bolszewicku – szuka wroga, w miarę budowy IV RP „walka klasowa się zaostrza”, próbuje dostosować społeczeństwo do swojej wizji, poprzez strach (np. wkroczenie CBA do wszystkich urzędów marszałkowskich), dyscyplinę, lojalność wobec absurdów, ustawy inwigilacyjne i antyterrorystyczne. Skutek – posłuszeństwo, zastraszenie, „gorliwość małych piesków” (Staniszkis).
Postawa profesor Jadwigi Staniszkis zasługuje na uznanie i oby znalazła jak najwięcej naśladowców.

ZAPROSZENIE
Prof. Adam Daniel Rotfeld – były minister Spraw Zagranicznych, wieloletni
dyrektor SIPRI (Sztokholmski Instytut Badań nad Pokojem)
będzie gościem Radia TOK FM, wtorek, 5 lipca, godz. 20.05. Zapraszam!

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 7:24, 07 Lip 2016    Temat postu:

-
mag
4 lipca o godz. 14:30

Jakoś nie budzą we mnie zaufania osoby, zwłaszcza z cenzusem socjologa, które nagle doznają przejrzenia na oczy czyli swoistej iluminacji, choć wielu ludzi, bez tych kwalifikacji, raczej nie miało wątpliwości co do oceny osobowości Prezesa, kierunku jego dalszych działań, a także metod sprawowania władzy.

Wydawać by się mogło, że człowiek inteligentny i wykształcony, na dodatek „siedzący” w tzw. naukach społeczno-politycznych nie żyje złudzeniami, choćby najbardziej szlachetnymi i nie przypisuje nadzwyczajnych zalet obiektowi swej niewątpliwej fascynacji. Bo co to z niego za profesor! Gdzie mędrca szkiełko i oko?

No ale prof Staniszkis jednak wybudziła się ze snu i wiary w „dobrą zmianę” (podobnie jak ekonomista Ryszard Bugaj) lecz jej kolega akademicki, Piotr Gliński brnie dalej, no bo władzy posmakował.
O prof. Zybertowwczu, Legutce, czy tych „uczonych” od Smoleńska, to nawet nie chcę wspominać, bo nie warto.

-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 7:50, 07 Lip 2016    Temat postu:

-
tejot
6 lipca o godz. 20:06

Wnikliwa analiza stanu UE i brawurowy plan działania Prezesa na niwie europejskiej
Prezes wypowiedział się dziś w radiu Koszalin na temat polityki europejskiej po Brexicie:

1) Polska musi dynamicznie wejść w politykę europejską
2) Trzeba zmienić traktaty unijne. Prezes nie wie jeszcze w jak, ale twierdzi, ze trzeba nadać im nowy kształt. Prezes jeszcze nie wie jaki kształt, ale jest pewien, że pójdzie to w dobrym kierunku, a swój rewolucyjny postulat wzmacnia wiadomością, że odbył rozmowę z wybitnym specjalistą od prawa europejskiego oraz rozmowę z panią premier i pani premier poparła inicjatywę, że trzeba dynamicznie wejść w sprawy europejskie.

Prezes wygłosił przy okazji taką oto kolejna złotą myśl:
„Chorobę, na którą zapadła UE trzeba niewątpliwie leczyć, ale skuteczną metodą, a nie w ten sposób, że podaje się truciznę.”
Jak się okazuje Unia zachorowała i trzeba ja leczyć, a Prezes jako terapeuta wie, że nie wolno takich chorób leczyć podając truciznę. No, rewelacja. Jest prawidłowa diagnoza (Unia jest chora), jest terapia (nie używać trucizny do leczenia). Czego chcieć więcej?
Rewelka!
Podsumowując wynurzenia Prezesa

1) Unia Europejska jest chora
2) Unię trzeba leczyć
3) Nie wolno leczyć Unii trucizną
4) Polska musi wejść dynamicznie w politykę europejską
5) Traktaty europejskie trzeba zmienić.
To by było na tyle. Jakbym słyszał I sekretarza, który podsumowuje obrady kolejnego plenum KC – musimy, należy, zdecydowanie musimy iść do przodu, sytuację uzdrawiamy, już są dokonywane uzgodnienia, itd.
Prezes pokazał, że w polityce zagranicznej to jest on orzeł nad orły – bystry, szybki, konkretny i konsensualny. Nawet pani premier z nim się zgadza.
Pzdr, TJ
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 10:36, 09 Lip 2016    Temat postu:

9.07.2016 -- sobota


Thank you, Mister President!
Daniel Passent

Najpierw słowa prezydenta Obamy na szczycie NATO w Warszawie,
żeby dotarły jak najszerzej, do każdego polskiego domu.
„Demokracja i pluralizm nie są ograniczone kulturowo czy do jakiegoś
określonego kraju. Określają one wartości uniwersalne, a centralną
zasadą amerykańskiej polityki zagranicznej jest wspieranie tych
wartości na całym świecie, także u naszych sojuszników.
W tym duchu przekazałem prezydentowi Dudzie nasze zaniepokojenie
pewnymi działaniami i impasem w związku z Trybunałem Konstytucyjnym.

(…) Szanujemy polską suwerenność i zdaję sobie sprawę, że parlament pracuje nad ustawą, która ma regulować tę sprawę, ale jako przyjaciel i sojusznik wzywam wszystkie strony, aby wspierać instytucje demokratyczne w Polsce. To właśnie sprawia, że jesteśmy demokracjami: nie tylko słowa zapisane w konstytucji, czy głosowanie w wyborach, ale także instytucje, od których zależymy każdego dnia. Praworządność, niezależna władza sądownicza i wolna prasa, to wartości, na których Stanom Zjednoczonym bardzo zależy, wartości, które leżą u sedna naszego sojuszu. Także u sedna NATO. To były wartości, które świętowaliśmy dwa lata temu na Placu Zamkowym”.

Trudno przecenić znaczenie tych słów na temat obecnej sytuacji w Polsce, a także faktu, że prezydent Stanów Zjednoczonych wypowiedział je nie tylko podczas rozmowy w cztery oczy z prezydentem Polski, ale powtórzył na konferencji prasowej, czyli wobec całego świata. Już kilka minut później, w depeszy agencji Reuters z Warszawy , mogliśmy przeczytać , że prezydent USA „w niezwykle dosadnym wystąpieniu” wezwał rząd polski, by zrobił więcej na rzecz ochrony demokracji. Obama wyraził zaniepokojenie działaniami rządu polskiego „zmierzające do sparaliżowania Trybunału Konstytucyjnego” – donosił Reuters..

Rząd polski konsekwentnie lekceważył kolejne ostrzeżenia, jakie płynęły z różnych kręgów USA, spowodowane łamaniem demokracji w Polsce: Najpierw głosy prasy zbliżonej do Białego Domu (art. Jacksona Diehla, b. korespondenta „Washington Post” w Polsce, podobne w tonie głosy „The Economist” w Wielkiej Brytanii; list trzech senatorów (rzekomo „niedoinformowanych”) z legendą prawicy, republikaninem Johnem McCainem; upomnienie udzielone przez sekretarza Stanu, Johna Kerry; gorzkie słowa Billa Clintona pod adresem Węgier i Polski a la Putin na wiecu wyborczym Hillary; komentarze redakcyjne „WP” i „New York Times” przed wyjazdem Obamy do Polski, wyrażające nadzieję, że prezydent zabierze głos na temat demokracji w naszym kraju. Głosy prasy zachodnie były przez obóz PiS lekceważone, jako inspirowane z Chobielina, przez Anne Applebaum i Radka Sikorskiego i kilku ich kolesiów. Jeśli tak, to wpływy tej pary sięgają Białego Domu i NATO. Pozostaje im pogratulować i przeciągnąć na nasza stronę.

Wszystko to jest bardzo smutne i opozycja oraz niezależne media w Polsce nie powinny mieć żadnej Schadenfreude z tego powodu, że nasz kraj jest przedmiotem specjalnej troski i reprymendy ze strony naszego najważniejszego sojusznika i gwaranta naszego bezpieczeństwa. Niestety, rząd polski brnie dalej. Co prawda PP. Szydło i Waszczykowski, mimo swojej arogancji, nie ośmielili się tym razem powiedzieć, że słowa Obamy to „tylko opinia”, „niezobowiązująca” jak „sugestie” Komisji Weneckiej, ale w duchu tak sobie myślą. Nie należy się spodziewać, że słowa Obamy zmienią Kaczyńskiego na liberalnego demokratę.

Widać to po zachowaniu mediów publicznych/narodowych. Wiadomości TVP całkowicie przemilczały zapowiedź dyrektora Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA , że w rozmowie z Dudą, Obama poruszy kwestię demokracji w Polsce. A gdy się to już stało faktem, TVP stawała na głowie, by wybrać tylko te słowa, w których prezydent USA wyraża się z uznaniem o wysiłkach Polski na rzecz demokracji. Wyszło na to, że i w tej dziedzinie jesteśmy prymusem. Także prymusem w dziedzinie kłamstwa historycznego, jak pokazały Wiadomości i oficjalna wystawa na temat polskiej drogi do NATO, z której wynika, że członkostwo w Pakcie zawdzięczamy tylko ludziom prawicy, PP. Czabańskiemu (!), Olszewskiemu, braciom Kaczyńskim, Macierewiczowi; wg nowej polityki historycznej PP. Skubiszewski, Wałęsa, Geremek, Kwaśniewski nie odegrali w tej dziedzinie żadnej roli lub wręcz byli hamulcowymi.
Szkoda, że Barack Obama przyjechał do Polski tylko na dwa dni . Tutaj potrzebny jest Herkules, i to na dłużej.

ZAPROSZENIE
Dr Karolina WIGURA po dłuższej nieobecności (Oxford!), Kultura Liberalna
i Cezary MICHALSKI (Krytyka Polityczna) będą naszymi gośćmi w Radiu
TOK FM we wtorek, 12 lipca, jak zwykle o godz.20.05.
Jest o czym dyskutować : Wielka Brytania –
out, Szczyt NATO i Barack Obama w Polsce. Zapraszam!
-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 10 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin