Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Edukacja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 19:38, 09 Lis 2015    Temat postu:

-
belferxxx
9 listopada o godz. 18:11 246162

Poloniści są dobrzy w układaniu słów i zdań oraz w uczeniu się na pamięć,
co sądzą ich autorytety o myślach autora utworu(najczęściej myślą
błędnie!). Za to wydaje im się, że to we wszystkich przedmiotach tak
wygląda…. 😉 Na dodatek nie bardzo się orientują w szalenie ważnych
dziś dla ministra kwestiach informatycznych, organizacyjnych i prawnych!
Czyli potrafią wzniośle gadać o duchach, etosach, dziedzictwach itp. itd.,
natomiast są oderwani od rzeczywistości, a do roboty i organizowania mają
dwie lewe ręce. Jak sądzę p. Zalewska nie rokuje dobrze, ale dużo
zależy od tego, kogo jej wstawią na wiceministrów … 😉
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 22:03, 10 Lis 2015    Temat postu:

10.11.2015
wtorek

Ile za patriotyzm?
Dariusz Chętkowski

Niezwykle trudno było namówić uczniów, aby w dniu wolnym od
nauki wzięli udział w uroczystościach patriotycznych.
Kogoś tam w końcu złowiono, ale za jaką cenę?
Z nauczycielami poszło o wiele łatwiej.
Po prostu dyrekcja kazała i nie było dyskusji.

Delegacja pracowników i uczniów będzie reprezentować szkołę
w uroczystych obchodach Święta Niepodległości. Młodzież podobno
wywalczyła całkiem dobrą zapłatę
(m. in. dodatkowe nieprzygotowanie, wyższą ocenę zachowania, specjalne przywileje).
Szczegóły negocjacji owiane są tajemnicą, znam tylko plotki.
Byłem świadkiem, jak wczoraj na moją lekcję wkroczyli łowcy głów
i próbowali znaleźć chętnych. Niestety, wtedy oferowali
jeszcze za mało, więc nikt nie chciał. Dzisiaj stawka była już wysoka.

Nauczyciele też chcieliby się potargować, ale nie wypada.
Ponarzekali więc koledzy na zły los, jaki ich spotkał, spojrzeli z niechęcią
na tych, którzy 11 listopada mają wolne, i poszli do domu.
Ja, chwalić Boga, jutro śpię do południa. Potem wstaję, budzę rodzinę
i po odśpiewaniu „Raduje się serce, raduje się dusza” pałaszuję śniadanie.
Na szczęście, mogę robić, co chcę.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 12:09, 14 Lis 2015    Temat postu:

14.11.2015
sobota

Rodzice pytają
Dariusz Chętkowski

Rodzice narzekają, że nauczyciele nie odpowiadają na pytania zadawane
poprzez dziennik elektroniczny.
Pedagodzy nie chcą czy nie potrafią korespondować w ten sposób?

Od kilku dni nie ma mnie w pracy. Zalewa mnie fala korespondencji.
Jakiś rodzic w piątek o 22.00 pyta, co ma dziecko zadane na poniedziałek.
Co powinienem zrobić? Zapewne odpowiedzieć, ale kiedy? Czy w weekend?
Jakiś czas temu szukałem samochodu. Po długiej negocjacji
zaproponowałem sprzedawcy, aby przemyślał moją propozycję
i dał mi odpowiedź jeszcze dzisiaj późnym wieczorem.
Odpowiedział grzecznie, że pracuje do 18.00 i odpowiedź da jutro. Szczęka mi opadła.

Rodzice się złoszczą i zapewne niektórzy mają powód. Jednak część z nich
powinna się zastanowić, czy pytanie, które zadają nauczycielowi,
nie należy raczej skierować do kolegi czy koleżanki ucznia.
A jeśli już koniecznie nauczycielowi, to proszę liczyć się z tym, że
nauczyciel nie pracuje 24/7, lecz 8 godzin dziennie przez 5 dni w tygodni.
Na pytanie zadane w piątkowy wieczór odpowiedź przyjdzie dopiero
w poniedziałek. Wszelkie pretensje proszę kierować do mojej żony i dziecka.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 23:55, 16 Lis 2015    Temat postu:

16.11.2015
poniedziałek

Uczniowie o zamachach
Dariusz Chętkowski

Nie odmówiłem dzisiaj żadnej klasie, która chciała rozmawiać
o zamachach we Francji.
Niektórym nawet sam zaproponowałem ten temat.
Wycofałem się tylko tam, gdzie nie było odzewu. Nic na siłę.

W południe uczniowie i pracownicy uczcili pamięć ofiar minutą ciszy.
Wcześniej i później odbywały się dyskusje. Pamiętam, że równie burzliwie
było po wcześniejszych zamachach – w Nowym Jorku czy w Londynie
– uczniowie jednak nie mogą tego pamiętać, więc nawet
nie nawiązywałem. Dla nich rok 2001 i 2005 to już historia.

W dwóch klasach atmosfera była tak dobra, że poprosiłem wybrane
osoby o zapisanie przebiegu dyskusji. Na zakończenie lekcji notatki
zostały odczytane. Głosy poważne, choć refleksje bardzo różne.
Chyba ta różnorodność reakcji i odmienność postaw robią największe
wrażenie. Współczujemy, ale nie mówimy jednym głosem.

Starałem się przekazać, ale niczego nie narzucałem, że najgorsza
jest stuprocentowa pewność, jak należy reagować. Niewzruszona
pewność, że trzeba zrobić koniecznie to albo tamto trąci fanatyzmem.
Przydałoby się trochę wątpienia, odrobina cogito ergo sum
i chociaż namiastka wiem, że nic nie wiem.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 8:18, 17 Lis 2015    Temat postu:

--
Matowanie na diagramie --- dla 7-latków!

Autor : Samuel Loyd
---

diagram -- 1
Mat w 2 posunieciach -- #2

Rozwiązanie

1. Ge5! --- tempo
1. ... Kg1 ---- 2. Sh3 - mat -- Diagram - 2
1. ... Ke1---- 2. Wxe2 --- mat
1. ... Kg3 --- 2. Sd3 -- mat -- Diagram - 3
1. ... Kxe3 - 2. Wxe2 - mat -- diagram - 4

-
2_3
diagram - 2
---- 1. Ge5! - Kg1 - 2. Sh3 - mat ---- ---- 1. Ge5! - Kg3 - 2. Sd3 - mat!



Diagram --- 4
1. Ge5 - Kxe3 - 2. Wxe2 - mat

Obrazki -- reklamują i propagują Szachy w Polskich Szkołach.
Obrazki -- edukują nauczycieli Szachów.
--------


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 8:58, 17 Lis 2015    Temat postu:

-
gramin
16 listopada o godz. 23:53 246293

Też jestem ciekawy, co uczniowie powiedzieli?
Na podstawie tego co się dzieje w internecie oraz własnych doświadczeń
obawiam się, że niestety nie były to zbyt głębokie myśli
(że tak to dość eufemistycznie ujmę).

Jakiś miesiąc temu w gimnazjum syna w ramach zajęć z języka polskiego
odbywały się przemówienia dotyczące imigrantów i ten zaledwie 14-letni
człowiek był bardzo zniesmaczony poziomem wiedzy
(albo raczej ignorancji i znieczulicy) swoich klasowych kolegów
(klasa matematyczna, głównie chłopcy). Był jednym z nielicznych,
którzy mówili o imigrantach jako o cierpiących i potrzebujących LUDZIACH.
Dla większości młodzieży imigranci, to wyłącznie jakaś
bliżej nieokreślona dzicz niosąca ze sobą zagrożenie.

Mnie w tej całej sytuacji zaskoczyło natomiast to, że nauczyciel
nie próbował moderować tych dyskusji. Świadczy to o tym, że gdzieś się
polska szkoła pogubiła, że nauczyciele przestali wychowywać.

Karygodnym jest dla mnie pozwolenie uczniom na swobodne
prezentowanie jawnie rasistowskich poglądów, bez jakiejkolwiek
próby ich korekty. Efekty takiego podejścia do nauczania właśnie widać
w przestrzeni publicznej, gdzie młodzież najgłośniej i najchętniej prezentuje rasizm i ksenofobię.
Natomiast ostatni Marsz „Niepodległości” to już faszyzm w najczystszej postaci.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 12:57, 17 Lis 2015    Temat postu:

-
Dariusz Chętkowski
17 listopada o godz. 9:46 246301

Szanowni Państwo,
nie mogę zdradzać szczegółów dyskusji, gdyż następnym razem młodzież
by nie chciała na lekcji szczerze rozmawiać. Mogę tylko ogólnie
powiedzieć, że przedstawione zostały wszystkie znane z mediów
propozycje (rozmawiałem z ok. 100 osobami). Poglądy były tak
różnorodne,ale też typowe i znane, że w końcu jedna z uczennic zapytała,
czy my nie jesteśmy manipulowani przez media. Po prostu lekcja to była
nieraz powtórka z tv. Uczniowie przyznawali się też, że uczestniczą
w dyskusjach na forach internetowych, piszą to i tamto.
Nie jest ważne, co powiedzieli na temat zamachów, ważne jest to,
że chcą w tej dyskusji uczestniczyć, są przejęci i zainteresowani problemem.
Na razie są to poglądy w przeważającej większości cudze, ale dzięki
uczestniczeniu w licznych rozmowach jest szansa, że wypracują własne stanowisko.

Pozdrawiam
Gospodarz
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 16:39, 17 Lis 2015    Temat postu:

-
snakeinweb
17 listopada o godz. 13:08 246303

@Gospodarz
To znaczy, że na kształtowanie kultury i umysłów wpływ mają media
tradycyjne i nowoczesne, a rola szkoły w tym względzie jest bardzo
przesadzona. To zresztą odpowiada mojej hipotezie, że szkoła nie ma
większego znaczenia dla kształtu życia publicznego, a oskarżanie
szkoły za zaniedbania w tym względzie są bez większego sensu.

Szkoła może dostarczyć „narzędzia” intelektualne w postaci kanonu
wiedzy i sprawności umysłowych, ale żadna szkoła nie nauczy życia,
bo życia to można nauczyć się tylko w życiu. Najlepsza nauka dyskusji
w szkole nic nie da skoro w telewizji i w mediach włącznie z publicznymi
nie ujrzysz nawet śladu rzeczowej, sensownie moderowanej i owocnej
w wnioski dyskusji. Umiejętność nabyta w szkole dowodzenia swych tez
(np. w matematyce) jest wiedzą nieużyteczną w życiu, w którym nie
ma dostępu do faktów, nie ma zwyczaju odnoszenia się do faktów,
a w mediach również tak zwanych poważnych 95% zawartości, to tylko
oceny kompletnie oderwane od faktów, analizy i syntezy
(potocznie: czyste brednie)
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 5:08, 18 Lis 2015    Temat postu:

-
zza kałuży
17 listopada o godz. 20:08 246309
@andrzej52 17 listopada o godz. 12:40 246302

„a nie chcą przyznać takiego statusu nam Ślązakom.”
We mnie masz sojusznika. Jestem zwolennikiem regionów, landów,
województw, stanów, hrabstw, wolnych miast, jak to zwał tak to zwał,
w każdym razie mniejszych niż wielkie państwa organizmów.
Mówiąc o Chicago. Jackowa jako polonijnej dzielnicy od lat już nie ma.
To ulica Belmont dzisiaj wygląda tak jak Milwaukee 30 lat temu,
czyli są na niej takie odcinki, że nic tylko polskie sklepy i biura.

Centrala Radia MaRyja mieści się przy ulicy Belmont nie bez przyczyny.
I tutaj mój złośliwy komentarz, pasujący mam nadzieję do tematu.
Proszę spojrzeć na załączony zrzut z ekranu, z Google Maps:

**http://tinypic.com/view.php?pic=w9h6xl&s=9
Pokazuje on odległość dzielącą Centralę Radia MaRyja od Islamic
Community Center of Illinois
(centrum społeczności muzułmańskiej w Illinois).

Trzynaście minutek piechotką! Nieco ponad 1 km. W skali dużego
miasta to przecież jest nic. 2 minuty samochodem, mówi Google.
I co? Czy ktoś słyszał jakieś głośne i rozpaczliwe wrzaski
rydzykowej sekty? O inwazji islamistów? O najeździe uchodźców?

Funkcjonariusze sekty Rydzyka siedzą w USA cicho jak mysz pod miotłą.
Stuprocentowa koncentracja na judzeniu Polonii na polskie tematy.
Nigdy-przenigdy nie puszczają pary z ust na tematy wewnątrzamerykańskie.
Sąsiedztwo islamskiego centrum nie przeszkadza. Nooo problem!
Wszystko jest oczywiście zasługą siły świeckiego państwa.
W takim państwie wszelkie religijne sekty czują wielki mores
i do łbów im nawet nie przychodzi krzywienie się jedna na drugą.
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 20:15, 18 Lis 2015    Temat postu:

18.11.2015
środa

Obrona prawa
Dariusz Chętkowski

Nauczyciel nie tylko przekazuje uczniom nowe zarządzenia władzy, np.
dyrektora, kuratora czy ministra, ale musi je także jakoś uzasadnić.
Jest to konieczne, gdyż młodzież każdy nakaz bądź zakaz uznaje za
bezsensowny. Jak można się było spodziewać, także dzisiejsze
rozporządzenie potraktowano jak czysty idiotyzm.

Powiadomiłem uczniów, że bezwzględnie zakazane jest wychodzenie
w czasie lekcji do toalety. Natychmiast kilka osób poczuło pilną potrzebę
zrobienia siku. Argumentowali, a działo się to w klasie prawniczej,
że prawo nie może zostać wprowadzone w chwili ogłoszenia, musi być tzw.
vacatio legis. Dzisiaj ogłosiłem, ale obowiązywać powinno najwcześniej
od jutra. Co miałem robić? Puściłem wszystkich do toalety.

Jak towarzystwo wróciło, zaczęła się dyskusja nad sensem nowego
rozporządzenia. Uczniowie pytali, jaki to ma sens? Czy są dziećmi,
które trzeba prowadzić do ubikacji za rączkę i pilnować, aby nie zrobiły
sobie krzywdy? Przecież tu wszyscy mają po 16-19 lat?
Poza tym – dowodzili – człowiek może nie wytrzymać
45 minut bez możliwości opróżnienia pęcherza.

Zapytałem – i to był mój błąd – czy nauczyciele wychodzą w czasie lekcji
do toalety? Nie, prawda? A skoro oni wytrzymują, to i uczniowie mogą.
Niestety, ten argument padł w zderzeniu z faktami. Mea culpa, życia nie
znam. Musiałem więc spróbować z innej beczki. Otóż mój dziadek mawiał,
że dobry gospodarz przynosi wszystko do domu. Tę zasadę należy
stosować także do wypróżniania się. Chociaż prawo zezwala korzystać
ze szkolnej toalety w czasie przerw między lekcjami, to mądrość ludowa
radzi nie korzystać wcale. Lepiej wypróżniać się przed wyjściem
z domu i po powrocie. Będzie miło i przyjemnie, bo w szkole… szkoda gadać.


-
Matowanie na diagramie --- dla 7-latków!

Autor : Samuel Loyd
---

diagram -- 1
Mat w 2 posunieciach -- #2

Rozwiązanie

1. Ge5! --- tempo
1. ... Kg1 ---- 2. Sh3 - mat -- Diagram - 2
1. ... Ke1---- 2. Wxe2 --- mat
1. ... Kg3 --- 2. Sd3 -- mat -- Diagram - 3
1. ... Kxe3 - 2. Wxe2 - mat -- diagram - 4

-
2_3
diagram - 2
---- 1. Ge5! - Kg1 - 2. Sh3 - mat ---- ---- 1. Ge5! - Kg3 - 2. Sd3 - mat!



Diagram --- 4
1. Ge5 - Kxe3 - 2. Wxe2 - mat

Obrazki -- reklamują i propagują Szachy w Polskich Szkołach.
Obrazki -- edukują ---> nauczycieli Szachów.
----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 12:04, 19 Lis 2015    Temat postu:

-
saurom
19 listopada o godz. 10:19 246332

Krytykujecie ten przypadek a może w miejscu pracy autora bloga miał
miejsce przypadek, że uczniowie pod pozorem potrzeby wychodzili
na 10-15 minut do ubikacji tam sobie rozmawiali palili potem wracali.
Uważacie że to nieprawdopodobne taki przypadek miał miejsce u mnie
w szkole kilku uczniów chcąc uniknąć przebywania zbyt długo na lekcji
wychodziło sobie do ubikacji za potrzebą tam sobie przebywali z 15 minut
i potem wracali. Mieli pecha, że ich wychowawczyni usłyszała ich w kiblu.
W rezultacie nauczyciele uczący tę klasę zostali powiadomieni,
żeby nie wypuszczać tych uczniów do ubikacji.

-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 19:54, 23 Lis 2015    Temat postu:

-
Przyjdzie minister i posprząta
Dariusz Chętkowski

Blady strach padł na dyrektorów szkół. Zrozumieli, że w razie problemów
najbardziej muszą obawiać się minister edukacji. Ta bowiem może wpaść
do ich placówki i posprzątać. Tak stało się dzisiaj w jednej z warszawskich szkół.
Wystarczyła wizyta Anny Zalewskiej i było po problemie, tzn. po dyrektorce (info tutaj).

Jedni nauczyciele się cieszą, inni smucą. Cieszą się, bo w końcu
znalazł się sposób na dyrektora. Minister to najlepszy bat na
znienawidzonego szefa. Niejedna rada pedagogiczna marzy
o tym, aby władza przyszła i wykurzyła dyrektora.
Teraz to już nie marzenia, lecz rzeczywistość.

Są jednak tacy nauczyciele, którzy się smucą. Interwencja minister
to najgorszy sposób załatwienia sprawy. Problemów to nie rozwiązuje,
ale je potęguje. Teraz najbardziej się opłaca zamiatać wszystko pod
dywan. Byle tylko pani minister się nie dowiedziała. Bo jak się dowie…

Do tej pory zdarzało się, że jakiś szaleniec straszył szkołę ministrem
edukacji. Przychodził rodzic i krzyczał na dyrektora, że powiadomi
ministra, aby zrobił tutaj porządek. Nikt nie traktował tego poważnie.
Teraz będzie inaczej, żarty się skończyły, Anna Zalewska nadchodzi.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 13:23, 24 Lis 2015    Temat postu:

-
parker
24 listopada o godz. 8:22 246413

Jest wyraźny sygnał, nie podoba wam się dyrektor, wywalajcie.
Oczywiście, jak się nasz nie będzie podobał obronimy. Na tym polega
ludowa sprawiedliwość. Rządzi się intrygami i aktywem który zachowuje
czujność w sprawach kadrowych, repertuarowych, rasowych jak przyjdzie
potrzeba. To ten mechanizm, Prezes chce tak nas urządzić, jak urządził siebie.
Styl rządzenia nieformalny, nocny, służby telewizja oświata, to są priorytety.
Powtarzam się, pierwszą ustawą Stanu Wojennego była Karta Nauczyciela.
Teraz godziny karciane zabierają dzieciom, szkołę skracają, sprzedawców
i kelnerów będą szkolić. To Ruskie działanie, nie da się tego głupotą
wytłumaczyć, chcą nas w Ruskie łapy wepchnąć.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 20:42, 26 Lis 2015    Temat postu:

26.11.2015
czwartek




Minister likwiduje godziny karciane
Dariusz Chętkowski

Obecnie nauczyciele mają obowiązek prowadzić dodatkowe lekcje,
za które nie otrzymują zapłaty ekstra. To wprawdzie tylko dwie godziny
w tygodniu (w liceum jedna), ale jakże uciążliwe. Dlatego większość
belfrów cieszy się z decyzji minister edukacji Anny Zalewskiej.
Nareszcie koniec z robotą bez wynagrodzenia (szczegóły tutaj).

Nie wiem, skąd się wzięła ta niechęć nauczycieli do godzin karcianych,
ale jest ona faktem. Nie lubimy tych lekcji. Może zresztą nie samych
lekcji, ale konieczności ich dokumentowania. Nie dość, że za darmo,
to jeszcze trzeba prowadzić dziennik, sprawdzać obecność, wymyślać
program, ewaluować oraz – co najgorsze – być kontrolowanym
przez dyrekcję i różnej maści wizytatorów, tzw. policję lotną.

Godziny karciane wprowadzono kilka lat temu, ale wielu nauczycieli
od zawsze prowadzi dla uczniów dodatkowe zajęcia, zwykle więcej niż
wymagane minimum. Po likwidacji obowiązku nadal będziemy te lekcje
prowadzić. Nie wyobrażam sobie odmówić uczniowi pomocy, zostać
z nim lub nawet z całą klasą i udzielić wsparcia, przygotować do konkursu
czy olimpiady. Oczywiście, są wyjątki, jak w każdym zawodzie.
Nieliczni nauczyciele odmówią uczniom dodatkowej pomocy.
Tylko czy tacy ludzie w ogóle powinni być nauczycielami?

Popieram pomysł pani minister, chociaż jestem świadom, że część
belfrów stanie się niedostępna dla uczniów. No cóż, ten problem
powinni rozwiązać dyrektorzy szkół. Szef musi umieć motywować
pracowników, aby chciało im się chcieć. A jak tego nie potrafi,
to żadna ustawa mu nie pomoże

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 0:26, 28 Lis 2015    Temat postu:

27.11.2015
piątek

Przed czy po?
Dariusz Chętkowski

Zwykle najpierw czytamy i analizujemy lekturę, potem oglądamy
adaptację. Tym razem zdecydowałem, że będzie odwrotnie.
Najpierw klasa obejrzy film, a potem zajmiemy się tekstem tragedii Szekspira.
Nie musieliśmy sięgać po stare wersje, gdyż dzisiaj była polska
premiera „Makbeta” w reżyserii Justina Kurzela (info o filmie tutaj).

Kino zaoferowało nam nie tylko film, ale także lekcję ze specjalistą
z Instytutu Anglistyki Uniwersytetu Łódzkiego, dr Agnieszką Rasmus
(info o uczonej tutaj). Nic lepszego uczniów nie mogło spotkać,
gdyż prowadząca nie tylko fachowo zajęła się filmem i dramatem,
ale także błyskotliwie zwróciła uwagę na niuanse, które nauczycielom
raczej nie przychodzą do głowy, a w końcu wywróciła szkolną
interpretację do góry nogami. Dla uczniów dobrze, ale dla nauczyciela źle.
Właściwie nie ma sensu, abym po czymś takim zajmował się

Makbetem na lekcjach, mogę to bowiem robić tylko gorzej.

Zacząłem się więc całkiem poważnie zastanawiać, czy mogę zadecydować
, iż uczniowie obejrzeli dzieło na ekranie, więc czytać już nie muszą.
Film był zamiast. Nie przed czytaniem lektury czy po, ale po prostu zamiast.
Zresztą dr Agnieszka Rasmus przyznała, że w Anglii Szekspir funkcjonuje
w formie teatralnej i filmowej. Poznawanie dramatu polega na graniu
lub na oglądaniu, jak grają inni. Zmuszanie uczniów, aby ślęczeli nad
tekstem utworu teatralnego, to nasz polski wymysł.

-

snakeinweb
27 listopada o godz. 23:07 246465

Ja bym tak nie krytykował czytania dramatów w tekście, chociaż
oczywiście preferuję przedstawienia. Ale tak jak umiejętność czytania
nut i partytur nie przeszkadza, a wręcz wzbogaca odbiór dzieł
muzycznych, tak czytanie dramatów na surowo nie przeszkadza,
lecz ułatwia odbiór interpretacji inscenizacyjnych.
Poza tym pobudza wyobraźnię i inspiruje twórczo.

Uważam za błąd stawianie tej sprawy na linii „albo, albo”.
Im więcej perspektyw poznawczych tym lepiej.
A najwartościowszą perspektywą jest chyba współudział
w graniu sztuki na przykład w ramach kółek teatralnych.
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 10:21, 28 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 15 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin