Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Edukacja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 13:21, 19 Maj 2015    Temat postu:

17.05.2015
niedziela

[link widoczny dla zalogowanych]

Globalny ranking szkół
Dariusz Chętkowski

Jedenaste miejsce na świecie, ---> piąte w Europie.
Taki poziom reprezentuje polska oświata.
Za nami są Niemcy i Wielka Brytania (zob. info tutaj oraz tutaj).

Taki wynik powinien zamknąć usta wszystkim, którzy krytykują nasz system.
Chyba że mamy ambicję wejść na podium, wtedy odrobina krytyki nie zaszkodzi.
Nie zasługujemy jednak na opinie, które poniżają.
Polscy nauczyciele coraz częściej są zapraszani na międzynarodowe
konferencje, gdzie tłumaczą, jak się robi dobrą oświatę.
Także do Polski przyjeżdżają belfrzy z różnych stron świata, aby uczyć
się od nas dobrych metod. Jakiś czas temu sam miałem przyjemność
dzielić się swoim doświadczeniem zawodowym w takim międzynarodowym gronie.

Było mi szczególnie miło odpowiadać na pytania tureckich nauczycieli.
A zatem nie tylko w Finlandii dobrze uczą, w Polsce też jest się czym pochwalić.
Sukces ma wielu ojców, więc 11. miejsce polskiej oświaty w globalnym
rankingu to nie tylko zasługa nauczycieli. Mamy dobrą młodzież.
Warto podkreślić, że tak wysoki wynik dały nam umiejętności i
wiedza 15-latków. To są przecież gimnazjaliści. Aż trudno uwierzyć, prawda?
Czyżby znowu prawdziwe okazało się przysłowie: “
Cudze chwalicie, swego nie znacie”?

---

mzak
17 maja o godz. 20:01 245009

Ok! Mamy genialną młodzież. Mamy genialnych nauczycieli.
Mamy genialne programy nauczania. Mamy 11 miejsce na świecie.
Dlaczego narzekamy na wyniki egzaminów maturalnych z matematyki?
Żartuję w tym miejscu. Co by nie mówić,
najgorszą/najlepszą edukację i tak zweryfikuje życie.

--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Śro 5:03, 20 Maj 2015, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 5:00, 20 Maj 2015    Temat postu:

-
Freya2000
18 maja o godz. 10:57 245026

11 miejsce w rankingu świadczy chyba o tym, że na całym świecie
edukacja zeszła na psy. Najgorsze w obecnym systemie jest
konserwowanie nierówności społecznych. Szkoła nie wychowuje,
nie przekazuje wzorców, ma to robić rodzina.
A jeśli rodzina nie funkcjonuje jak należy – trudno – dziecko idzie na zmarnowanie.

Dzieci z biednych rodzin nie mają podręczników, nie stać ich na korki,
w efekcie nawet jeśli są zdolne, od początku są skazane na porażkę.
Wszystkie dzieci moich znajomych popołudnia spędzają na korkach
realizując rozszerzony program nauczania, który nie tylko pozwoli im się
dostać na wymarzone studia, ale je ukończyć. Jakie szanse ma w starciu
z nimi nawet zdolne dziecko, którego rodzice nie są wykształceni
i którzy nie mają pieniędzy na dodatkowe zajęcia? Za komuny, szkoła
jednak była bardziej egalitarna i dawała szanse na zdobycie
dobrego wykształcenia nie tylko dzieciakom z bogatych rodzin.
Obecnie mamy wielkie oszustwo edukacyjne mierzone ilością dyplomów,
których wartość jest mniejsza, niż wartość papieru, na którym je wypisano.

-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Śro 5:00, 20 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 5:11, 20 Maj 2015    Temat postu:

-
Adam Rajewski
18 maja o godz. 11:23 245028

> Taki wynik powinien zamknąć usta wszystkim, którzy krytykują nasz system
Przed sformułowaniem tak daleko idącego poglądu proponowałbym jednak
przeczytać metodologię raportu. Można się z niej dowiedzieć m.in., że:

1) jest on oparty głównie (choć nie wyłącznie) o testy PISA,
a więc o badanie 15-latków, co powoduje, że niewiele mówi
o polskim szkolnictwie ponadgimnazjalnym,

2) w całym badaniu chodziło nie o sprawdzenie “jak dobre są szkoły”,
tylko jak dobrze uczą “podstawowych umiejętności”.
To jest bardzo ważny wyznacznik jakości systemu edukacji, ale na pewno
nie jest jedyny, bo dla pełnej oceny warto jeszcze sprawdzić co się dzieje powyżej tej poprzeczki.
Nie mówię, że raport nie daje powodów do zadowolenia, przeciwnie –
to bardzo dobra wiadomość, ale twierdzenie, że z jego powodu krytycy
polskiego systemu edukacji powinni zamknąć usta jest kompletnym
nieporozumieniem, bo on z założenia opisuje tylko jeden aspekt.

Zresztą niezależnie od rankingów nie zamierzam jako krytyk zamykać
ust, dopóki jako pracownik uczelni wyższej (mówimy o Politechnice Warszawskiej i o jednym z wydziałów, na które najtrudniej się dostać, a więc o tych raczej lepszych maturzystach, przynajmniej wg punktacji) będę musiał się zmagać z ludźmi, którzy nie potrafią wykonywać takich czynności jak porównanie danych uzyskanych z różnych źródeł, a często nawet wyszukiwać informacji wykraczających poza pierwszy wynik Google – a obecnie to są bardzo częste przypadki. Bo to nie chodzi o to, że “za Bieruta to polski maturzysta umiał całkować w pamięci”, to jest nieistotne. Chodzi o to, że obecnie wielu absolwentów szkół ponadgimnazjalnych, którzy trafiają na studia nie potrafi analizować informacji.
Nie widzę problemu z uczeniem tych ludzi matematyki czy fizyki,
nawet jeśli mówimy o zakresie który kiedyś był w podstawówce.
Wiedzę można nabyć i później.
Ale umiejętności wyszukiwania i analizy informacji chyba powinienem
móc od maturzysty kierującego się na studia wymagać.
Jeśli nie mogę, to krytykuję system, który do tego doprowadził.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 14:11, 22 Maj 2015    Temat postu:

22.05.2015
piątek

Kogo wybiorą nauczyciele?
Dariusz Chętkowski

Uczniowie chcą wiedzieć, na kogo będę głosował w wyborach prezydenckich.
Albo tak mnie tylko zagadują, żebym nie realizował tematu,
albo naprawdę się boją, że mogę popierać niewłaściwego kandydata.

Bardzo chciałbym powiedzieć, ale po co mam sobie robić wrogów.
Jak wszędzie, także w szkole sympatie rozkładają się pół na pół.
Kogokolwiek bym nie poparł, część klasy uzna mnie za przeciwnika.
A czy ja mogę sobie pozwolić na bycie z jednymi uczniami bliżej,
a z innymi dalej? Dlatego odmawiam odpowiedzi. W efekcie cała klasa
napada na mnie, próbując przekonać – jedni do Dudy, drudzy do
Komorowskiego. A ja słucham i milczę. Jeszcze chwila i zacznę stawiać
oceny. Wysokie, gdyż argumenty są wyśmienite, język poprawny,
wyrobiony, widać pasję i zaangażowanie, wiedza pogłębiona.
Czego chcieć więcej?
Piątki dla wszystkich bez wyjątku, a dla niektórych szóstki.

Gdyby wybory były co roku, na polityce można by oprzeć całą naukę języka polskiego. Po co męczyć młodzież “Przedwiośniem” Żeromskiego czy “Granicą” Nałkowskiej? Po co zaśmiecać im głowy politykami z literatury? Czyż politycy z krwi i kości, z pierwszych stron gazet, z programów telewizyjnych i radiowych, z internetu i z reklam nie są ciekawsi? Dlaczego nie wprowadzić bieżącej polityki do programu szkolnego, do nauczania języka polskiego?
Niech sobie młodzież podyskutuje, niech napisze wypracowanie na temat
Duda kontra Komorowski, niech poogląda debatę, niech spróbuje
przekonać nieprzekonanych, np. swoich nauczycieli. OPZZ, w skład
którego wchodzi ZNP, nie popiera żadnego kandydata
(info tutaj i tutaj),

czyli bądź nauczycielu mądry i decyduj sam.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 9:56, 23 Maj 2015    Temat postu:

-
zza kałuży
22 maja o godz. 22:54

“Pracownicy zależnej od samorządu Małopolskiej Agencji Rozwoju
Regionalnego SA w godzinach pracy firmy zostali, przez przełożonych
wysłani “robić tłum” na wiecu wyborczym Bronisława Komorowskiego.”
Tylko “robić tłum”?
@Gekko
lubi się popisywać swoją znajomością Ameryki. Był, pozmywał,
wrócił to wie. Teraz nam powie o importowaniu zachodnich standardów
cywilizacyjnych i skonfrontuje z tym, co w Polsce.
W Chicago pracownicy miejscy nie dość że mają (od zawsze, od powstania tego miasta) psi obowiązek pracy na rzecz kampanii wyborczej aktualnego burmistrza to jeszcze muszą wpłacać niemałe sumki na jego kampanię. Z własnej pensji rzecz jasna. Setki godzin pracy w terenie, od namawiania wyborców w metrze, na ulicy i w domach do rozwieszania plakatów, ogłoszeń i do robienia “tłumu” na wiecach. Oczywiście zarówno w swoich godzinach pracy jak i w weekendy. Wpłacić na kampanię szefa też nie jest mądrze zaledwie po kilka setek,- każdy to wie.
Że co? Że to kryminał?

Ależ oczywiście, że kryminał. Jak cię złapią i jak żeś na tyle baran, że się przyznasz.
Spróbuj nie pracować tych setek godzin i nie dać na burmistrzową tacę. Jakeś radny z partii burmistrza, spróbuj nie dostarczyć 60-70% głosów ze swojej dzielnicy.
Pensyjka, a co ważniejsze, miejska emeryturka przejdą ci koło nosa. Emerytura z tutejszego ZUS przy tej płaconej przez miasto tym ludziom służy do dawania napiwków. I to tylko przez pierwszy tydzień w miesiącu.
Vivat najlepsza demokracja świata!
@Gekko potwierdzi, był, pozmywał, to wie.
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 9:57, 23 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 20:13, 23 Maj 2015    Temat postu:

niedziela

Rodzicu, nie wchodź do szkoły
Dariusz Chętkowski

Nigdy nie widziałem w szkole tabliczki “Rodzicom wstęp wzbroniony”,
ale sam parę razy miałem ochotę coś takiego wywiesić.
W moim liceum nie ma jednak zwyczaju, dlatego się hamuję.
Jak donosi Gazeta Wyborcza , są szkoły w Polsce, gdzie takie zakazy
wiszą w wielu miejscach. Rodzic chciałby wejść do placówki,
ale przepisy nie pozwalają (zob. tekst).

Są dwa typy rodziców. Powiedzmy, że dziecko zapomniało kluczy do domu. Wtedy człowiek przyjeżdża do szkoły, wchodzi bezceremonialnie na lekcję, wodzi wzrokiem po sali, szukając swego dziecka, podchodzi i daje klucze. Nawet przepraszam nie powie. W moim liceum to się zdarza, ale bardzo rzadko. Najczęściej rodzic w takiej sytuacji zatrzymuje się na portierni, zostawia tam klucze, a dziecku wysyła wiadomość esemesem, co ma zrobić. Ponieważ większość rodziców w podobnych sytuacjach korzysta z pośrednictwa pracowników szkoły, nie potrzeba zakazywać im wstępu do placówki.

“Wyborcza” alarmuje, że szkół, które zakazują rodzicom wstępu, jest sporo. Podejrzewam, że dyrekcje w tych placówkach mają problem i próbują rozwiązać go w najprostszy sposób, czyli przez wprowadzanie zakazów. To taki polski zwyczaj. Dopiero po czasie okazuje się, że to nic nie daje, a czasem działa wręcz jak płachta na byka. Człowiek widzi, że ma zakaz wstępu, więc wpada z jeszcze większą furią, gdyż myśli, iż jego dziecku dzieje się krzywda. W końcu nauczyciele orientują się, że lepiej rodzicom niczego nie zakazywać, trzeba po prostu postawić na kontakt i dialog.
Czasem jednak sami uczniowie proszą, aby nie wpuszczać rodziców. W moim liceum maturzyści wraz z komitetem studniówkowym zarządzili, że na bal można wejść tylko za okazaniem zaproszenia. Ochrona lokalu będzie więc trzymać z daleka rodziców, którzy chcieliby wejść do środka i popatrzeć, jak się bawią ich dzieci. Ryzyko, że starzy narobią licealistom obciachu, jest tak duże, iż postanowiono sięgnąć po najdrastyczniejsze środki. Mam nadzieję, że wystarczy zakaz i ochrona nie będzie musiała wyrzucać najbardziej upartych rodziców na zbity pysk.

----

Poznaj matowanie - Hetmanem

[link widoczny dla zalogowanych]

Zadanie 17
Autorzy : W. Zeltuchow - A. Sygurow
Jubileusz - 80-Czepieznego - 2014
---
1_2
Diagram -- 1
Mat w 3 posunięciach --- #3 --- ----> 1. Kd7! -- h3 -- 2. Ke6 - Ke4 - 3. He2 - mat

Rozwiązanie --> 1. Kd7! --- tempo

1. Kd7 -- h3 - 2. Ke6 - Ke4 - 3. He2 - mat --- diagram - 2

1. Kd7 - Ke4 - 2. Hh3 - Ke5 - 3. He6 - mat

1. Kd7 - Ke4 - 2. Hh3 - Kxd5 - 3. Hf5 - mat -- diagram - 4
--
3_4
Diagram -- 3
1. Kd7 - Ke4 - 2. Hh3 - Ke5 - 3. He6 mat --- 1. Kd7 - Ke4 - 2. Hh3 - Kxd5 - 3. Hf5 - mat
---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 8:38, 26 Maj 2015    Temat postu:

25.05.2015
poniedziałek

Coraz gorsze VIP-y
Dariusz Chętkowski

W tym roku, zresztą podobnie jak w latach poprzednich, sporo
absolwentów zadeklarowało chęć poprawienia egzaminu maturalnego.
Wydrukowano dla nich testy, przygotowano miejsca, wyznaczono zespoły
nadzorujące. Wszystko na próżno, gdyż absolwenci nie przyszli.
Trudno się dziwić, przecież przykład idzie z góry.

Na wczorajszą uroczystość nadania tytułu doktora honoris causa UŁ
prof. Umbertowi Eco zarezerwowało sobie miejsca wielu VIP-ów.
Coś jednak musiało im wypaść, coś strasznego, gdyż ani nie przyszli,
ani nie powiadomili o tym organizatorów. Do ostatniej chwili czekały na nich puste fotele.

Należałem do tych osób, które nie zabiegały o rezerwację. Uznałem, że jak będą wolne miejsca, to wejdę, a jak nie, to pójdę na osiedle Lumumby, gdzie tego dnia kiełbaskami miał częstować Krzysztof Skiba. Albo więc nakarmię umysł słowami Umberta Eco, albo brzuch w doborowym towarzystwie Skiby.
Rano stanąłem pod aulą, gdzie miała się odbyć uroczystość, i czekałem, aż wejdą VIP-y. Przepuściłem Marka Belkę, Hannę Zdanowską, Jolantę Chełmińską, Jana Kamińskiego, całe zatrzęsienie profesorów, morze polityków, paru dziennikarzy, a w końcu wsadziłem głowę, aby zobaczyć, czy są wolne miejsca. Lekko licząc, było sto pustych foteli. Mimo to ochrona nie pozwalała wejść, gdyż są to miejsca zarezerwowane dla VIP-ów. Zaproszeni goście potwierdzili przybycie, więc trzeba dla nich trzymać rezerwację.
Poszedłbym na kiełbaski, ale skoro są wolne miejsca, to może wśród ochroniarzy jest normalny facet, który ma w nosie formalności i wpuści człowieka zainteresowanego wykładem Umberta Eco. Nie pomyliłem się. Może gdybym miał rezerwację, to posadzono by mnie na szarym końcu, a tak, gdy tylko ochrona dała mi znak możności, sam sobie wybrałem jedno z wolnych miejsc całkiem niedaleko
Marka Belki i Hanny Zdanowskiej. A co sobie będę żałował.
Natomiast władze Uniwersytetu Łódzkiego uprzejmie proszę
o opublikowanie listy VIP-ów, którzy potwierdzili swoją obecność
na uroczystości, a potem bez słowa nie przyszli.
Chcę wiedzieć, kto okazał się chamem.
Tak się nie robi, proszę państwa, bo młodzież patrzy i się uczy.
PS A tutaj cała impreza z udziałem Umberta Eco.
A na kiełbaskach też byłem (info tutaj).

[link widoczny dla zalogowanych]

-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 22:52, 27 Maj 2015    Temat postu:

27.05.2015
środa

Ostatnie dni strachu
Dariusz Chętkowski

Jeszcze tylko dwa dni dyrektorzy szkół mogą wręczać nauczycielom
wypowiedzenia warunków umowy bądź zwolnienia z pracy.
Byle więc przetrwać do piątku, a potem zacznie się święty spokój.

Ruch służbowy w placówkach publicznej oświaty trwa do końca maja.
Do tego czasu dyrektorzy planują organizację roku szkolnego, który
zacznie się od pierwszego września. Wszystkie zmiany kadrowe muszą
zostać zaplanowane na trzy miesiące wcześniej. Nic więc dziwnego, że
końcówka maja to dla nauczycieli najbardziej stresujący okres.

Godzin do podziału z każdym rokiem jest coraz mniej, więc zmiany
dotykają każdego. Nie ma pracownika pedagogicznego, który może czuć
się bezpieczny. W większości szkół dyrekcja musi podejmować bolesne
decyzje: albo zmniejszyć przydział godzin każdemu po równo, albo
wytypować wybrane osoby do zwolnienia. Nie ma prostych rozwiązań.

Całe szczęście z pomocą przychodzi natura. Im młodsze jest ciało
pedagogiczne, tym natura ma łatwiej. Właśnie dowiedziałem się, że jedna
z nauczycielek naszej szkoły zaszła w ciążę. Szkoda, że tylko jedna, ale
dobre i to. Ciałom pedagogicznym z innych szkół życzę podobnego
sukcesu. Jedyna nasza nadzieja w matce naturze, na nic innego bym nie liczył.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 20:41, 28 Maj 2015    Temat postu:

28.05.2015
czwartek
„D” jak Duda
Dariusz Chętkowski

Musiałem przeliterować uczniom trudny wyraz na “d”.
Zacząłem więc od “d” jak…, i tu zrobiłem pauzę, a cała klasa na to:
“Duda”. “D” jak Duda.
Prezydent elekt jest na ustach wszystkich, a najbardziej młodzieży szkolnej.
Uczniom teraz wszystko kojarzy się z nowo wybranym prezydentem.
Trudno lekcję przeprowadzić bez odniesień do Andrzeja Dudy.
Jutro mam w planie omawiać wiersz Juliana Kornhausera pt. Gra.
Pech chciał, że autor jest teściem przyszłej głowy państwa (zob. info),
o czym wszyscy już wiedzą, a uczniowie przede wszystkim.

Wiersz ten, chociaż omawiam go od lat, teraz nabrał zupełnie nowych znaczeń.

A brzmi on tak:
Gra
nie wiem ale czy powinienem wiedzieć
skoro inni też nie wiedzą
nie mówię ale czy powinienem mówić
skoro inni też nie mówią
nie dbam ale czy powinienem dbać
skoro inni też nie dbają
nie rozumiem ale czy powinienem rozumieć
skoro inni też nie rozumieją
nie rozpaczam ale czy powinienem rozpaczać
skoro inni też nie rozpaczają
ja to inni
---
Przypomnę, że autorem powyższych słów jest Julian Kornhauser –
teść Andrzeja Dudy. Aż się boję, jak uczniowie zrozumieją ten wiersz.
Na pewno bez tykania przyszłego prezydenta nie da się poprowadzić tej lekcji.
Interpretacja może być bardzo ciekawa, może nawet będzie
to najciekawsza interpretacja poezji w mojej karierze.
Wszystko w rękach młodzieży.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 8:43, 29 Maj 2015    Temat postu:

--
Reklama szachów - Mapa polskich miast - oraz mnożenie na diagramie.
--
1_2
Diagram --- 1
Mat w 3 posunięciach ---> #3 --- --- --- 1. Król-e6 - g5 - 2. Kf5 - g4 - 3. h3xg4 - mat

Król -- Kd7 -- Grudziądz --- 7 razy 4 = 28 --- -- Król -- Kf5 -- Warszawa -- 5 razy 6 = 30
Pionek --- g6 --- Łomża ---- 6 razy 7 = 42
Pionek -- h6 -- Białystok --- 6 razy 8 = 48
Król - h5 - Biała Podlaska -- 5 razy 8 = 40
Skoczek - Sf3 -- KIELCE ---- 3 razy 6 = 18
Pionek --h3 - Hrubieszów -- 3 razy 8 = 24 --- Pionek - g4 -- LUBLIN# --- 4 razy 7 = 28

Diagram - 1 ---- miasto ----- mnożenie ---- --- diagram - 2 --- miasto ----- mnożenie
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pią 9:36, 29 Maj 2015, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 13:09, 29 Maj 2015    Temat postu:

-
nick21
29 maja o godz. 12:17 245132

Gospodarzowi dedykuję wpis z facebooka Marcina Mellera.
Panika części mediów, dziennikarzy i tzw. “elit” szczerze mnie bawi.
Tak naprawdę nie jesteśmy w stanie powiedzieć, jakim prezydentem
będzie Andrzej Duda, ja liczę na pozytywne rozczarowanie.
Poglądy jego ugrupowania są mi obce, ale powiedzmy sobie szczerze –
wymieniliśmy flegmatycznego i słabo wykształconego prezydenta oraz
(co tu ukrywać) mało wyjściową pierwszą damę na człowieka po dobrej
uczelni, z doktoratem i wizerunkowo bardzo fajną rodziną. Skąd ten hejt?
Czytam na portalu gazeta.pl mnóstwo antysemickich wpisów pod
adresem Agaty Kornhauser-Dudy i zastanawiam się, skąd się to bierze?
Od wyborców Dudy? A może… od “światłych” i “racjonalnych”,
ale sfrustrowanych wyborców odchodzącego prezydenta?

I jeszcze jedno – bardzo sprytna była zagrywka z odwoływaniem się do racjonalizmu, światłych wartości, obrony demokracji i sugerowanie jednocześnie, że ten kto głosuje na drugą stronę to zacofany, zakompleksiony prostaczek po szkole podstawowej, a w najlepszym wypadku po zawodówce. Sporo ludzi to kupiło i jestem w szoku, bo okazuje się, że można robić błędy ortograficzne, popełniać gafy, strzelać do zwierząt, sugerować że emigracja to szansa (słowa pierwszej damy), wreszcie z ust ważnej ministry usłyszeć, że jest się złodziejem lub idiotą, i pomimo tego wszystkiego zyskać poparcie ludzi pokroju Andrzeja Wajdy, Janusza Gajosa, Andy Rottenberg i wielu innych. Może nie powinno mnie więc dziwić, że część tych, którzy są, albo aspirują do miana inteligencji uznała głosowanie na wykształconego, znającego języki obce kandydata za obciach. Podkreślam Duda to nie moja bajka, ale wolę nieznane, które jednak daje pewną nadzieję, od tego, co znane, sprawdzone, przewidywalne, po czym niczego dobrego spodziewać się już nie można.


Kończąc dodam jeszcze z nauczycielskiego podwórka – więcej takich ministerek z PO jak Hall, Szumilas i Kluzik-Rostkowka, a przerżniecie kolejne wybory. To nie dotyczy tylko mnie jako nauczyciela, ale również tego, jak nieudolne reformy edukacji przekładają się na głosy wyborców. Przecież na Dudę głosowało sporo młodych, część z nich to pewnie posiadający wyższe wykształcenie bezrobotni lub nisko opłacani absolwenci wyższych szkół lansu i balansu. Tak trudno zauważyć związek? Od ponad 10 lat słyszeliśmy, że za mało Polaków zdaje maturę, za niski mamy wskaźnik osób z wyższym wykształceniem no to sobie poprawiliśmy wskaźniki! Jak? Rozbudzając aspiracje osób, które w najlepszym wypadku powinny być szczęśliwymi i dobrze przygotowanymi do podjęcia pracy absolwentami zasadniczych szkół zawodowych. Jak czuje się ktoś z wyższym wykształceniem, kto musi pracować na przysłowiowej kasie w hipermarkecie? Pewnie gorzej od dobrego mechanika samochodowego, elektryka, czy spawacza… ale może się mylę… Monopolu na prawdę nie mam i liczę na dyskusję.


-
Reklama szachów - Mapa polskich miast - oraz mnożenie na diagramie.
--
1_2
Diagram --- 1
Mat w 3 posunięciach ---> #3 --- --- --- 1. Król-e6 - g5 - 2. Kf5 - g4 - 3. h3xg4 - mat

Król -- Kd7 -- Grudziądz --- 7 razy 4 = 28 --- -- Król -- Kf5 -- Warszawa -- 5 razy 6 = 30
Pionek --- g6 --- Łomża ---- 6 razy 7 = 42
Pionek -- h6 -- Białystok --- 6 razy 8 = 48
Król - h5 - Biała Podlaska -- 5 razy 8 = 40
Skoczek - Sf3 -- KIELCE ---- 3 razy 6 = 18
Pionek --h3 - Hrubieszów -- 3 razy 8 = 24 --- Pionek - g4 -- LUBLIN# --- 4 razy 7 = 28

Diagram - 1 ---- miasto ----- mnożenie ---- --- diagram - 2 --- miasto ----- mnożenie
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 18:59, 31 Maj 2015    Temat postu:

31.05.2015
niedziela

Sport w Dniu Dziecka
Dariusz Chętkowski

W poniedziałek nie będzie w mojej szkole żadnych lekcji, tylko atrakcje
sportowe w wersji light. To niby prezent z okazji Dnia Dziecka.
Chociaż gdyby zapytać uczniów, co chcieliby dostać, sport znalazłby się na ostatnim miejscu.
Nie ma w szkole odrębnego Dnia Sportu, dlatego próbuje się go wepchnąć
w inne święto. Tak było zawsze. Ze swoich czasów uczniowskich
pamiętam, że sportowy charakter miało Święto Pracy, czyli 1 Maja.
Po pochodzie odbywały się zawody sportowe. Trudno się dziwić,
że w tamtych czasach sport szkolny źle nam się kojarzył.
Przede wszystkim jako totalny obciach.

Trudno traktować poważnie sport w Dniu Dziecka.
Nic dziwnego, że większość uczniów albo w ogóle tego dnia nie
przychodzi do szkoły, albo z zawodów sportowych robi sobie totalne jaja.
Nauczyciele wychowania fizycznego bardzo się starają, aby młodzież
zechciała wziąć udział w zabawie. Z każdym rokiem w Dniu Sportu jest
coraz mniej sportu, a coraz więcej show.
Także w poniedziałek nikt raczej się nie spoci, chyba że od pozowania do zdjęć.

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 7:04, 02 Cze 2015    Temat postu:

1.06.2015
poniedziałek

Dzień Dzieciaka
Dariusz Chętkowski

W tak wielu mediach słyszałem dziś życzenia dla dzieciaków, że aż
trudno pojąć, dlaczego 1 czerwca wciąż nazywa się Dniem Dziecka.
Przecież słowo “dziecko” nieomal wyszło z użycia.
Wprowadźmy więc Dzień Dzieciaka i wszystko będzie w porządku.

Pamiętam czasy, kiedy słowo “dzieciak” było obraźliwe.
Nieco mniej niż “gnojek” czy “szczyl”, ale jednak obraźliwe.
Pamiętam, że młodych narkomanów nazywano dawniej dzieciakami.
W każdym razie “dzieciak” kiedyś źle się kojarzył.
Dzisiaj w radiowej Trójce usłyszałem, że Madonna nagrała piosenkę dla
dzieciaków.
Przy okazji redaktor złożył życzenia wszystkich dzieciakom. A co z dziećmi?
Słownik języka polskiego PWN nadal określa “dzieciaka” jako potoczną
nazwę “dziecka (zob. hasło). Otóż autorzy się mylą. Proponuję uaktualnić
słownik. “Dzieciak” jest słowem poprawnym, a “dziecko” przestarzałym.
W związku z tym należy zmienić Dzień Dziecka na Dzień Dzieciaka,
inaczej niedługo nikt nie będzie rozumiał, czyje to święto.

---

Autor : Süleyman Abdullayev -- Azerbejdzan
5686 Kudesnik 154 2013
-
1_2
Diagram --- 1
Mat w 2 posunieciach -- #2 --- ---- 1. Hg4! - tempo - e5 - 2. Hc4 - mat

Rozwiązanie:
1. Hg4! -- tempo
1. ... exd6, Ke5 - 2. Hf5#
1. ... e6, Kc5 -- 2. Hd4#
1. ... e5 ---- 2. Hc4# -- diagram - 2
1. ... c5 -- 2. He4#

--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 9:51, 02 Cze 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 22:06, 02 Cze 2015    Temat postu:

2.06.2015
wtorek

Dwa tysiące wpisów
Dariusz Chętkowski

To jest mój dwutysięczny wpis na Belferblogu.
Żałuję, że nie stutysięczny. Gdyby to był wpis stutysięczny, otrzymałbym
list gratulacyjny od prezydenta. Skoro stulatkom należy się taki honor,
to tym bardziej blogerom, którzy zamieścili sto tysięcy wpisów.
Kancelaria prezydenta powinna o tym pomyśleć.

Pierwszy wpis poświęciłem uczniowi, którego nikt nie lubił.
Po stu wpisach miałem wrażenie, że mnie w szkole nikt nie lubi.
Nawet poprzedni dyrektor wziął mnie na stronę i radził, abym dał sobie
spokój z blogowaniem, bo gdy wchodzę do pokoju nauczycielskiego,
to robi się cisza jak makiem zasiał.
Bardzo mnie to zainteresowało. Ciekawe, ile wpisów mam zamieścić,
aby podobna cisza robiła się, gdy wchodzę do sali lekcyjnej.
Niestety, z uczniami nie poszło tak łatwo.

Wpis, który narobił najwięcej zamieszania, dotyczył picia piwa na terenie
szkoły (zob. Beczkę piwa). Z tego powodu zebrał się nawet sąd koleżeński
i wymierzył mi karę dyscyplinarną. To była pierwsza i ostatnia kara,
jaka spotkała mnie za blogowanie. Nagrody jeszcze nie dostałem żadnej,
ale głęboko wierzę, że zanim dojdę do wpisu stutysięcznego,
na jakimś podium stanę. Wszystko, co dobre, zatem przede mną.

Stare pokolenie nauczycieli było najbardziej zbulwersowane moim blogowaniem. Weteranom edukacji nie mieściło się w głowie, że można pisać o tym, co się dzieje w szkole. To przecież tajemnica. Dla młodych, którzy zajęli miejsca starych, nie było w tym nic dziwnego. Niejeden nowy kolega zagadywał mnie o jakiś wpis na blogu, dorzucał nowe informacje, podrzucał ciekawy temat, prosił o poruszenie jakiegoś zagadnienia. Przestałem być w szkole blogowym dziwolągiem.

Obecnie problem tajemnicy już nie istnieje. Zdarzenie jeszcze trwa, a już uczniowie piszą o nim w internecie. Gdy dzieje się coś ciekawego na lekcji, ukradkiem wyciągają telefony, dokumentują i publikują w sieci. Dwa tysiące wpisów temu zrobiliby notatkę na końcu zeszytu. Dzisiaj konieczna jest do tego komórka. Każde słowo, które wypowiadam do uczniów, może być upublicznione i poddane surowej ocenie społeczności internetowej. Jeszcze z tym walczymy, ale już coraz słabiej. Ciekawe, jak zmieni się szkoła za kolejny tysiąc wpisów.

--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 22:07, 02 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Śro 9:02, 03 Cze 2015    Temat postu:

-
Nauka matowania Wieżami! -----> - dla Polskich Szkół

Autor : Wolfgang Pauly
Neues Illustriertes Blatt 07/1904
1522 Bohemia 06/09/1914
----
1_2
Diagram -- 1
Mat w 3 posunięciach - #3 ---- --- 1. h8=W! - Kf7 - 2. Kh6! - Kf6 - 3. Wf8 - mat

Rozwiązanie

1. h8=W! - Kf7 - 2. Kh6 - Kf6 -- 3. Wf8 - mat --- Diagram -- 2

1. h8=W - Kf6 - 2. Wh7 - tempo
2. ... Kf5 -- 3. Wf7 - mat --- diagram - 3

1. h8=W - Kxh8 - 2. Kg6 [3. We8#]
2. ... Kg8 -- 3. We8 - mat --- diagram - 4

3_4

--------------- diagram --- 3 ---------- ---------- diagram --- 4 ---
1.h8=W - Kf6 - 2. Wh7 - Kf5 - 3.Wf7# -- -- 1. h8=W - Kxh8 - 2. Kg6 - Kg8 - 3. We8#

Trzy siatki matowe w prostej pozycji szachowej. Tylko 4 bierki!
-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Śro 9:08, 03 Cze 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 6 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin