Forum SZACHY Strona Główna SZACHY
Szachy, zadania szachowe i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Platforma Obywatelska
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 4:22, 17 Lip 2014    Temat postu:

---
Rewia zadań --- dla 7-latkow -- Nauka matowania.

Autor: Walter Pulitzer
Chess Player´s Socrap Book 1907
-------------

diagram --- 1
Biale matuja w 2 posunieciu _#2 ---- 1. Hf6! -- tempo


Rozwiązanie

1. Hf6! --- tempo ---- diagram --- 2
1. ... Sc8 --- 2. Sxf5 - mat
1. ... Kf4 ---- 2. Sxf5 - mat ---- diagram --- 3
1. ... exd4 -- 2. Hxd4 - mat
1. ... e4 ----- 2. Wb3 - mat ---- diagram -- 4

1. ... Gg4 -- 2. Hxe5 - mat
1. ... Ke4 -- 2. Hxe5 - mat
1. ... Ge4 -- 2. Hf2 -- mat ---- diagram -- 5
1. ... Gd3 -- 2. Hf3 -- mat


2_3
Diagram -- 2
Pozycja po wstepie --- 1. Hf6! --- --- --- --- 1. Hf6! -- Kf4! - 2. Sxf5! - mat

Ciekawa dwuchodowka -- 1. Hf6 - Kf4 - 2. Sxf5! - mat ( pion e5 zwiazany)

-- Dwie siatki matowe --- 2. Wb3 - mat ----- --- 2. Hf2 - mat
4_5
diagram --- 4
Diagram - 4 -- - 1. Hf6 - e4 - 2. Wb3 mat ---- ---- 1. Hf6 - Ge4 - 2. Hf2 - mat
Mat Wb3 - to jeden z najciekawszych wariantow.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 5:30, 17 Lip 2014    Temat postu:

-
Brukselski poker

Według źródeł POLITYKI INSIGHT premier otrzymał wiążącą
propozycję objęcia przewodnictwa Rady Europejskiej.
Donald Tusk ją rozważa. Dotychczas nie podjął decyzji odmownej.
Kolejny szczyt 30 sierpnia.

Majowe wybory do Parlamentu Europejskiego wygrała chadecja, więc to ona obsadziła stanowisko szefa Komisji. Tradycyjnie kolejna najważniejsza teka w Brukseli – wysokiego przedstawiciela ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa powinna więc przypaść politykowi drugiej największej partii – socjaldemokratom. Ale europejska lewica uważa, że wybory przegrała nieznacznie i walczy też o fotel szefa Rady Europejskiej, choć większość jej członków pochodzi z centroprawicy. Chadecja nie chce oddać pola konkurentom. Przy okazji każda stolica chce ugrać dla siebie jak najważniejszą tekę w nowej Komisji.

Prowadzący obrady Rady Europejskiej Herman Van Rompuy musi więc pogodzić sprzeczne interesy. Najprawdopodobniej zaproponuje cały pakiet nominacji, tak żeby zadowolić wszystkie strony. Ale możliwych scenariuszy wyniku obrad jest kilka – od decyzji o składzie prawie całej Komisji, przez wybór szefa unijnej dyplomacji i przewodniczącego Rady Europejskiej, po nominację jedynie unijnego ministra spraw zagranicznych. Podział stanowisk musi uwzględniać nie tylko polityczną równowagę sił pomiędzy lewicą i prawicą, ale też zapewnić balans płci, uwzględniać nowe państwa członkowskie i podział Unii na Północ i Południe.

Lista nazwisk

Formalnie kandydatów do objęcia tek nie ma – stolice nie chcą spalić swoich nominatów. Najgłośniej mówi się jednak o dwóch kandydatkach – Włoszce Federice Mogherini na stanowisko szefowej dyplomacji i duńskiej premier Helle Thorning-Schmidt na szefa Rady Europejskiej. Jeśli to one objęłyby stanowiska, z obrad przegrana wyszłaby chadecja, bo obydwie panie są związane z lewicą. Dlatego w Brukseli myśli się o utworzeniu stanowiska stałego szefa Eurogrupy, które obsadziłaby centroprawica. W ten sposób cztery najważniejsze stanowiska w Unii podzielono by po równo.

Nominacji Włoszki sprzeciwia się jednak Warszawa i państwa bałtyckie. Mogherini nie wykazywała się dotychczas specjalną asertywnością wobec Moskwy, a szefową dyplomacji jest od lutego tego roku. Dlatego Tusk na szczycie zaproponuje kandydaturę Radosława Sikorskiego – liczy, że nawet jeśli polski minister spraw zagranicznych nie otrzyma tej teki, to przynajmniej nie dostanie jej Włoszka. Dla Polski nadal ważniejsze są teki gospodarcze w nowej Komisji – energia, przemysł, konkurencja czy wspólny rynek. Warszawa chce też, by jedno z dwóch ważnych stanowisk przypadło osobie z Europy Środkowej. Możliwą kandydatką kompromisową na szefa dyplomacji Unii jest Bułgarka Krystalina Georgijewa, która sprawdziła się jako komisarz ds. pomocy humanitarnej.

Nominacji Dunki sprzeciwiał się z kolei lewicowy prezydent Francji François Hollande. Thorning-Schmidt jest związana z lewicą, ale jej polityka budżetowa bardziej przypomina tę prowadzoną w Berlinie niż w Paryżu. Do tego Dania nie należy do strefy euro, co utrudniłoby duńskiej premier prowadzenie obrad w sprawach dotyczących Eurogrupy i wzmocniłoby podział Unii na państwa ze wspólną walutą i bez. Dunce nie pomaga też małżeństwo z Brytyjczykiem. Paryż może jednak zgodzić się na jej nominację, jeśli otrzyma tekę komisarza ds. gospodarczych. Taka układanka zwiększyłaby szanse Sikorskiego na objęcie teki szefa dyplomacji Unii – dla politycznej równowagi to stanowisko powinno wtedy przypaść chadecji. Taki scenariusz jednak nie zadowoli Polski, która obawia się instytucjonalnego podziału Unii na strefę euro i pozostałe państwa.

Szanse Tuska

Wbrew doniesieniom mediów szanse na objęcie szefostwa Rady Europejskiej przez Donalda Tuska są małe. Jeszcze parę miesięcy temu polski premier był traktowany jako potencjalny kandydat przez niemiecką kanclerz Angelę Merkel, ale konsekwentnie odmawiał wyjazdu do Brukseli. Szefowi polskiego rządu trudno byłoby opuścić Warszawę i jednocześnie utrzymać porządek w Platformie przed przyszłorocznymi wyborami.

Nawet jeśli zmienił decyzję, to powyborcza układanka w Unii raczej mu nie sprzyja. Do tego, jak mówią dyplomaci, na unijne szczyty jedzie się z jednym życzeniem – a to najważniejsze dotyczy zablokowania kandydatury Mogherini.

Scenariusz minimum

Na najbliższym szczycie konieczny jest jedynie wybór szefa unijnej dyplomacji – bez tej nominacji Juncker nie będzie w stanie zdecydować o obsadzie pozostałych stanowisk w Komisji. Scenariusz minimum faworyzuje wybór kandydata socjaldemokratów i kobiety – w Brukseli nadal jest ich za mało. Z negocjacji w sprawie obsady najważniejszych tek w Brukseli wszystkie stolice muszą wyjść zadowolone. Łatwiejsze może okazać się więc jednoczesne ustalenie składu całej Komisji, by każdy premier mógł ogłosić w kraju sukces. Decyzje nie będą jeszcze formalne, ale przywódcom będzie łatwiej przełknąć niewygodne nominacje.

Przy dyskusjach o obsadzie stanowisk gubi się ważniejszy temat kryzysu ukraińskiego, o którym premierzy też mają rozmawiać. Unijni przywódcy, mimo eskalacji konfliktu przez Rosję w ostatnich dniach, ograniczą się najpewniej do kolejnego potępienia działań Kremla, bez decyzji o rozszerzeniu sankcji
----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 5:39, 17 Lip 2014    Temat postu:

--
Seria śmiertelnych postrzeleń przez policjantów. O czym świadczy?
Ćwiczenia strzeleckie

[link widoczny dla zalogowanych]

Od początku tygodnia policjantów prześladuje pech,
chociaż większego pecha miały ich ofiary. Każdy przypadek jest inny,
ale prawdopodobnie wszystkie mają to samo tło – brak wyszkolenia w
posługiwaniu się bronią i nieumiejętność zachowania się w sytuacji kryzysowej.

Taka krwawa seria na szczęście zdarza się rzadko: w Stargardzie Szczecińskim policjant czyszcząc broń, śmiertelnie postrzelił swojego 14-letniego syna; podczas interwencji ulicznej w Gorzowie policjanci zranili ze służbowej broni agresywnego mężczyznę; patrol wezwany do szaleńca w szpitalu w Rudzie Śląskiej postrzelił go i mężczyzna niebawem zmarł. To zdarzenia tylko z ostatnich godzin. O czym świadczą?

Nieszczęścia chodzą parami, a nawet trójkami. Można powiedzieć, że od początku tygodnia policjantów prześladuje pech, chociaż większego pecha miały ich ofiary. Każdy przypadek jest inny, ale prawdopodobnie wszystkie mają to samo tło – brak wyszkolenia w posługiwaniu się bronią i nieumiejętność zachowania się w sytuacji kryzysowej.

Trudno zrozumieć, dlaczego wypaliła broń czyszczona przez policjanta w domu. Szykował się do służby, w pokoju przebywał jego nastoletni syn. Pocisk trafił go w głowę. To nieprawdopodobny dramat dla nieszczęsnego ojca, ale trudno nie zauważyć, że nie zachował wymogów bezpieczeństwa. Nie sprawdził, czy broń jest naładowana, nie poprosił chłopca o opuszczenie pomieszczenia – podczas takiej czynności dla bezpieczeństwa powinien być w pokoju sam. Nieuwaga, brak doświadczenia, albo przeciwnie: nadmierna rutyna – za wcześnie, aby wyrokować o przyczynach tragicznego incydentu. Ale gdyby policjant zachował się profesjonalnie, nie doszłoby do dramatu.

Trwają spory, czy profesjonalnie zachowała się para policjantów z gorzowskiego patrolu interwencyjnego, kobieta i mężczyzna. Wezwano ich, aby uśmierzyli agresywnego mężczyznę, który z siekierą, nożem i metalową pałką niszczył na ulicy samochody. Była 7 rano, może policjanci byli jeszcze zaspani albo zmęczeni po nocnym dyżurze – zachowywali się dziwnie, co uwieczniła uliczna kamera. Na filmie widać, że mężczyzna kieruje swoją złość na policjantów, a oni wyciągają broń. Oddali kilkanaście strzałów, z których każdy byłby śmiertelnie groźny dla przypadkowych świadków. Na szczęście nikogo w pobliżu nie było. Strzały padały chaotycznie, ale z nagranego filmu nie wynika, aby funkcjonariusze oddawali je na postrach. Nie strzelali w powietrze ani w ziemię, celowali w mężczyznę ogarniętego amokiem. Nie trafiali w niego, pociski odbijały się od muru kamienicy, przy której wszystko się rozgrywało. Rykoszety mogły być groźne także dla pary strzelców. Dopiero kiedy mężczyzna rzucił się do ucieczki, został trafiony w nogę i upadł.

Być może nie było innej możliwości, policjanci musieli strzelać, bo byli narażeni na bezpośredni atak, ale na filmie nie widać nawet próby negocjacji czy uspokojenia furiata. Nie wiemy, co policyjna para krzyczała do mężczyzny i jakimi słowami próbowała go zmitygować. Wiemy jedynie, że ich działania były nieskuteczne.

Najtrudniej ocenić wydarzenia ze szpitala w Rudzie Śląskiej, gdzie w szaleństwo wpadł pacjent po przebytym zabiegu. Biegał z nożami, groził innym pacjentom i personelowi. Wezwany patrol próbował obezwładnić go gazem łzawiącym i pałkami – bezskutecznie. Mężczyzna po pierwszym postrzale w nogę nadal był agresywny, dopiero drugi celny strzał go unieszkodliwił. Jak się niebawem okazało, na dobre, po pół godzinie zmarł na stole operacyjnym. Sekcja wykaże, czy przyczyną zgonu były policyjne pociski, bo może się okazać, że bezpośredni powód śmierci był inny.

Te trzy pozornie odmienne zdarzenia prawdopodobnie wynikają z braku dobrego przygotowania policjantów do wykonywania zawodu. Dostają służbową broń, ale nie potrafią jej obsługiwać, bo ćwiczenia na strzelnicy to dla nich egzotyka – bywają tam za rzadko, mają kiepskich instruktorów, brakuje amunicji ćwiczebnej.

Szkolenie to, jak pokazują te trzy przypadki, policyjna pięta achillesowa. Tak było zawsze i nigdy nie ziściły się zapowiedzi policyjnych szefów, że od jutra wszystko się zmieni. Policjanci nie potrafią też negocjować, łagodzić w trakcie rokowań agresji furiatów. Zdarza się, że ich zachowanie i poczucie bycia władzą jeszcze bardziej rozsierdza szaleńców.

To jasne, że w chwilach bezpośredniego zagrożenia życia policjanci mają prawo użyć ostrej broni i nie powinni się wahać, kiedy nadchodzi moment, aby wyjąć ją z kabury. Ale muszą czynić to w pełni świadomie, z przekonaniem, że nie ma innego wyjścia. Brak zimnej krwi i racjonalnej oceny sytuacji powodują, że stają się groźni nie tylko dla przypadkowych przechodniów, ale i samych siebie.

Nie wiadomo, dlaczego policjanci wysyłani do interwencji nie są wyposażeni np. w paralizatory. Przy ich pomocy można obezwładnić każdego awanturnika, bez obawy, że szkody poniosą osoby postronne. Podobno dobrej klasy urządzenia do paraliżowania są dla policji za drogie. To dziwne tłumaczenie. W obliczu ostatnich wypadków brzmi nieracjonalnie. Więc może w końcu ktoś pójdzie po rozum do głowy i zamiast orderów dla komendantów wręczy funkcjonariuszom pracującym na ulicy, w warunkach prawdziwego zagrożenia, odpowiednie narzędzia, nie tylko broń do zabijania. A dodatkowo jeszcze ich przeszkoli, aby wiedzieli, co czynią.
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 5:43, 17 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 7:24, 17 Lip 2014    Temat postu:

-
wiesiek59
16 lipca o godz. 21:49

Niedawno powtórzyłem sobie lekturę- przypadkowo zresztą.
“Specnaz” Suworowa…….
Model działań na Ukrainie daleko odbiega od opisanego.
Ale, modyfikacje doktryny działania mogłyby dać i taki efekt.
Wojskowi się UCZĄ…..
Dla przypomnienia.
Ślady ukraińskie istnieją w każdej z wojen toczonych w ostatnim trzydziestoleciu, w różnych zakątkach świata.
Jak nie instruktorzy, to sprzęt dostarczany wraz z nimi na różne teatry działań.
Wniosek?
Zawodowi najemnicy o długiej karierze.
Tym bardziej cenni, że PRZEŻYLI- Libię, Czeczenię, Irak, i zapewne pół setki innych konfliktów.
Co do sprzętu……..
Ile ukraińskich baz logistycznych i garnizonów zostało przejętych przez separatystów?
Kuźnią zbrojeniową jest Donbas.
Ile magazynów fabrycznych opróżniono?
Rosja miesza na pewno, ale dostarczać uzbrojenia nie musi.
WSZYSTKO jest dostępne na miejscu w pełnym asortymencie.
A że armia ukraińska nie potrafi z tego sprzętu korzystać,
to juz całkiem inna historia.

Ps.
Czy Powstania Śląskie były spontaniczne i bez wsparcia?
Analogia jak najbardziej uprawniona.
A że prawie sto lat później i w innym regionie?
Cóż……cywilizacje nie rozwijają się linearnie, tylko regionalnie…..
Islamskie “wyprawy krzyżowe” czy półksiężycowe, mogą być jeszcze
przed nami- tak na marginesie.
Ten region jest w tyle o jakieś 600 lat…….albo więcej…
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 7:26, 17 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Czw 7:47, 17 Lip 2014    Temat postu:

-
Indoor Prawidziwy
16 lipca o godz. 22:44

”Właśnie dlatego, że nie wierzę, a w każdym razie
nie dowierzam nikomu, nie potrafię …
A mnie po prostu żal i moich ukraińskich przyjaciół, bynajmniej nie banderowców, i Rosjan też wpuszczanych w maliny choćby na Krymie w imię wielkorosyjskich interesów Putina, konfliktujących od nowa Rosję i Ukrainę, która niby wybiła się na niepodległość, ale nie bardzo sobie z tym radzi.”
I właśnie ta zafajdana propaganda. ”ja nie wierzę nikomu” po czym bezkrytycznie powtórzona propaganda z reżymowej tivi w wydaniu bezrobotnych sowietologów.
mag(ANCA,TJ,anumilik itd) Musicie (to znaczy wcale nie musicie) przyjąć do wiadomości że poziom kłamstwa oficjalnej propagandy już dawno przekroczył akceptowany przez średnio inteligentnego człowieka. Po prostu informacje jakie muszą powielać nasze media, bo inaczej odetną się od cyca są przygotowane dla przeciętnego amerykańskiego widza, który mało wie na temat, gdzie to ta Ukraina, czy to kontynent czy wyspa czy miasto.
---
--

Rozwiazania diagramowe...

1_2
Diagram -- 1
Mat w 2 posunieciach --- #2 --- --- Wstep ----> 1. 0-0 - mala Roszada

Dwa rozwiazania na diagramach...
--
3_4
Diagram -- 3
1. 0-0! --- Kg5 -- 2. Sg2 - mat ----- ----- 1. 0-0! -- Kg3 -- 2. Ge1 - mat

--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Czw 8:20, 17 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 18:56, 18 Lip 2014    Temat postu:

-
Kartka z podróży
18 lipca o godz. 14:18

Dziś w mediach, na portalach emocjonalny amok. W tle oczywiście Rosja – Ukraina – Polska – reszta świata … .
Ale ciekawy, najczęsciej niedostrzegany kontekst tego polityczno-emocjonalnego zawęźlenia dziś w sklepie.
Kilka osób w kolejce do kasy, w tym bezdomny z butelką wina na śniadanie. Facet o intensywnej woni bezdomności. Reakcja stojących z nim w kolejce bezcenna – fuknięcia, złośliwości, komentarze podniesionym tonem, ostentacyjne odwiewanie dłońmi stężałego w gorącym powietrzu smrodu… .
Alergiczna reakcja na ten smród człowieczy chyba silniejsza niż na obrazki z Ukrainy. No bo to priorytet klasy średniej robiącej w sklepie zakupy. Chodzi o to by nie śmierdziało. Mało, ważne by pachniało. Ta niechęć do smrodu ludzkiej biedy, nieszczęścia przekłada się na priorytet polityczny jakim jest “ciepła woda w kranie”. “Ciepła woda w kranie” to przecież racja stanu tego państwa wybieranego głosami klasy średniej czy jak pisze Cezary Michalski “mieszczaństwa”.
Ale “ciepła woda w kranie” to ruski gaz tłoczony rurami z dalekiej Syberii. Też przez tonacą w wojnie, skrwawioną ziemię Ukraińską.
Co z tym gazem pozwalającym zmywać z siebie brud, smród strumieniami ciepłej wody?
Nieuświadamiany dylemat geopolityczny polskiej klasy średniej – śmierdzieć zimą dla tej Ukrainy jak nieszczesny kloszard czy nie śmierdzieć?
Przełknąć jakoś to co się tam odbywa dla tej “ciepłej wody w kranie” czy się zimą nie myć?
W grudniu, styczniu … się przekonamy co wybrała polska klasa średnia .
Pozdrawiam
----


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 18:59, 18 Lip 2014    Temat postu:

-
wiesiek59
18 lipca o godz. 14:28

Co jest zabawne…….
WSZYSTKIE wojny kończą się przy negocjacyjnym stole, bądź po unicestwieniu sił przeciwnika.
Nie prościej konflikty od razu w ten sposób rozstrzygać?
Jako cywilizacje chyba jeszcze do tego etapu nie dojrzeliśmy…….
Albo nie dojrzeli politycy, którym krew przelana jest do czegoś potrzebna.
Bez pieniędzy i broni, większość konfliktów byłaby do wyeliminowania.
Niestety, zawsze znajdą się sponsorzy i dostawcy, którzy skutecznie podzielą kraje wzdłuż linii etnicznych, rasowych, religijnych, czy dochodowych.
Krótkotrwały zysk własny, przesłania im długotrwałe korzyści pokojowej współpracy.
Konflikt syryjski, palestyński czy ukraiński, można by zlikwidować w pięć minut.
Odcinając sponsorowanie ze WSZYSTKICH źródeł.
Tylko, komu na tym zależy?

--
wiesiek59
18 lipca o godz. 17:47

Kartka z podróży
18 lipca o godz. 17:08
1-Wszystkich popierających czynnie Majdan i tam brylujących, wysłać do walki z bronią w ręku o swoje poglądy i ich ucieleśnienie.
2-Odkurzyć, wypolerować i ustawić gdzieś Okrągły Stół- dla WSZYSTKICH stron konfliktu.
Bez żadnych warunków wstepnych i wybrzydzania na uczestników.
Paryż wart był mszy, pokój rozmów z separatystami……..
3-Zacząć podawać jedynie FAKTY w mediach, a nie ich interpretacje i myślenie życzeniowe dziennikarzy i polityków.
I to w zredukowanych dawkach……..
Przydałaby się też lista chętnych do przyjęcia pod dach Ukrainek i…Ukraińców……
Wojny są kosztowne, a uchodźców będzie multum….
Obawiam się, że wojenka się rozkręca na dobre.
Jaki piękny biznes się szykuje…….
--


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pią 19:16, 18 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 20:31, 18 Lip 2014    Temat postu:

-
0siek59
18 lipca o godz. 19:45

- Świat wybaczy, bo co ma zrobić? Komu miałoby się wypowiadać wojnę? – pyta Niesiołowski. Właśnie takiego obrotu sprawy obawia się Witold Waszczykowski. Jego zdaniem możliwe, że z racji gospodarczych, niechęć do konfliktowania się z Rosją z biegiem czasu weźmie górę i Rosja uniknie kary, „tak jak to bywało wcześniej”. – Wszystko zależy od woli, ale tej woli jak do tej pory nie odnotowaliśmy. Dlatego też Polska powinna nawoływać do ścisłego przestrzegania prawa międzynarodowego. Rosja to prawo pogwałciła, jeśli nadal będzie gwałcić, to wkroczymy w świat dżungli, bo za jej przykładem mogą pójść inne kraje takie jak Chiny, Iran, Korea Północna – ostrzega i podkreśla, że to jest ten moment, to jest pretekst to tego by postawić poważne ultimatum Rosji, albo wycofuje się z pomocy rebeliantom i oddaje wolność Ukrainie, albo czekają ją ostre sankcje.

[link widoczny dla zalogowanych]
——————–
Było polityków wielu
ale każdy wysiadał przy kretynie
Waszczykowskim………
Proszę o przeczytanie wypowiedzi.
Najrozsądniejszy dla mnie Rozenek- często zresztą.
Pan Waszczykowski natomiast?
KTO zrobił takie COŚ wiceministrem SZ?
Nie mam pojęcia……….
Głupsze toto niż ustawa przewiduje.
Chyba że jakaś tajna preferuje w ramach poprawności politycznej kretynów na wysokie stanowiska………
Ps.
Nieco się wzburzyłem, przepraszam za język, ale…..
Tego typu ekipa przy władzy to pewna hekatomba.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 6:02, 19 Lip 2014    Temat postu:

1.03.2014
sobota

Putin pokazuje kły
Daniel Passent

Na wniosek prezydenta Putina, Rada Federacji Rosyjskiej jednomyślnie
udzieliła zgody na wprowadzenie wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy.
Bez względu na motywy i okoliczności, o których można dyskutować,
pogróżka Rosji nie ma chyba precedensu od upadku ZSRR.
Jest to godna potępienia manifestacja siły, a także bezsilności
wobec wydarzeń na Ukrainie.
Pogróżka Rosji jest wynikiem porażki politycznej na Ukrainie.
Kunktatorski prezydent Janukowycz usiłował grać na dwóch fortepianach,
europejskim i rosyjskim, a gdy to okazało się niemożliwe, wywołał
masowy sprzeciw zwolenników opcji europejskiej, pro-zachodniej,
którzy doprowadzili do jego kompromitacji i ucieczki.
Wywołuje to poczucie zagrożenia imperialnych interesów Rosji, która widzi,
jak z pod jej wpływów wymyka się perła w koronie „wspólnoty euro-azjatyckiej”.
Prozachodni wybór Ukrainy oznacza fiasko rosyjskich prób odtworzenia imperium.
Obalenie ukraińskiego autokraty stanowi potężny impuls do demokratyzacji
w samej Rosji oraz w takich krajach jak Kazachstan czy Uzbekistan.
Putin został przebudzony ze snu o wielkiej Rosji i najnowsze posunięcie Kremla jest tego dowodem. Dla Putina jest to potężne zagrożenie. Wydarzenia na Ukrainie stanowią upokorzenie dla tych, którzy marzą o neo-imperium, którzy poczucie siły i satysfakcji czerpią nie z rozwoju demokracji i prosperity, ale z mocarstwowej roli swojego kraju. Dlatego wojowniczy krok Putina, prężenie muskułów, może liczyć na poparcie ze strony wielu Rosjan, którzy nie mogą się pogodzić z tym, że skończyły się czasy suwerenności racjonowanej przez Kreml.
Od nowych władz Ukrainy należy oczekiwać maksymalnej odporności na rozmaite prowokacje, czy to ze strony Rosji, czy też miejscowych nacjonalistów. Sytuacja na Ukrainie jest napięta i nie wiadomo co komu strzeli do głowy. Od Polski, Europy, Stanów Zjednoczonych i całego Zachodu powinniśmy oczekiwać zdecydowanej reakcji – solidarności z Ukrainą, energicznego działania na wszystkich frontach dyplomatycznych (NATO, Unia Europejska, ONZ, OBWE i inne). Zachód i Rosja powiązane są wieloma nićmi współpracy – od energetyki po interesy strategiczne (np. Afganistan). Zachód ma więc liczne możliwości oddziaływania na Rosję. Polska, w ramach Unii oraz NATO, powinna być jednym z motorów tych działań. Tak też rozumiem dzisiejsze wystąpienie premiera Tuska – spokojne, ale nie pozostawiające wątpliwości po czyjej stronie jest Polska.

-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Sob 6:03, 19 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Sob 6:16, 19 Lip 2014    Temat postu:

-
Kartka z podróży
18 lipca o godz. 21:50

Rem
Do tego dodałbym spostrzeżenie Die Welt, że samolot tamtędy
poleciał bo malajskie linie po prostu chciały oszczędzać na paliwie.
Nie chciał okrążać tych terenów.
Jak pisze “Die Welt”: “
Każdy lot okrężną drogą kosztuje linie lotnicze czas i pieniądze.”
To ciekawy tekst

[link widoczny dla zalogowanych]ństwo-lotów-to-żaden-interes/a-17794749
Zwróć też uwagę na zdanie: “… w samolot uderzyła rakieta ziemia-powietrze, która obrała sobie błędny cel.”
Nie wiem jak to zinterpretować.
Pzdr
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Nie 18:50, 20 Lip 2014    Temat postu:

-
Tanaka
20 lipca o godz. 13:49

Kartka z podróży
20 lipca o godz. 12:47
Pacjent, czyli Polska,niektóre leki zażywa nieświadomie. Część leków na smak leku, więc jest zażywana niechętnie, a doświadczenie przykre jest dłużej pamiętane. Część leków jest zażywana z przyjemnością, bo są słodkie i wyglądają apetycznie. Przykładem słodkim jest wolność podróży i pobytu w dowolnym kraju UE, przykładem gorzkim płytkość gospodarki, bazowanie głównie na sile rąk, nie umysłów, oraz kwestie praw i kultury, w tym religii.
Jak długo będą działać siły mitygujące?
Tak długo, jak długo będą miały siłę i dynamikę biorącą
się z autentyczności, a czasem głębokiego interesu.
Mitygujące jest przekonanie Europy, że za Ukrainę nie ma sensu umierać
, bo pokój i dobrostan Europy jako takiej jest ważniejszy.
Zwłaszcza w kontekście pamięci o przeszłości.
A kwestia wschodu Ukrainy, nawet całej Ukrainy jest, stety czy niestety, kwestią lokalną.
W dodatku związaną silnie z Rosją. A Rosja ma decydujący wpływ na pokój, spokój i dobrostan reszty Europy.

Rosja i UE mają wspólny interes – wzajemnie zarabiać i mieć co do siebie spokój.
W kwestii lokalnej, polskiej, religijno-kulturowej, siły mitygujące i posuwające Polskę nieco bardziej w kierunku demokracji, republiki, oświecenia, czyli razem biorąc – ludzkiej wolności, oparte są na znacznie większym autentyźmie i racji niż siły konserwy i religijnego mroku. Jeśli więc, jak chce inż.Michnik (specjalność zawodowa: inżynier dusz ludzkich), wolność zawsze zwycięży, zwyciężą też siły jasności i wolności, przeciw siłom konfabulacji, strachu i zwykłego oszustwa.
Ale, oczywiście,nie dzieje się to nigdy darmo. O czym także inż. Michnik zaświadcza sobą. Siedział nieraz w kiciu.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 19:38, 21 Lip 2014    Temat postu:

--
Waldemar
21 lipca o godz. 13:54

TJ z godziny 11:54 ;
Twoj pkt 5 potwierdza to co mówił Jaceniuk , a ja tylko lekko skomentowałem . Nie zabezpieczyli miejsca tragedi na terenie swojego państwa Ukrainy .Mają prezydenta wybranego niedawno .Mają nowego kolejnego ministra Obrony Narodowej ,który w dniu powołania w ich Radzie Najwyższej ogłosił ,
iz jego celem jest zdobycie KRYMU i przeprowadzenie tam Defilady Zwyciestwa ,
Takim oszołomom dałbyś za darmo nowe uzbrojenie i kase na wykorzystanie ?.
Posłuchaj Jaceniuka na żywo ( staram sie przyjmowac komunikaty na żywo ) i wsłuchuj się w jego pisklenie ,o tym , to jest wojna przeciwko Demokratycznemu Zachodowi . _DAJCIE nam wszystko .
A to jest bitewka regionalna USA vs .
Rosja, a My Polska jako pomocniczne narzedzie Wiekiego brata .
,Tak to mi wyglada .
Z tym MAKIEM oczywiście masz rację , To jednak nie znaczy by nic nie robić ,mieliby władanie nad miejscem tragedi, to byliby panami sytuacji ,
Jaceniuk mowi ,że zabezpieczyli ciała ,poszukali . Te Patyki z białymi szmatami wbijane w miejscach upadku Ofiary bedę długo pamietał jako współczesne umiejetności państwa UKRAINA .
Pozdrowienia

--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pon 21:36, 21 Lip 2014    Temat postu:

--
[link widoczny dla zalogowanych]
----------------

- Trzychodowka z rozwiazaniem

-- II Wersja --- pierwsza czesc ...

1----- 2
diagram -- 1
Mat w 3 posunieciach -- #3 ------------- diagram -- 2 -- siatka matowa
---------------- 1. Gxg2!+ -- Ke3 -- 2. He5+ -- Kd3 -- 3. 0-0-0--- mat#
----------

3----- 4
diagram --- 3
1. Gxg2!+ -- Kf4 -- 2. Wf1+ -- Kxg5 ----- 1. Gxg2+ Kxg2 -- 2. He5!
3. Wa5 -- mat --- Diagram --3 ------------ 2 . ... Kxh1 -- 3. Kf2 -- mat
-----------
Wieza z _a1 -- trzykrotnie matuje --- 3. 0-0-0# -- 3. Wa5# -- 3. Kf2! -- mat


Rozwiązanie: 1. Gxg2!+
1. ... Ke3 2. He5+
2. ... Kd3 3. O-O-O#

1. ... Kf4 2. Hd8 tempo
2. ... Kf5/e5 3. Hf6#
2. ... Ke3 3. Hd2#

1. ... Kf4 2. Wf1+
2. ... Ke3 3. Hc3#
2. ... Kxg5 3. Wa5#

1. ... Kxg2 2. He5 tempo
2. ... Kxh1 3. Kf2#
2. ... Kf3 3. O-O#
2. ... Kxh3 3. Hg3#

------------------------------
-
-- Literatura – podstawą sukcesów! (4)
Szkolenie


Literaturę szachową można podzielić na kilka grup, w zależności od tematyki i jej przeznaczenia:

1. Podręczniki dla początkujących:

Powinny nie tylko przekazać podstawy szachów, ale również popularyzować królewską grę.

2. Encyklopedie i Informatory:

Ten rodzaj literatury zalecam tylko doświadczonym zawodnikom z uwagi na zbyt lakoniczny, „znaczkowy” komentarz. Nie są to publikacje wskazane dla początkujących i słabszych szachistów, którzy powinni korzystać z obszerniejszych i słownych uwag, aby łatwiej pojąć zasady strategii i taktiki szachów.

3. Monografie debiutowe:

Dostępne obecnie w bardzo szerokim zakresie i omawiające nie tylko systemy, ale warianty i nawet poszczególne posunięcia w otwarciach. Bardzo pomocne mogą być również CD produkowane przez firmę Chess Base.

Dawniej, co pamiętam z własnej praktyki, aby opracować czarnymi wariant smoczy w obronie sycylijskiej, musiałem poświęcić kilka miesięcy na zebranie materiału teoretycznego. Po półrocznej pracy okazało się, że odnosilem sukcesy tylko przeciwko wariantom z długą roszadą. Natomiast, gdy stosowano wariant klasyczny z krótką roszadą, to powstawały pozycje, które mi nie „leżały” i musiałem odstawić wariant do lamusa, marnując całe miesiące pracy.

Teraz można kupić jedną lub kilka monografii na temat interesującego nas wariantu i błyskawicznie rozeznać tajemnice danego otwarcia. W krótkim czasie istnieje więc możliwość wprowadzenia nowych elementów w naszej grze.
--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Wto 17:13, 26 Sie 2014    Temat postu:

--
maciek.g
25 sierpnia o godz. 22:07

Nie mam zbyt wiele wolnego czasu i stąd moje wpisy
pojawiają się raczej rzadko.
Mam obecnie chwile wolna i chcę napisać dlaczego uważam,
że Polska kampania popierania Kijowa jest poważnym błędem
i jest mocno szkodliwa dla Polaków.
Aby to jasno przedstawić muszę zacząć od faktu przyznania dyplomatki USA P.V. Nulland że USA “zainwestowało 5 miliardów dolarów w agitację na Ukrainie. I potem ta pani udzielała się aktywnie na Majdanie. Aby wywołać pucz trzeba pieniędzy i od razu wiadomo kto był głównym sponsorem. Pucz udał się głównie dzięki aktywnemu działaniu nacjonalistów Ukraińskich i ich zbrojnemu działaniu. Siłą faktów nacjonaliści weszli do tymczasowego rządu i mają tam dużo do gadania , o czym świadczy choćby szantaż premiera by wypuścił z więzienia umieszczonych tam nacjonalistów. Wiadomo wszystkim, że nacjonaliści nie lubią nie tylko Rosji , ale też Polski i dla nich Bandera to wielki Ukrainiec (a dla nas wielki bandyta) . W wyniku wygranego puczu rząd tymczasowy stworzony został z ludzi tzw Ukrainy zachodniej i ci ze wschodniej nie mają w nim swej reprezentacji. Pierwsze działaniami nowego rządu były skierowane przecie Ukrainie wschodniej co natychmiast wzburzyło tamtych ludzi Natychmiast wykorzystali to tamtejsi politycy i oczywiście Rosja , gdzie politycy nie mieli wątpliwości, że pucz wywołano w celu osłabienia ich kraju i wyrwania Ukrainy ze strefy rosyjskiej. Rosjanie wykorzystali nastroje na Krymie i przejęli go pozbawiają przy okazji Ukrainę wpływów z korzystania z portu okrętów Rosyjskich .
Było już jasne że powstały dwa wrogie sobie obozy polityczne i będą problemy z wyłonieniem wspólnego rządu. Wspieranie Ameryki i Unii Kijowa spowodowało wsparcie Ukrainy zachodniej przez Rosję i idiotyczna decyzja Kijowa spowodowała wojnę której wygrać praktycznie nie można.
Samo wspieranie Majdanu przez Polskich polityków było bez sensu , bowiem tam aż roiło się od ludzi Polsce nie przychylnych ,a korzystny dla Polski Udar od razu przepadł. (amerykanom wyraźnie się nie podobał). Wystarczyło zapytać specjalistów od spraw tamtych regionów by wiedzieć, że taki wygrany pucz grozi destabilizacją Ukrainy , a to dla Polski jest bardzo niekorzystne.

Kiedy już doszło do wojny domowej to trzeba było jak najszybciej z tej awantury się wycofać by ponieść jak najmniejsze koszta. A nasi politycy wręcz odwrotnie rozpętali propagandę ramię w ramię z Kijowem propagandę antyrosyjska włączając się aktywnie po stronie USA. Skutki szybko odczuliśmy i obroty handlowe z Rosja gwałtownie zmalały (szczególnie oberwali rolnicy dla których Rosja była ważnym rynkiem).
Obecnie widać , że konflikt wojenny potrwa tam jeszcze długo i nie ma żadnych szans na stabilną Ukrainę oderwaną od Rosji. Największym prawdopodobieństwem jest rozpad tego kraju na dwie wrogie sobie części. My Polacy za tę głupia politykę sporo zapłacimy.
Na dokładkę idiotyzmy propagandowe mające zmobilizować Polaków
by wspierali rząd prowadzą do tego że wielu widzi jak na dłoni jakie to oszustwo.
Media i tak nie mają w Polsce dobrych notowań , a teraz ocena ich jeszcze się pogorszy.
Głupia propaganda powoduje odwrotny do namierzanego skutek
i wielu ludzi zamiast gorzej zaczyna lepiej oceniać Rosję i Putina
., a gorzej oceniać własny rząd.

---


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wladek




Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polaniec

PostWysłany: Pią 9:24, 29 Sie 2014    Temat postu:

-
Tadeusz Kwiatkowski z Krakowa
29 sierpnia o godz. 0:18

Tekst powstał 3 sierpnia, tuż przed wprowadzeniem
rosyjskich sankcji gospodarczych.

Długa sraczka po szarlotce

Polska racja stanu ma się tak, jak jej stan.
Cytując klasyka: „Jest dobrze, ale nie najgorzej jest”.
Mogąc popierać tysiące pożytecznych inicjatyw, jak np.
kopanie studni w dotkniętych suszą rejonach Afryki, walkę z próchnicą, która toczy zgryz niemal 90 proc. polskiej dziatwy, czy choćby ogólnoświatową promocję światłych mów zawsze zwycięskiego Prezesa Wszystkich Prezesów, Polska postanowiła wspierać patologicznie prawoskrętną, faszyzującą juntę kijowską. Minister Sawicki z iście chłopskim fatalizmem odkrył, że PWP nie myślał o polskich rolnikach, kiedy miział się na Majdanie z oszołomami. Pomijając fakt, że PWP rzuciłby kraj na pastwę jeźdźców apokalipsy, gdyby tylko dzięki temu mógł oglądać zafrasowaną twarz urzędującego premiera, myślenie nigdy nie było domeną wodza PIS. Zamiast ciskać jabłkami w PWP, trzeba oszacować skutki rządowego zachwytu rewoltą Majdanu. Tylko w przypadku rosyjskiego embarga na polską wołowinę straty liczono zgrubnie na 3 mln euro dziennie. Jeśli Rosja zablokuje import polskiej wieprzowiny, oraz wznowi zakaz importu wołowiny, to uderzy w kluczową gałąź polskiego rolnictwa. Producenci warzyw i owoców już liczą hajs, którego na pewno nie zarobią. Przebąkuje się również o możliwości embarga na mięso drobiowe. Mowa o odpływie dziesiątek milionów euro każdego tygodnia, fali bankructw i masowych zwolnieniach zarówno wśród zatrudnionych bezpośrednio przy produkcji, ale również ludzi pracujących np. w transporcie, rachunkowości, serwisie urządzeń. Sawicki się martwi, PWP jak zwykle niczego nie żałuje, a polscy rolnicy biorą w kuper za iluzoryczne poczucie wolności ukraińskiej hołoty.
Tylko bezmózgi trwają w niezachwianym przekonaniu, że jeśli jakimś cudem Kijów odzyska wreszcie kontrolę na wschodzie Ukrainy, wszystko będzie cacy. Problemy Ukrainy dopiero się zaczynają. Zamiana ulicznych zamieszek na regularną wojnę domową z użyciem ciężkiego sprzętu to tylko przygrywka. Pacyfikacja wschodnich regionów pochłania cenne dewizy, a tych Kijów nie ma. Gdy umilkną działa, wojo wróci do domów pozbawionych gazu, którego rezerwy zasysa właśnie zdychający przemysł. Dla tysięcy Ukraińców brak gazu w chałupie to będzie małe piwo, gdyż domów już nie mają. Zrujnowana infrastruktura nie odbuduje się sama, zaś wojenne długi w końcu trzeba będzie zacząć spłacać. To też żadne zmartwienie. Polacy wszystko ślicznie uprzątną. Podzielą się z Majdanem kwotami rekompensat wyżebranych w Brukseli. Zatrudnią również rzesze bezrobotnych Ukraińców, którzy nie będą w stanie żyć u siebie. Zajmą po prostu stanowiska, które właśnie opuszczają polscy robotnicy dotąd dłubiący w rolnictwie i przetwórstwie. Byczo. Póki co, Polacy będą żreć jabłka w ramach patriotycznego odwetu. Każdy tuman po dziesięć kilo. Taka szarlotka po polsku. Jak słusznie zauważył kiedyś Jerzy Urban: „Rząd sam się wyżywi”. To prawda, zarówno ten w Kijowie, jak i w Warszawie. Niemcy brylujący na salonach politycznych Europy szybko dojdą do porozumienia z Kremlem. Zwłaszcza, że takie firmy jak Adidas czy Volkswagen już boleśnie odczuwają skutki handlowej wymiany ciosów. Rosja jest nie do ruszenia. Czyli po staremu, a ty polska duszko wal bohatersko owocową kupę i grzecznie pościeraj jabłuszko.
Rosja nie zagraża Europie – jest jej częścią, jedną z najistotniejszych zresztą. UE powinna dbać, aby Rosja pozostawała syta i zadowolona, bo to leży w naszym szeroko pojętym interesie. Stanowisko unijne dla Donalda Tuska, to jeno synekura. Żadnego „przesunięcia ku jądru Zachodu” nie będzie, gdyż Katoland pozostaje de facto strefą wpływów rosyjskich i ani Francja, ani tym bardziej Niemcy, nie są zainteresowane we wzmacnianiu polsko-ukraińskiej rusofobii. Nie idzie o to, by Tusk w PE „wzmacniał” pozycję Polski, gdyż ta może zostać wzmocniona jedynie poprzez prowadzoną zgodnie z interesem UE politykę polskiego MSZ. Na razie Polska robi wszystko, żeby zaognić sytuację na wschodniej Ukrainie. Nasz kraj stracił niepowtarzalną okazję by mocno zapunktować w oczach Zachodu. Wystarczyło w sprawie ukraińskiej awantury nie robić absolutnie nic.
Niestety, jak widać nawet tego rząd RP nie potrafi, zaś skutki
antyrosyjskiej histerii właśnie odbijają się nam bolesną czkawką.
Zaangażowanie w pierwszoligowe geopolityczne rozgrywki przerasta
możliwości naszego małego skansenu. Kto jak kto, ale Pan powinien to rozumieć.
Janusz Palikot rozumie, czemu wczoraj dał wyraz w „Po przecinku”.
---


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Pią 9:26, 29 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SZACHY Strona Główna -> O Szachach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin