Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Edukacja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 8:03, 15 Paź 2015    Temat postu:

--
Dwuchodówka z rozwiazaniem ---> diagramowym
-
1_2
Diagram --- 1
Mat w 2 posunięciach -- #2 --- ---- --- 1. Hf1! - c2 -- 2. Hc4 - szach - mat

Rozwiazanie

1. Hf1 - Kc2 --- 2. Ga4 - szach - mat --- diagram - 3
1. Hf1 - b1=S - 2. Hxb1 - mat ----- diagram -- 4
1. Hf1 - Ka2 -- 2. Gc4 - mat
--
3_4
Diagram --- 3
1. Hf1! - Kc2 -- 2. Ga4 - szach -mat --- --- --- 1. Hf1 - b1=S - 2. Hxb1 - szach - mat

-
Anna
14 października o godz. 19:32 246015

O, widzę, że nie tylko mnie i nauczycieli z mojej szkoły ten
wpis na wp. pl wkurzył Very Happy I jak to: zamiast dziś mieć kolejny
dzień wolny, miałam 6-godzinne szkolenie, uczniowie- dzień wolny.

Dawno nie czytałam równie niechętnego jakiejś grupie
zawodowej tekstu, pełnego też przekłamania.
Dlaczego w takim razie pan Marczuk nie rzucił swojej pracy,
aby dostawać za nicnierobienie 5 tys. i do tego 3 miesiące laby?
No chyba że on jest z tych od pani Bieńkowskiego,
wg której za “6 tys. pracuje idiota albo złodziej”.
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 8:10, 15 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 6:45, 17 Paź 2015    Temat postu:

piątek, 16 października 2015

[link widoczny dla zalogowanych]

Nadzwyczajny Dzień Nauczyciela

Dzisiaj w szkole był zaległy Dzień Nauczyciela. Pierwotnie miało to pomóc
w organizacji wspólnego wyjazdu ale do wyjazdu nie doszło.
Możliwe, iż zamówieni muzycy byli problemem (ich przeniesienie).
Na początku było ... odczytywanie listów od kurator i posłów.
Całe szczęście, że krótkie i mało. Chętnie bym popatrzył na miny
nadawców, gdyby widzieli z jakim "zainteresowaniem" słuchały tego
maluchy. Komu potrzebne te listy? Zwłaszcza, że w każdym prawie
to samo. Do tego jeszcze kilka słów wójta, rodzica i dyrekcji.
Dzieci miały akurat dość fajny program artystyczny. Muzycy mieli problem
... bo maluchy miały ich w nosie i sobie gadały. Po części artystycznej
była kawa ale nauczyciele musieli "odprawić" dzieci autobusami i wszystko
się wydłużało. Usiadłem sobie przy narożniku stołu i trochę
porozmawiałem z gośćmi a nawet wójt się przysiadł na chwilę.
Jednak nauczyciele nie nadchodzili a goście już odchodzili i był moment,
że siedziałem sam ale ja się akurat tym nie przejmuję. Czmychnąć nie
mogłem, bo zostałem wyznaczony do roznoszenia krzeseł i stołów po
imprezie. Ponadto czekałem na nudną ceremonię rozdawania nagród.
Tu jednak nastąpiła niespodzianka. Tylko nagrody wójta zostały wręczone,
natomiast pozostałe nagrody ... wpłynęły na konto i to zostało
zakomunikowane. Od wczoraj wiedziałem, że dostałem nagrodę MEN
i zastanawiałem się jak to dyrektor chce "rozegrać". Okazało się,
że dyrektor nie wiedział o tej nagrodzie i dowiedział się dopiero ode mnie.
No to mnie MEN zaskoczył. Generalnie sytuacja finansowa robiła się
nieciekawa a tu bęc. Jeden z pięciorga w woj. wielkopolskim.

Ale żeby nie poinformować ani mnie ani dyrektora. Cóż jestem
przyzwyczajony do zapominania o mnie. W "Tygodniku wągrowieckim"
wypisali maratończyków z powiatu wągrowieckiego i mnie nie wymienili.
W ubiegłym roku (i dwa lata temu) podobnie było w "Głosie wągrowieckim".
Nie będę tu przytaczał wszystkich podobnych historii ale miałem ich
w moim życiu sporo. Powiedziałem nawet Ewie,
że "widocznie tak musi być". W końcu najważniejsze, że będzie kasa Smile
Medali i dyplomów, to mam bez liku Smile

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 19:31, 19 Paź 2015    Temat postu:

19.10.2015
poniedziałek

Przyjaciele w partii
Dariusz Chętkowski

Stałem dzisiaj tak długo w korku, że z nudów spojrzałem na plakat
wyborczy. Zobaczyłem na nim znajomą twarz i przypomniało mi się,
że dałem tej osobie słowo, iż przed wyborami coś dla niej zrobię, np.
napiszę, zareklamuję. Jakiś czas temu nawet dzwoniono z
przypomnieniem, więc znowu obiecałem.
Tylko czy obietnice składane politykom są coś warte?

Jak to zwykle bywa, przed wyborami paru polityków oraz ich doradców
przypomniało sobie, że znamy się z czasów studenckich, mieszkaliśmy
w tym samym akademiku albo sąsiednim, graliśmy razem w brydża,
byliśmy na jakiejś imprezie i przegadaliśmy pół nocy o niczym.
Takie rzeczy to całkiem dobry powód, aby kontynuować znajomość
i liczyć na spełnienie drobnej prośby. Ja to rozumiem, dlatego każdemu
politykowi – przynależność partyjna nie ma znaczenia –
chętnie obiecuję, że zrobię to, o co prosi.
Tylko czy takie rzeczy można traktować poważnie?

Słowa te kieruję do wszystkich starych przyjaciół, którzy postanowili
wejść do polityki. Mogę obiecywać wam wszystko, co tylko chcecie, ale,
na Boga, nie traktujcie tego poważnie. Także ciebie, stary druhu z plakatu
wyborczego, muszę wystawić do wiatru. Obiecałem, ale obietnicy nie
spełnię, więc na nic nie licz i już nie dzwoń. I nie miej do mnie pretensji.
Na jakim świecie ty żyjesz, aby wierzyć w spełnianie obietnic wyborczych?!
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 9:42, 20 Paź 2015    Temat postu:

-
azur
20 października o godz. 9:33 246034

Obiecujcie byle co, byle było dużo. Wszystkich przebija Kaczyński,
który w jeden dzień obiecuje inwestycje za 1 bilion złotych,
następnego dnia już za 1,4 biliona, a pewnie na koniec kampanii
dobije do 10 bilionów. Potem po wyborach powie, że to skrót
myślowy, albo że żartował. Na żartach się nie znacie, Polacy?

-
Dwuchodówka z rozwiazaniem ---> diagramowym
-
1_2
Diagram --- 1
Mat w 2 posunięciach -- #2 --- ---- --- 1. Hf1! - c2 -- 2. Hc4 - szach - mat

Rozwiazanie

1. Hf1 - Kc2 --- 2. Ga4 - szach - mat --- diagram - 3
1. Hf1 - b1=S - 2. Hxb1 - mat ----- diagram -- 4
1. Hf1 - Ka2 -- 2. Gc4 - mat
--
3_4
Diagram --- 3
1. Hf1! - Kc2 -- 2. Ga4 - szach -mat --- --- --- 1. Hf1 - b1=S - 2. Hxb1 - szach - mat

-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 9:03, 21 Paź 2015    Temat postu:

20.10.2015
wtorek

Szkoła się nie podoba?
Dariusz Chętkowski

W wielu szkołach były dzisiaj konsultacje dla rodziców, w moim liceum
będą za tydzień. Już się boję. Osobom, którym nie podoba się szkoła
ich dziecka, chciałbym opowiedzieć pewną historię.
Otóż przytrafił mi się rano okropny wypadek,
ale nie taki znowu okropny, właściwie nawet dość przyjemny.

Otóż kupiłem w sklepie kilka dżemów oraz pół litra, wiadomo czego. Sliwowicy
Wszystko to włożyłem do reklamówki za osiem groszy i w nabożnym
skupieniu niosłem do domu. W drodze przydarzył mi się straszny
wypadek. Torba pękła i zakupy zaczęły z niej wypadać. Coś spadło i się
roztrzaskało. Zawrzałem gniewem i ogarnął mnie strach. Miałem ochotę
zawrócić i zrobić sprzedawcy awanturę z powodu badziewia, jakie mi
wcisnął. To wszystko przez tę głupią torebkę. Swojej winy nie widziałem.

Na szczęście rozbił się tylko dżem, a najważniejsze pozostało nietknięte,
więc się uspokoiłem. Nawet się ucieszyłem, bo przecież flaszka cała.
Co tam dżem, co innego w życiu się liczy. Ewidentnie spotkało mnie
szczęście w nieszczęściu. Następnym razem może być znacznie gorzej.
Opatrzność dała mi nauczkę. Czy naprawdę za osiem groszy
--> chciałem mieć torbę mocną i trwałą jak ze skóry krokodyla?

-
Wirtualny trening --- Poznawanie siatek matowych!
Autor : William Anthony Shinkman
Schachminiaturen 1903
-----------
4
-- Diagram -- 1
Białe matuja w 5 posunieciach -- #5 --- --- 1. Wb8 - Kxb8 - 2. g7 - Ka7 - 3. g8=S

Rozwiązanie

1. Wb8! - Kxb8 -- 2. g7 - Kc8 -- 3. g8=H+
3. ... Kd7 -- 4. He6+
4. ... Kd8 -- 5. He8 - mat -- diagram -- 2

1. Wb8 - Kxb8 - 2. g7 - Ka7 - 3. g8=S - tempo -- mały diagram - 4

3. ... Kb8 - 4. Se7 - Ka7 - 5. Sc6 - mat --- diagram - 3
---
2_3
1. Wb8! - Kxb8
2. g7 -- Kc8 - 3. g8=H+ - Kd7 ------- ------ 1. Wb8! - Kxb8 - 2. g7 - Ka7
4. He6+ - Kd8 - 5. He8 - mat ---- --- --- 3. g8=S - Kb8 - 4. Se7 - Ka7 - 5. Sc6 - mat

Dwie promocje -- Hetmana i Skoczka.

Ważne hasło -- matowanie na diagramie! -- czyli reklama Szachow!

[link widoczny dla zalogowanych]


Nauke szachów dla 7 latkow mozna prowadzic na kurniku, [link widoczny dla zalogowanych]
Pokazujac -- maty w 1 posunieciu lub w 2 posunieciach.
Wszystkie pozycje matowe potrzeba umieszczac na diagramach..
dzieciaki maja wiedziec jak te maty wygladaja.
-- Dzieci uczymy szachów -- zabawe szachami to oni sami poznaja...
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Śro 10:20, 21 Paź 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 6:42, 22 Paź 2015    Temat postu:

-
zza kałuży
20 października o godz. 21:35 246037

Za kałużą “od zawsze” pakowano w podwójne a nawet potrójne
plastykowe torebki. Jak “pani na kasie” (to w małym etnicznym sklepie)
albo pakowacz na końcu taśmociągu wiodącęgo od kasy
(to w dużych sklepach) widzieli, że zakupy ciężkie –
z automatu pakowali w więcej niż jeden woreczek.

Dżemy i inne słoiki obowiązkowo przed umieszczeniem w woreczku
opatulali w papierową torebkę, coby się nie stłukł stukając o drugi szklany słoiczek.

Od niedawna w Chicago zmiana i wielkie, sieciowe sklepy mają zakaz
używania plastykowych woreczków typu “cieniutki-jednorazowy”.

Pakują albo w papierowe torby albo w trwalsze torby typu “mała torba plażowa”.
Płacić za torby trzeba w sklepach dla niezamożnych typu Aldi.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 21:01, 25 Paź 2015    Temat postu:

25.10.2015
niedziela

Dorośli uczniowie
Dariusz Chętkowski

Zdarza się, że uczeń po skończeniu 18 lat zabrania nauczycielom
informować kogokolwiek o jego postępach w nauce.
Zakaz ten obejmuje wszystkich bez wyjątku, szczególnie rodziców.

Dostałem wiadomość, że ten i ten uczeń złożył pismo, w którym jasno
i wyraźnie zabronił omawiać jego sprawy z rodzicami. Jeśli przyjdzie
mama czy tata, mam trzymać język za zębami. Nie wolno mi nic
powiedzieć. Rodzice zostali także pozbawieni dostępu do dziennika
elektronicznego. Szkolny moderator wyrzucił ich z systemu.
Dziecko stało się dorosłe i ma prawo do życia w tajemnicy przed rodziną.

Otrzymałem polecenie drogą służbową, ale bez podstawy prawnej.
Zresztą trudno oczekiwać, aby dyrekcja za każdym razem uzasadniała
swoje decyzje. Każe i tyle. Mam jednak wątpliwości. Ponieważ dziecko się
uczy, rodzice nadal je utrzymują. Ciąży na nich obowiązek alimentacyjny.
Czy możliwa jest sytuacja, że ma się tylko obowiązki, a żadnych praw?
Czy dobrze robię, że odmawiam rodzicom dostępu do informacji
na temat dziecka, które wciąż jest na ich utrzymaniu?

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 21:41, 31 Paź 2015    Temat postu:

31.10.2015
sobota

Aniołowie na Halloween

Dariusz Chętkowski

Katecheci zniechęcają do przebierania się na Halloween, ale jak już
dziecko musi, to najlepiej za anioła. Rodzice dostali nawet w tej sprawie
przypomnienie SMS-em.
Mamy czuwać nad dziećmi, aby postąpiły właściwie.
Dostałem SMS-a i nie wiem, jak zareagować.

Wprawdzie moja córka
nie chodzi na religię, ale widocznie zalecenie dotyczy wszystkich.
Staram się traktować z szacunkiem informacje od nauczycieli,
ale tym razem nie potrafię pojąć, dlaczego na Halloween dziecko
powinno przebrać się za anioła. Co szkole do tego?

Od kilku dni mnóstwo diabłów, czarownic i wampirów biega po osiedlu,
gdzie mieszkam. Gdybym zmusił córkę do przebrania się za anioła,
naraziłbym ją na poważne kłopoty. Natychmiast diabli by ją wzięli –
i to całkiem dosłownie. No chyba że stałby się cud i mojemu aniołkowi
pomógłby dyrektor szkoły przebrany za Jezusa albo jeszcze lepiej
kurator w stroju samego Pana Boga. Wtedy proszę bardzo!

andrzej52

29 października o godz. 6:10 246059

Do kogo pretensje.
Macie co chcieliście, a teraz już odwożą nauczycieli na izbę przyjęć.
PiS da, tak Wam namiesza, że zatęsknicie za PO
( i innymi normalnymi partiami).
zresztą, kto wychował młody elektorat, który glosował na Pis i Kukiza,
--> nauczyciele.
-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 19:53, 03 Lis 2015    Temat postu:

2.11.2015
poniedziałek

Gimnazja – problem z głowy?
Dariusz Chętkowski

Piotr Gliński zapewnił w imieniu PiS, że gimnazja przestaną istnieć.
Tym samym wielu rodzicom zdjął problem z głowy. W tym także mnie
i mojej żonie. Zastanawialiśmy się bowiem, do jakiego gimnazjum
posłać dziecko – rejonowego czy lepszego? Okazuje się, że do żadnego.
Chyba z tego powodu otworzę szampana (info o wypowiedzi prof. Glińskiego tutaj).

Jako rodzic się cieszę. Dostałem bowiem dwa lata świętego spokoju.
O tyle dłużej dziecko posiedzi w podstawówce. Potem zacznie się
szukanie liceum. Mam nadzieję, że liceów PiS nie zlikwiduje.
Aż tyle dobra nie potrzebuję.

Mam straszne wyrzuty sumienia z powodu tej radości. Wiem, jako
nauczyciel powinienem się smucić. Koleżanki i koledzy ze szkoły się
smucą, związki zawodowe są przeciw, autorytety grzmią, że nie wolno
tego robić. A ja, choć bardzo nie chcę, cieszę się. Wszystko przez to,
że rodzic jest we mnie większy niż nauczyciel. Zresztą nie tylko ze mną
tak jest. Prawie każdy Polak ma w sobie więcej rodzica niż rozumu.
PiS o tym dobrze wie, dlatego gimnazjów nie będzie.
Dla dobra rodziców to zrobi, reszta się nie liczy.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 20:04, 03 Lis 2015    Temat postu:

-
parker
3 listopada o godz. 8:01 246101

DBG, tak, tabliczkę się zmiani jak ktoś napisał. Powrót do starego systemu
to skrócenie powszechnego kształcenia ogólnego o rok, dziś 9 lat, było 8.
To oczywiście obniży wyniki naszych uczniów w testach Pisa, przed
wprowadzeniem gimnazjów byliśmy na szarym końcu, teraz w czołówce.
Szkoła nie jest dla nauczycieli, szkoła jest dla uczniów, patrzenie na
kontrreformę z perspektywy portfela nauczyciela samo w sobie jest
nie na miejscu ale w tym przypadku to połączenie nagannej postawy
z głupotą tych nauczycieli którzy na PiS głosowali. To, że nauczyciele
nie należą do czołówki intelektualnej społeczeństwa przekonuje się na co
dzień z relacji dziecka i wizyt w szkole, wyniki wyborów to potwierdzają.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 16:52, 04 Lis 2015    Temat postu:

-
alezrg
3 listopada o godz. 20:18 246122

To tylko straszenie, gimnazjów nie zlikwidują z kilku powodów:

1. Ponad połowa istniejących gimnazjów nosi imię jakiegoś ostatnio
mianowanego świętego, likwidacja byłaby obrażaniem uczuć
religijnych katolickiego społeczeństwa.

2. Bierzmowanie odbywa się na ogół w ostatniej klasie gimnazjum,
a Episkopat nie może pozwolić na uniemożliwienie
mu kształtowania właściwych postaw młodzieży.

3. Frekwencja na lekcjach religii w szkołach średnich nie dorównuje
frekwencji w gimnazjum, dodatkowo część uczniów liceum
(wzorem starszych kolegów) wybiera zajęcia etyki, co powoduje
konieczność tworzenia grup międzyklasowych na religii
i w rezultacie mniejszą ilość godzin dla katechetów w małych szkołach.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 21:13, 05 Lis 2015    Temat postu:

5.11.2015
czwartek

Zmarł nauczyciel
Dariusz Chętkowski

Nauczycieli jest tak dużo, że prawdopodobnie codziennie jakiś umiera.
Żegnają go koledzy z pracy, niektórzy absolwenci, wąskie grono
przyjaciół. Rzadko zdarza się, że o śmierci wie całe miasto,
szczególnie tak duże jak Łódź. Chyba że umrze pedagog szczególny.

Dzisiaj próbowałem poinformować znajomych, że zmarł
Marek Kaczorowski, były dyrektor III LO w Łodzi, ale trudno mi było
znaleźć kogoś, kto jeszcze nie wiedział. Także do mnie dzwonili znajomi
z tą wiadomością, ale zupełnie niepotrzebnie – już wiedziałem.
Informacja rozeszła się lotem błyskawicy. Potem, jak już wiedzieliśmy,
co się stało, usiedliśmy do komputerów, aby sprawdzić, czy jest jakaś
wzmianka w mediach. Bo jak nie ma w sieci, to widocznie nic
ważnego się nie stało. Okazało się, że jest i to całkiem sporo – zob. tutaj.

Jakiś czas temu byłem na pogrzebie nauczyciela, który wychował
parę pokoleń uczniów. Potem kilka lat był na emeryturze.
To wystarczyło, aby dzisiejsi uczniowie nic o nim nie wiedzieli.
Nawet delegacja młodzieży na cmentarzu nie bardzo wiedziała, kogo
żegna. Po prostu jakiegoś nauczyciela, który kiedyś w tej szkole pracował.
Kilku osobom opowiedziałem, kim był zmarły, ale potem się zmęczyłem
i dałem sobie spokój. Szukajcie w internecie – jak umarł ktoś ważny, to
na pewno media już o tym nadają.
A jak nic nie ma, to widocznie odszedł jeden z wielu.
--

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 13:57, 08 Lis 2015    Temat postu:

8.11.2015
niedziela

Święto Niepodległości – smutno czy wesoło?
Dariusz Chętkowski

We wtorek 10 listopada miała być w szkole podstawowej dyskoteka.
Zorientowano się jednak, że wypada tuż przed świętem państwowym,
dlatego zabawę przeniesiono. Nie należy przecież
Święta Niepodległości obchodzić na wesoło.

W szkołach wszelkie święta celebruje się najczęściej dzień przed.
Uczniowie są niejako przygotowywani do właściwych uroczystości.
Odwołanie dyskoteki to wyraźny sygnał, że zabawa z okazji rocznicy
odzyskania przez Polskę niepodległości jest czymś złym.
Według nauczycieli należy świętować na smutno. Będzie akademia,
zostanie wniesiony sztandar, kilka osób wygłosi drętwe mowy,
z nudów jedno dziecko da drugiemu w nos, ktoś kogoś popchnie,
poleją się łzy rzęsiste. Oto polski patriotyzm.

Wydarzenia w szkole to tylko przedsmak tego, co będzie się działo
w kraju: akademie, marsze i zadyma. Może i dobrze, że odwołano
dyskotekę. Jeszcze by dzieci nabrały błędnego przekonania,
że święta narodowe są po to, aby się cieszyć i bawić. Nic z tego!

-
irasiad
8 listopada o godz. 11:01 246146

Polacy lubują sie w celebrowaniu świąt na smutno.
Nie ma w tym zasługi listopada(mgla, pochmurno, smutno).
Przy pomnikach, na uroczystościac pojawią się dodatkowo miny:
zacięte usta, twarde spojrzenia, buta… Nie będzie uśmiechu, dumy.
Lubujemy wędzić się w kopciu świec, kochamy smród śmierci
i rozpatrywanie przeszłości, szczególnie podstępów i zdrad innych.
Polski patriotyzm? Może, ale nie mój.
-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Nie 14:02, 08 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 14:06, 08 Lis 2015    Temat postu:

-
Tanaka
8 listopada o godz. 11:46 246148

Polska w ogóle jest na smutno; gdzie nie spojrzeć – oszukuje.
Listopad jest bardzo smutny i depresyjny, najgorszy miesiąc w roku.
W telewizji reklamy skonsultuj z lekarzem lub farmaceutą udowadniają,
że bez 3 kilo leków od rana nie da się tego miesiąca przeżyć.
Patriotyzm po polsku jest smutny i można od niego dostać łatwo
w mordę. Religia rządząca jest smutna i oszukana.

Same powody do smutku i smarkania.
Królowa angielska specjalnie przeniosła główną uroczystość państwową
– dzień swoich urodzin, z pory gorszej, na lepszą. Pogoda bardziej
dopisuje, temperatura prawidłowa, Obywateli Królestwa sama pogoda
na uroczystości wyciąga, turyści tłumnie walą. Jest dobrze.

Redukcja smutku i smarkania jest Polakowi niezbędna.
Należy przenieść uroczystość na najlepszy dzień w roku – 22 lipca.
-

--
slawek
8 listopada o godz. 12:48 246153

Dokladnie 11 Listopada 1918 to dzien podpisania zawieszenia broni
,konczinca 1 wojne swiatowa.W polsce miedzywojenej 11 Listopada
zaczeto obchodzic 1938 raku,zakzujac obchodzenia 1 Maja.
Eueropa zachodnia,Kanada swieto obchodzone przez skaldanie kwiatow
przed pomnikami zolnierzy ,warty honorowe.
A w Polsce jakies marsze ,msze I nie wiadomo o co chodzi.
-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Nie 14:10, 08 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 19:31, 09 Lis 2015    Temat postu:

«
9.11.2015 -- poniedziałek

Polonistka ministrem edukacji
Dariusz Chętkowski

Ministrem edukacji zostanie polonistka – Anna Zalewska.
Nareszcie koledzy matematycy nie będą zadzierać nosa.
Ostatnio bowiem strasznie się wywyższali.
A wszystko z powodu wykształcenia poprzednich szefów MEN.

Katarzyna Hall i Krystyna Szumilas uczyły matematyki.
Joanna Kluzik-Rostkowska ma wykształcenie dziennikarskie,
czego nie będę komentował. Na przedmioty ścisłe stawiał też SLD,
matematykiem była bowiem Krystyna Łybacka, rządziła w MEN
ponad 10 lat temu. Fizykiem był Mirosław Sawicki, minister edukacji
w rządzie Marka Belki. W ogóle w MEN było zatrzęsienie umysłów ścisłych,
sporo prawników (Roman Giertych, Michał Seweryński), trochę
historyków (Henryk Samsonowicz), natomiast polonisty ze świecą
szukać. No to teraz mamy.
Trzymam kciuki za koleżankę po fachu.
Zobaczymy, co potrafi zdziałać filolog (info o Annie Zalewskiej tutaj).

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 14 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin