Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Daniel Passent - 2016/ 2017
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 10:43, 09 Lip 2016    Temat postu:

-
Giez
9 lipca o godz. 10:35

Kilka refleksji o wojnie, na którą wszyscy czekają.
Łącznie z Passentem. -- /fragment/

„Coraz częściej w korespondencji od naszych czytelników przejawia się proste, ale bardzo złożone i niesłychanie wymowne pytanie – czy będzie wojna? W domyśle z Federacją Rosyjską, niestety bowiem morze propagandy antyrosyjskiej w jakim jesteśmy zanurzeni – przekonało już większość społeczeństwa, że Rosja jest zagrożeniem i że zagraża właśnie nam. Brakuje już tylko narracji o tym, że mamy do wypełnienia po raz kolejny misję dziejową, jako przedmurze i wiadomo, międzymorze – proszę wybierać w obłąkańczych ideach straceńców do woli. Pięknie się o nich czyta z kart historii, jednakże trzeba przyznać, że cały polski mesjanizm i poświęcenie to wielkie „morze krwi”. Dzisiaj skuteczność polityczną państwa jako wspólnoty, mierzy się właśnie tym jak bardzo jest w stanie uniknąć problemów i jak bardzo jest w stanie zapewnić obywatelom warunki do stworzenia rozwoju.

Czasy, kiedy się poświęcało za „naszą wolność i czyjąś”
już dawno minęły, dzisiaj chyba nie ma zbyt wielu chętnych, żeby umierać
za innych, chociaż ukraińska propaganda reżimowa, usiłowała wmówić
młodym Ukraińcom, że strzelając do Powstańców w Donbasie,
bronią cywilizacji europejskiej.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 19:36, 09 Lip 2016    Temat postu:

-
wiesiek59
9 lipca o godz. 18:21

– Polityka zimnej wojny i wyścigu zbrojeń budzi nacjonalizmy i powoduje
falę uchodźców. To jest najlepsza recepta, żeby zniszczyć
Unię Europejską – rękami Waszyngtonu – mówi w rozmowie
z Onetem Piotr Ikonowicz. Lider Ruchu Sprawiedliwości Społecznej
i były poseł na Sejm RP wziął dziś udział w demonstracji antywojennej
pod hasłem „Pieniądze dla głodnych, nie na czołgi” w Warszawie.

– Na Stadionie Narodowym zebrali się szaleńcy, którzy chcą podpalić
świat. Oni nie nauczyli się, że gaszenie pożaru benzyną to nie jest dobry
pomysł. Rozwalili cały Bliski Wschód, twierdząc, że walczą o demokrację.
Ciągle kłamią, tak, jak z tą bronią masowego rażenia. Teraz kłamią,
że Rosja ma nas zaatakować, bo potrzebują wroga, żeby produkować
te swoje „zabawki”, my mamy za to zapłacić mniejszym
bezpieczeństwem, a nie większym – powiedział nam Piotr Ikonowicz,
którego spotkaliśmy dziś na antywojennej manifestacji w Warszawie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nieliczni sa ci rozsądni…..

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 12:09, 10 Lip 2016    Temat postu:

-
Giez
10 lipca o godz. 9:48
MMK
10 lipca o godz. 8:52

Gorbaczow ma wielkie zasługi wobec świata. Był wielkim mężem stanu ale był i większym naiwniakiem. Zrobili go w konia. Winien drogo sprzedać likwidację komunizmu i ocalić ZSRR jako państwo i jako mocarstwo nie mniej demokratyczne niż imperium USA. W interesie imperializmu USA i satelitów europejskich jest likwidacja Rosji. Cel od zarania historii, poprzez Gustawa II, Napoleona, Piłsudskiego i Hitlera.

Jak widać nieosiągalny. Dziś cała polityka zmilitaryzowanego świata narzucona przez zbrodnicze USA i NATO skierowana jest na Rosję. Nie bacząc na koszty, nieszczęścia i wojny. Na szczęście pojawił się mądry i przebiegły Putin, jak kosa na kamień. Szczęście dla świata. Wyobraźmy sobie dziś świat bez Putina. Afganistan, Wietnam, Kambodża, Laos, Serbia, Libia, Syria, Libia, ruina, zgliszcza, ludobójstwo, Izrael i miliardy głodujących i uciekających. Radzę poczytać Howarda Zinna.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 21:23, 13 Lip 2016    Temat postu:

13.07.2016 -- środa


Jak to na wojence ładnie
Daniel Passent

Od kilkunastu już lat trwa zabawa w wojnę. To, że prawica pisze historię
od nowa i że trzeba było odkłamywać historię w wersji PRL, bez cudu
nad Wisłą, bez prawdy o komunizmie, bez Gułagu, bez paktu
Ribbentrop-Mołotow, bez Katynia – to jasne i zrozumiałe.

Ale – jak gdyby przy okazji – zaczęło się układanie historii na inną, fałszywą i groźną nutę. Nie wystarczyło oddanie sprawiedliwości uczestnikom Powstania Warszawskiego, trzeba je było przedstawić w wersji „light” – bez bezsensownego cierpienia i zagłady dziesiątków tysięcy cywilnych mieszkańców i samej stolicy. Bardzo potrzebne i mocno spóźnione Muzeum Powstania Warszawskiego po jego obejrzeniu stwarza wrażenie, jak gdyby Powstanie zakończyło się zwycięstwem. Ponieważ komuniści uważali Powstanie za zbrodnię – teraz wahadło wychyliło się w drugą stronę i otrzymujemy wersję heroiczną i romantyczną, która dominuje nad tragicznymi konsekwencjami Powstania.
Za tym, jak słusznie pisze Roman Pawłowski („GW”) poszła moda na rekonstrukcje, zabawy w wojnę albo – jak mówiła Agnieszka Osiecka – „przerabianie wojny na gitarę”. Rozrósł się cały przemysł historyczno-rozrywkowy, dla którego wojna to pukanina, podchody i jedna wielka przygoda.

Obecnie to samo ma się powtórzyć na większą skalę. Rząd PiS postanowił dobrać się do powstającego (z inicjatywy Donalda Tuska) Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. O podchodach wokół muzeum pisano wiele, PiS, który ma obsesję polityki historycznej i przerabiania wszystkiego na swoje kopyto, nie mógł „oddać” II Wojny Światowej historykom nie ze swojej stajni.
Na wszelki wypadek, w sposób niejawny i bez konkursu, minister Gliński powołał trzech recenzentów – dr Piotr Niwiński, Piotr Semka i prof. Jan Żaryn (sami mężczyźni, co nie jest bez znaczenia) – których poglądy gwarantowały, że recenzje przygotowywanej ekspozycji będą „po linii i na bazie”. Nie znając koncepcji wystawy ani treści druzgocących recenzji, ograniczę się do jednego „przecieku”. Jeden recenzent ma za złe, że za mało prezentowany jest polski punkt widzenia. Bohaterem zbiorowym stała się wojna i jej skutki. Inny pisze, że przedstawienie cierpień ludności cywilnej nie powinno być argumentem przeciwko pokazaniu historii militarnej w szerszym zakresie. Kto inny pisze, że wystawa niesie główne przesłanie „o wyjątkowym nieszczęściu, jakim jest wojna. Pokazuje przede wszystkim jej negatywne aspekty. Nie ma natomiast eksponowanych cech pozytywnych, takich jak patriotyzm, ofiarność, poświęcenie” czy „hartowanie charakterów”.
Recenzent ubolewa, że pokazano jedynie ciemną stronę wojny, a daleko w tle to, co wytworzyło się w niej jasnego.

Wiadomo, że ani wystawa, ani recenzje (tym bardziej, że dobrane z jednego koszyka) nie mogą zadowolić wszystkich. Historii nie sposób oddzielić od polityki. „Kto panuje nad przeszłością, ten ma władzę nad przyszłością” itd. Ale po dwóch wojnach światowych i tym, co przyniosły, nie można godzić się na żadną relatywizację w ocenie wojen.
Inaczej dojdziemy do tego, że wysyłanie dzieci na śmierć miało jednak swoje zalety, bo uczyło je patriotyzmu, miały swoje dobre strony dywanowe naloty na miasta, bo oszczędzały życie żołnierzy, sprzęt i amunicję. Miała swoje zalety Hiroszima, bo przyspieszyła zakończenie wojny.

Aż strach pomyśleć, do czego może doprowadzić takie rozumowanie.
Niestety, do tego prowadzi „polityka historyczna”, opacznie pojmowany
patriotyzm, krótka pamięć i po prostu głupota.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 11:35, 14 Lip 2016    Temat postu:

-
wiesiek59
13 lipca o godz. 22:26
Mauro Rossi
13 lipca o godz. 22:04

Opowiadasz jakieś bajki.
Rok 1956, czy 1970, 1974, nie były walkami o wolność polityczną,
tylko o stawki płac i normy pracy. Udział płac w PKB.
Nawet 1 1981 nie chodziło o postulaty polityczne, tylko ekonomiczne.

Można dorabiać ideologię nawet do Grunwaldu, czy bitwy pod Cedynią.
Dla koniunktury politycznej, można wszystko.
Tyle że jak źle nauczymy wnioskowania z historii, to źle wyciągniemy
wnioski na przyszłość.
Podejmiemy błędne decyzje na podstawie fałszywych przesłanek.

MAsz kilka krajów europejskich które nigdy nie powstawały przeciw metropoliom.
Nie trwoniły zasobów ludzkich na bezsensowne, skazane na porażkę akcje zbrojne.
I istnieją jako niezależne kraje.
Nasza tak gloryfikowana przez Romantyzm strategia działania, jest malo efektywna i samobójcza.
Czas ją zmienić.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 11:41, 14 Lip 2016    Temat postu:

-
Bar Norte
13 lipca o godz. 23:00

NeferNefer
Kilka dni temu CBOS opublikował ciekawe badanie dotyczące motywów
którymi kierują się ludzie wspierając władzę pisowską.
Jak się okazało najwieksza grupa (40 procent) wskazała determinację
rządu we wprowadzaniu zapowiedzianych reform (obietnice wyborcze).
Jak sobie przypominasz były to głównie obietnice socjalne.

Na drugim miejscu były już rezultaty tych reform (500+, stawka
minimalna itp). Ponad 20 procent wskazało, że za to ceni rząd.

Zaś na ostatnim miejscu była dekomunizacja, polityka historyczna,
walka z układem i inne pisowskie demony.
Zaledwie 10 procent ludzi wskazało, że wspiera za to rząd.

Tak na marginesie … .
Zabawne bo akurat ta jałowa w sensie politycznycm działalność
jak zauważam najbardziej fascynuje pisowców.
Ale wniosek z tych badań tego jest jeden: PiS by utrzymać władzę musi
konsekwentnie wprowadzać socjalne reformy a więc musi na nie zarobić.
Taką możliwość daje np produkcja na rynek rosyjski – jak na razie
zamknięty.
Dlatego własnie przewiduję niedługo reorientację polskiej polityki
zagranicznej – w odniesieniu do Rosji.
Nie ukrywam, że rychła przemiana tutejszych rusofobów w rusofili
sprawi mi dużo radości.
Nie mniej niż ich flirty z chińskimi komunistami.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 11:58, 14 Lip 2016    Temat postu:

-
mag
14 lipca o godz. 1:32

Na wojence jest fajnie zwłaszcza wtedy, gdy przysłowiowy ułan spadnie
z przysłowiowego konia itd. „Koledzy go nie żałują, jeszcze końmi go tratują” itd.
Pogratulować tylko naszym rządzącym rozwagi oraz „innowacyjności”,
gdy ustami, piórami swoich dyżurnych historyków, np. pana Żaryna,
(bo prof. mi nie przechodzi przez usta) relatywizują wojnę z jej
rzekomymi korzyściami dla budowania postaw patriotycznych itp. i że caly
ten wątek nie znajduje jakoby dostatecznego wyrazu w rzeczonym muzeum.
Kurde, chwalmy wiec wojnę, chwalmy Pana, bo tylko oni nas wyzwolą
z samych siebie do ostatniego tchu.

Jestem akurat świeżo po lekturze książki noblistki Aliksjejewicz ” Cynkowi
chłopcy” (od cynowych trumien, w których wracali do kraju) o wojnie
w Afganistanie. Groza!!! A wcześniejszy Wietnam, a obecnie Syria?
Trzeba być naprawdę świrem albo cynicznym bezwzględnym bucem,
by wyciągać z jakiejkolwiek wojny pozytywy, pożywiać się nią jak świeżą
wątróbką, której regularne spożywanie podwyższa poziom hemoglobiny.

Podobno wojny dzielą się na sprawiedliwe i niesprawiedliwe.

Ktoś nas napada, OK, broimy się i jesteśmy moralnie w porządku.
Albo odwrotnie, to my napady bez tzw. dania racji, ale np. chcemy
mieć większe terytorium, bo tak się nam należy itd.
Przecież wiadomo, że racja jest po stronie silniejszego dopóki nie
pogoni go ktoś jeszcze silniejszy.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 12:02, 14 Lip 2016    Temat postu:

-
snakeinweb
14 lipca o godz. 2:36

Największy polski wieszcz A. Mickiewicz pisał w Litanii Pielgrzymskiej,
a wiele pokoleń to powtarzało:

O wojnę powszechną za Wolność Ludów!
  Prosimy cię Panie.
 O Broń i orły narodowe.
  Prosimy cię Panie.
 O śmierć szczęśliwą na polu bitwy.
  Prosimy cię Panie.
 O grób dla kości naszych w ziemi naszéj.
  Prosimy cię Panie.
 O niepodległość całość i wolność Ojczyzny naszéj.
  Prosimy cię Panie.
 W Imie Ojca i Syna i Ducha Świętego.

 Amen.

I wieszcz dobrze wieszczył i wywieszczył. Dwie wojny światowe
ostatecznie doprowadziły do odrodzenia i utrwalenia państwowości polskiej.
Wprawdzie teraz na wojnie powszechnej raczej nic się zyskać nie da,
a można nawet wszystko stracić. Ale tradycja, to tradycja.
Większość, zwłaszcza w elitach, ciągle się modli o wojnę z Rosją.
Nie tylko modli się. Wręcz do niej półotwarcie dąży.
Ciekawe, czy wymodlą?
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 12:17, 14 Lip 2016    Temat postu:

-
Slawczan
14 lipca o godz. 9:11

Może to po prostu biologia? Wymierają ci co BRALI UDZIAŁ w wojnie?
Mój dziadek, który dobrze wojnę pamięta nigdy nie chciał o niej opowiadać.
No może jakiś epizodzik. Zabawny… Bo o wojnie sensu stricte NIC.
Za to zawsze podkreśla nadrzędną rolę zachowania pokoju.

Oczywiście taki ,,powstaniec warszawski” czy ,,żołnierz wyklęty” jak Jarosław Kaczyński ma odmienne zdanie. O jego wyznawcach szkoda pisać bo oni ,,myślą” ,,jak pan Jarek”. Jak każdy nieudacznik życiowy ma niewiele do stracenia więc myśl takiej ,,imprezie” zwyczajnie podnieca, tak jak ekscytuje dwunastolatka, jakiś szczególnie udany odcinek ,,Czterech pancernych”. Zresztą w ten sposób najłatwiej przejść do Historii vide: Hitler.

Mamy też problem cywilizacyjny: słabnięcie męskości. Tabuny dorastających młodzieńców nie mają jak potwierdzić swojej męskości. Seks jest strywializowany, co gorsza częstokroć mogą się pojawić wątpliwości ,,czy aby nie jestem pedałem”, takie męskie przymioty jak siła i odwaga są mniej potrzebne albo nabrały zgoła innego sensu. Objawem siły nie jest raczej rozwalenie komuś łba ale ukończenie trudnych studiów dających potem obfity chleb ale wiadomo nie wszystkim poszło w mózg – wielu jednak trwa przy piąsze. Dlatego takie ,,patriotyczne” stowarzyszenia oferują temu i owemu możliwość ,,męskiego uwiarygodnienia”.

Inną kwestią – zgubną – było zniesienie przymusowej służby wojskowej. Teraz ,,mnie to nie dotyczy” – to sprawa zawodowców i ochotników. Gdyby ten i ów miał świadomość, że ,,pokazywanie Rosji” , ,,zrobienie z Rosją porządku w Donbasie” to będzie jego osobista robota to może debil by się zawahał przed umieszczeniem takiego komentarza na forum. A było całkiem sporo takiej treści komentarzy u szczytu kryzysu ukraińskiego.

Można też to rozpatrywać od strony ideologicznej: swoje wewnętrzne sprzeczności kapitalizm zwykł rozwiązywać właśnie za pomocą wojny. Tak było w 1914r i 1939r. Szczególnie 1914 jest pouczający – latami prasa i politycy podbijali nacjonalistyczno-patriotycznego bębenka, że gdy wybuchła wojna tłumy oszalały ze szczęścia, świnie idące na rzeź kwiczały w rozpaczy, że mogą nie zdążyć i zapowiadały powrót na Boże Narodzenie. Wiemy jak było. Dlatego gdy wybuchła II WŚ nawet w Niemczech nie było entuzjazmu. Na szczęście młodzież niemiecka nie zawiodła – wychowana w duchu patriotyczno-narodowym, dzięki usunięciu i potępieniu takich szkodników jak Remarque i zastąpieniu go literatem Johstem wiedziała, że czeka ją wspaniała przygoda, oczywiście groźna i niebezpieczna ale w służbie Narodu i Ojczyzny. Dziś mamy powtórkę z tego: stada idiotów, którym się wydaje, że wojna to tylko taka ,,rekonstrukcja tyle, że naprawdę” a przecież w swoich rekonstrukcjach tak bardzo starają się zbliżyć do oryginału. Brak im tylko świstu kul i wybuchów taktycznych bomb jądrowych?

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 12:21, 14 Lip 2016    Temat postu:

-
wiesiek59
14 lipca o godz. 9:42

Społęczeństwa macho nie zawsze zdają egzamin.
Bywają przypadki, że kobiety MUSZĄ wziąć sprawy w swoje ręce.
Ostatni przykład- Jazydki, Kurdyjki.
Nie maja ochoty być gwałcone bezkarnie.
Obcinacze głów kontra obcinaczki jaj- prawie……
Szkoda jedynie, że nie mogą sięgnąć rzeczywistych sprawców
destabilizacji swojego regionu.
Polityk to taki osobnik, który poświęci każdą ilość cudzych dzieci,
dla realizacji własnych interesów.
Jakie to interesy?
Od kilku tysięcy lat, te same.

Zrabować cudze zasoby, ustalić reguły korzystne dla siebie, opodatkować
inne społeczeństwa, zmusić innych do niekorzystnych traktatów.
Bicie w wojenne bębny, pompowanie zagrożenia, rewanżyzm za dawno
minione krzywdy, produkcja casus belli, prowokacje,
każda metoda jest dobra. Mała zwycięska wojenka wspierająca elekcję?
Czemu nie…..
Dlaczego ciemny lud to kupuje?
Sztaby fachowcow pracują nad tym.
I kinematografia, prasa, cenzurowanie wiadomości, propagandowe
wstawki, blaszki przyznawane za zabijanie w imieniu Państwa.
Na wojnie zyskuje bardzo niewielki krąg ludzi, tracą miliony.
Ale, kogo interesują miliony, o ile nie są na własnym koncie?

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 12:44, 14 Lip 2016    Temat postu:

-
krebs06
14 lipca o godz. 10:51

Co by było gdyby było ta ostatnio modna historia alternatywna jest
w sumie jałowa. Powstanie Warszawskie to jatka bez sensu, żadne ani
wojskowe ani polityczne cele nie zostały osiągnięte, nie były zresztą
możliwe do osiągnięcia. Hekatomba ofiar i zburzone miast to wymierny
efekt. Młodzi ludzie wyciągnięci do walki przez cynicznych wojskowych,
którzy musieli się orientować, że to militarnie bez sensu.
Wszelkie hipotezy post factum, że bez powstania było by jeszcze gorzej
to kpina z ofiar. Warto zresztą przeczytać oceny uczestników którzy
przeżyli dokonane po latach. Jest taka strona w USA czy Kanadzie.

A wszystkim bawiącym się w wojnę, przebierającym swoje dzieci w wieku
przedszkolnym na młodych powstańców, polecam wspomnienia
Stefana Dąbskiego „Egzekutor”. Dąbski to akowski cyngiel, wykonujący
wyroki śmierci. Zaczął zabijać w wieku 16 lat, a wspomnienia pisał
wiele lat później. To dobra lektura dla otrzeźwienia.
Dla mnie ważna data to 15 lipca. Tego dnia 616 lat temu wojska polsko
litewskie pokonały zakon krzyżacki. Ważna i zwycięska data.
Swoją drogą dlaczego Zawisza Czarny nie został post mortem generałem??
bardziej mu się należało niż łupaszcze _ to moje zdanie.

A w hucpie 1.08 nie uczestniczę, z szacunku dla zmarłych.
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 12:45, 14 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 9:42, 15 Lip 2016    Temat postu:

14.07.2016
czwartek

Zalewska musi odejść
Daniel Passent

Najbardziej wpływowe osoby w kraju – Jarosław Kaczyński
(ostatnio 28 czerwca br. w Białymstoku) i prezydent Andrzej Duda
– jednoznacznie potępiają antysemityzm.

Kaczyński wręcz powiedział, że antysemityzm nie należy do przeszłości.
Władze polskie, nie szczędząc wysiłków i publicznych pieniędzy
(100 mln złotych na Polską Fundację Narodową!), zabiegają o poprawę
wizerunku naszego kraju na świecie. Niektóre z tych inicjatyw są bez
sensu, ale wskazują na to, że decydenci widzą problem, nawet jeżeli
go do nie do końca rozumieją.

Wiadomo, że na zły wizerunek Polski i Polaków składają się m.in.
oskarżenia o antysemityzm. Wiele spraw jest przedmiotem dyskusji,
wiele już wyjaśniono, niektóre są splecione jak węzeł gordyjski,
ale wydawało się, że niektóre fakty zostały ustalone ponad wszelką
wątpliwość, różnice dotyczą tylko akcentów i interpretacji, np. tego,
jaki był wpływ inspiracji niemieckiej na zbrodnię w Jedwabnem,
czy jakie były przyczyny antysemityzmu – klasowe, religijne, polityczne.


Dla przeciętnie wykształconego człowieka nie ulega wątpliwości, że
przyczyny były różne, ale pewne fakty ustalono: w Jedwabnem i w
Kielcach Żydzi zostali zamordowani przez swoich polskich sąsiadów
– inspirowanych, zdezinformowanych, zdeprawowanych przez wojnę,
sprowokowanych – wiele jest interpretacji, ale fakt jest faktem.

I oto pojawia się w telewizji („Kropka nad i”) nie kto inny jak minister
edukacji Anna Zalewska, która wije się jak piskorz, byle nie powiedzieć
jasno i otwarcie, kto kogo zamordował. Pogrom kielecki to były
„różne okoliczności historyczne”, Jedwabne to przedmiot
„wielu nieporozumień i tendencyjnych opinii”, sytuacja
w Jedwabnem jest „kontrowersyjna” i tym podobne bałamuctwa.
Występ minister Zalewskiej to pokaz obłudy i kłamstwa, a także
doprowadzonej do dna „polityki historycznej”, wedle której „co złego
to nie my”, my – Polacy – jesteśmy wyłącznie narodem ofiar,
nie było pośród nas grzeszników, jedynie święci. Tym różnimy się
od innych narodów, w tym od Żydów, którzy rozpijali chłopów,
witali Sowietów i torturowali Niepokornych.

Prymitywne kłamstwa, brak dojrzałości w ocenie historii, brak odwagi
cywilnej – wszystko to pokazała pani minister. Jej wstęp przynosi nam
wszystkim wstyd, niweczy kosztowne zabiegi o poprawę wizerunku
Polski i Polaków, wygląda to jak sabotaż wobec rządowej strategii
walki o poprawę opinii o naszym kraju. Ba, brednie polskiej minister
to wymarzony prezent dla polonofobów. Minister Zalewska dała fatalny
przykład nauczycielom i młodzieży, jak należy mówić o historii
i odpowiadać na trudne pytania. W dodatku, jak zauważył prof.
Andrzej Friszke w TVN 24, istnieje obawa, że nauczyciele będą się bali
mówić prawdę.

Dla dobra rządu i naszego kraju pani Anna Zalewska jak najszybciej
powinna odejść. Sama (w co wątpię) lub decyzją premier Szydło – o co apeluję.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 18:57, 16 Lip 2016    Temat postu:

-
karo131
16 lipca o godz. 3:57

[link widoczny dla zalogowanych]

Ile razy trzeba powtarzac ta zwykla prawde aby dotarla do ciemnych umyslow ;

Inż. Jerzy Grzędzielski
Emerytowany kapitan linii lotniczych
Pilot doświadczalny samolotowy i szybowcowy
Instruktor samolotowy i szybowcowy
Inspektor Wyszkolenia Lotniczego
Oficer rezerwy Wojsk Lotniczych
Nalot w powietrzu ponad 25.000 godzin
Minęła rocznica katastrofy smoleńskiej

Mija sześć lat od katastrofy smoleńskiej, a zarazem sześć lat oszczerstw
wynikających z braku wiedzy i cynizmu. Doczekałem się pięknej, wolnej Polski.
Nie chcę jej stracić, o katastrofie mam prawo mówić. Poświęciłem lotnictwu
niemal 50 lat, z czego jako kapitan w liniach lotniczych ponad 30. Przewiozłem
bezpiecznie miliony pasażerów od Alaski po Australię i od Tokio i wyspę Guam
na środku Pacyfiku po Amerykę Północną i Południową.
W cywilizowanym świecie do kokpitu kapitana wiozącego VIP­ów nikt nie ma
wstępu. Dam przykład: w 2013 roku pani kanclerz Merkel leciała ze swą świtą
do Indii. Samolotu nie wpuszczono w przestrzeń powietrzną Iranu. Kapitan dwie
godziny krążył po stronie tureckiej. Po załatwieniu zgody poleciał dalej. Pani
kanclerz dowiedziała się o tym siedem godzin po lądowaniu. Proszę sobie
wyobrazić naszą polityczną gawiedź. Pewnie kapitana wyrzucono by za burtę, a
sami wiedzieliby najlepiej co robić.

----


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 19:20, 16 Lip 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 14:34, 19 Lip 2016    Temat postu:

19.07.2016
wtorek


Najpierw zwolnić – potem płacić
Daniel Passent

Nie przeszkadza mi, że władza podnosi sobie i swoim następcom
wynagrodzenia. Przekonuje mnie, że za marnych kilka tysięcy trudno
znaleźć dobrych fachowców na odpowiedzialne stanowiska, choć kiedy
ta banalna myśl znalazła się w (podsłuchanej i nielegalnie nagranej)
rozmowie Elżbiety Bieńkowskiej – prawica nie zostawiła na niej suchej nitki.

Podwyżka – tak, ale komu? Wiele stanowisk w rządzie obsadzonych jest
beznadziejnie i na ich miejsce powinni przyjść ludzie bardziej kompetentni
, którym należą się większe pieniądze. Ale obecnym ministrom –
nieudacznikom – większe pieniądze się nie należą.
Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego, co drugą
wypowiedź ma chybioną. Ostatnio, w związku ze stanowiskiem
uczestników Powstania Warszawskiego, którzy nie życzą sobie apelu
smoleńskiego w obchodach 1 sierpnia, minister Gliński powiedział:

„Środowiska powstańcze (są) pod opieką jednej opcji”.
W pierwszej chwili sądziłem, że wicepremier ma na myśli opcję PiS,
bo przecież Lech Kaczyński, Muzeum Powstania itp. Tymczasem jest
odwrotnie: „Miasto jest w rękach opcji, której stosunek do Smoleńska
widzieliśmy na Krakowskim przedmieściu. Jak gaszono znicze, jak
pozwalano hordom troglodytów atakować ludzi, którzy się tam zbierali”.
Zdaniem profesora Glińskiego apel smoleński powinien być odczytywany
we wszystkich „ważnych momentach polskich”
upamiętniających ważne rocznice, takie jak Powstanie czy Czerwiec ’56.
Wicepremier Morawiecki powinien dostać podwyżkę za to, że porównał
wybór pomiędzy Donaldem Trumpem a Hillary Clinton do wyboru między
dżumą z cholerą. Ciekawe, czy w rządzie USA znajdzie się ktoś, kto np.
powie, że wybór pomiędzy Kornelem a Mateuszem to wybór pomiędzy
odrą a szkarlatyną.
Minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak zasługuje na podwyżkę, bo bardzo się stara. Najpierw wytrzasnął jakiegoś komendanta głównego policji, który dał popis głupoty, pokazując z odrazą gabinet swojego poprzednika, urządzony rzekomo z wielkim przepychem, bo był tam m.in. prysznic i bidet! Wszystko to ku zgorszeniu obecnego tam wiceministra Zielińskiego (także kandydat do podwyżki). Jeszcze à propos polskiego szefa MSW Błaszczaka: jeszcze nie wyschły łzy rodzin ofiar zamachu w Nicei, jeszcze nie było pogrzebu, a polski minister kpił sobie z „malowania kwiatków kolorowymi kredkami”, z łez włoskiej szefowej dyplomacji UE, Federiki Mogherini, z rzekomego multi-kulti.
Minister edukacji narodowej Anna Zalewska absolutnie zasłużyła na więcej pieniędzy. Będzie ich potrzebowała na korepetycje z historii. (Wśród tysięcy nauczycieli z byłego gimnazjów na pewno nie zabraknie chętnych). To, co polska minister opowiadała o zbrodni w Jedwabnem i o pogromie kieleckim, przynosi wstyd Polsce. Absolutnie zasłużyła na podwyżkę i… zwolnienie. Niestety, ani premier Szydło, ani prezes Kaczyński nie odcięli się od tych bzdur.

Wysoką podwyżkę powinien otrzymać Antoni Macierewicz, minister
obrony, za bardzo taktowny i oryginalny pomysł odczytywania apelu
smoleńskiego na wszystkich uroczystościach z udziałem
Wojska Polskiego (premier Szydło zachwycona tym pomysłem).
Prawo i Sprawiedliwość
w tym przypadku traktuje wojsko jak swoją własność, orkiestra ma grać tak,
żeby bez przerwy jątrzyć, dosypywać soli do smoleńskiej rany.
A powstańcy? Cóż, to nie nasza opcja.
Podsumowując: jestem za podwyżką dla osób pełniących ważne
stanowiska państwowe, może wtedy znajdą się lepsi kandydaci od
obecnie urzędujących.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 22:21, 21 Lip 2016    Temat postu:

21.07.2016 -- czwartek


Czarny tydzień
Daniel Passent

To, co się wyprawia, nie mieści się w głowie. To jakiś czarny tydzień
w polskiej polityce. Zacznę od opozycji, a konkretnie od Platformy.
Lokalny Erdogan wyrzucił z partii trzech posłów, którzy byli nieposłuszni.
To kolejny etap rozpadu partii, która jeszcze niedawno rządziła, a kilka lat
temu „nie miała z kim przegrać” i w oczach znacznej części społeczeństwa
była oznaką normalności. Teraz widać jak mści się pragmatyzm Tuska
bez Tuska. Kiedy wybitny skądinąd lider przeniósł się do Brukseli,
nie pozostał po nim żaden etos, żaden program, wokół którego partia
mogłaby pozostać zjednoczona. Ostała się walka o władzę –
nie o żaden program, żadne meritum, tylko wyniszczająca walka,
z której Platforma chyba się już nie podniesie.

Klęska PO, to najlepszy prezent dla obozu władzy, który też zaczyna potykać się o własne nogi. Jeszcze niedawno PiS imponował żelazną konsekwencją, wyglądał na nieomylny i niezwyciężony. Teraz widać, jak władza wyniszcza i demoralizuje, zwłaszcza władza absolutna. Prezydencki, najbardziej kosztowny projekt ustawy o obniżeniu wieku emerytalnego, zostanie lada dzień przyjęty i podpisany. Nawet ekonomiści rządowi – Morawiecki, Szałamacha – mieli wątpliwości, a specjaliści z opozycji (np. profesorowie Balcerowicz, Rosati) bili na alarm. Nic z tego. Kaczyński i Duda pozostali wierni obietnicy wyborczej, że opinia iż pieniędzy na ich programy zabraknie, to „bzdura”. O ile program 500+ ma swoje zalety i jest do obrony, o tyle powrót do wieku emerytalnego 60/65 to gorzej niż błąd. A gdyby został powiązany ze stażem pracy – nie zadowoliłby nikogo. PiS znalazło się w pułapce własnej obietnicy.

Inny niewypał, to podwyżka płac dla elity rządzącej – od prezydenta i jego małżonki, poprzez ponad setkę ministrów i wiceministrów, aż po posłów – w sumie około 20 mln złotych rocznie. W samej inicjatywie było racjonalne jądro , jakieś podwyżki ministrom się należą, pierwszej damie też powinno się płacić, ale inicjatywa „grupy posłów” przybrała karykaturalne rozmiary i okazała się kolejnym niewypałem. Tylko ktoś bardzo naiwny może uwierzyć, że projekt nie był „klepnięty” przez zainteresowanych, w tym przez posła Kaczyńskiego, prezydenta i jego małżonkę. Politycy PiS prześcigali się w uzasadnieniu projektu, aż tu nagle, widząc niechętną reakcję (szybki sondaż?) populistów i ludzi rozsądnych – „grupa posłów” uciekła w panice, żadnego projektu nie ma, a to co było, to był zaledwie jakiś niezobowiązujący szkic, nie ma o czym mówić. A tymczasem jest o czym mówić – jest sprawa wynagradzania rządzących i nieudolności władzy, która dotychczas uchodziła za niezwodną.

Kolejna wpadka to apel smoleński, wciskany na siłę w każdą uroczystość z udziałem wojska. Tym razem trafiła kosa na kamień – Macierewicz (i spółka, bo poparła go premier Szydło i inni) trafili na powstańców warszawskich, którzy chcą mieć tylko swój Apel Poległych. Tego, co udało się jeszcze „na siłę” zrobić w czerwcu w Poznaniu, w Warszawie powtórzyć nie można. Nie sposób siłować się z sędziwymi weteranami. Ulubieniec prezesa, minister Obrony, nawarzył piwa. Kto je wypije?

Kolejna wpadka władzy, to urzędowe kłamstwo historyczne, brednie o Jedwabnem i o pogromie kieleckim – od minister Edukacji po kandydata na prezesa IPN – kręcą i łżą na potęgę. To wstyd i wielka szkoda dla reputacji naszego kraju, dla stosunków polsko-żydowskich, dla nauk humanistycznych. W nocy Sejm ma się zajmować niesławną ustawą o Trybunale Konstytucyjnym, czyli wbijać kolejny gwóźdź do jego trumny. A drugą ręką władze przeznaczają setki milionów złotych na obronę wizerunku Polski – chyba przed sobą.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 11 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin